Komisja Wenecka odwiedza Polskę po raz drugi!
Zdażyć nim PIS-katolicy ich i nas oplują
manipulując PiS-KEP-elektoratem!
Jestem katechetą
mam obowiązek dzielić się prawdą.
Prawdy dochodzi się i czeka (Norwid)
I ja czekam!
Może ktoś włączy sie w dialog?
Pierwsza byłą Broszura Jubileuszawa. Złożyłem ją z pomocą Internetu z okazji 40-lecia mojego pisania. Pomocą byłą selektywna praca maszyny fejsbukowej, która wybierała i podsuwała mi wspomnienia – posty z dawnych lat. W nich często znajdywały się moje tzw. notatki wersowane. Które wpadły mi w oko treścią, formą, uczynkiem bądź zaniedbaniem wkładałem do folderu „broszura”. I są. Nic w naszym życiu nie jest gołym przypadkiem, jest cząstką drogi-prawdy-życia. Izolowane stają się tylko piaskiem-kruszywem dróg innych.
Broszura polityczna układa się pod moimi palcami, w głowie, sercu, duszy od paru dni. Z pewnością w taki nowy folder włożyłem tekst, w którym są wspomniani przyjaciele, znajomi, w związku z ponad-annopolskim życiem rodzinnym.
„na przykładzie dzisiejszego listu i postów
Madeja Sławka politologa ks Walczaka
a potem zapowiedzi odwiedzin
rodzinnego Europejczyka (Chamonix i Katyń)”
/Sobota, 4 stycznia 2020, g. 9.45/
Jednak myślę, że pomysł broszury politycznej, w której zawrę mój osobisty „wykład” na temat spraw bieżących Ojczyzny, czyli także Kościoła w Polsce, przyszedł w Wigilię Bożego Narodzenia 2019.
„Wykład” w cudzysłowie, bo nie wysilę się, choćbym nawet bardzo chciał, na taką formę. Nawet esej przerasta moje możliwości. Może felieton?
Nie będę pisał specjalnego felietonu. Wszystko, co mam do powiedzenia jest w notatkach wersowanych. Łatwo zauważyć, że samo życie układa je w ciągi, zlepy… szumy, czyli donosy rzeczywistości, jak mawiał Miron Białoszewski. Kocham jego formę, jednak we mnie dojrzewała inaczej. Droga-Prawda-Życie jest moją formą, za Jezudem z Nazaretu zresztą – i tego sam nie wymyśliłem. Jestem egzystencjalistą-realistą. Czym żyję, co we mnie się zagnieżdża faktami i odblaskami, łącząc w konteksty i narracje – to zapisuję. Niczego nie wymyślam. Całość powstaje życiem podmiotowym, musi mieć fazę przebiegu przez osobę myśłącą. Prawda jest zawsze jakoś osobowa. Roboty prawdy jeszcze nie piszą i chyba jej nie przeżywają. Zycie? Czym jest – nawet tego nie możemy dzisiaj zdefiniować całkowicie cyfrowo. Tym bardziej świadomości, osoby, kultury. Owszem, teksty-owoce-artefakty kultury można digitalizować, ale nawet i je nie wszystkie.
Nie będę dalej ciągnął. To tylko wstęp. Reszta jest w tekstach kultury, którymi są nawet moje notatki wersowane. Na świadectwo osoby Józefa K, jego samoświadomości i jego przesławnych czasów, zwanych Polską Drogą Wolności.
PS
- niestety nie wkleję linków, które są w ukośnikach (czasem tylko nie ma). Zdążyć nim PiS-KEP-katolicy oplują! Linki są w oryginale, na stronie bloga pt Niezjednoczeni-w-Duchu-PL.
***
polo-kato-disco-pato-eko-logia
/wiara i rozum są jak DWA skrzydła/
zacznę od zwierząt domowych
mamy trzy koty dwa psy
które nam radość codzienną dają
ale nie kato-polo-księża
w tym jest eko i patologia nasza
pod rządami sojuszu PiS-KEP-u
gwałt na rozumie i kulturze człowieka
których nie uznają po śmierci papieża
co jest środowiskiem naszego tu życia
język kultura powietrze woda pola lasy
wszystko co nas otacza (natura kultura)
czyli i katolicyzm polski i polityka
byłem jestem katechetą katolickim
powołanym w stanie wojennym (1982)
prosto z Solidarności Rolników i Polski
aby być z polską młodzieżą (więc jestem)
potem stałem się mężem ojcem samorządowcem
w polskiej małej mazowieckiej zwykłej gminie
która w wolności odkrywa niezwykłe korzenie
po Sobieskich Konstytucję 3 Maja Norwida Prusa
dęby pamięci katyńskiej tutaj posadziliśmy
pułkownikowi Jackowskiemu bratu mojej babci
i posterunkowemu Piotrowskiemu z wsi obok
a potem kamień Czerwińskiemu z VM za 1920
księża i biskupi dzisiaj mnie omijają
stałem się dla nich zapowietrzony
czyli dla całego tzw polskiego kościoła
który dziś jest katolicyzmem politycznym
dawniej gęsto nas odwiedzali
wójt katecheta nie był zjawiskiem powszechnym
potem zerwali wyparli z kont swych wyrzucili
co innego gdybyśmy coś znaczyli w (ich) PiS-ie
dzisiaj gdy Jezus Prawda i Sędzia jest biczowany
w gwałcie PiS na praworządności
biskupi milczą jak w zło zapatrzeni (zaklęci)
chwalą jasełka parafialne i uliczne w 3 Króli
(czwartek, 9 stycznia 2020, g. 10.25)
***
Bóg sensów (prawdy i miłości)
/prawdy absolutne i Logos/
w tym jest sens mówimy
Bóg jest w tym też mówimy
rozmawiamy również o wartościach
ich hierarchie tworzymy (mamy)
sens jest zawsze
i prawda jest odwieczna
ale tylko człowiek może je poznawać
poznawać zachwycać kontemplować
najwyższym tu bytem jest osoba
tu czyli w całym znanym wszechświecie
co będzie jeszcze odkryte nie wiem
to co jest mi wystarcza
miłość w świecie osób poznajemy
sami też możemy ją dawać innym
dobro piękno prawdę odkrywać
osobową drogą-prawdą-życiem
nikt nie żyje ani umiera dla siebie
w wiecznym dialogu i wspólnocie
sensów prawdy darów miłości i Logosu
jak za to wszystko nie dziękować
(MBA, czwartek, 9 stycznia, g. 8.46)
***
PiS-KEP klony i inni
/prawdę można poznawać i kontemplować/
słuchałem ministra Wójcika
dziś a wczoraj ministra Kalety
i tak bez liku do końca
wszyscy mówią myślą podobnie
jesteśmy z tego samego gatunku
tak ja jak i ich wodzowie i biskupi
nie mamy wspólnego języka
ani wiary rozumu Ojczyzny
żyję lecz w innym świecie i Kościele
nie Kaczyńskiego nie Jędraszewskich
nie Dudy nie Morawieckiego nie PiS-u
bo w prastarych strukturach prawdy
żyję świętem wolności i demokracji
od dwóch dni debat o praworządności
w Senacie Wolnej Polski
z Komisją Europejską i Wenecką
jest świat wolnego człowieka i kultury
tych o których także mój papież mówił
światu i Kościołowi Powszechnemu
przed którymi PiS-KEP się zatrzasnął
(czwartek, 9 stycznia 2020, g. 8.04)
***
przewrót… pokopernikański
/ciesz się małym odnajdując większe/
odkryłem nagle na stare lata
że jest inaczej niż nas uczono
ba wpajano tradycyjnym chowaniem
że Bóg jest daleko gdzieś tam
dzisiaj sięgnąłem do lodówki
gdzie jeszcze wigilia przeżyła
w owocach suszonych z kompotu
czekał ów tytułowy przewrót
ależ ciesz się życiem
które jest najbliżej ciebie
w tym Boga znajdziesz teraz tu
nie w teorii daleko gdzieś tam
kazali żyć nieznanym nakazanym Bogiem
wpajanym wychowaniem obowiązków
że On gdzieś daleki a nie twoje życie tu
nie wierz córko synu bo jest odwrotnie
(środa, 8 stycznia 2020, g. 22.04)
***
o percepcji
/PiS-KEP-ustrój zdradza (sprawę) człowieka/
o znaczeniu percepcji usłyszałem
w senackiej debacie o praworządności
no wreszcie pomyślałem
nie same pierdy o polityce
percepcja więc człowiek myślący
osoba na drodze integralnego rozwoju
nie pomarksistowskie popłuczyny jakieś
w grze partii władzy interesów procentów
człowiek który żyje więc myśli
jest samodzielnym podmiotem
z niezrównaną godnością na wieki
nie tłum masy lud do rozgrywania
ja osoba świat postrzegam
przykładam do wzorców z kultury wielkiej
od której przyszłość człowieka zależy
który jest drogą Kościoła także dla pasterzy
po to żyję w ciele uduchowionym
wszystkimi zmysłami postrzegam
rozumem w kulturze dialogu ogarniam
nie jestem mięsem dla Kaczyńskich i ich partii
postrzeganie świata całego złożonego
percepcja sądów sędziów ich niezależności
kto kogo mianuje jak myśli więc sądzi
wiedzą i sumieniem (kulturą) czy partią
kto nie wierzy w człowieka i jego kulturę
i w Boga nie wierzy (osoba wszak obrazem)
wypełnia tylko ludową tradycję naszą
polit-wrednym sojuszem dzisiaj umacnianą
(środa, 8 stycznia 2020, g. 16.32)
***
rozum i jego pis-negacja
/PiS-KEP-ustrój gwałci rozum i kulturę osoby/
Senat przywraca normalność
od czterech lat zapomnianą
że można o wszystkim dyskutować
szukając całej nie-partyjnej prawdy
kogo ma słuchać polski student
zwłaszcza prawa i nauk humanistycznych
swoich profesorów czy wyroczni partyjnych
prawo stało się dzisiaj barykadą wolności
jak zawsze być musi prawdy i godności
ale tego nie rozumie obywatel posowiecki
w pokomunistycznym świecie (czyli i Polsce)
prawo jest tworem państw nie ludzi i kultury
i raczej dla władzy państwowej nie osób
PRL i cały świat komunistyczny i po
nie znał hierarchii bytów i wartości
wszystkim we wszystkim dla wszystkich była partia
więc i dzisiejszy Polak/Polka polski obywatel
uważa i się z PiS-rządem oburza na prawdy większe
które są sponad ich chaosu (PiS-KEP-ustroju)
jak to sponad chaosu się wziąć mogłem
sponad wieków naszej państwowości obecnej
pokomunistyczny człowiek jest analfabetą kultury
na nic polski papież tłumaczył w UNESCO
całemu kulturalnemu światu globalnemu
na nic przemawiał w ONZ w 1995
na nic prowadził nas za rękę we współczesność
własnym duchem oraz naszej kultury i soborów
popeerelowski człowiek jest za głupi by go czytać
(środa, 8 stycznia 2020, g. 14.29)
***
pytania o Boga
/prawdę osoba może kontemplować/
dawno temu nie pytali
składali ofiary oddawali cześć
w miarę rozwoju zaczęli pytać
nie znam historii tych pytań
nigdy tego nie studiowałem
ale nad jednym się zatrzymam
nad pytaniem wcale nieteologicznym
nad najbardziej ogólnym
dlaczego jest raczej coś niż nic
kiedyś brzmiało ciekawie i dla mnie
ale dzisiaj już nie
mam inne co wynika z życia (i mojego)
to nadzwyczajnie proste pytanie
brzmi czym coś jest
i to co jest stara się dokładnie opisać
żeby poznać cokolwiek
trzeba jakoś spotkać znaleźć się zderzyć
z każdej strony we wszystkich aspektach opisać
czyli dotknąć zobaczyć usłyszeć poczuć
i wszystkie dane rozumem ogarnąć
wpisać jakoś w całość i znaleźć z czymś jedność
kiedy na koniec życia coraz więcej ogarniam
całość największą mam dla nas żyjących
widzę słyszę czuję sens i rozumiem i Logos
więc nie pytam dlaczego dlaczego dlaczego
ale adoruję sens całość jedność Logos
przecież nie wymyśliłem sam sobie tego
jest prawda i świat (człowieka) jest racjonalny
najwyższą formą bytu jest osoba (świadoma)
nie ma osoby prawdy bez sensu (Logosu)
(środa, 8 stycznia 2020, g. 14.03)
***
Polsko-katolicka patologia
/dzielić i rządzić najdłużej/
odprawiają msze przy swoich ołtarzach
Szydło odchodzi od kapłaństwa na wieki
człowiek jest uniwersalny niepartyjnie
matka Szydło Polka dostaje kwiaty
za przegraną 1 do 27 w Europie
wraz z prezesem ogłaszają sukces
ich wiara i kościół i religia
są obrazą zdrowego rozumu
ich ustrój i rządy możliwe tylko z KEP-em
biedni ich wyznawcy ogłupieni
ale chcącym nie dzieje się krzywda
PRL i Kościołem tradycji podporządkowani
nie ma dla nich braterstwa wiary i rozumu
nie ma dialogu z nikim ani wspólnot
tylko to co prezesem i biskupami nakazane
w kraju pisze to tylko ksiądz Walczak
trafił się nam spadł z misji i nieba
niepodległy naszym PiS-purpuratom
człowiek żyje między urodzeniem i śmiercią
nie między partiami kogoś czegoś
sens prawda kontemplacja Logos (nie prezes)
jest już w Watykanie takie ministerstwo
do spraw integralnego rozwoju osoby
nie polityki nie partii nie prezesów władzy
(wtorek, 7 stycznia 2020, g. 10.00)
***
kontemplacja życia 5
godzina twórczego życia (kontemplacji)
nie jest kontemplacją partyjnej prawdy
znów jedynie słusznej i ba aż świątobliwej
całość (życia) jest większa niż partia czegoś
choćby propaganda chciała inaczej
że cały świat sie uwziął na nią i rozum i kultura
łatwo sprawdzić na zegarku moje pisanie
niecałą godzinę zajęło dało wzięło i 66 lat
w kontemplacji wieki mijają i jest wieczność
a ja tylko jak świstak wcale nieszwajcarski
tylko owijam w srebro i złoto słów
które są z nami od początku (były pozostaną)
moje inspiracje widoczne na dłoni
potrzebne są oczytanie i medytacje tylko
później to samo leci jak w Biblii
trzeba iść przejść swoją drogę
studiować wszystko przemyśleć i przyjąć
codziennie bogatszym o przeszłość i przyszłość
co było nie znika codziennie nas współtworzy
co było jest w Internecie muzeów i bibliotek
codziennie życie dorzuca nowe rzeczy i cuda
(wtorek, 7 stycznia 2020, g. 9.35)
***
kontemplacja życia 4
czemu Esbjerg Strachówka Annopol
poznałem doświadczyłem przeżywam
a nie dwa bieguny i równik
Esbjerg ranny był szary jak dziś Strachówka
pora roku i położenie geograficzne sprawia
tak samo ruchliwy wokół sklepów i szkoły
budynki nowiutkie spod igły
których w PRL nie było czego dowód w filmie
z 1990 o miejscu urodzenia Grynberga
gminy polskie żydowskie pożydowskie domy
stoją w całej Polsce lub ich ruiny
i ruiny mentalne po-PRL-katolickim kraju
Annopol jak był tak dziś jeszcze stoi
niechciany przez współczesnych wraz z nami
kto z nich pamięta Matkę Bożą z 1910 i ks Józefa
nie chcą znać pamiętać nie tylko sąsiadów Żydów
ale wszystkiego i wszystkich co nieklasowe
nie ich nie katolicko-popeerelowskie
wyrosły owszem grupy nowobogackie (nowe elity)
są reprezentują dzisiejsze układy i mainstream
tako w państwie samorządzie jako i w Kosciele
co ma jeszcze Annopol czego nie ma gdzie indziej
pamięć tożsamość pragnienie świętości
czego Maria Królowa po śmierci Andrzeja ikoną
(wtorek, 7 stycznia 2020, g. 9.24)
***
kontemplacja życia 3
przeżyłem PRL wredny i zabójczy
młodzi nie rozumieją o czym piszę
tym bardziej stara nomenklatura
kontempluję dzisiaj życie w wolności
czego też nie rozumieją młodzi
tym bardziej stara nomenklatura
cząstkę swoją w to święto i ja włożyłem
w Strachówce Legionowie i całej RzN
czego też nie chcą znać ani rozumieć
nie dla własnej chwały przywołuję drogę
jaką szedłem wraz z Ojczyzną wolnych
z 3 Maja 1791 i dwadzieścia lat wcześniej
powtarzam się bo nic większego nie mam
święta miłości kochanej Ojczyzny (mojej)
kto pyta Jana III Norwida Prusa Wojtyły
w solidarności z tysiącleciem ojców
doszedłem tu gdzie kontempluję
w ciszy odwiecznej danej przemilczany
(wtorek, 7 stycznia 2020, g. 9.07)
***
kontemplacja życia 2
kontemplacja nie jest stanem wiecznym
na ziemi bywa dana na jakiś czas chwil
więc i ja podzielę ten (jej) opis
święto demokracji przyszło pierwsze
okrągły stół w sejmie o praworządności
bez partii nieprawa i niesprawiedliwości
będą definiować czym jest
zaraz po święcie objawienia i mędrców
samo w sobie odsłania rządową hipokryzję
jutro Marszałek Senatu jedzie do Brukseli
by dyskutować o tym samym
wprawiając rządzących w białą gorączkę
pojutrze i popojutrze przyjadą do nas goście
z wielce szanownej i szanowanej na świecie
Komisji Weneckiej do spraw rozumu i kultury
jedynie słuszną partię szlag trafia
tego jednak nie dopatrzył Kaczyński
wraz z zabetonowanymi z nim biskupami
(wtorek, 7 stycznia 2020, g. 8.57)
***
kontemplacja życia 1
życie daje nam rejestr słów
w których pulsuje
odzwierciedla wyraża przekazuje
ranek każdy jest bogaty życiem
które budzi się i wstaje wraz z nami
pulsując promieniując całością
kilka tytułów mi przyszło do głowy
wraz z tym właśnie danym nam dniem
pierwszym było święto demokracji
drugim tytułem jest przeżyłem PRL
pod wpływem obrazów i skojarzeń
porannych Strachówki i Esbjerg
na koniec duch i litera Polski i II RP
na drodze i w domu annopolskim
z pozytywizmem nierozdzielnie złączonych
to wszystko i tak zbyt mało
każdy dzień zasługuje i czeka na wiersze
na większych poetów niż wersokleta
każdy dożywa i opisuje pełnię
na miarę własnej drogi-prawdy-życia
któraś kontemplacja staje się paschą
(wtorek, 7 stycznia 2020, g. 8.41)
***
miejsca niedookreślone i ja człowiek
/trzech króli z Brokeback Mountain/
nic nadzwyczajnego
obejrzałem film w rodzinie
nie to że ja chciałem
ale i dla mnie stał się bonusem
stąd miejsce niedookreślone i ja
oglądając miedzy-pokoleniowo
dostałem i staję się bonusem
nie tylko tej chwili krótkiego dialogu
film jest dziełem sztuki
kreuje nie tylko ciąg ujęć
jeśli udany to sporo więcej
ten nagradzany wiec dużo
jest kreację współczesnej kultury
jej szukaniem gór wzniesień i dolin
w kontekstach współczesnych
ale i odwiecznych
udany film pociąga
w jego rzeczywistość i kontekst
i my widzowie w nią wchodzimy
na miarę tego co sami przeżywamy
ale o czym był film
każdy sam sobie dopowiada
o męskiej przyjaźni czy o czymś więcej
żyjemy w ciele uduchowionym jakoś
ciało uduchowione jest seksualnością
częścią natury i kultury jednak
nikt sam siebie nie stworzy ni zbawi
jest prawda większa i ona zwycięży
jest czas i miejsce spotkań w życiu
są napotkane osoby i ich wszechświat
co dzieje się dalej od decyzji zależy
na tak na nie i przemyślenia
nie jesteśmy zwierzęcym gatunkiem
jest w nas nie tylko instynkt przetrwania
nasza przyszłość zależy od kultury
w niej i religia jest propozycją
możemy spotkać i poznać Boga
wypełni miejsce w nas niedookreślone
on zawsze jest i zawsze pociąga
wielkie prawdy można kontemplować
to co ja spotkałem dało życie
czego oni nie mieli nie dostali
żyłem w cudownej epoce
Polskiej Drogi Wolności Człowieka
to co chciałem tu opowiedzieć
dostałem zrozumiałem sobą-życia
Wojtyłą Ingardenem Norwidem
ale i Mannem Prusem i Madejem
miejsce niedookreślone może być Bogiem
w nim Bóg może na każdego czekać
raczej propozycją miłości niż nakazem
spotkaniem dialogiem kontemplacją
(w Święto Objawienia 2020, g. 10.26)
***
rodzina
/pytaj głównie o istotę rzeczy/
zapytaj mnie proszę
co to jest rodzina
i kto jest rodziną moją
geny i urząd meldunkowy
oraz stanu cywilnego gminy
coś mogą podpowiedzieć z gróbsza
i pytaj we mnie wiecznego człowieka
bo już mam lat wystarczająco
cała droga-prawda-życie prawie za mną
żyję jeszcze żyję
ale mogę już odpowiedzieć
poznałem (wszystko) wystarczająco
inni też pytali przede mną
przecież nie jestem rarytasem
jam nie z soli ani z roli ani-ani
kro jest matką kto bratem i siostrą
pytał Jezus z Nazaretu
kto ojciec ojcowizna pyta Norwid
a kimże jestem ja-osoba Józefa K
bym silił się na oryginalność
powtarzam po nich to samo
odpowiedź jest prosta
to istota rzeczy istota człowieka
szlachetny człowiek w Ludzkości
(niedziela, 5 stycznia 2020, g. 14.54)
***
fenomen platformy (obywatelskiej)
muszę oddać sprawiedliwość platformie
obywatelskiej
nie nazistowskiej
ani katolickiej
ani nijakiej
że objawiła ciekawe oblicze
w sześciu kandydatach
na swojego przewodniczącego
lub przewodniczącą
sprawiedliwie podziwiam
że ma taki wachlarz polityków
prawie jak róża wiatrów
każdy znajdzie tu swego
i siebie
nie ma drugiej takiej
oby nie spieprzyli podziałami
(niedziela, 5 stycznia 2020, g. 9.58)
***
pisanie jest szczęściem
/"odpowiednie dać rzeczy słowo"/
dla tego kto pisze przynajmniej
o ile wie co i zna samego siebie
wtedy to nawet pisanie jest misją
nie czyimś widzimisie ambicją
o życiu i sensie
chciałbym pisać najdłużej
póki demencja nie zniweczy zapału
co szybciej może nadejść niż myślę
moi bliscy chyba sądzą podobnie
stukają się w czoło raczej skrycie
ale mej pisaniny nie podziwiają
pewnie znają mnie zbyt dobrze
jednak rozmowa o życiu i sensie
ma większą moc pokona wszystko
pewnie prócz wspomnianej demencji
prawda jak się działa tak niech dzieje
(sobota, 4 stycznia 2020, g. 17.50)
***
zabójczo fałszywi politycy
/zabijać to każdy potrafi.../
wmówili nam dziecko w brzuch
że politycy decydują o wszystkim
że od polityki wszystko zależy
nasze życie prawda szczęście
to śmierdzące jajo ideologiczne
w pomarksistowskim świecie całym
także u nas od i po PRL-u
zatruwa klimat kultury mediów pop…
pop-media dominują w każdym domu
każda rodzina tym smrodem zatruta
dzieleni Polacy w Toruniu i Idziemy
tam prawda ani dialog nie obowiązują
bo czy prawda daje szczęście (według nich)
czy można ją kontemplować
czy myślenie ma przyszłość (według nich)
nie bo wszystkim jest polityka (dla nich)
a ja dziękuję Bogu i historii
że od polityki mnie uchronili
że cieszę się z Komisji Weneckiej
i wyjazdu Marszałka Senatu do Brukseli
droga-prawda-życie mnie tak pouczyły
że zrozumiałem wszystko
z tego co do szczęścia potrzebne
do czego nasz sens i Logos należy
na przykładzie dzisiejszego listu i postów
Madeja Sławka politologa ks Walczaka
a potem zapowiedzi odwiedzin
rodzinnego Europejczyka (Chamonix i Katyń)
oraz dzisiejszych połączeń rodzinnych
z domem w Tłuszczu i Kapaonów pod Glasgow
w którym zobaczyłem wnuków przy stole
i na miękkich schodach do góry i na dół
zgiń przepadnij polityko wredna
zabierająca ludziom to co najważniejsze
jedność sensu Logosu życia i rodzin
chwaląca się eliminowaniem przeciwników
(sobota, 4 stycznia 2020, g. 16.31)
***
Kościół źródłem zamętu (nieprawości)
/praworządność miarą kultury/
skoro to zrozumiałem
jestem za tę prawdę odpowiedzialny
nie wystarczy cicha modlitwa i jęki
przekazuję w Internecie całemu światu
taka mi zadana katecheza
u schyłku życia
w ustroju nieprawości PiS-KEP-u
mysterium iniquitatis małym imperium
Bóg jest tam gdzie PiS głoszą (wierzą)
gdzie nie ma PiS-u jest diabeł
lud ślepo wyznaje (głos daje)
ale w co wierzą ich profesorowie
cynizm polityczny odgórnie zlecony
pączkuje wkorzenia się w bezmyślności
jak deprawacja poprzedniego ustroju
przeżywa oplata zniewala zabija umysł
mechanizm polskiej kościelności tradycja
wiara rozłączona od rozumu (myślenia)
choć papieże i sobory już to zrozumieli
są osamotnieni jak latarnia morska
mała polska gmina z parafiami szkołami
jest soczewką laboratorium paraludowym
jak działa mechanizm władzy i kultury
kształtując społeczność i osoby
i ja jestem osamotniony w myśleniu
dookoła puszcza pustynia hejt cisza
ale droga-prawda-życie zobowiązują
biorę odpowiedzialność za wszystko
za wszystko składam Bogu dziękczynienie
przeżyłem na tej ziemi epokę cudów
moje oczy widziały wolność i zbawienie
ba została i mnie dana w nich cząstka
JEST światło w prawdzie do kontemplowania
pulsuje emanuje objawia zachwyca
szczepionki na nieprawość szukam wszędzie
od dołu do góry od góry do dołów
(sobota, 4 stycznia 2020, g. 9.45)
***
więcej radości życia
reklamy nie znają granic
oferty na wszystko mają
kup to albo to i tamto
wyjedź tu tam i będziesz szczęśliwy
ja jestem starej daty
w obiecanki cacanki nie wierzę
ani reklamodawcom ani partiom
nawet ich kościołom przebiegłym
stary człowiek wierzy staremu Bogu
nie porzuca jego prawd i obietnic
On da się poznać nam nie na rynku
ale poszukującym prawdy w kulturze
On jest jak był i będzie
większej prawdy i szczęścia nie znajdę
jestem szczęściarzem i znam siebie
rodzinę i drogę i prawdę i życie
stary Bóg objawia się każdemu
w miarę szukania rozmów studiów
najlepiej doświadczając wspólnoty
w Taize lub jakoś gdzieś indziej
(czwartek, 2 stycznia 2020, g. 13.27)
***
robotnik prawdy
ja 66 letni Józef K
przeżywam uniesienia prorockie
niedługo 67 letni jeśli dożyję
co wiedzą mawiają mądrzy ludzie
dlaczego ja trudno dochodzić
geny kształcenie kultura i los
każdy ma swoją drogę-prawdę-życie
lecz droga i życie to nie to samo
droga to nasze decyzje wybory
gdybyśmy nie chcieli by jej nie było
życie toczy się cały czas obok i w nas
to obok światowe jest nieprzewidywalne
królestwo prawdy ciągle się poszerza
coś z jej bogactwa dociera do każdego
na miarę poszukiwania wysiłku
w pocie swego czoła
w świecie zapełniają się biblioteki
uniwersytetów puchną ośrodki badawcze
technologia na coraz więcej pozwala
w skalach micro makro i wyobrażeniach
najważniejsze prawdy w nas się zbiegają
nie ma ważniejszych dla sensu i Logosu
niż te osobowo-nasze-żywe (narracji)
nikt poza nie nie wyjdzie
codziennie teraz myślę siadam zapisuję
poznając ciągle więcej i więcej
nie prawd nieznanych ośrodków badawczych
ale tych które we mnie Ojczyznę znalazły
nikt za mnie tej pracy nie wykona
skoro mnie dana zadana objawiona zapiszę
tak jak umiem potrafię i chcę świadomie
możecie się ze mnie śmiać do woli
codziennie strona lub dwie stają się zostaną
z tego co naprawdę się wydarzyło więc jest
kropla drąży skałę jak ocean istnienia
nie czegoś tam gdzieś ale wszechświata
(czwartek, 2 stycznia 2020, g. 11.50)
***
kościół lepszych sortów
/nie zawsze tak było/
kiedyś się nawrócą
w stronę Jezusową
i tych którzy źle się mają
miejsce w nim zawsze będzie
także dla nich prezesów Banasiów
prostytutek ich domów schadzek
i ja jestem kim byłem
tym samym Józefem K
katechetą grzesznikiem Polakiem
wierzę jak wierzyłem
w Boga człowieka i świat
prawdy poznawanej w kontemplacji
księża i biskupi muszą przejść przemianę
porównywalną z XX zjazdem KPZR
wyznać grzech uwiedzenia przez partię
ps.
w Legionowie stanu wojennego
a parafii świętego profesora UJ
świat Kościół Polska z katechetą spójny
głosili te same (soborowe) prawdy
na sali mogli być zwolennicy wszystkiego
(czwartek, 2 stycznia 2020, g. 9.29)
***
Kościół PiS i Martyniuka
/śmierć kultury to śmierć osoby i narodu/
mnie koiła muzyka klasyczna
w durnej chmurnej młodości
w zbrodniczym ludowym PRL-u
nie pociąga mnie PiS Martyniuka
nic mi nie zaproponowało
owszem zabierając to co miałem
Kościół PiS-partia Martyniuk
jest propozycją popłuczynową
tylko dla tych którzy wolności nie znają
Kościół rządzącego establishmentu
odzianego w przestarzałe koturny
w posłuszeństwie bezmyślnej tradycji
wiara i rozum ich nie zachwyciły
nie potrafią kontemplować prawdy
i oto cały dramat Ojczyzny nad Wisłą
struktury społeczne dłużej trwają
pozostaję im klasowo obcy
lud bezmyślny kościoły zapełnił
nie schamiałem wtedy
nie schamiałem jeszcze za PiS-KEP-u
pozostanę wyklęty nie schamieję nigdy
była partia z narodem naród z partią
jest partia z kościołem kościół z partią
obraza rozumu a ja nie schamieję z nimi
naród to kultura kultura to naród
przyszłość człowieka od niej zależy
partie i kościoły są o nią zazdrosne
(środa, 1 stycznia 2020, g. 11.52)
***
z dziećmi i wnukami
/i wszystkie wioski z miastami/
zarazem się pytamy
czy Bóg istnieje
czy można w to wszystko wierzyć
Kościół dzisiaj nas zdradził
nie jest Jezusowy
ale pisowski
Jezusa nie wymyślono
zbyt piękny i logiczny
by był kapłański i im służył
sam powiedział
że im wszystkim w pięty poszło
nie jest z nimi jest z nami
z tymi którzy go szukają
chcą poznać jakim był i jest
nie z tymi którzy dobrze się mają
nie z układami władzy
wypasionych ludzi i tradycji
z nami odrzuconymi przez nich
z nami gorszym sortem
przezywanym zawsze złodziejami
pastuchami kodziarzami Konstytucją
do ich kościołów nie wchodź
nie chcą cię tam napiętnują
syci władzą uznaniem poddaństwem
Bóg jest z odrzuconymi rodzicami
ze świadkami dróg wolności
z egzystencjalistami personalistami
nie ma Go gdzieś w zimnym Kosmosie
bo tu narodził się między nami
szukajcie znajdziecie w ludzkiej kulturze
Droga-Prawda-Życie
to On i Ty ty i on (w dialogu-wspólnocie)
poza życiem Go i Ciebie być nie może
niechże mnie nie uczą co ma Ojczyzna
żył myślał napisał Norwid i Kościół Żywy
nie mogą uczyć czego nie poznali księża
(środa, 1 stycznia 2020, g. 9.51)
***
wiedza-prawda-Bóg
/kto szuka znajduje/
zacznę jednak od szczęścia
które też potrafi spaść z nagła
gdy przestaje cię coś boleć
ząb kręgosłup lub życie
tak i wiedza potrafi dojrzewać
aż staje się mądrością prawdy
którą kontemplujesz
po boski kres możliwości
droga-prawda-życie tam prowadzą
sama wiedza nie wystarczy
musi sięgnąć prawdy
a prawda w klamry drogi i życia
życie sens wymierza (nadaje)
podjętych decyzji i poznanej prawdy
na ile odnajdziemy się w Logosie
nikt wszechświata ni wymyśli ni zbawi
(wtorek, 31 grudnia 2019, g. 13.57)
***
consumatum est… ku pełni
życie nasze
nigdy nam nie dane do końca
otwarte w czaso-przestrzeni
jest i nie jest jeszcze
w całej pełni
bo się ciągle staje i wypełnia
czas ma biec przed siebie
dzieje mają się dziać
póki jest ten (wszech)świat
biedny jest człowiek
który sensu nie znalazł (ni szukał)
nie wie po co to wszystko
ale każda osoba jest sobą
swoją drogą-prawdą-życiem
na wzór i obraz Najwyższego
na początku i końcu jest Logos
przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek (taki) jest drogą Kościoła(ów)
consummatum est usłyszeliśmy z krzyża
nikt nie bierze jako deklaracji śmierci
lecz życia sensu Logosu Jezusa
tak wypełnia się dzień za dniem
niech płynie czas dzieją się dzieje
jestem człowiekiem mam w nich udział
(poniedziałek, 30 grudnia 2019, g. 11.52)
***
PiS-herezja-(sekta)-zabójcza
/nie trzeba prorokiem wystarczy świadkiem być/
katastrofa intelektualna przyszła
w rodzie i na ród Polaków
pseudo-duchowa religia
a myśmy się spodziewali
przecież PiS to Kościół
a Kościół ma zawsze rację
dla wszystkich narodów nauka
w Kraju nad Wisłą wyrosła po coś
nie Jessego ale różdżka Kaczyńskiego
cenę straszną zapłacą głównie młodzi
oszukany idealizm religio-patriotyczny
czy jeszcze komuś potem uwierzą
rzucili im zabetonowaną kłodę pod nogi
tego strasznego pradziada prezesa
pal sześć rencistówe merytów sami chcieli
oderwali wiarę i ideały od rozumu
choć połączył były papież Polak stary
w prawdę dostępną kontemplowaniu
przecież nie ja to piszę co piszę
ale duch odwiecznej kultury
wcielany drogą-prawdą-życiem
młodzi jej jeszcze nie dożyli
wierzą jakimś autorytetom
któż cóż jak nie w Kościele
żyłem w epoce cudów
Polskiej Drogi Wolności
na drodze ludzkiej myśli i Ducha
widziałem słyszałem czytałem
wszystkie po kolei encykliki
i mowy przed UNESCO UE i ONZ
udział miałem w tym samym duchu
najwznioślejszym wyrazie sumienia
przecież także w Kościele posoborowym
(poniedziałek, 30 grudnia 2019, 9.20)
***
najważniejszy bo absolutny
droga moja twoja nasza
wskazuje prowadzi do celu
oby najważniejszego na wieki
dostępny jest każdej osobie
poza osobą ho nie ma
bo być nie może z istoty
tobie dany być tylko może
i mnie skądinąd
ale każdemu osobiście
absolut na drodze jest dostępny
droga moja twoja wśród innych
jak prawdy się dochodzi i czeka
nie wszystko jest od nas zależne
w czym szczęście niepojęte
bo bardzo ograniczeni jesteśmy
w kazaniach ci tego nie mówią
jeszcze nie bo są opóźnieni
względem soboru i papieskiej myśli
życie i prawda też są nieskończone
choć życiu i prawdzie da się zaprzeczyć
niczego sobie tym nie przydając
ta prawda jest staje się najważniejsza
gdy w tobie zamieszka w (swej) istocie
tu czekaj jej spotkaj i kontempluj
(niedziela, 29 grudnia 2019, g. 10.47)
***
lewo prawo marsz
/nawet Kościół jest w świecie jest współczesnym/
lewicowość zaczyna się w lesie
lesie stosunków własności
środków produkcji
lesie stosunków społecznych
prawicowość w mniemaniu o sobie
dumnych panów świata
z biskupami usłużnymi
do sojuszów władzy
ja się zaczynam tam gdzie człowiek
gdzie praw mych księga
szukając prawdy dobra piękna
jasne że we wspólnotach społecznych
prawa człowieka wreszcie ogłoszone
najwznioślejszy wyraz sumienia
w świecie współczesnym zawsze
dla aktualnie zawsze żyjących
(niedziela, 29 grudnia 2019, g. 9.47)
***
ach ten sztuczny facet Kaczyński
/obraza ludzka i Boska/
może prezes prawdziwy dla swoich
ale jedynie w partii i wyznawców
reszta w nim jest pis-plastikowa.pl
nie poznał życia jako mąż i ojciec
kompensuje sobie władzą w magazynie
składak sztucznych części i słów
wydumane ma wszystko koncypowane
żeby nikt nie mógł mu podskoczyć
więcej lub coś myśląc samodzielnie
uciekł w formalne poziomy języka
by nikt się z nim nie fraternizował
nie wziął za brata ojca przyjaciela
sam składak i zlepiacz teorii
w niczym oryginalny i nigdy szczery
popłuczyna po byłych dyktatorach
nie wiem czy miał uniesienia młodości
jak późniejszy wielki językoznawca
młody Stalin pisał wiersze
dyfamator zwykłej ludzkiej mądrości
ojkofob straszny nie podejdź bez kija
ni pies ni wydra myśli popapraniec
wyznawcy muszą się w niego wczytywać
ja mogę kpić do woli mając za nic jego
prezapateryzm kompradorski permisywizm
u niego więc i u nich wszystkich
nie ma zwykłej ludzkiej radości z życia
zbawienie zaś tylko w nacjonaliźmie
jak ludzie mogą nie być Polakami
nie podlegać prezesa władzy
on tego sobie nawet nie umie wyobrazić
z nim nie ma i nie może z założenia
być interpersonalnej komunikacji
jego język ma inną niż informująca funkcję
ma być nieczytelny i budować boskość
asymetrię między nadawcą i odbiorcą
boski szacunek i mechanizm niedostępności
(sobota, 28 grudnia 2019, g. 13.23)
***
Morze Czerwone i ja
/droga życia i sens (Logos)/
i ja je przeszedłem suchą nogą
kiedy myślę o całym życiu
w poczekalni do lekarza
przychodnia ludzi chorych sprzyja
w skrócie myślenia o życiu
od początku do końca
człowiek się we mnie kołacze
jeszcze świadomą osobą
która zna swoją drogę (historię)
pacjenci od dzieci po starość
czekają w kolejce wraz ze mną
losy się nasze w Jadowie splatają
byle przejść Morze Czerwone
nie tylko dzisiejsze schorzenie i bóle
wszystkie możliwe życiowe zakręty
miałem szczęście
w żadnym z nich nie utknąłem
choć miałem swoje jak każdy
ani w alkoholu ani w erotyzmie
ani w nienawiści do innych
ani izolacjonizmie parakultury
izolacjonizm dopadł Polskę w biegu
każdy w swoim układzie i partyjce
nawet w parafii i samorządowej gminie
jakby symbolicznie rękę uścisnałem
właścicielowi apteki od pierwszej kadencji
i księdzu który się nawinął po kolędzie
nikt nie wie jakie Morza Czerwone
spotka za życia krótszego lub przeciwnie
i nikt raczej Logosu nie wymyśli
(piątek, 27 grudnia 2019, g. 17.02)
***
zmierzch kościoła oschłości
/jeszcze żyjącym by doczekali/
kościół oschłości już się nie odrodzi
komuż być może jeszcze potrzebny
prócz swym funkcjonariuszom
i partiom z nimi w sojuszach
nam potrzeba wspólnoty czułości
najpierw o niej mówił papież
potem było w mowie noblowskiej
Olgi Tokarczuk Polki
liturgie oschłości obcych sobie ludzi
bywa że sąsiadów i rodzin partyjnie podzielonych
gdzie o czułości bliźniego tylko się słucha
w moralizatorskim kazaniu i przypowieści
czułość jest spotkaniem osobowym
otwartości na drugiego
z każdym możliwym obliczem i ranami
przełamaniem obcości i dialogicznością
wymieniam swoje z innym
dar istnienia nade wszystko
bycia człowiekiem
nigdy tylko samym z siebie dla siebie
liturgie oschłości nakazanej tradycją
rządzącej religii oschłości nakazów i zakazów
wbrew ludzkiej potrzebie czułości
we wspólnocie zawsze z siebie najlepszych
któż takim liturgiom odmówi
kto nie zwlecze się z łoża dla takich
szukając najbliższej parafii
nie patrząc na dekanaty i diecezje
(piątek, 27 grudnia 2019, g. 11.40)
***
uniesienie prorockie
/Kościoła jako państwo w państwie.pl/
Bóg nie ma względu na osoby
ani na geografię polityczną
w uniesienie prorockie każdy wpaść może
ja ty on ona oni one
czego nie rozumieją w PiS-KEP-Polsce
zwłaszcza w Boże Narodzenie 2019
bo nie znają Biblii
w uniesienie prorockie
wpadali poza obozem Mojżesza
albo Jezus z Maryją poza Nazaret wygnani
potem dorosły Jezus poza synagogę
w PiS-KEP-Polsce jak pod zaborem
wrogiej partii i ideologii tzw dobrej zmiany
wielu przeżywa święta poza kościołem
partyjnych sąsiadów i wyznawców
w Bożym uniesieniu prorockim
tego tamtym nie powiedzą w PiS-Kościele
zniewoleni tradycji bez-wiary-z-rozumem
(śr. BN 2019, g. 9.52) TU- Niezjednoczeni...PL
Jeszcze tylko ksiądz Stanisław Walczak ma odwagę samodzielnie myśleć i pisać (w linku poiżej). A miejscowy (polski) kler ani piśnie. Boją się. No i im nie wolno być samordzielnymi podmiotami. Czego uczą owce swoje i dokąd je prowadzą???
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/silesiade/posts/10215386878576230
Bardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń