sobota, 31 marca 2018

Wspólnota dobrych życzeń. Podziękowanie. Liturgia podziękowań?!

The world is good. It flashes with good like lights to us. It flashes, like stadiums, with lighters and telephones at your favorite concerts. Or how the globe, the Earth seen from space, when a satellite photo-device passes over it at night. Yesterday, Poland and Earth of friends (more or less known) flashed at me. With name, face, heart, faith, reason given everyone by his personal existence. Road-true-life. Via-Veritas-Vita. We have been linked by faith in goodness, beauty, truth: supra-national, over-racial, over-denominational. Thank you with my heart, soul, emotions, faith and reason as I can. I really want to reach each and every one of you! Today I celebrate my personal thanksgiving to all of you - my Holy Saturday!

Le monde est bon. Il clignote avec la lumière qui est bon pour nous. Clignote, comme les stades, avec des briquets et des téléphones dans les programmes favoris. Ou comment la Terre, la Terre vue de l'espace, quand la caméra satellite passe la nuit. Des amis de Pologne et de la Terre (plus ou moins connus) ont flashé hier. Avec le nom, le visage, le cœur, la foi, la raison donnée à chacun par son existence personnelle. Via-Vita Veritas. Nous avons été liés par la foi, la bonté, la beauté, la vérité: supranational, au-dessus de la dénomination ... Merci pour votre coeur, votre âme, vos émotions, votre foi et votre raison... Je veux vous atteindre! Aujourd'hui, je célèbre mes remerciements personnels à vous tous - Ç'est mon samedi saint!

Świat jest dobry. Błyska ku nam dobrem. Rozbłyskuje, jak stadiony zapalniczkami i telefonami na ulubionych koncertach. Albo jak glob Ziemia widziana z Kosmosu, kiedy nocą przelatuje nad nim foto-urządzenie satelitarne. Tak do mnie wczoraj rozbłyskiwała Polska i Ziemia znajomych (i mniej znajomych) przyjaciół. Z imieniem, obliczem, sercem, wiarą, rozumem jakie każdemu nadało jego osobowe istnienie. Droga-prawda-życie. Połączyła nas wiara w dobro, piękno, prawdę: ponad-narodowe, ponad-rasowe, ponad-wyznaniowe. Dziękuję sercem, duszą, emocjami, wiarą i rozumem, jak umiem. Bardzo chcę dotrzeć do każdej i każdego z Was! Uczyniliście tegoroczną Wielką Sobotę moim osobistym świętem dziękczynienia!

***

WIELKI PIĄTEK 2018.Pl

          /śp Piotrowi Szczęsnemu/

moje pisanie jest modlitwą
krzykiem na świadectwo
zwykłego szarego człowieka
jak Ty byłeś

jesteś najbardziej wielko-piątkowy
ze wszystkiego co dzisiaj spotkałem
a są to moje 65 urodziny
ktoś coś tak zdarzyło

nie śmieszny arcybiskup
pardon arcy Stańczyk jakiś nowy
na krakowskim stolcu
z tytułem profesora od filozofii osoby

bezwstydni są kapłani
którzy tego nie widzą
nie słyszą
głosu szarego człowieka

     (Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 23.08)

***

COLOSSEUM 2018 VIA CRUCIS 

                      /z małej niestety litery/

czekałem na transmisję drogi krzyżowej
jak to w Wielkie Piątki od stuleci
odszedłem rozczarowany jak zwykle
mdlejącym głosikiem tłumaczki

a myślałem
że może tym razem
będzie trochę więcej w tym życia
choć mowa o męce i śmierci

ta nie jest mój Jezus
mój bardziej rockowy
z musicalu raczej
niż tele-nowelowo-wizyjnej tragedii

myślałem że skoro autorem byli młodzi
to napisali z ikrą 16/20-latków
o swoim realnym życiu
także duchowo-psycho-seksualnym

dostajemy pobożnościową papkę
bez odwagi myślenia ni czucia
bez normy współczesności
bezpłciowo w seksualnych czasach

przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek jest drogą Kościoła
jakby tutaj nic nie znaczyły
mądrości już wypowiedziane słowa

arcybiskup mądry z wykształcenia
na stolcu krakowskim
głupotą swoją rozśmieszył
i dzisiaj jak wcześniej

    (Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 22.12)

***

URODZINOWO W WIELKI PIĄTEK

                     /życie jest mistyczne/

jakoś wcześniej nie zauważyłem
takiej koincydencji (30 marca 2018)
i dzisiaj dotarła dopiero wieczorem
tuż przed Via Crucis w Colosseum

jedno wiedziałem dzień cały
że chcem i muszem podziękować
nie wypierając się nikogo
od Bałtyku po Tatry

od wschodu do zachodu
na wszystkich kontynentach
wszystkich religii w istocie
w gatunku homo sapiens życzliwych

którzy życzenia nadsyłali dzień cały
każdy impuls odbierałem
impulsywnie wiarą i rozumem
miłością trochę bardziej dojrzały

więc już na jutro mi się pisze
dołączę do podziękowań
świadectwo na świadectwo
drogi-prawdy-życia

    (Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 20.42)

***

PRZEŻYCIA MISTYCZNE

           /urodzinowo w Wielki Piątek/

pojawiło się o nie pytanie
w rozmowie z himalaistą
redaktor Piasecki z Bieleckim
gwiazdą wysokogórską

nie muszą to być szczyty ośnieżone
można szukać gdzie indziej
i znaleźć oczywiście
życie jest przeżyciem mistycznym

no to jeszcze dopowiem 
że istotą człowieka jest godność
wartość nienabywalna
niezniszczalna wieczna

choć można ją szargać
na różne sposoby
ubóstwem na przykład
lub nędzą moralną

godność jest mistyczna
trajektorią niebieską
w człowieku odczuwalnym
i myślącym trochę (czasem)

    (Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 20.33)

***

DWA PRZYKAZANIA

            /podziwu i miłosierdzia/

kochaj Boga i bliźniego
poznaj samego siebie
tego rozdzielać nie trzeba
a czy w ogóle można

bez poznania nie ma miłości
poznania bez spotkania
miłość Boga to zachwyt
zdumienie dobrem prawdą pięknem

tego zdumienia
nie można nie dzielić z innymi
droga-prawda-życie tam prowadzi
bezpowrotnie

     (Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 18.48)

***

ANDRZEJ KRÓL ANDREW FERRIE I JA

                    /co kiedy ludzi łączy i jak/

Andrzej Król urodził się w 1866
Andrew Ferrie 60 lat później
ja w 1953

coś nas połączyło i trzyma
na wieki wieków Amen

co to jest dlaczego
tylko myślący człowiek pozna
wiarą i rozumem kontemplujący

każdemu dano czas i okoliczności
do przeżycia
wypełnienia sobą

Andrzej już przeszedł swoją drogą
prawdę mu daną rozpoznał
Andrew ma córkę zięcia wnuczkę
jej męża naszego syna i prawnuka

ja już swoje dzisiaj napisałem
czy napiszę coś jutro
zobaczymy objawi się i przekonamy

wystarczy czas swój przeżyć
decyzje do końca podejmować
prawdę przyjmować kontemplować
całą drogą do końca (i potem w ŻW)

     (Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 13.48)

***

ODA DO ROZUMU

          /bez rozumu ani do proga/

mógłbym inny dać tytuł
klęska pisu na przykład (zły)
jak szybko się objawiła
nie można szargać rozumu

teraz ruch za ruchem
potykają się o własne nogi
od aborcji przed narodzeniem
po dekomunizację po śmierci

po drodze walcząc z Izraelem
naszymi kochanymi przyjaciółmi
braćmi w wierze i dziejach RP
z genem antysemickim

dzisiaj prezydent im przyłożył
wszak swój ich i nasz polski
plącząc się jak mógł i nie może
we własnych niekonsekwencjach

bo bacznie się nam przyglądają mówi
naszej nie-praworządnosci
więc musiałem rozumicie dzisiaj
a wcześniej nie wiedziałem że muszę

głaskali po głowie biskupi
p...przyli o nowej Targowicy
sojusz tronu z ołtarzem się czka im
ślepota bielmo jaskra zaćma-mać

naprzeklinali nas obywateli
od wszystkiego co się da i nie da
Wota Wdzięczności narodu zhańbili
godność chcieli nam ukraść - Polakowi

gdyby rozumu słuchali
gdyby pasterze swoje robili
nie musieliby tak szybko znikać
razem z dziadygą już przemęczonym

rozum nie jest partyjny
ani polityczno-kościelno-narodowy
rozum jest ludzki w kulturze
homo sapiens na ziemi

     (Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 12.32)

***

NA URODZINY I NA ŚMIERĆ

             /rozmowa z milczącymi/

pozwólcie
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
nawet ja choć wydaje się że tylko leń
pozwólcie dosiedzieć dopisać do końca

każda chwila
może spaść jak blask z nieba nieb
chcę uchwycić i zapisać
dając świadectwa do końca

tak jak mi się dają
chwile i blaski
nie przewidzisz kiedy gdzie i jak
muszę być tylko gotowy

co do mnie rzecz jest wiecie
jestem tu ze wszystkim i wszystkimi
co było co jest i będzie
tak lub inaczej kto wie

     (Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 10.30)

***

LUDZIE I KOŚCIOŁY

          /przed Via Crucis w Colosseum'18/

co jest po co
ludzie dla kościołów
czy kościoły dla ludzi
rozmyśla ojciec katecheta

nikt sobie życia nie daje
ani w pustce się rozwija
potrzebni są inni
ich miłość i świat

od któregoś momentu
sami go współtworzymy
z innymi i ich światami
jeśli wiemy czego sami chcemy

jeśli wiemy
lepszy świat współtworzymy
jeśli wiemy
jaki i jak

ludzie z ludźmi dla ludzi
nie inaczej
na Wyspach czekają
na ślub księcia i nowe trendy

     (Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 9.34)

***

PO CO ŻYJE CZŁOWIEK

         /wieczności by bez nas nie było/

po co żył Andrzej Król
po co żyję ja ty my
wracając ze Strachówki myślałem
akurat w Wielki Czwartek

on po piaszczystej drodze
przed w czasie i po wojnie
ja po asfalcie wolnej Polski
z banku po pożyczce na chleb

on wracał w czas zły
do domu i sakramentalnej żony
usiąść pobyć herbaty się napić
jeśli akurat była (lub z żołędzi)

wypełnić swój los osobowy
by wykonało się i dopełniło
nikt sam sobie życia nie dał
rodzi się żyje bo ktoś nas chce

by coś się wypełniło
czyli zrealizowało
przechodząc z możności w akt
metafizyki i dnia powszedniego

do końca nikt nie wie (ni pozna)
ale wiele znaków zostawiamy
które czytać można
przez kolejne pokolenia

oni dom zostawili dla nas
my rodzinę i stowarzyszenie
w nim kubki z Norwidem
z których każdy napić się może

kto dziś się jeszcze
w dzieje nasze wczyta
powie o polskiej pospolitej rzeczy
niepospolita

w Strachówce Legionowie
w sanktuarium w Annopolu
sprzed II Rzeczypospolitej
po dziś i na zawsze

      (Wielki Czwartek, 29 marca 2018, g. 14.46) TUTAJ - Po bierzmowaniu (w Strachówce, RzN)

PS.
Tytułowa kartka świąteczno-sobotnia ze strony Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie


piątek, 30 marca 2018

Ludzie i kościoły. Zwłaszcza młodzi


Co kto z nas dzisiaj napisze? Co przeżyje? Jak nazwie sprawy i rzeczy, które Bóg przyprowadzi przed nasze oblicze? Które Rzeczywistość daje, nie pytając nas o zdanie, tym bardziej o pozwolenie. Rzeczywistość to nie tylko materia, ożywiona i nie, ale świat kultury, od której zależy przyszłość człowieka. Jak się uczepię jakiejś tezy - w tym przypadku JPII/1980/UNESCO - to powtarzam co i rusz. W kulturze najważniejsza jest osoba. Nie jej wytwory, ale ona sama - istota. Jej istota, nasza istota, ciebie, mnie, każdego przedstawiciela gatunku homo sapiens. Jej istotą jest godność, niezbywalna, ani zależna od ludzkich decyzji (tym bardziej partyjnych). Tak, z godnością łączy się odpowiedzialność!

Najpierw dzisiaj napisałem "LUDZIE I KOŚCIOŁY" myśląc o naszej Młodzieży Kapaońskiej, potem szukając linku do czegoś wielko-tygodniowego-piątkowego znalazłem informację, że dzisiejsze rozważania dla papieża do Via Crucis w Colosseum napisała młodzież - licealiści i studenci, ze swoim katechetą. I ja jestem katechetą, powołanym w Legionowie w stanie wojennym (wrzesień 1982) "aby być z polską młodzieżą". Na dobre i na złe. W parafii profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, św. Jana Kantego.

Czy moja młodzież znajdzie Kościół blisko siebie, w swoim życiu - nie tylko w życiu polskiej tradycji. Czy będzie umiała Go współtworzyć? Są częścią świata współczesnego. Marzę, żeby udało nam się jeszcze zebrać w całości w naszym strachowskim kościele na Eucharystii-Ofierze-i-Dziękczynieniu. Oczywiście, że choć raz, przed moim pogrzebem, to jasne. Czy jeszcze doczekamy księdza-gospodarza nie tylko budynków i tradycji? Czy poznamy jeszcze jakiegoś "księdza dla wspólnoty", a nie dla swoich osobistych i grupowych wizji i interesów?!

Cały czas piszę, póki żyję rozumnie. Wiara i rozum pozwalają mi kontemplować prawdę. Ba! Pozwalają mi być/żyć z Bogiem tutaj, Emmanuelem. On nie potrzebuje świątyń ręką ludzką uczynionych! Ani wtedy (za Króla Salomona), ani dzisiaj, ani nigdy. Miłość, miłosierdzie nie tak się objawiają! Narodził się Słowem, by być między nami! Spodobało Mu się zbawić nas we wspólnocie (nie czyjąś, jakąś, nawet b. świątobliwą, wizją i tradycją).

***

LUDZIE I KOŚCIOŁY

          /przed Via Crucis w Colosseum'18/

co jest po co
ludzie dla kościołów
czy kościoły dla ludzi
rozmyśla ojciec katecheta

nikt sobie życia nie daje
ani w pustce się rozwija
potrzebni są inni
ich miłość i świat

od któregoś momentu
sami go współtworzymy
z innymi i ich światami
jeśli wiemy czego sami chcemy

jeśli wiemy
lepszy świat współtworzymy
jeśli wiemy
jaki i jak

ludzie z ludźmi dla ludzi
nie inaczej
na Wyspach czekają
na ślub księcia i nowe trendy

     (Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 9.34)

***

NA URODZINY I NA ŚMIERĆ

                   /rozmowa z milczącymi/

pozwólcie
nikt nie żyje i nie umiera dla siebie
nawet ja choć wydaje się że tylko leń
pozwólcie dosiedzieć dopisać do końca

każda chwila
może spaść jak blask z nieba nieb
chcę uchwycić i zapisać
dając świadectwa do końca

tak jak mi się dają
chwile i blaski
nie przewidzisz kiedy gdzie i jak
muszę być tylko gotowy

co do mnie rzecz jest wiecie
jestem tu ze wszystkim i wszystkimi
co było co jest i będzie
tak lub inaczej kto wie

     (Wielki Piątek, 30 marca 2018, g. 10.30)

***

PO CO ŻYJE CZŁOWIEK

              /wieczności by bez nas nie było/

po co żył Andrzej Król
po co żyję ja ty my
wracając ze Strachówki myślałem
akurat w Wielki Czwartek

on po piaszczystej drodze
przed w czasie i po wojnie
ja po asfalcie wolnej Polski
z banku po pożyczce na chleb

on wracał w czas zły
do domu i sakramentalnej żony
usiąść pobyć herbaty się napić
jeśli akurat była (lub z żołędzi)

wypełnić swój los osobowy
by wykonało się i dopełniło
nikt sam sobie życia nie dał
rodzi się żyje bo ktoś nas chce

by coś się wypełniło
czyli zrealizowało
przechodząc z możności w akt
metafizyki i dnia powszedniego

do końca nikt nie wie (ni pozna)
ale wiele znaków zostawiamy
które czytać można
przez kolejne pokolenia

oni dom zostawili dla nas
my rodzinę i stowarzyszenie
w nim kubki z Norwidem
z których każdy napić się może

kto dziś się jeszcze
w dzieje nasze wczyta
powie o polskiej pospolitej rzeczy
niepospolita

w Strachówce Legionowie
w sanktuarium w Annopolu
sprzed II Rzeczypospolitej
po dziś i na zawsze

      (czwartek, 29 marca 2018, g. 14.46)

PS.
Świątynia Salomona z tej strony.
Kościół w Kaczorowie, gdzie ks. proboszcz przepycha się ze strażakami z OSP.

czwartek, 29 marca 2018

Gadał chłop do obrazu...

Wielki Czwartek, święto ustanowienia Eucharystii i kapłaństwa. W każdej katedrze biskupi odprawiają (koncelebrują) ze swoimi kapłanami.
Papież też przemówił. Do wszystkich księży na świecie. Nawet w Polsce, ale... u nas się raczej nie przyjmą. Przemilczanie i chowanie się za pobożnymi słowami i praktykami jest podstawową formą komunikacji w polskim kościele. Tak traktują nas księża. Może ich - biskupi i kuria?!
W czasach, gdy komunikacja społeczna stała się najłatwiejsza, dzięki nowym technologiom. Wiem, bo tak jestem traktowany przez moją parafię, dekanat, diecezję (warszawsko-praską). Wiele listów opublikowałem, książki dawałem w podarunku serdecznym, wiersze pisałem.

W mediach całego świata pójdzie dzisiaj komunikat - "Papież upomina księży "Rozmawiajcie także z niewierzącymi"
Musimy uważać, aby nie popaść w pokusę czynienia sobie bożków z pewnych prawd abstrakcyjnych - powiedział papież Franciszek. Wyjaśnił, że zwraca się do duchownych na całym świecie.

Franciszek przestrzegał kapłanów, aby nie poddawali się "bożkom wygodnym, w zasięgu ręki, nadającym prestiż i władzę". - Taka "prawda-bożek" używa kamuflażu, wykorzystuje słowa ewangeliczne jako szaty, ale nie pozwala im dotknąć serca - podkreślił.

- Co gorsza, oddala prostych ludzi od uzdrawiającej bliskości słowa i sakramentów Jezusa - dodał.

Zaapelował też do duchownych, aby w momencie, kiedy czują, że są "daleko od Boga" to powinni "zbliżyć się do Jego ludu". - Maluczcy nauczą spoglądać na Jezusa w inny sposób - powiedział papież" KONIEC KOMUNIKATU!

Proszę nie traktować tych słów poważnie. U nas przyjęło się upominać ludzi wierzących "nie posługujcie się papieżem"! Gada chłop do obrazu - to bardzo polskie powiedzenie.

***

TRIADA LUB TRYPTYK

        /biskupowi Romualdowi Kamińskiemu/

triada tryptyk lub trójca
z najwyższej teologii
droga-prawda-życie je zna

ale trzeba poszukać
pracę wielką wykonać
w pocie swego czoła

pradziadek wnuka Bena (2016)
i mój ojciec w tym samym czasie
wiersz o Polsce napisali (1945)

Szkot w Rimini w wojsku
Polak w Neumunster
w obozie przejściowym

Wolności Duch Polski
Szkot nazwał w swoim języku
Duch Polski po prostu ojciec

wojna powojnie komunizm
ludzi rzucało po ziemi
niewoliło tak i inaczej

i ja w stanie wojennym
swoje wierszyki pisałem
o Ojczyźnie (triada tryptyk...)

proboszcz wolnej polskiej parafii
wyniósł Wota Wdzięczności
sprzed ołtarza Boga i Ojczyzny

co on wie o Polsce
o wolnym człowieku osobie
odpowiedz mi/nam biskupie

     (czwartek, 29 marca 2018, g. 15.24)

***

PO CO ŻYJE CZŁOWIEK

              /wieczności by bez nas nie było/

po co żył Andrzej Król
po co żyję ja ty my
wracając ze Strachówki myślałem
akurat w Wielki Czwartek

on po piaszczystej drodze
przed w czasie i po wojnie
ja po asfalcie wolnej Polski
z banku po pożyczce na chleb

on wracał w czas zły
do domu i sakramentalnej żony
usiąść pobyć herbaty się napić
jeśli akurat była (lub z żołędzi)

wypełnić swój los osobowy
by wykonało się i dopełniło
nikt sam sobie życia nie dał
rodzi się żyje bo ktoś nas chce

by coś się wypełniło
czyli zrealizowało
przechodząc z możności w akt
metafizyki i dnia powszedniego

do końca nikt nie wie (ni pozna)
ale wiele znaków zostawiamy
które czytać można
przez kolejne pokolenia

oni dom zostawili dla nas
my rodzinę i stowarzyszenie
w nim kubki z Norwidem
z których każdy napić się może

kto dziś się jeszcze
w dzieje nasze wczyta
powie o polskiej pospolitej rzeczy
niepospolita

w Strachówce Legionowie
w sanktuarium w Annopolu
sprzed II Rzeczypospolitej
po dziś i na zawsze

      (czwartek, 29 marca 2018, g. 14.46)

***

WAHADEŁKO KSIĘDZA PROBOSZCZA

                      /wszystko małe przeminie/

wyniósł Wota Wdzięczności
sprzed ołtarza Boga i Ojczyzny
wota wolności godności
osoby po PRL i Polski

wolności godności osoby
w gminie parafii Ojczyźnie
czynem Solidarności
w epoce cudów po konklawe

ksiądz wyniósł
pewnie zbadał wahadełkiem jakimś
stan nastrojów społecznych
i swoich przekonań

wahadełkiem nie da się długo
utrzymywać wiary parafian
ani tu ani całej Polski
jest pamięć i tożsamość

     (czwartek, 29 marca 2018, g. 11.41)

***

INNA RZECZYWISTOŚĆ

                 /jestem który jestem i ja/

jest w każdym z nas
i każdy z nas nią jest
rzeczywistość to więcej niż nastroje
ona jest i pozostanie

nie moje tu i teraz
z pogodą i zdrowiem
słońcem lub niedostatkiem
ale i to co mnie prowadzi

od początku ponad
wszystkie zmienne i równania
droga-prawda-życie
to dużo coś więcej

i ja mam świadomość (narodową)
pamięć i tożsamość
wiarą i rozumem prawdę kontempluję
nie tylko mam ale i jestem

     (czwartek, 29 marca 2018, g. 11.31)

***

BISKUP PAPIEŻ I JA

             /papieże i Kościół dialogu/

skąd wiemy co powiedzieć
co napisać
kiedy i jak

ano każdy z nas wie
tak samo i inaczej
własną drogą-prawdą-życiem

wie biskup Grzegorz Ryś
może jeszcze któryś biskup.pl
wie papież i ja wiem

bo przeżyłem
moje oczy widziały
jestem świadkiem naocznym

ale dlaczego
nie wie tego mój kościół
w parafii dekanacie diecezji

nie mówię niczego innego
człowiek jest drogą Kościoła
od kultury nasza przyszłość zależy

walą mnie po łbie
albo przemilczają
choć mówię i piszę to samo

    (środa, 28 marca 2018, g. 18.16) - TUTAJ - Po bierzmowaniu (w Strachówce, RzN)

PS.
Od dwóch tygodni powtarzam poniższy apel! Do obrazu, of course! Wcale mi nie do śmiechu! ;-)
"BĘDĘ KRZYCZAŁ - SŁYSZYSZ PROBOSZCZU MIECZYSŁAWIE, MOI BISKUPI DIECEZJALNI I CAŁEJ POLSKI! USŁYSZCIE GŁOS SZAREGO CZŁOWIEKA, KTÓRY PRZESZEDŁ TĘ DROGĘ POLSKIEJ I LUDZKIEJ WOLNOŚCI I GODNOŚCI OSOBOWEJ - W SOLIDARNOŚCI ZE WSZYSTKIMI LUDŹMI DOBREJ WOLI. KTÓRY POZNAŁ PRAWDĘ NA MIARĘ SWYCH MOŻLIWOŚCI I KONTEMPLUJE JĄ NA DWÓCH SKRZYDŁACH WIARY I ROZUMU! KTÓRY ŻYŁ TYM ŻYCIEM - TUTAJ NA TEJ NASZEJ ZIEMI - BO JE OTRZYMAŁ W DARZE MIŁOŚCI OD RODZICÓW, BOGA I KULTURY."(po raz pierwszy opublikowałem ten apel TUTAJ 15 marca)

Znalazłem - Facebook mi przypomniał - jeszcze jednego księdza, już świętej pamięci.
Znalazłem - Facebook mi przypomniał - jeszcze jednego księdza, już świętej pamięci.

***

KSIĄDZ KACZKOWSKI

                 /pieśń Ci jak mewę.../

robi się ciasno i niewygodnie
w moim naszym świecie
ot tak po prostu
dobrze że byłeś
nie pytaj dlaczego
cała droga-prawda-życie krzyczą

(Poniedziałek Wielkanocny 2016, g. 16.16)

***

I jeszcze coś z 29 marca 2014, też dzięki Facebookowi!

"Papież w bardzo ostrych słowach mówił o klasie rządzącej z czasów Jezusa. Zarzucił jej oddalenie się od ludu, zamykanie się w wąskich partyjnych interesach. Ludzie dobrych manier, ale złych obyczajów, groby pobielane, zdeprawowani, trwający niewzruszenie we własnym grzechu. Nikt we Włoszech nie miał wątpliwości, że słowa te odnoszą się również do współczesnych polityków. Przyznała to przewodnicząca Izby Deputowanych, Laura Boldrini:

"Papież przemawiał z wielką siłą. Dał napomnienie. Powiedział, że klasa rządząca musi umieć dostrzegać problemy i potrzeby tych, którzy już sobie nie radzą. Dzięki swej prostocie jego przesłanie wybrzmiało z wielką siłą. Był też trochę surowy, ale myślę, że było to konieczne"."

A w kolejnym linku ks. profesor Andrzej Draguła napisał o "Zgorszeniu Wielkim Czwartkiem".

środa, 28 marca 2018

Wolność-Równość-Sąd-Najwyższy (anty-PiS)


Dlaczego PiS walczy przede wszystkim z prawem i sprawiedliwością? Bo łamiąc/gwałcąc rozum najszybciej osiąga się podległość obywateli. Wie to każdy despotyczny ustrój. Despotyczny, czyli totalitarny. Narzucając ramy rozumowi totalitaryzm władzy każdej zwycięża.

Prawo? Czym jest? Czym jest kultura, droga ludzkiej myśli, pozostawiająca za sobą całe cywilizacje? Polak po PRL nie wie, nie myśli, nie pyta, nie dyskutuje, nie rozumie. I jest mu z tym tak dobrze, że chce utrwalić ustrojowo. Tradycja naszego kościoła.pl mu w tym sprzyja. Powtarzają owieczkom - "nie myśl zbyt dużo, bądź pokornie posłuszny każdemu i wszystkim księżom, zwłaszcza wysoko-hierarchicznym. Wiarę i rozum połączył i napisał... ktoś, komu wystarczy pomniki postawić."

KOD i Obywatele RP (link na transmisję orzeczenia SN) wiedzą, że << wolność zgromadzeń nie jest prywatną własnością PiS...>. Sąd Najwyższy tylko potwierdza. Dlatego PiS tak bardzo walczy (nienawidzi) pojęcia prawa w kulturze światowej i dotychczasowych sądów u nas i w UE. Nie znaczy, że wszyscy poza PiSem - zwłaszcza tzw. parlamentarna i demokratyczna opozycja - mają zawsze rację. Tego nie twierdzi żadna poważna kultura.

Partie (wszystkie!) się kłócą i biją o władzę, od tego są w demokratycznych państwach. Nie o prawdę - nie od tego są. Zrozumcie to moi kochani PT Rodacy po PRL. Prawda jest dialogiczna. Partie??? Zrozumcież!

Co jest największym wrogiem partii Prawo i Sprawiedliwość? Prawo i sprawiedliwość, rozum, kultura. Chce rozmawiać z każdą partią (legalną): PiS, PO, Nowoczesną, PSL, SLD itd. Bo jestem myślącym Polakiem. Wiarę i rozum zachowałem. Prawdę kontempluję!

"Dotknięcie prawdy, muśnięcie jej - jest wielkie, głębokie, szerokie... jak wszechświat. Tak na oko 14 mld lat (razy światło)" (Józef K.)
 „Co prawda myślenie nasze od dawna zbyt skąpo ujmuje istotę rzeczy. W toku rozwoju myśli europejskiej dało to w konsekwencji przedstawianie rzeczy jako nieznanego X, obarczonego postrzegalnymi właściwościami. Z tego punktu widzenia wszystko, co należy do skupiającej istoty rzeczy, pojawia się oczywiście jako dodane przez interpretację.” (M. Heidegger)

***

BRAK ELIT

              /... i horyzontu nie ma/

po komunizmie doskwiera
najbardziej brak elit
samodzielnie myślących osób
w państwie i Kościele

i jedni i drudzy ich nie potrzebują
są zagrożeniem ich jedynowładztwa
co piszę mogę udowodnić
bo jestem elitą

samodzielne myślenie
tylko sięga Absolutu
Boga i Wszechświata
tego nie można nauczyć

to trzeba przećwiczyć
całym sobą
drogą-prawdą-życiem
jak Jezus z Nazaretu

powtarzać można gesty słowa
ale nie spotkanie osobowe
nie kontemplację prawdy
nie istnienie do końca

     (środa, 28 marca 2018, g. 10.05)

***

ZADZIWIENIE

         /brak elit i kontemplacja/

inaczej kontemplacja
tym co jest
a co jest
tylko prawda jest

w człowieku osobie
w jego moim naszym świecie
od początku po kres
tylko prawda jest

wszystko z czegoś powstało
albo się ciągle przekształca
łączy zlepia żyje
samoświadomość osiąga

jeśli się wyrzuci sens i Boga
niewiele zostaje
i chyba prawie nic
do kontemplacji zadziwienia

     (środa, 28 marca 2018, g. 9.57)

***

TAKIE TAM CUDA

        /właśnie na Stulecie "N"/

dlaczego piszę
bo widzę
czuję i rozumiem
czego może inni nie

choć nie tylko ja poznałem
historię wierszy 93 letniego Szkota
Andrew Ferrie z Dundee
nie wątpię że to cud

kto trochę pomyśli więcej
pracą czoło swoje przeorze
będzie musiał przyznać
to samo co ja

ja się kończę tam (list CKN)
gdzie możność moja
i tyle
ale prawdę kontempluję

o porze mi danej
rano wieczorem i nocą
bylem miał czym notować
i na czym

     (wtorek, 27 marca 2018, g. 20.43)

***

BEZMYŚLNY (JAK) KATOLIK

             /nie odważą się na dialog/

najsłabszym dzisiaj ogniwem
życia społeczno-publicznego
jest polski katolik

zalękniony a przede wszystkim
wierzący bez rozumu
nie łączy tych sfer

jest zakałą świata mojego
Kościoła Powszechnego
i posoborowej Europy

nie ma ludzi myślących
brak ludzi odważnych myśleniem
jeśli są to się kryją

po co się wychylać
lepiej zniknąć w tłumie
posocjalistycznej Ojczyzny

takim można porządzić
do woli do czasu
kościelnie i partyjnie

     (wtorek, 27 marca 2018, g. 16.29)

***

LĘKI POLAKA

            /wiara, rozum i Aparecida/

od czego zacząć
na czym skończyć
może dam tylko to po środku
co widzę i rozumiem doskonale

lęk przed cielesnością (bo katolik)
tak jest nauczany przez księży
lęk przed innością środowiskową
zapoznając innego we wszystkim Jezusa

lęk przed przykazaniami
wykładanymi tradycją
w tradycję owijanych jak zabytek
tak tak a tego ci nie wolno

lęk przed myśleniem
bo prowadzi do niezależności
od nauczających (i spowiedników)
dzisiaj sojuszu tronu i ołtarzy

lęk lękiem pogania
bądź jak twoi ojcowie
nie pytali słuchali szli w procesji
po sumie zostawali na gorzkie żale

albo na różaniec
księdza pod ręce prowadzili
owszem z monstrancją
którą ksiądz niósł w białych rękawiczkach

lepiej się nawróć kościele
w Ameryce Południowej zrozumieli
lepiej się nawróć katoliku Polaku
na soborową naukę i Jego encykliki

    (poniedziałek, 26 marca 2018, g. 11.32)  TUTAJ - Po bierzmowaniu (w Strachówce, RzN)

wtorek, 27 marca 2018

Polskość-Inspiracje-Obowiązki, także Kościoła!



"BĘDĘ KRZYCZAŁ - SŁYSZYSZ PROBOSZCZU MIECZYSŁAWIE, MOI BISKUPI DIECEZJALNI I CAŁEJ POLSKI! USŁYSZCIE GŁOS SZAREGO CZŁOWIEKA, KTÓRY PRZESZEDŁ TĘ DROGĘ POLSKIEJ I LUDZKIEJ WOLNOŚCI I GODNOŚCI OSOBOWEJ - W SOLIDARNOŚCI ZE WSZYSTKIMI LUDŹMI DOBREJ WOLI. KTÓRY POZNAŁ PRAWDĘ NA MIARĘ SWYCH MOŻLIWOŚCI I KONTEMPLUJE JĄ NA DWÓCH SKRZYDŁACH WIARY I ROZUMU! KTÓRY ŻYŁ TYM ŻYCIEM - TUTAJ NA TEJ NASZEJ ZIEMI - BO JE OTRZYMAŁ W DARZE MIŁOŚCI OD RODZICÓW, BOGA I KULTURY."(po raz pierwszy opublikowałem ten apel TUTAJ 15 marca)

Przysłuchuję się relacji z obrad komisji do spraw reprywatyzacji w Warszawie. Włączyło się, uwagę przyciągnęła osoba-osoby. Nie wiem jak się potoczy, choć założenia od jej powstania są raczej jasne. Nie wiem, co tutaj zanotuję, dopiero zacząłem. Od początku tego posta widać, że współautorem jest nie tylko autor, ale rzeczywistość nam dana. Komisja powołana przez Parlament RP dotyczy zarówno samorządności, jak i ciągłości władz i dziejów państwa polskiego od tzw. transformacji ustrojowej itd. dalej, dalej. Jestem ich cząstką. Komisja stałą się sceną starcia elit. Nowej i starej.

Zamiast starcia można organizować debaty. Tak, jak abp Grzegorz Ryś i Archidiecezja Łódzka pod Jego rządami. Kościół ma na siebie nałożone obowiązki? Tak. Wziął/wzięliśmy je na siebie dobrowolnie - biada, jeśli jej nie podejmujemy, bez względu na tytuły, miejsce w hierarchii itp. W debaty abp. G. Ryś wpisał na stałe CYPRIANA NORWIDA - INSPIRACJA!

Przedstawicielem i symbolem nieomal nowych elit jest Minister Patryk Jaki. Przedstawicielem starych - Przewodnicząca Rady Miasta Stołecznego Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska. Dla ich prezentacji skorzystam z Wikipedii, własnych źródeł nie mam.

1) Patryk Jaki - ur. 11 maja 1985 w Opolu – polski polityk, politolog, działacz samorządowy. Poseł na Sejm VII i VIII kadencji, od 2015 sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, od 2017 przewodniczący komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji.

W 2009 ukończył studia politologiczne na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego. Pracował m.in. jako specjalista od marketingu w Międzynarodowej Wyższej Szkole Logistyki i Transportu. Publikował w czasopiśmie „Logistyka”. Był członkiem gabinetu politycznego wojewody opolskiego oraz asystentem eurodeputowanego Ryszarda Legutki. Objął funkcję wiceprezesa Stowarzyszenia „Stop Korupcji”. Był także członkiem klubu „Gazety Polskiej” w Opolu.

W 2003 wstąpił do Forum Młodych PiS. W 2006 przystąpił do Platformy Obywatelskiej i z jej listy został wybrany po raz pierwszy do opolskiej rady miasta. Wkrótce po wyborach opuścił to ugrupowanie i ponownie związał się z Prawem i Sprawiedliwością.

W wyborach parlamentarnych w 2011 został liczbą 8911 głosów wybrany na posła z listy PiS. W Sejmie VII kadencji przystąpił do klubu parlamentarnego Solidarna Polska i został jego rzecznikiem prasowym. W marcu 2012 współtworzył partię o tej nazwie (także został jej rzecznikiem prasowym, zasiadając w zarządzie). Był pomysłodawcą i przewodniczącym komitetu obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej mającej na celu zwiększenie liczby obowiązkowych lekcji historii w szkołach ponadgimnazjalnych.

18 listopada 2015 został sekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości... jest autorem rejestru sprawców przestępstw na tle seksualnym w Polsce, który od 1 października 2017 jest dostępny na stronie ms.gov.pl.

Jest autorem programu rządowego Praca dla więźniów, który o 50% zwiększył zatrudnienie skazanych.Jest przewodniczącym Polskiej Rady Polityki Penitencjarnej... Był autorem nowelizacji zakazującej zabierać dzieci z powodu biedy. Objął nadzór nad organizacją Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL. W ramach Ministerstwa Sprawiedliwości został nadto przewodniczącym Zespołu ds. Ochrony Autonomii Rodziny i Życia Rodzinnego.

Był pomysłodawcą utworzenia komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji. 11 maja 2017 został przewodniczącym tej komisji.

Był pomysłodawcą powiększenia Opola poprzez włączenie w jego granice części sołectw z podopolskich gmin. Decyzję taką podjęto nie biorąc pod uwagę protestów mieszkańców przyłączanych sołectw (w konsultacjach ponad 90% głosujących było im przeciwnych). Rada Ministrów przyjęła projekt 19 lipca 2016 r. Od 1 stycznia 2017 Opole jest większe o ponad 5 tys. hektarów, a przyłączone do miasta tereny stanowiły części gmin Komprachcice, Prószków, Dąbrowa oraz Dobrzeń Wielki.

Jego zachowanie podczas rozprawy z 9 września 2016 prowadzonej w ramach procesu przed Sądem Okręgowym w Warszawie z powództwa wytoczonego mu przez Roberta Kropiwnickiego zostało skrytykowane w uchwale wydanej przez Krajową Radę Sądownictwa. W listopadzie 2016 sejmowa Komisja Etyki Poselskiej uznała, że nadużywając swojej pozycji wynikającej z pełnienia mandatu poselskiego próbował wywierać naciski w postępowaniu sądowym toczącym się w jego sprawie. Naruszył tym samym zasady bezinteresowności i dbałości o dobre imię Sejmu.

11 października 2017 otrzymał nagrodę „Polskiego Kompasu” przyznaną przez „Gazetę Bankową” za „walkę z mafią reprywatyzacyjną”. Tygodnik Wprost przyznał mu 10 miejsce na liście 50 najbardziej wpływowych Polaków.

14 września 2013 wziął ślub z Anną Kuszkiewicz (w kościele katedralnym Świętego Krzyża w Opolu). Mają syna Radosława (ur. 2014), cierpiącego na zespół Downa

2) Ewa Dorota Malinowska-Grupińska, ur.6 lutego 1956, w Warszawie – polska tłumaczka, wydawca i redaktor (publikująca jako Dorota Malinowska), a także działaczka samorządowa, od 2007 przewodnicząca Rady m.st. Warszawy.

Absolwentka Politechniki Warszawskiej i Uniwersytetu Warszawskiego. Od 1994 do 2007 zawodowo związana z wydawnictwem Prószyński i S-ka, była redaktorką miesięcznika „Nowa Fantastyka”, dyrektorem zarządzającym i generalnym oraz wiceprezesem zarządu. Przetłumaczyła z języka angielskiego ponad dwadzieścia książek. W latach 2003–2006 była prezesem Polskiej Izby Książki. Od 2007 prowadzi własne Wydawnictwo MG.

W wyborach samorządowych w 2006 z listy Platformy Obywatelskiej uzyskała mandat radnej Warszawy. W 2007 została wybrana na przewodniczącą rady miasta, będąc pierwszą kobietą na tym stanowisku w historii stołecznego samorządu. Należała do grupy autorów reaktywacji Nagrody Literackiej m.st. Warszawy.

W 2011 wyróżniona przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego odznaką honorową Zasłużony dla Kultury Polskiej. Jej mężem jest wydawca i polityk Rafał Grupiński. Ma trzy córki.

***

LĘKI POLAKA

            /wiara rozum i Aparecida/

od czego zacząć
na czym skończyć
może dam tylko to po środku
co widzę i rozumiem doskonale

lęk przed cielesnością (bo katolik)
tak jest nauczany przez księży
lęk przed innością środowiskową
zapoznając innego we wszystkim Jezusa

lęk przed przykazaniami
wykładanymi tradycją
w tradycję owijanych jak zabytek
tak tak a tego ci nie wolno

lęk przed myśleniem
bo prowadzi do niezależności
od nauczających (i spowiedników)
dzisiaj sojuszu tronu i ołtarzy

lęk lękiem pogania
bądź jak twoi ojcowie
nie pytali słuchali szli w procesji
po sumie zostawali na gorzkie żale

albo na różaniec
księdza pod ręce prowadzili
owszem z monstrancją
którą ksiądz niósł w białych rękawiczkach

lepiej się nawróć kościele
w Ameryce Południowej zrozumieli
lepiej się nawróć katoliku Polaku
na soborową naukę i Jego encykliki

    (poniedziałek, 26 marca 2018, g. 11.32)

***

POLAK-CZŁOWIEK AD 2018

               /o miłości do Annopola... Polski/

co jest naszym dziedzictwem
mówią muzea i podręczniki
na ile ich twórcy podołali

mamy ponad tysiącletnie dzieje
w nich wszystko może się zdarzyć
gatunkowi homo sapiens

królowe święte były
nieświęci królowie
po każdym coś zostało

bitwy wydarzenia inne
nauki sztuki kultury
powszedni dzień człowieka

nie tylko rycerza wojownika
ale i pługiem ziemie obracających
i dostawcę dóbr wszelakich

dwudziesty wiek minął
mamy dwudziesty pierwszy
coś z czegoś wynika

II RP się skończyła
potem wojna straszna i komunizm
Solidarność wolność wywalczyła

Kościół jak był jest nadal
raz z tymi raz z innymi
tylko prawda potrafi inaczej

ale człowiek ucieleśniony
jest we wszystkim
z lękami nadziejami miłością

obyś i ty się rozradował osobo
pełną wolnością
od zniewolenia lękiem i tradycją

tradycją posłuszeństwa komuś
nie pytając o istotę rzeczy
nie rządzą tobą anieli na ziemi

prawdę trzeba zdobyć
w pocie swego czoła
i unieść się ku kontemplacji

     (poniedziałek, 26 marca 2018, g. 10.35)

***

PRAWO Z ISTOTY NIE PAPIERU

                /prawie wcale niepolitycznie/

wiem na czym polega
polski problem po komunistycznym PRL
niedorosłości myślenia pokoleń

bo myśmy myśleli
jak Apostołowie owi
że inaczej się świat toczy

a toczy się zawsze tak samo
że jest (wszystko po kolei)
i tak nam jest dawane

byśmy nadawali imię
rozsądzali według istoty rzeczy
istoty spraw prawdziwych

kiedy stają przed nami i w nas
widzimy poznajemy
tak jak siebie znamy i całą kulturę

         (poniedziałek, 26 marca 2018, g. 9.35)

***

WYZNANIE CZASU I OSOBY

                 /przyprowadzał do nich… dziś/

przez wszystko we mnie przemawiałeś Boże
a ja miałem środki i możliwości by pisać
papier długopis Internet

i nie milczałem
milczy moje otoczenie
rodzina przyjaciele znajomi

jakbym nic nie pisał
nic zego im do nich nie mówił
jakbym w ogóle już nie żył

każda sprawa przychodziła do mnie
(no jeszcze przychodzi)
bym dał jej imię odpowiednie

(na)dawałem  na zawsze prawdziwe
wszystkim co mnie stanowi
drogą-prawdą-życie

byłem wierny
zadaniu od stworzenia świata
człowieka w naturze i kulturze

poeta prawnik człowiek
to tylko ludzie świadomi
i samych siebie znają

      (poniedziałek, 26 marca 2018, g. 9.02)  TUTAJ - Po bierzmowaniu (w Strachówce, RzN)

niedziela, 25 marca 2018

Absurd powiązany z aborcją



„Wierność Duchowi Świętemu 
idzie w parze 
z poszanowaniem myśli ludzkiej” 
(św. JP II)

ABSURDY POWIĄZANE Z ABORCJĄ

         /ocean nieopowiedzianej rozpaczy/

gdzie jest oś sporu
gdzie jest sedno sprawy
aborcją zwanej

najpierwszą osobą dramatu
sceną najpierwotniejszą
ze wszystkich najprawdziwszą

ona matka i dziecko
kobieta z ciążą realną
ojciec rodzina przyjaciele

z przyjaciół tylko najbliżsi
tak samo z rodziny
nic nie jest dla gawiedzi

potem musi być lekarz z istoty
najpierwszy który usłyszy
albo zbada prawdę niechcianą

prawda nie jest wyrokiem
prawda jest zadaniem
darem do kontemplacji

można kontemplować nie trzeba
nie wszyscy dorośli
i nie zawsze to ich wina

gdzie(ś) jest tu miejsce dla Kościoła
dla prawa psychologa kierowcy
chyba nigdzie dla polityka

chyba że dla kultury
tworzącego przepisy
miłości odpowiedzialności opieki

     (sobota, 23 marca 2018, g. 16.17)

***

OLŚNIENIE

          /Veritatis Splendor/

jestem olśniony
i cóż że sobie a muzom
blask prawdy nie pyta
ilu ma zwolenników

olśniony jest Józef K
w annopolskim sanktuarium
Matki Bożej Murillowskiej
bo tak zrządził ktoś wielki

nie ja
blasku prawdy się nie wytwarza
można tylko dostrzec zrozumieć
i dać się zachwycić

na koniec powiem kim czym
Andrew Ferrie z Dundee
to znaczy
sytuacją życiową z Nim

jeśli ktoś pracę wykona
tę samą co my
wszystkie nitki powiąże
zobaczy blask

    (sobota, 23 marca 2018, g. 9.30)

***

SAMOTNOŚĆ

       /w antykulturze przemilczeń/

na tej drodze z towarzyszem jedynym
czasem pies zaszczeka
oddalam się oddalamy

dobrze mieć swoją drogę
na której się wiernie
trwa i podąża dając się prowadzić

nic nie motywuje do życia
w samotności
w antykulturze przemilczeń

     (niedziela, 25 marca 2018, g. 13.04)

***

ŻYCIE WIECZNE I PISAGRESJA

             /tradycje nierozumne/

żyję już tam o dziwo
gdzie tylu bliskich ludzi
jest i będzie na wieki

o dziwo się nie dziwię
że ty ja on ona
świat jest jak był i będzie

póki większa wola zdecyduje
nie pytając nas o zdanie
bo wcale nie trzeba (musi)

pisabsurd i pisarogancja
tam nie sięgnie
ich istota nie rzeczy lecz ustawy

papierowe królestwo nieboże
tworzą ślepi chromych prowadząc
znikąd do nikąd tradycji

kiedy od czego to Boże zależy
sam nie wiem
zjawiło się i jest

śmierci gdzie jesteś
o śmierci
gdzie jest twe zwyciestwo

chwała o dziękczynienie piszę
z każdym nekrologiem
cóż ponad nie

na mszy i poza dopiszę
trwam w komunii
ja szary mały wielki zwykły

    (sobota, 24 marca 2018, g. 18.30)

***

NAPĘD OSOBY-SENSU-ŻYCIA

              /jestem "maszyną" osobową/

jest w tobie
w każdym z nas
to nasza osobowa
droga-prawda-życie

może niezręcznie wygląda
zbyt sentencyjnie brzmi
ale tak jest
pokaż mi jeśli nie

droga decyzji wyborów
samo-osobisto-osobowych
prawda w kulturze zaklęta
życie twojej epoki istnienia

masz to w sobie
bo nie tylko w genach
jest nam danym darem
objawiania zbawienia

     (sobota, 24 marca 2018, g. 21. 51)

***

ORDYNARCA GRA

           /superwizja/

pod obliczem Jakiego
Prezesa i pozostałych
kryje się cynizmu
ordynarna gra

prawem życiem kulturą
nad rozumem stawiają ustawy
które piszą na każdą okazję
sobie potrzebą totalitarną

życie żyje w casusach
nie w papierowym despotyzmie
ustaw na zamówienie chwili
brutalnych ustawek

znów nie istota rzeczy rządzi
ale co komu korzyść przyniesie
politycznym partiom i układom
papierem ustawianej rzeczywistości

Polska parafialno-powiatowa
podporządkowana swoim
nie intelektualnym elitom
wiary rozumu i prawdy

rys osobowości aspołecznej
narcystyczno-znikąd-wsobnej
diabli zresztą wiedzą i Bóg
nie o dobru mówimy

nowa mentalność się nie zjawi
z dnia na dzień
po zmianie ustroju
parafialno-powiatowej Polski

jak nazwać tę nową pożądaną
profesjonalno-personalistyczną
istotowo-konstytuwno-prawną
tak dobrze to nigdy nie będzie

    (sobota, 24 marca 2018, g. 20.51)

PS.
Zdjęcie tytułowe z tej strony.

piątek, 23 marca 2018

Implikacje (obecnego) kryzysu państwa

Filozoficzne implikacje obecnego kryzysu państwa 
(Polska 2018 a pojęcia realizmu i woluntaryzmu)

Pamięci mojego - i Karola Wojtyły - wychowawcy. 
Księdza profesora Kazimierza Kłósaka. RIP!

Każdy czyn nas współtworzy. Nic w przyrodzie i kulturze nie znika bez śladu, bez współ-komponowania naszej RZECZYWISTOŚCI! Dookreśla. Także czyn, pracą wewnętrzną, w pocie swego czoła. Każdy czyn nierozerwalnie jest powiązany jest z tym, kim jesteśmy. Czym stają się nasze wspólnoty, państwa... I z odpowiedzialnością. Polsko, jakie są czyny twoje - pytałem w dniu zakładania Solidarności w gminie Strachówka w dniu 3 Maja 1981.

Musi runąć państwo (królestwo) budowane na piasku. A jego upadek będzie wielki. Wydawać się nam powinno, że w naszym kręgu kulturowym wszyscy znają te logia.
Co jest piaskiem obecnej władzy (układu rządzącego)? Rozumienie (pojęcie) prawa, konstytucji, kultury, ciągłości państwa i świadomości narodowej, brak świadomości Kościoła Powszechnego, wyznawana przez nich koncepcja człowieka, świata i Boga. Nie są w stanie wejść w dialog z kulturą człowieka na ziemi (przemilczająca postawa ma zbyt wielu wyznawców-niewolników). Nie rozumieją (?) i nie są w stanie żyć w zgodzie z paradygmatami współczesnego świata: wolności i osoby nade wszystko i na nich zbudowanej Powszechnej Karty Praw Człowieka i Obywatela.

Budują na piasku. Przepraszam za wyrażenie, ale wycierają sobie usta, place i ulice (nie tylko przykościelne) Janem Pawłem Wielkim, ale nie znają (nie rozumieją) jego myślenia wyrażonego na setkach tysięcy stron: Osoba i czyn, Miłość i odpowiedzialność, Centesimus annus, Fides et ratio... ani soborowych podwalin współczesnej obecności Kościoła w świecie współczesnym: Gaudium et spes, Lumen gentium, Dignitatis humane itd. Mają też polsko-narodowy dystans do obecnego papieża i Jego Evangelii gaudium...

Prawda JEST i jest poznawalna. Karol Wojtyła, Jan Paweł II, miał w jej poszukiwaniu wielki udział. "Dziękuję Bogu, że również mnie dał możliwość uczestnictwa w tym fascynującym przedsięwzięciu, począwszy od lat studiów i pracy dydaktycznej, a także później, na kolejnych etapach mego życia i posługi duszpasterskiej... Aby przezwyciężyć kryzys sensu, którym naznaczona jest część myśli nowożytnej... konieczne jest otwarcie się na metafizykę. Właśnie fenomenologia może w znaczący sposób przyczynić się do takiego otwarcia." (JPII do fenomenologów, 2003)

"Książeczka o człowieku" jest cieniutka , napisana prostym językiem przez jednego z największych polskich i europejskich filozofów Romana Ingardena (1893 - 1970). Jest tam zrąb myślenia sięgającego aspektów istotowych i konstytutywnych antropologii (przyrodniczej i kulturowej) i kultury życia całego społecznego: o naturze ludzkiej, człowiek a przyroda, człowiek i jego rzeczywistość, człowiek i czas, o odpowiedzialności i jej podstawach ontycznych, i o sztuce prowadzenia owocnej dyskusji. Uczniem Ingardena był m.in. ks. prof. Józef Tischner, który wniósł wielki wkład w kształtowanie się postaw polskiej "Solidarności".

Przyszłość człowieka zależy od kultury?! Człowiek jest drogą Kościoła?? To nie Ingarden, ani Tischner powiedział. To powiedział Jan Paweł II. My tylko z nim powtarzamy te jasne i odważne słowa prawdy.

Niezależnie jak zakończy się obecny kryzys państwa polskiego, nie skończy się nasz dramat. Obecny ustrój państwa (forma kultu jednostki i dyktatu jedynie słusznej partii) - klonowany na ustrój nauki, kultury, całości życia publicznego w Polsce - jest chory. "Chory animator zaraża całą wspólnotę".
Deprawacja publiczna jest jego immanentną składową. Każdy, kto się chce z nim zjednoczyć, musi zrezygnować z myślenia (samodzielnego i odpowiedzialnego). Musi mieć za nic całe nasze dziedzictwo!

Mnie prowadzi ten sam duch, który przeprowadził przez PRL i epokę cudów, która rozpoczęła się wraz z wyborem Karola Wojtyły na papieża (16.10.1978). Wiara i rozum, PMI (postawa miłości intelektualnej), dialog, wspólnota… cała hierarchia wartości i paradygmatów współczesności wypracowana pracą w pocie czoła, pracą wewnętrzną… pięknem w świecie i w nas, które zachwyca i motywuje do pracy… od ponad 3 tys. lat! W tym zakorzeniona jest (źródłowo) Rzeczpospolita Norwidowska. I ja "to co piszę żyję i boleję". Całość utrwalana drogą-prawdą-życiem OSOBOWYM! Osób, we wspólnocie! O tym wszystkim jest (jeszcze) życie moje. Najpierw przerobiłem „Antropologiczne aspekty…” u marksistów, a dzisiaj u polskich narodowych katolików! Nie żyłem nadaremnie.

„(…) Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale.
Spadł deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony.
Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku.
Spadł deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki.” (Mt 7:24-27)

***

DRAMAT MORALNY PL.2018

                  /Europo widzisz i milczysz?/

nie polityczny tylko jedynie
czego się nie robi w polityce
każda partia to wie i robi
dramat tyczy osoby-człowieka

dramat ich i naszej moralności
kiedy łamią Konstytucję
szargają osobę Wałęsy bohatera
ośmieszają sędziów sądy kaeresy

zabierają emerytury jak chcą
po stuleciach dekomunizują
ale nie samych siebie
mając błogosławieństwo biskupów

wiara i rozum publicznie zhańbione
gwałt publiczny się dzieje
media narodowe i ambonki ołtarzy
do tego (przymilnie) służą

ustawy napiszą pod swoje potrzeby
każdej chwili nadobnej na kolanach
nawet je wydrukują przymuszeni
ale symbolicznie bez udziału honoru

     (piątek, 22 marca 2018, g. 9.13)

***

HAŃBA-WSTYD-PONIŻENIE POLSKI

                 /na twoim i moim przykładzie/

PiS tworzy prawo (ustawy)
aby zaspokoić oczekiwania urzędników
Unii Europejskiej mówi Ast Marek
poseł przewodniczący komisji

biedny człowiek ma rodzinę przyjaciół
mottem Jana Pawła II się posłużył
na dumnej stronie sejmowej
wiele się można z niej nauczyć

pełnisz funkcję posła RP i przewodniczącego
Sejmowej Komisji Ustawodawczej
wiceprzewodniczącego Nadzwyczajnej Komisji
do spraw zmian w kodyfikacjach

ponadto jesteś członkiem innych komisji
Sprawiedliwości i Praw Człowieka
i 6 zespołów parlamentarnych
Kresów Kresowian Dziedzictwa Ziem Wsch...

w tej ostatniej też jako przewodniczący
w województwie lubuskim jesteś prezesem
Zarządu Okręgowego Prawa i Sprawiedliwości
odpowiadasz za funkcjonowanie partii...

tytułów twych i honorów jest więcej
polski polityku samorządowcu radco prawny
burmistrzu wojewodo lubuski
biedny człowieku ze Złotym Krzyżem Zasługi

ciebie wielu innych z radością pocieszy
ksiądz Staniek Edward
arcybiskup Jędraszewski imiennik
i mnie wiara-rozum-honor nie pozwolą milczeć

     (piątek, 22 marca 2018, g. 10.10)

***

LEW W OWCZEJ SKÓRZE

                /gdy moralność upada/

jestem niesłychanie łagodny
zazwyczaj jak owca i baran
póki środowisko mnie nie zmieni

okoliczności cichej niszy
środowiskowo-kulturowej
mają wpływ i na mnie

czasem aż w lwa mnie przemieni
to i tamto wydarzenie
wybuchające w okolicy

tak było jest i będzie
wiem to już niezbicie
za komuny i pisowskiej zmiany

kiedy wtedy były wybory
przymuszające niestety
albo inaczej rozum łamiące

kiedy Konstytucję grzebią
kpią z Boga Honoru Ojczyzny
ja powstaję jak wtedy i dzisiaj

staję się solidarnościowcem katechetą
wójtem i nauczycielem
rzeczpospolitą nową ufunduję

      (piątek, 22 marca 2018, g. 10.21)  -  TUTAJ - Po bierzmowaniu (w RzN)

PS.
Zdjęcie ks. prof. Kłósaka z tej strony.

czwartek, 22 marca 2018

Tęcza zachwytu


Nim wrócę do smutków zanegowanego człowieka na ziemi polskiej AD, obecnie 2018. Tęcza zachwytu jest. Przymierzem. Obie strony muszą chcieć. No, jedna czasem tylko leniwie lub wspaniałomyślnie przyzwolić. A skoro żyjemy w przymierzu, wystarczy chwilka, by nawet w najgorszych okolicznościach życiowo-zdrowotno-jakichś w niej się rozświetlić-rozbłyszczeć wszystkimi kolorami.

Zenit Wszechdoskonałości bezapelacyjnie (w naszym kręgu kulturowym) JEST. Wczoraj z Nim rozmawiałem, z nimi. Spisałem, opublikowałem. Ale pewnie w naszej rzeczywistości przemilczania, przemilczana jest cała rzeczywistość?? Ślepi, głusi, chromych wiodą gdzieś.

Nie jestem sam. Duch Wolnej Polski, świadomość narodowa i samoświadomość Kościoła (Powszechnego Świętego i Apostolskiego) mnie tworzą/wypełniają i prowadzą.

***

TĘCZA ZACHWYTU

         /Andrew z Dundee na 100-lecie „N”/

i kto ją dzisiaj głosi
ja ze wsi Annopol
i Internautka z Łodzi
z mojego pokolenia

może jeszcze niewielu nam podobnych
którzy posiedli życiową polską mądrość
świadomość narodową
i samoświadomość Kościoła

młodzi nie wiedzą o czym piszę
trzeba przeżyć
drogą-prawdą-życiem
samemu się ich nie wymyśla

mieszkają na wieki wśród nas
w ciemnych Norwidach
i uniesieniach soborowych dyskusji
przegłosowanych demokratycznie

ich wychowawcy nie znają
ani duszpasterze
polskimi zwani z rozpędu
politycznych karier i propagandy

ich natura znów innym podległa
w kościelno-partyjnych strukturach
nie zdobędą się na niezawisłość
nawet w konstytucyjnych kaeresach

moja natura jest stara i inna
z epoki cudów między nami
właśnie tam leży gdzie źródła
i pola zielone dojrzałością spokojne

nasze szczęście-bez-granic
nie w granicach leży (nawet wspólnot)
sprzed i ponad Brexitów
Duch Wolnej Polski osób-ludzi

    (środa, 21 marca 2018, g. 11.27)

***

ROZMOWA PRADZIADKÓW

          /w STULECIE Niepodległości RP/

znów dzisiaj długo palę w piecu
węgiel sprzed starej werandy noszę
słońce mroźny dzień ozłaca
tak Tobie jak i mnie

dzisiaj to samo we mnie płynie
co w Tobie w Dundee w 1939
na Monte Cassino i w Rimini
w 1945/46 choć żeśmy się nie znali

połączył nas Duch Wolnej Polski
i wnuk prawnuk Benjamin
w tajemnicy odkupienia wojen
i zła które miłość zwycięży

    (środa, 21 marca 2018, g. 13.04)

***

KSIĄDZ EDWARD STANIEK

                  /z poważaniem Józef K./

kochany księże profesorze
mam wielki szacunek
do księdza osiągnięć naukowych
ale nie ostatnich wypowiedzi

głupstwa ksiądz powiedział
w królewsko-papieskim Krakowie
jestem z tego samego pokolenia
Polakiem wierzącym katechetą

ale ja jestem papistą
całkowicie papiesko-soborowym
Janem Pawłem karmiąc się żyłem
dałem prowadzić Duchowi czasu Świętemu

księdza pobożne życzenia śmierci
dla papieża Franciszka
w modlitwie liturgicznej
są intelektualnym nieporozumieniem

wiara i rozum są jak skrzydła
na których duch ludzki
może się wznosić
ku kontemplowaniu prawdy

ta prawda jest powszechnie-globalna
dostępna każdemu myślącemu
bez myślenia nie ma homo sapiens
ani naszej wiary

    (środa, 21 marca 2018, g. 16.31)

*** 

REKOLEKCJE POGARDY

          /Polska i K-ł w niej jak K2/

z każdym dzisiaj rozmawiam
z rodziny i przyjaciół
o rekolekcjach świętych 2018
przed świętem zmartwychwstania

jak je napisać wygłosić
oczywiście z miłością chcę i ja
Duch Święty prowadzi
bez miłości bym milczał

to mnie dzisiaj spotkało
i całą naszą rodzinę
we wspólnocie wiary i rozumu
kontemplujących prawdę

Polska dzisiaj się izoluje
w sojuszu sama z sobą
i to nie ze wszystkimi Polakami
ale swoimi przy tronie i ołtarzu

świat jest piękny jak był
i będzie tak stworzony
na wieczną pamiątkę
tym którzy patrzą i widzą

świat jest wielki
pomimo rozszerzającego się Kosmosu
i wszystkich technologii zbliżających
ale tylko tych którzy chcą

wolność godność osoba
nie zna granic
w cywilizacji personalistycznej
tak jest tak mam o tym piszę

przemilczają mnie pogardliwcy
chyba tylko dla rozumu i jego kultury
bo chyba nie ludzi na litość Boską
chyba cząstka i w nich jeszcze się tli

rekolekcje pogardy mi głoszą
zadufani przemilczający
ze wszystkich poziomów
społeczności polskiej jakiejś

tym im nie odpłacę
będę pisał jak pisałem
żył jak żyłem
całością drogi-prawdy-życia

teorie są tylko cząstką
jednej trzeciej tej prostej
która za Zbawicielem prowadzi
długo dzisiaj ogień rozpalałem

     (wtorek, 20 marca 2018, g. 10.36)

***

ANTYWSPÓLNOTA (ANTY)KATOLICKA.PL 2018

          /afera nie Stańka ale naszego kościoła/

ksiądz głupoty od ołtarza gada
ale jemu wolno
ma swoich kolesi do wszystkiego
w dobrem i złem obronią

jeśli to samo powiemy
my nic nieznaczący bliźni
o biada
gromy się na nas zwalą

ksiądz profesor Staniek
o śmierć się rychłą modli
w Krakowie Jędraszewskiego
dla papieża powszechnego

Kapaona uważają za zapowietrzonego
może ksiądz proboszcz ostrzega
świat cały przede mną
biada ci tzw. kościele polski

który skrzywdziłeś człowieka prostego
śmiechem nad krzywdą jego wybuchając
jest Bóg pamięć i tożsamość
świadomość narodowa i samoświadomość K-ła

    (niedziela, 18 marca 2018,  g. 17.01)

***

MADAME I PIEC W STARYM DOMU

            /scalić człowieka po PRL/   CAŁOŚĆ TUTAJ - Po bierzmowaniu (w Strachówce, RzN)
...
Zaledwie 28 lat temu skończył się u nas komunizm. I jego socrealizm. Kiedyż dojrzejemy do Realizmu.
Biada nam w Strachówce, Rzeczpospolitej Norwidowskiej całej, gdybyśmy nie zachwycili się tęczą zachwytu, widząc i pojmując to, co nasi dziadowi i ojcowie.

Dołączam od wielu dni ten poniższy czerwono brzmiący akapit. To nie jest moja sprawa prywatno-osobista. Osobista, oczywiście, ale wspólnotowa. Dotyczy mojego Kościoła, wspólnoty Ludu Bożego na naszym terenie, mazowieckiej ziemi i całej Polski-Ojczyzny. Pamięć i tożsamość człowieka Polaka wierzącego w zgodzie z rozumem na początku Trzeciego Tysiąclecia naszej ery!

"BĘDĘ KRZYCZAŁ - SŁYSZYSZ PROBOSZCZU MIECZYSŁAWIE, MOI BISKUPI DIECEZJALNI I CAŁEJ POLSKI! USŁYSZCIE GŁOS SZAREGO CZŁOWIEKA, KTÓRY PRZESZEDŁ TĘ DROGĘ POLSKIEJ I LUDZKIEJ WOLNOŚCI I GODNOŚCI OSOBOWEJ - W SOLIDARNOŚCI ZE WSZYSTKIMI LUDŹMI DOBREJ WOLI.
KTÓRY POZNAŁ PRAWDĘ NA MIARĘ SWYCH MOŻLIWOŚCI I KONTEMPLUJE JĄ NA DWÓCH SKRZYDŁACH WIARY I ROZUMU! KTÓRY ŻYŁ TYM ŻYCIEM - TUTAJ NA TEJ NASZEJ ZIEMI - BO JE OTRZYMAŁ W DARZE MIŁOŚCI OD RODZICÓW, BOGA I KULTURY."

Ile razy jeszcze przed śmiercią życie dorzuci mi/nam coś i uwyraźni/objawi w tym aspekcie istotowym i konstytutywnym (l.poj. i mn.?) całej naszej rzeczywistości: człowieka, świata i Boga! Jeśli będę w stanie - zanotuję i opublikuję!


wtorek, 20 marca 2018

Rekolekcje pogardy


Courtesy of www.AirPano.com


Ach jakie piękne. Wszystko chyba pomieściłem w poście, co chciałem. Co otrzymałem w darze drogi-prawdy-życia samoświadomej osoby. Tak może dawać tylko Duch Święty - tego nikt sobie nie wymyśli (ani stworzy). Wyraziłem. Głoszę. Krzyczę, jak krzyczałem. Rosjanie pomogli.

Tylu mam znajomych na Facebooku. Przyjaciół życiowych. Znajomych księży setkę, albo 450! Nawet wielką Rodzinę. Na dialog Polaków, wierzących i niewierzących, to jednak nie wystarcza! Nie chcę wierzyć, że tylko ja jestem już po bierzmowaniu?! ;-)

***

REKOLEKCJE POGARDY

               /Polska i K-ł w niej jak K2/

z każdym dzisiaj rozmawiam
z rodziny i przyjaciół
o rekolekcjach świętych 2018
przed świętem zmartwychwstania

jak je napisać wygłosić
oczywiście z miłością chcę i ja
Duch Święty prowadzi
bez miłości bym milczał

to mnie dzisiaj spotkało
i całą naszą rodzinę
we wspólnocie wiary i rozumu
kontemplujących prawdę

Polska dzisiaj się izoluje
w sojuszu sama z sobą
i to nie ze wszystkimi Polakami
ale swoimi przy tronie i ołtarzu

świat jest piękny jak był
i będzie tak stworzony
na wieczną pamiątkę
tym którzy patrzą i widzą

świat jest wielki
pomimo rozszerzającego się Kosmosu
i wszystkich technologii zbliżających
ale tylko tych którzy chcą

wolność godność osoba
nie zna granic
w cywilizacji personalistycznej
tak jest tak mam o tym piszę

przemilczają mnie pogardliwcy
chyba tylko dla rozumu i jego kultury
bo chyba nie ludzi na litość Boską
chyba cząstka i w nich jeszcze się tli

rekolekcje pogardy mi głoszą
zadufani przemilczający
ze wszystkich poziomów
społeczności polskiej jakiejś

tym im nie odpłacę
będę pisał jak pisałem
żył jak żyłem
całością drogi-prawdy-życia

teorie (wasze i każde) są tylko cząstką
jednej trzeciej tej prostej
która za Zbawicielem prowadzi
długo dzisiaj ogień rozpalałem

     (wtorek, 20 marca 2018, g. 10.36)  TUTAJ - Po bierzmowaniu (w Strachówce)

Przypomnę, co wykrzyczałem już dwukrotnie na tym blogu. Na tłusto i na czerwono. I będę powtarzał co jakiś czas. Bo Polacy nie gęsi i swój język mają?!

BĘDĘ KRZYCZAŁ - SŁYSZYSZ PROBOSZCZU MIECZYSŁAWIE, MOI BISKUPI DIECEZJALNI I CAŁEJ POLSKI! USŁYSZCIE GŁOS SZAREGO CZŁOWIEKA, KTÓRY PRZESZEDŁ TĘ DROGĘ POLSKIEJ I LUDZKIEJ WOLNOŚCI I GODNOŚCI OSOBOWEJ - W SOLIDARNOŚCI ZE WSZYSTKIMI LUDŹMI DOBREJ WOLI.
KTÓRY POZNAŁ PRAWDĘ NA MIARĘ SWYCH MOŻLIWOŚCI I KONTEMPLUJE JĄ NA DWÓCH SKRZYDŁACH WIARY I ROZUMU! KTÓRY ŻYŁ TYM ŻYCIEM - TUTAJ NA TEJ NASZEJ ZIEMI - BO JE OTRZYMAŁ W DARZE MIŁOŚCI OD RODZICÓW, BOGA I KULTURY.

« Le beau existe afin qu’il nous enchante pour le travail », a écrit Cyprian Norwid, l’un des plus grands poètes et penseurs qu'ait donné la terre polonaise, et qu’a reçu ― et conservé au cimetière de Montmorency ― la terre française...

Rendons grâces au Père, au Fils et au Saint-Esprit pour les saints. Rendons grâces pour sainte Thérèse de Lisieux. Rendons grâces pour la beauté profonde, simple et pure, qui s’est manifestée en elle à l’Eglise et au monde. Cette beauté enchante. Et Thérèse de Lisieux a un don particulier pour enchanter par la beauté de son âme. Même si nous savons tous que cette beauté fut difficile et qu’elle a grandi dans la souffrance, elle ne cesse de réjouir de son charme particulier les yeux de nos âmes.

Elle enchante, donc, cette beauté, cette fleur de la sainteté qui a grandi sur ce sol; et son charme ne cesse de stimuler nos cœurs à travailler: « Le beau existe afin qu’il nous enchante pour le travail ». Pour le travail le plus important, dans lequel l’homme apprend à fond le mystère de son humanité. Il découvre en lui-même ce que signifie avoir reçu « un esprit de fils adopti », radicalement différent d’« un esprit d’esclave », et il commence à s’écrier de tout son être: « Abba! Père!»

Par les fruits de ce magnifique travail intérieur se construit l’Eglise, le Règne de Dieu sur la terre, dans sa substance la plus profonde et la plus fondamentale. (JPII, Lisieux, 1980)

PS.
Zdjęcie świętych Rodziców świętej Teresy z Lisieux z tej strony.



poniedziałek, 19 marca 2018

Ksiądz (Staniek) a sprawa polska


Napaliłem w piecu. Dzisiaj najpierw, potem siadłem do pisania, było zimno w domu, tylko 13 stopni Celsjusza. Stary dom w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej. Dzisiaj dzień jej męża. Sanktuaria to (jeszcze) większe rodziny. Żyjące czymś więcej na ziemi, niż okoliczności(ami), którym się nie kłaniamy.
Kawa wczorajsza czekała w mikrofalówce.

Temat czeka i puchnie. Nie tyleż o jednym księdzu, ale o naszej Ojczyźnie Polsce AD 2018. Księża odgrywają w niej wielką rolę. Nie sami z siebie, ale w tradycji w ogóle, a w tradycjonalizmie polskiego kościoła w szczególności.

Sam ksiądz Staniek i wzburzenie, jakie spowodował, mnie nie wciągnął. Jego osoba i czyn dociera do mnie powoli, stopniowo, przez posty i komentarzy innych osób, bliższych mi o wiele w polskiej rzeczywistości (państwowo-kościelnej).

Jeszcze nie przeczytałem całej jego wypowiedzi mszalnej, ale coraz bardziej się wkurzam. Z powodów kościelno-społecznych. Z powodu przelicznych implikacji życiowo-teoretycznych dla bardzo wielu z nas, myślących wierzących.

Bo on powiedział, co powiedział, ale skutki publiczno-kościelne dla niego są jak dotąd niewielkie. A gdy ja coś piszę, co myślę, z odwagą równie bezkompromisową, to sypnie się na mnie parę odsądzających od rozumu komentarzy z Powiatu Wołomińskiego (albo Gdańska), ale głównie dotkną mnie potępiającym przemilczaniem. Jakbym dokonał niehonorowego harakiri i trzeba szybko trupa zasypać. Może nawet mój ksiądz proboszcz pisze za moimi plecami wyroki i rozsyła. Dawniej tak robił, to może i dzisiaj. Oczywiście w obronie "wiary i tradycji". W pobożności swojej - w pobożność swoją jak-zaklęty. To i diecezja?! Nawet po zmianie biskupa?! Dopóki nie usłyszę w zwykłej ludzkiej rozmowie, będę nadal tak myślał.

Otóż bezprawie i niesprawiedliwość dzisiaj Polską rządzą i "naszym" w niej Kościołem? Ksiądz Staniek stał się objawieniem syndromu! To przekracza zakres "pochopnego mówienia". Jego zdanie mszalne o "ludziach, którzy wybierają grzech jako swój świat" uważam za deformację umysłową, w którą każdemu księdzu wpaść łatwo, żyjąc poza światem (anty-dialogicznie). Ale czemu jemu, im, ma być wolno gwałcić rozum - tego żadna kultura zaakceptować nie może. Oczywiście kultura wolnego człowieka-osoby, świadomej swojej niezbywalnej godności, zdolnej unieść pełną odpowiedzialność.
Nie WOLNO im tego robić, nawet (ZWŁASZCZA) od ołtarzy. Władza absolutna zaślepia absolutnie! A oni czują się podwójnie zabezpieczeni. Sojusz tronu i ołtarza działa w obie strony. A to Polska właśnie AD 2018.

Ech! Święty Józefie, z Kalisza i z gdziekolwiek, gdybyś zesłał mi dzisiaj choć jednego rozmówcę. Wiem, jesteś głównie znany jako milczący, ja też mogę, w swojej sprawie, ale w sprawach Polski i Kościoła w nim?! Przecież nie ucieknę do Egiptu!

Kochani imieninowi życzeniodawcy! Z góry dziękuję za każde dobre słowo. Ale wiecie, jestem półgłówkiem, każdego dnia potwierdzacie to milczeniem wobec moich równie-codziennych wypowiedzi. Ktoś, kogo się wstydliwie (pogardliwie?) przemilcza jest głupem publicznym. I szkodnikiem w naszej sielsko-anielskiej rzeczywistości. Tak się żyć nie da. Żaden z moich komentarzy na temat ks. prof. Stańka nie doczekał się zwykłej ludzkiej relacji. Tak się żyć nie da. Ale tak nie buduje się też wspólnoty, nie rozszerza kultury, nie pozwala szlifować się człowiekowi człowiekiem. To jest nieludzki wymiar polskiego życia publicznego, takoż w państwie, w samorządzie, jakoż i w Kościele W Polsce - co chyba jest źródłowe i najgorsze. "Prawdy się zarazem dochodzi i czeka" (CKN). Amen.

*** 

ANTYWSPÓLNOTA (ANTY)KATOLICKA.PL

                  /afera nie Stańka ale naszego kościołą/

ksiądz głupoty od ołtarza gada
ale jemu wolno
ma swoich kolesi do wszystkiego
w dobrem i złem obronią

jeśli to samo powimy
my nic nieznaczący bliźni
o biada
gromy się na nas zwalą

ksiądz profesor Staniek
o śmierć się rychłą modli
w Krakowie Jędraszewskiego
dla papieża powszechnego

Kapaona uważają za zapowietrzonego
może ksiądz proboszcz ostrzega
świat cały przede mną
biada ci tzw. kościele polski

który skrzywdziłeś człowieka prostego
śmiechem nad krzywdą jego wybuchając
jest Bóg pamięć i tożsamość
świadomość narodowa i samoświadomość K-ła

    (niedziela, 18 marca 2018,  g. 17.01)

***

MADAME I PIEC W STARYM DOMU

                       /scalić człowieka po PRL/

madame jest aktorką
hiszpańską mieszkającą we Francji
opowiada jak z kopciuszka w barze
albo z orła wśród kaczek wyjść

że człowiek jest osobą
która może się wznieść ponad
wszelkie małości i uwarunkowania
ku kontemplowaniu prawdy

aktorka opowiedziała swój los
który prawie każdego być może
ale musi mieć to coś
ponad pospolitość skrzeczącą

zderzam to z pispodłością
naszych moich czasów 2018
jako zjawiskiem
nie z podłymi ludźmi

ludzie są dobrzy
ze znamieniem popeerelowskim
w polskim kościele sie modlą
nie mają odwagi inaczej

to moi znajomi przyjaciele rodzina
polskie środowisko życia
nie staną się inni
nie (za)mieszkali w sanktuarium

ja to co innego
Tomasz Mann i filozofie prowadzą
życie całe
mieszkam u Pani z Annopola

piec w starym domu rozpalałem
mam czas na myślenie
węgiel leży przed rozpadajacą się werandą
szybuję wsłuchuję się w ogień dokładam

walczę o prawo do myślenia
dla każdego człowieka
w państwie prawa i sprawiedliwości
i w polskim (niestety) kościele

że każda twoja myśl
jak każdy gest aktorki
musi być osobowo-jedyny
z wiarą i rozumem najwyżej

skąd weźmiesz tę siłę
człowiek to ten kto zna siebie
przyszłość zależy od kultury
walki o prawo i sprawiedliwość

draństwem jest lęk
wychowywanie z lęku do lęków
przemilczanie bliźniego i siebie
w polskim środowisku

     (sobota, 17 marca 2017, g. 12.07)  TUTAJ - Po bierzmowaniu (w Strachówce)

niedziela, 18 marca 2018

Jak PiS (i "ich" polski katolicyzm) niszczy człowieka


Wczoraj cały dzień pisałem tego posta i nie napisałem ani słowa, poza tytułem. Cały dzień jednak tekst (temat) we mnie rósł. Owszem, na wieczór wpisałem tutaj trochę punktów, które dzień luźno z nim powiązał. Tutaj wpisałem, bo była biała kartka - i cóż, że elektroniczna - więc wykorzystałem.

Na końcu strony i dnia zapisała się sprawa jednego z polskich księży. Wcale nie w nawiasie, ani z nawiasu. Sprawa do mnie dotarła od najpoważniejszych osób w moim Kościele, należących do najważniejszych i bardzo lubianych Internautów. Dopiero co wpisałem swój komentarz - wieczorami nie mam warunków przedmiotowo-podmiotowych. Czy odniosą się do niego? Moim głównym doświadczeniem w tzw. polskim kościele jest nieludzkie przemilczanie.

Dlaczego taki tytuł? Dla takich samych powodów, co całe moje pisanie. Duch tak chciał. Veritatis splendor. Błyśnie, więc zapisuję, co zobaczę w błysku. Głównie w notatkach wersowanych. Teraz często je oprawiam w posty linearne. Teologia świadomości? Teologia przeżyć świadomych. Takoż - fenomenologia, co metafizyka, poezja itp. Z jednego źródła wypływają. Z tego co jest nam jakoś objawiane. Co przyjmujemy i pojmujemy całym sobą-osobą. Drogą-prawdą-życiem.

No więc wczoraj usłyszałem parę zdań z głębi doświadczania osobowego aktorki. Ona - osobliwie piękna. Jej słowa - pięknem absolutnym. Zalśniły w kontraście do tła, a jakim żyje dzisiaj cała Polska i Kościół w niej - bo, co Bóg złączył, człowiek niechaj nie rozdziela, nawet człowiek polityczny.

"Red. AW - Czy wierzysz w szczęście? Mówi się, że w aktorstwie trzeba mieć szczęście, żeby osiągnąć sukces.
Mme RdP - Dużo mocniej wierzę we właściwe podejście. Trzeba wierzyć w siebie. Myśleć o sobie, że się jest kimś wyjątkowym. Zachowywać się w taki sposób, żeby w każdym geście było widać pewność siebie. Szczęście się w życiu zdarza, że jest się akurat we właściwym miejscu i we właściwym czasie - ale nie ma się nad tym kontroli - nie da się tych przypadkowych sytuacji samemu stworzyć..."

***

MADAME I PIEC W STARYM DOMU

                /scalić człowieka po PRL/

madame jest aktorką
hiszpańską mieszkającą we Francji
opowiada jak z kopciuszka w barze
albo z orła wśród kaczek wyjść

że człowiek jest osobą
która może się wznieść ponad
wszelkie małości i uwarunkowania
ku kontemplowaniu prawdy

aktorka opowiedziała swój los
który prawie każdego być może
ale musi mieć to coś
ponad pospolitość skrzeczącą

zderzam to z pispodłością
naszych moich czasów 2018
jako zjawiskiem
nie z podłymi ludźmi

ludzie są dobrzy
ze znamieniem popeerelowskim
w polskim kościele sie modlą
nie mają odwagi inaczej

to moi znajomi przyjaciele rodzina
polskie środowisko życia
nie staną się inni
nie (za)mieszkali w sanktuarium

ja to co innego
Tomasz Mann i filozofie prowadzą
życie całe
mieszkam u Pani z Annopola

piec w starym domu rozpalałem
mam czas na myślenie
węgiel leży przed rozpadajacą się werandą
szybuję wsłuchuję się w ogień dokładam

walczę o prawo do myślenia
dla każdego człowieka
w państwie prawa i sprawiedliwości
i w polskim (niestety) kościele

że każda twoja myśl
jak każdy gest aktorki
musi być osobowo-jedyny
z wiarą i rozumem najwyżej

skąd weźmiesz tę siłę
człowiek to ten kto zna siebie
przyszłość zależy od kultury
walki o prawo i sprawiedliwość

draństwem jest lęk
wychowywanie w lęku z lęku do lęków
przemilczanie bliźniego i siebie
w polskim środowisku

     (sobota, 17 marca 2017, g. 12.07)

Jak PiS i tzw. kościół w Polsce niszczą osoby? Godność, prawdę, piękno, dobro, wspólnotę??? Są pytania, można znaleźć odpowiedzi, na wielu drogach, byle myślących. Można choćby wczytać się w słowa gwiazdy filmowej, albo filozofów - "Każdy podmiot duchowy ma swoje własne, wyjątkowe i szczególne „naoczne ujęcie świata”, wpływające na wspomnianą indywidualność i tożsamość" (P. Biela, EINFÜHLUNG JAKO DIALOGICZNOŚĆ PERSONALIZMU FENOMENOLOGICZNEGO EDITH STEIN).  Cytowałem te słowa na Dzień Kobiet w 2011, jako moje Ziarno Filozoficzne.

***

PYTANIA I ODPOWIEDZI

                    /gatunek człowieka jest jeden/

słyszę Kylie Ann Minogue
w radio w kuchni na liście nowości
łączy mi się z tekstem medialnym
o logice rozwodowej w rodzinie Trumpa

każdy musi sobie pytania stawić
i znaleźć zadowalające rozwiązania (odp)
w sprawach (wspektach) najważniejszych
istotowych i konstytutywnych

celebryta prawnik barman
lekarz fizjoterapeutka i tak dalej
kim jestem ja człowiek
kim czym rodzina i świat i Bóg Dobra

       (piątek, 16 marca 2018, g. 21.45)

***

FORTEPIAN PREMIERA (NIBY RP)

               /rządowej grupie rekonstrukcyjnej/

z dwóch jeden złożył
trzeci
fortepiano-twórca
symbol symboliczny

na własną chwałę i rządu
nie całej Rzeczypospolitej
ale jednej jedynej partii
mitomanów i women

nie wszystkim grać chcą przecież
na tym co tworzą
nie ideał
od zenitu Wszechdoskonałości

grają tylko swoim
wrażliwym na ich mowę (sztukę)
nie słysząc mojego czasem forte
a czasami piano-piano

      (piątek, 16 marca 2018, g. 9.52)

***

BEZ DOBREJ NOWINY... 

                   /rodzi się w dialogu/

... się nie da wyjść z biedy
egzystencji człowieka na ziemi
zakopując coraz bardziej
w rzeczach do konsumpcji

bez dobrej nowiny o zbawieniu
od zła rozpaczy bezsensu
we wspólnocie osób nam bliskich
od ziemi po niebo najwyższe

ta nowina przyszła i żyje w dialogu
z każdą otwartą gościnną osobą
słowo się rodzi między nami
i od nas w życiu globu zależy

zabija milczenie wobec słowa
które się miedzy nami rodzi
i chce żyć moją i twoją odpowiedzią
ginie na szubienicy przemilczeń

ale to tylko Józek Kapaon
nie miejcie wyrzutów sumienia
macie ważniejsze sprawy
dla innych nie do wyobrażenia

niektórzy aż kościół cały na głowie
w Polsce PiS oczywiście
muszą zdać rachunek
wobec władców owych

wolność godność osoba
niech czeka (pamięć i tożsamość)
na kolejny sobór
przyjdzie niechybnie

powrócą Wota Wdzieczności
na ołtarze Boga Ojczyzny diecezji
w Strachówce i powiatach
we wspólnotach narodowo-gminnych

    (środa, 14 marca 2018, g. 11.03)  TUTAJ - Po bierzmowaniu (w Strachówce)

***

"POST SCRIPTUM"
C. Norwid 

Nie tylko przyszłość wieczna jest - nie tylko!...
I przeszłość, owszem, wieczności jest dobą:
Co stało się już, nie odstanie chwilką...
Wróci Ideą, nie powróci sobą...

PS. 1 (moje :)
W komentarzu do dialogu o jednym z polskich księży profesorów wpisałem - "Kochani Moi! Dziękuję Wam za każde słowo. Jesteście najlepszą cząstką mojego świata (i Kościoła Powszechnego w nim). Ja (jednak) muszę iść dalej. Jestem wybierzmowany pod wieloma aspektami w mojej parafii w Strachówce i diecezji warszawsko-praskiej. To jest także mój Kościół. Mówią mi „posługujesz się papieżami”. Więc, w przypadku księdza prof. Stańka to albo jest jego demencja, albo tej jego cząstki świata i Kościoła w Polsce. Może akurat był po gorliwej dyskusji w podobnych sobie gronie i wyraził to liturgicznie. Ani myślę żartować. To jest moje życie. W obecnym stanie tzw. polskiego kościoła spotyka mnie tylko przemilczanie. Jestem katechetą powołanym w stanie wojennym, „aby być z polską młodzieżą”.

PS.2
W kolażu zdjęcie Rossy de Palma z tej strony.
Oraz grafika z tej strony Instytut Dialogu Międzykulturowego im. św. JPII.