Znalazłem przypadkiem, szukając w google grobu Tomasza Manna. Czasy te same. Prądy podskórne i powierzchniowe. Kultura nasza. Przełom wieków. Ciągi myślowe, linkowania. Filozofia osoby, personalizm, fenomenologia, filozofia świadomości, podmiotu świadomego siebie, swoich praw... A potem rewolucje, komunizm, wojny. Sobór Watykański II. Wolność, wolność, wolność.
No więc odnalazłem siebie, młodość, poszukiwania, pdkrycia i odnalezienie perły jednej jedynej. Skarbu ukrytego w roli. Wiary i rozumu. Kościoła Domowego!
Tytuł i autor - " Idea człowieka w twórczości Hermanna Hessego" (D. Skoblewski). Oto ta praca, ten link!
PS.
Grafika z tej strony!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz