czwartek, 2 pa藕dziernika 2014

Samo艣wiadomo艣膰 i kultura dialogu


"呕yj i daj 偶y膰... 
 Mo偶emy inspirowa膰 si臋 nawzajem
 poprzez bycie 艣wiadkami. 
 Ale rzecz膮 najgorsz膮 
jest religijny prozelityzm, 
 kt贸ry zdaje si臋 m贸wi膰: 
 „Rozmawiam z tob膮, by ci臋 przekona膰”. 
 Nie. Ko艣ci贸艂 wzrasta 
 dzi臋ki przyci膮ganiu wiernych, 
 nie dzi臋ki nawracaniu na si艂臋" 

Nie ma u nas ani jednego, ani drugiego (w trakcie, bardziej pod koniec, zmodyfikuje to stwierdzenie). Te braki najbardziej mi doskwieraj膮 w Polsce Ojczy藕nie mojej i moim polskim Ko艣ciele 2014. Nie roz艂膮czam tego, co jest po艂膮czone. Ko艣ci贸艂 wsp贸艂konstytuje nasz膮 polsk膮 mentalno艣膰. Przez ponad 1000-letnie dzieje. Nie znaczy, 偶e uwa偶am, 偶e wszyscy Polacy musz膮 tak my艣le膰, bo nie wszyscy s膮 lud藕mi wierz膮cymi tak, jak ja.

Jeszcze dzisiaj boli mnie g艂owa i jestem rozbity, poobijany po wczorajszej wymianie zda艅 na Facebooku. By艂em tam przede wszystkim obserwatorem tego, na co by艂y skierowane kamery, mikrofony, zainteresowanie tego dnia, expose nowej pani Premier Rzeczpospolitej Polskiej. Zosta艂em napadni臋ty przez prawicowych boj贸wkarzy s艂owa, przekona艅, anty-wolno艣ci, anty-Europy itd. Przez wyznawc贸w Niewiarowskiego, Niewiarowskich? Wysoki S膮dzie, najwy偶szy s膮dzie fakt贸w i prawdy. Mi艂o艣ci? Oto moja relacja. Nie jest moim zadanie oskar偶anie. Jest – obrona. B臋d臋 m贸wi艂 prawd臋, sam膮 prawd臋 i tylko prawd臋. Najpierw przytocz臋 swoje wypowiedzi, potem ich.

MOJE:
- Oo! Polska si臋 dzisiaj dzieje w Sejmie!
- No, koledzy i kole偶anki pani Premier, dajcie przyk艂ad przemiany serc i j臋zyka! Bo inaczej Jej wysi艂ek (duch przem贸wienia) p贸jdzie psu na bud臋. Pop艂ynie Wis艂膮?!
- daj臋 zdj臋cie u艣cisku d艂oni prezesa Kaczy艅skiego z by艂ym premierem Tuskiem, z komentarzem: - Prorokiem jestem, czy co?! (patrz pierwszy wpis)
- [kto艣 policzy艂] s艂owa kluczowe w expose to - „Sukces", "Polska" i "b臋dzie". U Tuska by艂y to s艂owa - "ci臋偶ar" i "kryzys".
- Pos艂anka Zalewska wszystko robi, sam ton g艂osu(!), by rozdmucha膰 przygas艂y ogie艅 walki...
- ... czym bardzo zdenerwowa艂a wicepremiera Janusza Piechoci艅skiego!
- Miller za艣 jest k膮艣liwy tonem zr贸wnowa偶onym!
- Gowin w parze z Jakim. Przy czym, Jaki pokrzykuje, zu偶ytym schematem wylicze艅 "obiecywali艣cie... a co macie", z kt贸rych nie wiem, na czym si臋 skoncentrowa膰, bo na pewno co艣 musi s艂usznego wyliczy艂.
- A teraz ko艅czy (?) [wyst膮pienia klubowe] Palikot. Symbol pora偶ki (ko艅ca politycznej kariery?).

I tyle.
Zosta艂em za艣 napadni臋ty oskar偶eniami/pom贸wieniami.

ICH/ONI:
- Zapisz si臋 do platformy J贸zek, dobrze im sprzyjasz 
- Co ty wiesz o WOLNO艢CI jak takie bzdety piszesz 
- Jak mo偶na si臋 podnieca膰 wyst膮pieniem Kopaczowej - naczelnej k艂amczuchy III Rzeczpospolitej?! 
- Ale znalaz艂e艣 autorytet, kt贸ry si臋 wypar艂 艣p. ANI WALENTYNOWICZ... a jaki z Ciebie rolnik to jedno?????????????? [chyba drugie, i chodzi pewnie o „moje” NSZZ RI] 
- Ja J贸zefie wiesz o tym dobrze my艣l臋 o normalnej i wolnej POLSCE, szklank臋 zimnej wody to Ty M贸j Drogi Kolego wypij i patrz trze藕wo na to co si臋 z POLSK膭 wyprawia, wed艂ug Ciebie jestem widocznie inny. - Masz z tego stowarzyszenia korzy艣ci........ 
- Czy m贸wienie, 偶e kto艣 jest k艂amczuchem jest z艂膮 wol膮 ? W艂a艣nie dobr膮. Ludzi kt贸rzy k艂ami膮 i zdradzaj膮 Polsk臋 trzeba odsuwa膰 od w艂adzy, a nie awansowa膰! 
- jak katolik mo偶e w og贸le g艂osowa膰 na PO, kt贸re chce zabija膰 dzieci i wprowadza膰 zwi膮zki partnerskie? 
- To takie naturalne, tak my艣li jak TY Arkadiuszu POLSKI PATRIOTA, a ob艂udnicy czerpi膮cy z platformy korzy艣ci... 
- No c贸偶 ja pisz臋 szczerze , a Ty J贸ziu?????????? sam sobie nie wierzysz............. 
- Mam si艂臋 by zrobi膰 przewr贸t. Trzeba najpierw u艣wiadomi膰 ludzi, 偶e PO to czysty PIAR. Banda kolesi, kt贸ra nawet chcia艂a dodrukowa膰 pieni臋dzy, 偶eby wygra膰 wybory. To jest mafia! Dlatego tak wa偶ne jest aby ludzi kt贸rzy nie przejrzeli na oczy u艣wiadamia膰. Bo TVN i G.Wyborcza zrobi艂y im wod臋 z m贸zgu. I to jest przewr贸t!!! 
- J贸zefie, abstrahuj膮c od Twojej przesz艂o艣ci i sytuacji, Twoich zachowa膰 z powodu kt贸rych jeste艣 poddawany ostracyzmowi w swojej parafii czy nie uwa偶asz, 偶e katolik, a tym bardziej kto艣 kto by艂 (i przecie偶 jest) katechet膮 mo偶e wspiera膰/popiera膰 艣rodowiska wrogie Ko艣cio艂owi? A przecie偶 takim jest 艣rodowisko PO. Tyle razy juz Ci pisa艂em, 偶eby艣 otrz膮sn膮艂 si臋 z zawinionych czy nie zawinionych zranie艅 i zmieni艂 optyk臋. To prowadzi Ci臋 w 艣lepy zau艂ek... 
- Co z niesp贸jno艣ci膮 g艂oszonych pogl膮d贸w przez J贸zefa z jego profesj膮 katechety? 
- To J贸zef jest katechet膮? O Matko!!! I nie przeszkadza mu, 偶e Kopaczowa wskazuje szpitale gdzie mo偶na zabija膰 dzieci?

*** 
W tym mniej wi臋cej momencie nie wytrzyma艂em. Ponios艂o mnie. Wybuchn膮艂em. Ukr臋ci艂em bat ze sznurk贸w i s艂贸w... 
- Wojciechu, TY ZARABIA艁E艢 M.IN. NA MOIM PISANIU DO TWOJEGO 艁膭CZNIKA [MAZOWIECKIEGO]. NIE WYPOMINAM, NIE MAM PRETENSJI, NIE CHODZI艁O MI O PIENI膭DZE. CIEBIE OG艁UPI艁Y. JAK MASZ CZELNO艢膯 WYPOMINA膯 MI JAKIE艢 KORZY艢CI Z TEGO STOWARZYSZENIA [RZECZPOSPOLITEJ NORWIDOWSKIEJ]. TAK! [JEST ONO, W NIM POWSTAJE] DOBRO WSP脫LNE. WSTYD. WSTYD. WSTYD. CHYBA, 呕E NIE MASZ POCZYTALNO艢CI [NERWY? ALKOHOL? LEKARSTWA?...], PISZ膭C TE WREDNE BZDURY. W STARYCH CZASACH WYZYWA艁O SI臉 NA POJEDYNEK ZA TAKIE BREDNIE/OBRAZ臉. SPADAJ Z TEGO KONTA!
Basta tych idiotyzm贸w, bezrozumia. Basta. A偶 dr偶臋 na to Twoje Wojtek 艂ajdackie oskar偶enia. Wstyd, wstyd, wstyd.

Wy艂膮czy艂em Facebooka. Odszed艂em od komputera. 艁apa艂em oddech, musia艂em regulowa膰 rytm serca wal膮cego jak oszala艂e. Da艂em jeszcze tylko wpis na Facebooka z pomoc膮 tzw. udost臋pniania artyku艂u na wp.pl. Jest taka mo偶liwo艣膰, napisania od siebie jakich艣 s艂贸w, zda艅, przy udost臋pnianiu. By艂em jeszcze w stanie wybra膰 jaki艣 w miar臋 neutralny tekst, takim by艂o akurat zestawienie opinii zewn臋trznych, prasy 艣wiatowej na ten sam temat, kt贸rym 偶y艂a 艣wiadoma siebie Polska. - "Dobrzy ludzie, pom贸偶cie mi och艂on膮膰. Tak mnie obrazili przed chwil膮 znajomi z 偶ycia i Fb, PT Rodacy, pewnie Polacy-Katolicy, tak膮 pogard膮 dla rozumu, prawdy, mojego/naszego 偶ycia, 偶e nie mog臋 och艂on膮膰. Wy艂膮czy艂em Facebooka, tylko t膮 drog膮 mog臋 si臋 z Wami skomunikowa膰! Help! SOS!"

I POMOC PRZYSZ艁A!

