niedziela, 21 pa藕dziernika 2018

W dniu polskich wybor贸w (niepolitycznie)


Jedno stulecie mamy w Strach贸wce za sob膮 - szko艂y im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej.
Drugie lada moment, cho膰 s膮 bli藕niacze, syjamsko zro艣niete, z tego samego ducha, Matki i Ojca

Rok 1918 by艂 radosnym wybuchem oczekiwanej przez ponad stulecie niepodleg艂o艣ci.

Andrzej Kr贸l (1870-1952), ch艂opski syn niepi艣miennego ojca, mieszkaniec naszej dumnej wsi ANNOPOL wykszta艂ci艂 si臋 na prawnika, stawa艂 potem dzielnie w s膮dach, by broni膰 i scala膰 nasz Skarb Narodowy z trzech system贸w prawnych,w j臋zykach rozbiorc贸w.

Kr贸lowie, Jackowscy, Kapaonowie na tej ziemi po艂膮czeni wsp贸lnym duchem, dzisiaj rozro艣li si臋 na Glasgow, Dundee, Edynbug i USA, bo Duch Wolnej Polski nie zna granic, w kulturze cz艂owieka na ziemi.

Z modlitw i aforyzm贸w Andrzeja Kr贸la

"Chryste Jezu, Panie i Kr贸lu nasz, kt贸ry艣 zakre艣li艂 narodowi naszemu by膰 przedmurzem chrze艣cija艅stwa i Tob膮 samym w艣r贸d narod贸w, my – dzieci tego narodu, prosimy Ci臋 bardzo, daj nam moc i si艂臋 do wykonania tej misji 艣wi臋tej. U偶al si臋 Panie nad nami i spraw, aby Boskie Twoje prawo zapanowa艂o w duszach niepodzielnie. Oby Twoje przykazanie mi艂owania spo艂ecznego (*) by艂o szczeg贸lnie w nas silne i 偶adna niezgoda i wa艣nie w艣r贸d nas nie powsta艂y. Podstaw膮 wszelkich poczyna艅 zar贸wno nas samych jak i kierownik贸w naszych, niech b臋dzie mi艂o艣膰 i umiej臋tno艣膰 oparta na Twojej 艣wi臋tej nauce.
Spraw o Panie, kt贸ry艣 trzem naszym zaborom po latach niewoli zezwoli艂 zmartwychpowsta膰, aby艣my mogli nie tylko utrzyma膰 si臋 nadal w mocy i pot臋dze, lecz pomna偶ali si臋 w 艂asce Twojej 艣wi臋tej i zwyci臋偶yli 艣wiat, jako i Ty, najdro偶szy Zbawicielu nasz. Amen. (24.4.1932)
(*) 艢w. Jana, rozdzia艂 XV wiersz 12 i 17." ("O mi艂o艣ci do Annopola, Strach贸wki, Polski i Ko艣cio艂a", wyd. Annopol 2015, str. 106)

Przepisz臋 jeszcze fragmencik ksi膮偶ki (str. 44-49) - w kt贸rym Maria Kr贸lowa z d. Jackowska w telegraficznym skr贸cie referuje pocz膮tkowe lata swojego ma艂偶e艅stwa (na ich 艣lubie byli Boles艂aw Prus z 偶on膮, czyli Cioci膮 G艂owasi膮 dla wszystkich Jackowskich i Kapaon贸w, do 艣mierci w 1936). Ich ma艂偶e艅stwo to tak偶e pocz膮tkowe lata niepodleg艂o艣ci II RP i naszego Annopola.

Pisz臋 dzisiaj posta do przemilczajacych mnie i ich PT Rodak贸w. Si艂膮 rzeczy przegl膮dam ksi膮偶k臋, kt贸rej nigdy do艣膰 nie rozczytam do ko艅ca. Ale... wiecie co? Wcale mi si臋 nie chce ju偶 chodzi膰 na Wasze (i zaplanowane) uroczysto艣ci STULECIA Ojczyzny Wolnej. B臋dziecie na si艂臋 pisa膰 histori臋 na nowo?! Tak偶e moj膮 histori臋 i mojej rodziny! :-(

Wi臋c wol臋 pozosta膰 w starym domu w Annopolu z 1908 roku i wczytywa膰 si臋, odcyfrowywa膰 nasze dzieje strona za stron膮, wpis za wpisem, linijka za linijk膮. Przecie偶 tam s膮 ziarna, z kt贸rych wyros艂a nasza dzisiejsza Ojczyzna, gmina Strach贸wka i Ko艣ci贸艂.
Takie s膮 Rzeczyspolite, jakie ich m艂odzie偶y chowanie.
Dzi臋ki archiwom Jackowskich, Kr贸l贸w, Kapaon贸w wydanym w ksi膮偶ce, w 2015, wiemy jakie by艂o wychowanie tamtego pokolenia! S膮 zapisy przodk贸w, dzieci - 艣wiadectwo WYCHOWANIA W POLSKICH RODZNACH OD CZS脫W KONSTYTUCJI 3 MAJA 1791!

W ksi膮偶ce mo偶na znale藕膰 w wykaz pokrewie艅stw i chrzcielnego przekazywania ducha Polski, wiary, rozumu, kultury. Szkoda gada膰 z tymi, kt贸rzy odwracaj膮 g艂ow臋 i tworz膮 swoje mini-historyczne-narracje. Bez pamieci i to偶samo艣ci wi臋kszej. Bez 艣wiadomo艣ci narodowej i to偶samo艣ci konstytucyjnej.

Z pewno艣ci膮, b臋d臋 te偶 pisa艂 - pod wp艂ywem - swoje pokraczne wed艂ug Was, notatki wersowane, dla przysz艂ych pokole艅. Wy 偶yjecie w innym 艣wiecie. A Dieu!

***
Ogr贸d, dom i Matka Bo偶a Annopolska

Zapiski Marii Kr贸lowej - "Dnia 14 lipca 1922, pisa艂am w Annopolu, wa偶niejsze zdarzenia od zam膮偶p贸j艣cia zwi膮zane z Annopolem.

W maju 1903 przyjazd ksi臋dza J贸zefa Kr贸la z Rosji (z Sienna) i pro艣ba o kszta艂cenie Zygmunta Kr贸la, brata, lat 13-tu. Wzi臋li艣my go na lat 5 tj. do roku 1908 (obecnie ma lat 33 i pracuje na kolei). Dom w Annopolu zbudowany w 1909 roku przez cie艣l臋 Grabowskiego z Zofinina, kosztowa艂 4 tys. rubli. Pierwszymi mieszka艅cami tego domu by艂a Rodzina moja, a mianowicie Matunia, Tatu艣, ja z Andziusiem, Niunia z M臋偶em W艂adziem i c贸reczk膮 Maniusi膮, Zosia, Jadzia, Ole艣, Kazio i Stach, a s艂u偶膮c膮 by艂a Katia.

W roku 1910 stan臋艂a figura Matki Boskiej sprowadzona z Warszawy, z zak艂adu kamieniarsko-artystycznego Szczypkowskiego w Alejach Jerozolimskich, kosztowa艂a 100 rubli, po艣wi臋ci艂 ksi膮dz Ziembi艅ski z Sulejowa. Stawia艂 s艂up pod figur臋 i bieli艂 pokoje w 1910 mularz Ciarkowski. Dosadza艂 drzewka owocowe i zak艂ada艂 park wok贸艂 domu ogrodnik Czerwi艅ski za rubli 200. Kopa艂 rowy, robi艂 studni臋 Karkosa.

W roku 1911 do ca艂ego grona os贸b przyby艂 synek Niuni – Lolek Kapaon, a w 1912 Janek Kapaon, m贸j chrzestny  synek, wielki krzykacz, kt贸rego z r臋ki nie spuszcza艂am przez 4 miesi膮ce, bo by艂 chory i za to musi by膰 ksi臋dzem i swoim donios艂ym g艂osem nawraca膰 ludzi, gdy偶 po p贸j艣ciu do szk贸艂 okaza艂a si臋 zdolnym, 艣mia艂ym i sympatycznym Jasiem (Ko艅czy艂 Liceum im. Adama Mickiewicza w Warszawie). .

W roku 1913 uby艂a z naszego grona Jadzie艅ka „oficerka”.

W 1914 ogrodzony zosta艂a Ogr贸d kolczastym drutem i s艂upkami d臋bowymi, posadzona leszczyna woko艂o przez brata Andziusia, Piotra. W tym偶e roku przyby艂a druga c贸reczka Niusi, Jadzie艅ka. Na tem si臋 ko艅czy okres przedwojenny.

W latach wojny europejskiej 1915, 1916, 1917 byli艣my w Warszawie, a w roku 1918 przyjechali艣my ju偶 w zmniejszonym k贸艂ku, gdy偶 w 1917 roku Tatu艣 umar艂. W 1919 przyby艂y dwie bratowe: Marusia i Ninka, a w 1920... Bolszewicy.
W 1920 przyjecha艂 chrzestny m贸j synek Zbyszek Jackowski, ze swoja mamusi膮 Nink膮, a w 1921 roku zawita艂 Bolo Jackowski [w rzeczywisto艣ci prof. Aleksander, Bolo to rodzinne zawo艂anie, dla odr贸偶nienia od ojca i dziadka r贸wnie偶 Aleksandr贸w, zm.1.1.2017, 艣wiadek historii Polski i historii rodzinnej, antropolog kultury, specjalista od sztuki zwanej naiwn膮], chrzestny synek Andziusia, kt贸rym przez cztery miesi膮ce si臋 opiekowa艂am, nacieraj膮c dla sprostowania n贸偶ek i r膮czek spirytusem. A w 1922 bawi Niunia z dzie膰mi, pani Libermanowa z wnukiem Bolem, kt贸ry jak fryga lata i przezwany jest „strza艂k膮”, wujek Andziu艣 na urlopie i ja, maj膮c na opiece Zbynia, kt贸rego Mamusia bawi z m臋偶em przez lipiec w Pary偶u.

Pierwszy rok, od za艂o偶enia letniej siedziby w Annopolu, brak nam Mate艅ki i Zochy, kt贸re to Panie, z racji niezdrowia zosta艂y w Warszawie, ku og贸lnemu smutkowi naszej ca艂ej Gromadki. S艂u偶膮c膮, kt贸ra tu przyje偶d偶a ju偶 pi膮ty rok jest Marynia. I w艂a艣nie w tym偶e roku tj. 1922, 22 pa藕dziernika umar艂a najdro偶sza Mate艅ka nasza na serce (70 lat). Umar艂a te偶 i Matka Andziusia 8 wrze艣nia (78 lat) tego偶 roku na krwaw膮 dezynteri臋 i Zygmu艣 synek brata Andziusia Piotra, r贸wnie偶 na krwaw膮 dezynteri臋, maj膮cy lat 6. Zosta艂y im tylko 2 c贸rki: Jadzia i Mania i chrzestny m贸j synek Kazio urodzony w roku 1921.

W roku 1923 bawi膮 pa艅stwo Kapaonowie z dzie膰mi i Kr贸lowie. Zochna chora na nogi bawi u Ani Szulcowej w J贸zefowie, Ole艣 we W艂odawie, Kazio w Zegrzu, a Sta艣 na Pomorzu, z 偶onami i dzie膰mi wszyscy bracia, na miesi臋cy trzy.

8 wrze艣nia 1923 by艂 postawiony i po艣wi臋cony Krzy偶 na mogile w Jadowie 艣p. Matki Andziusia. Po po艣wi臋ceniu byli艣my na przyj臋ciu u pani Nap艂oszkowej w Jadowie (siostra Olesi Piotrowej). W tym偶e roku we wrze艣niu zosta艂 naprawiony parkan w Ogrodzie i porobione 30 do艂贸w na miejscu wysch艂ych drzewek owocowych. Kopali do艂y i rowy w Ogrodzie: Karkosa, O艂dak, Czerwi艅ski i Kurek, a drzewka na wiosn臋 1924 sadzi艂 Piotru艣 z Gromkiem.

W 1924 roku 24 czerwca przyjecha艂am ja z dzie膰mi Niusi do Annopola, a Niusia z Zosi膮 pojecha艂y na kuracj臋 n贸偶ek do Piszczan. Krowa kupiona od dziadzia Kr贸la w 1923 za 6 milion贸w daje dziennie 3 kwarty mleka. Andziu艣 z W艂adziem przyje偶d偶aj膮 w niedziel臋 co tydzie艅, na zmian臋. 2 sierpnia ma przyjecha膰 Niusia z kuracji do Annopola, a ja mam pojecha膰 do Zosie艅ki do Warszawy. Dzieci, Bogu dzi臋ki, zdrowe.

W 1924 roku na wiosn臋 Zygmunt Kr贸l zacz膮艂 budowa膰 dom murowany z wyrobionej przez siebie ceg艂y, tu偶 za Ogrodem . Z prac w Ogrodzie trzeba ju偶 pomalowa膰 s艂up pod figur膮 Matki Boskiej i uporz膮dkowa膰 przy Bozi drzewa i chojaki. Oderwa膰 te偶 trzeba desk臋 na g贸rze, by zbada膰 zaciek na suficie (ale si臋 nie oderwa艂o, bo zaciek sam wysech艂).

Zosie艅ka wr贸ci艂a z kuracji w Piszczanach na tyle zdrowsza, 偶e ja zosta艂am w Annopolu do pa藕dziernika z Andziusiem. Zosi w艂o偶y艂 dr Rubinrot, przyjaciel Olesia, praw膮 nog臋 w aparat i biedna Zochna od偶y艂a i cho膰 pomale艅ku, ale wsz臋dzie mo偶e chodzi膰 za r臋k臋. A 偶e mieszkamy razem na 艢niadeckich 4/3, wi臋c przy Boskiej pomocy wsp贸lnemi si艂ami wyd藕wiga si臋 biedaczka z ci臋偶kiej choroby (artretyzm deformuj膮cy).

16 sierpnia przyby艂 Olesi Piotrowej synek, J臋dru艣. Trzyma艂 go do chrztu Andziu艣. Obydwaj chrze艣niacy dostali po 50 z艂otych. Niusia te偶 si臋 w Piszczanach k膮pa艂a i przez zim臋 czu艂a si臋 lepiej, a w 1925 roku zn贸w z Zosie艅k膮 pojecha艂a na lipiec do tych偶e k膮pieli, a ja z czworgiem dzieci i Maryni膮 przyjecha艂am 24 czerwca na wakacje do Annopola.

W lutym odnawiali艣my mieszkanie na 艢niadeckich, kosztowa艂o 600 z艂otych, a 27 kwietnia pojecha艂am z pielgrzymk膮 biskupi膮 do Rzymu i bawi艂am si臋 艣wietnie (2 tygodnie kosztowa艂y 500 z艂.). 31 maja na Zielone 艢wi膮tki by艂am z Maryni膮 Niusi i nasz膮 Frani膮, kt贸ra u nas s艂u偶y od listopada 1923, w Cz臋stochowie, z pielgrzymk膮 warszawsk膮 od 艢wi臋tego Antoniego (kosztowa艂a 70 z艂.). By艂am w intencji zdrowia Zosie艅ki, a ona pojedzie po zdj臋ciu aparatu, o ile Matka Boska pozwoli, w 1926 (by艂a w 1929).

Marzenia dzieci, Annopol 2 sierpnia 1923

 Ja Marychna Kapaon贸wna chc臋 by膰 typem Babuni. A wi臋c: zawsze czysta, energiczna, weso艂a i  dobra. M膮偶 m贸j ma by膰 typ wujka Kazia: szatyn, wojskowy. Dzieci chc臋 mie膰 czworo. Najstarsza c贸rka Zofja. Dugi syn Jan, Trzecia c贸rka Halina. Czwarty syn Stanis艂aw. Na bierzmowaniu chce mie膰 imi臋 Jadwig. Mam obecnie lat 14.

Ja Aleksander Kapaon mam obecnie lat 12 i p贸艂. Jak b臋d臋 du偶ym b臋d臋 in偶ynierem wojskowym, typ wujka Kazia. 呕ona moja b臋dzie ma si臋 nazywa膰 Helena, pobo偶na, blondynka, niebieskie oczy, 艂adna, dobra, typ cioci Mani. B臋d臋 mia艂 troje dzieci, 2 syn贸w i c贸rk臋. Starszy syn b臋dzie si臋 nazywa艂 Aleksander (in偶ynier wojskowy). Druga b臋dzie c贸rka Zofja (typ cioci Mani). Trzeci b臋dzie syn W艂adys艂aw, b臋dzie ksi臋dzem. Na bierzmowaniu chc臋 mie膰 imi臋 W艂adys艂aw.

Ja, Jan Kapaon mam obecnie lat 11. Jak b臋d臋 du偶ym b臋d臋 ksi臋dzem wojskowym, b臋d臋 mieszka艂 w Annopolu, Ko艣ci贸艂 b臋dzie w lesie wujka Adzika. Miejsce b臋dzie wprost Marysina, b臋d臋 na wz贸r ksi臋dza Ignacego Skorupki, b臋d臋 mieszka艂 w domu wujka Adzika i cioci Mani. B臋d臋 mia艂 2 konie i 艂adn膮 bryczk臋. Gdy b臋d臋 du偶ym, chc臋 g艂o艣no m贸wi膰 kazania. B臋d臋 uczy艂 dobrze dzieci pacierza i Katechizmu. Za艂o偶臋 ochronk臋 i szpital. Na bierzmowaniu chc臋 mie膰 imi臋 Ignacy.

Ja Jadwiga Kapaon贸wna mam obecnie lat 9 i p贸艂 b臋d臋 typem cioci Mani, m臋偶a chc臋 mie膰 in偶yniera wojskowego, szatyn, niebieskie oczy, typ wujka Kazia, b臋dzie si臋 nazywa艂 Zbigniew. B臋d臋 mia艂a pi臋cioro dzieci. Najstarsza c贸rka b臋dzie Marja, drugi syn W艂adys艂aw, trzecia c贸rka Zofja, czwarty syn Aleksander, pi膮ta c贸rka Irena. Na bierzmowaniu chc臋 mie膰 imi臋 Marja.

29 maja 1925 roku by艂 Ojciec Kr贸l z synem swym Zygmuntem w Warszawie u rejenta na Kapucy艅skiej i Ojciec odpisa艂 mu drug膮 po艂ow臋 maj膮tku swego, a pierwsz膮 w 1908 r odpisa艂 Piotrowi, jako jedynemu gospodarzowi z pi臋ciu syn贸w:
1) Ksi膮dz J贸zef,
2) Andziu艣,
3) Jakub,
4) Piotr,
5) Zygmunt, szczeg贸lnie od Niego ukochany.

Ojciec jest bardzo energiczny i pracowity. W 偶niwa po dw贸ch tygodniach wszystko ma w stodole, kiedy u drugich jeszcze daleki koniec. Ma lat 86 i sam zaorze blisko w艂贸k臋 ziemi. Od 艣mierci 偶ony swej w 1922 roku ma ju偶 drug膮 gospodyni臋: 1) Ciumajka by艂a 2 lata, 2) Wdowi艅ska jest od 8 lipca 1924 roku, energiczna i weso艂a.

Zygmunt za Ogrodem ma 15 uli i co tydzie艅 z par臋 garncy miodu wywozi do Warszawy na sprzeda偶 (pszczo艂y upad艂y w 1929). W Ogrodzie ro艣nie 80 chojak贸w posadzonych za rz膮d贸w 艣p. Matuni naszej najdro偶szej, kt贸ra dusz臋 swoj膮 w to arcydzie艂o wk艂ada艂a, a偶eby by艂 w pobli偶u domowy lasek, jest tez 8 艣wierk贸w, kt贸re sadzi艂 艣p. Czerwi艅ski, ojciec Olesi, ze 20 lip, kilkana艣cie pi臋knych akacji, kt贸re Andziu艣 przywi贸z艂 z Warszawy i du偶o r贸偶nych drzew tu ro艣nie upi臋kszaj膮cych park, wiele jest te偶 owocowych (20, wymarz艂y w 1929).
Ogr贸d, w kt贸rym stoi dom, obejmuje 1 i p贸艂 morgi ziemi, okolony jest drutem kolczastym, przywiezionym od Bruna z Warszawy, ogradza艂 go w 1914 roku Makowski. Na zim臋 dom si臋 zamyka i klucze s膮 w Warszawie. W 1924 roku 7 wrze艣nia umar艂 nasz s膮siad 艣p. Franciszek Wachowicz lat 63, a w 1925 roku 27 lipca 艣p. Jan Wi艣niewski, kt贸ry pracowa艂 przy budowie naszego domu i robi艂 st贸艂 w pokoju Jasia. Z os贸b wy偶ej wspomnianych od roku 1908 ju偶 16 umar艂o, z kt贸rymi w Annopolu mia艂am bli偶sz膮 styczno艣膰, a pozostaje przy 偶yciu i zdrowiu reszta.

Ja i Andziu艣 mamy dziewi臋cioro chrzestnych dzieci.

