Wczorajszy post mo偶e by膰 traktowany jako "przeciwko Kaczy艅skiemu". Z tym dzisiejszym si臋 dope艂niaj膮. Jak i ich bohaterowie. W siatk贸wce m贸wi si臋 "wystawa pi艂ki nad siatk臋 i jej zbicie/atak". Jeden zawodnik wystawia, drugi zbija. Zazwyczaj s膮 to rozgrywaj膮cy i atakuj膮cy. Kaczy艅ski z J臋draszewskim s膮 tego przyk艂adem, na boisku pa艅stwa i Ko艣cio艂a. Pleno-titulo PAN Prezes Jaros艂aw Kaczy艅ski (i jego j臋zyk) i Arcybiskup profesor Marek J臋draszewski (i jego j臋zyk).
Ich j臋zyk nie jest j臋zykiem soborowego Ko艣cio艂a w 艣wiecie wsp贸艂czesnym (Gaudium et spes, Dignitatis humanae). Zn贸w ich j臋zyk jest j臋zykiem oskar偶e艅, pot臋pie艅 nie - DIALOGU! Zatruwaj膮 nim Ojczyzn臋 Polek i Polak贸w XXI wieku. Od wawelskiej katedry po ul. Nowogrodzk膮 w Warszawie, przez ka偶d膮 polsk膮 gmin臋 i parafi臋! :-(
Czy cz艂owiek wierz膮cy mo偶e wyst臋powa膰 przeciwko swojemu biskupowi? Tam, gdzie idzie o prawd臋 i godno艣膰 - nie tylko mo偶e, ale powinien. Biskup nie ma patentu na nieomylno艣膰. Ba, nawet na m膮dro艣膰 pomimo tytu艂贸w naukowych.
De facto abp J臋draszewski nie jest moim biskupem. Jest biskupem dicezji krakowskiej. Oczywi艣cie, jest biskupem w moim Ko艣ciele Powszechnym. Nie tak my艣li polska tradycja ludowego katolicyzmu. Ludowa religijno艣膰 nie jestw ra偶liwa- i nie rozwa偶a - prawdy i godno艣ci. Istot膮 ludowej tradycji katolickiej jest nie tylko podporz膮dkowanie ko艣cielnej w艂adzy (w ogle贸 hierarchii), ale i l臋k metafizyczny przed grzechem/pot臋pieniem. Samo krytyczne my艣lenie wzbudza w wierz膮cych 'na ludowo" niepok贸j. Katecheza soborowa nigdy nie by艂a im g艂oszona. Zach臋ty do my艣lenia i dialogu w polskich ko艣cio艂ach parafialno-diecezjalnych nigdy nie us艂yszeli??
Prezes Kaczy艅ski nie zna chyba katechezy soborowego Ko艣cio艂a. Ale chyba tak偶e szacunku dla zwyk艂ej ludzkiej przyzwoito艣ci, tak偶e jako "niekoronowany/nieformalny/niekonstytucyjny" w艂adca Polski - autorytarny w贸dz.
Dlatego moja praca w pocie swego czo艂a - w celach katechetycznych - ogranicza si臋 w tym po艣cie do przepisania my艣lenia Karola Wojty艂y o Soborze Watyka艅skim II. Nie lubi臋 przepisywactwa, literki ma艂e, a klawiatura pod moimi palcami bardzo (o)mylna. Musz臋 jednak nadrabia膰 zaniedbania w Ko艣ciele, tak偶e wydawnicze.
BTW. OSOBI艢CIE DO艢WIADCZAM NIE TYLKO BRAKU DIALOGU - O KT脫RYM MY艢LA艁 SOB脫R VATICANUM II - W MOIM KO艢CIELE. A BISKUPI - ze mn膮? ICH RZEMILCZANIE GODZI W MOJ膭 GODNO艢膯 OSOBOW膭. ZABIJAJ膭 SPO艁ECZNIE.
"Wypada podkre艣li膰 g艂臋bszy mo偶e jeszcze (…) zwi膮zek, jaki zachodzi pomi臋dzy deklaracj膮 o wolno艣ci religijnej (Dignitatis humanae) a Konstytucj膮 duszpastersk膮 Gaudium et Spes (Rado艣膰 i Nadzieja). Wydaje si臋, 偶e te dwa dokumenty stanowi膮 spoist膮 ca艂o艣膰 w my艣lenie soborowym poprzez jeden g艂贸wny przedmiot, kt贸ry je z sob膮 艂膮czy. Przedmiotem tym jest osoba ludzka. Wydaje si臋 te偶, i偶 wraz z tymi dokumentami znajdujemy si臋 na jakiej艣 p艂aszczy藕nie najbardziej podstawowej dla my艣lenia soborowego. Na p艂aszczy藕nie, kt贸ra jest zarazem szczeg贸ln膮 jakby wypadkow膮 wsp贸艂czesno艣ci i potwierdzeniem „wsp贸艂czesnego” tj. zakrojonego na miar臋 naszych czas贸w my艣lenia Soboru. Vaticanum II ma t臋 ogromna zas艂ug臋 w stosunku do Ko艣cio艂a, 偶e podj臋艂o
ca艂膮 problematyk臋 wsp贸艂czesno艣ci, nie pozostawiaj膮c l臋kliwie na boku niczego. Stwarza to bowiem w 艣wiadomo艣ci cz艂owieka wierz膮cego ogromnie cenne poczucie „panowania nad rzeczywisto艣ci膮".
Dokumenty Gaudium et Spes oraz Dignitatis humanae 艂膮czy szczeg贸lna wi臋藕, oba bowiem s膮 oparte na jednej wsp贸lnej prawdzie, kt贸ra jest prawd膮 o osobie ludzkiej. Deklaracja o wolno艣ci religijnej od tej prawdy rozpoczyna. „W naszej epoce ludzie coraz bardziej u艣wiadamiaj膮 sobie godno艣膰 osoby ludzkiej i coraz bardziej ro艣nie liczba tych, kt贸rzy domagaj膮 si臋, aby w dzia艂aniu ludzie cieszyli si臋 i kierowali w艂asn膮 rozwag膮 oraz odpowiedzialn膮 wolno艣ci膮, nie przymuszani, lecz wiedzeni 艣wiadomo艣ci膮 obowi膮zku…”.
Konstytucja za艣 duszpasterska do prawdy o osobie ludzkiej sprowadza swe wywody na dw贸ch drogach:
1 – na drodze opisu socjologicznego
2 – na drodze pewnego rodzaju analizy normatywnej.
Sama prawda o osobie ludzkiej oraz jej sytuacji w spo艂ecze艅stwie i w 艣wiecie zajmuje cz臋艣膰 pierwsz膮 Konstytucji Gaudium et Spes (Rado艣膰 i Nadzieja), podbudowuje za艣 cz臋艣膰 drug膮, w kt贸rej poruszone zosta艂y co najwa偶niejsze i najtrudniejsze problemy dzisiejszego 艣wiata, czyli ca艂ej ludzko艣ci, bez wzgl臋du na przynale偶no艣膰 do dw贸ch kr臋g贸w (chrze艣cijanie i wyznawcy jakiejkolwiek religii).
Znaczenie i wag臋 owych problem贸w docenimy w贸wczas, gdy sprowadzimy je do w艂a艣ciwego wymiaru cz艂owieka, kt贸ry jest osob膮.
Wraz z takim sprowadzeniem wy艂ania si臋 ca艂a ta strona tre艣ci Soboru, kt贸r膮 mo偶na okre艣li膰 jako etyczn膮. Sob贸r uwydatnia tu zasady prawa natury, czy te偶 naturalnego porz膮dku, kt贸re w naszych czasach szczeg贸lnie s膮 wa偶ne w艂a艣nie ze wzgl臋du na trudne problemy obchodz膮ce ca艂膮 ludzko艣膰. Klucz do ich rozwi膮zania le偶y w cz艂owieku, prawo natury bowiem jest prawem rozumu potwierdzonym w Ewangelii. Dziedzina moralno艣ci mi臋dzyludzkiej, spo艂ecznej, mi臋dzynarodowej jest t膮 w艂a艣nie dziedzin膮, w kt贸rej Ko艣ci贸艂, jako g艂osiciel Ewangelii najszerzej wychodzi ad extra, tzn. znajduje najszersz膮 p艂aszczyzn臋 dialogu i porozumienia z ca艂膮 ludzko艣ci膮. Znamiennym przyk艂adem by艂o przem贸wienie Papie偶a Paw艂a VI wobec ONZ (4. X. 1965), kt贸re jako wydarzenie z pewno艣ci膮 nale偶y zaliczy膰 do ca艂okszta艂tu Vaticanum II.
Jest rzecz膮 charakterystyczn膮, i偶 soborowy wyk艂ad moralno艣ci mi臋dzyludzkiej, spo艂ecznej, mi臋dzynarodowej tak mocno uwydatnia moment osoby.
Wyst臋puje ona tutaj nie tylko jako podmiot, ale przede wszystkim jako zupe艂nie swoista warto艣膰 przedmiotowa, wedle kt贸rej nale偶y kszta艂towa膰 post臋powanie w r贸偶nych dziedzinach i profilach 偶ycia wsp贸艂czesnego 艣wiata. Je偶eli w naszych czasach jeste艣my 艣wiadkami rodzenia si臋 moralno艣ci, a wraz z ni膮 etyki, kt贸rej przys艂ugiwa艂aby przydawka „personalistyczna”, to wymienione dokumenty Vaticanum II z pewno艣ci膮 znajduj膮 si臋 przy narodzinach takiej etyki i moralno艣ci. Nie trzeba dodawa膰, 偶e nie chodzi w niej o przes艂anianie warto艣ci spo艂ecznych, wr臋cz przeciwnie, o g艂臋bsze ods艂anianie znaczenia tych ostatnich. Od osoby prowadzi prosta droga do wsp贸lnoty. Rzeczywisto艣膰 spo艂eczna opiera si臋 na osobach – i dlatego w swym autentycznie ludzkim charakterze jest wsp贸lnot膮 os贸b….
Jak najbardziej bowiem wewn膮trz Ko艣cio艂a stoi cz艂owiek – osoba ludzka – w jej szczeg贸lnym, tylko osobie w艂a艣ciwym odniesieniu do Boga. Deklaracja o wolno艣ci religijnej ukazuje g艂臋bie tego odniesienia, jego autentycznie ludzk膮 i osobow膮 struktur臋 zwi膮zan膮 ze stosunkiem do prawdy i wolno艣ci膮. Od tej strony Deklaracja Dignitatis humanae stanowi nie tylko p艂aszczyzn臋 dialogu, ale tak偶e p艂aszczyzn臋 samopoznania i 艣wiadomo艣ci Ko艣cio艂a." (Kard. Karol Wojty艂a, 1968)
MO呕NA PODKRE艢LA膯 KA呕DE S艁OWO - TAK WA呕NE S膭 TE S艁OWA, TO SOBOROWE I JANOWO-PAW艁OWE MY艢LENIE (艢WI臉TY JAN PAWE艁 II JAKO BISKUP I PAPIE呕 ZA艢WIADCZY艁 O TYM CA艁YM SWOIM 呕YCIEM, DZIA艁ALNO艢CI膭 I NAUCZANIEM).
Do wczorajszego posta do艂膮czy艂em wiele swoich tekst贸w wersowanych - mniemam, 偶e zawieraj膮 ducha soborowego i w og贸le soborowo艣膰, kt贸rej od dawna 偶ycz臋 szystkim na ROK Norwidowski 20211!
DZISIAj dam tylko zajawk臋 (pierwsz膮 zwrotk臋):
***
Litania do Soboru 艢wi臋tego
/wieczne aggiornamento/
jak ci nie dzi臋kowa膰 Bo偶e Wieczno艣ci
w 艣wi臋tym Janie XXIII
z nim w nim i Duchu Czasu
za wieczne aggiornamento
kt贸re rodzi dla dw贸ch wymiar贸w
wsp贸艂czesno艣ci i wieczno艣ci
...
(wt. 19 st. 2021, g. 13.20) - na blogu
Historia fa艂szu ma d艂ug膮 histori臋 w Strach贸wce. Teraz to m.in. walka z Solidarno艣ci膮 historyczn膮 z 3 Maja 1981, z Norwidem, szko艂膮 i sowarzyszeniem Rzeczpospolita Norwidowska. P贸藕niej ten trend wyrodzi艂 si臋 w polityke og贸lnokrajow膮 i ko艣cieln膮 tak偶e. Bo偶e wybacz im, bo nie wiedz膮 co czyni膮!
OdpowiedzUsu艅http://strachowka.blogspot.com/2014/10/prawda-i-madrosc.html
OdpowiedzUsu艅A tu ciekawy wgl膮d, jak to dzia艂a w pa艅stwie i Ko艣ciele. Niby za komuny, ale te mechanizmy i dzisisj i zawsze funkcjonuj膮 jako艣. Tako w pa艅stwie, jako i w Ko艣ciele!
Zacytuj臋 ostatni akapit artyku艂u - << Wyznaczony na nast臋pc臋 o. Huberta Czumy SI jezuita o. Andrzej Koprowski SI doprowadzi艂 do zastoju w duszpasterstwie. Co wi臋cej, wed艂ug dokument贸w S艂u偶by Bezpiecze艅stwa mia艂 realizowa膰 jej wytyczne nie tylko w odniesieniu do DA KUL, ale tak偶e w stosunku do DA w diecezji lubelskiej >>
"O. Andrzej Koprowski SI jako duszpasterz akademicki w Lublinie w latach 70. XX w. w zainteresowaniu S艂u偶by Bezpiecze艅stwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej" - Ca艂y tekst jest do 艣ci膮gni臋cia z tej strony -
http://cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/bwmeta1.element.desklight-73bcb59e-1a44-4568-b5e8-0352b66b126d
OdpowiedzUsu艅G艂osu 78 s臋dzi贸w S膮du Najwy偶szego przemilcza膰 NIE WOLNO!
Tylko g艂upcy przemilczaj膮, wystawiaj膮c sobie diabelskie 艣wiadectwo niemoralno艣ci (dzisiaj wr臋cz ustrojowej)! Prawo to owoc rozumu i kultury cz艂owieka na ziemi!
"Niezmiennie podtrzymujemy te偶 stanowisko wyra偶one w wielu orzeczeniach S膮du Najwy偶szego o braku podstaw do orzekania przez Izb臋 Dyscyplinarn膮, w tym tak偶e w sprawach immunitetowych s臋dzi贸w" -
https://wiadomosci.wp.pl/sedziowie-sn-wydali-oswiadczenie-sprzeciw-wobec-szykan-6599685552466912a
OdpowiedzUsu艅Mo偶e kto艣 kiedy艣 tu zajrzy. "Kultura to nie kawa艂ek, wycinek... ale co艣 wi臋cej. KULTURA na fundamencie chrze艣cija艅skim ma ponad 2 tysiace lat. Sprawdzi艂a si臋." (w po艣cie)
https://strachowka.blogspot.com/2019/07/intruzka-rocznicowe-pisanie-dnia-3-lipca.html