czwartek, 22 sierpnia 2013
Swojskie internetowe trolle
Dzisiaj dużo się o nich mówi. Używa się też określeń "hejterzy".
Moi prześladowcy podpisywali się "znajomy111", "Adam Kobyliński", "Warszawiak", "zwykly40", "DrDolittle", "Gall Anonim", "Sylwia", "Basia tchórzliwy anonim", "Basia"... nie wiem, czy to wszystkie ich/jego/jej "nick'i". Nick=Nikt. Inny, fachowiec z wyższej z półki, zniszczył mi bloga na www.strachowka.republika.pl w wielce wymowny i pamiętny dzień drugiej tury wyborów samorządowych, 5 grudnia 2010. I jakby nic się nie stało, nie dzieje. Kapaonom się należy (pogarda).
Wszyscy wiedzą, ale uważają, że nazywanie katechety, ojca dużej rodziny, założyciela Solidarności 3 Maja 1981 w Strachówce, wójta I Kadencji Polski Samorządnej, spadkobiercę wspaniałej patriotyczno-religijnej historii rodzinnej, autora bloga życia wewnętrznego... inwentora/promotora Rzeczpospolitej Norwidowskiej i postawy otwartości wobec siebie nawzajem i świata całego SIEWCĄ NIENAWIŚCI, ZDRAJCĄ DZIECI KOMUNIJNYCH I ROCZNICOWYCH, wysyłanie na niego i żonę dyrektorkę szkoły absurdalnych skarg/donosów do Kuratora i Biskupa, to NIC. Kapaonom się to należy, z definicji. Podpisano: hejterzy, trolle itd.
Może ktoś się zdziwi, że jeszcze żyję. Powinien.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz