pi膮tek, 15 sierpnia 2014

Robi膰 raban - z papie偶em i m艂odzie偶膮 Azji



Jak ci, kt贸rzy neguj膮, wykluczaj膮 ze wsp贸lnot, marginalizuj膮, tworz膮 atmosfer臋 zat臋ch艂膮, nieludzk膮, wpychaj膮 w depresj臋 (wsp贸艂kreuj膮 okolicznosci i warunki do jej rozkwitu) dziwi膮 si臋 potem, 偶e nie zape艂niamy ich zgromadze艅. Ich - w ich mniemaniu. Bo nikt nie ma prawa niczego drugiej osobie narzuci膰, nawet oczekiwa膰, wymaga膰 wprost, szczeg贸lnie - jak ma si臋 czu膰 z nimi w zgromadzeniach - i  w og贸le. 呕yj膮 w 艣wiecie psychologiczno-socjologiczno-eklezjalnych abstrakcji. Nie, nie panowie i panie. Cz艂owiek-osoba jest konkretem. Drog膮-prawd膮-偶yciem. Religia jest prawdziwa, je艣li jest rzetelnni oparta o ziemi臋 i niebo. Nie na kanonanch, rozporz膮dzeniach i waszych mniemaniach. Cz艂owiek prawdziwy realny osobowa jedno艣膰 ducha uciele艣nionego, cia艂a uduchowioenego jest podmiotem religii i drog膮 Ko艣cio艂a. Nie odwrotnie. Wr贸膰cie na szkolenia (warsztaty dobrze wsp贸艂cze艣nie poprowadzone). Dotknijcie ziemi. I nieba. W nas i w sobie.

Dam kolejne wpisy, kt贸re publikowa艂em w Intrenecie, g艂贸wnie na Fb, odpowiadaj膮c na kluczowe pytanie "co teraz my艣lisz, jak si臋 czujesz...". One tak偶e - wielkie niestety i ubolewanie - ods艂aniaj膮 pewn膮 charakterystyczn膮 s艂abo艣膰 polskiego 偶ycia religijnego, parafialnego - brak szczero艣ci. Kto wie, co my艣li jego proboszcz, wikary, biskup? W oficjalnych listach, deklaracjach, kazaniach, m贸wi膮 tylko to, co chc膮. Co oni uwa偶aj膮 za istotne. Z ich punktu widzenia, nie naszego - tzw. wsp贸lnoty. Nie my, nie wsp贸lnoty, w kt贸rych 偶yj膮, pracuj膮 (parafia, wie艣, gmina, szko艂a...), kt贸rym maj膮 s艂u偶y膰, ba! z kt贸rymi maj膮 si臋 wprost uto偶sami膰. Tak, by pachnie膰 nami, naszym 偶yciem, my艣leniem, nami-owcami. Nie - wpycha膰 nam w nos, w艂asne zapachy, w艂asny zmys艂 czucia 艣wiata i ko艣cio艂a. Dawajcie nam Boga wprost z w艂asnego 偶ycia duchowego, mniej z podr臋cznik贸w, jeszcze gorzej, z kanon贸w, standard贸w, rytyny - osobistej i diecezjalnej. Czasem jeszcze jakiego艣 ko艣cielnego ruchu (teraz w Strach贸wce? RRN).

Niestety w naszym ko艣ciele (wsp贸lnocie?) szczero艣膰 jest dobrem rzadkim. Co si臋 sta艂o (dzieje) w naszej diecezji nie rozumiem (od dawna) :-( Ksi臋偶a si臋 dziwi膮, czego od nich chc臋, stawiaj膮c takie (nieagresywne, cho膰 mo偶e inwazyjne w struktur臋 ich ziemskiej w艂adzy, spraw przyziemnych) pytania, jak np. to! (o moj膮 diecezj臋!). To nie buduje Ko艣cio艂a :-(

Papie偶 Franciszek, wszyscy papie偶e, tak jak Za艂o偶yciel Chrze艣cija艅stwa, i ka偶da my艣l膮ca, samo艣wiadoma osoba m贸wi to samo "musicie w domach, szko艂ach, miejscach pracy, parafiach rozmawia膰, by膰, 偶y膰...". I sam przyk艂ad papie偶y wychodz膮cych poza Watykan, powinien by膰 nie tylko dla nas, ale jeszcze bardziej dla ksi臋偶y parafialnych. By wychodzili do nas, staj膮c si臋/b臋d膮c cz臋艣ci膮 naszego 偶ycia-drogi-prawdy bez l臋k贸w, wygodnictwa, kompleks贸w, dziwactw osobistych - bo chyba po to zostaje si臋 ksi臋dzem! Nie eremit膮, kamedu艂a itd. M贸wi papie偶, sobie i m艂odym "nie m贸w do m艂odych z kartki, m贸w spontanicznie, z serca... nawet je艣li tw贸j j臋zyk jest s艂aby... Musimy by膰 tw贸rczy w zetkni臋ciu z lud藕mi m艂odymi. Je艣li nie b臋d膮 mieli perspektyw, wejd膮 w narkotyki."  I ten zwrot! - "Jezus puka do naszych drzwi i chce by艣my zaprosili Go do swego 偶ycia" z wielkich zgromadze艅 ewangelizacyjnych. Ile偶 razy w nich uczestniczy艂em, potwierdza艂em wol臋, zaprasza艂em Jezusa. Dzisiaj pobo偶ny ksi膮dz nierozumiej膮cy tego j臋zyka, tego stylu, tej bezpo艣rednio艣ci, spontaniczno艣ci, potzreby szczero艣ci prawie wypchn膮艂 mnie z ko艣cio艂a. I chyba nie tylko mnie :-(

Kto mi powie wi臋cej dlaczego komentatorzy podkre艣laj膮, 偶e "wizyta nieprzypadkowo sk艂adana jest w Korei P艂d., kt贸rej szybko rozwijaj膮cy si臋 Ko艣ci贸艂 katolicki uwa偶any jest za model dla przysz艂o艣ci katolicyzmu". Jakie s膮 wzory, modele wyr贸偶niaj膮ce ich?

"Ufam, 偶e korea艅ska demokracja nadal b臋dzie si臋 umacnia艂a i 偶e ten nar贸d b臋dzie umia艂 by膰 liderem tak偶e w tak bardzo dzi艣 niezb臋dnej globalizacji solidarno艣ci, tej solidarno艣ci, kt贸rej celem jest integralny rozw贸j ka偶dego cz艂onka rodziny ludzkiej". A demokracja polska? A polska droga do wolno艣ci? Polska SOLIDARNO艢膯? P艂aka膰 si臋 chce - kto w Polsce ma ch臋膰 i odwag臋 to przyzna膰. Wyzna膰 oczywiste fakty! Ma艂o takich znam w Ko艣ciele polskim. Wi臋kszo艣膰 wybrzydza na wolno艣膰, na pa艅stwo, na jego zmieniaj膮ce si臋 w艂adze, nie wierzy w nic (pr贸cz jednej partii opozycyjnej?). Negowanie, negacja jest klimatem 偶ycia polskiego Ko艣cio艂a!!! I cicho sza, 偶e to warunkuje ogromne po艂acie, przestrzenie 偶ycia wsp贸lnego w naszej Ojczy藕nie. Coraz dziwniej i niewiarygodnie brzmi膮 kazania o mi艂o艣ci (ojczyzny), wychowaniu patriotycznym, walce o polsk膮 szko艂臋... Do kogo ta mowa? I o czym, tak naprawd臋? O skrywanej niewierze, l臋kach, podejrzliwo艣ci... A trzeba tak niewiele. WYSTARCZY POMY艢LE膯! U偶ywa膰 na codzie艅 wiary i rozumu.

Czy bez dialogu, bez 偶ycia z normalno艣ci膮, w normalno艣ci, mi臋dzy nami w tzw. wsp贸lnotach lokalnych: parafiach, gminach, stowarzyszeniach... (szko艂ach, miejscach pracy, Internecie...) mo偶liwa jest w og贸le do pomy艣lenia realizacja TEGO naszego zadania, u艣wiadomionego! podj臋tego z pe艂n膮 wiar膮 i rozumem - "papie偶 podkre艣li艂 konieczno艣膰 przekazania m艂odym daru pokoju i zach臋ci艂 do globalizacji solidarno艣ci, kt贸rej celem jest integralny rozw贸j ka偶dego cz艂owieka" (pp Franciszek w Seulu)? Przecie偶 w mojej tzw wsp贸lnocie nie ma, nie b臋dzie, jest fundamentalnie wykluczona publiczna rozmowa/debata o TAKICH sprawach/wymiarze w parafii, gminie... :-( 

Przelatuj膮c nad Polsk膮 Papie偶 przes艂a艂 telegram o tre艣ci: "Wlatuj膮c w polsk膮 przestrze艅 powietrzn膮 pragn臋 przes艂a膰 serdeczne pozdrowienia do Pana Prezydenta oraz Pa艅skich rodak贸w. Dla was wszystkich przyzywam Bo偶ego b艂ogos艂awie艅stwa i modl臋 si臋, aby wszechmog膮cy B贸g pob艂ogos艂awi艂 wasz nar贸d pokojem i dobrobytem”. Papie偶 pozdrawia prezydenta i b艂ogos艂awi, na z艂o艣膰 jednemu zas艂u偶onemu ksi臋dzu, co swego czasu wzywa艂 do odmawiania egzorcyzm贸w nad Pa艂acem Prezydenckim (z konta o.M.Biskupa). Dopisuj臋 - K艂ad臋 przed Wami b艂ogos艂awie艅stwo i przekle艅stwo (egzorcyzmy) nad Polsk膮. Wybierajcie! ♥ ;-)

Przy okazji pielgrzymki papie偶a do Korei, warto zauwa偶y膰, 偶e Ten Ko艣ci贸艂 艣wieckimi stoi od kilku stuleci (z konta o. Macieja Biskupa OP).
Budowanie pokoju i dobrobytu odbywa sie przede wszystkim na p艂aszczy藕nie zgody narodowej, a nie dzielenia Polak贸w na takich czy innych katolik贸w i nawo艂ywaniem do nieprzestrzegania prawa. Mam nadzieje, cho膰 nie przesadn膮, 偶e czytali to cz艂onkowie Episkopatu Polski, a zw艂aszcza niekt贸rzy arcybiskupi :) (z konta PP). Dopisuj臋 - A tu, w linku, jest Korea, r贸wna nam w braterstwie lud贸w i narod贸w. Nie wywy偶szaj si臋 polski ko艣ciele, jeden by艂 Nar贸d Wybrany, teraz wszystkie s膮 r贸wne :-)

Nasze problemy s膮 inne. "Przyjedzie, nie przyjedzie. Wolno mu, nie wolno. Ma zakaz, uchylono mu zakaz. Ma pozwolenie, zabrano mu pozwolenie. Przyjecha艂, nie przyjecha艂. Powinien, nie powinien. Chc膮, 偶eby przyjecha艂, nie chc膮. Mo偶na tak d艂ugo... Taka lokalna wersja "W kamiennym kr臋gu". (z konta ks. prof.AD). A ja na to - "艁atwo PT Wam si臋 艣mia膰, ale my tu musimy 偶y膰, pracowa膰, wychowywa膰 dzieci i m艂odzie偶! Jak?!" JAK! JAK! JAK! W przemilczeniach, braku szczero艣ci, braku poszanowania maluczkich diecezjan, parafian, parafialnych internaut贸w... Oni pewnie odpowiedz膮 - w 艣lepym pos艂usze艅stwie. A ja na to - B艂ogos艂awiona wina ks. WL? Wed艂ug mnie - tak. Zaczynamy g艂o艣no rozmawia膰 o codzienno艣ci naszego ko艣cio艂a parafialno-dekanalno-diecezjalnego (jednodiecezjalnego? wielodiecezjalnego? zakonnego?...). Normalno艣膰 w otwarto艣ci, dialogu... nadchodzi! ♥ Oby nie tylko w mediach. Oby w kazdej parafii... sorry, 偶e dam link na siebie, ale my walczymy o 偶ycie w tym ko艣ciele naszym parafialno-dekanalno-diecezjalnym. Ostatnio ks. proboszcz, mo偶e jeszcze kto艣 (grupa jawna, niejawna?) - wszystko oczywi艣cie za naszymi plecami - chce zabra膰 stypendium z FDNT dw贸jce naszych stypendyst贸w (syn 艁azarz, c贸rka Helena). Pom贸dlcie si臋 za nas, nim zwariujemy (nie tylko ko艣cielnie), w p贸艂-swiatku, p贸艂-ko艣ciele :-)

