Redakcji IDZIEMY
i całej mojej diecezji
Jak nasi hierarchiczni rozumieją integralny rozwój człowieka? Oto jest pytanie, brzemienne. Nie tylko dla wierzących, ale także w ich praktykę duszpasterską i nasze społeczne życie w Kościele, a i obok niego, w całym narodzie.
Integralnie rozwijający się człowiek jest drogą Kościoła, każdy jakoś się rozwija, na miarę darów i własnych możliwości (zawsze choć grzeszny zbawiony).
Kościół spłaszczony (i spłaszczający) jest moim doświadczeniem. Mam 65 lat, jestem katechetą od 1982, powołany w stanie wojennym "aby być z polską młodzieżą". Jam nie z soli ani z roli, nie na spokojne letargiczne czasy. Ja z tych, od szybkiego reagowania, z odwagą myślenia, bez poloru i umizgów sztabowców i kurialistów. Mówię wprost, działam na froncie kultury współczesnego świata.
Przyszłość człowieka zależy od kultury, nie politury i politycznej (także w Kościele) poprawności.
Polska Droga Wolności związana jest z dziejami Kościoła, Europy i świata. Kto nie rozumie, nie przeżył tego czasu idąc głównym nurtem dziejów i działania Ducha Świętego. Nikt nie wybiera czasu swojego urodzenia. Ale każdy szukający prawdy, może znaleźć dogłębną analizę Polskiej Drogi Wolności, prawda się nie ukrywa, są uniwersytety. A najgłębszą analizę, sięgającą owego Ducha Świętego, dał święty Papież-Polak w encyklikalnym rozdziale - ROK 1989 (Centesimus annus). Ten rozdział jest tylko i aż rozdziałem STULECIA! Stulecia rozwoju Katolickiej Nauki Społecznej! Papież pisał wtedy rocznicowo... ale dla innej rzeczy nowej, która została dostrzeżona przez jego poprzedników.
"Stulecie encykliki mojego Poprzednika Leona XIII, zaczynającej się od słów Rerum novarum1, zwraca uwagę na fakt o wielkim znaczeniu dla współczesnych dziejów Kościoła, a także dla mojego pontyfikatu. Istotnie, data ogłoszenia tej encykliki, poczynając od czterdziestej aż po dziewięćdziesiątą rocznicę, była zaszczytnie wyróżniana przez uroczyste Dokumenty Papieży. Rzec zatem można, jej historyczną drogę wyznaczały systematycznie ogłaszane inne pisma, które przypominały ją, a jednocześnie aktualizowały...".
W tym roku mamy inne STULECIE - Odzyskania Przez Polską Niepodległości Po 123 Latach Rozbiorów. Spłaszczony kościół nie potrafi tego łączyć i świętować. Doświadczam/y tego w parafii Strachówce, w diecezji warszawsko-praskiej i gdzie indziej. Kto chce może np. włączyć telewizję narodową, ot choćby program red. Karnowskiego "Salon dziennikarski" z obecnym tam często Redaktorem diecezjalnego tygodnika Idziemy, ks. Henrykiem Zielińskim itd. itp.
Przeżywamy wielkie rocznice i wydarzenia (w tym ŚDM 2016) w parafialnej samotnosci, w diecezjalnej pustce. Sztabowcy, kurialiści są od czego innego. Mają swoich. Oczywiście we własnej perspektywie widzenia, przeżywania, rozumienia, prowadzenia owieczek, jak...
A my mamy Rzeczpospolitą Norwidowską na tej samej ziemi, w tej samej Ojczyźnie. I perspektywę dziejów branych tęczą zachwytu od Zenitu Wszechdoskonałości.
Wiecej nie piszę, bo przelęknę strachliwych, obrażę obrażalskich, zachwieję wierzących bezrozumnie... Pamięć i tożsamość nieocenzurowane, Wota Wdzieczności na ołtarzach Boga i Ojczyzny za to, o czym pisze święty Jana Paweł II - to nie oni. Polerują swój spłaszczony świat i kościoły.
Czego moja diecezja, mój Kościół w Polsce jeszcze nie wie? I czego się boi?
Nie wie (nie chce wiedzieć), że jej pierwszy stypendysta Jan-Maria Kapaon spotkał kiedyś kardynała Turksona na konferencji w Belgii i pozostało to zdjęcie, tytułowe dzisiaj. Spotyka się w nim - proroczo objawia - Rzeczpospolita Norwidowska i Ministerstwo "Integralnego rozwoju człowieku".
Można (oczywiście, jesteśmy wolni) zamknąć oczy, serce, wiarę i rozum!
Nie chcą słyszeć o Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej (Murillowskiej)...
Nie chce być mądra wydarzeniem i owocami Rzeczpospolitej Norwidowskiej...
Nie chce znać polskiej świadomosci narodowej, tak, jak się dała nam poznać tutaj (Annopol, Strachówka, RzN), Sobieskim, Norwidowi, Prusowi... z aspektami tożsamości konstytucyjnej Polek i Polaków...
Nie chce się otworzyć na to wszystko, co Duch Święty objawia, za pośrednictwem drogi-prawdy-życia ZWYKŁYCH osób mieszkających i działających na terenie piszącego tego posta. Z wiarą i rozumem, pamięcią, tożsamością, samoświadomością... bardzo soborową (patrz: medytacja o RzN i Soborze w "Ja to, co śpiewam, żyję i boleję")
Dopiero w tej chwili, szukając linku do dykasterii watykańskiej, dotarło do mnie nowe. Błogosławieństwo - w moim spłaszczonym kościele! Duch Czasu upomniał się o mnie, szarego człowieka z Annopola u MBA, w RzN. Pokazał mi, objawił, jedność działań mojego Kościoła Powszechnego, w których i mnie najmniej godnemu ze wszystkich, dane było uczestniczyć. W owym niezwykłym ROKU 1989!
"The European Ecumenical Assembly PEACE WITH JUSTICE, held in Basel from 15 to 21 May 1989 has proved to be an important landmark in ecumenical co-operation. The decision to hold the European Assembly PEACE WITH JUSTICE was taken at the CEC General Assembly in 1986. We, almost 700 delegates from the 120 member churches of the Conference of European Churches (CEC) and the 25 Bishops' Conferences of the Council of European Bishops Conferences (CCEE) rejoice in the wide representation from the churches and peoples of Europe. At the same time, we note with regret that no Christians residing in Albania were able to attend the Assembly. The decision of CEC followed the call of the Vancouver 1983 General Assembly of the World Council of Churches to its member churches to enter now into a "conciliar process of mutual commitment (covenant) for Justice, Peace and the Integrity of Creation"
Byłem w Bazylei, z dwoma Piotrkami z Legionowa, dzięki zaproszeniu i organizacji (od A do Z), dr Karla Heylera z Pforzheim, Niemcy. Dr Karl budował mosty między narodami, współtworzył lepszy świat, dał i nam w nim udział. Chwała Jemu i Bogu Najwyższemu. Prawda się nie ukrywa, przeciwnie - objawia i pozwala kontemplować.
Bazylea, konferencja, odbyła się tuż przed naszymi (nie-w-pełni-jeszce-wolnymi) wyborami, które przewróciły stary komunistyczny ustrój, najpierw wszak u nas, potem w innych krajach. To zgromadzenie ma ciąg dalszy - w dykasterii kardynała Turksona. Świat nowy się rodził od wyboru Jana Pawła II.
"Dicastery for Promoting Integral Human Development:
In all her being and actions, the Church is called to promote the integral development of the human person in the light of the Gospel. This development takes place by attending to the inestimable goods of justice, peace, and the care of creation. The Successor of the Apostle Peter, in his work of affirming these values, is continuously adapting the institutions which collaborate with him, so that they may better meet the needs of the men and women whom they are called to serve." (List Apostolski nt, Rozwoju człowieka)
Z kim o tym można rozmawiać, na nieuspołecznionej ziemi mojego Kościoła w Polsce? Nie dla czczej rozrywki, ale dla integralnego rozwoju. Bez uspołecznienia w dialogu, największe dary i owoce usychają.
***
DEMOKRACJA
/mówiąc o autorytaryzmie wskazują Polskę/
czym jest
pytanie zawsze aktualne
póki czegoś lepszego nie znajdziemy
pytanie zawsze i wszędzie
zwłaszcza w Polsce jednej PiS partii
bo Kaczyński wszak jest ideałem
więc jakże można się burzyć
w kraju jego panowania
przeciwko jego partii wykładni
otóz ja to robie od początku
bo inny mam świata ogląd
inną wizję człowieka (i Boga)
o to go pytajcie nie o co innego
niech wam nam nakreśli
obraz człowieka świata Boga
nie muszą inni politycy i uczeni
uczyć mnie czym ma Ojczyzna
czym demokracja i szczęście
nie mówię sam z siebie i tylko aniołom
ale konkretnym ludom i narodom
o integralnym rozwoju człowieka
jest juz takie ministerstwo w Watykanie
na Janie Pawle II zbudowane
można punkt po punkcie dyskutować
(piątek, 22 czerwca 2018, g. 21.37)
***
PRZEDMIOT ŚWIADOMOŚCI
/kimże jestem ja nie ów kawał mięsa/
jesteśmy ja i ty czytelniku
świadomymi osobami
przytomnymi temu co się dzieje
w nas i wokół (w świecie)
nie ma niestety takiego przedmiotu
w naszych szkołach
który by pomógł robić to lepiej
bardziej być (nie mniej mieć)
świadomość rzecz powszechna
o tyleż niewiadoma
czym to jest
i z czego się składa
gdyby byli chętni
zaproponowałbym warsztaty
żebyśmy w chętnych gronie
zgłębili świadomość (siebie) więcej
nikt za nas tego nie zrobi
choć można poczytać książki
o gdybyż mądrzy tym sami
w lekcje szkół polskich wprowadzili
przecież tak wiele zależy
od tego jak jesteśmy
czego mamy świadomość
a co w nas ginie w ciemności
żeby zacząć od czegoś
zacząłbym od składowych
co się na nią składa jak dotąd
a może coś jest jeszcze więcej
wciągnąć w przygodę istnienia
bycia świadomym najwięcej
jak tylko to jest możliwe
w świecie wiedzy współczesnej
człowiek w świecie współczesnym
oczywiście tylko tak żyć można
i kościół w tym samym świecie
jaki jest i jakie są prawa osoby człowieka
a moja podmiotowość w kulturze
od której przyszłość zależy gatunku
ja ty oni w narodzie i wspólnotach
tak tak i w Kościele Bożym
bez świadomości się nie da
samego siebie poznać
człowiek to ten kto zna siebie
lecz czymże samym jest ekran
(piątek, 22 czerwca 2018, g. 10.42)
***
MIŁOŚĆ-WIARA-SENS
/byt jak najbardziej seksualny/
tej trójcy też nie da się rozdzielić
te są liczby najpierwsze
żeby w ogóle mogło coś być
w życiu człowieka-osoby
nie starczy o nich marzyć
trzeba spotkać i dotknąć
jak Tomasz albo Magdalena
bo są w każdym z nas
liczby imiona symbole
nikogo nie zadowolą
trzeba wejść w ten inny byt
całej egzystencji bytowaniem
gdzie jak to możliwe
bo możliwe mówią pokolenia
w tobie osobo najwyższa
ze wszystkich bytów na ziemi
nazywa się też kontemplacją
zaślubinami mistycznymi
nie ważne co kto i jak podpowie
spróbuj zrób to sam
jesteśmy seksualni
jak Tomasz Magdalena i wszyscy
jednak nie seks nas dookreśla
tylko potrzeby osoby
(piątek, 22 czerwca 2018, g. 9.50)
***
BYT MATEMA-TEO-LOGICZNY
/Bóg jest matematyką ;)/
czym matematyka się od teologii różni
dziedziną metodą badawczą
no czym
tu liczba tu osoba (trój-boska)
metodą jest wyobraźnia
matematyczna i teologiczna
i skutki ich dociekań
mierzalno-sprawdzalne
tak tak mierzalne
tylko metoda pomiarów jest inna
dowodzenio-weryfikowalność
na tablicy komputerze i w życiu
życie człowieka osoby
ucieka miarom w świat sensu
sens można opisywać tylko
w bezmiarze kultury
Boga też się doświadcza
On sam staje się doświadczeniem
ibjawia Objawieniem
z pomocą naszych pokoleń
o Ty który jesteś wypełnieniem
początkiem i końcem tajemnicy osób
duchem świętości napełniasz
szczęścia miłości bez miary
kto miłosierdzia nie poznał
może mieć z tym kłopot
siebie nawet nie od-po-zna
innych równie pobieżnie
stąd dotąd są tylko założenia
wypełnienie jest z wieczności
nie od nas wszystko zależy
z tobą i Bogiem jak gadałem gadam
i we mnie wieczność się wypełnia
spełnia może jest lepszym słowem
lecz to tylko i aż słowo logos
nie gorsze od liczny w matematyce
(piątek, 22 czerwca 2018, g. 9.26)
***
ZASYPIANIE CZŁOWIEKA
/nic beze mnie uczynić nie możecie/
każdy zna od siebie
ja muszę opisać
jak wszystko co mnie stanowi
w samoświadomości osoby
głowa na poduszce bytu
pod kołdrą reszta ciała
w głowie i w ciele uduchowionym
zachodzą jakieś procesy
biochemia i bioelektryka
tyle wiem na dzisiaj
jutrzejsza nauka dopowie
nawet i beze mnie
cząstki elementarne szaleją
w chmurach prawdopodobieństwa
nie dadzą się obserwować
i może zawsze tak będzie
dają się zliczać po skutkach
mniejszą większą liczbą
co w istocie się dzieje
nikt nie wie zbierając dane
taka nasza rzeczywistość cała
dwa plus dwa tylko w matematyce
moje twoje zasypianie
jest wielce podobne
nie może być tożsame
inne życia przypadki je cechują
drogą-prawdą-życiem opisane
w każdym tu teraz tym co było
w pewnym momencie jednak
prawdopodobieństwo jest pewnością
ty i ja zasypiamy (raz na wieki)
kursory cząstki i napięcia spadają
sen i śmierć biologiczna
podobnie wyglądają z daleka
z bliska nie badają mikroskopy
może nigdy takich nie będzie
(piątek, 22 czerwca 2018, g. 9.13)
***
DWIE KULE
/ani armatnie ani baloniki/
komu z czym skojarzę tytułem
tytułem mojej bezczelnej śmiałości
myślenia bez lęku
dwie kule
z kulami prezesa Kaczyńskiego
z koronami świętego Maksymilina
połówkami tego świata
no z czym
z niczym tak poważnie śmiertelnym
tylko z siłą graniczną grawitacji
życia człowieka myślącego
w skorupie biologicznej
widzę dwie kule przed sobą
jedna jest po brzegi wypełniona
tym co było i mnie odtąd stanowi
pamięcią tożsamością sensologią
druga jest puściutka
echo w niej hula do woli
głucho
nic w niej nie ma i nie będzie
(czwartek, 21 czerwca 2018, g. 19.01)
***
RELIGIJNOŚĆ NIEMCA
/staram się ratować każdego/
czytam listy Hosenfelda
który uratował pianistę
z naszych okolic do żony
poznaję wczuwam w osobę
chodzi do kościoła
do spowiedzi u polskich księży
przyjmuje Komunięe i się wzrusza
zapłakać potrafi jak dziecko
te posakramentalne odczucia
są niezwykle cenne
żeby odkryć w każdym z nas
wewnętrznego człowieka
kto nie zna i nie opisał
swoich przeżyć pokomunijnych
pospowiedziowych modlitewnych
nie zna też pewnie i siebie
filmy o tym powinny być
stale na nowo robione
z listów z Katynia Jackowskich
Królów zapiski z Annopola
wszyscyśmy wtedy jednacy
ludzcy do możliwych granic
człowieczeństwa w nas
siostry bracia matki dzieci ojcowie
o radosnym przebudzeniu nocnym
napisał Niemiec czasu okupacji
jak stary Miłosz w TO tomiku
że bezgranicznie ufny i szczęśliwy
przy innej okazji spostrzega
że koleżeństwo jest tylko frazesem
wobec wspólnoty wiary
i że nie ma religii bez świadectwa
(czwartek, 21 czerwca 2018, g. 12.29)
***
WOLNOŚĆ I PRZYMUS
/bełkot PiS-u o wolności/
kiedy się napisze jak w tytule
wydaje się bardzo teoretyczne
ale gdy doda jedno słowo
dwa razy wolność zrozumie
świat wolności i świat przymusu
jest już bardzo konkretnie-życiowo
a jeśli jeszcze coś zmienię
będzie polsko-narodowo-katolicko
wolności i przymusu doświadczamy
i to chyba najbardziej
w życiu religijno-państwowym
ustaw paragrafów tradycji
a gdzie czlowiek
jedni siebie widzą w liberalizmie
drudzy w katolicyzmie
a on (ja) mieszka w wolności
a gdzie człowiek
oto tu siedzi i pisze
zna oba światy
nikt go nie rozumie
jest wolnością istoty rzeczy
prawdę kontempluje
dzieli się nią pisze
tradycją go rozliczają
jak doszedłem tego rozwiązania
w tytule wyrażonego
od wczoraj kiełkuje
dzisiaj dojrzało wyrosło
wiara rozum kultura
FIDES RATIO UNESCO ONZ UE JPII
przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek to gatunek homo sapiens
rozliczanie tradycją jest lubieżne
sam nie weźmie i innemu nie da
bojąc się myślenia wolności
godności odpowiedzialności obrazu
znam z życia osoby i rodziny
z życia osób gminnej wspólnoty
parafialnych tyleż co polskich
mimikrą niesamodzielności
dziecko się tradycji nie wymknie
myśląc jak rodzice
czy kiedyś się usamodzielni
heroizmu myślenia trzeba
religia Kaczyńskiego zniewala
boi się wolnych ludzi osób
zamknie ich do więzienia
osądzi tradycji KaeReSem
karę już ponoszę
karą jest przemilczanie
w innym świecie żyję
wolnosci godnosci w istocie rzeczy
(czwartek, 21 czerwca 2018, g, 8.45) TUTAJ - Zjednoczeni w Duchu
Biskup Założyciel naszej diecezji w Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej (1995)
Na zdj. także trójka naszych późniejszych stypendystów FDNT
OdpowiedzUsuńKolejny znak czasu. Komitety Obywatelskie - revivamus. Historia upomina się o naocznych świadków, starych, odrzyconych, marginalizowanych... Wyrzucanych (próbują) z historii w gminie, parafii... Polsce partyjnej i takimże Kościele w Polsce!
GS "wspominał dalej w swoim przemówieniu lata 80. i 90. i efekty walki o wolność w Polsce. Polityk zestawił minione wydarzenia z nadchodzącymi wyborami, twierdząc, że będzie to kolejna dla Polaków walka o wolność"
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/komitet-obywatelski-lech-walesa-powoluje-ko-2018/18rpref
OdpowiedzUsuńZnak czasu kolejny! I równolegle przeciwko kunktatorstwu (politykierstwu) mojego kościołą parafialno-diecezjalnego!
"Solidarność Rolników Indywidualnych, która w latach PRL była aktywną opozycją na polskiej wsi, odegrała ważną rolę w odzyskaniu wolności po 1989 roku - przypomniano w niedzielę na spotkaniu dawnych działaczy NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność"."
Czy przyznają nam to mieszkańcy, zwłaszcza samorządowcy, wszyscy aktywni i myślący Dumni Strachowianie? Nie rozumiecie, jak boli upominanie się o pamięć i tożsamość w naszej tzw. wspólnocie lokalnej parafii, gminy itd.
http://www.farmer.pl/fakty/polska/warszawa-solidarnosc-rolnikow-indywidualnych-o-swojej-walce-z-prl-em,68381.html
OdpowiedzUsuńTrzeba podjąć dialog, dyskusję z tezą Abp. Gądeckiego i większości naszych hirarchoicznych, od dołu do góry i odwrotnie!
"Metropolita poznański, przewodniczący Komisji Episkopatu Polski abp Gądecki wygłosił homilię podczas mszy z okazji 1050-lecia biskupstwa w Poznaniu, najstarszego w Polsce. W homilii duchowny zauważył, że totalitaryzm komunistyczny zastąpił konsumpcjonizm, a oba systemy eliminują duchowość, gdyż mają charakter materialistyczny.
Biskup zaatakował demokrację parlamentarną stwierdzając, że ona "nie narzuca się już przemocą, lecz poprzez dyktaturę materii". Jego zdaniem "zmieniła się sytuacja duchowa Europy", gdzie niszczone są tradycyjne struktury i wartości, czego dowodem mam być redukowanie religii do sfery prywatnej."
https://wiadomosci.wp.pl/abp-gadecki-krytykuje-demokracje-parlamentarna-europie-zarzuca-miekka-wersje-totalitaryzmu-6266265102833793a
OdpowiedzUsuńPAMIĘĆ I TOŻSAMOŚĆ!~ Na szyderstwo z rozumu i kultury!
"70 mln zł na budowę i wyposażenie Muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. św. Jana Pawła II w Toruniu otrzyma fundacja Lux Veritatis o. Tadeusza Rydzyka. Umowa z resortem kultury została podpisana 20 czerwca. Pierwsza transza zostanie wypłacona jeszcze w tym roku."
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/70-mln-zl-dotacji-dla-fundacji-o-rydzyka,22,0,2409494.html
OdpowiedzUsuńKościół niespłaszczony, wypiętrz Papież Franciszek. W wniebowzlatujące sanktuaria osób i rodzin! Przecież nie instytucji parafialno-dicezjalnych itp - tu jest włąśnie różnica! Widział Norwid "Nad stanami jest i stanów-stan / Jako wieża nad płaskie domy / Stercząca w chmury..."
Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej rozkwita każdym słowem Papieża Franciszka! Biedaczyna też nam błogosławi!
https://ekai.pl/franciszek-na-aniol-panski-kazda-rodzina-powinna-byc-sanktuarium-zycia/
OdpowiedzUsuń"O tym, jak PiS Polaków ulepił, czyli moralna klęska polskiego Kościoła..."
http://www.newsweek.pl/polska/spoleczenstwo/o-tym-jak-pis-polakow-ulepil-czyli-moralna-kleska-polskiego-kosciola,artykuly,412346,1.html