Andziusia:
- Sta艣 B艂a偶ewski, ur. w maju 1904. Sko艅czy艂 szko艂y w 1925, jest studentem chemii
- Bolo Jackowski, ur. w styczniu 1920, chodzi do frebl贸wki oficerskiej, gimnazjum biskupiego we W艂oc艂awku
- J臋dru艣 Kr贸l, ur. w sierpniu 1924

Moje:
- Zosia 艢laska, ur. w kwietniu 1906, artystka [znana aktorka filmowa?], sko艅czy艂a pensj臋 w 1925
- Janek Oksi臋cki, ur. w kwietniu 1911, nasz wsp贸lny z Andziusiem
- Jasio Kapaon, ur. w czerwcu 1912, uko艅czy艂 liceum handlowe w 1933
- Zbynio Jackowki, ur. wrzesie艅 1919, chodzi do frebl贸wki (potem gimnazjum Staszica)
- Kazio Kr贸l, ur. wrzesie艅 1921
- Zuzanka Kolk贸wka, Francuzka, ur. listopad 1919

Ma Andziu艣 te偶 3 siostry: Olesi臋 z Myszade艂, Julci臋 z Bielan i Zosi臋 ze Starowoli (odpowiednio dzisiaj, z m臋偶贸w: Powier偶a, Orzechowska, Pa艣nik).

U Olesi Powier偶y by艂am w lutym 1925 roku na weselu c贸rki Cesi, kt贸ra wysz艂a za Czerwi艅skiego z Ksi臋偶yk, brata Olesi Piotrowej. W 1905 roku by艂am na weselu Zosi Pa艣niczki, a w 1906 na weselu Piotrusia i Julci Oksi臋ckiej, z drugiego m臋偶a Orzechowskiej.

2 lutego 1926 roku umar艂a gospodyni Ojca Ewa Wdowie艅ska, lat 56, na zapalenie p艂uc. Obecnie jest trzecia, dla kt贸rej Ojciec jest stryjem. Nazywa si臋 Aleksandra Pyrzanowska (50 l). Ojciec zmartwiony, bo Zygmunt nie przyje偶d偶a, a dom murowany, kt贸ry zacz膮艂 budowa膰 w 1924, stoi bez dachu, a pszczo艂y nie podkarmiane opuszczaj膮 ule. 27 kwietnia 1926 zdech艂a nasza krowa, kt贸ra nazywa艂a si臋 „Lalka”. (tam偶e, str. 44-49)

***

PRAWDZIWA HISTORIA STRACH脫WKI

          /poznacie prawd臋 a prawda was wyzwoli/

skoro Strach贸wki to i kawa艂ka Polski
przecie偶 nie ja niestety
nikt nie jest s臋dzi膮 we w艂asnej sprawie
ja tu zak艂ada艂em Solidarno艣膰

kto zbierze napisze opublikuje
niczego nie ukrywajac bo niewygodne
z tego co ju偶 wiemy i dowiemy si臋 jeszcze
zmotywowani do pracy przez stulecie

nawet ci od nauki powiatowej
nie wiedz膮 dzi艣 tyle co my mieszka艅cy
nauczyciele Rzeczpospolitej Norwidowskiej
niczym konfederaci barscy swego czasu

a przecie偶 Sejm Najja艣niejszej ustanowi艂
Rokiem Pami臋ci Konfederacji Owej
mi臋dzy innymi (lista dosy膰 d艂uga AD 2018)
bo kto poj膮艂 wszystkie historii zawi艂osci

wiadomo m贸j g艂os psu na bud臋
zmowa przemilczania zabija dzi艣 ducha
jak zabija艂a przez wieki
ale prawda zawsze si臋 kiedy艣 obroni

     (niedziela, 21 pa藕dziernika 2018, g. 14.10)

***

NARRACJA NASZEGO STULECIA

          /ksi臋ga na z艂o艣膰 zawistnemu ludowi/

jest jedna czy kilka klasowych
z pamieci to偶samosci i dumy
czy tak偶e kompleks贸w wstydu niegodno艣ci
i ustawicznego chachm臋cenia partyjnego

partyjno艣膰 to cz膮stka przeciwko ca艂o艣ci
z czego wi臋c kazdy z nas u艂o偶y narracj臋
na miar臋 znanych fakt贸w zdarze艅 os贸b
bez uprzedze艅 i schemat贸w po papiesku

ka偶dy mieszkaniec z jak膮s rol膮 spo艂eczn膮
w gminie parafii szkole stowarzyszeniach
we藕miemy wszystko na lekcje historii
wiedzy o spo艂ecze艅stwie i na katechezy

na godziny wychowawcze
z ka偶dego przedmiotu
na rady pedagogiczne
apele akademie kazania rekolekcje

ja narracji nie musz臋 pisa膰 na okazje
spisana jest wydana dziejami w rodzinie
pamietnikami Kr贸low Jackowskich
i nas nie lubianych tutaj Kapaon贸w

wiem 偶e moja tzw wsp贸lnota lokalna
b臋dzie kombinowa艂a jak ko艅 pod g贸r臋
偶eby omin膮膰 ksi膮偶k臋 i sanktuarium nasze
kt贸re jest ci膮g艂o艣ci膮 historii Polski od...

to co by艂o spisane ju偶 dot膮d si臋 rozrasta
prac膮 nauczycieli ze szko艂y RzN
o dokumentacj臋 Virtuti Militarii
i posta膰 legendarnego ksi臋dza Jastaka

mamy coraz wi臋ksz膮 i jasn膮 艣wiadomo艣膰
偶e nie wypadli艣my sroce spod ogona
pa艅stwo Ludwiniakowie opowiedz膮 wi臋cej
i rodzina plutonowego Czerwi艅skiego

     (niedziela, 21 pa藕dziernika 2018, g. 11.51)

***

RUCH OPORU W III RP

              /ca艂a Polska dzisiaj wybiera/

i w Strach贸wce jest ich organizacja
niejawna ale poznawalna po owocach
spiskowa natura ich definiuje
s膮 przeciwko wszystkiemu co nie ich

wynie艣li Wota Wdz臋czno艣ci bez pytania
po co im g艂os wsp贸lnoty wi臋kszej
wota godnosci polsko艣ci rozumno艣ci
3 Maja 1981 czynem historii wyros艂e

ich s膮 sami swoi
to k贸艂ko prawie domowe
zawsze z tymi kt贸rzy sprawuj膮 w艂adz臋
dawniej PSL dzisiaj PiS

ksiedza maj膮 po swojej stronie
tego bo nast臋pnego kt贸偶 wie
pod pr膮d odwiecznych dziej贸w Polski
pod t臋cz膮 zachwytu po Zenit z Norwidem

ca艂o艣膰 im nie w smak
jedno艣ci ani rozumiej膮 ani potrzebuj膮
Sobieskich Norwid贸w Czerwi艅skiego
Wal臋sy Jastaka Solidarnosci Kapaon贸w

z臋by zaciskaj膮 gdy z nami 艣wi臋tuj膮
stulecie szko艂y Polski OSP
kt贸rych bez ci膮g艂o艣ci dziej贸w nie ma
ale oni o tym nie wiedz膮

dialog jest dla nich czym艣 tak niepoj臋tym
jak woda 艣wi臋cona dla diab艂a
przecie偶 to co si臋 tu dzia艂o i jest zapisane
pozostanie i o to spytaj膮 nasze i ich wnuki

za czym i przeciwko czemu w Strach贸wce
dzisiaj sw贸j og艂os odda艂e艣 mieszka艅cu
stawk膮 jest Polska gmina Ko艣ci贸艂 kultura RzN
Virtuti Militari Katy艅 Sanktuarium MBA sprzed II RP

     (niedziela, 21 pa藕dziernika 2018, g. 10.37)

***

STRASZNY KO艢CI脫艁

       /sojuszem zak艂amania i zmowy milczenia/

jeste艣my w jakim艣 ogonie wsp贸艂czesnosci
je艣li idzie o prawa cz艂owieka
艂amane fa艂szyw膮 w艂adz膮 ko艣cielno艣ci

omijaj膮 z daleka siostry i bracia moi
no bo jak偶e przeciw koscio艂owi.pl
nie przeciw ale za i o prawa cz艂owieka

do integralnego rozwoju
o czym ju偶 wie Watykan (kard Tutrkson)
ale nie nasi aintelektualni ksi臋偶a i biskupi

boj臋 si臋 偶e nie tylko w Polsce 2018
lecz wiem co napisa艂em w tytule
lecz kim偶e ja jestem (a Ameryka P艂d)

ko艣ci贸艂 bezdusznej w艂adzy
kurialist贸w rzecznik贸w proboszcz贸w
c贸偶 ja wiem o nich

偶e wykorzystuj膮 w艂adz臋 wsz臋dzie tak samo
kt贸r膮 im da艂a przypisa艂a kultura
w pa艅stwach totalitarnej religijno艣ci

bo jak inaczej powiedzie膰
przemocy tradycji nad wiar膮 prawd膮 rozumem
przyzwyczaje艅 nawyk贸w ojc贸w i dziad贸w naszych

mnie jakby zabili dwa razy (mo偶e razy wiele)
pedofile w m艂odo艣ci nawet w konfesjonale
a na staro艣膰 proboszcz w Strach贸wce i to nie sam

nie b贸jcie si臋 tych kt贸rzy zabijaj膮 cia艂o
lecz oni u艣miercaj膮 ducha
samo-wol膮 sw膮 nie licz膮c si臋 z nasz膮 godno艣ci膮

wtedy pedofile zawsze pedofile
do ba艂amucenia wykorzystuj膮 religi臋
a ich samozak艂amanie w艂adz膮 upozorowane

przecie偶 Mieczys艂aw Jerzak zabi艂 mnie
zabi艂 mojego ducha (chce pamie膰 i to偶samo艣膰)
wynosz膮c Bogu ofiarowane Wota za Wolno艣膰

ich samowola jest najwieksza z samowolno艣ci
bo robi膮 to zak艂amani (niby) w imi臋 Boga
wi臋c jakby wpychaj膮c nas do piek艂a za 偶ycia

a potem id膮 do szk贸艂 naszych miast i wsi
tak偶e Rzeczpospolitej Norwidowskiej
w sutannach owieczek i pseudopasterzy

rzecznik episkopatu i nasi kuriali艣ci (biskupi)
dadz膮 im os艂on臋 i usprawiedliwienie (zawsze)
bo sami siebie broni膮 stanowisk w instytucji

c贸偶 oni bez instutucji i poczucia w艂adztwa znacz膮
spytajcie je艣li komukolwiek odpowiedz膮
obawiam si臋 偶e nic (ot i ca艂a ich tajemnica)

kto z nieuprzedzonym umys艂em pami臋ci to偶samo艣ci
nie zniewolony schematami powie Bogu i ludziom
偶e Strach贸wk膮 mo偶na rz膮dzi膰 bez Norwida

w g艂臋bi dziej贸w te偶 B贸g zamieszka艂 i przebywa
nie tylko w widzi-mi-si臋 proboszcza tego i owego
kt贸ry dzi艣 jest tu a jutro gdzie indziej (my pozostajemy)

       (sobota, 20 pa藕dziernika 2018, g. 20.20)

***

JA STRACH脫WKA I POLSKA

        /k贸艂ko domowe czy wsp贸lnota Ducha/

tytu艂 jak referatu albo felietonu
w sprawach bardzo rzeczywistych
mog臋 tak m贸wi膰 ale i niewielu
sp贸jrzmy przyjrzyjmy si臋 konkretom
g艂臋biej d艂u偶ej ze szczero艣ci膮 i odwag膮

m贸wi臋 jak m贸wi臋 i pisz臋
bo prze偶y艂em co prze偶y艂em i pozna艂em
i moja sytuacja jest inna ni偶 aktywnych
nie mam 偶adnych interes贸w ju偶 na ziemi
m贸wi臋 pisz臋 wobec wieczno艣ci i prawdy

ani wobec kariery pieni臋dzy popularnosci
ani l臋k贸w przed s膮siadami i 艣rodowiskiem
nie 偶eby komukolwiek si臋 przypodoba膰
duch Polski i przodkowie wok贸艂 mnie stan臋li
tylko oni s膮 moim zobowi膮zaniem dialogicznym

z notatnika Andrzeja Kr贸la znam powinowactwa
prawie ca艂ej naszej gminy i parafii
wszyscy kogo艣 rodzin膮 b膮d藕 s膮 bliskimi
wszyscy prawie deklaruj膮 si臋 katolikami
lecz dwie grupy i dwie narracje s膮 miedzy nami

jedni reprezentuj膮 艣wiadomo艣膰 klasow膮
na ludowo-tradycyjn膮 nut臋 kato-nacjonalizmu
rodem z tego tylko co powojenne i wymuszone
narzucone w艂adz膮 niechcian膮 komunizmu PRL
nie艣wiadomi siebie ani sobie w istocie bliscy

drudzy z woln膮 g艂ow膮 w chmurach kultury odwiecznej
powtarzaj膮 za Norwidem skad ich idea艂y
Ojczyzny w ca艂o艣ci wiary rozumu i prawdy
z tych drugich niekt贸rzy 偶yj膮 w dialogu
z ka偶dym kto szuka rozumienia i szlachectwa ducha

     (sobota, 20 pa藕dziernika 2018, g. 19.01)

***

DIABE艁 PRZEMILCZANIA

         /co z nami zrobi艂 kato-PRL/

przemilczania do艣wiadczam
o diable wiem niewiele
ale jak bez niego poj膮膰 przemilczanie

kto nie do艣wiadczy艂 i nie cierpi
z powodu przemilczania
got贸w pewnie wzruszy膰 ramionami

ale s艂owo tabu zna chyba ka偶dy
tabu to przemilczanie przecie偶
przemilcza si臋 z艂o ale nie tylko

przemilczaniem chce si臋 wyeliminowa膰
co艣 albo kogo艣 (zmowa przemilczania)
w raczej 艣wiadomym celu

niestety m贸wi si臋 o tym nie tylko w s膮dach
ani w pa艅stwowo-politycznych rejestrach
tak偶e w moim Ko艣ciele (nb pedofilia)

mog臋 tylko si臋 domy艣la膰 i pyta膰
dlaczego w Strach贸wce i PRL Norwida
dlaczego Czerwi艅skiego Jastaka

dlaczego mnie i nasz膮 Solidarno艣膰
Sanktuarium Matki Bo偶ej Annopolskiej
kto i co b臋dzie nast臋pne i kiedy

nie dla swoiej chwa艂y tylko pytam
chwa艂y ojc贸w dziad贸w przodk贸w naszych
w katolickim pono膰 narodzie polskim

kt贸ry z wiary zrobi艂 tradycj臋 i ludowo艣膰
boj膮c si臋 my艣lenia jak diab艂a
przemilczaj膮c wszystko co im niewygodne

pewnie dopiero po naszej 艣mierci pytanie
jak w krainie Strach贸wki przemilczania
zdarzy艂a si臋 godno艣膰 polsko艣膰 solidarno艣膰

jak ona dzia艂a w nas dzisiaj i dlaczego
co si臋 wydarzy艂o 偶e zachodzi powolna zmiana
jakie s膮 potrzebne do tego uwarunkowania

instytucjonalne klimatyczne czy osobowe
wiem 偶e jeszcze daleka przed nami droga
偶eby kto艣 podj膮艂 z odwag膮 i o(d)powiedzia艂

a mo偶e znajd膮 si臋 ci inni i ods艂onia
napisz膮 prac臋 naukow膮 i wiele sztuk r贸偶nych
偶e jednak przemilczanie jest dobre

       (sobota, 20 pa藕dziernika 2018, g. 18.18)

***

CO Z NAMI ZROBI艁 PRL

       /gdzie te odznaczenia np. za Solidarno艣膰/

nie mo偶na nie pyta膰 w Strach贸wce
o zab贸jczy mechanizm PRL
dla godno艣ci pamieci to偶samo艣ci
ka偶dego kto wtedy 偶y艂
i nast臋pnych naszych pokole艅

dlaczego nie wiedzieli艣my o Norwidzie
bo nie lubi艂 go materialistyczno marksowski PRL
dlaczego wyparli zakazali plutonowego Czerwi艅skiego
bo walczy艂 z bolszewick膮 Rosj膮 Radzieck膮
dlaczego z Katyniem to samo zrobili
a nawet z ksi臋dzem Jastakiem w Strach贸wce

dlaczego z moj膮 nasz膮 Solidarnosci膮 z 3 Maja 1981
do dzisiaj tak si臋 dzieje
偶e wyparta z pamieci to偶samosci
a ksi膮dz nawet wyni贸s艂 Wota Wdziecznosci
czy dla ich reintronizacji przyjedzie biskup

walka o pami臋膰 艣wiadomo艣膰 to偶samo艣膰
trwa w Polsce w najlepsze i za naszych czas贸w
Polska prawdy od Zenitu Wszechdoskona艂o艣ci Dziej贸w
czy Polska partii zwyci臋zc贸w i ich wodz贸w
czy prawdziwa kultura si臋 i nas obroni

czy zn贸w nomenklatury partyjne nastan膮 (i terror)
jak nasta艂y po wojnie i trzyma艂y pod butem
a偶 do dzisiaj lud wielce bezmy艣lny zal臋kniony
bez imienia oblicza odwagi my艣lenia i dialogu
tylko cz艂owiek osoba jest tw贸rc膮 historii (nie 艣mieciem) 

    (sobota, 20 pa藕diernika 2018, g. 16.21)

***

MIE膯 IMI臉 SZTANDAR I HYMN

             /Stulecia RzN i Strach贸wki w Polsce/

i jeszcze do kompletu motta zawo艂anie
偶eby by膰 dobra szko艂膮 na pokolenia
niczym w Heideggerowskim czworok膮cie
budowa膰-mieszka膰-my艣le膰-by膰
szuka膰 najbardziej autentycznej egzystencji

nie jeste艣my skazani na samotno艣膰
co najwy偶ej na przemilczenie w pseudokulturze
pociotce materiastycznej marks-ideologii
w kt贸rej nikt nie jest odwa偶ny by膰 sob膮
nie zna siebie nie powinien i wiecznie si臋 boi

bo przecie偶 zale偶y od innych (bazy) i ich polityki
taki mamy czas transformacji ustrojowej AD 2018
w Strach贸wce do艣wiadczamy etap贸w uwolnienia
si艂膮 i bogactwem ducha nielicznych
pami臋ci膮 to偶samoscia samo艣wiadomosci膮 i MBA

艣wiadomo艣膰 klasowa i nieuctwo nauki spo艂 w Ko艣ciele
zugorowa艂o nasz膮 polsk膮 i gminno-parafialn膮 ziemi臋
sobie s艂u偶膮 i swoim tradycj膮 nacjo-ludowej pobo偶nosci
艣ci艣le podporz膮dkowanej hierarchicznie antyrozumowej
zabijaj膮c godno艣膰 wolnej osoby w (anty)kulturze

     (sobota, 20 pa藕dziernika 2018, g. 15.28)

***

STRACH脫KA I DUCH WOLNEJ POLSKI (2)

             /nauczycielom Rzeczpospolitej Norwidowskiej/

czy i wy obudzili艣cie si臋 w nowej Strach贸wce
jako ja w odnowionej wczorajsz膮 uroczystosci膮
ca艂ej naszej rzeczywistosci pr贸cz materii
wszystkie nasze nowe inwestycje pozosta艂y
jak by艂y dot膮d i 艣wiec膮 dla potomnych

ciesz膮 si臋 w nas obywatele mieszka艅cy
偶e gmina pi臋knieje co dnia co dnia
ale jacy w niej ludzie mieszkaj膮
zale偶y od nas zw艂aszcza od nauczycieli
偶eby dodnie zamieszkiwali te wspania艂o艣ci

o najpi臋kniejszym zawodzie m贸wi艂 wizytator
to znaczy w imieniu Mazowieckiego Kuratora
wszyscy dostawali cytaty Norwida i mi艂o艣ci
a starosta przywo艂a艂 mojego ukochanego Manna
pe艂nia kultury zaja艣nia艂a w nas stuleciem

obudzie艂em si臋 w nowej rzeczywisto艣ci
uda艂o si臋 wam wskrzesi膰 polskiego ducha
doceniam wielk膮 prac臋 w pocie waszych cz贸艂
i tylko dopisuj臋 si臋 do niej wiar膮 i rozumem
prawd臋 wielk膮 kontempluj膮c w nas i o nas

nie jeste艣my zgo艂a najmniejsz膮 z gmin polskich
i z nas wysz艂a iskra wolno艣ci godno艣ci polsko艣ci
duchem wi臋cej ni偶 stuletnim w t臋czy zachwytu
od Zenitu Wszechdoskona艂o艣ci (nie partii)
z uszanowaniem dla wszystkich sprawiedliwych

Polska w nas powsta艂a wolna na Stulecie
zrzuci艂a ci臋偶ary nas gniot膮ce do ziemi i b艂ota
ma艂o艣ci zakre艣lonej ideologi膮 partii PZPR w PRL
kt贸ra nas piekielnie ogranicza艂a a偶 dot膮d
wstajemy z dumnie podniesionym czo艂em

ujrzeli艣my ju偶 wszyscy chyba na ziemi pod niebem
Rzeczpospolit膮 doskona艂膮 i blisk膮 dla wszystkich
kt贸rzy Polakami si臋 zw膮 nad Wis艂膮 i Osownic膮
i w Dundee Edynburgu i Glasgow nas znaj膮
s膮 nasi wszyscy kt贸rzy polskiego ducha maj膮

i my ju偶 wreszcie oswobodzeni z intryg czas贸w
przywr贸ceni wielkiej godnosci ducha i osoby
z Sobieskimi Norwidami Czerwi艅skim plutonowym
z Solidarno艣ci膮 3 Maja i ksi臋dzem Hilarym Jastakiem

       (sobota, 20 pa藕dziernika 2018, g. 6.37)

***

STRACH脫KA I DUCH WOLNEJ POLSKI (1)

     /nauczycielom Rzeczpospolitej Norwidowskiej/

duch to nie materia
oczywista oczywi艣to艣膰
偶eby m贸wi膰 o duchu
trzeba go lepiej pozna膰

duch nie rodzi si臋 w partii to oczywista
ani da si臋 parti膮 zarz膮dza膰
duch mo偶e si臋 parti膮 pos艂u偶y膰
ale nie da si臋 uwi臋zi膰

ka偶da partia jest cz臋艣ci膮
jakiego艣 narodu
i albo mu s艂u偶y albo chce narzuci膰
s艂u偶y膰 najlepiej w jego duchu

prawo nie jest z partii lecz ca艂osci
z ca艂o艣ci ludzkiego rozumu
w kulturze swego czasu i wi臋kszej
sprawiedliwo艣膰 jest tylko... jaka艣

sprawiedliwi ludzie dobro czyni膮
tylko osoby pe艂ne godno艣ci i madro艣ci
mog膮 dawa膰 wyroki Salomonowe
poprzez instytucje tak偶e oczywiscie

je艣li maj膮 wp艂yw na nie poprzez kultur臋
w nauce prawdy szukaj膮c gdziekolwiek mieszka
poprzez prac臋 naukowc贸w i sztuki
przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury

      (sobota, 20 pa藕dzeirnika 2018, g. 6.17)

***

KRYSTYNA WYWROTOWIEC

             /dawniej jej by艂 PSL a dzisiaj ju偶 tylko PiS/

dzisiaj jeszcze mog臋 to powiedzie膰
w b艂ysku fleszy jubileuszowych
jutro usta mi zamkn膮
prawem ciszy wyborczej

cho膰 niepolitycznie tu pisz臋
ale staj臋 twarz膮 w twarz z fa艂szem
kt贸rym nas od latr szanta偶uje
ta kt贸ra chce wszystko do g贸ry nogami

ona wywrotowiec gminno-parafialny
zakulisowy manipulator (lud藕mi)
chcia艂a wywr贸ci膰 porz膮dek rozumu
pewnie chce nadal z pomoc膮 ksi臋偶y

porz膮dek polskich przemian od 1980
w Strach贸wce po Solidarnosci z 3 Maja
samorz膮dno艣ci potem bezpartyjnej zwyk艂ej
Rzeczpospolit膮 Norwidowsk膮 dojrza艂ej

snuje intrygi jak snu艂a o w艂adz臋 i uznanie
ale dzisiaj nie widzia艂em ich obozu
na sali 艣wi膮tecznej stuleci naszych
polskiej niepodleg艂o艣ci my艣li i dzia艂ania

     (pi膮tek, 19 pa藕dziernika 2018, g. 18.17)

***

DOBROWOLNE ODDALENIE

              /i ja tam by艂em mi贸d i wino pi艂em/

oddali艂em si臋 z uroczysto艣ci stulecia
i tak d艂ugo by艂em na ile mnie sta膰
nie mog艂em nie by膰 cho膰 zamierza艂em
ze wzgl臋dy na szacunek dla ich wielkiej pracy

nic tam po mnie
widz膮 tylko moje grube cielsko
bezz臋benego starucha
kt贸ry uwiara wszystkich swoim pisaniem

c贸偶 po materii
kt贸ra nie moze by膰 sob膮
czyli duchem uciele艣nionym
i odwrotnie

nie b贸jcie si臋 tych kt贸rzy zabijaj膮 cia艂o
oni zabili mojego ducha
wszystko w istocie czym jestem
skoro nikt nie chce ze mn膮 rozmawia膰

o tym co nas stanowi ju偶 ponad dwa stulecia
od czas贸w sprzed Konstytucji 3 Maja 1791
bo tym dzisiaj jestem sob膮 osob膮 Polakiem
ze 艣wiadomo艣ci膮 to偶samosci膮 konst-narod

to mnie dzisiaj definiuje
posiad艂em samo艣wiadomo艣膰
wiar膮 i rozumem kontempluj臋
prawd臋 dobro pi臋kno

dzisiaj przed wyjazdem na uroczystos膰
zd膮偶y艂臋m napisa膰 i opublikowa膰 posta
o partyjnych widzi-misi臋 kandydatki
i c贸偶 偶e tzw kole偶anki z mojej szko艂y

skoro ona startuj膮c w wyborach do powiatu
Ziemi Norwida i Cudu nad Wis艂膮
nie ma nic do powiedzenia (nikomu pr贸cz swoich)
wychowawc膮 jest w Rzeczpospolitej Norwidowskiej

c贸偶 mi po takim towarzystwie
k贸艂ka 艣lini膮cych si臋 w u艣ciskach
nieszczerych sobie i nam naprawd臋 obcych
nawet obecno艣 ksi臋偶y niczego nie zmienia

komu trzeba honory odda艂em
kogo mog艂em wy艣ciska艂em
zdj臋cia i filmy nagra艂em
przepi臋knych przem贸wie艅 ponadokoliczno艣ciowych

moje jest siedzenie w ciszy i pisanie
wasze mnie przemilczanie
czyli w oczach waszych jest trupem
ale skoro jest jeszcze 艣wiat inny oddalam sie i pisz臋

         (pi膮tek, 19 pa藕dziernika 2018, g. 15.15)

Ostatnie strony ksi膮偶ki (cytowanej) s膮 pos艂owiem tak偶e tego posta
- pisanego - a jak偶e - w dniu wyborczym

Jak wida膰, po przechowywanych i przepisanych, rodzinnych pami膮tkach pi艣mienniczych, nie wszystko z naszej historii, rodzinnej, gminnej, narodowej, da si臋 zniszczy膰. Na szcz臋艣cie p贸藕nych wnuk贸w. Nie wszystko przepada bez 艣ladu. Nie tylko groby zostaj膮. Pie艣艅 ujdzie ca艂o. I my, jako ustawowa wsp贸lnota samorz膮dowa gminy Strach贸wka mamy relikwie, w kt贸rych Strach贸wka jest wspomniana i w kt贸rych 偶y膰 b臋dzie wiecznie. Zaliczam do nich:

1) List J贸zefa Sobieskiego do 偶ony Hilarii z czas贸w Sejmu Wielkiego.
2) Kartka z Katynia ("Jak偶e jestem wdzi臋czny Bogu, 偶e ca艂a moja rodzina 偶yje i 偶e Muzeum ocala艂o. Wielkie szcz臋艣cie, 偶e Zosie艅ka z najbli偶szymi pozosta艂a w Annopolu..." z 1940.
3) B艂ogos艂awie艅stwo dla wszystkich rodzin ze Strach贸wki od Prymasa Tysi膮clecia kard. Stefana Wyszy艅skiego (wisi na ch贸rze w ko艣ciele)
3) List Szko艂y Rzeczpospolitej Norwidowskiej do Jana Paw艂a II.
4) I pewnie inne, kt贸rych jeszcze nie znam, kt贸re si臋 jeszcze nie objawi艂y, kt贸rych jeszcze powszechnie nie poznali艣my.

Szukajmy dalej, cierpliwie, prawdziwych "relikwi" historii i kultury. To jest nowoczesna turystyka historyczno-kulturowa i jej g艂贸wny szlak. A dopiero p贸藕niej niech id膮 i im towarzysz膮 festyny, nowo偶ytna „ludowo艣膰”, bliny, pierogi i swojska gorza艂ka. Na deser, do biesiady. Najpierw zawsze trzeba si臋 spotka膰, nim si臋 zasi膮dzie do sto艂u. I roz-pozna膰. Od-pozna膰 - m贸wi Poeta, IV Polski Wieszcz Norwid. Po okupacji niemieckiej i 45 latach materialistycznego totalitaryzmu pa艅stwowego wiele musimy od-pozna膰. Nauczy膰 si臋 siebie i polsko艣ci na nowo. Najlepsz膮 okazj膮 i miejscem spotka艅 s膮 WARTO艢CI, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Wtedy Polska jest Polsk膮, i ka偶da gmina, miasto, wie艣, tak偶e Strach贸wka, Annopol, Warszawa staj膮 si臋 najpi臋kniejsze. Nie dajmy si臋 艣ci膮ga膰 w d贸艂. Pnijmy si臋 w g贸r臋, cho膰 wymaga to wi臋kszego wysi艂ku. Nikt jeszcze nie wymy艣li艂, nie odkry艂 – jak rozmawia膰 o warto艣ciach w gminie!
Warto zadba膰 o reprodukcje naszych relikwii, aby by艂y eksponowane i budowa艂y nie tylko nasz膮 to偶samo艣膰, ale i nasz publiczny image, na wszystkich publicznych wydarzeniach i na wszystkich publicznych stronach www: gminy, parafii, szk贸艂, stowarzysze艅... 呕膮dajmy od siebie (ducha) dialogu!
Umiemy ju偶 prezentowa膰 i zadba膰 o popularno艣膰 smacznych potraw, napitk贸w, pejza偶y.
Pami臋膰 i to偶samo艣膰 s膮 najg艂臋bszym warunkiem rozwoju. Prawda jest warunkiem rozwoju. Nie ma wolno艣ci bez prawdy. A wiary, bez my艣lenia. My艣lenie buduje si臋 na - i wok贸艂 - danych do艣wiadczalnych-zmys艂owych.

M贸j Anio艂 Str贸偶 – jako wotum wdzi臋czno艣ci za cuda Solidarno艣ci, wolno艣ci i wszystkie dary z nieba - stoi i adoruje przy tabernakulum w ko艣ciele Wniebowzi臋cia Naj艣wi臋tszej Marii Panny w Strach贸wce [ju偶 nieaktualne, proboszcz Mieczys艂aw Jerzak wyni贸s艂 z ko艣cio艂膮, pisze histori臋 na nowo?]. Wniebowzi臋te s膮 tak偶e nasze idea艂y. Z nieba przysz艂y i do nieba zmierzaj膮.

KONIEC

             SPIS TRE艢CI (numeracja stron jeszcze z 1-szej wersji, wi臋c nieaktualna)

Str. Dedykacyjna - str 1.
Prolog - str. 3

            Cz臋艣膰 I – Mi艂o艣膰 do Annopola

str.11 – Pami臋tnik Marii Kr贸lowej
str.21 – Z annopolskich zeszyt贸w
str.30 -  Annopolska antologia
str.73 -  Modlitwy i aforyzmy Andrzeja Kr贸la

            Cz臋艣膰 II - Mi艂o艣膰 do Ko艣cio艂a, Polski, Warszawy

str. 78   - Narodowa Pielgrzymka do Ziemi 艢wi臋tej, 1929
str. 81   - Narodowa Pielgrzymka na Kongres Eucharystyczny, 1930
str. 83   - Pierwszy Polski Kongres Eucharystyczny, Pozna艅 1930
str. 84  -  Pielgrzymka do Lourdes, Lisieux, 1931
            str. 86  -  呕ycie i klimat tu偶 przedwojenne Warszawy, Annopola, Jadowa

Cz臋艣膰 III – Mi艂o艣膰 do Strach贸wki i Ojczyzny

str.111 -  S艂owo wprowadzenia
str.112  - Zapiski wojenne Andrzeja Kr贸la
str.121 – Kartka z Katynia
str.130 – Czas Solidarno艣ci
str.144 -  Rzeczpospolita Norwidowska

            Cz臋艣膰 IV - 呕ycie pod okupacj膮 w Annopolu, Strach贸wce, Jadowie

str. 153 – Z pami臋tnika Andrzeja Kr贸la

Cz臋艣膰 V - Per艂y i odpryski historii

str.173 - Wspomnienia mieszka艅c贸w Strach贸wki o Marii Kr贸lowej
str.177 - Moje dzieci艅stwo i m艂odo艣膰, Opowie艣膰 Jana Kapaona
str.179 – Relacja z pobytu w obozie w Niemczech (1944-45), Jadwiga Kapaon

1 komentarz:


  1. PREZYDENCIE! 艁AMIAC KONSTYTUCJE I PRAWA ROZUMU, SUMIENIA, KULTURY???!!!

    "Wyzwania dla Polski w stulecie odzyskania niepodleg艂o艣ci... Nikt nie przyniesie nam na tacy Polski silnej, sprawiedliwej i nowoczesnej... M贸wi膮c o wyzwaniach dla Polski we wsp贸艂czesnym 艣wiecie, prezydent wskazywa艂 m.in. na umacnianie i ochron臋 suwerenno艣ci, niezawis艂o艣ci i podmiotowo艣ci, kwestie bezpiecze艅stwa, sprawno艣ci polskiego pa艅stwa, ale tak偶e na "traktowanie Rzeczypospolitej jako dobra wsp贸lnego" oraz "kszta艂towanie poczucia obywatelsko艣ci i postawy s艂u偶by publicznej".

    - Nikt nie przyniesie nam na tacy Polski silnej, sprawiedliwej i nowoczesnej. Nikt nam jej nie da. Nie b臋dzie to 偶aden prezent. Musimy j膮 tworzy膰 razem, naszym codziennym patriotycznym wysi艂kiem. Naszym trudem. Nikt tego za nas nie za艂atwi" - powiedzia艂 Andrzej Duda.

    https://wiadomosci.wp.pl/andrzej-duda-bije-na-alarm-mocny-wyklad-na-kul-u-6308420477282433a

    OdpowiedzUsu艅