Dyskutuj膮c o przymiotniku "katolicki" przydawanym niekt贸rym tytu艂om prasowym - "He, he. Mam i ja swoje do艣wiadczenie. Przez 33 lata by艂em katechet膮 katolickim, a przyszed艂 proboszcz, kt贸ry uwa偶a, 偶e nie. 呕e tylko on jest katolicki i musi mnie/nas wyprostowa膰, dzia艂ania nasze naprawi膰, dzieciom naszym podstawi膰 nog臋... wszystko raczej poufnie, za plecami. Diecezja warszawsko-praska, gdyby kto艣 pyta艂. I Ruch Rodzin Nazareta艅skich, je艣li chodzi o afiliacje nieformalne. Ko艣ci贸艂 nasz to przewa偶nie (na codzie艅) domena sprywatyzowana, do proboszcz贸w, b膮d藕 biskup贸w. Tak jak napisa艂em w innym miejscu. Kiedy podejmuj膮 decyzj臋 "Ko艣ci贸艂 - to oni". A kiedy sprawa jest w膮tpliwa, albo trzeba unie艣膰 odpowiedzialno艣膰 m贸wi膮 "Ko艣ci贸艂 - to ca艂y Lud Bo偶y". Woluntaryzm, znaczy chciejstwo. To samo mo偶na zastosowa膰 do kwalifikowania czasopism i portali. 艢mia膰 si臋, czy p艂aka膰" ;-)

Siad艂em i pchni臋ty wr臋cz bardzo mocn膮 refleksj膮, ol艣nieniem, 偶e skoro nasze dzieci, c贸rka stypendystka si臋ga po TAKIE lektury, to 艣wiat zaiste jest zbawiony. Oni b臋d膮 nam otwiera膰 oczy na 艣wiat i ko艣ci贸艂. I zamyka膰, sk膮din膮d. Wbrew niedowiarstwu wielu ksi臋偶y. W tym, tych spiskuj膮cych, by jej/im zabra膰 stypendium. SKANDAL! SKANDAL! SKANDAL! Nie tylko na parafi臋, gmin臋 diecezj臋, FDNT, Polsk臋. Skandal na XXI wiek ko艣cio艂a w Polsce, w Korei, w Watykan... . Sprywatyzowali m贸j parafialno-dekanalno-diecezjalny ko艣ci贸艂 do cna?! No pasaran!

"Ko艣ci贸艂 powinien by膰 wsp贸lnot膮, w kt贸rej odkrywa si臋 przyjemno艣膰 bycia zwyczajnym, przynale偶enia do siebie nawzajem" (z lektury c贸rki). Nawet diecezjalny 'ordynariusz' wskazuje na zwyczajno艣膰. Zamiast powszechnego u nas obra偶ania si臋 - zwyczajna rozmowa. Nawet po moim kolejnym wpisie, po艣cie, notatce wywo艂uj膮cej ksi臋dza proboszcza, ksi臋偶y z dekanatu i diecezji - duszpasterzy maj膮cych pachnie膰 owcami wed艂ug papie偶a - do dialogu, powszechnego - jak nasz katolicki ko艣ci贸艂. Czasem rozm贸w szczerych do b贸lu, bez kt贸rych wiara i rozum 艣pi膮, a to偶samo艣膰 i samo艣wiadomo艣膰 (tak偶e samo艣wiadomo艣膰 Ko艣cio艂a) s膮 tylko desygnatami poj臋膰, nie drog膮-prawd膮-偶yciem nas i naszych wsp贸lnot. 
Tak si臋 czu艂em - jak m贸wi by艂y genera艂 dominikan贸w - w Ko艣ciele (zawsze) do ostatniego roku. Teraz jest inaczej. Oby nie za d艂ugo. Dla dobra nas wszystkich, wierz膮cych i niewierz膮cyh, naszych bliskich bli藕nich, s膮siad贸w, braci i si贸str w Jezusie i... w cz艂owiecze艅stwie. Ko艣ci贸艂 Jana Paw艂a, Franciszka i Polska czekaj膮." (notatka "Lektury c贸rki (na nowy wiek wiary i rozumu)" 

