sobota, 10 maja 2014

Wieloci膮gi (z trzech dni)



***
sen jak sen
偶ycie jak 偶ycie
d膮b jak d膮b
szcz臋艣cie jak szcz臋艣cie
s膮

chce si臋 je opisywa膰
gdy si臋 je zobaczy
prze偶yje

jak dzi艣

z sali do sali
przenika艂em
raczej
ni偶 przechodzi艂em
na Jasnej G贸rze?
przy okazji poszed艂em do spowiedzi
u艣ciskali艣my si臋
mocno
po m臋sku
serdecznie
cz艂owiecze艅stwo
i Bo偶o艣膰 si臋 spotka艂y

obudzi艂em si臋 szcz臋艣liwy
nie wa偶ne kt贸ra godzina
kt贸ry 艣wiat
***

strumie艅 艣wiadomo艣ci j贸zefa k.

                      jestem 偶yj臋 moje kom贸rki przerabiaj膮 materi臋
poruszone big bangem
rodzinnym osobistym
cho膰 dzisiaj trudno
wskaza膰 po co
istniej臋 we Wszech艣wiecie
- przestrze艅 czas materia energia i oddzia艂ywania -
  nie 偶yj臋 ju偶 w 艣wiecie?
偶yj臋 poza 艣wiatem
  • i co...

    co to znaczy
    dla kogo
    dla wszystkich
    tutaj
    skoro by艂 3 Maja 1981
  • SOLIDARNO艢C
    w贸jtowanie
    tworzenie samorz膮du
    20 lat katechezy
    Rzeczpospolita Norwidowska
    pojawi艂a si臋
    wyznacza horyzont
    i wyznacza膰 b臋dzie
    s艂o艅ce nie chowa si臋
    za planety
    ja?
    nie mog臋 nie widzie膰
    nie 艣piewa膰
    o Polsce
    branej t臋cz膮 zachwytu
  • od zarania dziej贸w
    wi臋c macie problem
    - nie moja wina
    偶e si臋 od niej odwr贸cili艣cie -
    znale藕li艣cie inn膮?
  • (bud偶etowo-wyborcz膮)
    wyros艂膮 obok (historii?)
    mo偶e Wam spad艂a z (waszego) nieba
    kto jeszcze upomni si臋
    o ci膮g艂o艣膰 i jedno艣膰
    ABY BYLI JEDNO”
to nie jest tylko
problem Strach贸wki
wiem
bo d艂ugo 偶yj臋
i by艂em uczestnikiem
drogi-偶ycia-prawdy
nie dla swojej chwa艂y
dwie Polski
dwie gminy
dwa ko艣cio艂y?
komu s膮 potrzebne
co to znaczy
    dla kogo
    dla wszystkich
    tutaj
    za innych m贸wi膰 nie b臋d臋
    dla mnie?
    偶e czuj臋 widz臋 s艂ysz臋 my艣l臋
    bez interakcji
    z tzw wsp贸lnot膮 lokaln膮
    tak si臋 porobi艂o
    milcz膮
    - nie chc膮 dialogu -
    kt贸ra zorganizowana jest
    w gmin臋 parafie
    miejsca pracy nauki
    stowarzyszenia
    dla dobra i rozwoju os贸b
    PRZEDE WSZYSTKIM”
    swoich mieszka艅c贸w
    obywateli Polski
    na kawa艂ku Ojczyzny
    kt贸ra odzyska艂a wolno艣膰
    25 lat temu
    tak偶e tutaj
    nie wiem
    czy dowioz臋 te s艂owa
    do wieczora
    czy opublikuj臋
    mo偶e strac臋 odwag臋
    mo偶e zejdzie powietrze
    偶ycie (istnienie??) jest dynamiczne
     
    ***

    XXV Rocznica Wolno艣ci?! 
Patrz臋, s艂ucham, staram si臋 rozumie膰. Innych i siebie. Wi臋c(?) pom贸wienia, plotki, doniesienia przeciwko faktom - oto nasze 偶ycie? W chrze艣cija艅skim kraju? Z takimi, jak my, si臋 nie licz膮. Wodoci膮g te偶 ma nas omin膮c! P艂acimy cen臋 za Woln膮 Polsk臋, za woln膮 gmin臋, za poziom o艣wiaty, Rzeczpospolit膮 (tak偶e Norwidowsk膮), za szko艂臋 w Europie i 艣wiecie... Nie sko艅cz膮 walki na donosach (nawet do biskupa), zniszczeniu bloga, zab贸jczym j臋zyku (siewca nienawi艣ci, zdrajca dzieci komunijnych i rocznicowych, wywie藕c na taczce dyrektork臋, co nierodzonych...),  Ho艂duj膮 tym, kt贸rzy w艂adz臋 maj膮, wp艂yw (realny? toksyczny? mechanicznej pi艂y? Lub pomara艅czy („A Clockwork Orange”)!

呕y艂em dla wieczno艣ci, nie dla siebie, tam p贸jd臋. Plan贸w nie robi艂em. Da艂em si臋 prowadzi膰. Wci膮偶 daj臋. Natchnieniom. Rozum wi臋kszy ni偶 si艂a.

Historia si臋 tworzy i za dni tych, na naszych oczach. Tak偶e rozm贸w – w rozmowach - katechety ze swoj膮 wsp贸lnot膮 parafialno-dekanalno-diecezjaln膮. Kto艣 kiedy艣 os膮dzi.

Odwa偶y艂em si臋 pojecha膰 do dentysty. W og贸le wyj艣膰 z domu. Musia艂em podjecha膰 pod by艂e miejsce pracy. Szko艂a a偶 huczy. Kto艣 chce wszystko mie膰 pod swoj膮 prywatn膮 kontrol膮 i wp艂ywem. Gmin臋, parafi臋, szko艂臋 (dzieci, m艂odzie偶, rodzic贸w), stra偶 ochotnicz膮, parti臋 (PSL)... Czy Polska samorz膮dowa i o艣wiatowa widzia艂a, 偶eby kto艣... z tylnego siedzenia? mia艂 wgl膮d tam, gdzie nie ma prawa (ni zdrowego rozumu), cenzurowa艂, kierunki wskazywa艂 gminnej o艣wiacie, szkole, szko艂om, przed W贸jtem, Komisj膮 O艣wiaty... parafii! Mnie si臋 boj膮 (podobno), innych s艂uchaj膮, bez s艂owa sprzeciwu? A偶 hucz膮! Ani pisn膮膰 racz膮? Bo? To wkr贸tce b臋dzie im g艂ow膮, i szyj膮, wiar膮 i rozumem, wszystkim we wszystkim. B臋dzie wszystko sam/a ustala膰, sam/a kontrolowa膰... ustali wyniki wybor贸w? kanony literatury? pytania maturalne? pi膮t膮 cz臋艣膰 tajemnic modlitwy bardzo popularnej... skoro kto艣 przyzwala, nikt s艂贸w adekwatnych nie powie, nie napisze, przed b艂臋dem i z艂em innych nie ostrzega. Nawet nade mn膮 strach dzi艣 zapanowa艂. Boj臋 si臋 otworzy膰 Internet, a偶 huczy mi w g艂owie :-(

PS.
"Nie mo偶na ewangelizowa膰 bez dialogu. Nie mo偶na. Trzeba bowiem wychodzi膰 z tego miejsca, w kt贸rym jest dana osoba, potrzebuj膮ca ewangelizacji. Jak偶e jest to wa偶ne... warto traci膰 czas na ten 偶mudny dialog z konkretn膮 osob膮, kt贸r膮 B贸g nam daje, by艣my jej g艂osili Ewangeli臋. Chodzi o konkretn膮 osob臋, tak膮 jak膮 ona jest w tej chwili, a nie jak膮 powinna by膰” (papie偶 Franciszek).

***

czym jest ma艂偶e艅stwo?
zwi膮zkiem zakochanych
po偶膮dliwych siebie
na 偶ycie
w 偶yciu
na 艣mier膰
w 偶yciu i 艣mierci

bez 艣lubowania
(przyrzeczenia)
podpis贸w
piecz膮tek
si臋 nie da?

chyba nie
nikt nie ma
a偶 tyle wiedzy
i dobrej woli
nie zna
siebie samego?
Jej? Jego?

trzeba wiele przej艣膰
na szczyty
oboz贸w za艂o偶y膰
trwa膰
ufa膰
kocha膰
przebacza膰
szuka膰
pyta膰
prze艂amywa膰

po latach
co艣 zostaje?
mo偶e dopiero si臋 zaczyna
w艂a艣ciwa pami臋膰
to偶samo艣膰
Ogr贸d 呕ycia
i metafizyka
wszystko
zobaczymy ze szczytu?
 
***

Czy m贸j B贸g jest ten sam? Przez ca艂e 偶ycie? To niemo偶liwe. Najpierw by艂 B贸g Rodzic贸w, potem podr臋cznik贸w (katechizmowy). Jest jeszcze filozof贸w... B贸g Jezusa Chrystusa jest na samym ko艅cu? Czy ten sam? To niemo偶liwe.

Pytanie si臋 wzi臋艂o z wczorajszych rozmy艣la艅 wieczornych. Nocnych, przedrannych...

Od jakiego艣 czasu jest ten sam. Je艣li tak, to mog臋 Go opisa膰, mo偶e zdefiniowa膰? Je艣li ten sam przychodzi? Je艣li z tym samym rozmawiam! Dzie艅 w dzie艅. Wiecz贸r w wiecz贸r, noc w noc. Gdybym nie potrafi艂 rozpozna膰, to by艂aby fata morgana, albo ja miernota-niemota.

Od dawna (30 lat?) wystarczy mi odpowiedzie膰 mantr膮, kt贸rej kszta艂t (ostateczny?) wi膮偶臋 z pobytem u kamedu艂贸w na podkrakowskich Bielanach. Ma swoj膮 histori臋, ale mniejsza...

Ka偶demu powinno dawa膰 do my艣lenia - ten sam rozm贸wca, go艣膰, towarzysz drogi. 呕ycie-prawda-droga. Ka偶demu my艣l膮cemu. Nie ma wiary bez my艣lenia. I bez Objawienia objawie艅.

My艣l膮c o tym, nad tym, zn贸w nie w艂膮cz臋 Internetu, b臋d臋 pikowa艂 w g艂膮b przyjaznego wiru. Dam si臋 unie艣膰, wci膮gn膮膰, oderwa膰, prowadzi膰. Jak w si贸dmym niebie? A kiedy艣 m贸g艂bym tak odej艣膰, znikn膮膰... na amen.

Przypomnia艂em sobie brakuj膮ce s艂owa i nazwiska w wczorajszym po艣cie w „Osobnym 艣wiecie”. P贸jd臋, uzupe艂ni臋. Sprawdz臋 te偶 w „Wierszykach”. I wr贸c臋. Jeszcze wr贸c臋?
  
***

MODLITWA KATECHETY

po艣rodku ciszy
g艂odnych szukaj膮cych dusz
stoi zuchwale
pokorny 偶ebrak modlitwy

kt贸ra mo偶e sp艂ynie
ze 艣ciany
z krzy偶a
z u艣miechu papie偶a
ze z艂o偶onych r膮k
pe艂nych skupienia

***

Ciebie nie ma w ksi臋gach nauki
nie zna Ciebie szkie艂ko i oko
ale co pocz膮膰 z nami
w nas ci膮gle wznosz膮 si臋 i opadaj膮
krzycz膮 i milkn膮
cho膰 ich nieraz nie chcemy
a s膮

o ka偶dej porze
tysi膮ce ich
zawo艂a艅 w nas
do Ciebie
i o Ciebie Bo偶e
***

a) Tob膮
jak czystym powietrzem
jak 藕r贸dlan膮 wod膮
orze藕wiaj膮cym tchnieniem
obmywam sw膮 dusz臋
w pustym cichym ko艣ciele
w t艂umnym nabo偶e艅stwie
pod otwartym niebem

b) wol臋 z Tob膮 rozmawia膰
ni偶 pyta膰 czy jeste艣
niech pytaj膮 uczeni
zaszyci jak kokony
w preparaty swej wiedzy

c) za tych
kt贸rzy utracili wolno艣膰
przez m膮dre komuna艂y
wys艂uchaj nas Panie
nie znaj膮 rozmowy w polach
pod korona nieba
wys艂uchaj mnie Panie
kr贸lami nie s膮
cho膰by w te godziny
nie widz膮 drzewa
nie znaj膮 wiatru
i nie s膮 drzewem
nie mog膮 by膰 wichrem
ogniem i wod膮
lecie膰, p艂yn膮膰, umiera膰
o偶ywa膰 na nowo

o was i za was
wys艂uchaj mnie Panie

ODPOWIED殴

odpowiem
tak
s艂owo
ja
ty
i...

***

WIERSZ SPISANY

wracam do siebie
bo jestem tam
gdzie by艂em wczoraj

modlitwa u Basi
zwiastowanie
Pan jest w艣r贸d nas
jeste艣my z Nim
skupieni
schyleni
nad modlitw膮
ku Ojcu
kt贸ry jest wszystkim
we wszystkich
***
WIERSZ FILOZOFICZNY

opowiem
do艣wiadczenie bytu

bior臋 s艂owo B贸g
bior臋 go w ca艂o艣ci
Jestem Kt贸ry Jestem

gdy spotykam ludzi
najpierw widz臋 jestem
potem jestem drugi

zwiastunem dobrego
i dalekiej drogi
z Alfy do Omegi

gdy spotykam ludzi
gdy spotykam rzeczy
pocz膮tek i koniec
jawi si臋 wszystkiego

bior臋 s艂owo B贸g
bior臋 go w ca艂o艣ci
Jestem Kt贸ry Jestem

***


MODLITWA GRZESZNIKA

do Ciebie wyrywam si臋
ostatni膮 sylab膮
nie wiersza
lecz 偶ycia

w krwi oceanie
si臋 skry膰
zmy膰
od-偶y膰
w g艂膮b mi艂osnego
sierdzia
spada膰
opada膰
by膰

***

MSZE

wchodzisz
jaki jeste艣
ca艂y

On i ty
w艂a艣nie ca艂y
taki z艂y
lub dobry
lub nijaki

patrz膮c z innej strony

uznaj siebie
taki
ca艂y

padnij kolanami
wsta艅

jeste艣
b臋dziesz
ca艂y

dop贸ki jest On
s膮 msze

wej艣cie
ofiarowanie
dzi臋kczynienie

***

w p贸艂 kroku jakiej艣 drogi
po艣rodku ka偶dego dnia
zatrzymanie

za tob膮
wiesz 偶e jest
ty te偶
przed tob膮
mo偶e by膰

jest

pomi臋dzy
na
przenika
w

cia艂em si臋 przecie偶 sta艂o
i jest
w艣r贸d wszystkich
naszych mieszka艅
S艂owo

***

wiara
kto艣 powie
jest natchnieniem
od Boga
inny 偶e -
natchnieniem przez Boga
a trzeci
wszystko komplikuje
i m贸wi
偶e wiara
jest natchnieniem 偶ycia

i rozumu

***

ROZMOWA

prowadzi
albo wyprowadza
albo spotyka

z ciebie do kogo艣
albo ja do ciebie
tajemnic臋

co si臋 obchodzi
nie rzucaj膮c s艂owa
jak most

mo偶e zostanie
samo
nie spotkane

najwi臋ksze dwie
spotka艂y si臋 tak
tajemnice

偶e pierwsza
powiedzia艂a s艂owo
zacz臋艂a rozmow臋

s艂owem i cia艂em
si臋 sta艂a
dla drugiej

***

miniesz na ulicy
tysi膮ce ludzi
za kt贸rych On
ale nie ty

a w艂a艣nie ty
偶ywy jak on
z 偶ywymi id藕

bo chc膮 ci臋 bra膰
i w tobie on
ma dla nich by膰

nie m贸w 偶e on
dla wszystkich jest
ju偶 przecie偶 sam

bo mo偶e im
on tylko chce
si臋 w tobie da膰

***

ZWIASTOWANIE WIECZORNE

ptaki najsilniej
rano i wieczorem
teraz
dzie艅 si臋 nachyla
na ramiona
oczy uszy w膮trob臋
serce i nerki

B贸g
trzy litery
u z kreska
z dziecinnych pacierzy
chodzi po ogrodzie
i 艂膮ce pod lasem

r贸偶aniec m贸wi
z matk膮 rozmawia
(i z nami

po latach?)

tu w Annopolu
zdrowa艣kami sypie
jak ch艂op zza pazuchy

to zwiastowanie

zn贸w gdzie艣
cz艂owiek narodzi si臋 nowy
z wiecznym 'teraz' i 'jestem'
i 'pok贸j wam'

wyro艣nie jak cedr
s艂abym doda si艂
siwe w艂osy matki zaplecie
poleg艂ych
pochowa na polach bitew

w s艂owach B贸g za艣wieci
i ka偶da rozmowa
nas tam poprowadzi
bo ka偶da ju偶 b臋dzie prawdziwa

***

W Pi艣mie s膮 s艂owa
"uzupe艂niam braki cierpie艅 Chrystusa"
"Dope艂nienie Zbawienia"

czy mo偶na tylko powtarza膰 s艂owa
czy trzeba je zrozumie膰

s艂owo sta艂o si臋 cia艂em
s艂owa staj膮 si臋 cia艂em
czyli 偶yj膮
pulsuj膮
zmieniaj膮 konfiguracje
podlegaj膮 gramatykom
wchodz膮 w konteksty

S艂owo jest tworzywem Objawienia
i tworzywem poezji

***

nauka wyja艣nia r贸偶ne rzeczy
s膮 dziedziny
np. cierpienie
sens
i ca艂e 偶ycie cz艂owieka
kt贸re rozja艣nia tylko B贸g
a teologia wyja艣nia (opisze)

***

TY
ks. prob. J. Schabowskiemu

w ciebie si臋 wchodzi
zamyka oczy
jest

tob膮 si臋 my艣li
nazywa rzeczy
艣ni

w tobie si臋 mieszka
ciebie si臋 modli
i trzaska drzwiami


ty
ja
woko艂o oni

tobie dzie艅 dobry
tobie dobrej nocy

szcz臋艣膰 Bo偶e tym
co stawiaj膮 ko艣cio艂y

 

2 komentarze:

  1. Pi臋kne, poruszaj膮ce do g艂臋bi wiersze. Polecam stron臋: http://www.studia-walbrzych.edu.pl

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Dzi臋kuj臋 za dobre s艂owo. A co mi polecasz z tamtej strony? Pozdrawiam :-)

      Usu艅