poniedzia艂ek, 12 wrze艣nia 2016

Odpowied藕 pe艂na wiary, rozumu i godno艣ci (NR.2)


Przeka偶my sobie znak pokoju. Ta odpowied藕 sama si臋 pisze. Cho膰 dotyczy szczeg贸lnej sprawy dyskutowanej ostatnio w mediach, to ma te偶 dla mnie walor wi臋kszej og贸lno艣ci, dlatego pisz臋. Szczeg贸lno艣膰 „wiary i t臋czy” (problematyki) wynika z konkretnej polityczno-spo艂ecznej sytuacji Polski PiS, a og贸lno艣膰 – wed艂ug mnie – z dziej贸w cz艂owieka na ziemi i drogi ludzkiej my艣li, dost臋pnej poznaniu i do艣wiadczeniu 63-letniego cz艂owieka, mojej drogi-prawdy-偶ycia.

Moja (nasza, bo 偶ona si臋 w艂膮czy艂a) polemika pod postem (g艂贸wnie z Arkiem) jest polemik膮, dyskusj膮, debat膮 (chcia艂bym) dw贸ch po艂贸wek Polski, ale – co nieuchronne w Kraju nad Wis艂膮 – tak偶e dw贸ch po艂贸wek tzw. polskiego ko艣cio艂a i, w jakim艣 stopniu, dw贸ch pokole艅. Z Arkiem reprezentujemy w spos贸b wyrazisty dwa obozy polskie i ko艣cielne. Mo偶emy by膰 ich g艂osem. Zetkn臋艂o nas 偶ycie w polskim ko艣ciele, w latach 80-tych ubieg艂ego wieku. Ja by艂em katechet膮, Arek uczniem szko艂y 艣redniej. Nie od rzeczy jest wspomnie膰, 偶e dzisiaj on jest wczesnym mundurowym emerytem, ja bezrobotnym.
Nie jeste艣my zbiorami („po艂贸wkami” Polski i PT Rodak贸w) rozdzielnymi. Mamy cz臋艣膰 wsp贸ln膮, geograficznie, historycznie, kulturowo… Pokolenia si臋 zaz臋biaj膮, przekazuj膮 pul臋 genow膮, formacji rodzinnej, udzia艂u w dziejach wsp贸lnot wi臋kszych i mniejszych (lokalnych)… Cz艂owiek to ten, kto zna siebie. Wyp艂y艅 na g艂臋bi臋. Cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a… bez spe艂nienia tych m膮dro艣ciowych postulat贸w kr臋ciliby艣my si臋 w k贸艂ko, w wirze wok贸艂 jakiej艣 napotkanej 偶yciowej sprawy (przeszkody).

Zabieraj膮c g艂os, m贸wi臋 z g艂臋bi siebie, prze偶ytego – w spos贸b uczestnicz膮cy - czasu, poznanych/przemy艣lanych prawd i os贸b, kt贸re sta艂y si臋 wzorami, odniesieniami, autorytetami, uosobieniami (bez)cennych dla mnie warto艣ci lub ich zaprzeczeniem.
Nie m贸wi臋 sam z siebie, bo bez dialogu (偶ycia w u艣wiadomionym dialogu z ca艂膮 kultur膮 i natur膮, i nieu艣wiadomionym) nie m贸g艂bym nawet pos艂ugiwa膰 si臋 j臋zykiem. By艂bym niemy i g艂uchy. Prawda 偶yje dialogiem. Brak dialogu, izolacjonizm, pustka (kulturowa, bez odniesie艅 do…) jest synonimem 艣mierci i Z艂ego. Z艂ego ducha. Nie-Bogiem. Prawda – i B贸g – si臋 nie ukrywaj膮, lecz objawiaj膮. Duch czasu (duch prawdy) si臋 nam daje. Od otwarto艣ci na niego i od dzielenia si臋 nim z innymi i z ca艂ym 艣wiatem zale偶臋 ja sam i los 艣wiata (kultury).
Ta odpowied藕 sama si臋 pisze. W艂a艣ciwie jest streszczeniem mojego osobowego 偶ycia, etap贸w poznawania siebie, kultury (drogi my艣li wsp贸艂czesnej), os贸b, 艣wiata. Niekt贸re z os贸b wypowiadaj膮cych si臋 w ramach akcji „Przeka偶my sobie znak pokoju” s膮 mi znane.
Redaktora (teologa) Cezarego Gawrysia pozna艂em w 1979 w grupie os贸b spotykaj膮cych si臋 na modlitwie w podziemiach ko艣cio艂a 艢wi臋tego Aleksandra w Warszawie (ko艣ci贸艂 wybudowany na cze艣膰 cara Aleksandra I)! Wszystkich nas 艂膮czy艂 pobyt - do艣wiadczenie wsp贸lnoty - w Taize i zafascynowanie ekumenizmem. Jednym s艂owem – s艂u偶ba wi臋kszej sprawie. Sprawie Jedno艣ci, Boga i Cz艂owieka.

Cezary odegra艂 rol臋 mentora i duchowego przyjaciela. Sze艣膰 lat starszy, by艂 ju偶 wtedy sekretarzem redakcji wa偶nego pisma, kt贸re wkr贸tce mia艂o da膰 Premiera Wolnej Polsce, a ja studentem, m臋cz膮cym si臋 nad prac膮 magistersk膮 o cz艂owieku. Odby艂 ze mn膮 m臋sk膮 rozmow臋 bym si臋 nie rozczula艂 nad sob膮, ale potraktowa艂 codzienne pisanie, jak inne codzienne obowi膮zki „budzisz si臋, wstajesz, golisz, piszesz…”. Innym razem, kiedy do polskiego ko艣cio艂a dotar艂o zaproszenie na ekumeniczne spotkanie m艂odych organizowane przez braci z Taize w Erfurcie (NRD), wobec niemo偶no艣ci wszystkich - w w膮skim bardzo gronie mo偶liwych „pielgrzym贸w pojednania” znad Wis艂y – jedynie student mia艂 czas, ale nie mia艂 pieni臋dzy, Cezary uratowa艂 nasz膮 misj臋, wyj膮艂 pieni膮dze i mi w艂o偶y艂 do kieszeni. – „Oddasz kiedy艣 w 偶yciu, komu艣, komu b臋dzie potrzeba…”. Takich ludzi nie spotyka si臋 co dzie艅.


Redaktor (teologa) Halin臋 Bortnowsk膮 pozna艂em w ramach tzw. „Duszpasterstwa Wielkomiejskiego”, inicjatywy proboszcz贸w wielkich warszawskich i podwarszawskich parafii. Proboszczowie przyje偶d偶ali na spotkania ze 艣wieckimi asystentami. Taki by艂 duch czasu – w 1987 odby艂 si臋 synod biskup贸w na temat 艣wieckich w Ko艣ciele.
艢wi臋tej pami臋ci proboszcz J贸zef Schabowski wybra艂 mnie na swojego parafialnego asystenta, w ko艅cu odpowiada艂em (prowadzi艂em) za duszpasterstwo m艂odzie偶y w jego/naszej(!!!) du偶ej parafii 艣wi臋tego Jana Kantego w Legionowie (katechezy, przygotowanie do bierzmowania, grupa modlitewna, grupa studencka, pielgrzymki itd.)
Przecie偶 „KATOLICY 艣wieccy (Christifideles laici), kt贸rych „powo艂anie i misja w Ko艣ciele i 艣wiecie dwadzie艣cia lat po Soborze Watyka艅skim II” by艂y tematem Synodu Biskup贸w 1987 r, wchodz膮 w sk艂ad Ludu Bo偶ego ukazanego w przypowie艣ci o robotnikach winnicy w Ewangelii 艣w. Mateusza: „Albowiem kr贸lestwo niebieskie podobne jest do gospodarza, kt贸ry wyszed艂 wczesnym rankiem, aby naj膮膰 robotnik贸w do swej winnicy. Um贸wi艂 si臋 z robotnikami o denara za dzie艅 i pos艂a艂 ich do winnicy” (JPII).

Na marginesie musz臋 napisa膰 ciekawe spostrze偶enie: m贸j proboszcz - i pierwszy katechetyczny zwierzchnik - nie 偶yje, ja jestem bezrobotny w „nieswojej” parafii Strach贸wka, w kt贸rej zak艂ada艂em Solidarno艣膰 3 Maja 1981 i by艂em w贸jtem I Kadencji 1990-94, „uznania” doczeka艂em si臋 tylko od S艂u偶by Bezpiecze艅stwa PRL, kt贸ra widzia艂a we mnie „przyw贸dc臋 m艂odzie偶owej grupy terrorystycznej”. Konsekwencje tego stanu polskiej i parafialnej rzeczy s膮 dalekosi臋偶ne i wielorakie, opisane ch艂odnym pi贸rem historyka m.in. w  "Odpowied藕 pe艂na wiary, rozumu i godno艣ci (NR.1)".

Polsko! Polsko! Ko艣ciele! Ko艣ciele! Franciszku Papie偶u, Franciszku!

Redaktora (teologa) Zbigniewa Nosowskiego znam z tekst贸w, wyst膮pie艅 publicznych i Facebooka. Ale mamy wsp贸lnych znajomych i przyjaci贸艂. Profesor S艂awomir Sowi艅ski (tak偶e Marek G贸rski itd.) jest wsp贸艂autorem ksi膮偶ki „Dzieci Soboru zadaj膮 pytania”. Zbigniew Nosowski jest jej redaktorem. Taki by艂 duch czasu – tym 偶yli 艣wiadomi siebie i swojej wiary katolicy w Polsce. Redaktor Nosowski dwukrotnie by艂 艣wieckim audytorem Synodu Biskup贸w w Watykanie (2001 i 2005). W latach 2002–2008 by艂 konsultorem Papieskiej Rady do spraw 艢wieckich.

Duch wieje k臋dy chce, i kto chce jego powiew czuje i bierze w 偶yciowy 偶agiel. Niestety, nie by艂y to dobre czasy dla szerszego poznawania nauki soboru, najpierw PRL, potem stan wojenny, a na koniec – o paradoksie – odzyskana przez nasz nar贸d wolno艣膰, nie sprzyja艂y g艂臋bszym zainteresowaniom. Wolno艣膰, godno艣膰, prawa osoby (w pa艅stwie i w Ko艣ciele) ust膮pi艂y miejsca zgnu艣nieniu konsumpcjonizmem. "Dzieci Soboru zadaj膮 pytania" to jedyna ksi膮偶ka po艣wi臋cona Drugiemu Soborowi Watyka艅skiemu, jaka ukaza艂a si臋 w Polsce w trzydzie艣ci lat od jego zako艅czenia!

Jaki jest najbardziej rozpoznawalny ZNAK Soboru Watyka艅skiego II w naszym codziennym 偶yciu? Jedni odpowiedz膮 – msza 艣wi臋ta po polsku, przodem do nas, zgromadzonych. Ja odpowiem JAN PAWE艁 II - „Po powrocie z obrad Soboru Watyka艅skiego II 贸wczesny abp Karol Wojty艂a zabra艂 si臋 do pracy nad ksi膮偶k膮, kt贸rej nada艂 tytu艂 "U podstaw odnowy. Studium realizacji Vaticanum II". Widzia艂 on Sob贸r przede wszystkim jako podstaw臋 odnowy 偶ycia religijnego, odnowy Ko艣cio艂a. Sam by艂 pod ogromnym wra偶eniem tego zbawczego wydarzenia, odbieraj膮c je jako mow臋 Ducha 艢wi臋tego do Ko艣cio艂a. Czu艂 te偶 osobiste zobowi膮zanie do "sp艂acenia d艂ugu", jaki zaci膮gn膮艂 przez uczestnictwo w Soborze” (bp T. Pieronek, "Dzieci Soboru...").

"Nie mo偶na zrozumie膰 II Soboru Watyka艅skiego bez I Soboru Watyka艅skiego. Z I Soborem wi膮zano w Ko艣ciele ogromne nadzieje. W lwowskim "Odrodzeniu"... duchowy przewodnik, ks. W艂adys艂aw Korni艂owicz wielokrotnie powtarza艂, 偶e mia艂 to by膰 sob贸r, kt贸ry poka偶e 艣wiatu, czym jest wsp贸艂czesny Ko艣ci贸艂 i doprowadzi do rozwi膮zania konflikt贸w, kt贸re narasta艂y przez wieki i doprowadzi艂y do wyobcowania si臋 Ko艣cio艂a z kultury 艣wiata w XIX wieku. Niestety, I Sob贸r Watyka艅ski nie spe艂ni艂 pok艂adanych w nim nadziei, jego obrady zosta艂y przerwane z powodu tocz膮cego si臋 na terenie W艂och i samego Rzymu powstania Garibaldiego. W eklezjologii I Sob贸r Watyka艅ski ograniczy艂 si臋 jedynie do dogmatu o nieomylno艣ci papie偶a, co doprowadzi艂o do konflikt贸w w 艂onie samego Ko艣cio艂a. Tamten Sob贸r skupi艂 si臋 na problemach Ko艣cio艂a w艂oskiego, nie ogarn膮艂 problem贸w Ko艣cio艂a powszechnego. Podj膮艂 je dopiero II Sob贸r Watyka艅ski. Sta艂 si臋 on wspania艂ym dope艂nieniem i wype艂nieniem zada艅, jakie stawiano sobie podczas Vaticanum I. II Sob贸r Watyka艅ski by艂 pr贸b膮 okre艣lenia to偶samo艣ci Ko艣cio艂a. Ko艣ci贸艂 chcia艂 si臋 odnale藕膰 w kulturowym wirze, jaki przynios艂y wieki nowo偶ytne." (prof. S. 艢wie偶awski, "Dzieci Soboru..."). Profesora 艢wie偶awskiego, 艣wieckiego audytora owego soboru, tak偶e s艂uchali艣my naocznie i nausznie na spotkaniu ekumenicznym w Kodniu.

Dzisiaj w modzie – tak偶e u polskich tradycjonalist贸w, katolickich-narodowc贸w, nacjonalist贸w - jest doszukiwanie si臋 w Soborze 藕r贸de艂 kryzysu Ko艣cio艂a w 艣wiecie wsp贸艂czesnym! – oto istotny rys wsp贸艂czesnego nam 艣wiata! Teologiczny przyczynek (藕r贸d艂o?) nieznajomo艣ci siebie, kultury, podzia艂贸w wierz膮cych Polak贸w 2016. Smutna? Pora偶aj膮ca prawda o naszym katolicyzmie (kontrrewolucja kulturalna?). Kto si臋 przejmie s艂owami obecnego Prymasa Polski, 偶e "nacjonalizm jest herezj膮". Gdyby normalna polska katecheza znaczy艂a katechez臋 soborow膮, tego by dzi艣 nie by艂o :-(

Streszczaj膮c si臋 i uproszczaj膮c by膰 mo偶e - nie wiem, co dzisiaj m贸wi Duch Bo偶y do narod贸w. To musz膮 rozpozna膰 m艂odzi, nowe pokolenie i – niestety – tzw. nowi Polacy, nowi katolicy, nowi patrioci w naszym kraju. Musz膮, musicie wy艂uszcza膰 coraz lepiej, o co Wam chodzi, na czym budujecie sw贸j obraz 艣wiata, siebie i Ko艣cio艂a POWSZECHNEGO (nie tylko polskiego, parafialnego, tradycjonalistycznego, aintelektualnego, a mo偶e i anty-). Na jakich autorytetach, wzorach osobowych, m膮dro艣ciach, cytatach… budujecie. Czy na skale? Czy na lotnych piaskach swoich 艣rodowisk, panuj膮cych m贸d i uk艂ad贸w politycznych? 呕eby nam umo偶liwi膰 lepsze rozumienie was i waszego 艣wiata. I uwiarygodni膰 s艂owem i czynem.


Co do mnie – musze dawa膰 艣wiadectwo do ko艅ca. Tego co moje oczy widzia艂y, uszy s艂ucha艂y... r臋ce dotyka艂y, co czyta艂em, zrozumia艂em,  Je艣li chodzi o homoseksualizm, homoseksualist贸w i ich zwi膮zki? Przede wszystkim chc臋 uznawa膰 to, co jest – w miar臋, jak si臋 objawia - 偶ycie, nie teorie. Wolno艣膰, godno艣膰, dialog zosta艂y wpisane w m贸j los. Mog臋 rozci膮gn膮膰 t臋 list臋 o jedno艣膰 (droga-prawda-偶ycie), braterstwo, wsp贸lnot臋, r贸wno艣膰, ekumenizm, wiar臋 i rozum, osob臋 i czyn, mi艂o艣膰 i odpowiedzialno艣膰, mi艂osierdzie… Mamy r贸偶ne pogl膮dy na cz艂owieka, 艣wiat, Polsk臋 i Ko艣ci贸艂. To s膮 r贸偶nice 艣wiatopogl膮dowe.

Co do mnie - jak wida膰 i czu膰 - na pewno nie zmieszcz臋 si臋 ju偶 w starym tr贸j-s艂owie: B贸g-Honor-Ojczyzna. Prawda - dla mnie - nie jest definiowana ani politycznie (i narodowo艣ciowo), ani wyznaniowo. Wierz臋 i rozumiem, 偶e jeden gatunek homo sapiens zamieszkuje t臋 Ziemi臋. Natura i kultura nas okre艣la. 

Przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury - przem贸wienie zwane Hymnem na Cze艣膰 Osoby Ludzkiej. Papie偶 troszczy艂 si臋 o wychowanie do warto艣ci, w kt贸rym wyra藕nie wskazuje na w艂a艣ciwe uj臋cie osoby jako fundamentu procesu wychowania... Zawsze jest nim rozumienie cz艂owieka... R贸wnie偶 religia potrzebuje edukacji. Nauczenie si臋 my艣lenia, tzn. uczenie si臋 argumentowania i wydawania oceny, staje si臋 wymaganiem samej religii. Oznacza to r贸wnie偶, 偶e kszta艂towanie sumienia samo staje si臋 postulatem religii. Religia nie powinna 艣ci艣le okre艣la膰 偶adnych tre艣ci i wskaza艅 post臋powania. W takim przypadku bowiem czyni膰 co艣 „z pobudek religijnych” oznacza膰 by mog艂o zwolnienie z samodzielnego my艣lenia i oceny (ks. prof. J贸zef Stala). Antytez膮 papieskiej katechezy i hymnu o osobie s膮 wyst膮pienia ks. ks. Mi臋dlara, Kneblowskiego, Rydzyka itd.itp. Ko艣ci贸艂 tzw. polski w awangardzie herezji, wstecznictwa, ksenofobii, antyfranciszkowej opcji w Ko艣ciele Powszechnym?!
NIE MA WIARY BEZ MY艢LENIA - powtarza艂, prawie na ka偶dej katechezie, w latach 1982-89, stary katecheta w Legionowie - p贸藕niej w Strach贸wce, gdzie jeden proboszcz mnie wspiera艂 przez 16 lat, a obecny niszczy, wot! taka jest obecnie nasza Ojczyzna dla niechcianych patriot贸w. Jaka w艂adza, taki ko艣ci贸艂 z ni膮 w sojuszu. Jest/s膮 dla swoich!


Ikon膮 tego pontyfikatu stanie si臋 powy偶sze zdj臋cie?  Samotno艣膰 Papie偶a Franciszka? Je艣li tak偶e opisuje adekwatnie samotno艣膰 papie偶a Franciszka w mojej/naszej diecezji, to i katecheta jako艣 zniesie swoj膮, w tej samej diecezji, w Strach贸wce, parafii, gminie, dekanacie, powiecie?!

PS.
Pierwsze zdj臋cie z tej strony. Na zdj臋ciu pi臋ciu redaktor贸w naczelnych WI臉ZI. Od lewej Cezary Gawry艣 (red. nacz. w latach 1995-2001), Zbigniew Nosowski (od 2001), Stefan Frankiewicz (1989-1995), Tadeusz Mazowiecki (1958-1981), Wojciech Wieczorek (1981-1989).


3 komentarze:

  1. Do Prezydenta (PAD) jeszcze nie dotar艂o! 艁amie Konstutucje, nas obra偶a... :-(

    https://www.facebook.com/notes/jozef-kapaon/ratunku-demagogia/1291953614168510

    OdpowiedzUsu艅
  2. Kto艣 us艂ysza艂? B贸g na pewno!

    http://opole.gosc.pl/doc/3453956.Nie-faworyzujmy-zadnej-partii-politycznej

    OdpowiedzUsu艅

  3. Jeden epizod? Mo偶na prze偶y膰. Ale b臋dzie wi臋cej, bo 艂amanie Konstytucji przez Prezydenta Kraju to nie jest rzecz codzienna :-( https://www.facebook.com/z.worka.wyszlo.straszydlo/videos/1750118008585171/

    OdpowiedzUsu艅