wtorek, 29 maja 2018

Wp艂ywy PRL na nas (III RP - pa艅stwo, Ko艣ci贸艂, samorz膮d...)


Szumnie nazw臋 ten post projektem badawczym. Nie jestem naukowcem, no i mam bardzo w膮ski - cho膰 d艂ugi ponad p贸艂wieczny - obszar do艣wiadczenia, danych eksperymentalno-analitycznych. Nie sil臋 si臋 na j臋zyk pseudo jaki艣, owszem chc臋 pozosta膰 raczej literacko-auto... czasem ironiczny. M贸j mistrz nie rusza艂 pi贸rem bez autoironii. Nie jestem przecie偶 najwa偶niejszy.

Jednak polem do艣wiadczenia i obserwacji jest moja Polska, w gminie, parafii, szkole i stowarzyszeniach Strach贸wki, Powiat Wo艂omi艅ski, Diecezja Warszawsko-Praska. Zwi膮zany jestem z t膮 ziemi膮 ja-osoba od dzieci艅stwa, rodzina od trzech pokole艅. Mieszkam i dzia艂am tutaj od trzydziestu-czterdziestu lat, z r贸偶nym nat臋偶eniem, obecnie emerytalnym.

Przez pierwsze 27 lat by艂em letnikiem, sp臋dza艂em trzy-cztery miesi膮ce wakacyjne, jako niemowl臋, ucze艅, student. W wieku 27 lat powsta艂em przeciwko mojemu pa艅stwu, zwanemu w贸wczas Polsk膮 Rzeczpospolit膮 Ludow膮. Za艂o偶y艂em NSZZ Solidarno艣膰 z mieszka艅cami-rolnikami. Czyn nie byle jaki. Na miar臋 historii gminy, parafii i Polski.
Stan wojenny wyp臋dzi艂 mnie z gminy, w moim rodzinnym Legionowie kontynuowa艂em prac臋 dla Ojczyzny i Ko艣cio艂a jako katecheta m艂odzie偶y szk贸艂 艣rdenich i student贸w, w parafii pw. profesora UJ, 艣w. Jana Kantego. To by艂o moje g艂贸wne zaj臋cie, plus kilka klas szk贸艂 podstawowych w s膮siednich parafiach.

My si臋 rozwijali艣my - katecheta, jak ka偶dy nauczyciel-wychowawca, rozwija si臋 wraz ze swoimi uczniami, we wsp贸lnocie. Rozwijali艣my si臋 w mi艂o艣ci Ojczyzny i Ko艣cio艂a Powszechnego, jak 艣wiat d艂ugi i szeroki, posoborowy. Rozwija艂a si臋 my艣l, serce. Wsp贸lnota my艣l膮cych Polak贸w.

Nie mieli艣my jeszcze narz膮dzi tak doskona艂ych jak encyklika Centesimus annus (1 maj 1991), czy Wiara i rozum (Fides et Ratio, 14 wrze艣nia 1998). Ale nie byli艣my bezbronni, w zmaganiach ze swoj膮 m艂odo艣ci膮, poszukiwaniem sensu i rozumienia siebie-cz艂owieka, 艣wiata i Boga. Mieli艣my Ducha 艢wi臋tego, kt贸ry pot臋偶nie wion膮艂 i odmienia艂 nasz膮 ziemi臋 od 1978/79 roku, czyli od wyboru Karola Wojty艂臋 na Papie偶a i Jego pielgrzymek do Polski. By艂em zagorza艂ym czytelnikiem L'Osservatore Romano, 偶eby by膰 jak najbli偶ej posoborowych przemian w Ko艣ciule i dzia艂alno艣ci Papie偶a-Polaka w 艣wiecie globalnym. Wydawa艂 je, jako redaktor naczelny, ksi膮dz Adam Boniecki, by艂 w ten sps贸b jakby moim towarzyszem drogi. Dobrze, 偶e w艂adze PRL nie wpad艂y na pomys艂, 偶eby zakaza膰 mu publicznych wypowiedzi - dopiero teraz - o zgrozo, zrobi艂 to  jego polski prze艂o偶ony zakonny (z jakim艣 udzia艂em polskich biskup贸w, niezadowolonych obecnie z ka偶dego wolnego i tak my艣l膮cego Polaka-cz艂owieka).

Z pierwsz膮 encyklik膮 JPII, ju偶 po s艂awetnej pielgrzymce do Polski i Mszy na Placy Zwyci臋stwa (2 czerwca 1979, Niech zst膮pi Duch Tw贸j...), po Bierzmowaniu Dziej贸w na B艂oniach w Krakowie (6 czerwca, Czy mo偶na odepchn膮膰 to wszystko...) - a wi臋c z pierwsz膮 encyklik膮 Redemptor Hominis (Odkupiciel Cz艂owieka) jecha艂em przez Europ臋 autostopem, a偶 do granic dojrzewania duchowo-intelektualnego w Taize, ND de Tamie, ND de Dombes, Fontgombault, Saint-Beno卯t-sur-Loire, przy grobie patrona Francji 艣wi臋tego Marcina w Tours etc. dojrza艂em kulturowo w wierze, Europie i Ko艣ciele w 艣wiecie wsp贸艂czesnym. Potem jeszcze w Lourdes, Lisieux i u Kanonik贸w i Ma艂ych Si贸str Karola de Foucauld na prze艂臋czy 艢w. Bernarda.

Z my艣l膮 i sposobem my艣lenia Ojca 艣wi臋tego Jana Paw艂a II byli艣my jakby na "ty". Kiedy on napisa艂 List do M艂odych, 偶eby nie zmarnowa藕膰 m艂odo艣ci, odpowiedzieli艣mu mu Listem M艂odzie偶y z Legionowa, 偶e rozumiemy, pragniemy, staramy si臋...

O czym to ja pisa艂em? ;-)
Acha, o tym, 偶e nikt swojej drogi nie wymy艣la, jest mu dana czasem, miejscem, wydarzeniami 艣wiata i w艂膮snym wysi艂kiem my艣lenia i dzia艂ania. O ile kto艣 opar艂 si臋 pokusie 偶ycia w zale偶no艣ci od innych. Od ma艂ej stabilizacji, dopasowania, konsumpcjonizmu itp. Oczywi艣cie troch臋 zale偶y od gen贸w i okolicznosci dodatkowych. 呕y膰 [tak偶e] tym, co niespodziewane - napisa艂 za艂o偶yciel wsp贸lnoty w Taize, brat Roger Schutz.
Cz艂owiek to ten, kto zna siebie, Wojty艂膮 za Grakami. Kto ju偶 si臋 zna - Norwid. Kto si臋 odda dobrowolni ena wytwarzanie dobra, prawdy i pi臋kna - Ingarden.

To wszystko wnios艂em jako moje osobiste wiano w dzieje Strach贸wki. W historycznie i patriotycznie podnios艂ym dniu 3 Maja 1981. Zak艂adajac Solidarno艣膰. Potem - b臋d膮c u fundament贸w samorz膮dnosci, gminy i Polski (1990-94). Potem - katechezy my艣l膮cej (1994-2016). Innej nie znam. Co艣 jest - bo by艂o co艣 wcze艣niej. Katecheza fakt贸w i realno艣ci, a nie katecheza obowi膮zku i tradycji nakazanej. Tak膮 miar膮 mierzysz, jak膮 sam zmierzy艂臋艣 drog膮-prawd膮-偶yciem. Nie teori膮, pos艂usze艅stwa-podda艅stwem, karier膮, zale偶nosci膮 od w艂adz wszelakich... JPII i Solidarno艣膰 narodzi艂y si臋 z ducha. Ducha wolno艣ci, m膮dro艣ci, ducha czasu...
Tu zrobi臋 grub膮 kresk臋. Bardzo czerwon膮. ________________

Widzicie, jak trudno oderwa膰 mi si臋 i zdystansowa膰 od siebie. Ci膮gle ja, ja, ja, jak Wa艂臋sa. A mo偶e inaczej nie mo偶na? Mo偶e si臋 nie da? W pewnych sytuacjach losowo-偶yciowych, kt贸rych wielko艣膰 nas przerasta? To, co nam si臋 zdarzy艂o pokoleniowo w Polsce, Ko艣cile, Europie nas przerasta. M贸wi臋 o epoce cud贸w. To nie by艂a zwyk艂a kolej rzeczy, rytuna dziejowa. Na szcz臋艣cie te偶 nie mo偶na powiedzie, 偶e rewolucja - r臋k膮 ludzk膮 uczyniona.
Dl anaszej ery i kultury kluczow膮 rol臋 odegra艂 Kto艣, kto te偶 o sobie ci膮gle m贸wi艂, i o Ojcy. Ja na to przyszd艂em na 艣wiat... itd. itp. Wida膰, uff. tak musi by膰.

W Strach贸wce by艂em te偶 w贸jtem, ministrantem, lektorem i kantorem, zapiewaj艂o parafialnych pielgrzymek autokarowych (Godzinki, Koronki, Litanie, R贸偶a艅ce, 艢piewniki...), kierownikiem kolonii Caritas i odkrywca Rzeczpospolitej Norwidowskiej. A p贸藕niej jej piewc膮, promotorem itp. A偶 na koniec dowiedzia艂em si臋, 偶e Norwid, Jan Pawe艂 II i Sob贸r Watyka艅ski II maj膮 co艣 wsp贸lnego. I 偶e to co艣 wsp贸lnego jest testamentem do wype艂nienia przez kolejne pokolenia. Tego dowiedzia艂em si臋 od 艣rodka. Z zewn膮trz? Dla 艣wiata zewn臋tzrnego ju偶 dawno nie istniej臋. Wynie艣li (ksiadz za poduszczeniem nauczycielki-liderki-opozycyjnej? poduszczaj膮 siebie wzajemnie?) nie tylko Wota z ko艣cio艂膮, ale i pami臋膰 i to偶samo艣膰.

No dobrze, ale co z tym wp艂ywem PRL na wszystko, co jest w Polsce pa艅stwowe, ko艣cielne, samorz膮dowe, szkolne... czyli na nas wszystkich PT Rodak贸w i obywateli. Twierdz臋, 偶e cz艂owiek wolno艣ci jeszcze w wi臋kszo艣ci z nas si臋 nie narodzi艂.

Zajawkowo wska偶臋 na pewne mechanizmy, kt贸re utrudniaj膮 w narodzeniu wolnego cz艂owieka w nas.

1) w samorz膮dzie dosz艂o do mnie, 偶e bud偶ety si臋 przepisuje. Z tych poprzednich. Tak by艂o, jest i b臋dzie.
   Mo偶e to us艂ysza艂em na jakim艣 spotkaniu-szkoleniu od pani profesor-minister Zyty-Gilowskiej?! To jest wskaz贸wka do przemy艣lenia dla ka偶dego Polaka (nie tylko samorz膮dowca). Co si臋 zmieni艂o po transformacji ustrojowej? Jak nasz bud偶et pa艅stwa i bud偶ety samorz膮dowe odzwierciedlaj膮 wielka zmian臋 perspektywy widzenia, rozumienia, rozwoju... Z pa艅stwa i ideologii materalistycznej na podejcie personalistyczne? W czym dostrze偶emy prymat osoby i jej integralnego rozwoju nad wszystkimi innymi mechanizmami dzia艂ania pa艅stwa, samorz膮d贸w, Ko艣cio艂a (nie wolno oddziela膰 w takim pa艅stwie jak nasze) itd.

2) Jak wygl膮da szkolenie, wychowywanie, formowanie, przygotowywanie kleryk贸w, przysz艂ych ksi臋偶y proboszcz贸w i wikarych i katechet贸w w naszych szko艂ach, do dialogu! Dialogi mi臋dzy ludzkiego, ludzkiego, w kulturze tego 艣wiata... osobowego! Dialogu w ka偶dy dost臋pny sps贸b, tak偶e w Internecie (jak wygl膮daj膮 pod tym wzgl臋dem strony www parafialne). Czy potrafia tworzy膰 miejsca spotka艅 w zarz膮dzanych przz siebie parafiach? Czy s膮 s艂ugami jednania i jak? Czy rozumiej膮 czym s膮 szko艂y, w kt贸rych s膮 cz臋艣ci膮 Rad Pedagogicznych i co wnosz膮 w budowanie plan贸w wychwowaczych i wsp贸lnoty??? Czy oni wiedz膮 kim s膮 i co tam robi膮???

3) Permanentne wykluczanie. Jest sta艂ym elementem naszego 偶ycia spo艂eczno-publicznego w pa艅stwie, samorzadach, ko艣ciele (parafie, dekanaty, diecezjie...). Problem tzw "by艂ych" jest (nie)dobrym przyk艂adem. Nie s艂ysza艂em, 偶eby Sejm i Senat nad tym pracowa艂. Ani gminy, parafie... diecezje. Sukcesja? Czego? Czy ka偶da zmiana warty musi ignorowa膰 (w najlepszym przypadku), albo niszczy膰 to, co robili poprzednicy. U nas w Strach贸wce?  te偶 s膮 ewidentne przyk艂ady:
   a) Gminne Spotkania O艣wiatowe
   b) Spotkania Trzech Kr贸li (osobowem - nie marsze, orszaki...)
   c) kolonie Caritas
   d) Bia艂e Apele - 艣wi臋to wsp贸lnoty lokalnej i szkolnej po I Komuniii uczni贸w
   e) wyniesienie Wot贸w Wdzi臋czno艣ci za Wolno艣膰 Godno艣膰 i Polsko艣膰 Odzyskane Czynem
       Solidarno艣ci (3 Maja 1981)
   f) Msze Wotywne u Matki Bo偶ej Annopolskiej
   g) do dzisiaj brak upami臋tnienia miejsca Pierwszego Zebrania Za艂o偶ycielskiego SOLIDARNOSCI
       w dniu 3 Maja 1981 w sali 艣wietlicy wiejskiej (przy OSP)

Co 艂膮czy spraw臋 protestu os贸b z niepe艂nosprawnosciami i ich rodzin (RON) w Sejmie RP z opisywanym dzie艅-w-dzie艅 przemilczaniem J贸zefa K. Franz Kafka mo偶e i dzi艣 by napisa艂. Szkoda, 偶e ju偶 nie 偶yje.
Czy rozs艂awione ju偶 szeroko Zgromadzenie/Konferencja SUS-a wczoraj w Szkole im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej w Strach贸wce zmieni co艣 pod tym wzgl臋dem?

***

WIECZ脫R DIALOGOWANY

         /pie艣艅 o kap艂a艅stwie powszechnym/

co艣 艣wierszczy za oknem
艂api臋 aparat nagrywam
dlaczego
dlaczego a偶 tak

dlaczego si臋 we mnie nagra艂 zew
tak wstaj臋 p贸jd臋 ju偶
jak wtedy
jak zawsze

a przecie偶 to tak dawno
37 lat temu by艂o
na zawsze pozosta艂o
jest mn膮 - jak by艂o

co by艂o mn膮 wtedy
do dzisiaj zosta艂o
dlaczego zn贸w zew mnie wo艂a
i p贸jd臋 bez wahania

a przecie偶 tyle lat
wszystko w艂a艣ciwie si臋 zmieni艂o
偶ona Polska dzieci wnuki 艣wiat
a jednak nic si臋 nie zmieni艂o

wieczorne wo艂anie a偶 po 艂zy
nie ustanie ju偶 nigdy za 偶ycia
to Polska si臋 wpisa艂a w krew
i potrzeba sensu 偶ycia

nie mog艂em wiedzie膰 wtedy
tyle co wiem dzisiaj
a jakby nie by艂o nic potrzebne
tylko ten zew we krwi

m艂odo艣膰 wiedzie膰 nie mo偶e
staro艣膰 te偶 nie do poj臋cia
偶e to 艣wierszczenie trwa
jak trwa艂o i ten 艣wiat i Polska

graj 艣wierszczu wieczorny
nigdy ciebie dla mnie za wiele
jak kuku艂ek synogarlic dzi臋cio艂贸w
szpak贸w wr贸bli wron dla Andrzeja Kr贸la

siedzialem tutaj sam wbrew nadziei
i wysiedzia艂em Polsk臋 i rodzin臋
to nie jest do poj臋cia
przez zjadaczy chleb

p贸jd臋 ju偶 spa膰 pop艂acz臋 w poduszk臋
mo偶e jutro jak wstan臋 co艣 dopisz臋
na wieczne przemilczanie
za 偶ycia w wolnej ju偶 po PRL Polsce

    (poniedzia艂ek, 28 maja 2018, g. 21.37)

***

呕EROWANIE JAK JASNA CHOLERA

         /pozw贸l si臋 sob膮 zachwyci膰 i prowadzi膰/

偶eruj臋 偶erujesz 偶erujemy
zada艂 nam odmienia膰 Premier
ten kt贸ry zas艂yn膮艂 s艂owotw贸rstwem
oby nie s艂贸w zgni艂ych potokiem

o turboliberalnej opozycji
nie wiem w czym kim j膮 zobaczy艂
przecie偶 on bankster zarobi艂 miliony
ja my ty mu nie podskoczysz

偶erujemy na niepe艂nosprawnych
ja ty oni media liberalne partie
wiadomo niepolskie obcy obce
przez kiego艣 diab艂a tu przys艂ani

wiadomo 偶eby tru膰 i niszczy膰
bogonarodnych ojczy藕nianych
tych od krzy偶a na Giewoncie
z Jasnej G贸ry po Ba艂tyk

sami pis-pobo偶ni do jasnej cholery
hipokryzj臋 na nich definiowa膰 mo偶na
a ja wierz臋 w profesjonalist贸w
偶e id膮 tam gdzie ich w臋ch prowadzi

    (poniedzia艂ek, 28 maja 2018, g. 21.11)

***

PO KONFERENCJI W RzN

          /co cieszy i b艂yszczy a co boli/

dzisiaj by艂a w szkole
spad艂a jak blask prawdy
w 艣wietle dojrza艂ym osoby
niby nie norwidowska

co ty zobaczy艂e艣
co do ciebie dotar艂o
mieszka艅cu nauczycielu rodzicu
ksi臋偶e wychowawco uczniu

jak to jest umnie opowiem
po raz dziesiaty setny
wiem 偶e nie doczekam odpowiedzi
s艂owo niech padnie na 艣wiadectwo

u mnie wszystko 偶yje na miar臋
mojej osobistej drogi-prawdy-偶ycia
etapami by艂o jest staje si臋
na ka偶dym etapie jak jest opowiadam

co艣 zobaczy艂em
nim 偶e艣cie si臋 zgromadzili w sali
co i jak ju偶 opisa艂em
zachwytami przed i w trakcie

jak to ogarn膮膰
czasu tyle i zmaga艅 o prawd臋
w sobie w nas w gminie w parafii
w mojej by艂ej szkole ju偶 emerytalnie

bom wsz臋dzie cz膮stk臋 swej duszy zostawi艂
tak taka jest mi艂o艣膰
wpisali艣my j膮 na sztandar szko艂y
kto pracuje na ni膮 i uczy mi艂o艣ci

wiem co si臋 nie stanie mi艂o艣ci mojej
nie b臋dzie dialogu mi臋dzy nami
trudno mi si臋 z tym pogodzi膰
ta pora偶ka boli

(poniedzia艂ek, 28 maja 2018, g. 19.44) TUTAJ - Po bierzmowaniu (w RzN)

Jak mi si臋 co艣 przypomni, albo wyp艂ynie inaczej (np. form膮 wersowan膮) dam zna膰. Nikt nie 偶yje i nie umiara dla siebie. Dop贸ki id臋... - dlaczego to cholerne przemilczanie ma w Polsce tak d艂ug膮 tradycj臋? Teraz nawet w Jego Rzeczpospolitej! Wsp贸lne dobro jest s艂abo przemy艣lane, zapoznane! :-(


PS.
Zdj臋cie tytu艂owe z konta WM na Twitterze.

1 komentarz:


  1. "Ko艣ci贸艂 zbuduje kompleks hotelowy za 300 mln z艂. Je艣li Watykan pozwoli"

    Jak to pogodzi膰 z wiar膮 i rozumem? Czyli z Eangeli膮 dla ubogich i tych, kt贸rzy si臋 藕le maj膮?

    https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/bbi-development-archidiecezja-warminska,216,0,2407384.html

    OdpowiedzUsu艅