U nas, w Polsce, si臋 wierzy. Nie pyta si臋 czym co艣 jest, po, dlaczego... w ca艂o艣ci (bytu) i jedno艣ci rozumu, zdolnego si臋gn膮膰 istoty rzeczy, czyli zbli偶y膰 si臋 najbardziej do prawdy, na ile mo偶liwe w danym czasie (jedne dziedziny poznania bardziej, inne mniej, domagaj膮 si臋 aktualizacji).
Naj艣wie偶sze czyny deprawuj膮ce godno艣偶膰 polsk膮, demoralizuj膮ce Rodak贸w (wierz膮cych i nie) to KRS i SN. I ta pierwsza ustawa o s膮dach powszechnych, ju偶 wydanych na 艂up samowoli polityk贸w. JAKBY ROZUMU NIE BY艁O. Po PRL-u mo偶na wszystko wmawia膰 mentalno艣ci, kt贸ra nie przylega do osi膮gni臋膰 ludzkiej kultury w r贸偶nych wymiarach. Jakby nikt na 艣wiecie nie pracowa艂 nad metodami/sposobami zabezpieczania tr贸jpodzia艂u w艂adz, czego p贸ki co nikt nie kwestionuje, 偶e jest rozs膮dny. Jakby nasi hierarchowie nie znali (studiowali) Prawa Kanonicznego? W tak zinstytucjonalizowanej wielowiekowej organizacji...?! Fakt, hierarchicznej, co wolno艣ci, godno艣ci i - w og贸le - my艣leniu nie s艂u偶y.
Nam wmawia propaganda pa艅stwowa i ko艣cielna, 偶e PAN prezes partii jedynie s艂usznej, za nim i z nim PAD i PAN Minister Ziobro i Jaki itd. znale藕li lekarstwo na raka (wszystkie raki) 偶ycia publicznego i ludzkiej kultury. I c贸偶, 偶e obok luszkiej wsp贸艂czesnej kultury, kt贸rej kamieniami milowymi jest Karta Praw Czlowieka ONZ (1948) i Sob贸r Watyka艅ski II (1962-65), z tw贸rcz膮 kontynuacj膮 艣w. JPII. I z wybuchem wolno艣ci (praw) Solidarno艣ci i Roku 1989.
Sienkiewicz opisa艂by spraw臋 tragicznego wysadzenia w powietrze godno艣ci i sumienia ze swad膮, jak pogrzeb Wo艂odyjowskiego.
Tu cytat臋 dam d艂ug膮, ku pokrzepieniu serc omdla艂ych:
" W ko艣ciele pocz臋li ludzie chrz膮ka膰 i kaszla膰, jako zwykle przed kazaniem, poczem ucichli i wszystkich oczy zwr贸ci艂y si臋 na ambon臋. Wtem z ambony ozwa艂o si臋 warczenie b臋bna. Zdumieli si臋 s艂uchacze. Ksi膮dz Kami艅ski za艣 bi艂 w b臋ben jakby na trwog臋; nagle urwa艂 i nasta艂a cisza 艣miertelna. Poczem warczenie ozwa艂o si臋 po raz drugi, trzeci; nagle ksi膮dz Kami艅ski cisn膮艂 pa艂eczki na pod艂og臋 ko艣cieln膮, podni贸s艂 obie r臋ce w g贸r臋 i zawo艂a艂: — Panie pu艂kowniku Wo艂odyjowski! Odpowiedzia艂 mu krzyk spazmatyczny Basi. W ko艣ciele uczyni艂o si臋 poprostu straszno. Pan Zag艂oba podni贸s艂 si臋 i na wsp贸艂k臋 z panem Muszalskim wynie艣li omdla艂膮 niewiast臋 z ko艣cio艂a. Tymczasem ksi膮dz wo艂a艂 dalej: — Dla Boga, panie Wo艂odyjowski! Larum graj膮! wojna! nieprzyjaciel w granicach! a ty si臋 nie zrywasz? szabli nie chwytasz? na ko艅 nie siadasz? Co si臋 sta艂o z tob膮, 偶o艂nierzu? Zali艣 swej dawnej przepomnia艂 cnoty, 偶e nas samych w 偶alu jeno i trwodze zostawiasz? Wezbra艂y rycerskie piersi i p艂acz powszechny zerwa艂 si臋 w ko艣ciele i zrywa艂 si臋 jeszcze kilkakrotnie, gdy ksi膮dz cnot臋, mi艂o艣膰 ojczyzny i m臋stwo zmar艂ego wys艂awia艂, a i kaznodziej臋 porwa艂y w艂asne s艂owa. Twarz mu poblad艂a, czo艂o okry艂o si臋 potem, g艂os dr偶a艂. Uni贸s艂 go 偶al nad ma艂ym rycerzem, 偶al nad Kamie艅cem, 偶al nad zgubion膮 r臋koma wyznawc贸w ksi臋偶yca Rzeczpospolit膮 i tak膮 wreszcie ko艅czy艂 swoj膮 mow臋 modlitw膮: — Ko艣cio艂y, o Panie, zmieni膮 na meczety i koran 艣piewa膰 b臋d膮 tam, gdzie艣my dotychczas Ewangeli臋 艣piewali. Pogr膮偶y艂e艣 nas, Panie, odwr贸ci艂e艣 od nas oblicze Twoje i w moc sprosnemu Turczynowi nas poda艂e艣. Niezbadane Twoje wyroki, lecz kto, o Panie! teraz op贸r mu stawi? jakie wojska na kresach wojowa膰 go b臋d膮? Ty, dla kt贸rego nic nie jest w 艣wiecie zakryte, Ty wiesz najlepiej, 偶e niemasz nad nasz膮 jazd臋! Kt贸ra Ci, Panie, tak skoczy, jako nasza skoczy膰 potrafi? Takich-偶e obro艅c贸w si臋 pozbywasz, za kt贸rych plecami ca艂e chrze艣cija艅stwo mog艂o wys艂awia膰 imi臋 Twoje? Ojcze dobrotliwy! nie opuszczaj nas! oka偶 mi艂osierdzie Twoje! ze艣lij nam obro艅c臋! ze艣lij sprosnego Mahometa pogromc臋, niech tu przyjdzie, niech stanie mi臋dzy nami, niech podniesie upad艂e serca nasze, ze艣lij go, Panie!... W tej chwili rum uczyni艂 si臋 przy drzwiach i do ko艣cio艂a wszed艂 pan hetman Sobieski. Oczy wszystkich zwr贸ci艂y si臋 na niego, dreszcz wstrz膮sn膮艂 lud藕mi, a on szed艂 z brz臋kiem ostr贸g ku katafalkowi, wspania艂y, z twarz膮 Cezara, ogromny... Zast臋p 偶elaznego rycerstwa szed艂 za nim... — Salvator! — krzykn膮艂 w proroczem uniesieniu ksi膮dz. A on kl臋kn膮艂 przy katafalku i pocz膮艂 si臋 modli膰 za Wo艂odyjowskiego." (rozdzia艂 56)
A ja, katecheta, powo艂any w stanie wojennym (wojna polsko-jaruzelska) - "aby by膰 z polsk膮 m艂odzie偶膮" - modl臋 si臋 za polskich biskup贸w. Wszelkich dusz-pasterzy. S膮 moim najbole艣niejszym do艣wiadczeniem ostatnich dw贸ch lat. 呕le si臋 w Polsce dzieje, a oni milcz膮. Czasem list napisz膮 o patriotyzmie... Z rzadka ten, albo ten drugi, zdob臋dzie si臋 na odwag臋 i powie, co my艣li, o zachodz膮cych zmianach. Cierpi臋, wi臋c m贸wi臋, pisz臋, publikuj臋. Wszystko jawnie. Bez 偶adnej odpowiedzi, bez odg艂osu nawet "chrz膮kania i kaszlania".
Dzisiaj co艣 kolejnego zrozumia艂em. Co艣 si臋 ods艂oni艂o-objawi艂o w nocnym rozmy艣laniu. Najpierw zapisa艂em w notatce wersowanej, teraz rozszerzam postem.
***
DZIECIOM I UCZNIOM MOIM
/katecheta musi i chce odpowiada膰 (do ko艅ca)/
B贸g nie chce rz膮dzi膰 wami
ani matematyk膮 i biologi膮
fizyk膮 chemi膮 geografi膮
chce tylko pomaga膰 w mi艂o艣ci
mi艂o艣ci samej
temu co najwi臋ksze w sensie
dobrem chce si臋 dzieli膰
niczego zabiera膰
dodawa膰 i dodawa膰
zobacz us艂ysz dotknij
pow膮chaj spr贸buj
wszystko ma swoje pi臋kno
c贸偶 bez rozumienia znaczy
nic
jestem tylko by pom贸c
dwa mam tylko s艂owa
na ka偶d膮 okazj臋 (i 艣mierci)
chwa艂a i dzi臋kczynienie
(pi膮tek, 29 grudnia 2017, g. 5.23)
***
MOJA PRACA
/by膰 sob膮 cz艂owiekiem my艣l膮cym/
dzisiaj troch臋 wcze艣niej wsta艂em
wykona膰 prac臋
mi dan膮 do wykonania
zadan膮 dobrowolnie
chc膮cemu nie dzieje si臋 krzywda
skoro dobrze si臋 czuj臋
mog臋 wsta艂em pisz臋
co puka do mych drzwi
jestem ojcem
jestem katechet膮
jestem Polakiem
prze偶y艂em kawa艂 偶ycia
drog臋-prawd臋-偶ycie
mam za sob膮 i w sobie
by dawa膰 艣wiadectwo
zdawa膰 spraw臋 z w艂odarstwa
jako ojciec dziel臋 si臋 sob膮
mam by膰 darem do rozdania
we wszystkim do ko艅ca
na miar臋 mo偶liwo艣ci
jako katecheta mam si臋 dawa膰
ze swojego do艣wiadczenia Boga
religii spraw duchowych i Ko艣cio艂a
w naszym czasie kulturze i 艣wiecie
moim szczeg贸lnym zadaniem i darem
przekazanie spraw wiary i rozumu
w cz艂owieku my艣l膮cym
bez l臋k贸w kompleks贸w (zahamowa艅)
wszystko mam na swoj膮 miar臋
ani za ma艂e ani zbyt wielkie
genetycznie i kulturowo wywa偶one
w 艂a艅cuchu polskich pokole艅
do czego jestem powo艂any
do tego te偶 wyposa偶ony
mam sw贸j styl i metod臋
coraz lepsze ko艂o emerytury
(pi膮tek, 29 grudnia 2017, g. 4.45)
Je艣li ja czuj臋, 偶e dojrza艂em stylem, prawd膮, metod膮... Ja, tylko katecheta, ojciec-wychowawca, samorz膮dowiec w kulturze (polskiej i tej najwi臋kszej, cz艂owieka na ziemi)... w艂a艣nie teraz, osi膮gaj膮c kalendarzowy wiek emerytalny, to... GWA艁T polskiej kulturze i sumieniu si臋 dzieje! Ci, kt贸rzy najbardziej zm膮drzeli, dojrzeli do os膮dzania naszej polskiej rzeczywistosci cz艂owieka... musz膮 i艣膰 na zielon膮 trawk臋 wol膮 Prezydenta i jego partii! Gwa艂t na polskim rozumie, jest gwa艂tem duszy, ducha i sumienia. Jest gwa艂tem na kulturze, od kt贸rej przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y (JPII)!
Kt贸偶 z nas bez grzechu? Ani os膮dzani przecie偶, ani ich s臋dziowie, nawet Prezes SN i Trybuna艂贸w. A politycy? A biskupi? - ci zw艂膮szca kt贸rzy na to pozwalaj膮, sami ju偶 - bywa - 偶e po siedemdziesi膮tce. OBBRZYDLIWE MILCZENIE (BEZREFLEKSYJNE?!)- STAJE SI臉 ZAK艁AMANIEM! Oto "duchowy" (duchowo-intelektualny) klimat czasu tzw. dobrej zmiany. Czy biskup贸w tak偶e "przekonali/pozyskali" za 500+? Czy tak "oniemieli" by sojusz z tronem wi臋ksze frukta (komu, na jakim polu) przyni贸s艂? Jakie? Dogadali si臋?! No, chyba taki jest jedyny uprawniony wniosek! OHYDA!? Brzydkie s艂owo, ale czyny gorsze?!
Ohydne duszpasterskie przyzwolenie na publiczne 偶ycie w zak艂amaniu. Prezydent (PAD) u艣miecha si臋 i m贸wi Or臋dzia Bo偶onarodzeniowe i Noworoczne, 偶e to tworzy wi臋ksz膮 demokracj臋 -demokratyzuje. Kiedy wszyscy widz膮 (albo odwracaj膮 g艂owy), 偶e idzie o zast膮pienie swoimi i podporz膮dkowanie sobie. Demokracja to oni? Nar贸d-partia, partia-nar贸d ju偶 znamy z nieodleg艂ej jeszcze powojennej historii Polski, ZSRR, Europy.
Co zyska nar贸d/suweren - jako 艣wi臋to maj膮cy 3 Maja 1971 - przyzwalaj膮cy na 艂amanie Kr臋gos艂upa Tr贸jpodzia艂u w Konstytucji (niekonstytucyjne zmiany/ustawy).
Co funduje nam Prezydent i partia USUWAJ膭C NAJLEPSZYCH W ZAWODZIE??! Regu艂a nie dotyczy tylko s臋dzi贸w i ich wadliwego - po 65 rocznicy urodzin - rozumu i sumienia. Dlaczego nie przekre艣li, PAD i partia, "za starych" biskup贸w, polityk贸w, artyst贸w, lekarzy, profesor贸w wszelkich dyscyplin nauki i 偶ycia, tak偶e katechet贸w, misjonarzy, biznesman贸w i ojca Dyrektora (72)???! Ob艂udnik! - trzeba Mu to w twarz powiedzie膰!
On, doktor prawa s艂膮wnego w Rzeczpospolitej Uniwersytetu Jagielo艅skiego, kt贸ry si臋 od niego odcina (napomina, na czele z promotorem!)! Teatr Stary te偶 si臋 wstydzi wsp贸艂mieszka艅ca, na narodowym spektaklu. Ale on-PAD, oni-RZ膭D i parlamentarna wi臋kszo艣膰 (tak偶e niekonstrytucyjna!!!) mocni s膮 milczeniem tzw. polskich dusz-pasterzy. Polskim zak艂amaniem! Hipokryzj膮 pob艂ogos艂awion膮! Uciekajmy... Herod spisek knuje?! Ohyda - tylko s艂owo brzydkie?!
PS.1
PAN Jedyny Prezes, bo kto? (biuro polityczne tej偶e partii?) przyznaje rz膮dowi RP COMIESI臉CZNE nagrody z bud偶etu pa艅stwa?! Za "niezwyk艂e zaanga偶owanie i wk艂ad pracy w realizacj臋 priorytetowych zada艅 rz膮du". Oni wszyscy s膮 niezwykli... w zak艂amywaniu rzeczywisto艣ci i duszpastersko-propagandowym nauczaniu nas-podleg艂emu-im-ludu??!
PS.2
Zdj臋cie pierwsze z tej strony.
Zdj臋cie drugie z tej.
OdpowiedzUsu艅Pranie m贸zgu?
https://wp.tv/i,pranie-mozgu-enigma,mid,1210090,cid,4051,klip.html?ticaid=61a7e6
OdpowiedzUsu艅DOW脫D Z HISTORII
/Abba Ojcze, "nie ja - Ty"
艣p. ojcu Janowi G贸rze/
uroczystoi艣膰 gminna
XXV-lecia Samorz膮dno艣ci
nowo偶ytnej Polek i Polak贸w
...
https://www.facebook.com/jkapaon/posts/10212539282343469
OdpowiedzUsu艅Duch czasu m贸wi przez wielu! Ks. Stanis艂aw o donosicielstwie i donosicielach w Ko艣cile! Brrr! Czas zak艂amania sumie艅...
https://www.facebook.com/silesiade/posts/10210407486414538
OdpowiedzUsu艅"Celem jest pos艂uch, najlepiej bezwzgl臋dny, mo偶liwie licznej rzeszy obywateli - uwa偶a filozof..." (by艂y dominikanin). Pe艂na zgodno艣膰!
http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,22800121,prof-tadeusz-bartos-polski-katolicyzm-atakuje-kazdego-kto.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Weekend
OdpowiedzUsu艅"nie w Polsce AD 2017, gdzie urz臋dowo-hierarchiczny katolicyzm po艣lubiony z w艂adz膮 ba艂 si臋 swojego cienia albo ochoczo szed艂 z ni膮 pod r臋k臋, a - gdy robi艂o si臋 naprawd臋 nieprzyjemnie i nie by艂o innego wyj艣cia - by艂 zaledwie protez膮 odwagi."
https://opinie.wp.pl/polski-kosciol-w-2017-r-dariusz-bruncz-jakie-ma-szanse-hulajnoga-z-walcem-drogowym-6203458034231425a