sobota, 28 marca 2020

Znaki czasu - Cynizm Prezesa i PiS-katolicka miazga mózgowa

"Hej kto Polak na bagnety... myślenia!
Powstań, Polsko, skrusz kajdany,
Dziś twój tryumf albo zgon!
Żyj, swobodo, Polsko, żyj!
Takim hasłem cnej podniety,
Trąbo nasza, wrogom grzmij!"
Jest prawda. Jest poznawalna.
Można ją kontemplować!

Muszę to napisać, powiedzieć, wykrzyczeć. KTOŚ MUSI. Zostałem powołany w stanie wojennym w funcji katechety - prosto z Solidarnosci - "aby być z polską młodzieżą".

Od pięciu lat rozeznaję ducha obecnego ustroju Polski jako antysoborowy, antyrozumny, anty humanitarny wręcz (Prawa Człowieka Osoby Obywatela do integralnego rozwoju). CYNIZM, DEMAGOGIA! HIPOKRYZJA! HEREZJA! SEKCIARSTWO! GWAŁT ROZUMU I KULTURY CZŁOWIEKA NA ZIEMI!

"Aby Kościół sprostał swemu zadaniu, zawsze ma obowiązek badać znaki czasów i wyjaśniać je w świetle Ewangelii, tak aby mógł w sposób dostosowany do mentalności każdego pokolenia odpowiadać ludziom na ich odwieczne pytania dotyczące sensu życia obecnego i przyszłego oraz wzajemnego ich stosunku do siebie. Należy zatem poznawać i rozumieć świat, w którym żyjemy, a także jego nieraz dramatyczne oczekiwania, dążenia i właściwości"(„Gaudium et spes”, nr 4, cyt. za "Głos czasu głosem Boga").

Po śmierci św. Jana Pawła II duch soboru wraz z nim odszedł do grobu. W Polsce?? Księżą powszechnie mówią, że go nie rozumieją, nie czują, nie szanują... wolą tradycjonalizm i polską religijność, czyli koscielność, na ludowo. intelekt? Myślenie?? - za trudne, zbyt ciężkiej pracy wymagają "w pocie swego czoła".

Było fajnie, ale po śmierci papieża się skończyło. W parafii, gminie STRACHÓWKA widać procesy odwrotu jak w soczewce. Na zakończenie I Kadencji Samorządu na spotkanie wójtów, burmistrza, samorządowców przyjechał bisku-załozyciel diecezji warszawsko-praskiej, aby rozmawiać z nami o idei i istocie WSPÓLNOTY. Przyjechał z własnej inicjatywy. Ja pojechałem tylko by mu o tym powiedzieć i prosić, żeby wskazał kogoś mądrego. - " Ja przyjadę" powiedział i zrobił.

Ach, cóż to było za spotkanie. Z wielce symbolicznym śpiewaniem w kręgu piosenek Uniwersytetów Ludowych, z trzymaniem się za ręce, do czego zaprosił "wodzirej" śp. Janusz Dzierżawski.

Rok później biskup Romaniuk odwiedził-nawiedził nasze sanktuarium rodzinne "U Matki Bożej Annopolskiej' a także nasz stary dom, pamietający czasy rozbiorowe i II RP. Opowiedziałem biskupowi jego i naszą historię pokazujac stare dokumenty (w tym o Katyniu w Rodzinie, oraz relację z Pierwszej Polskiej Narodowej Pielgrzymki do Ziemi Świetej w 1929 i na Kongres Eucharystyczny w Kartaginie w 1930).

Biskup Ordynariusz nowej diecezji pomagała także finansowo naszej rodzinie, także w formie stypendium dla naszego pierworodnego. Był aharmoniąm iedzy nami, w Polsce, Kościele, parafii, gminie, szkole... z której wyrosła lada chwila Rzeczpospolita Norwidowska, na całą Ojczyznę. Europę! Świat! Taka iskra, no... skromniej iskierka. Tę historie i inne opisałem w tym poście  (pt."Katecheza o dzieleniu Polski").
 sygnowane KR
Przed Urzędem Gminy Strachówka kwiecień 1994

TAKIE BYŁY MIĘDZY INNYMI ZNAKI CZASÓW NA MOJEJ DRODZE-PRAWDZIE-ŻYCIU. To była dla mnie i nie tylko Polska Droga Wolności. Dziś znakiem czasu jest wyniesienie Wotów Wdzięczności za tamten czas (Wolność-Godność-Solidarność-Polskość) z kościoła w Strachówce, co uczynił mój nowy proboszcz (od 2012). Biskupi i kurialiści wiedzą, ale miczą. Z żadnym z nich nie udało mi się spotkać i po ludzku rozmawiać. Taki czas. Takie znaki. Jako w niebie, tako i na ziemi.

Dobro (po)soborowego ducha, dialogu, wspólnoty szybko się wśród nas - w Polsce - skończyło. Śmierć Jana PAwła II znaczy podobnież, jak jego wybór 16 października 1978. Dziś królują instytucjonalizm, podległość, podziały, partyjniactwo, hejt... i wszechdominujące PRZEMILCZANIE BLIŹNIEGO SWEGO. Z deklarowaną i manifestowaną religijnością. Samorządowcy z mojego powiatu nie spotykają się, żeby prowadzić dialog pozwalający lepiej rozumieć siebie i świat, ale za to jeżdżą z biskupami w pielgrzymce na Jasną Górę. Antydialogiczni, antywspólnotowi, antyintelektualni, anty-anty-anty, sprzeczni często sami ze sobą! Człowiek? Poznaj samego siebie??? ODRZUCILI WRAZ ZE ŚMIERCIĄ PAPIEŻA-POLAKA.

JESTEM WYSTRASZONY 
POWIERZCHOWNOŚCIĄ I MAGICZNOŚCIĄ 
NASZEJ WIARY! 
...
– Czy nie jesteście już zmęczeni tym „łańcuszkami”, które dostajemy w ogromnej liczbie, że „trzeba o jakiejś godzinie odmówić coś tam”, że „trzeba posmarować swoje drzwi albo buty” i że „Pan Bóg właśnie nas wtedy ochroni”? Właśnie wtedy, gdy dokonamy  takiej czy innej magicznej czynności – to jest magia, w tym nie ma żadnej wiary!" (tamże)


I cóż, że to samo mówi stary katecheta od 5 lat obecnego układu rządzącego Polską.
I cóż, że mówi to nowy biskup (sakra biskupia: 11 stycznia 2020), młodszy ode mnie o 15 lat.
SOJUSZ TRONU I OŁTARZA MA MOC OGŁUPIAJĄCĄ NIE TYLKO NA POLU POLITYCZNYM, ALE TAKŻE I WRĘCZ METAFIZYCZNYM (egzystencjalnym...).
Czy ten biskup stanie się znakiem czasu i nadziei?

"Bp Galbas przypomniał też słowa Franciszka sprzed paru dni. Ojciec Święty wspominał wtedy, że warto, by w tych dniach ludzie byli czuli. – Chcę przypomnieć, co parę miesięcy temu o czułości napisała nasza noblistka – kontynuował pallotyn. – To są piękne słowa, które teraz mi bardzo odżyły" (cyt. jak wyżej)

***

w fotelu

        /i cóż że dziś piękna pogoda/

to że ja w fotelu
i wcale z niego nie ruszam
w żaden inny bliski i daleki świat
nie znaczy nic poza tym

świat jak miał tak ma
sens wielki do odkrywania
ja już swoje znalazłem przeżyłem
coś mnie do niego uwiazało

skoro uwiązało to siedzę
czekając na zwyczajny koniec
skoro mój świat społeczny go już ma
nie wchodzi się dwa razy w coś tam

    (piątek, 27 marca 2020, g. 13.46)

***

łącznik koronawirusa

           /i ja byłem przed i po ten sam/

co (z)łączy koronawirus
skoro aż globalny jest
wiem sam sobie po sobie i samym
byłęm jakby umarły a żyję
w gminie parafii Kosciele i Polsce

żyję myślę piszę publikuję
niby wszystko to samo przez lata
a jednak nowy duch tu tchnie już
w postach od dzieci zdjeciach wnuków
kapucynie radiowym i biskupie ełckim

nie muszę już niczego wieszczyć
samo przyszło życiem
stary świat choruje wali się i spali
nowe wykwitnie jak zawsze
od milionów i tysiacleci

ja już swoje przeżyłem przemyśłaełm
znam siebie swoją drogę-prawdę-życie
nie spotkalem jeszcze podobnego sobie
kto by tę całosć łączył w jedno
oczywiście prócz Jezusa z Nazaretu

religia jest (może) racjonalnością większą
taką do kontemplowania prawdy (prawd)
tu się dzieje na ziemi w kulturze
oczywiście musi uwzględniać doświadczenia
Hebrajczyków Hindusów Indian

doświadczeniem Hebrajczyków był Jedyny
który ich prowadził objawiał dawał znaki
umieli je czytać wsłuchiwać się adorować
nieśli swoją arkę przez pustynię i krzyże
po krzyż Zbawiciela na Golgocie

głupi nie uszanuje nikogo
wszystko potrafi obśmiać im ieć w dupie
madry tego nie zrobi nigdy
przew i po koronawirusie
człowieku poznaj samego siebie bądź sobą

można odrzucić wszystko i perłę jedyną
mówił o tym Papież Polak w Krakowie 1979
byłem słyszałem nie zaprzeczę
doświadczyłem wzruszeń i mocy
spytajcie Madeja jak to działa (nie teorii)

    (piątek, 27 marca 2020, g. 12.20)

***

wirus na religijność bezmyślną

w religie się wchodzi przeważnie
bywa wprowadzanym
wychowaniem domem tradycją
rzadziej świadomie w kulturze
choć od kultury nasza przyszłośc zależy

tak u nas panuje
u Polaków od dawien dawna
wszyscy raczej ciesza się ludowością
ale chyba wirusa nie przetrwa
nie przeżyje strach aż napisać

spłaszczą się egzystencjalne poziomy
ludzi z Polski Francji USA itd
doświadczeniem globalnym 2020
coś może mądrzejszego powstanie

trzeba będzie przedefiniować nie jedno
czyli także naszą dotychczasową religię
nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki
nie powtarza starych głupot (mądrzejsi po szkodzie)

tradycja nie wystarczy gdy wszystko jest nowe
nowe życie na spalonej ziemi wykwitnie
więc i ja się przydam jeszcze
stary katecheta emeryt z Annopola

    (piątek, 27 marca 2020, g. 11.59)

***

prezes biskup i diabeł

         /wzorem święty i diabeł w tytule/

jeden prezes trzyma w szachu
jeden biskup łapie się za głowę
wszyscy jesteśmy ofiarami
diabeł jest też tylko jeden

słońce wschodzi i zachodzi
jest ciemno jasno zimno ciepło
żyje się prawdą lub kłamstwem
na miarę własnych poszukiwań

takie sobie tautologie tu piszę
prezes to oczywiście polski Kaczyńki
biskup pomocniczy ełcki Galbas
ze stowarzyszenia apostolstwa katolickiego

klimat i koronawirus też teraz bardzo rodzinne
wpływają na styl naszej kwarantanny w i poza
ja sobie rozmyślam jak rozmyślałem
jestem jak byłem przemilczany (będąc drogą)

Galbas łapie się za głowę od kościółkowości
wystraszony polską powierzchowną religią
to jest magia w tym nie ma wiary
partia buduje na tym swoje piss-imperium

biskupowi dopiero ten czas to pokazał
co objawia sie destrukcyjną siłą od dawna
polskich podziałów hejtu czyli nienawiści
żyjemy w epicentrum doświadczamy cierpimy

szlag może trafić grzmie piszę codziennie
od zawsze przemilczany w Polsce i Kościele
a tu raptem jakiś biskupek coś bełknie
chwała Kosciołowi w Polsce że taki jest ełcki

tylko czemu tyle ciemności i zła antydialogu
pozoranctwo świętosci i wspolnoty w liturgii
giń przepadnij światło za drzwiami światyni
nie ma myślenia w ludzie i Kościele polskim

pomocniczym wiecej wolno w tym systemie
w PRL dopuszczali wentyl kabaretów
przecież objawi jakąż mamy wolność
systemu nie naruszy bo wie że nie wolno

     (piątek, 27 marca 2020, g. 10.05)

***

nie tylko koronawirus

w świat nasz ludzki jest sączone
dobro i zło ze stron wielu
mądry człowiek osoba wybiera

od lat 2 tysięcy sensu dziejów i odwrotnie
w kulturze obecna jest Dobra Nowina
propagandy zewsząd ją usuwają

propagandy osób systemów organizacji
chca zabłysnac na tym
że przesłonią Dobre Nowiny Jezusa

skoro wszyscy dziś rachują (ekonomia)
mówi sie nasz świat jest juz cyfrowy
niech robią bilans dobra zła i prawdy

     (czwartek, 26 marca 2020, g. 10.58)

***

dobro-Bóg-człowiek

         /Bóg osób sensu dialogu wspólnoty/

dobro jest tam gdzie człowiek
bez człowieka go nie ma
nikt mnie poprawić nie może
weryfikować falsyfikować

dobro jest tam gdzie osoba
jeśli druga osoba jest obok (gdzieś)
nikt sam siebie nie zrodzi ani wychowa
języka kultury nie stworzy w pojedynkę

co jest miedzy nami ludźmi w końcu
od nas zależy rozumu uczuć woli nie doktryn
cielesność bez nich wraca do zwierzęcości
co nie daj Boże nikomu przez choroby

dzieci zależne skazane na dorosłych
normalny człowiek zła dziecku nie zrobi
nikt nie zaprzeczy tezie przeciwnej
niestety to deficja nienormalności naszej

normalnością jest Bóg sensu Logosu kultury
szamanizm debilizm para są przeróżne
ja kocham Boga miłości i sensu
w Jezusowym chrześcijaństwie znam i basta

temu liczni się przeciwstawiają agno-ateisci
swoich chaosów życiowych i kosmicznych
tyle że oni mają i są przeważnie jeno teorią
a ja drogą-prawdą-życiem swoim

    (czwartek, 26 marca 2020, g. 9.42)

***

Bóg i sens

z pewnością Bóg jest sensem
jeśli patrzy się w lustro kultury
nie w zimne niebo bezkresów
znając już siebie jako tako

miałem dom rodzinę historię
masę ciepłych wspomnień i upokorzeń
dobre były nie wrócą bo po co
czas nie zastyga w  zastoiny

czas jest dzianiem się i mnie
początkiem rozwinięciem końcem
może bardziej zakończeniem czegoś
nie znamy ani jego początku ani końca

sens poznać możemy
bardziej w dobrej chwili niż jej przeciwnej
na tym polega też rozeznawanie duchów
między innymi u Ignacego Loyoli

poznałem i Sartra i Loyolę
i siostrę Teresę Wielką od siódmej komnaty
jest materia ciało dusza duch intelekt
prawdę naprawdę da sie kontemplować

gdyby nie było Boga sensu
można wszystko rozsypać w bezładzie
komu czemu to będzie służyć
nie poznałem takiej matematyki

    (czwartek, 26 marca 2020, g. 9.20)

***

koronawirus egzystencjalizmu

         /każdy może opisać swój sens i bez/

psy naszczekują
staram się rozeznac powód
może być człowiek albo inne zwierzę
coś ktoś mógł przejść

czyżby jakby stukanie w drzwi
psy przycichły jednak
a jednak zobaczyłem go w oknie
sąsiad machnął ręką i odszedł

pora zimna ani wczesna ani późna
żona całą noc zdalnie kierowała szkołą
ja zdążę jeszcze na porcję insuliny
czas zawsze jest inny w kwarantannie

na drzwiach sąsiad mógł przeczytać
kartkę którą wywiesiłem dla żartu
na początku tego osobliwego czasu
tu sie myje ręce przed wejściem

cisza jest jakby absolutna w domu
to wieś nie miasto przecież
natura sama kultura i osoby
z definicji jakby egzystencjalizm

ale ten który pamiętam Camusa i Sartra
był całkiem inny wtedy dla mnie
czarował mnie jakby bezsensowną chwilą
śmiercią w jakiejś pustce bezdennej

mój dzisiejszy jest pełnią sensu
bo go przeżyłem znalazłem przemyślałem
beznamiętny opis bezsensu chwili kłamie
w osobie każda ma sens ciag jedność i pełnię

to znaczy może mieć
dla tego kto szukał znalazł zrozumiał
to nie znika w chwili opisu bezsensu
czyjaś świadomość może nie rozumieć

i mnie pies na koniec sens podpowiedział
szarpał się za oknem z jakimiś workiem
a bo to czwartek na odbiór śmieci
sąsiad był powiedzieć żeby psa uwiązać

za-i-opisałem póżniej sobie i wiecznosci
pisząc bezpośrednio w przeglądarce
bo to moja (czysta) forma świadomości
dla cudzej forma może wymagać korekty

     (czwartek, 26 marca 2020, g. 8.15)

***

rozum wieczny

jest ponad mną rozum wiekszy
nad moim tylko rozumem osobowym

to takie oczywiste jak matura
wiedzialem że zdam bo sobie obliczyłem

byłem w górnej cząstce klasy
nie było innego prawdopodobieństwa

a dzisiaj myślac o śmierci
też rozumiem z pełną zgodnością

kazdemy chce się raczej żyć niż nie żyć
ale w  danych akurat okolicznosciach

młody ma prawo marzyć że będzie lepiej
ja już nie marzę o niczym rozsądnie

owszem chciałbym o tym wszystkim gadać
z kimś rozumiejącym więcej nawet ode mnie

ale ponieważ znam rachunki i mam dane
nie tylko założenia wiem że się nie ziści

rozum większy więc i teraz mi pomaga
być w zgodzie z tym co jest i będzie (musi)

pokój więc skoro wiem że tak być musi
miłości mojej jak dawno napisał Norwid

(śr. 25 mar. 2020, g. 16.27) TU- Niezjednoczeni...PL

środa, 25 marca 2020

Dlaczego, dlaczego... Wychodzi szydło z wora


Polska z koronawirusem to spór o rzeczywistość, prawdę, racjonalność i... pis-propagandę wyborczą! ZNÓW - JAK ZWYKLE - O GODNOŚĆ! Howgh!

- Prezes PiS partii nazwał mnie i imnie podobnych gorszym sortem Polaków. Kościół nie stanął w obronie mojej/naszej godności. GORZEJ - nie stanął w obronie PRAWDY od wyborów ich PiS-KEP-partii i PiS-KEP-prezydenta!
- Proboszcz mojej parafii wyniósł Wota Wdzięczności za wolnosć, Godnosć, Polskość Odzyskane - Czynem Solidarnosci także w mojej gminie i powiecie! Kurii to nie obeszło!
- Mnie, katechetę powołanego w stanie wojennym prosto z Solidarnosci, "abym był z polską młodzieżą" przemilczają na bij-zabij-zamorduj w parafii, dekanacie diecezji warszawsko-praskiej, Polsce.
- BTW - Mnie, katechetę, który był i jest ofiarą pedofilii w sutannach (1960, 1963 itd.)
- Polacy-Katolicy narodowi wyzywają mnie jak chcą, odsądzają mnie (więc i moją rodzinę) od czci i wiary
- LOGIKA ZANIKŁA W PAŃSTWIE PiS-KEP-ustroju!

Dzisiaj dostałem taki, specyficznie serdeczny, post od byłej licealnej uczennicy w salce katechetycznej w parafii św. Jana Kantego w Legionowie czasu wojennego:
- "Józefie nienawiść Cię zżera. Wybory 10 maja dopiero 10 maja to szmat czasu jest to zupełnie nieistotne. Żyjemy w tej chwili A jutra może już nie być! Twoje posty dalekie są od postawy chrzescijanina. Pozdrawiam. Z Panem Bogiem."

Odpowiadam, jak potrafię. Staram się równie serdecznie(j) i z głębi serca, wiary i rozumu:
- "Najpierw radość. Pokój i dobro! Że się odzywasz, w tym naszym przemilczającym (antydialogicznym) Kościele w Polsce. Przykro mi jednak mówić, że znów powtarzasz jakby to samo! Diagnozujesz mi nienawiść, nie uzasadniając. Kiedy pytam i proszę "pokaż mi swoje myśłenie" nie odpowiadasz! Odniosę sie do tego co jest najbardziej rzeczowe/realne w Twoim poście "10 maja to szmat czasu jest to zupełnie nieistotne. Żyjemy w tej chwili". ISTOTNE, MOIM ZDANIE. TRUDNIEJ WALCZYĆ NA DWÓCH FRONTACH, NIŻ NA JEDNYM. Min. Szumowski mówi o "zagrożeniu i ratowaniu żyć". Obok stoi Premier i apeluje o jedność, zrozumienie, współdziałenia. Do kogo to mówią??? Do tych 40% zwolenników partii rządzącej, ktorzy chcą utrzymania terminu 10 kwietnia i 10 maja (Prezesowi ich partii chodzi na pewno o oba). W tym samym czasie 60% apeluje o przesuniecie wyborów! Komu i czemu bardziej służy ten zamęt, sprzeczność... zgodzie? zrozumieniu? współdziałaniu??? << musi być zrozumienie społeczne dla działań, gdyż tylko wtedy możemy, wspólnie i razem, jako społeczeństwo, zapanować nad przyrostem zachorowań na koronawirusa >>. Jaka jest właściwa postawa chrzecijanina naszych czasów? Moja? - wiarą i rozumem poznawać i kontemplowac prawdę. Dzielić się swoim myśłeniem w powszechnej postawie dialogu (miłosci intelektualnej, JPII). CZŁOWIEK JEST DROGĄ KOŚCIOŁA. PRZYSZŁOSĆ CZŁOWIEKA ZALEŻY OD KULTURY. NIKT SAM, W POJEDYNKĘ LUB W PARTYJNEJ ORGANIZACJI PRAWDY NIE ODKRYWA. Jeśli w jakichś "oraganizacjach" to raczej uniwersyteckich. Nie tylko ja tak myślę w posoborowym katolickim świecie z jeszcze wcześniejszą Kartą Praw Człowieka (1948)! Nie wyważam otwartych drzwi - w posoborowym Kościele Powszechnym (Dignitatis humanae, Gaudium et spes, Lumen gentium, Centesimus annus, Fides et ratio...). Odezwij się jeszcze, please. Pokaż Swoje/Wasze myślenie - potrzebny jest realny dialog ludzi świadomych siebie, z pełną odpowiedzialnością za własną drogę-prawdę-życie. NA ŚWIADECTWO! (tutaj)

Daję też posty na osobistym koncie Fb, na stronie KatechezaOnlina, Ratujmy_Polskie_Gimnazja i oczywiście na stronach bloga Osobny_Świat (na linearnej i wersowanej). Cóż więcej mogę?




***

życie z koronawirusem

         /w domu państwie Kościele/

jest jak było
a może jest więcej
wirus się namnaża
politycy wydają masę rozporządzeń
tak jest i w moim przypadku
że wiecej
bo nie siedzę sam w domu
dzieją się dzieje rodziny
zewsząd
na przykłąd w szkole wiec i domu
Rzeczpospolitej Norwidowskiej
starają sie bohatersko nauczać
nowych technologii
zmagając bez pomocy państwa
głupich słów nam nie żałuje minister

żona córki pojechały po książki
do innego rodzinnego miasta
inny minister tez każe się uczyć
egzamin moze będzie zdalny
ale książki tam daleko pozostały

ja czuję
ja żyję
myślę i piszę
może coraz gorzej widzę
ale w czas koronawirusa
choroby towarzyszące
albo dobijają albo się je odkłada

    (wtorek, 24 marca 2020, g. 14.27)

***

Nowa Polska

    /jeszcze żyję i Wam piszę nadaremno/

wierzę czyli mogę
od 20 lat
zmieniać rzeczywistość
ty rób to jak robiłeś
sery twarogi knedle
napisałem jawnie do najmożniejszych
o wszystkim co myślę bo myślałem

żyje jeszcze w samodzielności
nie politycznie poddany
zagadkowo zapiszę tajemniczy sen
można nad wszystkim deliberować
było w nim cos co zwycięża i trwa
pomimo dwudziestoletniej ślepoty

spotykałem ludzi protestujących
ze wsi jakby z innego świata ockniętych
przecież ja w ich obronie imienia godności
stanąłem dawno temu przeciw PRL

oni jakby o niczym wiedzą (i decydowali)
zaglądam w film z życia niechcący
we śnie

powiem że was jest dużo
że prawda się wam należy
tam gdzie żyjecie
w powiatach okolicznych

było coś w tym śnie optymistycznego
że stara wiara nie rdzewieje ma sens
zwyciężyłem wtedy i dzisiaj
ja jeden z 10 milionów (i 38)

(z 2 tyg. temu) TU- Niezjednoczeni...PL

wtorek, 24 marca 2020

Przeklęta ideologia Prezesa Kaczyńskiego i od niej wybawienie


Przecież ludzie ze zdjęcia z pewnośćią żyją, są wśród nas. 
Ale czy mają nam dzisiaj coś do powiedzenia???
A ich dusz-pasterze?????

Ten człowiek jest opętany czymś. Chyba czymś wiekszym i gorszym niz tylko włądzą. Chory na władzę? Jeśli tak, to choruje w nim cały człowiek. "Wynalazł" nie tylko miesieczniece w rocznice. Zniewolił umysły jak wcześńiej inni chorzy dyktatorzy. Dwór kroczył przy nim (chyba nie da sie użyć sołwa "wiernie") po Krakowskich i Warszawskich Przedmieściach. By uczcić Wielkiego Brata! Dla przywoitosci dodawali "i pozostałych 95 ofiar". Ofiar czego? Katastrofy smoleńskiej? Ależ skad - zbrodni. czyjej? No przecież nie tylko Tuska, ale całego gorszego sortu, czyli i mnie w ich gronie. Moją, twoją, żonę, ojca, matkę, siostry, braci, wujków, dziadków itd. Całe nasze poslko-gorszo-sortowe rodziny, nasze życie i  dzieje. Wszystko co nie ich stanowiło. Prezes wyznaczył ostrą (zabójczo ostrą) granicę myślenia i tożsamosci. Ich widzenia i rozumienia siebie i tylko ich Polski. Nowy człowiek, nowa Polka i nowy Polak mieli zaludnić naszą ziemię. Dał też im nowomowę.

Usłużny Kościół w Polsce pochylony nad nimi (nie nami) współcierpiał z wybrańcami (lepszym sortem), błogosławił im, oddawał kościoły, katedry, podziemia, kaznodziejów, media. Dziesiątki, setki biskupów. Tysiące, dziesiątki tysiecy ksieży. Miliony tzw. polskich katolików. Oddano im Jasną Górę i Wawel.

Dudo Prezydencie od Najaśniejszego PANA Prezesa! Hołdy, pielgrzymki, prymicje niczego Cin ie powiedziały? A gdy kazał Ci złamać po raz pierszy Konstytucję Polaków, nie obudził się w Tobie doktor praw Uniwersytetu Jagiellońskiego? Nie masz wstudu? Honoru? Wiary i rozumu?? "A przysięgał na tę konstytucję: "tak mi dopomóż Bóg" -dodał. Obydwaj jesteśmy wierzący" mówi profesor Adam Strzembosz, szlachetny człowiek, ze świetlanej rodziny, były I Prezes Sądu najwyższego Rzeczpospolitej Polskiej. I ja jestem wierzącym Polakiem. Mam świadomość narodową i tośżamość konstytucyjną. Kontempluję prawdę na dwóćh skrzydłach! Nigdy nie byłem partyjny.,

"Błogosławione łono, ktore Cie nosiło" powinno zmrozić ludzi myślących w Kościele! Ale ich nie było. Szargano (wdeptywano w błoto) naszą godnosć, ogłupiano miliony... Jezus płakał. Nie mieliśmy pasterzy.
Polski lud wierzy ludowo-tradycyjnie. Ani umie, ani chce myśleć samodzielnie. Ba, lud wierny boi się zaufać własnym myślom. Lęka się, jak sie lękał... stary ustrój i tradycjonalizm katolicyzmu narodowego ich zablokował w XX-wiecznych wyobrażeniach "człowieka podporządkowanego". Howgh!
Nie można sie dziwić, gdy ich-nasi pasterze sami nie rozumieją drogi ludzkiej myśli, którą szedł Sobór Watykański II i dojrzały jego owoc Karol Wojtyła Papież-Polak. Ani Norwida, ani-ani... Dialog jest u nas wykluczony na państwowo-ideologiczno-kościelną modłę. Rozpowszechnioną jak wirus. Koronawirus z Wuhan to zmieni, i to globalnie.

Dzisiaj oszalały widmem porażki cało-życiowej polityki-ideologii Prezes,  gotowy jest położyć nas wszystkich, cały naród polski, na ołtarzu swego opętania. Wybrał sobie i nam wszystkim dwie daty - 10 kwietnia i 10 maja!


WYJAŚNIENIE:
Zacząłem i chciałem napisać posta pod ciut innym tytulem "Jestem przeklęty ideologią prezesa", ale wypadki toczą się szybciej niż piszę. Wczoraj  miarę przebrał tzw. Mnister Edukacji Narodowej! Tzw. bo jeszcze na stanowisku, ale po wczorajszej wypowiedzi powinien natychmiast odejść. Napisałem mu aż w gniewie "durniu". A co, miałem owijać w bawełnę piekniejszym wyrażeniem o plemieniu żmijowym? I sugerować mu kamień młyński? Przeciez oni - wszyscy KEP-PiS-owcy wyparli się normalnej (znormalizowanej) fizjologi mózgu dawno temu i nie pojmują ludzkiej mowy! Mają swoją - nibymowę.

Tak to leciało przed dwoma dniami:
- Pod wpływem pewnego kolażu piszę ten post, a przynajmnie na razie dalem taki tytuł. Zdjecie zdjęć tylko uświadomiło właśnie teraz to. Problem nie zrodził się teraz. Ten problem całej Ojczyzny-Polski  dzieli i niszczy nas (jednostki, rodziny, cała polską społeczność) od lat. Od tragedii smoleńskiej? Najmocniej, wręcz z totalitarnym zacięciem, od rewolucji październikowych wyborów 2015. Echo innych totalitaryzmów?!"

To był ten kolaż:
***
koronawirus i religia

     /wyczerpany przemilczaniem u MBA/

jest wszędzie
to będzie doświadczenie ludzkości
nie tylko jak się bronić
ale jak sie objawia(ć) żyć działać

Kościół nie jest właścicielem Boga
którego jak zechce udziela owieczkom
serwuje nakazuje administruje
jest tylko i aż pomoca gdy sam rozumie

w nas jest i działa Bóg
można porównać do świadomości
która rzadko nas zaiste opuszcza
choć i to niestety się zdarza

w nas jest zawsze stale ciągle
od i w czynnosci cielesno-fizyko-biologicznej
i w tej innej duchowej intelektualnej
w poznaniu zachwycie kontemplacji

można poznać świadomość twórców
w i po ich dziełach
co swoim językiem obrazowaniem stylem
kim jest co chce chciał powiedział

skoro świadomość naszą możemy badać
w najprzeróżniejszych konfiguracjach
jak co na kogo wpłynęło gdzie kiedy
to i Boga pozna(wa)ć intencjonalnie

najbardziej wyrafinowane narzędzia i metody
bo gdy twórca za granicą przebywał
to i tamto na niego działało
w innym języku i  kulturze

wszystko jakie jest lub jak i jakie bądź
odbija sie w wśiadomosci jego naszej
jak umiemy lub nie przekazujemy życiem
w każdej i każdą chwilą (bywa że arcydziełem)

polskiej tradycji religijnej (kato-narodowej)
sie zdaje lub tylko dotąd zdawało
że całowicie panuje nad Bogiem i wiarą
grał na tym Wojski gra jeszcze Kaczyński

w nas jest zawsze stale ciągle
od i w czynnosci cielesno-fizyko-biologicznej
nie tylko o tych gornych wierzchnich
ale i o dolnych podstawowych stanowi życie

ten sam czlowiek osoba ja i moje dopełnienie
jest i stanowi o duchowej intelektualnej innosci
o obrazie podobieństwie świadomosci prawdy
z sobą w poznaniu zachwycie kontemplacji

można poznać świadomość twórców
i naszych przodków w i po ich dziełach
mojej matki ojca babci dziadków i pra-
świadomość narodową tożsamość 3 maja 1789

przecież i Norwid nam tu to już opowiedział
papież do soboru wpisał po globie rozwiózł
czemu moi o wy kochani rodacy
o niczym takim nie chcecie ze mną gadać

     (wtorek, 24 marca 2020, g. 10.47)

***

koronawirus i demokracja

            /humanista z Legionowa/

byle nam nikt się nie narzucał
byle i koronawirus tego niez minił
by kązdy mógł być sobą
robić swoje i się uzupełniać
i cóż zrobię
że mam inną drogę (myśli)

Krzysiek Amerykanów przekonuje
żę z  filozofią każdy jest mądrzejszy
pielęgniarka jest lepsza pielęgnairką
i nauczyciel lepszy i uczeń
każdy kto więcej myśli
pozwólcie filozofom być sobą

   (poniedziałek, 23 marca 2020, g. 14.55)

***

prawda i czas

prawda potrzebuje czasu
wiadomo zeby dojsć do głosu
i my go potzrebujemyn a rozmowę
byle równo go dzielić
by każdy mógł swoją opowiedzieć
a może by siebie objawić
bo w kazdym prawda być może
dajmy jej szansę

    (poniedziałek, 23 marca 2020, g. 14.50)

***

równolegli

          /co jeszcze więcej się objawi/

w czymś życie nas krzyżuje
w czymś w nas zapuszcza korzenie
w czymś traktuje równolegle
a czasem wręcz wszystko na raz

dzieci teraz osaczone wirusem
chronią swoje dzieci nas i świat cały
my proporcjonalnie zaimplikowani
starzy znaczy ka zdy na swoją miarę

co jest czynnikiem ryzyka
odkrywają nauki medyczne
życie przenoszone drogą płciową też
czasami ta cholerna rónoległość

mnie akurat i całkiem niezależnie
dane doświadczenie bardzo najgłębsze
sięgajace dzieciństwa i świata po wojnie
innej tej światowej i komunistycznej

pochłonięci wirusem i obowiążami
któż miałby ucho i głowę na to
co działo się na naszych ulicach
szkołach domach po tamtej wojnie

kto słucha dosłyszy coś wiecej
dzieje Legionowa lepiej pozna
aż po wyzwolenie z niewoli
nie tylko ciał umysłów kultury

Krzysiek z mojej klasy i Rodziny Rodzin
specjalizuje się w Heglu i tak dalej
daleko dzisiaj w gnieździe demokracji
fenomenologii ducha i wolności

i cóż że z Kołakowskim gadał z papierosem
palili te francuskie Gitanes (Gypsy women)
których opakowania pamietam z autostopu
ale nie zazdroszczę rozmó sławnym ludziom

równolegle ze światem jeszcze lub już żyję
w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
sięgam tożsamości i samoświadomości 3 Maja
przekazać mogę tylko tutaj atramentem

    (poniedzialek, 23 marca 2020, g. 13.37)

***

i ty jesteś prawdziwy

     /dobrze że choć w piecu dzisiaj napaliłem/ 

nie zwątp w siebie człowieku
nie ma poza tobą prawdy
jest materia przestrzeń jakieś prawa
nierozpoznane bez ciebie

ty ty i jeszcze raz ty człowieku osobo
masz mamy tę możliwość daną
poznania i kontemplowania
stawania się współ-świątynią
której znaczenie określa kultura

dziękują dzisiaj medykom i słusznie
przy innej okazji starżakom
albo wojskowym w czas wojny
a kto kiedy myślicielom (od prawdy)

żeby zacząć rozmowę (dialog)
trzeba się spotkać i dać sobie dużo czasu
ho-siup nic się nie narodzi
a nawet bez bolesnych zmagań

ja mogę porozmawiać tu tylko
z niewidzialnym rozmówcą
sobie a muzom mówiło się dawniej
z tobą duchu rozmawiam ja człowiek marny

czyżbym sam sobie przeczył
wychwalając osobową naturę prawdy
gdy nikt nie chce tu ze mną rozmawiac
że sam sobie i wieczności (na)piszę

jeszcze i moi nie rozumieją (Rodacy)
że wszystko doprawione myśleniem
lepszym się staje
nawet wy o  profesjonaliści

    (poniedziałek, 23 marca 2020, g. 11.45)

***

nowa Polska nowy świat

           /dawno dawno temu czytalem/

uff nareszcie narodzą się nowi
z własnym doświadczeniem życiowym
własną prawdę znajdą (przemyślą)
starzy dają tylko świadectwa

ojciec matka się usamodzielnią
brat siostra wyznaczą horyzont
spraw nowych Polski i świata
ich osobowej drogi-prawdy-życia

stary prezes partyjny musi odejść
nie rzoumiał żćia takeż wcześniej
starzy kawalerowi nie rozumieją
rodziców i ich dzieci

stary świat odejdzie z kurzem
ruin sztuczności tradycjonalnych
ważne że także wraz z Kościołem
ten co był już się nie nadaje

nowych ludzi plemię (Wyszyński)
dostanie świadków wiary i rozumu
bez dialogu nie było wspólnoty
bez wspólnoty dialogu prawdy

     (poniedziałek, 23 marca 2020, g. 10.48)

***

zdumiony życiem wiecznym

            /humanizm humanizm humanizm/

jest życie wieczne i wieczna prawda
całkiem nawet poza COVID19
w rejonach nietkniętych ludzką ręką
naszych wspomnień

wczoraj z niebytu powstał
kolega dzieciństwa może przyjaciel
od najwcześniejszych wschodów Słońca
nauki angielskiego szkoły kopania piłki

nasze rodziny się znaly
choć były obce środowiskowo
my bardziej z czworaków oni z dworu
w Kościele zbratani przeciwko państwu

przy Prymasie Tysiąclecia patrioci
wraz z moim narodzeniem się złączyli
nie wiem jak to się stało w Legionowie
może proboszcz a może ktoś inny

w każdym razie staliśmy sie fundamentem
ojciec miał taką naturę że tam brylował
byli na koniec wszyscy na jego pogrzebie
ale wtedy już ja przejąłem tę sztafetę

Krzysiek wychynął wczoraj jak duch (jaki)
z jedynego dostępnego nagrania o nim
jak niebyt w Internecie
jakaś tajemnica kryć się musi za tym

sześćdziesiat lat życia jak jeden dzień i noc
myślałem pisząc w myślach rozbudzony
ten jego ton strun i duszy
Leszka Kołakowskiego i wiecznosci siegał

papież tych samych rejonów sięgał i Sobór
że człowiek jest drogą Kościoła
przyszłość człowieka zależy od kultury
humanizm humanizm humanizm

      (poniedziałek, 23 marca 2020, g. 8.56)

***

modele życia

            /od osoby do fizjologii à rebours/

co jest racjonalne a co religijne
kto chce może mądrze przeżyć
swój czas epokę życie
swoje własne najbardziej osobowe

piszę w konkretnym momencie dziejów
na  ziemi w kosmosie
w czasie zarazy
która w każdym ma jakieś odbicie

życie kiedyś powstało i się skończy
nie tylko to w ogóle biologiczne
ale i moje twoje osobowe
warto je przeżyc najlepiej

jest to możliwe w istocie z natury
w gatunku hoimo sapiens
jedynym myślącym we wszechświecie
nic o jakimś innym nie wiemy

myślący świat i siebie poznaje w kulturze
inaczej sie nie da
tylko w dialogu we wspólnocie osób
nie samych instytucji i prawa

matematycznie wierząc mierząc
wyznaję że dobra jest wiecej
istnienie jest dobre
gdyby było inaczej nic by nie było

zło jest tez niestety czego nie lubimy
ale ono i w nas ma zakorzenienie
więc nie wylewajmy dziecka z kąpielą
lepiej poznawać leczyć je uzdrawiać

w co wierzy najbardziej racjonalny umysł
że jest i może wszystko badać do spodu
choć i spód i góra ciągle się oddala
od obserwatora i jego instrumentów

błogosławieni którzy poznali siebie
mogą prawdę kontemplować
tę najistotniejszą
o własnym istnieniu w jakiejś całości

w wolności naszej (swojej osobistej)
można wszystko prawie zanegować
i wybierać model z chwili na chwilę
na ile fizjologia człowieka pozwoli

religia może być bardzo racjonalna
odarcia z naddatków jej trzeba
by zmartwychwstała
jako propozycja racjonalna więc dobra

tu teraz nie w jakimś tam gdzieś świecie
jako zapatrzenie się i zwycięstwo dobra
ponad schematy i uprzedzenia
takiego Boga w Jezusie spotkałem

nie w abstrakcjach i fizjologi nagiej
ubranych w ornaty jak kto woli
dobro piękno prawda osoby
każdemu dana jako droga-prawda-życie

Grecy coś wiedzieli papież ich zacytował
człowiek to ten kto już sie zna dopisał Norwid
braterstwo ludom dać może bez różnic
przyszłość człowieka zależy od kultury

pewien profesor psychiatrii
woli siostrzeństo-braterswo odkrywać
nie tylko u swoich pacjentów
niż dominację ojcostwa (lepsze w demokracji)

     (niedziela, 22 marca 2020, g. 13.55)

***

wiara-tradycja-religia-hipokryzja

czy dobrze umieściłem ostatni wyraz
tak
powiedziały mi to własne dzieci
za jakiś czas może i wuki by mówiły

jak do tego dochodzi
wie pewnie każdy rodzic
taka legenda idzie za Kiko Argüello
musiał odbić się od rodzinnego dna

i ja doświadczam miłosierdzia
od własnych dzieci
dają mi szansę zareagować jeszcze
nie piszę że się naprawić

łatwo tradycja staje sie hipokryzją
problem nie tylko rodzin (mój0
ale całych narodów i kultur
spójrzmy na Polskę PiS-KEP-u

ciężke są słowa nie sposób odrzucić
prawda zwyczajnie boleć musi
nie więcej niż znieść mogę
skórę mam nosorożca odporną

ale o nie odrzucę takich słów
mają prawo odrzucić wszystko
oby sami kiedyś do celu doszli
lepiej godniej prawdziwiej od ojców

    (sobota, 21 marca 2020, g. 20.37)

***

ekumenizm życia

        /rekolekcje cało-około życiowo-postne/

życie jest najbardziej ekumeniczne
z nas wszystkich i kościołów
ma to w genach
rozwija i potwierdza w kulturze

religie są dla czlowieka
nie człowiek dla religii
człowiek jest drogą Kościoła
kultura jest naszą przyszłością

tradycjonalizmy skruszeją i padną
to czysta kulturowa matematyka
ale życia wewnętzrnego nic nie zastąpi
tam mnie szukajcie Bóg Jezusa mówi

droga-prawda-życie
ma wszystko co rzeba do szczęścia
do prawdy kontemplowania
czy może byc coś większe dla osoby

ekumenizm życia głoszę jużdługo
wpisuję do swojego testamentu
ja zwykły człowiek ojciec dziadek
niedoskonały grzeszny katecheta

    (sobota, 21 marca 2020, g. 11.20)

***

mary pokoleń

          /kwarantanna narodów 2020/

miało być miary
klawiatura czasem zmienia
kształt stukniętcyh słów

dla moich rodziców wojna
potem bieda w PRL
w PRL i moje życie sie zaczęło

miałem więc kamień u nogi i ja
z Kościołem rzecz dwuznaczna
coś z dobra i wiele ma ze złego

tradycjonalistyczne wychowanie
chyba piekielne te spowiedzi były
do czasu tej u ks Twardowskiego

Solidarność była moją paschą
nie mogą zrozumieć dzieci
ciekawe jak swój czas przeżyją

(pt. 20 mar. 2020, g. 22.04) TU- Niezjednoczeni...PL

piątek, 20 marca 2020

Koronawirus i my (co mówi o mnie i moich wspólnotach)


sprawdziany wspólnoty

         /ja i moja wspólnota/

koronowirus
ma takie i głębsze konsekwencje
jest moją pracą i misją pisać
o wszystkim czym jeszcze żyję

kim jesteśmy jako wspólnoty
lokalne kościelne narodowa
szkolne oczywiście po uniwersytety
bez wspolnoty szkół nie ma

czym są te wspólnoty jak się objawiają
można zapisać w dokumentach łatwo
dojść do nich życiem trudno niebotycznie
docierają tam tylko ludzie bardzo dojrzali

trzeba od-poznać siebie akceptować
wraz z tym co z tego wynika
wspólnota to dar przyjęty dobrowolnie
zrozumieć akceptować tylko dawcę trzeba

wspólnota ze wszystkim sobie poradzi
ta parafialna szkolna gminna narodowa
jest metafizycznym perpetum mobile
ale gdzie znaleźć (mieszka) takich ludzi

      (piątek, 20 marca 2020, g. 10.47)

***

przeczucie końca

                      /w dniu św. Józefa/

przyjaciel dał przebłyski królestwa
całemu światu na pokolenia
ja w taki i podobny sposób dam cień

przeczuwam koniec
wszelkie znaki na ziemi i niebie wskazują
bo nie mam już z kim rozmawiac

nie o książkach Tokarczuk
do których tylko zajrzałem
bo jestem z innego pokolenia

mój bohater nie szukał tylu przygód
podróży dookoła światów wszelkich
szukał najbardziej siebie w swej głębi

nie mam o tym z kim gadać
nikt nie rozumie mnie i mojego świata
to znaczy drogi-prawdy-życia

skoro piszę już o definicji Boga
Jego rozważam naturę
to znaczy że już nie żyję (tutaj)

     (czwartek, 19 marca 2020, g. 20.50)

***

teologia urealniona

Bóg Jezusa Chrystusa
człowiek jest drogą Kościoła
wiara i rozum kontemplują prawdę
to znaczy mogą
jeśli chce im się trochę wyżej unieść

w nieurealnionej
są tylko nakazy zakazy tradycja
biedne pokolenia na nie skazanych
moja Ojczyzna wśród nich niestety
uchroń Boże moje dzieci i wnuki

    (czwartek, 19 marca 2020, g. 16.58)

***

Bóg chrześcijański

         /drogą-prawdą-życiem poznany/

opiszę bo spotkałem
nie jakieś coś kogoś tam
w zbiorowej wyobraźni

jest towarzyszem drogi
siłą wielce opiekuńczą
duchem mądrości i dobra

rozmawiam z nim
jak bohaterowie i ludy biblijne
mogę dniem mogę nocą

ułożył mi się w słowa mantry
nie-ja Ty moje dopełnienie
nie obraź się za tę matematykę

kłopot z niewiarą mają ci
którzy takiego nie spotkali
którym bajki same opowiadali

Bóg chrześcijański
to Bóg Jezusa Chrystusa
którego zgłębiają teologowie

każdy musi mieć własną odpowiedź
w kwestii (naszego) Boga
kim jest i jaki jest w nas obraz jego

     (19 marca 2020, g. 10.29)

***

strategie przetrwania na wirusa życia

moja jest taka
adaptowałem nie musiałem wymyślać
siedzę w domu ręce myję
śpię długo apap i witaminy biorę

a gdy wnuk pod dom podjedzie
nie wychodzę
pogoda ładna idą w las robią spacery
macham im przez okno ręką

przykro mi trochę
ale własną przyjemność ograniczę
na potrzeby większe
dziej się wola nieba nie moja

nie to że jestem przewrażliwiony
chce tylko zwycięstwa rozumu
że rozsądku nawet wirus nie zabije
gdy nie trzeba nie idziemy pod topór

ale gdy będzie taka okoliczność (potrzeba)
wyjdę im na spotkanie ucałuję
życie i prawda ma inicjatywę
znajdą na wszystko sposoby

(śr. 18 mar. 2020, g. 15.19) TU- Niezjednoczeni...PL

środa, 18 marca 2020

Walka Prawa i Sprawiedliwości z rozumem i kulturą (gwałt)


Czas koronawirusa wyświetla trochę więcej spraw naszych.
Etapami.
Mówienie-pisanie o koronawirusie jest też zawsze mówieniem-pisaniem o naszym świecie, podmiotach przeżywających, piszących... No i obiektywnie dzieje się życie nasze na różnych polach, płaszczyznach, stronach Fb. Dzisiaj Fb pogratulował mi aktywności na stronie KatechezaOnline. Dałem na tę okoliczność dziękczynnego posta! Tam szczególnie dochodzą do głosu implikacje filozoficzno-teologiczno-wokół-i-cało-świato-oglądowe. Fenomenologiczno-metafizyczne.

Póki główny przekaz płynął przez Ministra Szumowskiego, tchnęło fachowością i opanowaniem. Ale przecież wirus królujacy nie wykończył jeszcze polityki. Równolegle trwa walka Prezydenta Andrzeja Dudy o reelekcję. Pasjonuję się obydwoma wyścigami.
Gdy politycy przejmują inicjatywę (choć Minister zdrowia to także polityk) robi się śmiesznie, idiotycznie aż. Dam poglądowo tylko parę kolorowych memo-postów moich i takoż notatek wersowanych!







***
racjonalność i nie

      /PiS definiuje stan normalności/

nie mam pomysłu na tytuł lepszy
bardziej adekwatny
a pisać muszę zgodnie do misji
w czasie koronawirusów

walka z chorobą jest wojną
sztabowców od zakażania
i każdy błąd drogo wszystkich kosztuje
zakażonych i polityków

ja rozkoszuje się czym innym
implikacjami filozoficznymi zjawisk
świat zatrząsł się w posadach
a nasi myślą że tylko ich Polska

ich układ rządzący imperium prezesa
który w mysiej dziurze teraz ugrzązł
nie widzi dobrego kmiejsca dla siebie
i słusznie to najgorszy czas dla starych

jaki świat wychynie z tych zmagań
zadają sobie pytania ci niezapracowani
ja stawiam na bardziej racjonalny
wiara i religia tak ale z rozumem

na naszej kościelności zawiśli rządzący
tylko to ich jeszcze dzisiaj utrzymuje
ale koronawirus przeciął i te pępowinę
ludzie siedzą w domach i przemyśliwują

chyba muszą wypychać ich dziś do mediów
może litościwie losują
żeby gadać niestworzone rzeczy
w które nawet dziecko już nie wierzy

     (środa, 18 marca 2020, g. 11.09)

***

niebo nieb

w jednym już jestem
a może w dwóch
sensu życia i statystycznym
mam nadzieję i na chrześcijańskie
niczym champion of champions
bo gdzieżby king of kings
Jeden jest Pan Panów

    (wtorek, 17 marca 2020, g. 17.38)

***

mat-stat-teologia wirusowa

      /dedykuję Frederickowi Mosteller/

jestem zajęty
pracuję
tak jak mogę i umiem
pełniąc misję zadaną
drogą-prawdą-życiem

czym koronawirus jest dla mnie
prócz zawirowania i liczb
dzisiaj nie spotkałem się z wnukiem
chociaż był pod domem
a wczoraj z naszej winy nie przyjechali
dzieci ich dzieci jesteśmy zawirusowani
każdy jakoś na miarę i po swojemu

skutki są globalne
nie wiem czy aż kosmiczne
z pewnością bliskie teologii

prawo naprawdę wielkich liczb
zbliża prawie wszystko
nie tylko dwie wymienione nauki

czy tylko założyciele wydziałów statystyki
jak ten na Uniwersytecie Harvarda
mieli mają i mieć będą
superb statistical judgment
and a knowledge of our sciences
that was both broad and deep

    (wtorek, 17 marca 2020, g. 17.10)

***

dziadkowie wnukom

           /miała baba koguta/

mam na laptopie tapetę
z Edziem Smokiem pieskami i kością
na zielonej trawce z drzewem i kwiatkami
no bo wnuk to lubi

ale z drugiej strony (zawsze jest jakaś)
nie chcemy go kusić zanadto
więc wyrabiam sobie nowy nawyk
zatrzasnąć monitor nim wejdzie

ok to działa gdy jest/są w domu
ale przecież wpadają tylko gościnnie
a ja dzisiaj palce sobie przytrzasnąłem
gdy tylko go zobaczyłem

go to znaczy smoka nie wnuka
bo dzisiaj ich tu nie ma
ale przełaczajac coś miedzy kartami
pracując komputerowo przytrzasnąłem

zionęło na mnie smoczysko
łypnęło nawet przyjaźnie oczyskiem
ale nie mogłem przyjrzeć się bliżej
by wnuk nie zdążył wraz ze mną

dlaczego więc nie skasuję lub zmienię
no jak to przecież wnuk lubi
to my dorośli mamy kłopot pogodzić
i zwłaszcza rodzice jak wychowywać

     (wtorek, 17 marca 2020, g. 13.14)

***

starzy młodym i na odwrót

dobry czas i miejsce mamy
by o wszystkim rozmawiać
wie to Błażej Strzelczyk
wiem i ja

ja powiem ze swojej strony
ale czy młodzi są gotowi
nie tylko usłyszeć
ale i sami się odsłonić

    (wtorek, 17 marca 2020, g. 13.06)

***

głupia polityka

         /jak opowiedzieć skomentować/

na przykładzie bohatera naszych czasów
ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego
robi świetne wrażenie wiedzą i opanowaniem
póki nie pytany z dziedziny swej polityki

ile testów robimy bo Niemcy już 200 tys
nie odpowiedział że my już tylko 2 tys
ale że możemy robić trzy tysiace dziennie
choć i tak dzisiaj tylko tysiac pięćset

albo czy nie trzeba przenieść wyborów
na Prezydenta Respubliki Polskiej
też musiał jakoś coś zamydlić
biedny każdy kto wejdzie w politykę

tylko liderom wolno dużo więcej
oni wyznaczają granice co i czego nie wolno
każdy inny pytany musi kombinować
by partii się podobało i nie szkodzić

głupia polityka pozbawia godności
ale każdy sam sobie wybiera więc nie żałuję
jest zwykły zdrowy rozsądek jest mądrość
kto je bardziej szanuje może je zachować

wystarczy pozostać szczerym człowiekiem
i innych opcji nie przyjmować ni rozważać
zdrowy rozsądek zawsze nam podpowie
możemy sie mylić ale duch w nas działa

w tym ministrze nie cuchnie ideologia
Boże spraw by został człowiekiem profesjonalnym
skoro szukał w młodości czegoś wiecej
i żona w tym pragnieniuu z nim współwędrowała

święta Matko Tereso z Kalkuty módl się
za nim za nami w czasie glob-umieralni
nie tylko ciał ale rozumu i ducha w nas
Ty już wiesz jak to możliwe jest wszystko

         (wtorek, 17 marca 2020, g. 11.18)

***

no future

głosili kiedyś młodzi w subkulturze
drukowali sobie na tshirtach
wychowawcy martwili się stanem ich ducha

dzisiaj starzy nie miewają future
co raczej jest kwestią oczywistą
kto się nażył i miał szczęście zrozumieć

niektórzy starzy dostają koronawirusa
wtedy są wcześniej koronowanych grupą
życzę im wszystkim i sobie mądrości

future tam sie kończy gdziej jej juz nie trzeba
proste jak litania do wszystkich świętych
albo z innych powodów szczerze pisana

    (wtorek, 17 marca 2020, g. 10.50)

***

książkowstręt

                /non abbiate paura/

kiedy wszyscy zachęcają czytelników
zachwalając ksiązki jak mogą
ja też nie zniechęcam broń Boże
mówię tylko że ja dożyłem tego wstrętu

kiedy widzę Bodnara Rzecznika na tle
ombudsmana z języka i historii Swecji
na tle półek z nizliczonymi książkami
bo koronawirus każe transmitować z domu

nie pierwszy raz się przy takiej okazji wzdrygam
dziękując Bogu że nie muszę już ich łykac
bo ani oczu ani cierpliwości starczy
co było to było swoje wyczytałem

dzisiaj sprawdzam hasłowo w Internecie
czasem dłuższe rozdziały poczytam
uaktualniam sie jeszcze ale już nie bardzo
za to ufam drodze-prawdzie-życiu do dzisiaj

     (poniedziałek, 15 marca 2020, g. 18.16)

***

co życie objawia

           /JK zgrywa obywatela pobożnego tylko /

co pisałem o ministrze zdrowia
pod wpływem doświadczenia z Jarocina
co o mężu świątobliwym Kaczyńskim
pod wpływem dialogu z Kasią

ani ministrowi nie chcę przyłożyć
bo niby czemu (pracuje jak może)
ani wymyślać Bóg wie czego na prezesa
uważnie tylko przyglądam sie wszystkiemu

opis fenomenologiczny mnie prowadzi
po wszystkich możliwych poziomach
to jest fascynujące przedsiewzięcie
prowadzi do kontemplowania prawdy

minister (nie jeden) wygląda fatalnie
i będzie coraz gorzej jeśli się nie wyśpi
a polityk (i główny) w każdym kraju
musi ponosić odpowiedzialność za czyny

    (poniedziałek, 16 marca 2020, g. 13.52)

***

rodzinność

       /niestety to dzisiaj znaczy pod prąd/

jest jeszcze taka wartość
niełatwa pozornie do definiowania
pozory mogą ją zabijać
kto szuka znajdzie jej korzenie

przygląam się dzieciom i ich dzieciom
co jest między nimi nami wszystkimi
co jak zaistniało dzieję się przekazuje
na powierzchni i między wierszami

kto szuka najdalej w głębi dziejów
mnie udało się po wiek osiemnasty
jak Polska sie działa w Konstytucji
kto chce może się poprzyglądać

tak nawet sobie myślę przemyśliwam
że to dar większy od innych
ponad dyplomy tytuły sukcesy kariery
szczęśliwy kto odkryje i jest nią bogaty

    (poniedziałek, 16 marca 2020, g. 12.24)

***

szaleni koronawirusem

           /nie dajmy się im zagadać/

spójrzcie na ministra zdrowia
wory pod oczami z niespania
pamiętam ten stan bo kiedyś usłyszałem
idź spać nie mogę już na ciebie patrzeć
było to na ewangelizacji w Jarocinie

przeszli już za granice zdrowia
tłumaczą sie taką koniecznoscią
że politycy musza informowac
a media przekazywać muszą dalej
w kazdy dom oko ucho świadomość

czy zauważymy sami i ty i  ja (oni)
kiedy wkroczą w propagandę sukcesu
co w ogóle sami możemy czy robimy
by nie dać sie zwariowac
zdrowie choć psychiczne zachować

każdy sam sprawdzić może
swoją gorączke kaszel informacje
statystyki wszelakie także
profilaktykę chyba tez juz znamy
ich konferencje są zaraźliwością większą

siedź w domu wyłącz telewizor
zaufaj swojemu zdrowemu myśleniu
póki jeszcze je masz mamy
natury i kultury jest w i wokól nas więcej
w mediach polityka i merkantylizm

pozwól sobie na kontemplacji wiecej
ona jest dla każdej z osób dostępna
natura kultura nasza zaprasza i daje
w prawdzie sie odnaleźć i zgłębić
ponad słabości propagandę grzech granic

     (poniedziałek, 16 marca 2020, g. 11.35)

****

medialne wciskanie w brzuch

      /pisane osobistym doświadczeniem/

rolnik na polu za oknem sieje nawóz
we mnie też jest ład i porządek
zupełnie inaczej jest w mediach
rozsiewają koronowirusa szaleni

wyłącz media na dłużej
w długim śnie lub spacerze
a koronawirus znika
nie zatruwa całej atmosfery

terrorem medialnym nazwę
to co z nami robią odbiorcami
to nie jest prawda o świecie
tym bardziej o człowieku i życiu

kazdy moze taki eksperyment zrobic
nie włączajac w swoim domu natręta
pozostajac dłuzej w normalnosci
drogi-prawdy-życia (wiary i rozumu)

     (poniedziałek, 16 marca 2020, g. 11.06)

***

czy to autocenzura
   
co wiemy o sobie
co wiedzieć chcemy
i czy na pewno całą prawdę

skąd wiedzę o sobie mamy
skąd czerpać chcemy świadomie
archiwa są jednymi ze źródeł

samoświadomość jest też deklaracją
że niczego nie chcemy wykluczać
także i dzięki podpowiedzi Jezusa

od nikogo wcześniej nie słyszałem
tak wszechstronnego ujęcia
uwzględniającego wszystko co się

łatwiej powiedzieć niż się wgłębić
w cała swoją drogę osobniczą
w ogrom prawd i bezmiar życia

     (niedziela, 15 marca 2020, g. 20.51)

***

paradygmat sensu

           /ja jestem Bóg Osoba w dialogu wspólnoty/

nikt o tym nie mówił ni mówi
więc i ja bym nie wiedział
gdybym nie zastosował metody Jezusa

jego propozycja prosta lecz niezwykła
by połączyć trzy płaszczyzny poznawcze
i drogę i prawdę i życie

Papież Polak nazwał fascynująca przygodą
bo był specjalistą w kilku dziedzinach
kto zamknięty w jednej ma trudniej

mnie dany był dawno przedsmak
gdy doszło do mnie że całkuję wspomnienia
po wszystkich marzeniach ponad pragnienia

sensu nie oblicza matematyka i pi liczby
fizyka eksperymentalna i  teoretyczna
jeden wymiar sensu nie ogarnie (i Logosu)

     (niedziela, 15 marca 2020, g. 15.36)

***

wrażliwość i na co

    /człowiek to nie bańka-wstańka (na trzeźwo)/

synów embargo w Gruzji zastało
rządową decyzją lub prezesa
mają swój rozum zdecydują
wczuwam się w nich i ufam

koronawirusy choć szaleją
nie wszystkie rozumy zżerają
kto w co ufa i wierzy
kto i co współkontempluje

walczyłęm z wrogiem realnym
komunistycznym ustrojem
z władzą tradycjologii też potrafię
z tym z czym się nie da to po co

żyłem i prawdę swoją poznałem
drugi raz żywioł życia nie łapie
można raz drugi się narodzić
ale to jest tajemnica z kręgu Ducha

    (niedziela, 15 marca 2020, g. 14.23)

***

wielu się wydaje

         /kto w co się wsłuchuje/

że Wojski gra jeszcze
że lepiej mnie znają
z zewnątrz
niż ja siebie z wewnątrz

taka epoka zwymiarowana
badawczo cyfrową teorią
to że mało ludzi zna siebie
nie znaczy że i ja nie mogę

    (niedziela, 15 marca 2020, g. 14.11)

***

ile jeszcze

nim się rozpadnę w proch i w pył
ile zdążę zapisać
z tego co przebiegnie przeze mnie
co będzie mi dane
w pryzmacie drogi-prawdy-życia

    (sobota, 14 marca 2020, g. 14.25)

***

mam wybór

     /godność wolnego człowieka/

nie jestem skazany na media
ani na polityków
ani na hierarchów
mam wybór

najwięcej dać mi może
reozszczepienie światła
w pryzmacied rogi-prawdy-życia
mam wybór

mogę spojrzeć przez jedną z trzech
płąszczyznę drogi
płaszczyznę prawdy
płaszczyznę życia
albo trzy w jednym

te trzy mnie wspomagają
moje dwa skrzydła
bym wysoko mógł się unosić
dla kontemplowania prawdy

będąc współ-świątynią lewituję
ponad marną teraźniejszość naszą
czas i miejsca
dla wieczność jest człowiek stworzony

     (sobota, 14 marca 2020, g. 13.08)

***

testament i żal

       /skarb znaleziony i przemilczany/

dziwne zestawienie
rzadkie a może jedyne
ale
któż nad testamentem nie myśli

co jest tym najważniejszym
co chciałoby sie przekazać
następnym pokoleniom
po co właściwie się żyło

droga-prawda-zycie
w perspektywie uniwersalnej
świadomosć tożsamość sprzed 3 Maja 1791
w płaszczyźnie narodowej (kulturalnej)

rozum i kultura homo sapiens
wiara z rozumem kontemplujące
bo rozdzielone nie spotrafią
nagi rozum ponad i w głąb nie poleci

żal chyba nie pojawił sie tu jeszcze
w tym moim pisaniu
rekolekcyjnie wypada żalować grzechów
ale ja żałuję straconych szans na dialog

na każdy dialog
szczególnie o wyżej wspomnianych sprawach
czy ktoś w ogóle spróbował smaku
rozmyślań pryzmatem drogi-prawdy-życia

płaszczyzna drogi
płaszczyzna prawdy
płaszczyzna życia (świata jaki jest)
przez każdą a cóż dopiero ich trzech

    (sobota, 14 marca 2020, g. 7.08)

***

priorytety wieczne (kosmiczne)

nie państwa partie polityka
nie ekonomia światowa i inne
nie religie kościoły systemy etyczne
ale człowiek ty ja ona on oni
i nadsze rodziny
są celem najwyższym
tego i przyszłego świata

dla nas to wszystko jest organizowane
nie dla wyteoretyzowanych systematów
jak łatwo zgubić i nie znaleźć dzisisiaj
w czasach wszechwładnych mediów bezmyślenia
bezmyłśności systemowej
wręcz wypierajacej istotę gatunku homo sapiens

    (piątek, 13 marca 2020, g. 23.08)

***

pryzmat mądrości i sensu

tak piszę jak myślę
jak doświadczam dzisiaj
swoją osobową drogą-prawdą-żciem

droga-prawda-życie
jest trójpłaszczyznowo-poziomowa
z każej coś i na każdej coś się dzieje

osoba wszystko zgarnia w siebie
i przekazuje dalej świadectwem
tak dzieją się dzieje prawda i sens

oby każdy poznał całość
swą i świata
i jakąś jedność w tym znalazł

    (piątek, 13 marca 2020, g. 18.54)

***

życiowe etapy

    /słowa dojrzałości na koniec/


to oczywiste
jakoś można ich dociec
choć z pewnością na koniec

medycznie nazywamy początki
noworodek
niemowlę
przedszkolak i tak dalej

mierzymy centylami
rozwojem różnych sprawności
w końcu dojrzewanie
po wiek zaiste dojrzały

idziemy przez życie
uczymy się szukamy poznajemy
aż coś w końcu osiągamy
i kontempulujemy po samą wieczność

gdy dobiega końca życiowa aktywność
możemy już wieczności posmakować
przecież ku niej idziemy całą drogę
najpierw nieświadomi potem bardziej

dzisiaj w okładach mam całe życie
zaprowadziło dalej niż mogłem marzyć
po czas przed Konstytucją 3 Maja
z pomocą Norwida Wojtyły Madeja MBA

samo-świadomość została mi dana
Ingarden i tożsamość kulturowa pomogła
zostało czekanie na śmierć w kontemplacji
nijak młodość nie mogła tego przewidzieć

    (piątek, 13 marca 2020, g. 17.15)

***

katecheta na czas koronawirusa

           /zrozumieć siebie prawdę Boga/

dotarło do mnie
odważyłem się tak (po)myśleć
że zostałem powołany dla młodziezy
nie tylko za Jaruzelskiego ale i koronawirusa

cieszą się tylko ubocznie i półgębkiem
bo to nie żadna moja zasługa i chwała
to bój o sens na zawsze i  wieczny
nie wszyscy lubią cudze świadectwa

więc chyba muszę ścierpieć wybraństwo
tak jak dane mi było życie i je przeżyć
w czasie i miejscu danym historią
taką jaka jest bo była w moim pokoleniu

gdybym dzisiaj był katechetą legionowskim
to samo bym mówił i pisał na tablicach
że nie ma wiary bez myślenia (Augustyn)
czas pokolenia historie (polityki) się zmieniają

dzisiaj by wielu posłużyło
żę można nie wychodząc z domu
kontemplowac prawdę wysoko głęboko
stając się i będąc współświątynią

     (piątek, 13 marca 2020, g. 15.13)

***

resztki feudalizmu.pl

           /panowie feudałowie psia mać/

tak przy okazji koronawirusa
to i owo się (wy)klaruje
wszystkim lub większości
bardziej starym niż młodym

ludzie pozbawieni kościołów
to znaczy mszy ludnych i rekolekcji
zaczną to i owow wiecej myśleć
może więkze prawdy teologiczne

może znów do nich dojdzie (odkryją)
że są świątynia Ducha Świetego
i współ-światynią prawdy
z wszystkimi implikacjami

w tym kontekście przemyślą feudalizm
w jakim żyli do czasó koronawirusa
że duchowni stali sie ich władcami
każdego guzika i frędzli u szaty

tak to brzmi w oświadczeniu KEP-u
że łąskawie rozważą rekomendacje
czy mamy czy nie musimy
wchodzić w tych dniach do kościoła

jeśli któryś łąskawie zechce to tak
jeśli inny wielkodusznie nie zechce
to marsz marsz za nimi przeciwko lękom
starzy kawalerowie nie mają dzieci wnuków

ilu jeszcze oni spraw nie rozumieją
ze świętych powszechnych spraw czlowieka
zgoda ze stanu życia nie ze złej woli
alty tylko w pewnych graniucach

bo jeśli unikają odmawiają dialogu z nami
to jest i wina i grzech nie tylko zaniedbanie
z tego nie tylko ich ma Bóg rozgrzeszyć
ale człowiek-osoba-klutura

w biskupich komunikatach jest anarcha
że oni za nas myślą i nam przyzwalają
bez nich nie moze myśłeć zbiorowy czlowiek
człowiek zbiorowy polski musi tylko słuchać

jeśli oni mi piozwalą mysleć tak to jest tak
a jak nie pozwolą dyspensą to nie ma
na próżno był Papież-Polak w naszej kulturze
ze swoim non abbiate paura (wiarą i rozumem)

oni tak dla naszego (głupich) dobra
zawsze się jakoś wytłumaczą
przed głupimi znaczy (polsko-nacjo-katolikami)
bo nie przed posoborową kulturą homo sapiens

śmieszno-patologicznie wygląda ich myśłenie
i język pomieszania pojęć wszelkiej władzy
że zbawienie i łąski Boże od nich zależeć mogą
zechcą lub nie udzielić jak feudałowie

prewencyjne środki ostrożności zostały podjęte
w trosce o życie i zdrowie społeczeństwa
człowiek to ten kto zna siebie im przypomnę
prawdę można kontempolować się współstając bez nich

niech przemyślą sprawy człowieka i siebie samych
by Kościół w Polsce znów był osób nie systemu
człowiek jest jego drogą nie system i władza
źle zinterpretowali słowa Jezusa Chrsytusa

ja mogę sobie nie mieć racji nikomu nie rozkazuję
oni będa znali i moje myślenie (katechetyczne)
jeśli przełamią w sobie opór systemowy
przed dialogiem z bliźnim-człowiekiem-osobą

to są bieguny doświadczenia ludzkości
władza feudalna i godność wolnego człowieka osoby
do nich to nijak dotrzeć nie może
widać maja z tego wszechwładne korzyści osobiste

jeśli profesor rektor premier filozofii Gowin
boi się powiedzieć co myśli o wirusie w Kościele
to już możemy mówić nie o panowaniu feudalnym
ale od dawna już o terrorze ustrojowo katolickim

          (piątek, 13 marca 2020, g. 13.34)

***

dopełniania się

              /przeszłość jest i dziś i przyszłość/

dopełnienie zbioru lubię
lubię od zawsze bądź
od niepamiętnych czasów
a mam już lat 67

wszystko jest dopełnieniem
czyż to nie cudowne
dla zbioru
którego dopełnieniem jest wszystko

tak ma tylko matematyka być może
ale i dużo późniejsze pojęcie
dopełniania sensu osobowego
jak droga-prawda-życie

dzisiaj wszystko się zbiega dopełnia
w życiu i poznaniu Józefa K
zakończeniami wątków życiowych
same przyszły przychodzą i się kończą

czy wirus zakończy czy coś inne
nie ode mnie nie od nas zależy
siła wyższa jest jednak i zwycięży
nikt nie jest sam - bez dopełnienia

nowych wątków nikt na konniec nie zaczyna
chyba że jest niedojrzały jak dziecko
i wozem w las jadąc mówi O! O! O!
my stoimy a las w dal ucieka

     (czwartek, 12 marca 2020, g. 21.58)

***

koronawirus a  teologia

               /fascynująca przygoda/

nie napiszę teologii koroniowirusa
nie widzę takiej potrzeby i konieczności
może raczej teologię pandemii
doświadczenia ludzkości w ogóle

mój świat i doświadczenie sensu (Logosu)
się nic a nic jeszcze nie zmienił
we mnie i nadal po wsze-horyzonty
jestem tą samą drogą-prawdą-życiem

słyszę że ludzie inaczej ciut żyją
zwłaszcza w krajach zarażonych bardzo
a w innych wielu robi zakupy
najpierw znów czynią niż reflektują

co do mnie rzecz jest inna
ja to byłem i jestem inny (nadkompletowy)
żyję i piszę w osobnym świecie
wystarczy nad tym myśleć i rozumieć

w mediach tworzą już poradniki
jak nie ulegać panice
jak przeżyć trwać w kwarantannie
ja apel powtórze napełnijmy sie myśleniem

jedną rzecz nazwę teologiczną (i to bardzo)
niechodzenie teraz na kościelne zgromadzenia
by odkryć jej sens najgłębszy z głębokich
wiara to rozumna znajomość Jezusa Chrystusa

mozna kontemplowac prawdę (Dobrą Nowinę)
być aż jej współ-światynią zawsze wszędzie
tak to jest możliwe w naszym gatunku
doktor Kościoła Wojtyła to powiedział

       (czwartek, 12 marca 2020, g. 10.02)

***

być współ-świątynią

         /od i do Zenitu Wszechdoskonałości/

w rozmowie osób padaja argumenty
tym razem z Bogusławem
chwała Tobie Panie
więc je tutaj doświetlam

kwarantanna narodowa
moze stać się naroddowymi rekolekcjami
jeśli wypełnimy się (ja) myśleniem
współświatynia nie potrzebuje zgromadzeń

nie ma wiary bez myślenia
człowiek jestd rogą Kościoła
nie wielkie zgromadzenia
dobrze gdy są ale przeciez nie muszą

wiara i rozum mieszkają w człowieku
to znaczy są za-i-u-podmiotowane
sama organizacja i władza ich nie rodzą
mogą ale nie muszą pomagać (myśleć)

z tym najwiekszy problem ma Polska
Ojczyzna nasza z dziada prawdziada
można ją brać tęczą zachwytu
ale do tego nie można przymusić

czasu będziemy mieli teraz wiele
ale czy przełamiemy nawyk przemilczania
w Kościele Świętym niegodny hanoiebny
oho przeczuwam że znów ktoś się obrazi

     (środa, 11 marca 2020, g. 20.30)

***

zdążyć przed (à la pandemia)

            /od żłobków po uniersytety/

zdążyłem przed koronawirusem
zrozumieć siebie i mój  swiat
człowieka i kulturę na tej ziemi
nie na jakiejś innej poza-planecie
jestem jednym z 8 miliardów

mogę wiec głosić rekolekcje
całemu światu i Polsce 2020
gdy premier zawiesił życie w kraju
skazujac wszystkich
na taka jak moja samotność

kogo do dzisiaj nie wypełniło myślenie
oto jestem
gotowy już stanać przed wszystkimi (wami)
w sprawach sensu Logosu człowieka z życia
na tej jednej jedynej naszej Ziemi

tu teraz nie w jakimś ktoś gdzieś kiedyś
na Ziemi norwida i Cudu Nad Wisłą
w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej
przygotowanej życiem i wiarą pokoleń
Wolnością Solidarnością rozumem i prawdą

(śr. 11 mar. 2020, g. 12.17) TU- Niezjednoczeni...PL