Odszczekuj臋 w pewnym zakresie - organizacji pozarz膮dowych - nie naszego ko艣cio艂膮. Tu drgn臋艂o zaauwa偶alnie. Pokrywa map膮 dobra ca艂膮 Polsk臋. Brawo LGD R贸wnina Wo艂omi艅ska! i wszyscy aktywni w jej strukturach. By艂em w T艂uszczu, Chrz臋stnym, na podpisywaniu um贸w w ramach programu Dzia艂aj Lokalnie (Polsko - Ameryka艅skiej Fundacji Wolno艣ci, realizowanego przez Akademi臋 Rozwoju Filantropii w Polsce we wsp贸艂pracy z sieci膮 O艣rodk贸w Dzia艂aj Lokalnie). Spo艂eczno艣ci lokalne o偶ywaj膮, tu i tam. Przekraczamy pr贸g nadziei na normalno艣膰. Prze艂amujemy bariery mi臋dzy pokoleniami, aktywizuj膮 sie kolejne grupy, wsie, miasteczka itd. NGO'sy! Wida膰 po tytu艂ach nagrodzonych projekt贸w! Dobro i Ko艣ci贸艂 rozszerzaj膮 si臋 w ca艂ej Polsce (r贸wnie偶) poza ko艣cio艂em instytucjonalnym :-) ♥ O:) 

Spada jednak na nas, na ca艂膮 rodzin臋 za to kara? wisi miecz? czy偶by nawet ekskomunika? za kolonie Caritas, kt贸re s膮 nasz膮 DUM膭. By膰 mo偶e na s膮dnym dniu pod ich r膮bek sukni b臋dziemy si臋 mogli skry膰. Konkretnie, za z艂e rozliczenie turnusu w Muszynie. Co nie jest nasz膮 spraw膮 jedynie, ale wszystkich szcz臋艣liwych uczestnik贸w, ich rodzin i opiekun贸w z ca艂ego rozleg艂ego terenu kilku parafii, z kt贸rych pochodz膮/pochodzili?! (a nawet, przez Katy, Ja艣ka i ich biskupa Paisley, ci膮gle zwyczajnego father Johna, urasta do sprawy mi臋dzynarodowej, w globalnym Jednym 艢wi臋tym Powszechnym i Apostolskim Ko艣ciele) ♥ Alleluja, 艣piewajmy hymn dzi臋kczynienia w ka偶dych okoliczno艣ciach! - tak偶e czekaj膮c na wykonanie wyroku z trwog膮, ale i z wiar膮 niczym Jan znad Jordanu, Chrzciciel ♥ B膮d藕 wola Twoja! ♥
Bo jest jeszcze Ko艣ci贸艂 Domowy, s膮 Ko艣cio艂y Domowe. Cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂膮, nie instancje takie owakie, instytucje. Je艣li mo偶na u偶y膰 terminu rewolucja, to nazywa si臋 ona "OSOBA FUNDAMENTEM 艢WIATA I KO艢CIO艁A". Sob贸r da艂 Ko艣cio艂owi samo艣wiadomo艣膰 jak funkcjonowa膰 w tymnaszym ucz艂owieczaj膮cym si臋 coraz bardziej 艣wiecie wsp贸艂czesnym. Tego si臋 nie da odwr贸ci膰, zamydli膰, wepchn膮膰 pod dywan... INACZEJ CZYTAMY 艢WIAT - WRAZ PAPIE呕EM - NI呕 NASI POLSCY PASTERZE! Tak jak w tym po艣cie, na moim blogu, na moim koncie Facebooka i podobnych, bliskich sercem, wiar膮 i rozumem b臋d膮 wygl膮da艂y rozmowy polskiej mlodzie偶y z papie偶em Franciszkiem w Krakowie 2016. Podobne w stylu i meritum do rozm贸w z m艂odymi z Azji, w Korei, w Seulu.

Czy ko艣cio艂y u nas b臋d膮 nied艂ugo pe艂ne pokutnik贸w za samodzielne my艣lenie i m贸wienie w ko艣ciele, o ko艣ciele? Jako taki "ziemski czy艣ciec"? oczekujacych na przebaczenia/zmi艂owanie biskup贸w, proboszcz贸w, wikarych, kleryk贸w, gosposi z plebanii itd.? Bo o chrze艣cija艅stwie jako 偶yciu-prawdzie-drodze OSOBY ka偶dego z nas, ochrzczonych, nale偶膮cych do Ko艣cio艂a i tworz膮cych Ko艣ci贸艂 chyba ma艂o kto jeszcze s艂ysza艂?! W Polsce nie przyj臋艂a si臋 nauka soborowa, 偶e "Cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a". Jak w sejmowej anegdocie o niejednej gminie... Nasz by艂y w贸jt te偶 m贸wi艂, 偶e Strach贸wka nie wejdzie do Europy :-) 

Wykona艂em po艂ow臋 zadania ko艣cielnego, medialnego, domowego. Kult ks. Ignacego Skorupki trwa w naszej rodzinie od samego pocz膮tku, czyli od 1920. "Bohater i 艣wi臋ty". Ojciec na bierzmowaniu przyj膮艂 imi臋 Ignacy. Tak膮 decyzj臋 podj膮艂 i zapisa艂 w wieku lat 11 (w 1923). Katecheta - w tej rodzinie (Ko艣ciele Domowym) - to brzmi dumnie ;-) ♥ Wi臋cej tutaj, w wo艂omi艅skiej Patrii.

Can't stop thinking about Robin Williams' death today. I'm reading about the life of a man that seemingly was what anyone could dream of: a graduate of a prestigious school, hugely successful career, genius of comedy, plenty of money and yet all of this underlined by depression and a deeply troubled existence... Money and success do not equal happiness. It might be a platitude but... (z konta JK)

Nasi we Wroc艂awiu! Nauczyciele, pracownicy, czyli tzw zesp贸艂 szkolny Rzeczpospolitej Norwidowskiej. Po raz pi膮ty! Nowa 艣wiecko-o艣wiatowo-integracyjno-wsp贸lnotowa tradycja. Inicjatywa DyrKa. Nowe standardy kulturowo-profesjonalne. Ja tu, w domu. Strzeg臋 spraw naszych, 偶yciowych, rodzinnych, w ko艣ciele. Kto艣 na nas dybie, nastaje. Ci, co na nas dybi膮 (chc膮 wyrz膮dzi膰 krzywd臋 nawet naszym dzieciom) nie maj膮 samo艣wiadomo艣ci. Bo gdyby tylko nie chcieli jej u偶y膰 w debacie... to by艂oby p贸艂 biedy. Oni s膮 straszn膮 bied膮 dla ludzi, w wymiarze spo艂ecznym. 

Przed 34 laty przeje偶d偶a艂em, zadumany nad sob膮 i 偶yciem. By艂em w p贸艂 drogi. W drodze do Erfurtu, na spotkanie z bra膰mi z Taize i wsp贸艂siostrami wsp贸艂bra膰mi z NRD (Niemiecka Republika Demokryczna, tzn. Ludowa, Deutsche Demokratische Republik, DDR). Zapisa艂o mi si臋 to do艣wiadczenie tak (dedykuj臋 naszym w wielkim mie艣cie i tym dybi膮cym na nas na miejscu, z g艂臋bi siebie, ca艂ego 偶ycia-prawdy-drogi):

NA MO艢CIE

ludzie id膮 przez most / z jednego na drugi / nad swoimi troskami / nad rado艣ciami / patrz膮 pod nogi / z pracy do pracy / z domu do domu / z brzegu na brzeg / ... / a taki siedzi / patrzy jak id膮 / siedzi i siedzi / ida i id膮 (Wroc艂aw, maj 1980)

Jestem tam z Tob膮, z Wami my艣lami. W pewien spos贸b wyprzedzi艂em Was na mo艣cie we Wroc艂awiu, ale moze kto艣 by艂 przede mn膮?! Znaczy te偶, 偶e jeszcze 偶yj臋 ;-) 
"... one’s identity gains its particular texture from the accretion of meaning one’s life acquires intersubjectively, whatsoever that meaning is... ‘whether accidently, collaboratively, deliberately or retrospectively, my identity is an accretion of meaning whose appropriation I nevertheless desire to transcend’..." (Peter Giles)

Du偶o znak贸w zapytania trzeba sobie postawi膰 i nad sob膮 :-) Kto rozdziela drog臋-prawd臋-偶ycie stawia si臋 w sytuacji beznadziejnej. Ka偶dy dialog (dyskurs) o to偶samo艣ci (w艂asnej! teorii nawet te偶) jest nieziemsk膮 rado艣ci膮, nieziemskim do艣wiadczaniem tego偶, co najwi臋kszej wagi, najpi臋kniejsze. To偶samo艣膰 podnosi na duchu! To偶samo艣膰!! Skarb jeden, jedyny! Per艂a, skarb ukryty w roli, uduchowienie... stopie艅 do nieba, krok wielki ku niemu... z ma艂ej i wielkiej litery.

13 sierpnia - Smutna refleksja poranna - os艂abili艣my ko艣ci贸艂 w Polsce przekonaniem o w艂asnej zbiorowej doskona艂o艣ci. Teraz brak szerokiej podstawy soborowej piramidy. Chcemy na si艂臋 utrzyma膰 r贸wnowag臋 odwr贸conego sto偶ka. Tzn. chc膮, ci nieliczni z zasady, nominowani. Uciszaj膮c niekt贸rych zw臋偶aj膮 jeszcze podstaw臋. Doce艅my bardziej nasze Ko艣cio艂y Domowe! Mo偶emy by膰 silni, silniejsi i wcale niekonkurencyjni :-) O:)
"Poznajcie przynajmniej sw贸j los. 呕yjcie przynajmniej w艂asnym 偶yciem. Nauczcie si臋 偶y膰 swoim 偶yciem! Nauczcie si臋 rozpoznawa膰 sw贸j los! Powinni艣cie si臋 nauczy膰 by膰 sob膮... Powinni艣cie si臋 oduczy膰 bycia kim艣 innym, na艣ladowania cudzych g艂os贸w i nak艂adania masek (...)" (H. Hesse)

14 sierpnia - Wiara mno偶y osoby w rodzinie :-) 

mno偶nik rodzinny

jedna wiara z rozumem
to ju偶 wszech艣wiat ca艂y
os贸b co najmniej cztery
w ma艂偶e艅stwie bywa lepiej
je艣li dwie s膮 wiary
os贸b bywa pi臋膰 wtedy
a je艣li jeszcze wierz膮ce s膮 dzieci
niebo na ziemi si臋 艣mieje
Ko艣ci贸艂 Domowy ja艣nieje

     (czwartek 14 sierpnia 2014, g. 17.46) - takie zapiski robi臋 teraz w "Post scriptum" .

15 Sierpnia - Nie milcz臋 o bohaterstwie i 艣wi臋to艣ci w naszej okolicy. Jestem katechet膮, z zwi膮zkowo-samorz膮dow膮 przesz艂o艣ci膮. Tak偶e w NGO. W naszym ko艣ciele parafialno-dekanalno-diecezjalnym i globalnym (tak偶e w Internecie :-) )

Kult ks. Ignacego Skorupki trwa w naszej rodzinie od samego pocz膮tku, czyli od 1920. "Bohater i 艣wi臋ty". Ojciec na bierzmowaniu przyj膮艂 imi臋 Ignacy. Tak膮 decyzj臋 podj膮艂 i zapisa艂 w wieku lat 11 (w 1923). Katecheta - w tej rodzinie (Ko艣ciele Domowym) - to brzmi dumnie ;-) ♥ 

Dzi艣, cz臋艣膰 z nas zn贸w b臋dzie m贸wi艂a o Cudzie nad Wis艂膮, warto przypomnie膰, 偶e B贸g kocha tak samo przegranych, jak i wygranych w tej wojnie. Nie staje po niczyjej stronie. Ka偶dy uczestnik tej bitwy jest tak samo kochany przez Boga. Owszem mamy prawo do r贸偶nych interpretacji wydarze艅 historycznych, ale nie mo偶emy powiedzie膰, 偶e B贸g stan膮艂 po kt贸rej艣 ze stron, 偶e stan膮艂 przeciw jednemu ze swoich dzieci. (z konta o. G.Kramera, SJ)

W wolno艣ci poznajemy, doznajemy, wyznajemy. To, co poznali艣my, co da艂o si臋 nam jako艣, w naszej calo艣ci 偶ycia-prawdy-drogi. Do艣wiadcze艅 Boga jest niesko艅czenie wi臋cej ni偶 do艣wiadcze艅 Jego negacji. Wolno艣膰 religijna jest u podstaw innych wolno艣ci. To jest w istocie demokracja. Bez narzucania. Tak偶e bez przywi膮zania nadmiernego do ju偶 wypracowanych historycznie form obecno艣ci tych religii w 艣wiecie (i Ko艣cio艂膮 Katolickiego). Cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂膮. Inne formu艂y mo偶na i trzeba odrzuci膰. W pe艂nej osobowej wolno艣ci!

PS.

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz