wtorek, 26 stycznia 2021

Uderzmy w sedno polskich spraw, polskich PODZIAŁÓW - mentalnych, czyli i politycznych i religijnych. FSSPX? (1)


Niemoralność PiS-KEP-ustroju... 
Jakbym pisał podręcznik,
spraw naszych (w Polsce)
dla przyszłych Polek i Polaków.
Broń Boże polityczny.
Duchowo-intelektualny.... 
Hipokryzja (irracjonalizm) 
w dzisiejszej Polsce
-nie tylko polityczna-
ma korzenie w polskim katolicyzmie! 
Niestety Jezus płacze-
bo nie mamy pasterzy na ten czas!

"Słucham wywiadu J.Pospieszalskiego z Orbanem i przecieram uszy. Rysuje obraz nowej Ziemi Obiecanej. Raj dla rodzin, studentów... Ktoś mi pomoże zrozumieć rzeczywistość Europy i obecną sytuację Węgier? (mój, Fb, 19 st. 2012) - Nowa Ziemia Obiecana: Węgry Orbana od 2010, Polska Kaczyńskiego od 2015 itp. itd. Nawet przychylny im Klub Jagielloński opublikował tekst pod tytułem "Państwo prywatne. Postkomunizm narodowy Viktora Orbána"Innym językiem mówiąc - skurwysyństwo niesłychane z pomocą wyznawców. Biorę na siebie (na klatę) i treść i słowa. Muszą wstrząsać!

Wytrawny wędrowiec zbliża się do końca (śmierci), jak do portu. Każdy pewnie woli, wyobraża sobie, we własnym wygodnym łóżku i w kochanej Ojczyźnie ❤ (mój, Fb 19 st.2014)

"Co to jest Oj­czy­zna?
...
"Jest to miej­sce,
w któ­rym naj­mi­lej spo­cząć i umrzeć -
kie­dy się ma go­to­wość nie­ustan­ną ży­cia,
i utru­dza­nia się tam,
gdzie w każ­dym cza­sie da­nym
naj­dziel­niej o Ludz­kość idzie."
.... 
        (C.Norwid, Żeby zapytał kto Jana III)
 
Boże, nasz Boże, daj nam dialog społeczny we wspólnocie lokalnej: gminie, parafiach, szkołach, stowarzyszeniach i Internecie. Bez dialogu życie przegramy. Drogę przegramy. Prawdę przegramy. Wiarę i rozum. Pamięć i tożsamość" (mój post na Fb, 19 stycznia 2015). 

Dzisiejszy post nie będzie dopracowany. Ani treściowo, ani redakcyjnie. Jak większośc mojego pisania. Ale WAGA każe pisać mimo wszelkich wykrętów. Tym bardziej SKORO INNI MILCZĄ. Milczą z koniunkturalizmu chyba. Bo trudno przypuścić do głowy, że tak niewielu roumie cokolwiek z tego, co dzisiaj jest rowem tektonicznym Kraju nad Wisła. 

MOJE ROZUMIENIE TEGO PRZERAŹLIWEGO MILCZENIA JEST TAKIE - LEWICOWI NIE ROZUMIEJĄ (I RACZEJ NIE MOGĄ), A PRAWICOWI-KOŚCIELNI BOJĄ SIĘ MYŚLEĆ O SPRAWACH WIĘKSZYCH NIŻ CZUBEK ICH TRADYCYJNEJ RELIGIJNOŚCI.

Moje rozumienie powodów straszliwych podziałów jest teologiczno-kulturowe, nie polityczne. Wypłynie w trakcie pisania, czytania... do samego końca. W procesie ujawniania i publikowania własnego myślenia. W polityce objawianie jest wręcz zakazanym dogmatem. W polityce się gra o wszystko i prawie wszelkimi sposobami. Jej celem nie jest ani prawda, ani szczerość. Nie wiem, czy to się kiedykolwiek zmieni.

Moją religijność uformowało życie. Właściwie Droga-Prawda-Życie, jak się działy. Proces rozłożony w czasie i przestrzeni. Czas. Duch Czasu. Epoka dziejów. Etap rozwoju kultury człowieka na ziemi. Przykładem-egzemplifikacją rozbłyskiem jest teraz każdy post. Powstaje z fragmentów życiem dostarczonych i zapisanych gdzieś. Układanką prawdy są. Z kamyczków, niczym mozaiki, ale mozaiki mają pewnie wcześniejszy wzór. Moje pisanie nie ma innego wzoru, jak tylko genetycznie-kulturowe we mnie wpisanego, czyli drogą-prawdą-życiem właśnie. Niczego nie wymyślam - jest na obraz i podobieństwo Tego Większego, LOGOSU. Ot, co. Doszedłem zrozumienia tego myśleniem, pamiecią, tożsamoscią, aż po samoświadomość. Nie od kaznodziejów współczesnych. Owszem Sobór Watykański II i Jan Paweł II mieli w moje życie i myślenie ogromny wkład.  

To o czym piszę od dawna, powiedzmy od 6 lat, ma jeden główny temat - rozumieć Polskę, człowieka-współrodaczki-współrodaków (w tym ich religijność, mentalności, bo trudno mówić o ich duchowości), Kosciół w Polsce, system polityczny-ustrój PiS-KEP-u.

Elementy do tego posta zapisywałem od jakiegoś czasu, wczorajsze lektury (więc i notatki) przebrały miarę. Chyba nawet aż po wzburzenie duchowo-intelektualne. Moja postawa miłosci intelektualnej zareagowała nakazem dzisiejszego pisania.

To co opiszę, znamy jak najbardziej osobowo-osobiście z życia, jakie dzieje się w Polsce od ponad 40 lat. Wśród nas: rodzin, gmin, parafii, diecezji, całego kraju i Koscioła w Kraju nad Wisłą. Dla mnie dodatkowo na Ziemi Norwida i Cudu nad Wisłą. Cóż dopiero w Jego Roku Jubileuszowym 2021. Od Tatr polskich górali, po Bałtyk Kaszubów i innych mieszkańców. Pewnie dłużej niż lat 40. W wielkiej ciszy, o której śpiewał Grzegorz Turnau. W wielkim przemilczaniu bliźnich, którzy śmią mieć inne - niż mainstream - zdanie w czymkolwiek. Zwłaszcza inne zdanie na prawa człowieka, personalizm (także chrześcijańskim.), religię katolicką i inne, Kosciół niby Powszechny, ale wiadomo, że  tak naprawdę PRAWDĘ ma tylko tzw polski kościół...  Czyli na prawdę, którą można poznawać i kontemplować unosząc się na dwóch skrzydłach wiary i rozumu i w ogóle kulturę człowieka w świecie współczesnym

TO TRZEBA WYKRZYCZEĆ W OBECNOŚCI WSZYSTKICH KSIĘŻY I BISKUPÓW I PiS-owców W POLSCE! Od 6 lat panuje PiS-KEP-ustrój nacjonalizmu para-katolickiego. Gdzie są korzenie polskich podziałów? Nie tylko wszak w polityce partii i ich prezesów. Nie trzeba ich unikać, dyskusji i obchodzić ich na palcach. Milczenie myślących - ale pozbawionych odwagi do współodpowiedzialnosci - katolików jest współwiną podziałów. Ten Pan ksiądz - w linku na samym końcu posta - jest chyba w stanie obrazić wszystko, co kocham! Czyli także Polską Drogę Wolności! Tradycyjni katolicy tak mają.

Dlaczego? Wiekszość z nich też nie wie. Ale wiedzą, że są zaangażowani po dobrej stronie. Ich liderzy i aktywiści wiedzą chyba troche więcej. 

Sobór Watykański jest im solą w oku. To cóż dopiero prawa człowieka, wiara z rozumem zgodnie współpracujące itd. Skoro przeciwko Soborowi, Taize, to oczywiscie także przeciwko papieżom (po)soborowym od Jana XXII przez Jana Pawła II, po Franciszka. Są przeciwko kulturze współczesnego czlowieka na ziemi i Kosciolowi w świecie współczesnym. Czyli przeciwko Duchowi Czasu, Duchowi Wielkich Przemian, Wolności, Humanizmowi, Personalizmowi (chrześcijańskiemu). Tak twierdze (mój Fb, tutaj).

POLSKI KATOLICYZM PARTYJNO-POLITYCZNY WYDAJE NIEUCHRONNE OWOCE KOŃCOWEJ KLĘSKI. Kogoś to dziwi??? Oj PiS-KEP-niemoralny-ustroju od samej podszewki, z istoty swej zgniłej, kultu jednostki-prezesa i sojuszu tronu z ołtarzem, no i rewanżyzmu. A może i kompleksów? Oj baronie dolnośląskiego regionu partyjnego Ministrze Dworczyku. Oj, oj, oj. Kościele polski (czyli Kościele w Polsce, niby Powszechny, ale broń Boze dialogiczny, broń Boze soborowy, w kulturze, od której przyszłosc czlowieka zależy, w której człowiek jest Twoją Kościele Powszechny drogą, bo OSOBĄ!!!). Twoje kościelno-religijne gwaranacje zdały się na nic. W Wałbrzychu wybuchł wielki partyjno-katolicki skandal. Nie ma religijności-duchowości politycznego katolicyzmu, bo być nie może! Wchodzili na scenę jako aniołowi, kolanami na Jasnej Górze. Dzisiaj anielski włos i pióra z nich opadają. Publicznie, na naszych oczach.
Ja katecheta (emerytowany, powołany w stanie wojennym "aby być z polską młodzieżą") wołam to od 6 lat na puszczy i pustyni polskiego życia publicznego. Nadaremno, nadaremno, nadaremno. Odpowiedzią jest tylko PRZEMILCZANIE! (mój Fb, tutaj) 

- Wstęp ogólny kard. K.Wojtyły (1968) do dokumentów Vaticanum II powinien wisieć w Internecie do powszechnej lektury AD 2021.PL (Fb, 19 sty. 10.44). Dlaczego: BO TAM JEST W NAJPROSTSZYCH WIARYGODNYCH SŁOWACH KARD. WOJTYŁA - NASZ PAPIEŻ I ŚWIĘTY - OBJAŚNIA CZYM SOBÓR JEST I DLACZEGO BEZ ROZUMIENIA I WCIELANIA GO W ŻYCIE JEST PUSTYNIA DUCHOWO-INTELEKTUALNA POLSKIEJ PRZYSZŁOŚCI. NIE TYLKO POLSKIEJ. NIEZNAJOMOSĆ SOBORU JEST NIEZNAJOMOSCIĄ KOŚCIOŁA W ŚWIECIE WSPÓŁCZESNYM I WSPÓŁCZESNEGO CZŁOWIEKA, ŚWIATA, PATRIOTYZMU, KULTURY... W SUMIE CHYBA NICZEGO. 

- Krótko- Jarosław Kaczyński przejawia poglądy religijno-umysłowej patologii! Zło, zło zawsze i wszędzie, ta nić czarna się przędzie (moje, Fb, 18 sty, g. 10.31). NIĆ ANTYSOBOROWEGO KATOLICYZMU. WIARY BEZ MYŚLENIA WIARY WIECZNE SKRZYWIENIE KU POLITYCZNYM UTOPIOM. PREZES JAROSŁAW SPRYTNIE (OSZUKAŃCZO) WYKORZYSTAŁ. 

Ksiądz duszpasterz i kustosz jednego z Maryjnych Sanktuariów w Polsce tak mi tłumaczy "ich" wizję Polski i świata w "ich katolicyzmie" - NADCHODZI NEO-MARKSISTOWSKA WIZJA NOWEGO ŁADU, KTÓRY ODRZUCA KRÓLESTWO BOŻE... KOMUŚ COŚ PRZESZKADZAJĄ KATOLICY W POLSCE - ŻENUJĄCE. WRZESZCZĄ O TOLERANCJI, WULGARYZUJĄ, PROFANUJĄ -- ALE DOŚĆ TEGO - PRZEBUDZONY NARÓD KATOLKICKI DOCHODZI DO GŁOSU... 
A Rzecznik Prezydenta Dudy, obecnie Ambasador w Izraelu Marek Magierowski tak tłumaczył w 2016 roku - "Europa nie rozumie siebie samej". Więc Kaczyński i Orban tłumaczą Europie... czym jest Europa. No a w kraju Prezes tłumaczy czym jest Kościół (vide ostatni występ w kościele w Starachowicach)
Broń Boże mówić o własnych błędach. PiS ma zawsze rację (Prezes). 

- Liczymy na niezawisłość sądów!!!!! - mówi przedstawiciel protestujących przedsiębiorców. (Fb, 18 st. 21.16) Doskonały przykład - czym jest tzw. praworządność! Tzw. według katolickiego PiS-u! Ohydnie antykatolickiego w istocie! W starciu z polityką rządową tylko niezawisły sąd może obronić wolność, godnośc, rozum, kulturę, byt człowieka i rodzin. 
"Korelacja kryzysu demokracji i uzależnienia sędziów od czynników pozaprawnych, od tzw poczucia sprawiedliwości ludowej. Władca despotyczny może sądzić osobiście (Monteskjusz)... Sędzia ludowy nie będzie ani prawy, ani sprawiedliwy i nie będzie w ogóle niezawisły" - zasłyszane na konferencji prawniczej DAWNEGO KRS (2016)! Uczę się - w tym rozumienia demokracji - całe życie. WOLNOŚĆ I GODNOŚĆ OSOBY MA OPARCIE W PRAWORZĄDNOŚCI! Powinna mieć. Ba, musi! (Z)rozumieć praworządność - to i humanizm, więc i rozumność gatunkową, personalizm i kulturę człowieka na ziemi. 

- Wczorajszy (tj. 18 stycznia 2016) austriacki film dokumentalny o Węgrzech Orbana, o Orbanie węgierskim, był dla mnie... porażajacy?! Dla nich prawda nie jest odniesieniem, ale wola/dobro narodu - przez nich definiowane. Handel wszystkim, rodzinami/dziećmi, podatkami, VAT'ami, karami za niewłaściwe relacje o świecie... Brrr! W Polsce dopiero dwa miesiące temu PiS-KEP-ustrój przejął regionalno-lokalną prasę papierową i portale, rękami prezesa Orlenu Obajtka (spółki skarbu państwa, czyli partii rządzącej, bo nie nas-obywateli). Swoją drogą to też jest przykłąd na ustrojowy KATOLICYZM po nacjonalno-polsku

- (Tylko) idąc z Soborem nie błądzę. W wierze i rozumności. Z ludowymi duszpasterzami można zajść na manowce partyjniactwa. Widzimy jak na dłoni od 6 lat w "katolickim kraju" nad Wisłą. Kto tu zna Ducha i Literę Soboru! Wkrótce większośc będzie znała i z pełnym zrozumieniem szła np. za ideologiem-partyjniakiem, albo FSSPX (dalej podam link do tych niegroźnie wyglądających literek). 

- Kto komu i jak może zagwarantować niezależność? Partie? Cybernet (rozum i kultura) w dialogu i wspólnocie wszystkich języków? Z pewnością nie tamci: politycy i niby-dusz-pasterze sekciarstwa. Ich język nie jest językiem soborowego Kościoła w świecie współczesnym (Gaudium et spes, Dignitatis humanae). Znów ich język jest językiem oskarżeń, potępień nie - DIALOGU! Zatruwają nim Ojczyznę Polek i Polaków XXI wieku. Od wawelskiej katedry po ul. Nowogrodzką w Warszawie, przez każdą polską gminę i parafię! :-( 

- Stracone kościelne pokolenie (i misja Strachówki) (post na blogu) 
Korekta. Legionowo 1982-89 - czyli świadectwo Kościoła (otwartego).  Dopisuję na Fb akapit, do posta na blogu o straconym -w Kościele - pokolenie. Pewnie to nie ostatnia korekta - Legionowo 1982 - 1989 (Kodeń, Jarocin itd.) - prócz katechez, życia we wspólnocie parafialnej, była kościelno-”apostolska” ruchliwość, wyjazdy na Spotkania Ekumeniczne do Kodnia, Noce Czuwań w podziękowaniu za wakcje, podczas których cuda się działy: na Żabim Rogu (z o. A. Madejem, R. Szmydki, póżniejszym prowincjałem OMI i podsekretarzem Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów w Watykanie), na Ewangelizację podczas Koncertów Rockowych w Jarocinie, bluesowych w Brodnicy, turystów w Łebie... wszędzie za i z ojcem Andrzejem, dzisiejszym Apostołem Turkmenistanu. 

Na nasze Noce Czuwań zjeżdżało do i ponad 400 młodych z całej Polski, ze swoimi duszpasterzami. W Legionowie spotykaliśmy się także “po domach” na modlitwach spontanicznych, wstawienniczych, bywało trzech wikarych, z trzech różnych parafii. Spotykaliśmy się na dywanie i z późniejszym Rektorem seminarium diecezjalnego. Nad Biblią i Nową Ewangelizacją, i poszukiwaniu żywych (animator, to coś znaczy!) formami katechetycznymi (np. myśl pedagogiczna Marii Montessori) itp. itd.

Pisaliśmy Listy do Papieża, o sobie, o naszym Kościele, odpowiadając na Jego List do Młodych, w „Międzynarodowym Roku Młodzieży” (1985). Traktowaliśmy Go jak starszego brata w wierze, mistrza, przewodnika w całym POSOBOROWYM Kościele Powszechnym. Nie tylko, jak jakąś władzę hierarchiczo-daleką. Taki to był Żywy Kościół, braterstwa, wspólnoty, dialogu, modlitwy i Nowej Ewangelizacji - bez barier i podziału na "my" i "oni". Jeden Lud Boże w drodze do wieczności. Kościół w świecie współczesnym, radości, przyjaźni (na "ty" ze wszystkimi, bo najpiękniejszym tytułem OSOBY jest imię nadane przy chrzcie), nadziei, entuzjazmu, porwani pięknem, które zachwycało do pracy... aby się Zmartwychwstało. To był Kościół Soborowy bardzo, Piotrowy i Norwidowy, święty i apostolski).” 

TAK! ROZMAWIAJMY O STRACONYM KOŚCIELNYM POKOLENIU POLEK I POLAKÓW! Rozmawiajmy o wszystkim. Bez dialogu jest doktrynerstwo. (Fb, 19 st. 2018) 

Każdego ranka, gdy wstaję, mówi mi mój Anioł Stróż: Józefie-Giuseppe, nie bądź taki ważny... Od samego rana. I Komu, komu jeszcze... 😉 

***

DO PRZYJACIÓŁ (i w PiS-ie)
               

kochani przyjaciele drodzy
z Warszawy Berlina Moskwy
Strachówki i świata całego
wierzący niewierzący
podzielający uniwersalne wartości

bolą mnie różnice
zdań między nami
co do rzeczywistości wokół nas

nie ma we mnie
nienawiści do niczego nikogo
i być nie potrafi od dzieciństwa
genetycznie ani w wychowaniu
ani w wierze i rozumie i miłości
które mam za skarb swój

kocham prawdę jak kochałem
tak mam
studiowałem poznawałem
metodologicznie wytrwale

spieramy się o to i owo
czyjeś zdanie ustawę i prawo
co niewiele mówi o nas
o ideałach którym warto życie dać

pod koniec mojej drogi
uświadomiłem sobie
z podpowiedzi Mistrza
że jest prawda i droga metoda
każdemu dana zadana
i dostępna jak autostrada
droga-prawda-życie
na niej się spotka(j)my

 
- Niemoralność ustrojowa obciąża Kościół, współodpowiedzialny za polską niesoborową mentalność -vide: religijny dinozaur Kaczyński. Znów ich język jest językiem oskarżeń, potępień nie DIALOGU! Od Wawelskiej Katedry po ul. Nowogrodzką w Warszawie! (Fb, 20 st. br. g.9.51) Rodzi się PYTANIE:
- W jakiego Boga wierzą (i proszą o pomoc), na jaką Konstytucję przyrzekali Prezes Kaczyński, Prezydent Duda, Premier Szydło i parlamentarzyści PiS-u? Tak mi dopomóż Bóg! Z pewnością nie Tego przemyślanego i opisanego dokumentami Soboru Watykańskiego II - wystarczy ociupinę poczytać.

- Senat Rzeczypospolitej Polskiej prowadził(a) transmisję na żywo. (20 st. br.)  · 
Spotkanie dot. ograniczenia praw obywatelskich zorganizowane z inicjatywy Wicemarszałkini Senatu RP Gabrieli Morawskiej-Staneckiej oraz przewodniczącego Komisji Praw Człowieka Praworządności i Petycji Senatu RP Aleksandra Pocieja. Dyskusja związana jest z omówieniem treści i konsekwencji wprowadzenia poselskiego projektu(!!!) ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia... Tego słuchać po prostu trzeba. Dla własnego dobra. Przeciwko partyjniactwu kaczystów, ziobrystów, gowinistów itd. całego PiS-KEP-KATOLICKIEGO-ustroju (gwałcącego nie tylko praworządnosć, ale rozum i kulturę człowieka na ziemi). Howgh! Alleluja i do przodu! ❤

- JAK TRAGICZNIE NAMI MANIPULUJĄ (MANIPULUJE WŁADZA, MANIPULUJE SIĘ). Także z wykorzystaniem zasad gry zespołowej. Np. w siatkówce jeden zawodnik wystawia, drugi zbija. Zazwyczaj są to rozgrywający i atakujący. Kaczyński z Jędraszewskim są tego przykładem, na boisku państwa i Kościoła. Pleno-titulo PAN Prezes Jarosław Kaczyński (i jego język) i Arcybiskup profesor Marek Jędraszewski (i jego język). 
Historia magistra vitae / Historia nauczycielką życia. Służby specjalne też mają w tej grze swój udział. Bez naiwności - w każdym państwie.
Jak to wyglądało w PRL, a jak dzisiaj różne służby kontrolują i wpływają na funkcjonowanie nie tylko państwa, ale i Kościoła? Ilu biskupów i księży było TW (tajnymi współpracownikami) i jaki to miało wpływ na cały Kościół parafie, diecezje, i los pojedyńczych osób, rodzin, wspólnot? Poniżej przykład, wgląd, jak to działa(ło) w państwie i Kościele. Niby za komuny, ale te mechanizmy i dzisiaj i zawsze funkcjonują jakoś i podobnie. Tako w państwie, jako i w Kościele!

Zacytuję ostatni akapit artykułu o tym, jak służby, czyli tajne policje rozgrywają w państwie i Kościele - "Wyznaczony na następcę o. Huberta Czumy SI jezuita o. Andrzej Koprowski SI doprowadził do zastoju w duszpasterstwie. Co więcej, według dokumentów Służby Bezpieczeństwa miał realizować jej wytyczne nie tylko w odniesieniu do DA KUL, ale także w stosunku do DA w diecezji lubelskiej" (w "O. Andrzej Koprowski SI jako duszpasterz akademicki w Lublinie w latach 70. XX w. w zainteresowaniu Służby Bezpieczeństwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej" - Cały tekst jest do ściągnięcia z tej strony .

Żyłem wtedy, żyję jeszcze. Z głębi siebie (wiary i rozumu) mówię - spoko, jest na wszystko antidotum - PRAWDA OSIĄGANA/SZLIFOWANA W DIALOGU. Kto od dialogu ucieka, przyznaje sie do nieczystych zagrywek. W państwie, Kościele, samorządzie, nawet w NGO'sach. Howgh! Amen!

- Co? Wtedy PiS-KEP-ustrój chciał nas podzielić tak, dzisiaj kombinuje inaczej, ale niezmiennie dzielą, dzielą, dzielą! Ostatnio o tym pisali w Szwajcarii. Niechlubny początek mieli w Radio Maryja! Dzieli rodziny, także w naszej prowadzili do głębokich nieporozumień. Teraz chcą nas pozbawić Stolicy? Manipulują przy samorządności, co następne w kolejce?! Skazać chcą nas na sieroctwo! Niedoczekanie. Powstanie Warszawskie 2016, Powstanie Mazowieckie 2016! Powstanie Warszawsko-Mazowieckie 2016! Do boju Warszawo. Do boju książęce Mazowsze. Do boju KOD (mój Fb, 21 st. 2016)

- Nie żyjmy w odrealnionym Kościele. Ale jak najbardziej realnym. JEST PRAWDA, którą można poznawać i kontemplować. Także o i także w Kościele, byle był soborowego ducha! Nie bał się i nie uciekał w schematy i uprzedzenia! Ksiądz, to nie znaczy, że anielski zawsze i wszędzie, poza krytyką. W Gryficach proboszcz ksiądz sikał po pijaku na ulicy a potem uderzył w twarz interweniujacego policjanta... I cóż że stary... w Poznaniu młody wikary powiesił sie w kościelnej kruchcie... syn Pani Premier Tymoteusz Szydło kapłaństwo porzucił po 2 latach, pedofilii (hetero i homoseksualnej) jest wśród księży cały legion. 
Wiekowy przeor kamedułów podrzucił mi powiedzenie o klasycznych kapłąńskich pokusach - 4xK: kasa, kieca, kieliszek i karty, które zawsze czyhają na nich, zwłaszcza w czasie wolnym i samotności. Bez dialogu i ducha prawdziwej, nie kaznodziejskiej wspólnoty, ani oni, ani my-wierni w życiu sobie nie poradzimy.

- 46 czynnych sędziów Sądu Najwyższego oraz 32 sędziów w stanie spoczynku, w tym m.in. prezesi trzech izb SN wydali oświadczenie, sprzeciw wobec szykan. "Z niepokojem obserwujemy i sprzeciwiamy się kolejnym działaniom władz wymierzonym przeciwko prokuratorom i sędziom, którzy zajmują krytyczne stanowisko wobec systematycznego podporządkowywania prokuratury i sądów politykom... oświadczenie wydano ze względu na sytuację, w której "od czerwca 2020 r. odmawia się zwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego". To tez przyczynek do katolickiego ustroju PiS-KEP-u. Tylko głupcy przemilczają oświadczenie SĄDÓW NAJWYŻSZYCH - korony systemu sądowniczego, konstytucyjności, sprawiedliwości i praworządności, w demokratycznych krajach. Tzw. katolicka Polska wystawia sobie diabelskie świadectwo niemoralności (dzisiaj wręcz ustrojowej)! Prawo to owoc rozumu i kultury człowieka na ziemi! Duchowośc i intelektualne podstawy życia w takich krajach gniją, upadają, demoralizują! TEGO NIE WIDZI I NIE ROZUMIE STARY, ANTYSOBOROWY(?) EPISKOPAT W POLSCE?!!


Rok temu wzywałem na świadków przyjaciół. Jeden reprezentuje świat nauki, drugi hierarchię Kosciołą Powszechnego. Gdybym wtedy milczał, to bym się zadusił, a i wątroba by mi z żalu - bez alkoholu - pękła. Przychodzą chwile przełomowe. Tak jest dzisiaj po haniebnym "wybryku" PiS-KEP-systemu w osobie Sędziego Nawackiego i Kancelarii Sejmu RP! Od tamtego dnia często przywołuję, cytuję. Prawda i uczucia zapisane się nie starzeją.

***

ANDRZEJU I SŁAWKU


znów o was myślę i piszę
pisanie i myślenie są mi nierozłączone
podporządkowaniem władzy i tradycji
jestem urodzonym niepoprawnościowcem

dzisiaj także napisał Wałęsa do świata
że znów walczyć musimy o wolność
o demokratyczną i odpowiedzialną Polskę
otwartą na wyzwania stojące przed światem

Kościół też w tej walce i misji ma miejsce
ale nie w sojuszu z zakłamanym PiS partią
ten który poznaliśmy w Kodniu i Legionowie
soborowy papieski wiary rozumnej ekumenii

taka jest dzisiaj droga-prawda-życie moje
nie wymyśliłem ani wziąłem samowolnie
to kim jestem z pamięcią i tożsamością
a w niej wy jesteście od zawsze

przekażcie dalej proszę
moją irytację i błagalną prośbę
żeby prawda nie ginęła w poprawności
o tym co się w Polsce TERAZ dzieje

ile razy już próbowałem nadaremnie
pisać publicznie o skandalu PiS-KEP-u
proszę i proszę i proszę
nie powielajcie analiz stanu bez religii

to co jest TERAZ w Polsce jest metafizyczne
polityki partii się nie wytłumaczy
bez uwzględniania chrztu Polski
i społeczno-kulturowych implikacji

to nie partie (tylko) grają o władzę nad nami
to grają piekła i niebiosa
w nas ucieleśnione wcielone i w instytucje
o prawdę którą można kontemplować

partie są za głupie i ograniczone (statutowo)
trzeba rozumieć dużo więcej
żeby Polskę rozumieć i mądrze prowadzić
bezczelnie cynicznie to robi PiS-Kaczyński

jak barany idą za nim biskupi i księża
legalizując błogosławiąc ich władzy
kopiując klonując następne pokolenia głupców
bez mądrości Soboru Papieża.pl i wieszczów

gdzie jest czarna linia zdrady i bezeceństwa
dla mnie już dawno ją przekroczyli
nazywam ich ustrój deprywacyjnym
bo o godność (wolnego) człowieka tu chodzi

ilu jeszcze muszą namnożyć fałsz-blagierów
Banasiów Nawackich Kuchcińskich KRS-ów
przecież jeśli lud kiedyś prawda olśni blaskiem
kopną w dupę taki kościół blagierów (cynicznych)

to nie jest sprawa doktryny
tym bardziej wiary złączonej z rozumem
to tylko gra o wygody i władzę nad nami
owcami beczącymi ładnie na Pasterkach

to nie jest przede wszystkim polityka
to sprawa moralna etyczno-metafizyczna
wyżyn człowieczeństwa w kulturze
na miarę Norwida Prusa nas i papieży

jestem politycznie i kościelnie nieskuteczny
uświadamiają mi to ciągle młodzi (pokolenie)
chciałbym mówić jak Greta Thunberg
na szczycie klimatycznym w ONZ-ecie

     (wtorek, 21 stycznia 2020, g. 12.28)
...

Historia żyje. Najmniej miesięcznicami. Bardziej rocznicami. Przychodzą chwile przełomowe. Tylko podli, strachliwie ludzie wtedy milczą! Polska PiS-KEP-u takich ludzi wychowuje (hoduje). Tako życzy sobie ich wszech-polsko-super-katolicki Prezes Kaczyński! Ja to nazwę wręcz zboczeniem umysłowym (mentalnym)!

Mniej więcej 8 milionów im wierzy, plus ci, co wierzą partii Konfederacji. Polsko-katolicka zgnilizna duchowo-intelektualna - i popeerelowska siłą faktów historii - czyli PiS-KEP tonie w błocie. Można nazwać BANAŚ-NAWACKI-HAŃBA-GATE! Co może JESZCZE bardziej skompromitować tzw. katolicką POLSKĘ pod PiS-prezesowo-KEP-skim ustrojem!

Historia fałszu ma długą historię w Strachówce. Teraz to m.in. walka z Solidarnością historyczną z 3 Maja 1981, z Norwidem, szkołą i sowarzyszeniem Rzeczpospolita Norwidowska. Później ten sam trend wyrodził się szeroko-daleko, obserwujemy w polityce ogólnokrajowej i kościelnej także. Boże wybacz im, bo nie wiedzą co czynią!

- Z konta Renaty - "Do Anonima, który namaścił się na sumienie społeczności Zespołu Szkół w Strachówce, a może na obrońcę, a może na sędziego nauczycieli, a może kata...?
Chodzi mi o profil Strachówka _online, który zmienia "futerko" (taki trochę kameleon 🙂 ) i nie ma odwagi się pokazać. 
Smutne, żałosne i niebezpieczne... 
Dziś pozwoliłam sobie napisać kilka komentarzy do postów, zwykły dialog, bez agresji czy ataku z mojej strony. Napisałam o swoich uczuciach jako nauczyciela, że jest mi przykro, kiedy pisze się, że tylko krzywdzimy uczniów, że nic dobrego z tej szkoły nie wynoszą, że powinni nas atakować, donosić na nas do kuratorium i gdzie tam jeszcze... 
Najpierw mi zarzucono "cukrowanie" dyrektorce, potem "strach o stołek", potem brak umiejętności czytania ze zrozumieniem i jeszcze inne "zbrodnie" ,  a na kolejne rzeczowe komentarze odpowiedziano, że już mi dziękują (w zasadzie może dziękuje), nawet nie wiadomo jak to określić, i dano do zrozumienia, że to koniec dialogu. W efekcie po ok. 2 godzinach zostałam zablokowana i usunięto wszystkie moje komentarze. 
A ja tylko zwróciłam uwagę, że ważna jest rzetelność informacji, niemanipulowanie faktami i odwaga cywilna. Nie będę płakać z powodu tej blokady, już widzę, że nie jest to poziom do dialogu. Metoda tej osoby to: opluwać, jątrzyć i wszystko w masce. Trudno. Mam tylko nadzieję, że lajkując ten fanpage, uczniowie, absolwenci i inni pamiętają cokolwiek dobrego z naszej szkoły. Jeśli nie, to przyjdźcie, powiedzcie mi prosto w oczy." (tutaj)

Dzisiaj (styczeń 2021) jeszcze raz udostępniłem świadectwo Renaty, z komentarzem - Demokracja po cichu puka do naszych drzwi. Idzie krok za krokiem, może nie zdążyć za jednego życia. Na jej kształt w naszym życiu ma każdy z nas. Gmina to ogół mieszkańców i terytorium. Ziemia, Ojcowizna zachowuje pamięć i tożsamość - nawet wtedy, gdy my milczymy, lub chowamy się w anonimowość. "Smutne, żałosne i niebezpieczne..." ale są między nami owce w wilczej skórze. Dzielą, niszczą rozum i kulturę! (tutaj)
Chcesz - drogi czytelniku - rozumieć z nami, jak to się działo czyli wojnę polsko-polską (ideologiczną) po gen. Jaruzelskim, czyli DZIELENIE NARODU WIERZĄCEGO, śledź naszą historię w gminie STRACHÓWKA.
Krótką historię długich wojenek w polskiej gminie opisałem m.in. tutaj .
Jakieś zajawki z tamtego posta? - Prosze bardzo, trochę cytatów:
- całe życie przebiegło mi przed oczami. Od pamiętnej nocy po wyborze Karola Wojtyły. Wiele na to wskazuje, że tamten czas się skończył. Wolności, osoby, nadziei i ich realizacji. Nastaje czas zakłamania? Wycofanie? Tak to wygląda z punktu widzenia i doświadczenia mojej drogi-prawdy-życia w Ojczyźnie i gminie, która w tym czasie nie tylko zdobyła wolność – dzięki Solidarności – ale nawet zdobyła tytuł (wybiła się) na Rzeczpospolitą Norwidowską. To wiele znaczy.

- O rządzeniu od 6 lat Polską za pomocą wrednej polityczno-ideologicznej para-sztuki dzielenia pisała ostatnio gazeta w neutralnej Szwajcarii. Autor dziwi sie niepomiernie, że "Polska stała się rajem dla prawicowych populistów? Polska, ktora po 1989 r. stała się wzorem udanej transformacji gospodarczej i społecznej. Pomimo tego od pięciu lat władzę sprawują antyeuropejskie siły prawicowo-populistyczne. Jak to się stało?... stale pogłębiają podziały w społeczeństwie, ponieważ zapewnia im to władzę" (tutaj).

- Myślenie o Polsce. O człowieku (bliźnim), świecie, nawet Bogu... po pisowsku musi być omszałe z tkwienia w stagnacji tradycji bez myślenia (rozumu, współczesnej kultury...)! PiS-KEP-ustrój mamy od 6 lat! Ukorzenia się?! UWAGA! UWAGA! 6 rok niekończącej się kpiny z rozumu i kultury człowieka na ziemi! Ba - gwałtu! Posługując się naiwną wiara bezrozumną, przedsoborową, na ślepo - swoim. Kto może żyć w kraju, w którym ZIOBRO (I CAŁY PIS-KEP-USTRÓJ) PRACUJE ABY DAC NAM WIĘKSZĄ WOLNOŚĆ!!!!!!!   
- w grudniu 1980 roku... media groziły możliwością wejścia Ruskich do Polski. Zew rodzinny i patriotyczny mnie prowadził. Skoro już byłem, natychmiast chciałem coś robić z duchem czasów. W duchu czasów. W duchu, który mnie ukształtował. Przyjechałem do Annopola (do Matki Bożej Annopolskiej), robić Solidarność...
- stan wojenny wszystko zniszczył. Prawie. Mnie uczynił katechetą. 13 grudnia zastał mnie na Jasnej Górze (u Matki Bożej Częstochowskiej). Do gminy wrócić nie mogłem. Kościół i mój legionowski proboszcz (proboszczowie, trójca) potrzebowali kogoś, kto zaopiekuje się w chrześcijańskim duchu młodzieżą szybko rosnącego miasta (z 15 do 50 tys). Kto ich na ludzi będzie prowadził, w czasach, gdy ginęli patrioci i księża.
- Rodzina, potrzeba domu, znów mnie/nas sprowadziła na wieś, (do Matki Bożej Annopolskiej). Transformacja ustrojowa, wiara i rozum, dały mi zatrudnienie. Zostałem wójtem I kadencji wolnej i samorządnej Polski. Bo to jest moja Matka, ta ziemia. Bo to jest moja Matka, ta Ojczyzna.
- sekretarz gminy w naszej pierwszej i jedynej kadencji, zastawił na mnie i na nasze czasy (na jego ducha) sidła. Był ukształtowany w szkole i urzędzie PRL (nawet PZPR). Uplótł sieć swoją, rodzinnych powiązań i biznesów, obietnic. Został wójtem na cztery kadencje. Nigdy mnie do urzędu, ani na inne uroczystości nie zaprosił. Wystrzegał się mnie i wszelkiej wzmianki nawet, jak ognia, albo wody poświęconej...
- do historii przeszła również akcja obrony szkoły, przed zakusami rozbicia, przeniesienia, zniszczenia. Przyjeżdżało Radio(?), Telewizja. Już nie tylko rozgłosić na Mazowsze, ale na całą Polskę (mieliśmy odgłos z Bukowiny Tatrzańskiej).
- inny obraz "wiecznego" wójta w prasie lokalnej z 2010, innego autora, jest równie ponury. Klimat życia za wójta, byłego sekretarz, był fatalny. Baliśmy się... Przegrał wybory dopiero w 2010. W drugiej turze. Pamiętnej dla mnie, bo „ktoś” zniszczył mi wtedy bloga na www.republika.strachowka.pl Wolność słowa (i myślenia!) była i jest nadal największym wrogiem/przeciwnikiem ludzi skrytych, lubujących się w niejawnych działaniach (kompleksy są wytłumaczeniem? - nie tylko, jakieś inne złe cechy osobowe, nieszczególne/nieszczęśliwe dzieciństwo?). Straciłem nie tylko bloga. „Oni” byli bardzo skrupulatni w niszczeniu przeciwników...
- po jakimś czasie przyszło z prokuratury anonim/oskarżenie, że jestem przestępcą pracującym nielegalnie w szkole. Nie wystarczyło rzucanie obelg typu „siewca nienawiści”, skądinąd także „zdrajca dzieci komunijnych i rocznicowych” itp. Pokłosiem jest także podburzanie przez kogoś ludzi „by wywieźli dyrektorkę szkoły na taczce...”. Zło się łączy, linkuje...
- rok 2014, wybory samorządowe! To, co widzimy (na listach wyborczych), przechodzi wyobraźnię i zdolności krytycznego myślenia (rozumu). Dlatego piszę tego posta. Muszę. Prawda i mądrość nie dają mi wyboru, bardzo prosiły, nalegają. Na liście „Kandydaci PiS do Rady Powiatu Wołomińskiego” jako pozycja numer 5 – figuruje nasz były i już śp. wójt, były sekretarz.
- prawda jest DIALOGICZNA! Jeśli unikacie dialogu, jesteście przeciwko prawdzie i mądrości.
- któż mógłby przypuszczać (przed wyborczymi terminami), że do tego dialogu włączą się, zostaną powołani, zaproszeni: Marszałek Województwa (PSL), poseł Jacek Sasin, kandydat na prezydenta Warszawy (PiS), Biskup i kuria diecezjalna (szczególnie były ks. kanclerz Wojciech Lipka), Starosta (PiS), kandydat na burmistrza Tłuszcza (PiS), nasz były wójt (PiS), ksiądz proboszcz miejscowy, kandydatka na radną powiatową MK (PiS) i jej mąż SK, kandydat na radnego Strachówki, ale z listy KO i męża SO (Komitet Wyborczy Wyborców Dla Gminy Strachówka, czyli miejscowy PSL)...
- To, że będzie wezwana do takiego dialogu nauczycielka  naszej szkoły im. Rzeczpsopolitej Norwidowskiej, kandydatka na wójta Gminy, było przewidywalne, choć pewności nabraliśmy dopiero w ostatniej chwili. Niestety jest najmniej prawdopodobny dialog z Nią, skoro żyje tutaj tyle lat i pracuje od zawsze w szkole, a nikt chyba nie ma wrażenia, że zna jej poglądy, choćby na temat własnej - i naszej wspólnej - szkoły?! Co myśli o mnie, i o swojej dyrektorce, wiemy, sugerowała wywiezienie na taczce...

Niejednej osobie wyda się dziwnym ta lista (nie)dialogiczna?! Komuś - niesmaczną prowokacją? Przykro mi, zacznijmy zatem rozmawiać poważnie o Polsce, o sobie, o historii wolności naszej odzyskanej, o prawdzie i mądrości. Bo to, CO SIĘ WŚRÓD NAS OBJAWIA, tak - jak to pokazuję swoim uporczywym pisaniem - działać może tylko reżyser większy od każdego z nas (także na w/w liście).

Dlaczego ów wielki reżyser mną się posługuje? Chyba ze względu na to, że nie ma względu na osoby. I ze względu na to, że zamieszkaliśmy u Matki Bożej Annopolskiej, że te dzieje annopolskie, to refleks dziejów Polski, zwłaszcza II RP, z walką o szkołę polską, z Bolesławem Prusem, z Katyniem, Muzeum Techniki, z papieżem polskich antropologów kultury 93-letnim prof. Aleksandrem Jackowskim, z Rodziną Rodzin u boku Prymasa Tysiąclecia, z Solidarnością z dnia 3 Maja 1981 w gminie Strachówka, z tym, co wycierpieliśmy pod władzą byłego wójta, z walką o szkołę wolną w Strachówce, o jej imię Rzeczpospolitej Norwidowskiej, z listem o błogosławieństwo dla niej i dla nas wszystkich do świętego Papieża Polaka, napisanym po Rekolekcjach Norwidowskich w naszej parafii WNMP, przeprowadzonych przez siostrę Alinę Merdas RSCJ, z Aniołem Ziemi Wołomińskiej (takim samym, jaki otrzymali księża arcybiskupi Głódź i Hoser), który stoi jako wotum wdzięczności na ołtarzu parafii WNMP (nb. usunięty parę lat temu przez obecnego proboszcza, oskarżyciela moich metod katechetycznych itd), z Brązowym Krzyżem Zasługi dla dyrektorki szkoły i Srebrnym Medalem Akademii Polskiego Sukcesu dla wójta Piotra za Rzeczpospolitą Norwidowską, ze względu na Szkołę Liderów, której absolwentką jest Grażyna, matka Polka, dyrektorka. Ze względu... „przez wszystko do mnie przemawiałeś Panie...”. Daj jeszcze głos, bo Anioł woła.

Czy Ci wszyscy wielcy wymienieni tego nie widzieli? Nie zrozumieli jeszcze? Dali się zapędzić w kozi róg przez manipulatorów... Taki potrzask 2014 – niech sami nam wytłumaczą, byśmy zrozumieli ich punkt widzenia. Mój - jest prosty i jasny od 16 października 1978. Cud się stał i dzieje w naszej historii najnowszej i starszej, po Króla Jana III i jeszcze dalej... 

Marszałek Województwa (PSL), Starosta Wołomiński (PiS), kandydat na burmistrza Tłuszcza z PiS dają rekomendacje nauczycielce-kandydatce z PSL na naszego wójta, która nie uznaje w najnowszej historii miejsca i roli Solidarności RI w gminie, której przez gardło nie chce przejść hymn szkoły Rzeczpospolitej Norwidowskiej, która ją (dyrekcja) zatrudnia, i nie chce przedstawić swojego programu nam w szkole, nie chce powiedzieć uspokajających słów, że w przypadku wyboru nie będzie jej szkodzić i że nie tylko pozwoli jej, nam rozwijać się na obranych, przyjętych, przegłosowanych ścieżkach i autostradach rozwoju szkoły i oświaty...
Dlaczego poseł Sasin jest na mojej liście i w liście do najwyższych władz Jego Partii? Bo nic na terenie powiatu wołomińskiego nie może dziać się w partii PiS, bez jego przyzwolenia. Jest szefem i kandydatem na Prezydenta Warszawy, stolicy Polski.

Ale dlaczego na mojej liście dialogowej jest ksiądz arcybiskup? Czy za odpowiedź nie starcza wspólna wiara, 33 lata katechizowania, Anioły Ziemi Wołomińskiej...? Całkiem poważnie, poważniej jeszcze? - bo w granicach powiatu i diecezji były (są?) realizowane programy, projekty, pod którymi byli podpisani ksiądz Arcybiskup i Starosta, Starosta i ksiądz Arcybiskup. Bliskie związki polityków i hierarchów KK zawsze zrodzić muszą niejasności...

Więc jeśli Marszałek województwa daje rekomendacje kandydatce, która też jest odznaczona w PiS-owskim powiecie, a zarazem jest studentką teologii (dla katechetyki), i starosta osobiście też rekomenduje, to w sposób oczywisty widzę kandydatkę w jeszcze szerszym kręgu widzenia, wojewódzkim, diecezjalnym...?.

Dlaczego ksiądz proboszcz? Bo mocno się rozumie i wspiera tę kandydatkę od początku. Muszą współpracować, ona jest zelatorką różańcową, studentką-kandydatką na katechetkę, dostała opinię od księdza, choć cała szkoła nic o jej planach i studiach nie wiedziała przez rok...
Po tej liście widać mocne związki wyborcze na naszym terenie: Prawa i Sprawiedliwości i Polskiego Stronnictwa Ludowego, bo Komitet Wyborczy Wyborców Dla Gminy Strachówka to wyborcza nazwa miejscowego PSL. Nie jest chyba tylko sloganem medialnym, że „polski kościół” obu partiom sprzyja.

Szukając materiału, sprawdzając wszystko, zajrzałem na stronę kandydatki do sejmiku województwa mazowieckiego BŻ z PSL i oniemiałem. Stałem, siedziałem, wyłem... jak słup soli, jeśli słup soli może wydać głos. Fałszywa Polska, fałszywy powiat, fałszywi działacze... Nie przez główną bohaterkę strony, broń Boże. Przez towarzyszącą jej od góry do dołu naszą nauczycielkę-kandydtakę na naszego nowego wójta... Dam jeden z wpisów, wyjaśniający, rzucający światło na naszą najnowszą historię gminy, powiatu, województwa, Polski...

Oto on "Rok pierwszy [!!!]
W niedzielę 23 października Stowarzyszenie Przyjaciół Strachówki obchodziło pierwszą rocznicę swojej działalności. Zaproszono zatem przyjaciół. Podczas uroczystej mszy świętej, przypadł mi zaszczyt czytania modlitwy powszechnej. Stowarzyszenie pod kierunkiem nauczycielki, KO, ożywiło działania Koła Gospodyń Wiejskich oraz działalność kulturalną w regionie. Pierwszy rok Stowarzyszeniu się udał. Tak trzymać, nie zbaczać z kursu. Bo warto przyłożyć się do ożywienia krwiobiegu w naszym najbliższym otoczeniu”...

To jest budowanie przez lata innej/nowej Polski. Jakiej? Na jakich wartościach? Głównie na zacieraniu prawdy i naśladownictwie. Nauczycielka KO na zatarte ślady nakłada kalkę ze swoim obliczem. Toksyczne jest uruchomienie tego krwiobiegu w naszym najbliższym otoczeniu (i raczej przypomina by-passy). „Tworzy kulturę w regionie”! Odbudowuje... tworzy religijność, duchowość, Rodzinne Kółka Różańcowe, studiuje teologię, by wraz księdzem naprawiać błędy i szkody dla Polski i Kościoła wyrządzone przez katechetę Józefa - od Solidarnosci z 3 Maja 1981.... Bo on, czyli ja - „nie szanował próśb i rad, twierdził że ma swój sposób na nauczanie religii katolickiej, wyniki pracy muszą teraz razem dźwigać i naprostować w duchu nauki Pisma Świętego, nauki Kościoła i Papieży”. Tak brzmi ich teologiczne uzasadnienie potwarzy „siewcy nienawiści, zdrajcy dzieci komunijnych itd.” Można ludzi załatwiać w białych rękawiczkach, za plecami i po katolicku. W duchu posłuszeństwa wyższej władzy.

Próbują taką Polskę nam narzucić. Kto jeszcze? Ilu ich? Jakie mają układy?
Stowarzyszenie założone przez KO ma wymazać Norwida i Rzeczpospolitą Norwidowską z naszych dziejów, tak, jak wcześniej próbował wójt czterech kadencji. 

Więc CO Z TĄ Polską Solidarną, prawdziwą, taką jaka jest, niewydumaną przez karierowiczów, zawistników itp! W szkole RzN TA POLSKA WYKLĘTA się obroniła!

Z ich strony nie ma litości. Ani współdziałania. Ani woli dialogu! Pod tym względem są w pełni antychrześcijańscy. Płyną pod prąd naszych dziejów i kultury...

Czy ona/oni jest/są tak... faryzejsko wyrachowani (nikczemni)? Czy tylko zagubieni w gąszczu własnych planów politycznej kariery? Czy nie wiedzą, co czynią? A jej rekomendodawcy? Gdzie jest nasza wspólna Ojczyzna, gmina, Kościół, dzieje. Pamięć i tożsamość?! W czym i jak się objawia/my dzisiaj światu całemu?!

***

na wysokim niebie

jestem już w niebie
czuję się jak w niebie
bo sprawy mnie porwały
nie ja się na nie porwałem
za małym
one tu się zaczęły zaczynają
ale kończą w niebie
składam dziękczynienie
za wszystko – spróbujcie

           (post post scriptum)

Wszystkim wysokim, ważnym urzędnikom, dygnitarzom, hierarchom chcę powiedzieć głośno, że niezależnie, jak głośno będą mnie negować, to i mnie należy się odrobina pamięci i szacunku. Cyprian Norwid w swoim ostatnim liście napisał - "Cyprian Norwid zasłużył na dwie rzeczy od Społeczeństwa Polskiego: to jest aby oneż społeczeństwo nie było dlań obce i nieprzyjazne."
Jota w jotę powtórzam to samo w stosunku do społeczeństwa mojej/naszej gminy czyli tzw. wspólnoty lokalnej (i Kościoła parafialno-dekanalno-diecezjalnego)! Józef Kapaon zasłużył!

Źle zrobicie, jeśli będziecie chcieli budować nową IV Rzeczypospolitą Jednopartyjną ponownie (po PRL/PZPR) na zgliszczach pamięci. Nie tylko, że się nie godzi, ale przyniesie fatalny skutek.

"Ty mnie do pieśni pokornej nie wołaj,
Bo ta już we mnie bez głosu,
A jeśli milczę, nie przeto mnie połaj,
Kwiatów, Ty, nie chciej od kłosu...

Bo ja z przeklętych jestem tego świata,
Ja bywam dumny i hardy,
A miłość moja, Bracie, dwuskrzydlata:
Od uwielbienia do wzgardy.

Gdy w głębi serca purpurę okrutną
Wyrabia prządka cierpienia,
Smutni - lecz smutni, że aż Bogu smutno -
Królewskie mają milczenia."   
                             /Cyprian Norwid/

PS.1
Integrować chcemy każdym mgnieniem oka, każdym krokiem, każdym oddechem, pieśnią, modlitwą, wierszem, zdjęciem, hymnem... (post "Prawda i mądrość")

Nasz przykład, jak się czas zmian w Polsce dzieje, nie jest wymysłem, lecz zapisem. To oferta dla sąsiednich gmin, miast, samorządów, parafii, diecezji i Polski całej. Dla bibliotek, centrów kultury, świetlic wiejskich, szkół i stowarzyszeń (NGO-sów). Bez promowania siebie. Owszem, chcę promować Historię i Kulturę obecną w naszym życiu dzięki przodkom. To okno na II RP, i TO co było u jej fundamentów, po Bolesława Prusa i Pozytywizm Warszawski i... To okno-lufcik także na historię najnowszą na naszym terenie. JEŚLI ZAPROSICIE, nie odmówię. Przybędę z poczuciem misji. Potraktuję jako zobowiązanie moralne, powinność! Bo to jest moja Matka ta ziemia. Bo to jest moja Matka, ta Ojczyzna! Ta wielka i ta mała (ojcowizną zwana). ❤

Nie ma - ani może w istocie, na mocy samych ustaw - demokracji w Strachówce (dobrej przyszłości demokracji) bez naszego nowego pokolenia - ich głosu, wkładu, rozwoju.... Naszego, bo jesteśmy jego/ich:
- rodzicami
- nauczycielami
- wychowawcami
- katechetami, duszpasterzami...
- świadkami dłuższej drogi-prawdy-życia (pamięci, tożsamości, wiary i rozumu) (Fb)

Wszystko jest proste w świecie szczerych ludzi z gatunku homo sapiens. To jest wektor przyszłosci. Rozwojowy, postępowy, normalny. Jest też inny, w drugą stronę, zawracania kijem Wisły. Od gmin, parafii po Bałtyk i gór szczyty. "u nas bywało/bywa tak: Życie w naszej szkole im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej jest piękne i ciężary (obowiązki) zawodowe do uniesienia, jeśli anty-szkoła nie ma okazji do manifestowania swojej obecności.
Anty-szkoła mówi nawet do dyrektora "nie masz prawa... nie życzę sobie..." żebyś do mnie mówiła (to, albo tamto), odpowiesz mi za to, tu, albo tam!
... Kto nie zna tej niekończącej się historii, nie rozumie najnowszej historii podziałów na anty-gminy, anty-parafie, anty-Polskę i anty-Kościół... w anty-świecie, anty-Europie, anty-rozumie, anty-kulturze"

***

realizm i kościół

żeby był realizm
muszą być bodźce
od realnego świata
rodzina jest bodźcem

największym
źródłem bodźców
w niej kościół (domowy)
najlepiej się ma

wiara nadzieja i miłość
prawda dobro i piękno
droga prawda życie
wszystko


***

rodzina i kościół
  (i księdzowatość)

rodziną się jest
bo chce
rodzina i dom
to świętość
jeśli zbudowane na skale
trwają i trwać mają
bez końca bez końca
jedne w drugie
przechodząc pokolenia
w codzienności
świętowaniu na przemian
przemian
cielesność duchowość
duchowość cielesność
wierność wierność wierność
fundamentom

kościół dzisiejszy
za bardzo schował się
lub przystroił
w dekoracyjność
(zwyczajowość)
która niczym magia
raczej więzi ducha
niż wyzwala
ps.
każdy niech policzy
ilu zna normalnych księży
nie w księdzowatości
ale w człowieczeństwie

    (wtorek, 27 stycznia 2015, g. 9.10)

***

dlaczego nie lubią...

gdyby nie mój Bóg
no bo jaki który
ten który jest
i działa we wszystkim
cóż ja bym zrobił
zagryzłbym czasami
ale jest i działa

gdyby nie nasz Bóg
czym byłaby nasza moja
droga-prawda-życie
na wzór
na świadectwo
tego który wszedł
na nią i w nas nasz świat

więc jest zrozumiałe
drogi panie XYZ
księża i biskupi
że wspomniany pan Józef
nie uszanował próśb i rad
twierdzi że ma swój sposób

na nauczanie religii katolickiej
na swoją osobową wiarę i rozum
i myślenie śmiałe
w wolności
godności
niezbywalnej
i niezmierzonej
dlatego go nie lubią
i nie chcą rozmawiać

Bóg jest i działa
co jutro się zdarzy
aż się chce poczekać

    (wtorek, 20 stycznia 2015, g. 17.46)

***

dezintegracja 2014
   (aż metafizyczna?)

Strachówka
przecięta na dwie
Polska
przecięta na dwie
albo ileś
zasadniczo
i w każdej sprawie
trzeba
czy nie trzeba
jeśli trzeba w ogóle
...
rdzeń
bieg strumieni i rzek
fundamenty wolności
godności odpowiedzialności
pamięć i tożsamość
...
znamy na sobie
historia wybiórcza
patriotyzm wybiórczy
wolność wybiórcza
nauczycielka
cenzuruje dyrektorkę szkoły
kandydat/ka na wójta
wybiera swoje rodzynki
z ciasta dziejów gminnych
ojczystego chleba
księdzu nie podoba się
katecheta
(powołany w stanie wojennym
w 1988 roku był nominowany
odpowiedzialnością i czynem
dzisiaj jest Katechezą Online)
...
Solidarność
jest w swoim aniele
przy ołtarzu wniebowzięcia
ale nie ma o niej słowa
w życiu (pardon publicznym)
i jest coraz gorzej
i głębiej głębiej
idą podziały 2014
...
radość i dziękczynienie
i chwałę
drogę-prawdę-życie
świętujemy w domach
w Kościele Domowym
a gdy wyjdziemy dalej
(w anonimach?) donosach
słyszymy
na krzyż na krzyż na krzyż
wywieźć na taczce gnoju
...
Jezusie z Nazaretu
kto nie chce
Twego przykazania
aby byli jedno
nawet o tym rozmawiać
ps.
w szkołach gminach parafiach
trudno posadzić dwie strony
do szczerej rozmowy Polaków
omijają nawet w Internecie
kto za to kiedy odpowie
płacą już za nią pokolenia

   (niedziela, 19 października 2014, g. 9.34)

***

Bóg i Bóg (dwie religie)

spotkałem i poznałem
żywego Boga
który się wcale nie kryje
daje się objawia
każdemu kto chce
spotkać (roz)poznać
z Nim być żyć oddychać
droga-prawda-życie
w Nim możemy naprawdę
być żyć poruszać się
wolna osoba w wolności
innych osób i świata całego

a druga religia naucza
i pilnuje swego nauczania
pod różnymi groźbami
że musisz przyjść do biura
i się zarejestrować
potem naśladować
ich pobożne praktyki
o których ci powiedzą
z nich i w nich żyją
pilnują systemu
i szykują swoich następców
ps.
ciężko się nam żyje obok siebie
w Polsce gminie parafii (świecie?)

    (środa, 15 października 2014, g. 9.25)

***

pieśń akceptacji

czy amen i hosanna
albo alleluja
się różnią od siebie
jak ja od ciebie
ty od innych
wolnych osób

wątpię
nie wierzę

w moim kościele
nawet pies z kotem
przysiadają się do mnie
nie pytając Franciszka
(w parafii i diecezji zarzucają
że się posługuję papieżem)
Bóg z nimi
a zwłaszcza w drugim
człowieku bliźnim
z każdej ludzkiej partii
dającym mi słowo dialogu
najczęściej w Inter-osobowym-necie
w którym Bóg się rodzi
i mieszka między nami

nikt nie popełnia grzechu
po ludzku zła
przynależności
do legalnych organizacji
zło jest osobowe
w tobie i we mnie
kiedy nie ma w nas zgody
na świat realny
realnie poznanych wartości
na osobowej i historycznej zawsze
drodze-prawdzie-życia
drodze-prawdy-życia
drodze-prawdzie-życiu
(ach ta gramatyka)
nie czyń bliźniemu
czego nie chcesz
by czynili twojej partii

szkoda że tej pieśni
nie śpiewa się dzisiaj
w polskim kościele
podzielonych partyjnie ludzi
brak tej katechezy
jest przyczyną chorób
których nie uleczy
organizacja publicznego kultu
i pośredniczenia lękliwym
pisklętom które nie wiedzą
że są orłami ku prawdzie
która wyzwala jak amen

    (poniedziałek, 13 października 2014, g. 10.01)

Pokaż swoje myślenie! Możemy odnowić Polskę! Rok Norwidowski 2021 jest ku temu okazją! Bo to bardzo popeerelowski (ale i ludowego katolicyzmu) problem Ojczyzny-Polski! Nie tylko? Kto myśli, umie pokazać swoje myślenie, argumentacje... itd. w tzw. świecie świeckim i wierzącym
8 lat temu dałem też post ze środka naszej rany: gminnej, rodzinnej, szkolnej, parafialnej... z głębi wiary i rozumu! Bo te sprawy się nie przedawniają - fakty się nie przedawniają, prawda się nie przedawnia! I fakty i prawda nie rozpływają się we Wszechświecie. Są! 

"Na początku miało być w tym poście tylko jedno zdanie:
Na naszym przyrodzonym życiu nadpisał się i ciągle nadpisuje czynnik nadprzyrodzony.
Ale doszedł drugi smutniejszy wątek (konstatacja). Powszechnie wiadomym czynię więc także to:
Mnie, katechecie KK od 31 lat, bez diabelstwa jest nie do pojęcia, że dla synekur i tantiem można:
- rozproszyć grupę małżeństw i rodzin spotykających się nad Biblią, połączonych Eucharystią sprawowaną w domu, sakramentem chrztu, spowiedzi... dla zamysłów „głów pychą nadętych”
- parskać gromkim i stadnym wybuchem śmiechu na sali konferencyjnej Urzędu Gminy, na wyjaśnienie, że nasze kilkuminutowe spóźnienie wynikało z przedłużenia się Mszy Świętej (w intencji sprawy, w której się spotykaliśmy)
- szarpać matkę wielodzietną obmową i pomówieniami, żyjąc sobie samemu lub z małą gromadką dzieci wygodnie
- poróżnić strażaków z ich byłym wójtem i prezesem, który zaprowadził ich do katedry św. Floriana, woził na opłatki z biskupem, a ze sztandarem postawił pod Pomnikiem Nieznanego Żołnierza i załatwił im nowszy wóz bojowy
- za „świętą miłość kochanej Ojczyzny”, za Solidarność, wolność, równość, braterstwo i pracę katechetyczną wymyślili na niego epitet „siewcy nienawiści”
- podburzać ludzi, żeby dyrektorkę Zespołu Szkół im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej (Szkołę z Klasą, Szkołę Uczącą Się, humanizującą, demokratyzującą, nieustannie się rozwijającą itd.) wywieźć poza wieś na taczce gnoju
- itd.itp.
PS.
Te sprawy się nie przedawniają. Można je tylko uzdrowić. Co jest możliwe, ale potrzeba cudu. Wracamy do punktu pierwszego" (mój Fb, 21 st. 2013)

TAK, UWIERAMY DULSZCZYZNĘ, NIE MOGĄ DAROWAĆ ŻE SOLIDARNOŚĆ SKOŃCZYŁA ICH PRL, UKŁADY RODZINNE JEDNYCH/DRUGICH..., WEDŁUG NICH NIE TYCH CO TRZEBA, ŻE POWSTAŁA RZECZPOSPOLITA NORWIDOWSKA, ŻE DYRKA DOSTAŁĄ BRĄZOWY KRZYŻ ZASŁUGI, ŻE BYŁA NA WYJEŹDZIE STUDYJNYM W USA, A POTEM W ICH AMABASADZIE ŚWIĘTOWĄŁA DZIEŃ NIEPODLEGŁOŚCI, ŻE BYŁA TAKZE NA SPOTKANIU W GABINECIE PREMIERA RP, ŻE PISZĄ W GAZETACH O NIEJ, O SZKOLE O RZN... NARODOWI KATOLICY, ŻEBY UZNAC CZYJĄCŚ PRACĘ I OSIĄGNIĘCIA, MUSZA JEE NAJPIERW WYBACZYĆ, A TEGO BRR! NIE CHCA, ZA ŻADNE SKARBY, JAK IM ZIEMIA POD NOGAMI MIŁA (OJCOWIZNA ICH, NASZA, POLEELK I POLAKÓW, BEZ WZGLĘDU NA PŁEĆ, WYZNANIE, KOLOR SKÓRY, DATĘ URODZENIA ITD.ITP.    
Prezydent ostatnio błysnął miłością bliźniego, mówiąc, że polska policja jest nad inne lepsza, bo nikogo nie zabiła... a co do przenoszonych karno-politycznie prokuratorów uważa, że "jeśli nie chcą być delegowani do pracy 320 km od rodzinnego domu, to niech zmienią zawód" A reszta narodu - pytamy Prezydenta "wszystkich Polaków"?? Ojczyzny się nie wybiera! Się ma! Jako i niezbywalną godność! 🤓 

Ale od ponad 6 lat mamy prezydencką fikcję. Prezydenta... odrealnionej rzeczywistosci katolickiego PiS-KEP-ustroju. "Dał sobie świadectwo tą wypowiedzią. Takie, które przynosi jemu wstyd" mówi Mecenas Giertych, którego wuj-dominikanin jest ważną personą w Watykanie. 
Katolickie frazesy o miłości bliźniego(?) nie schodzą z ust partyjno-rządowej władzy i codziennej propagandy (to ich staro-para-katolickie pacierz i katechizm)! Są dla niej specjalne tuby mediów narodowych i pieniadze budżetowe (plus o. Rydzyk).

" Prezydent i cała propisowska Polska pewnie podziela wiarę i światopogląd z tym panem księdzem, który chce obrzydzić wszystko co kocham: Sobór, Taize, humanizm, personalizm chrześcijański, konstytucjonalizm, prawa człowieka, znaczenie kultury, wiarę rozumną zdolną poznawać i kontemplowac prawdę. On chce panowania tradycjonalizmu. 

TU LEŻY GRANICA PODZIAŁÓW I TO NIE TYLKO W POLSCE!
 
Ich jest - ma być - świat po staremu! A świat jest zawsze współczesny - i w nim tylko może działać Kosciół Powszechny. Tradycja Katolicka ma panowac w Polsce, no nie! Tutaj zapis wykładu pana księdza Jana Jenkinsa FSSPX pt. „Od personalizmu do liberalizmu – detronizacja społecznego panowania Chrystusa” z FSSPX (daję wreszcie zapowiadany od początku  link) na tę organizację współczesnej starożytności duchowo-intelektualnej.

***

koniec Kościoła w Polsce


nie skończy się nagle
troche to potrwa
sam strzela sobie w stopę
czyli nam wierzącym

wierzę że skończy się forma
nie treść wewnętrzna i Duch
ale musi obumrzeć dzisiaj
by powstał wspólnotą

wspólnoty nie ma bez dialogu
dzisiaj to Kościół anonimów
dla obrzędów przynależnosci
przyjdą odejdą sami sobie

po co taki ma trwać
komu potrzebne anonimy
anonimów zgromadzenia
antyświadectwo Jezusa

osobą się JEST w dialogu
dialog JEST we wspólnocie
bez dialogu jej nie ma
jak i nie do pomyślenia Trójca

Sobór przykładem dialogu
we wspolnocie myślących
w kulturze współczesnej
nie można żyć bez życia

poznaliśmy biskupów wielu
Johna z Paisley na ślubie
Jaśka z Katy w Glasgow
w duszpasterstwie na UoG

z biskupem Romaniukiem
też mieliśmy relacje osobowe
był w Strachówce i Annopolu
w urzędzie gminy i w domu

i komu to szkodziło
chyba tylko polskiemu diabłu
więc dlatego dziś się urwało
w diablo partyjnym ustroju

ps.
oni wierzą w prezesa i stare
chcą zawrócić kijem Wisłę
prezes już się nie zmieni

a po czym wy poznajecie
fałsz alibo prawdę ustrojów
nie poszczególne decyzje
alibo polityki resortowe

    (wtorek, 26 stycznia 2021, g. 10.49)

***

testament (nn)

skarbów materialnych nie mam
duchowo-intelektualne i owszem
wielkie

chętnie się nimi podzielę
z każdym kto zechce
na cmentarzu mnie nie szukajcie

jest takie jedno miejsce spotkania
gdzie będę zawsze czekał
na mszy

tam mnie szukajcie znajdziecie
niczym w gospodzie pod Emaus
to historyczne i pewne

   (poniedziałek, 25 stycznia 2021, g. 15.18)

***

trudna (dziwna) sprawa


trudna dla rodziny
dziwna wedle świata
ta sprawa moja na starość

jakbym glejtu potrzebował
na te dziwne lata moje
moze miesiące a może dni

nikt panem czasu nie jest
ale może być panem sensu
prawdy i piękna w nich

liczba mnoga zasadna
sens nie bywa ograniczony
cóż za sens byłby z niego

i tu ta dziwnota
bo świat ten wymiar omija
ucieka rym i rytm fałszujac

jest prawda dla sięgnięcia
poznania i kontemplowania
do bycia wespół z nią aż

nie zna godzin urzędowania
przyjdzie zawieje gdy chce
może być z każdej strony

z każdej strony
jak droga-prawda-życie
nagromadza skarb prawdy

a ona rozbłyskuje
w okruchach rzeczywistości
byle zdarzenie może dać coś

ujawniając nam objawiajac
że nie ma byle zdarzeń
w kazdym może być to coś

ileż razy każdemu odsłania
błyśnie i odleci
niezapisana gdzieś przepada

i ja włąśnie teraz tam mam
wiem że mówię rzeczy nowe
może nie zawsze ale często

trudno od świata wymagać
od rodziny oczekiwać
sponsorowania takiego mnie

potrzebuję czasu i wolności
by uchwycić i zapisać
nowe rozbłyski prawdy

trzeba obiektywnie czasu
chwycić nie zgubić wmyśleć
słowa i sposób jak zapisać

     (poniedziałek, 25 stycznia 2021, g. 12.46)

***

jako dzieci
- w miłości -


jeśli nie staniecie się
trudna sprawa się stać
inaczej niż się jest

owszem dają do myślenia
dzieci i wnuki nasze
wczuciem i utożsamieniem

tłumacz biblijny nie pomaga
słowo uniżenie też nas myli
uniży jak dziecko bez sensu

chcemy być z nimi najbliżej
jakby się dało wejść
w nich i ich świat

ale jest pewna sytuacja
gdy jesteśmy najbliżej
ale muszą być co najmniej dwa

dwa dwoje z nich
wtedy zagarnąć nas mogą
w swój świat

mogą
jest taka możliwość
ale to my musimy tego chcieć

    (poniedziałek, 25 stycznia 2021, g. 11.36)

***

przegapić prawdę


prawda nas otula
chce siebie dawac
a ile razy przegapiana
bo coś tam na drodze

że się zapomni
albo nie zapisze
i ucieka w sina dal
nam i ludzkosci

a ona che sie dawać
ba daje się zaprawdę
ulecz naszą nieuwagę
Boże Boże prawdy

nie wierzą tradycjonalisci
antysoborowcy i Prezes
panisko prezes Kaczyński
i jego PiS-KEP-ustrój

mają inne pojęcie prawdy
o człowieku świecie Bogu
o śmierci zachodniej kultury
ale w imię czego prezesują

soborowi zarzucają zdradę
tworzą stowarzyszenia i partie
obalić kult człowieka mówią
odwrócić bieg dziejów i Boga

widzą coś w oku naszym
belki w swoim ani za grosz
czym jest wspólnota Kościoła
dla nich nie soborem i kulturą

nie kulturą soborem dialogiem
nie prawdą wiary i rozumu
ale ich autorytetów dowolnych
się i dla siebie namaszczanych

cóż im soborowi papieże
których już innych być nie może
Włoch Polak Niemiec z Argentyny
każdy musi być już (po)soborowy

niech się biją z papieżami o prawdę
że człowiek nie jest drogą Kościoła
że można ją poznać kontemplować
że przyszłosc zależy od kultury JPII

    (niedziela, 24 stycznia 2021, g. 13.02)

***

prawdy objawianie 2021

taki urok prawdy
był jest i będzie
że promieniuje na wiecznosc
dobrem pięknem światliście

o prezydencie w PiS-partii
mówią Andrzejek
niby pieszczotliwie
samoobjawia lekceważenie

narodowi każą szanować
depcząc rozum od początku
będąc gwałtem i na kulturze
wbrew siłom propagandy

to jest włąśnei demoralizacja
PiS-KEP-ustrojowa 
za którą (i) biskupi stoją
i cały nibylud Boży wyborczy

kto kogo ma za plecami
na ołtarzykach domowych
jakich przodków ustawia
do telewizyjnych obrazów

mieć przodków coś znaczy
nie mozna zmienić wszystkiego
co za nami idzie od początku
zjawienia osoby na Ziemi

po 30 latach życia (wolnosci)
jeszcze wszystkiego się nie zmienia
w budowli strukturach instytucjach
ustrojowo-mentalnej materii

teoria polityczej względności
fatalnych racjonalnych wyborów
które sukcesy partii przynoszą
o lata świetlne od celu kultury

        (niedziela, 24 stycznia 2021, g. 11.21)

***

sanktuaria i pomiędzy

     /wejdź w jedno i (lub) drugie/

sanktuaria są dwa
wewnątrz i zewnątrz

można powiedzieć że
w naturze i kulturze

dwa królestwa nasze
i dla nas

osoba dojrzała zrozumie
nie uciekając w pomiędzy

co est tym pomiędzy
czy tylko psychologia

wiadomo że jak ona
to i stosunki społeczne

naturę i kulturę chwalę
o pomiędzy się modlę

    (niedziela, 24 stycznia 2021, g. 11.01)

***

katolicki brak realizmu


nasi katolicy tak mają
praktyki zaburzają realizm
utożsamiają z duchownymi
którzy poza światem żyją...  
...  
(sb. 23 sty. 2021, g. 11.13) Z tej strony - Rok Norwidowski 2021...

***

Z OSTATNIEJ CHWILI:
"Ziobro: Prace nad projektem ustawy chroniącej wolność w internecie nabierają tempa... minister sprawiedliwości przedstawił projekt ustawy dotyczącej ochrony wolności słowa w internecie, którego główne założenia to m.in.: powołanie Rady Wolności Słowa złożonej z pięciu członków wybieranych przez Sejm" (tutaj)
Trzeba być odmóżdżonym katolicko-polsko-narodowym zakapiorem by uwierzyć w wolnościowo-demokratyczne intencje ZZ i PiS-KEP-ustroju. Niech im PiS-KEP pobłogosławi! Trzeba z żywymi naprzód iść, po życie sięgać nowe... Niech Bóg Życia-Prawdy-Dialogu-Wspólnoty nas prowadzi. Amen!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz