Długa historia polskiej tożsamości (narodowej) sięga Anno Domini 966 i jest - dla poetów - tęczą zachwytu od zenitu Wszechdoskonałości dziejów. Ja - na razie - znalazłem materiały tylko do tej krótszej, aczkolwiek z pierwiastkami tej długiej. Bo jedna i druga muszą sięgnąć (oprzeć się) do historii duchowości naszej, rodu Polaków.
Ponieważ nie jestem naukowcem-historykiem, napisałem ową historię w formie mi dostępnej, bardzo zagęszczonej. "Muzyką sobie nieuczoną wtórzę". Duchowością prowadzony (napędzany) - jutro przyjeżdża biskup wybierzmować naszą strachowską młodzież!
„Historyczny wypadek nie spada z nieba gotowy od razu, on jest przygotowany całym procesem dążeń i zabiegów różnych ludzi, którzy byli lub nie byli obecni w tej chwili, na tym miejscu gdzie się fakt ostatecznie dokonał. Do całości zaś faktu należą ci ludzie jako siły, które go poruszały i powodowały choćby z odłegtości czasu lub z odległości miejsca... Filozoficzny wykład historii, nauka moralna lub polityczna z niej wydobyta jest pojęciem abstrakcyjnym i wymalować się jej nie da. Potrzebuje na oznaczenie swojej myśli tej precyzji słowa, której kolor w sobie mieć i wyrazić nie może" (prof. Stanisław Tarnowski, rektor UJ na przełomie XIX/XX w).
O kiedyż to zrozumiecie Wy, którzy naszą Rzeczypospolitą, gminami, parafiami, stowarzyszeniami... ba! wspólnotą narodową i wspólnotami lokalnymi zarządzacie. O Wy, nierozumni, jak długo ścierpieć Was muszę/musimy! (To tylko parafraza).
Jest takie stowarzyszenie, w skrócie SPSW, które może napisać o sobie - „Dzięki nam Polacy dowiadują się więcej o Sejmie Wielkim, kojarząc go nie tylko z Konstytucją 3 Maja, /…/ z historią I Rzeczypospolitej. Ciągle ktoś odkrywa, że wśród przodków miał posła czy senatora Sejmu Wielkiego. I dobrze! Każdy ma swoją historię i warto ją odkrywać, bo stajemy się wówczas bogatsi: o nowe fakty, o nowych krewnych czy znajomych. Jeżeli i Ty, drogi Internauto, znalazłeś swoich przodków wśród elit Rzeczypospolite…”.
Są też stowarzyszenia podobne: Polskie Towarzystwo Genealogiczne, Polskie Towarzystwo Ziemiańskie i inne. W wolnej od 28 lat Polsce możemy łatwo znaleźć pomoc w poszukiwaniu (odtwarzaniu) naszej tożsamości. Chciałbym, żebyśmy weszli na tę drogę w naszej tzw. wspólnocie lokalnej w Strachówce, tzn. w gminie, szkołach, parafii, stowarzyszeniach... śmiało. Żebyśmy poczuli dumę z obywatelstwa w tej Rzeczy-NAPRAWDĘ-wspólnej-Niepospolitej. Żebyśmy tak zaczarowali się i naszych współmieszkańców i uczniów miłością do Ojczyzny i jej dziejów, by Strachówka wszystkim w Polsce i za jej granicami, kojarzyła się z Polską, Sobieskimi i Norwidami, Konstytucją 3 Maja i Papieżem-Polakiem, pracą na miłość i szczęściem prawdziwym. Wtedy będziemy mogli śpiewać z pełnym przekonaniem (pełną piersią, sercem, wiarą i rozumem) pieśń dzięczynienia. Bierzmowanie dziejów może zajaśnieć w nas wszystkimi darami Ducha Świętego (zenit Wszech-doskonałości).
***
TOŻSAMOŚĆ KONSTYTUCYJNA W STRACHÓWCE
/pamięć i tożsamość Polaków/
u nas znalazła sanktuarium
i wstawienniczkę możną z Annopola
w łańcuchu pokoleń
zacznę od Michała Sobieskiego
który jako młody chłopak
przemawiał przed królem Stanisławem
na patriotycznej uroczystości (1788)
odsłonięcia pomnika króla Jana III
tenże Michał kształcony przez króla
z tożsamością staro-polską bardzo
uczestniczył w powstaniu kościuszkowskim
oficerem był w armii Księstwa Warszawskiego
dostał Virtuti Militari jak i Legię Honorową
choć nie poparł zrywu podchorążych 1830
którzy zebrali się a jakże
pod pomnikiem Króla Jana III Sobieskiego
choć historia nie dla wszystkich bywa klarowna
za to jego syn miał być powstańcem tegoż
kolejnego o wolność i godność (listopadowego)
a jego wnuk z kolei służył w wojsku belgijskim
ojciec Michała Jana Ignacego i pięciu córek
Józef Sobieski był posłem na Sejm Wielki
zachował się list do żony o polityce naszej
Rzeczpospolitej 1788 względem Prus i Rosji
o pracy komisji sejmowych
i ekstraordynaryjności stanów sejmujących
o konstytucjach wewnętrznych krajowych
o gwarancji wolności i rządzenia się Rzpltej
ku lepszemu ich kraju odmieniania

i powstań w jej obronie aż po Warszawę 1944
nie ma tożsamości kulturowej Polaka
choć w naszych okolicach w Mokobobach
wybudowano kościół na pamiątkę 3 Maja 1981
bo zaboczy Moskal nie pozwolił w Warszawie
nam Norwid to wyłożył i Papież-Polak
mieli te same ideały (może i Kalikst Waszczuk)
człowieka Polski świata Kościoła i Soboru
szczęśliwy kto zadał sobie pracę w pocie czoła
poznać i przemyśleć swoją rodzinę

nam zadano tę pokoleniową pracę i pozytywizm
także w Strachówce Rzeczpospolitej Norwidowskiej
z Solidarnością 3 Maja 1981 i ŚDM 2016 po drodze
zostaliśmy tragicznie okradzeni (nie tylko Katyń)
przez materialistyczny komunizm PRL
ze znajomości samych siebie
nie tylko na 45 powojennych lat
dzisiaj trudno jest o tych sprawach mówić
nie ma mody na tożsamość wśród nas
kto potrafi i chce o sobie tak myśleć
jak dalecy przodkowie myśleli
trzeba włożyć pracę w pocie swego czoła
prowadzi mnie za rękę pan Prus od Lalki
nawet hrabia Raczyński ziemianin wielkopolski
polskie rody rodziny i inteligencja (Skłodowscy)
był taki Aleksandryjsko-Maryjski Instytut
Wychowania Panien drugi w hierarchii prestiżu
po Cesarskim Uniwersytecie Warszawskim
instytucją edukacyjną w Królestwie Polskim
moja pra-pra-prababcia tam uczyła
polska noblistka Maria nimi też promieniowała
tak myśleć o sobie możemy Polki i Polacy
którzy poszukali większych związków (pamięci)
wczytując się w sytuację rodową od 1788 (Jana III)
- przyjął Najjaśniejszy Pan (król) mile tę mowę
Michała nam współbrata ze Strachówki
przez szacunek do starodawnego domu
który narodowi tak walecznego wydał króla
który Europy bronił i Kościoła
czym lubimy się chwalić
a król pod wrażeniem przemowy młodego Michała
łaskę swoją dla JJPP Sobieskich ze Strachówki
okazał przyjmując go do Szkoły Rycerskiej (kadetów)
wiemy o tym dzięki jezuicie biskupowi smoleńskiemu
poecie historykowi nadwornemu króla Adamowi
Naruszewiczowi zwolennikowi Konstytucji 3 Maja
my po PRL nie znamy swojej tożsamości (jej wagi)
pozwoliliśmy się zniewolić materializmowi
nie szukamy nauczycieli nie szanujemy świadków
powstaną poeci i prorocy nawet w Szkocji
napiszą nam o Duchu Wolnej Polski
tuż tuż za chwilę ba już napisali
(sobota, 28 października 2017, g. 11.12)
Opis grafiki/zdjęć:
1) Obraz Jana Matejki z cyklu Dzieje Cywilizacji w Polsce2) Publikacja Stowarzyszenia Rzeczpopsolita Norwidowska "O miłości do Annopola, Strachówki, Polski i Kościoła"
3) Polska ustawa zasadnicza z 1791
4) Grób Sobieskich w Korytnicy (vide: Ostatni z rodu: Sobiescy ze Strachówki)
5) Pomnik Jana Kilińskiego ("bohatera ludu Warszawy"), autorstwa Stanisława Jackowskiego, brata mojej babci Emilii Kapaonowej
6) Pustowójtówna - postać fascynująca polskiej historii, ale i tragiczna - w mundurze powstańczym (adiutanka gen. Langiewicz), jedna z najsławniejszych wychowanek Aleksandryjsko-Maryjskiego Instytutu Wychowania Panien
7) Pomnik Orląt Polskich 1920 - "Wtedy tak nazywano żołnierzy walczących w obronie Ojczyzny, poległych w wojnie polsko - bolszewickiej. Autorem pomnika jest architekt Adolf Buraczewski, zaś dwie płaskorzeźby wyszły z pod dłuta znanego artysty Stanisława Jackowskiego. Osią pomnika jest prawie sześciometrowa kolumna z czerwonego, polerowanego granitu, zwieńczona głowicą na której umieszczono wykutego w kamieniu orła, a w tle krzyż. Orzeł w koronie, symbol i godło suwerennej Polski, przedstawiony w sugestywnej obronnej pozie, osłania Polskę i Europę przed czerwoną zarazą komunizmu. Kwadratową bazę, na której oparto kolumnę, opatrzono kutą inskrypcją: Orlętom Polskim poległym w obronie Warszawy podczas najazdu bolszewickiego roku 1920. Wdzięczni rodacy. Po obu stronach bazy ustawiono płyty, głęboko ryte płaskorzeźby z postaciami naturalnej wielkości. Strona lewa przedstawia znany epizod Bitwy Warszawskiej pod nazwą Cud nad Wisłą - ks. kapelana Ignacego Skorupkę, z krzyżem w ręku na czele Kompanii Akademickiej odpierającej atak bolszewików pod Ossowem. Strona prawa to instruktaż i przekaz prawd historycznych, wąsatego weterana w czapce z wężykiem generalskim, chłopcom w skautowskich strojach, które niebawem zamienią na mundury harcerskie. Trzeba przyznać, iż orzeł z głowicy kolumny doskonale wypełnił swoje zadanie. Pomnik prawie w cudowny sposób cudowny przetrwał czasy PRL-u, UB. Żaden "mściciel" z czerwonego NKWD nie zabłądził tutaj. Pomnik nie został "rozstrzelany" jak to miało miejsce w Ossowskiej nekropolii. Został tylko przesunięty o 100m w bok, tuż obok braci z kwatery powstańczej 1863r. Tu stoi do dziś." ps. Na starej fotografii pomnik stoi w pierwotnej lokalizacji, przy nim żołnierze podziemia składali ślubowania.
8) Zdj. grobu rodzinnego Jackowskich i Kapaonów (tutaj - na Powązkach)
9) XXX-lecie Solidarności - Święto Młodości, Solidarności i Stowarzyszeń (!) wykład prof. S. Sowińskiego „Zasada solidarności w społecznej nauce Kościoła”, czyli o sile bezsilnych (V.Havel)
10) Rzeczpospolita Norwidowska w Strachówce z Norwidologami z UAM w Poznaniu, Fundacją AMF i nauczycielami z Europy
11) Andrew Ferrie wręcza swój wiersz z 1945 roku pt. "The Spirit od Free Poland" Zastępcy Prezydenta Warszawy ichałowi Olszewskiemu.
12) Skoro jestem w transie, to i właściwy Anioł mi się ukazał - na koniec całodziennej wytężonej pracy. Mówią, że najpiękniejszy na Powązkach, i - oczywiście - stworzony przez Stanisława-brata-Babci-Jackowskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz