Et aux horions,
'on verra qui a meilleur droit --
Jeanne d'Arc
***'on verra qui a meilleur droit --
Jeanne d'Arc
HIERARCHIA WARTO艢CI I PRAW
/jak amen w pacierzu/
co kiedy po czym z czego
rodzi si臋 pochodzi 偶yje dzieje
z chciejstwa dyktatork贸w polityk贸w
czy z gleby geologii kultury
rozporz膮dzenia akty wykonawcze
do ustaw s膮 pisane
a te na Konstytucji opiera膰 si臋 musz膮
w naszych konstytucyjnych czasach
konstytucje z kultury lud贸w i narod贸w
w duchu czasu i w czasie stosownym
momencie lud贸w i narod贸w historii
wiara i rozum prawd臋 kontempluj膮
amen amen amen (nie chciejstwo)
(艣roda, 7 marca 2018, g. 12.32)
I mnie, najmniejszemu z nic-nie-znacz膮cych polskich obywateli, zwyk艂emu szaremu cz艂owiekowi, czasy ka偶膮 my艣le膰 nad wielkimi sprawami. NIEPOLITYCZNIE PRZECIE, ALE Z G艁臉BI DZIEJ脫W. Kulturowo... cokolwiek to znaczy. Wiar膮 i rozumem kontempluj臋 prawd臋. Niczego nie wymy艣lam (jak Newton refleksyjnie obserwuj臋). Samo (mi) si臋 pisze. 呕yciem. Moj膮 osobow膮 drog膮-prawd膮-偶yciem! Za Jezusem z Nazaretu, my艣l臋, pisz臋, powtarzam.
Medytuj臋, rozmy艣la艅, rozwa偶am - nad prawem, sprawiedliwo艣ci膮 w kulturze cz艂owieka na ziemi. Nie jestem sam. Mam natur臋 spo艂eczn膮, wsp贸lnotow膮, (po)soborow膮. Nie wzi膮艂em si臋 znik膮d. Rodzice mnie chcieli, wymodlili, sp艂odzili w sakramentalnym ma艂偶e艅stwie, w wielkim 艂膮艅cuchu rodzinnych polskich pokole艅 (z Pu艂aw, Tarnowa, Warszawy, Legionowa, Annopola...). Dzi臋ki nim i dzi臋ki ich ziemi zamieszkania, a potem i dzi臋ki mojemu zamieszkiwaniu i pracy dla Polski i Ko艣cio艂a, na ziemi legionowej i Ziemi Norwida i Cud贸w nad Wis艂膮.... naby艂em to偶samo艣ci kulturowej. Mam 艣wiadomo艣膰 narodow膮. Jak Norwid, Sobiescy, kr贸lowie, Boles艂aw Prus, Pi艂sudski, Wyszy艅ski, Wojty艂a, Korczak, Grynberg, Sara Litwak i inni polscy obywatele...
Wczoraj pisa艂em (przez dwa dni) o wielkim polskim wyzwaniu i ranie. O polsko-偶ydowskich sprawach naszych. Moich tak偶e. Bo wsz臋dzie na tej naszej wsp贸lnej ziemi mieszkali艣my razem przez pokole艅 wieki. 呕ydowie Polscy, powa偶ny Narodzie - jak pomnik strzaskany na Wschodzie, o Was pisa艂 poeta-prorok w 1861, przed straszn膮 Zag艂ad膮 Holokaustem.
"Powa偶ny narodzie! cze艣膰 tobie w tych, kt贸rzy
Mongolsko-czerkieskiej nie zl臋kli si臋 burzy -
I Boga Moj偶esz贸w bronili wraz z nami
Spojrzeniem rycerskim, nagimi piersiami
...
My - pierwej ni偶 inni, my - wcale inaczej
Pojrzeli艣my ku wam, bynajmniej z rozpaczy:
Bo膰 herbem gdy z wami szlachetny si臋 艂ama艂,
Krzy偶 bywa艂 w prze艂omie tym - i on nie k艂ama艂!
...
dzieje s膮 jako testament,
Kt贸rego cherubin dogl膮da z wysoka -
Wi臋c znowu Machabej na bruku w Warszawie
Nie stan膮艂 w dwuznacznej z Polakiem obawie
..."
Ale dzisiaj o rzeczach innych, o kt贸rych wiemy, gdzie le偶y ich mieszkanie, je艣li npracujemy w pocie swego czo艂a. Przemawiam jak ten, kt贸ry wie. Nie moc膮 swoj膮, nie swoj膮 m膮dro艣ci膮, ale ziemi, na kt贸rej mieszkam. Bo to jest moja Matka, ta ziemia. Bo to jest moja Matka, ta Ojczyzna. Nasza ziemia zada艂a wielkie my艣lenie m膮dro艣ciowo-soborowe nast臋pnym pokoleniom. "Ja to, co pisz臋, 偶yj臋 i bolej臋" - czu艂 i odczytywa艂 Norwid, a my za Poet膮 naszej ziemi.
Z naszej ziemi i z naszych strachowskich rodzin si臋 wywodzi艂 tak偶e J贸zef Czerwi艅ski z Ksi臋偶yk (gdzie teraz Kr贸l Kazimierz Wielki stoi), co ze swoim 14-osobowym oddzia艂kiem wzi膮艂 900 Bolszewik贸w do niewoli w roku 1920. Z naszej ziemi i rodziny - jego szwagier Andrzej Kr贸l, syn niepi艣miennego ch艂opa, kt贸ry zosta艂 prawnikiem i s艂u偶y艂 odzyskiwaniu maj膮tku/skarbu narodowego po 123-letniej niewoli rozbior贸w. Obchodzimy w艂a艣nie 100. Rocznic臋 Odzyskania Niepodleg艂o艣ci. 呕ona Andrzeja, Maria z Jackowskich (i Trembi艅skich, tych od Boles艂awa Prusa) by艂a urodzona do 艣wi臋to艣ci i pracy wychowawczo-opieku艅czej. Za nauczycielkie lata w tajnych "szk贸艂kach" za caratu, otrzyma艂a dyplom "Za walk臋 o polsk膮 szko艂臋".
"Edukacj臋 gimnazjaln膮
W czasach carskich gdy przerwa艂a
Patentu piecz臋膰 finaln膮
U 艁api艅skiej zdobywa艂a
Potem czas sw贸j w tajnem kole
Po偶ytecznie zu偶ywa艂a
Gdy zdr贸j wiedzy dziatwie w szkole
W zakute g艂owy wt艂acza艂a
Praca ta cho膰 bardzo mi艂a
Niebezpieczn膮 by艂a przecie
Narazi膰 j膮 mog艂a by艂a
Na katorg臋 o czym wiecie"
...
(W艂adys艂aw Kapaon, 1931)
Trudno, 偶eby Maria nie marzy艂a o 艣wi臋to艣ci, skoro by艂a umacniana na tej drodze z ka偶dej strony. Kiedy jeszcze by艂a pann膮 Jackowsk膮 (lat 16), dosta艂a od 偶ony Prusa, Oktawii G艂owackiej, tak膮 modlitw臋 na imieniny (8 wrze艣nia 1896):
"Z Panem Jezusem niech ci臋 krzy偶 z艂膮czy
Bo krzy偶 to god艂o mi艂o艣ci
Dla ka偶dej duszy z niego si臋 s膮czy
Najczystsze 藕r贸d艂o 艣wi臋to艣ci
Krzy偶 ci臋 nie zwiedzie krzy偶 nie omami
Bo krzy偶 prowadzi do Pana
A b臋dziesz 艣wi臋t膮 lecz w ka偶dej chwili
B膮d藕 z Panem ukrzy偶owana
I nigdy sama nigdy z twej woli
Nie zst臋puj z krzy偶a twojego
Lecz gdy na krzy偶u bardzo zaboli
My艣l kto ci臋 przybi艂 do niego
Oczekuj w 艣wi臋tej serca cicho艣ci
A偶 przyjdzie tw贸j oblubieniec
On ci zamieni krzy偶 na rado艣ci
A ciernie na rajski wieniec." (tam偶e)
Brat Andrzeja Kr贸la, ksi膮dz J贸zef, magister 艣wi臋tej teologii po Carskiej Akademii Duchownej w Petersburgu, wychowywa艂 pokolenia Polek i Polak贸w do wolno艣ci i godno艣ci Dzieci Bo偶ych, najpierw na Wschodzie, w diecezji mohylewskiej, a potem w diecezji kieleckiej, na koniec jako dziekan dekanatu Ma艂ogoszcz. Prze偶y艂 tam II Wojn臋 艢wiatow膮. Przechowywa艂 na plebanii bibliotek臋 konspiracyjnego nauczania.
Zrozumcie偶 to wreszcie Wy - nie tylko w Wo艂ominie - kt贸rzy tak ch臋tnie mnie ods膮dzacie od czci i wiary, 偶e nie mog臋 nie by膰 ekumeniczny. Ju偶 jeden 艢P J贸zef Kapaon le偶y w grobie na Cmentarzu Ewangelickim w Warszawie, przy 偶onie. A potem do艂膮czy艂a tam nawet ich gosposia (s艂u偶膮ca?), panna Katarzyna K臋dziorek, a jak偶e, tak偶e gorliwa katoliczka. Dziwi to kogo艣? Mi艂o艣膰, wierno艣膰 Was dziwi? No to jeszcze do艂贸偶cie i to, 偶e nie jestem gorliwcem w dziele odbierania generalskich szlif贸w, ani np. 艣wiece艅 kap艂a艅skich, ani innnych tytu艂贸w i honor贸w wys艂u偶onych w carskich, rosyjskich itd. akademiach, armiach... P艂k. Kazimierz Jackowski, ofiara Katynia, te偶 kszta艂ci艂 si臋 najpierw tam, na Wschodzie. A p贸藕niej do tego jeszcze Monachium do艂o偶y艂. No, przyznajcie, 偶e j臋zyki i wi臋ksz膮 kultur臋 chocia偶 znali/mieli (nie tylko obecny PAN Premier). Dziedziczymy ca艂膮 drog臋 i wszystkie dary historii, rodzinnej i Polski!
***
FARSA PRAWORZ膭DNO艢CI
/o kolaboruj膮cych ignorantach/
ja widz膮cy zobaczy艂em
kilkunastu facet贸w z 10 tysi臋cy
pewnie i pa艅 rozprawiaj膮cych
o prawie i sprawiedliwo艣ci
kolesi pana Zbyszka
pan贸w polityk贸w prezesa
przeciwko rozumowi
podr臋cznikom i ca艂emu 艣wiatu
m臋drc贸w wydzia艂贸w prawa
na uniwersytetach naszego globu
i Komisji w pi臋knej Wenecji
staro偶ytn膮 wiedz膮 m膮drych
Monteskjusz贸w Ihering贸w Redbruch贸w
u nas za艣 W艂odkowic贸w Skarg贸w
nawet Reytan na pr贸偶no drze szat臋
nie m贸wi膮c o Norwidzie i Wojtyle
wszyscy oni szukali pytali
gdzie le偶y sprawiedliwo艣膰 i prawo
w kulturze (sumieniu) czy we w艂adzy
cesarzy partii lider贸w polityk贸w
(艣roda, 7 marca 2018, g. 9.24)
***
Dok艂adam i powtarzam - co i rusz - poni偶szy tekst, bo wiele m贸wi. Dopowiada:
B脫G ZBILANSOWANY
/Jeden we wsp贸lnocie os贸b/
czy B贸g lubi matematyk臋
jest matematyk膮 m贸wi Micha艂 Heller
lepiej wierzy膰 ni偶 nie wierzy膰
pisa艂 s艂awny Blaise Pascal
sam te偶 wiem
bo pozna艂em dotkn膮艂em zwa偶y艂em
wiar膮 i rozumem kontempluj臋
staj膮c si臋 czym艣 kim艣 wi臋cej
ka偶de dobro malutkie cieszy
nape艂nia i tam mnie kieruje
a z艂o ca艂kiem przeciwnie
do艣wiadczy艂 tak偶e Loyola
ten wielki od wielu papie偶y
mia艂 czas na przemy艣lenia
ranny w bijatyce (pojedynku)
b艂ogos艂awione s膮 te rany
cz艂owieku b膮d藕 sob膮
bez uprzedze艅 i autocenzury
poznaj i przyjmij wszystko
co kultur臋 stanowi
skoro Jezus do艣wiadcza艂 tej jedno艣ci
j膮 nazywa艂 o niej m贸wi艂
kt贸偶 nam broni spr贸bowa膰
b膮d藕my jak on i my
mia艂 dwie nogi i r臋ce
i w Nim sercem krew by艂a pompowana
w mi臋艣nie ko艣ci rozum m贸zg cz艂owieczy
i to co艣 jeszcze wi臋cej (chyba nie szkodzi)
(poniedzia艂ek, 5 marca 2018, g. 10.05) - TUTAJ - Po bierzmowaniu... (w Strach贸wce)!
PS.
Na tytu艂owym zdj臋ciu ch艂opski syn z Annopola, Starszy Radca Prokuratorji Generalnej, Mecenas Andrzej Kr贸l (1870 - 1952). Pochowany jest w grobie rodziny Kr贸l贸w na cmentarzu w Jadowie.
OdpowiedzUsu艅Promieniowanie pisowskiej m膮dro艣ci! Na ca艂y 艣wiat ;-)
https://opinie.wp.pl/wstalismy-z-kolan-uderzylismy-w-parapet-i-lezymy-6227996699600513a