- J贸zefie nie przejmuj si臋 - jeste艣my z Tob膮. (Dorota i Marek) 
- Wytrwa艂o艣ci 偶ycz臋, si艂y, spokoju..!!... Panie J贸zefie - naprawd臋 polecam utwardzi膰, pardon, d..., uzbroi膰 si臋 po z臋by w olewantyzm, wd...mamtyzm oraz mamtowd..izm no i potraktowa膰 "na pieska": ola膰 i odej艣膰 w swoj膮 stron臋. Ewentualnie skorzysta膰 z funkcji BLOCK. (Mateusz) 
- Po prostu: Zach臋cam do poczytania Marka Aureliusza. Sam cz臋sto daj臋 ponie艣膰 si臋 emocjom innych - i niestety ulegam. Wtedy lektura Stoik贸w dzia艂a na mnie koj膮co. Zacietrzewienie jest niestety powszechn膮 przywar膮 wielu ludzi - niezale偶nie od wyznania, narodowo艣ci, orientacji politycznej. Na szcz臋艣cie nie nale偶膮 oni do wi臋kszo艣ci. Aczkolwiek s膮 wsz臋dzie. Po prostu: Prosz臋 si臋 nie przejmowa膰 i zachowa膰 stoicki spok贸j (Bartosz) 
- Po co wyrzuca膰? Wystarczy tylko przesta膰 obserwowa膰. Ja tak u siebie zrobilem. A w og贸le to moi FB znajomi s膮 podzieleni na kategorie: Polacy, Amerykanie, Polacy specjalni, Polacy najfajniejsi, znajomi, i publik. Nie trzeba wyrzucac, 偶eby nie patrze膰... No jak ja sobie nagrabi臋 to pewno te偶 tak bezkompromisowo sko艅cz臋. Ale narazie to ja grzeczniutki Wojtu艣 jestem. Ok. Ju偶 cicho siedz臋... Ja nie dziecko, ale mam wdzi臋k i urok.  (ks.Wojciech) 
- Wywalanie jest fajne, nie lubi臋 kompromisow, jak nie musz臋... Dzieci nie wyrzucam, nawet tych niegrzecznych . Spoko (Ma艂gorzata) 
- Z pogl膮dami J贸zefa i Gra偶yny na sytuacj臋 Polski, rz膮d, PO itd. si臋 nie zgadzam, ale jako艣 sobie dajemy rad臋. Nasza przyja藕艅 na tym cierpi. Chcia艂abym napisa膰, 偶e zachowania Wojtka Cz. nie rozumiem, ale to nie b臋dzie to. Po prostu - on przekroczy艂 wszelkie granice: kultury, sensu, przyzwoito艣ci - przekroczy艂 granice granic . Ale rodzi si臋 we mnie pytanie: dlaczego to zrobi艂? Sk膮d zarzut osoby, kt贸ra nie uczestniczy w programach i projektach naszej gminy, 偶e J贸zef czerpie korzy艣ci. Pisz臋 to jako osoba w mniejszym, a cz臋艣ciej w wi臋kszym stopniu zaanga偶owana w ka偶dy z tych projekt贸w. Zarzut jest obrzydliwy, niedom贸wiony, absurdalny. Komu Wojtek da艂 si臋 zmanipulowa膰? Czyjemu 偶mijowemu j臋zykowi da艂 si臋 zatru膰? Mog臋 si臋 z J贸zefem pok艂贸ci膰 o Wa艂臋s臋, Tuska, Lecha Kaczy艅skiego. Ale zarzuca膰 J贸zefowi nieuczciwo艣膰 w publicznej rozmowie - bez dowod贸w? Bo te si臋 nie znajd膮. W gazecie Wojtka artyku艂y J贸zefa to by艂y per艂y i pisa艂 je ca艂kowicie za 0 z艂. (Emila) 
- pomoc膮 wielk膮 jest te偶 dla mnie obiektywnie widziany podzielony polski Ko艣ci贸艂. Cho膰by takie dwa przeciwstawne g艂osy z jego wn臋trza: 
1) - "Sp艂ywaj膮 z g贸ry komentarze o expose premier Kopacz. Krytyki merytorycznej jak na lekarstwo, ale 偶贸艂ci i z艂o艣liwo艣ci ca艂e Niagary... Niekt贸rzy nie mog膮 si臋 nawet powstrzyma膰 od dowcipkowania na temat nazwiska. S艂abe to i p艂ytkie... Co wychodzi z cz艂owieka, to czyni go nieczystym..."? - to Ko艣ci贸艂 dialogu Otwarty (ks. prof. diec.) 
2) - "Lubi臋 m贸wi膰 wprost; wszyscy wiemy, 偶e nad polskim 偶yciem politycznym od lat ci膮偶y niech臋膰 Jaros艂awa Kaczy艅skiego do Donalda Tuska. Apeluj臋 do pana prezesa - zdejmijmy z Polski kl膮tw臋 nienawi艣ci!" - powiedzia艂a premier Kopacz.
Fajny chwyt retoryczny. 呕e niby PO kocha艂o i kocha, a PiS nienawidzi艂o i nienawidzi. A Niesio艂owski, nadal b臋dzie g艂贸wnym komentatorem PO..." - to Ko艣ci贸艂 zamkni臋ty (ojciec prof. SJ)

- Janie [J贸zefie] Drogi! 艢ledz臋 Twoje posty. Jakich niskich lot贸w intelektualnych, a tak偶e (tak, tak )duchowych trzeba by膰 cz艂owiekiem, aby doszukiwa膰 si臋 niesp贸jno艣ci w Twoich postach? Jak mo偶na, w og贸le kwantyfikowa膰 cudz膮 wiar臋 (bo niskie loty duchowe to nie "miarka" wiary, raczej spos贸b postrzegania rzeczywisto艣ci), jak mo偶na w formie "ty bezbo偶niku" zwraca膰 Ci uwag臋? Tym w艂a艣nie jest sformu艂owanie "jak mo偶na na PO... jak mo偶na z wrogami Ko艣cio艂a". Na jakiej podstawie kto艣 decyduje si臋 tak nazywa膰 bli藕nich inaczej my艣l膮cych? Szanuj膮c godno艣膰 ka偶dej osoby nie z ka偶d膮 osob膮 nale偶y kroczy膰, cho膰by na FB. Siej膮 zw膮tpienie w cudz膮 dobr膮 wol臋, a przede wszystkim w zab艂ocony opini膮, bo przecie偶 nie wiedz膮, spos贸b my艣lenia. Opini膮 ukszta艂towan膮 przez jednostkowe do艣wiadczenia, spojrzenie na szerszy horyzont zdarze艅 z 偶abiej perspektywy. Tego偶 spojrzenia konsekwencje s膮 takie, jakie prezentuj膮 Panowie Wojciech i Jurek. Zw膮tpienie zabija! Zatem od takich os贸b trzeba si臋 trzyma膰 z daleka, aczkolwiek w chrze艣cija艅skiej gotowo艣ci przebaczenia, gdy pojm膮, jak krzywdz膮 swoim niskim my艣leniem. Ty Janie-J贸zefie jeste艣 elit膮 i z tymi Panami Ci nie jest po drodze. Dla mnie by艂o to jasne po kilku ich postach. Brak wiedzy! Ukszta艂towana opinia! Niech臋膰 do otwarto艣ci w dialogu! Koniec.

- Panie Marku dosy膰 lekko pan przechodzi nad popieraniem przez J贸zefa, w ko艅cu katechety, os贸b, 艣rodowisk opowiadaj膮cych si臋 np. przeciwko 偶yciu czy daj膮cych przyzwolenie na r贸偶ne dewiacje. 
- Panie Jurku nie przypominam sobie, by kto艣 z moich znajomych, w tym bior膮cych udzia艂 w dyskusji, by艂 "przeciwko 偶yciu" czy dawa艂 przyzwolenie na r贸偶ne dewiacje. O ile znam J贸zka i Gra偶yn臋 - s膮 ostatnimi z ostatnich, o kt贸rych mo偶na tak napisa膰. Je艣li kogo艣 popieram, to wiem co robi臋 i czyni臋 to w pe艂ni 艣wiadomie. Pozdrawiam. 
- Panie Marku to wygl膮da troch臋 tak jakby by艂y problemy z czytaniem. Ja nie pisa艂em, 偶e J贸zef jest przeciwko 偶yciu tylko, 偶e popiera osoby, kt贸re takie pogl膮dy maj膮, a ostatnio kurs ten zaostrzy艂 si臋. Bo chyba nie zaprzeczy pan, 偶e takim jest 艣rodowisko PO. 
- Bo je艣li popiera si臋 osoby b臋d膮ce przeciwko 偶yciu, to tym samym jest si臋 przeciw temu 偶yciu. To przecie偶 proste! 
- 艢rodowisko PO, jak ka偶de jest r贸偶ne i czas ju偶 t臋 r贸偶no艣膰 dostrzec. Je艣li o umiej臋tno艣膰 czytania chodzi - jak r贸偶nica czy samemu si臋 jest za, czy popiera si臋 tych, kt贸rzy s膮 za - przyzna Pan, 偶e niewielka ;-) 
- Panie Marku, ono rzeczywi艣cie by艂o r贸偶ne, ale coraz bardziej zmierza w kierunku centro-lewicy. I, co najwa偶niejsze, z zasady poddaje si臋 dyscyplinie partyjnej. A kto si臋 temu nie poddaje tego spotyka to, co ostatnio Kr贸likowskiego. I teraz do pani Emilii. W takiej sytuacji to nie ma co dywagowa膰. Tu trzeba jednoznacznej oceny. A J贸zef gdzie艣 b艂膮dzi po meandrach ocen 
- Nad sprawami 偶ycia i 艣mierci nie ma by膰 mi艂ych pogaw臋dek, ale albo tak tak, albo nie nie! - Panie Jurku, J贸zef stawia pytania, podrzuca tematy, chce, 偶eby rozmawia膰 o wa偶nych sprawach, 偶eby nikt nikogo nie spycha艂 w niebyt, m贸wi i wie, ze wystawia si臋 na 偶er. Ja nie lubi臋 rozm贸w na fb. Mnie potrzeba spojrze膰 komu艣 w oczy, us艂ysze膰 ton g艂osu. Wtedy dopiero mog臋 wyczu膰 zdenerwowanie, fa艂sz, zawieszenie, cymba艂 brzmi膮cy i 偶mijowy j臋zyk. J贸zef mi m贸g艂 zawsze spojrze膰 w oczy i ja jemu. 
- Setki tysi臋cy z艂otych [idzie] na promocj臋 homoseksualizmu. Rz膮dzona przez prezydent Hann臋 Gronkiewicz-Waltz Warszawa wydaje z kieszeni podatnika setki tysi臋cy z艂otych na wspieranie instytucji propaguj膮cej homoseksualizm. Je艣li zsumowa膰 ostatnie lata, oka偶e si臋, 偶e prezydent wyda艂a na ten cel niemal milion z艂otych. (link, jako wypowied藕) 
- Jaka Polska? To okupacja liberalna. Na szcze艣cie to przemija. Polacy nie dadz膮 si臋 og艂upia膰 PO 
- Panie Marku to s膮 fakty. I do nich nie potrafi jak zwyczajny katolik, katecheta odnie艣膰 si臋 J贸zef. 
- Geje to moi bracia w Chrystusie 
- Ci praktykuj膮cy homoseksualizm i bezczeszcz膮cy na przyk艂ad katedry we Francji te偶? 
- Te偶 ! 
- No, to Pana nauka mija si臋 z Ewangeli膮! Ja rozumiem, 偶e nie mo偶na pot臋pia膰 homoseksualist贸w, kt贸rzy 偶yj膮 w czysto艣ci, ale o ludziach dopuszczaj膮cych si臋 takich rzeczy Ewangelia m贸wi w spos贸b jasny i przejrzysty! 
- Jasne - obdarzam ich mi艂o艣ci膮 i modl臋 si臋 za nich by, je艣li b艂膮dz膮, B贸g ich nawr贸ci艂... 
- I jednocze艣nie popiera Pan ludzi, kt贸rzy chc膮 zniszczy膰 instytucj臋 rodziny pozwalaj膮c na zwi膮zki homoseksualne i adopcj臋 dzieci przez homoseksualist贸w? 
- No to kiepsko. Nie s艂ucha艂 pan uwa偶nie tego co m贸wi Chrystus. 
- Drogi Jerzy, nikt nie ma ostatecznego monopolu na rozumienie tego tego, co On nam m贸wi... 
- Mo偶na i nale偶y si臋 modli膰 za wszystkich, ale nie mo偶na pozwala膰 na wchodzenie w utrwalone warto艣ci naszej cywilizacji. A takow膮 jest rodzina. Nie mo偶na popiera膰 ludzi kt贸rzy chc膮 takie zwi膮zki zalegalizowa膰. Nie mo偶na popiera膰 ludzi, kt贸rzy chc膮, aby homoseksuali艣ci adoptowali dzieci. Bo co trzecie dziecko w takiej niby rodzinie jest zmuszane do seksu, a i sam homoseksualizm w takich niby rodzinach jest nabywany. Prosz臋 sobie poczyta膰 o badaniach Marka Regnerusa! 
- Panie Piotrze to nie jest kwestia monopolu tylko przyj臋cia ca艂o艣ciowego nauczania Chrystusa, a nie wybi贸rczo. S艂ysza艂 pan o czym艣 takim jak grzechy cudze i odpowiedzialno艣膰 za nie? S艂ysza艂 pan o upomnieniu braterskim? 
- Drogi Bracie Jerzy, twierdzenie, 偶e zna si臋 ca艂y Projekt Stw贸rcy jest pych膮, a czy偶 pycha nie jest grzechem. 
- O czym pan pisze panie Piotrze. Ja m贸wi臋 o nauczaniu Chrystusa, kt贸re nam zostawi艂. Projekt Stw贸rcy??? To pobrzmiewa jak膮艣 scietologi膮. 
- To co m贸wi nam Chrystus jest 偶ywe i nie jest sko艅czone st膮d dot膮d. Ograniczanie swojego umys艂u te偶 jest grzechem drodzy Bracia 
- Buchachacha!!!! "Ktokolwiek obcuje ciele艣nie z m臋偶czyzn膮, tak jak si臋 obcuje z kobiet膮, pope艂nia obrzydliwo艣膰. Obaj b臋d膮 ukarani 艣mierci膮, sami t臋 艣mier膰 na siebie 艣ci膮gn臋li" (Kp艂 20:13)... "Czy偶 nie wiecie, 偶e niesprawiedliwi nie posi膮d膮 kr贸lestwa Bo偶ego? Nie 艂ud藕cie si臋! Ani rozpustnicy, ani ba艂wochwalcy, ani cudzo艂o偶nicy, ani rozwi臋藕li, ani m臋偶czy藕ni wsp贸艂偶yj膮cy z sob膮" ( 1 Kor 6:9)... "Prawd臋 Bo偶膮 przemienili oni w k艂amstwo i stworzeniu oddawali cze艣膰, i s艂u偶yli jemu, zamiast s艂u偶y膰 Stw贸rcy, kt贸ry jest b艂ogos艂awiony na wieki. Amen. Dlatego to wyda艂 ich B贸g na pastw臋 bezecnych nami臋tno艣ci: mianowicie kobiety ich przemieni艂y po偶ycie zgodne z natur膮 na przeciwne naturze. Podobnie te偶 i m臋偶czy藕ni, porzuciwszy normalne wsp贸艂偶ycie z kobiet膮, zapa艂ali nawzajem 偶膮dz膮 ku sobie, m臋偶czy藕ni z m臋偶czyznami uprawiaj膮c bezwstyd i na samych sobie ponosz膮c zap艂at臋 nale偶n膮 za zboczenie" (Rz 1:25-28.32) 
- No w艂a艣nie, nie bardzo rozumiem, co ma na my艣li pan Piotr. Ale jestem ju偶 pewny, 偶e nie ma to nic wsp贸lnego z nauk膮 Chrystusa. To jakie艣 wolne, dowolne, wygodne na dan膮 okoliczno艣膰 interpretacje.
- Codziennie b臋d臋 si臋 za Was modli艂 przy wieczornym pacierzu... 
- To troch臋 faryzejstwo modli膰 si臋 za nas, a jednocze艣nie popiera膰 ludzi kt贸rzy chc膮 niszczy膰 instytucj臋 rodziny i deprawowa膰 dzieci. 
- Nie s膮d藕cie, aby艣cie nie byli s膮dzeni, Bracie Arkadiuszu. Je艣li mo偶esz i Ty pom贸dl si臋 za mnie i nie nawo艂uj do nienawi艣ci wobec nawet tych, kt贸rzy Ci zawinili. 
- Ja nie s膮dz臋, ale oceniam sytuacj臋. S膮dzi膰 b臋dzie B贸g. A katolicy maj膮 si臋 miesza膰 w polityk臋 z przekazem ewangelicznym. Prosz臋 zajrze膰 na moje zdj臋cie w tle. S膮 tam s艂owa papie偶a Franciszka. I mamy ju偶 tutaj budowa膰 kr贸lestwo niebieskie a nie Sodom臋 i Gomor臋! 
- Bracie Arkadiuszu, wielu ju偶 budowa艂o tutaj kr贸lestwa niebieskie - zosta艂y 艂zy, kamienie, krzywda, cierpienie... Naprawd臋 b臋d臋 si臋 za Ciebie modli艂. 
- Dzi臋kuj臋. Prosz臋 si臋 te偶 pomodli膰 do Ducha 艢wi臋tego o dar zrozumienia i m臋stwa bo fa艂szywe poj臋cie tolerancji prowadzi do legalizacji wszystkiego co z艂e. W niekt贸rych krajach rozwa偶a si臋 ju偶 legalizacj臋 pedofilii i kazirodztwa. A to wszystko przechodzi przez r臋ce polityk贸w kt贸rych kto艣 wybiera i popiera. Z Panem Bogiem. 
- Oczywi艣cie, modl臋 si臋 codziennie o dar zrozumienia tego wielkiego dzie艂a Bo偶ego jakim jest 艣wiat i my wszyscy w nim

***
Dyskusja pod moim postem toczy艂a sie nadal, po moim odej艣ciu. Dosz艂a – jak na razie - do 99 wypowiedzi. Dosz艂a i ja doszed艂em a偶 tutaj. I odszed艂em uzdrowiony. Nie musz臋 ju偶 sam chyba nic dodawa膰. A przynajmniej - za wiele. Zapisze tylko to, co mialem uprzednio, z czym zasiad艂em do tej pracy. Mr贸wczej – kopiuj, wklej. Nie mog艂em przewidzie膰, co tu jest, co znajd臋, jakie osoby i jakie wpisy pojawi艂y si臋 po moim odej艣ciu. To, co znalaz艂em, mnie zachwyca. Jest Polska. Wi臋ksza, g艂臋bsza, szersza, m膮drzejsza. Jeszcze Polska nie zgin臋艂a, s膮 ludzie z samo艣wiadomo艣ci膮 i kultur膮 dialogu. Nie podejrzewaj膮 innych o same (wszelkie) bezece艅stwa. Daj膮 do my艣lnia. Przychodz膮 z bardzo r贸偶nych stron! Dzisiaj jest czwartek, po艂udnie, S艂o艅ce 艣wieci, jako tako dochodz臋 do siebie, w miar臋 odkrywania 偶yczliwych wypowiedzi, i zupe艂nie innych, nie ad personam. Roszerzaj膮 mje widzenie spraw i ich prze偶ywanie. Wnosz膮 co艣. Postaram sie teraz wypowiedzie膰 i ja w niekt贸rych – z mn贸stwa – w膮tkach.

Zasiada艂em do pisania z kilkoma prostymi my艣lami (i cytatmi). "Bo偶e wybacz im, bo nie wiedz膮, co czyni膮". Dlaczego 艂膮cz膮 moj膮 katechetyczn膮 to偶samo艣膰 ze swoj膮 upartyjnion膮 wizj膮 Polski. 艁膮cz膮? Walcz膮! Zarzucaj膮 mi co艣, ale nie potrafili ani razu wykaza膰 zasadno艣ci swoich oskar偶e艅. Ani razu nie wykazali, nie podali jakich艣 moich wypowiedzi sprzecznych z doktryn膮 wiary! Pustos艂owie jest niestety ich rutynowym dzia艂aniem. I tych obecnych w dyskusji i tych milcz膮cych z terenu mojej gminy, parafii i diecezji. Co za艣 si臋 tyczy "sprzyjania, ob艂udy, czerpania korzy艣ci..." jednej partii to wmawiaj膮 mi jak dziecko w brzuch. I zn贸w – niech poka偶膮, gdzie, jakim s艂owem, zdaniem... To co robi臋, nazwa艂bym UTRWALANIEM KONSTYTUCYJNEJ DEMOKRACJI. Przede wszystkim. S膮 wolne wybory, s膮 rz膮dy w ich konsekwencji. Sympati臋 dla PO mam, za konsekwentn膮 drog臋 europejsk膮. Ja si臋 w Europie narodzi艂em dla katechezy. W Taize. W duchu ekumenicznym, pojednania, wiary, 偶e religie maj膮 ogromne znaczenie dla pokoju na 艣wiecie. Poka偶cie mi druga parti臋 tak konsekwentne krocz膮c膮 t膮 drog膮?! Czego Donald Tusk na stanowisku Przewodnicz膮cego Rady Europejskiej jest zwie艅czeniem. Nie jestem bezkrytyczny wobec partii Platformy Obywatelskiej, nie mam w niej zbyt wielu ulubionych polityk贸w, wielu mnie dra偶ni, ale mam i bardzo ulubionych, mieszkaj膮 i dzia艂aj膮 np. w Legionowie, mie艣cie i powiecie. Jestem dumny, 偶e mog臋 powiedzie膰 o nich przyjaciele! Nie ma to nic wsp贸lnego z partyjniactwem, ale – o dziwo – z latami katechizowania w moim mie艣cie rodzinnym.

Powiedz co艣 o sobie. 
Zauwa偶yli艣cie, 偶e to jest moja permanentna metoda. Jest mn膮. Styl – to cz艂owiek! Jak 艣wiat oddzia艂ywuje na mnie? Najpierw wiem po sobie. Ca艂o艣ciowo. Immanentnie. Nie z cudzych s艂贸w, nawet nie z autorytet贸w. Najpierw 艣wiat przychodzi do mnie przez pi臋膰 zmys艂贸w, potem przez pami臋膰 i to偶samo艣膰, na koniec przez wiar臋 i rozum. Cho膰 te etapy mog膮 by膰 odleg艂e od siebie tylko o milisekund臋. Powiem nawet, 偶e je艣li kto艣 ma usta pe艂ne m膮dro艣ci, ale niczego nie m贸wi o sobie, to wcze艣niej lub p贸藕niej mo偶na przesta膰 go s艂ucha膰. Na艣ladowa膰 w og贸le si臋 nie da. Bez samo艣wiadomo艣ci nie ma te偶 kultury dialogu. Bez dialogu nie ma osoby, rodziny, wsp贸lnoty (Ko艣cio艂a te偶, of course).
Ko艣ci贸艂 osi膮gn膮艂 w moich czasach wielk膮 samo艣wiadomo艣膰. W Soborze Watyka艅skim II. M贸wi艂 o tym i pisa艂 Karol Wojty艂a, jego uczestnik, w jakim艣 zakresie jego wsp贸艂tw贸rca. Inaczej – 艣wi臋ty Jan Pawe艂 II. Nast臋pca m.in 艣w. Jana 23, kt贸ry sob贸r zwo艂a艂.

Samo艣wiadomo艣膰 i osoba id膮 w parze. Nie ma samo艣wiadomo艣ci bez osoby. Kto jak膮 ma wiedz臋 o-sobie?! OTO JEST PYTANIE! - Jak si臋 Ojciec 艣w. czuje – zapyta艂 dziennikarz Jana Paw艂a II na pok艂adzie samolotu. - Sob膮! Odpowiedzia艂 papie偶.

Cz艂owiek, to ten, kto zna siebie. Czyje to s艂owa? M臋drc贸w. Przytacza je papie偶 na pocz膮tku encykliki Fides et ratio. I przywo艂uje do tego napis w Delfach – "Cz艂owieku - poznaj samego siebie!" 
"Ukr臋ci艂 bat ze sznurk贸w i wyp臋dzi艂 ze 艣wiatyni... bo uczynili艣cie j膮 miejscem handlu, przekupek, k艂amc贸w i zb贸jc贸w...". 
- Cz艂owiek otwarty m贸wi, jak si臋 czuje, zna siebie... Zamkni臋ty?! Nic z tych rzeczy, zamkni臋ty w tym przypadku znaczy chyba tyle, co zablokowany w swoich kompleksach, braku poczucia warto艣ci... zawi艣ci... w skorupie. Skorup膮 dogmatycznych przekona艅 "kontaktuje si臋" z bli藕nim i ze 艣wiatem. Zmarnowane 50 posoborowych lat! Zmarnowanych dla samo艣wiadomo艣ci Ko艣cio艂a w Polsce, kt贸rego drog膮 jest cz艂owiek! B贸g w trzech 艣wiadomych siebie osobach! Przecie偶 nie z u偶yciem dogmat贸w zwracaj膮cy si臋 do siebie, o-s-o-b-o-w-o, 偶yj膮cy w dialogu, nie w przepisach, rozporz膮dzeniach, artyku艂ach katechizmowych... i kodeks贸w prawa. Mi艂o艣ci i wolno艣ci i prawdy nie da si臋 nakaza膰.

Staraj膮c si臋 by膰 uczciwym i przejrzystym dopu艣ci艂em do tego, 偶e ludzie nieuczciwi, nieprzejrzy艣ci obrzucaj膮 mnie b艂otem. I mniemaj膮 si臋 wzorcem katolicyzmu! Wojtek, Jurek, Arkadiusz wypisuj膮, co chc膮 i ka偶膮 w to wierzy膰 innym. Mo偶e i sami w to wierz膮?! Staj膮 w grupie wo艂aj膮cych „na krzy偶, na krzy偶 z nim” nie mog膮c niczego udowodni膰 skazanemu przez nich na 艣mier膰. W jaki艣 spos贸b skazanemu na 艣mier膰! Rzucanie oskar偶e艅 na katechet臋, jak powy偶ej, jest zadawaniem mu 艣mierci. Cywilnej! Ko艣cielnej?! Ale basta! Je艣li nie udowodnicie swoich oskar偶e艅, powiem o Was, ze jeste艣cie nikczemni, faryzejscy, plemieniem 偶mijowym itd. A Wam, wierz膮cym, powiem, 偶e niszczycie Ko艣ci贸艂 Jezusa Chrystusa, niszcz膮c jego katechet臋, swego bli藕niego? Nie macie tej 艣wiadomo艣ci? To ja Wam to m贸wi臋 i prosz臋 PODAJCIE DOWODY MEJ WINY. Co powiedzia艂em, napisa艂em, zrobi艂em nie tak?! Je艣li Wy tego nie zrobicie, a ja bym milcza艂, to bym przyzwala艂, 呕EBY艢CIE NISZCZYLI LUDZI. Waszych bli藕nich?!

Nie wiem ilu, ile Was jest w Polsce, w Strach贸wce... Wojtek, nie wymy艣li艂by艣 sam takiej nikczemno艣ci! Nie mieszkasz z nami, nie dzia艂asz w艣r贸d nas. Odbijasz nieprawo艣膰 innych. Ich 偶mijowy j臋zyk. Tych, kt贸rzy wcze艣niej wymy艣lili na mnie obelg臋 „siewca nienawi艣ci, zdrajca dzieci komunijnych i rocznicowych” a Gra偶yn臋 chcieli wywozi膰 na taczce! To ta sama grupa „anonimowych” niszczycieli dobra wsp贸lnego, pami臋ci i to偶samo艣ci. Dzisiaj s膮 zorganizowani, stowarzyszeni, maj膮 liderk臋, kt贸ra jest najwi臋kszym wrogiem Szko艂y Rzeczpospolitej Norwidowskiej, pracuj膮c i zarabiaj膮c w niej na 偶ycie. Stowarzyszyli si臋 z ksi臋dzem i parafi膮, 偶e nie wiadomo, czy wi臋cej jest stowarzyszenia w parafii, czy parafii w stowarzyszeniu. W poprzedniej epoce – budowania zr臋b贸w demokracji i normalno艣ci - podobn膮 rol臋 w 偶yciu naszej wsp贸lnoty lokalnej odgrywa艂a wsp贸艂praca szko艂y i parafii. Wtedy o艣 naszego tw贸rczego 偶ycia przebiega艂a mi臋dzy szko艂膮 i parafi膮. To by艂a nasza droga-prawda-偶ycie! I pozostanie, nawet pomimo dzisiejszych nier贸wno艣ci (wertep贸w?). „Nie po to jest 艣wiat艂o, by pod korcem sta艂o...”. Pi臋kno na to jest, by zachwyca艂o do pracy, praca, by si臋 zmartwychwsta艂o. Nie odm贸wimy nikomu publicznej debaty o TYM TEK艢CIE, o naszych sprawach, o wsp贸lnym dobru, o niezaburzonej pami臋ci i to偶samo艣ci! Je艣li znajd膮 si臋 szukaj膮cy prawdy! A nie tylko szu-szu-szu za plecami.

***
Wczoraj noc膮 dopisa艂em/udost臋pni艂em jeszcze to i owo. 


- "musz臋 powiedzie膰, 偶e wybrn膮艂 z niej wspaniale". Inni s膮dz膮 co innego. Mnie sie podoba艂o i chc臋 przyj膮膰 z dobr膮 wiar膮. Wielu si臋 to nie podoba i obrywam nawet od jego zwolennik贸w. Je艣li kto nie potrafi my艣le膰 na w艂asny rachunek (tzn. w og贸le my艣le膰) staje si臋 zarzewiem wojny (do wypowiedzi Jakubowskiej, rzeczniczki rz膮du Leszka Millera "Zastanawiam si臋 na ile pomys艂 z wyci膮gni臋ciem r臋ki przez Jaros艂awa Kaczy艅skiego do Donalda Tuska by艂 wyre偶yserowany - m贸wi艂a w programie "Po przecinku" w TVP Info Aleksandra Jakubowska. 
- Poni偶y膰? Nikogo nie wolno.  Da膰 bole艣nie do zrozumienia, 偶e nie akceptujemy takiego sposobu post臋powania pa艅stw (w艂adz)? Oczywi艣cie. A jakie s膮 inne propozycje/wyj艣cia ? 
- Wi臋kszo艣膰 komentarzy zatrzymuje sie na wymowie politycznej tej sceny [odwo艂anie do kombatanta, rannego w Afganistanie) w trakcie expose premier Kopacz. We mnie budzi co innego. O偶ywa we wspomnieniach miasto Canterbury (miasto pielgrzym贸w) pe艂ne mieszka艅c贸w na ulicach. T艂umy, t艂umy - jak u nas w PRL na pochodach 1 majowych. Kolorowo, flagi, kwiaty proprce, chor膮gwie... Pytam, o co chodzi. - "Wyszli艣my wita膰 i odda膰 ho艂d kombatantom wracaj膮cym z Afganistanu." By艂 lipiec 2008. Kto kogo, od kogo mo偶e si臋 uczy膰? Czego? Ja tylko pytam 
- Trzymaj si臋! Zdrowiej! Walcz!  (to chyba m贸j ostatni wpis tego dnia, siatkarzowi o nazwisku Bociek, u kt贸rego wykryto raka)

PS.
"Prawda w oczy kole!!! pozdrawiam......... Masz we mnie wroga jeszcze jednego, u ciebie to norma, SPADAM bo mi wstyd 偶e艣 pisa艂 w 艁膮czniku, wielu mi to wypomina艂o. SPADAM!!!!!!!!!!" (Wojtek, m贸j red. Naczelny przez par臋 艂adnych i dobrych lat).

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz