czwartek, 3 maja 2018

Andrew Ferrie i Rzeczpospolita Norwidowska

Co zrobi膰, 偶eby post o Andrew Ferrie i Rzeczpospolitej Norwidowskiej sta艂 si臋 zal膮偶kiem angielsko-j臋zycznej podstrony na stronie naszego Stowarzyszenia?  呕eby do艣wiadczeniem i wyzwaniem Rzeczpospolitej Norwidowskiej podzieli膰 si臋 z Rodakami na Wyspach Brytyjskich i innych krajach Europy i 艣wiata ca艂ego? Dlaczego? Bo taka jest istota Rzeczpospolitej Norwidowksiej, odk膮d zrozumieli艣my, 偶e tego oczekuje od nas 艣wi臋ty Jan Pawe艂 II! TRIADA - Norwid-Papie偶-Sob贸r WII. Czyli Cz艂owiek-Ko艣ci贸艂-Kultura w 艣wiecie wsp贸艂czesnym. A to POLSKA w艂a艣nie! Dla kolejnych pokole艅 wielka misja (kulturowa, ewangelizacyjna...).

Przecie偶 tyyyyle nam dano! Wi臋c i zadano. I tyyyyle ju偶 zosta艂o zrobione przez wszystkich ludzi dobrej woli mieszkaj膮cych tutaj, pracuj膮cych, albo tylko zwi膮zanych w jakikolwiek spos贸b z t膮 wielk膮 IDE膭 RzN! Wr臋cz zbawienn膮 dla kultury wsp贸艂czesno艣ci!



W wigili臋 najwi臋kszego polskiego 艣wi臋ta narodowego winien jestem prac臋 swego czo艂a, serca, wiary i rozumu po艣wi臋ci膰 cz艂owiekowi z imieniem, nazwiskiem i obliczem Andrew Ferrie.
Jest Szkotem, z Dundee, kt贸ry pozna艂 czas strasznej wojny, ale i sk膮din膮d wielk膮 mi艂o艣膰 do naszego kraju. Opowiedzia艂 o niej - o czasie, mi艂o艣ci i ich osobowym prze偶yciu/do艣wiadczeniu - sam osobi艣cie, wierszami. Za艣wiadczy艂! Da艂 艣wiadectwo wobec 艣wiata ca艂ego! One sta艂y si臋 motorem mojego pisania dzisiaj. Pi臋kno-dobro-prawda s膮 tr贸jc膮, nigdy nie chodz膮 rozdzielone, w osamotnieniu. Nie same wiersze pchaj膮 mnie do pisania, dzisiaj. Andrew jest pradziadkiem naszego wnuka Bena, Benjamina Kapaona z Glasgow.

Tak wi臋c - jak widzicie - trzy okoliczno艣ci pisz膮 mn膮, w dalekim od Dundee wiejskim domu - ale za to w miejscu szczeg贸lnym i rodzinnym, Sanktuarium Matki Bo偶ej Annopolskiej:

Ad. 1
- wiersze podam w oryginalnej wersji, kto chce pi臋knie przet艂umaczy na swoj膮 ulubion膮 wymow臋 lub j臋zyk, albo z pomoc膮 Google T艂umacza pozna zr膮b my艣li Autora i dopyta innych. Autor pewnie si臋 nie obrazi, je艣li pr贸bami swoich t艂umacze艅 podzielicie z innymi, z 艣wiatem ca艂ym w Internecie. Taki nieformalny konkurs na najpi臋kniejsze t艂umaczenie wierszy Andrew Ferrie.

Ad. 2
- Ben urodzi艂 si臋 27 pa藕dziernika 2016 z Matki Katy z domu Sanaghan z Edynburga (wnuczki Andrew) i Ojca Jana-Marii Kapaona z Annopola w gminie Strach贸wka, Powiat Wo艂omi艅ski, Diecezja Warszawsko-Praska - sk膮din膮d ciotecznego pra-pra-prawnuka Wielkiego Polskiego Pisarza Boles艂awa Prusa (moja prababcia by艂a siostr膮 cioteczn膮 Pisarza po prostu). Nic w naturze i kulturze nie ginie. T臋 prawd臋 najpi臋kniej-g艂臋biej-szeroko wyrazi艂 Wieszcz Narodowy Norwid w wierszu dla kuzynki z naszych okolic, bo z 艁ochowa, Stanis艂awy Hornowskiej. "偶e w tym 偶yciu / Nic straconego nie ma na jawie, ni w skryciu /.../ i z czasem b臋dzie wy艣wiecone! /.../ I nie ma grob贸w... opr贸cz w sercu lub w sumieniu, / I nie ma krzy偶贸w... opr贸cz na zimnym kamieniu". Co nie przestaje mnie zachwyca膰 i zdumiewa膰! 呕e, tak blisko wszystko i wszyscy jeste艣my siebie. Ale tylko ci z nas, kt贸rzy nie unikaj膮 pracy "w pocie swego czo艂a".
Mama Bena Katy leczy ludziom z臋by, a Tata Jan idzie na prawnika.

Ad 3
- 3 Maja w Strach贸wce jest jeszcze wi臋kszym 艣wi臋tem, ni偶 w pozosta艂ych miejscowo艣ciach Polski. Przynajmniej dla mnie i mo偶e jeszcze jakich艣 wyj膮tk贸w, albo wyj膮tkowych my艣licieli naszych czas贸w, tak polskich, narodowych, europejskich. Ba, 艣wiatowego formatu, czyli otwartych na ca艂膮 ludzk膮 kultur臋.

Przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury, ale ma艂o kto si臋 - u nas, w Polsce - wgryza w t臋 prawd臋 i ni膮 przejmuje. Bo jednak dopiero 29 lat temu sko艅czy艂 si臋 w Polsce totalitaryzm komunistycznego bez-my艣lenia. Komunizm jest zawsze materialistyczno-ateistyczny, przeciwny duchowi i takim, jak te-tutaj, rozmy艣laniom.

Rzeczpospolita Norwidowska, a ja wraz z ni膮, jeste艣my jednak 艣wiadkami wi臋kszego czasu ni偶 PRL, bo i kultury ludzkiej i filozofii i Solidarno艣ci... a i rodzinnie jeste艣my obecni w trzech krajach, na dw贸ch kontynentach (siostra by艂a pierwsz膮/pierwszym obywatelem/obywatelk膮 USA z kraj贸w dawnego bloku wschodniego, kt贸ra zosta艂a przyj臋ta i s艂u偶y艂a w FBI, broni膮c ameryka艅skich wolno艣ci konstytucyjnych, po prostu).

Dlaczego 3 Maj jest podw贸jnym 艣wi臋tem 艣wiadomych Polak贸w w Strach贸wce? Bardzo s艂uszne pytanie. Ot贸偶, trzeba wczyta膰 si臋 w stare dokumenty, rodowody, czyli w polskie - Rzeczypospolitej Polskiej - i nasze lokalne dzieje:

Po pierwsze -

Rodzice Norwida poznali si臋 w Strach贸wce, ok 1815 roku. Pradziadkiem Poety jest J贸zef Janina Sobieski (1741-1815), kt贸ry maj膮c lat osiemna艣ci broni艂 Nie艣wie偶a. Wiadomo tak偶e, 偶e "ksi膮偶臋 Karol Radziwi艂艂 wzi膮艂 by艂 go do siebie (jednego Sobieskiego, imieniem J贸zef), w opiek臋, zrobi艂 go pu艂kownikiem w swojej milicji, p贸藕niej wypu艣ci艂 mu [za zas艂ugi?] dobra Strach贸wk臋, Borki i Os臋k臋 w ziemi liwskiej i wi臋cej dw贸chkro膰 sto tysi臋cy z艂tp. Mu darowa艂” (anonimowy Pami臋tnik anegdotyczny z czas贸w Stanis艂awa Augusta, za Z.Dambek, Kalendarz 偶ycia CKN, t.III, aneks, s. 16).

J贸zef Sobieski w 1787 zosta艂 wojskim liwskim (Liw ko艂o W臋growa), a rok p贸藕niej pos艂em na Sejm Wielki, inaczej Czteroletni, kt贸ry uchwali艂 Konstytucja 3 Maja 1791 r. 
Norwid do ko艅ca 偶ycia by艂 przekonany o bliskim pokrewie艅stwie z Kr贸lem Janem III. Podobno tak偶e z gorycz膮 prze偶ywa艂 swoje (przed艣miertne) osamotnienie, kiedy Europa szykowa艂a si臋 do 200-setnej rocznicy wiktorii wiede艅skiej (prof. E. Lijewska).

Zachowa艂 si臋 list J贸zefa Sobieskiego pisany do 偶ony Hilarii w pocz膮tkach obrad historycznego Sejmu (22.10.1788) -
„Serce moje najmilsze! […] Co do publiczno艣ci: dot膮d pr贸cz ustanowienia komisji wojskowej i tej obierania sposobu, rz膮dzenia, odpowiadania (o czym dalej dok艂adniej doniesie si臋)... Ja zdr贸w do dalszej Woli Bo偶ej. 艢ciskam Ci臋 serdecznie jako wiecznie Ci臋 kochaj膮cy m膮偶 i najni偶szy s艂uga, J贸zef Sobieski”

Po drugie -

3 Maja 1981 roku powsta艂 w Strach贸wce NSZZ RI Solidarno艣膰. Zebranie za艂o偶ycielskie odby艂o si臋 w sali nowej remizy OSP. Przed zebraniem wi臋kszo艣膰 uczestnik贸w uczestniczy艂a w sumie odprawionej w parafialnym ko艣ciele, z p艂omiennym kazaniem o wolno艣ci i patriotyzmie, wyg艂oszonym przez ksi臋dza Mieczys艂awa Iwanickiego, kt贸ry w tamtym czasie by艂 naszym proboszczem. Jego udzia艂 w gminnym narodowym ruchu godno艣ciowo-wyzwole艅czym by艂 nieoceniony. Do niego skierowa艂em pierwsze kroki, zastanawiaj膮c si臋, czy rozpocz膮膰 niepodleg艂o艣ciow膮 prac臋 organiczn膮, u podstaw. Jego reakcja by艂a natychmiastowa i znamienna. - „Id藕! Gdyby nie sutanna, sam bym poszed艂 ludzi organizowa膰 dla wolno艣ci...”. Nie da si臋 przeceni膰 takiego b艂ogos艂awie艅stwa! Po pierwszym zebraniu – prosi艂 - abym natychmiast przyszed艂 do niego i zda艂 spraw臋. Czeka艂 niecierpliwie. Czasem zwraca艂 mi pieni膮dze za materia艂y, kt贸re przywozi艂em z Warszawy (od Wies艂awa K臋cika, dzia艂acza opozycji, cz艂onka „KOR"). Chcia艂 mie膰 udzia艂 w tym dziele. Mawia艂, 偶e to jest tak偶e jego sprawa i parafii (Ko艣cio艂a).
Czas Solidarno艣ci (jego g艂臋bokie inspiracje i znaczenie) s膮 przekazane potomnym w zapiskach z tamtego okresu pt. „Ziarno Solidarno艣ci” i opublikowane na forum grupy „Tygodnika Powszechnego”.

POINTA

Rzeczpospolita Norwidowska rozszerza granice, wyci膮ga ramiona wzwy偶, wszerz (jak krzy偶 Zbawiciela i most Heideggera).
Dzisiaj, AD 2018, kiedy oko艂o/ponad milion naszych Rodak贸w, si贸str, braci, dzieci, rodzic贸w, wnuk贸w, bliskich i dalekich s膮siad贸w wyjecha艂o i 偶yje na Wyspach Zjednoczonego Kr贸lestwa (UK) w spos贸b naturalny musimy rozszerzy膰 艣wi臋towanie, ale i dzie艅 powszedni - o nich. To ju偶 nie tylko znajomi i przyjaciele, ale nasza rodzina. I Polska musi siebie widzie膰 zawsze w ewangelicznej rodzinie lud贸w i narod贸w. Po prostu.

Dla naszej, czyli lokalnej i powszechnej, 艣wiadomo艣ci narodowej 200-230 lat chyba wystarczy, 偶eby... Zakwitn膮膰? Objawi膰 si臋? Doj艣膰 do g艂osu? w parafii, szkole, gminie jako samorz膮dzie mieszka艅c贸w? Chyba jeszcze nie.

A mamy wszystko, 偶eby tak si臋 sta艂o! Zahamowanie idzie od tych, kt贸rzy ani znaczenia pami臋ci i to偶samo艣ci nie rozumiej膮, a nie rozumiej膮c nie ceni膮. Mamy wszystko, by to偶samo艣膰 kulturowo-narodowo-konstytucyjn膮 g艂osi膰 Polsce Ojczy藕nie naszej, Europie i 艣wiatu ca艂emu! Je艣li nie to, to nast臋pne pokolenie Strachowian t臋 misj臋 wype艂ni z godno艣ci, dum膮 i z honorem.

***

THE SPIRIT OF FREE POLAND
                            (by Andrew Ferrie)

From the Tatras snowy grandeur to Gdynia’s sea - kissed shore
there lies a country rich in romance linking us with days of pore
Poland; Once a land of freedom; now a ghetto of despair,
bleeding from a thousand wounds, yet murmuring low a mother’s prayer
for her sons and daughters valiant who tried to save her from this fate,
which now assails her; overpowering all she held in Sacred State.

When Warsaw was attacked so fiercely by barbaric armoured might,
there came a power, unseen, possessing. I was there to back their fight.
List to the urgent call I send you. Poland’s tide is ebbing fast.
Betrayed by those whose trust she cherished and crudely moulded to their cast.

The faithless men who have betrayed her, gained false power by this stroke.
Oh, shall they keep her in subjection? Will you stand and see them choke
the breath of life from her fair body? Will you strive to gain her peace?
As long as one true Pole still lives – then Poland’s struggle shall not seize!

Polish free man heed my warning, after which do what is just.
Who am I to doubt your spirit? You may query, if you must.
Chopin knew me as his music, which told the world his country’s need.
Sobieski knew me at Vienna – and Poland once again was freed.
Pilsudski knew me as a warrior – his patriotism was by me fired.
Paderewski governed Poland with the high ideals which I inspired.

These men fought hard for Poland’s freedom. Some made the glorious sacrifice.
Still unsurpassed in this existence. Death -- is freedom’s bargain price.
All these knew me and were great men. Now my voice calls out to you.
Poland in her trial needs you. Does my shaft fly straight and true?

Within the ancient town of Krakow once the hejnal sounded clear.
I am that last note uttered, unfinished - lingering fondly through each year.
I am the spirit of free Poland. I, that far off final goal.
I pulsate in every man who proudly calls himself – A POLE.

Written by Andrew J Ferrie, 1945. Published in 1947. Utw贸r ten zdoby艂 Pierwsz膮 Nagrod臋 na Festiwalu Sztuki jednostek wojskowych pod dow贸dztwem (w ramach korpusu si艂 zbrojnych) Central Mediterranean Forces!!!

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz