niedziela, 3 lipca 2016

ŚDM 2016, Strachówka i Solidarność



"... oto, że w tym życiu
Nic s t r a c o n e g o nie ma na jawie, ni w skryciu,
I wszystko jest z m i e n i a n e tylko – na toż samo..."

Co łączy te trzy sprawy? Co łączy zwłaszcza Solidarność sprzed 36 lat i Światowe Dni Młodzieży 29016? Wpisałem jeszcze Strachówkę, bo znam i mówię o tych związkach z perspektywy własnego życiowego doświadczenia. Tu przeżyłem, doświadczyłem, dotknąłem HISTORII swojego/nasze czasu. Nie mogę, nawet, o TYM nie mówić. To mój osobisty i pokoleniowy obowiązek. „Świat” wydaje się ani tego dostrzegać, ani rozumieć.

Dla mnie to oczywista oczywistość. Gdyby nie Solidarność, inaczej potoczyłaby się historia i nasze losy rodzinne. W efekcie, nie byłoby ŚDM 2016 w Strachówce.

To, co wydaje się logicznym związkiem przyczynowo-skutkowym w przypadku tzw. wspólnoty samorządowej gminy Strachówka, wypłynęło wczoraj nagle emocjonalną nutą i melodią w dwóch piosenkach. Pierwsza o córce, która nie widziała długo strajkującego ojca. Druga o pewnym - (wyjątkowym dla miłośników - kraju, z konstytucyjną tradycją 3 Maja (Nadziei uczą / Ci, co na stos / Umieli rzucić / Swój życia los! / Za ojców groby, / Za Trzeci Maj... / Jest takie miejsce, / Taki kraj ). Druga piosenka ma autora Jana Pietrzaka (muz. Z.Raj). Pierwsza – Krzysztofa Kasprzyka (muz. M. Pietrzyk). W pierwszej współbrzmię ze słowami:

 „Jeszcze trochę poczekaj, dorośnij
Opowiemy ci o tych wypadkach


O tych dniach pełnych nadziei
Pełnych rozmów i sporów gorących
O tych nocach kiepsko przespanych
Naszych sercach mocno bijących

O tych ludziach, którzy poczuli
Że są teraz właśnie u siebie
Solidarnie walczą o dzisiaj
I o jutro także dla ciebie”.

Właśnie opowiadam. Powtarzam się, ale i tak nikt – wydaje się – nie słucha. Gdyby słuchali, nie musiałbym pisać i powtarzać w kółko, w kółko… Teraz, właśnie, tłumaczyć jak chłopu na miedzy związek Światowych Dni Młodzieży w Strachówce… Bo SOLIDARNOŚĆ powołałem (samotny wilk)  do życia w gminie 3 MAJA 1981. Oczywiście nie działałem później samotnie, znalazłem wspólników, ba! przyjaciół na resztę życia. Ale początek był taki, w imię Boże i na własną odpowiedzialność! Wszystko było zapisywane dzień po dniu, łącznie z zamachem na papieża. Wszystko jest wrzucone w Internet i w ziemię , jak ziarno. Jeśli ziarno nie obumrze… biblijnie rozumiem najważniejsze sprawy drogi-prawdy-życia.

Usiadłem dzisiaj do pisanie, nie jednak, żeby analizować piosenki, ale tłumaczyć się z bardzo mocnych słów napisanych wczoraj. Przytoczę:
- Zapłaczmy nad sobą i nad synami i córkami swoimi... Co my, Strachówka, jako wspólnota lokalna mieszkańców, zorganizowana w gminę, parafie, szkoły, stowarzyszenia, letników... potrafimy zrobić dla NASZYCH WSPÓLNYCH gości z Belgii, którzy przyjadą na Światowe Dni Młodzieży, odpowiadając na głos/zaproszenie Papieża Franciszka!
Jaką mapę myśli (z)robimy sobie i im? Jaki Open Space? Jak szeroko ramiona otwieramy? I serce, wiarę i rozum?! Co im - i światu całemu - powie TO o nas? TE DNI WYJĄTKOWE... co my wiemy o sobie, co potrafimy opowiedzieć innym...

- ŚDM 2016 w STRACHÓWCE!
Jeśli Wam ktoś powie "nie otwierajcie domów swoich dla przybyszów/pielgrzymów... nie zapraszajcie ich Belgów, nie przyjmujcie na nocleg w tych dniach, nie bądźcie gościnni (jak Polacy) - powiedzcie takiemu "Idź precz szatanie, bo nie rozumiesz tego, co Boże". 
Biada Wam obłudnicy, bo... "Bo byłem głodny, a nie daliście mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście mi pić; przybyszem byłem, a nie przygarnęliście mnie; nagi - a nie odzialiście mnie; chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście mnie". Wtedy i ci odezwą się do Niego, mówiąc: "Panie, kiedy widzieliśmy Ciebie głodnego, lub spragnionego, lub jako przybysza, lub nagiego, lub chorego, lub w więzieniu, i nie usłużyliśmy Ci?" Na to odpowie im: "Oświadczam wam, że ile razy nie zrobiliście czegoś dla jednego z tych najlichszych, to właśnie dla mnie nie zrobiliście". I ci odejdą do wiecznej kaźni, a sprawiedliwi do wiecznego życia" (Jezus z Nazaretu).

- Kto może być tak ANTY- i demoniczny, by mówić nam, kim mamy być i co mamy robić w swoich domach! Co znaczy być GOSPODARZEM na terenie swojego zamieszkiwania… O biada Wam! Albowiem Wasz koniec jest bliski. Nie ma innej Ewangelii, czy Dobrej Nowiny dla świata całego, na wieki! „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”! A w naszej gminie i parafii trzeba wykazać się wręcz jakimś heroizmem „partyzanckim” –  wszystko czyniąc jawnie - w obronie honoru, czci i chrześcijaństwa (duszy i kultury) chrześcijańskiej(?) STRACHÓWKI! Dyrektorka Zespołu Szkół im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej i prezes stowarzyszenia o tej samej nazwie dwoi się i troi – szuka funduszy, organizuje wolontariuszy, stwarza platformę współdziałania wszystkich chętnych osób i organizacji, wykonawców muzycznych na koncert i mszę zbiorową… by były przeżycia wspólnotowe Światowych Dni Młodzieży w gminie i parafii Strachówka, budujące kulturę, Kościół i nasz ludzki dobry świat człowieka.
Błogosławieni… Biada Wam. Każdy zda sprawę z włodarstwa swego! 

Jak w ogóle w wolnym kraju może powstać biskupowi, kurialistom, proboszczowi w głowie (bo nie w sercu) myśl, że może mówić WOLNYM ludziom kogo im wolno przyjmować w domu, kogo nie!  I że jedni Europejczycy i obywatele świata są zwykłymi pielgrzymami w Polsce 2016, a inni, przybywający w tym samym celu, są jakimiś zapowietrzonymi „specjalnego traktowania, czy… specjalnej troski.

Opatrzność wyznacza nam czas, miejsce, zadania-powołania. Poszedłem na zew Ojczyzny w 1980, w obronie godności, o wolność myślenia, mówienia, wiary i rozumu… Dzisiaj też nie milczę. Będę bronił tych samych wartości. Po grób. Niczego nie ukrywając, ani niczego lękliwie nie zostawiając na boku. Zobowiązany jestem tylko prawdą i wiecznością. Wiarą i rozumem, które pozwalają mi unosić się ku kontemplacji prawdy. Jest postawa miłości intelektualnej, o której mówił „nasz” papież. Święty naszych dni, o ocalenie Którego modliliśmy się w Rozalinie 13 maja 1981. Było nas 44.

Księża panicznie się boją biskupów. Boją się myśleć, mówić, stać po stronie owiec. To samo samorządowcy , oddadzą godność mieszkańców i wolność decydowania o sobie, w imię  dobrego visage’u i układu z biskupem. Zresztą, nie zapędzają się na głębokie wody rozumienia samorządności, wolności, godności osoby i swoich obowiązków na tym polu (Praw Człowieka i Obywatela). Są ulegli wobec władz i elektoratów.

Przepaść miedzy nami wre i oceani. Nie chcemy takich „ludzi kościoła” przez bardzo małe „k”, którzy nie rozumieją swoich owiec ani „tych wypadków, które ukształtowały Ojczyznę i nasze losy. Oni tego nie wiedzą? Nie rozumieją? Byli za młodzi, albo poza granicami kraju, albo...  Chętnie im opowiem, nausznie, skoro nie mieli do dzisiaj czasu i ochoty przeczytać „Ziarna Solidarności” i „Świadectwa polskiego katechety 1982-2012". Jeśli biskup zaprosi, natychmiast przyjadę. Ja się nie ukrywam. Historia jest nauczycielką życia. Bez pamięci i tożsamości nie ma wspólnoty. Rok 1989 dał początek nowemu światu, o tym napisał święty Jan Paweł II w encyklice Centesimus Annus! – żeby każdy ksiądz i biskup mieli wykład encyklikalny mojego/naszego ducha czasu i miejsca. W Kościele Powszechnym, na wieki wieków. Amen.

FILM I TEOLOGIA ŚDM

          /o Bogu w szkole RzN napisałem/

był pomysł jak wiecie
konkurs ogłoszony
na film o nas o Strachówce
na przyjazd Belgów ŚDM 2016

jak może już też wiecie
pomysł został zmieniony
film inaczej powstanie
otwierając się na coś więcej

a największym wyzwaniem
jest napisanie teologii ŚDM 2016
u nas w Strachówce nie w ogóle
jak Bóg zamierzył i realizuje

proście a będzie wam dane
szukajcie a znajdziecie
kołaczcie a otworzą wam
każdy bowiem kto prosi otrzymuje
szukający znajduje kołaczącemu otworzą

takie wielkie cele w życiu wierzących
i niewierzących ale im trudniej
zobaczyć zrozumieć a cóż opisać
jednak Symeony widzą i opisują

wystarczy zebrać wszystkie dane
zrobić białą księgę sobie i światu
co jak się działo przez lata i czemu
a ty Betlejem i Strachówko nie jesteś

ziemio Judy i Mazowsza (Norwidowskiego)
nie jesteś zgoła najlichsze
spośród głównych miast Judy i...
albowiem z ciebie wyjdzie władca
który będzie pasterzem ludu mego

kto sięgnie najgłębiej (ducha czasu)
kto najwięcej zrozumie i wyjaśni
stając się ziemią objawienia
taki konkurs ogłośmy (duch miejsca)

        (sobota, 2 lipca 2016, g. 20.28) TUTAJ - Komnata Siódma 3

Pisałem szybko, by zdążyć przed powrotem Grażyny, Żony, DyrKa i prezesa Rzeczpospolitej Norwidowskiej ze spotkania w sprawie uzgodnień z organistą i księdzem proboszczem, bo... można się spodziewać różnych dziwnych rzeczy, których było już i jest masa. Tylko w Bogu nadzieja i Matce Bożej Annopolskiej, którą podczas pierwszej wizyty organizacyjnej animatorów z Belgii ogłosiliśmy Patronką Naszego Spotkania w gminie i parafii.
Tylko jawność wszystkich rozmów i czynów ochroni nas przed diabelstwem fałszu (ciemności, zakłamania). Jeśli trzeba będzie, może nawet "biała księga dla papieża" będzie konieczna. Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli (ulubione zdanie św. JPII w Dobrej Nowinie).

PS.
Zdjęcie prac powstałych na konkurs plastyczny „Norwid-chrześcijanin”  organizowany przez Stowarzyszenie Rzeczpospolita Norwidowska w ramach projektu „Vademecum, czyli chodź za mną”. Wpłynęło 78 prac z kilkunastu szkół z terenu Powiatu Wołomińskiego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz