
/Bogu,
sobie a muzom
na początku Roku Miłosierdzia
w polskim kościele/
Dojrzałem do napisania tego tekstu wczoraj i przedwczoraj. Dojrzewałem długo dłużej. Może całe życie? Wczoraj niepostrzeżenie wpisałem jakieś posty na Facebooku, w ferworze reagowania na gorąco, na to, co się w Polsce dzieje. Dzisiaj pomagają mi rozumieć siebie i temat:
- Czy tylko nam grozi, czy już
zadziała się demoralizacja w naszym kościele-wspólnocie (wiem,
czuję, jak to brzmi, brrr), że poprawni politycznie polscy katolicy
będą patrzyli krzywo i sądzili (odsądzali od czci i wiary)
polskich katolików niepoprawnych politycznie. Poprawność równa
się jedno-partyjność, co było wielką pokusą i drogą polskiego
duszpasterstwa od kilkunastu lat?
To, że nie mamy autorytetów, które stanęłyby w naszej obronie?! Większości, czy - tym bardziej - mniejszości... nie banalizuje mojej troski i pytania. (Dla Prezesa Jarosława, najsławniejszego polskiego emeryta, niewątpliwie także jesteśmy redutą i pozycją ryglową. Niewątpliwie potrzebujemy pomocy! (ochrony...)
To, że nie mamy autorytetów, które stanęłyby w naszej obronie?! Większości, czy - tym bardziej - mniejszości... nie banalizuje mojej troski i pytania. (Dla Prezesa Jarosława, najsławniejszego polskiego emeryta, niewątpliwie także jesteśmy redutą i pozycją ryglową. Niewątpliwie potrzebujemy pomocy! (ochrony...)
- "Jak mamy uczyć studentów
prawa?". UJ, UW, Uniw. we Wrocławiu, teraz UAM - CAŁA POLSKA
INTELIGENCJA! praworządna, prawomyślna... PAD przeszedł już do
historii (prawa). Czy tam, gdzie pójdziemy za uniwersytetami
(wydziałami prawa), a nie za politykami partii rządzącej, to
dostaniemy Komunię Świętą? (nie wierzę, że ich, czyli KEP, to
nie obchodzi, nic a nic).
- A Wy, co o tym myślicie? O Polsce i
kościele w Polsce 2015?! - udostępniając „Dwa kościoły, dwie
Polski”
- Kościół w Polsce lat 80-tych
ubiegłego wieku rzuca światło na niektóre polskie spory 2015!
Coraz mniej osób jest TEGO naocznymi świadkami
Główną odpowiedzią moją i
przesłaniem jest – Kościół Powszechny jest także Święty i
Apostolski. My, CZŁOWIEK jest drogą Kościoła. Nasz głos jest
głosem Kościoła. Głosem, życiem, działaniem... Jeśli milczymy
– milczy Kościół. Jeśli biskupi, księża, proboszczowie,
wikarzy, a nawet klerycy, siostry zakonne.... milczą, to jest tylko
ich sprawa. Trudno, przykro i źle, ale oni są tylko i aż takim
samym kościołem jak każdy z nas. Źle, że milczą. Bardzo źle,
że wyłączają się ze wspólnoty wierzących, myślących,
mówiących dzisiaj. Że nie dzielą się sobą, nie dając
świadectwa swojej wiary i rozumu. Modlitwa liturgiczna, może nawet
działalność charytatywna, to nie wszystko. Jesteśmy, żyjemy
całym sobą ciałem uduchowionym, duchem ucieleśnionym, tu i teraz.
Co „oni” z nas rozumieją, skoro „oni” nas przemilczają,
lekceważą, niszcząc więzi prawdziwe i Polskę 2015.
Doświadczam na sobie, doświadczamy w
Strachówce, diecezji i szerzej. Ksiądz proboszcz milczy, albo? Jest
o mnie krążąca opinia „nie uszanował próśb i rad, twierdził
że ma swój sposób na nauczanie religii katolickiej, wyniki [jego]
pracy muszę/ą teraz udźwignąć i naprostować w duchu nauki Pisma
Świętego, nauki Kościoła i Papieży”. To samo myśli, robi(?)
redaktor Idziemy, ksiądz kurialista... wszyscy księża w
diecezji(?). Im nakazano, zakazano... przestraszono, urobiono....
To, że księża, biskupi itd. nie
biorą udziału w dialogu z nami, nie znaczy, że milczą, i nie
pracują nad naszym światem i nad nami. Bóg jeden wie, co się tak
naprawdę z nimi dzieje, ale przez nich - z nami! To nie jest
normalne, to nie jest normalny Kościół: Święty Powszechny i
Apostolski. Nie tylko w uroczystym nauczaniu, ale i codziennym,
powszechnym dialogu. My-Kościół mamy być Misericordiae Vultus i
katolickim głosem w świecie i Polsce. Normalny - to znaczy
siostrzano-braterska wspólnota, otwarta w dialogu niekończącym się
nigdy. W świecie współczesnym – zawsze, a nie w świecie
wyobrażonym, idealnym, teoretycznym, abstrakcyjnym. Gdzie prawa
osoby nie dotyczą (obowiązują) jedynie funkcjonowania państw, ale
także Kościoła i każdej publicznej organizacji. Człowiek jest
drogą Kościoła. W Karcie Narodów Zjednoczonych mamy
postulat «umacniania wiary w fundamentalne prawa człowieka, w
godność i wartość ludzkiej osoby»; a także postulat «działania
na rzecz postępu społecznego i lepszych warunków życia oraz
szerszej wolności» (Preambuła). Grupa 51 państw, które
założyły Organizację Narodów Zjednoczonych w 1945 r., naprawdę
zapaliła pochodnię, której światło może rozproszyć ciemności
tyranii i wskazać drogę wolności, pokoju i solidarności... wizja
człowieka jako osoby rozumnej i wolnej, noszącej w sobie tajemnicę,
która wykracza poza nią, obdarzonej zdolnością refleksji i wyboru
– a zatem zdolnej osiągnąć mądrość i cnotę. O powodzeniu
tych [1989] bezkrwawych rewolucji zadecydowało doświadczenie
solidarności społecznej: występując przeciw reżimom opartym na
sile propagandy i terroru, solidarność ta stała się moralnym
jądrem «siły bezsilnych», była pierwszą zwiastunką nadziei i
nadal przypomina nam, że człowiek, krocząc swym historycznym
szlakiem, może wybrać drogę najwyższych aspiracji ludzkiego
ducha.... Moralne podłoże powszechnego dążenia do wolności
ujawniło się wyraźnie podczas bezkrwawych rewolucji, jakie
dokonały się w Środkowej i Wschodniej Europie w 1989 r....
pokazały, że poszukiwanie wolności jest niepowstrzymanym dążeniem,
które ma swoje źródło w uznaniu godności i nieocenionej wartości
ludzkiej osoby i musi się wiązać z działaniem dla jej dobra.
Nowożytny totalitaryzm był przede wszystkim zamachem na godność
osoby... Powszechna DeklaracjaPraw Człowieka pozostaje
jedną z najwznioślejszych wypowiedzi ludzkiego sumienia naszych
czasów” (Jan Paweł II, ONZ 995).
Kto inaczej rozumie „powszechność”
w karcie praw człowieka i w definicji Kościoła Katolickiego?!
Dziwne, przestarzałe, złe rozumienie
kościoła jest praprzyczyną polskich podziałów 2015 (od
wcześniej).Stary, dobry kościół był i się skończył w latach
80- i 90-tych ubiegłego wieku. Dzisiaj, w XXI wieku, jest w Papieżu
Franciszku, ale kiedy znów wróci do nas, nad Wisłę, Bug, Tatry i
Bałtyk!
Naoczność najnowszych 37 lat dziejów
Polski znika, zejdzie z tego świata wraz z ostatnimi świadkami. Z
moim pokoleniem? Zostanie puste miejsce, wypełni je ideologia. Ta
szybko się zakorzenia w kościele naszym i świecie. - Posługujecie
się papieżem, jesteście pod wpływem wrogich mediów i obecnej
partii rządzącej... „Nowomowa zakwitła, jak gruszki na wierzbie,
w grudniu, na Boże Narodzenie 2015! Czy wolno, według mnie nie
wolno - w takim kraju jak Polska - rozdzielać tego, co cesarskie i
tego, co Boskie, co kościelno-religijne i państwowo-publiczne...
Nie łączmy tworząc przepisy prawa. Prawo ma swoje źródła. Ale
niech ludzie wierzący łączą to co Boskie i to co ludzkie na
poziomie myślenia. Na poziomie rozumienia świata. Na poziomie
kontemplowania prawdy.
A to zagwozdka?! Nowa Polska, Nowi
Polacy, Nowo-staro-modni Polacy-Katolicy nie potrafią tego
zrozumieć? Tworzą nową (groźną) religię. Mają swoje osoby
konsekrowane.
W dyskusji o Polsce na Facebooku mój
przyjaciel (spotkany, poznany na sali katechetycznej Kościoła lat
80-tych) napisał - „PAD (śmieszne te skróty ;-) wybrali ludzie
żyjący w III RP jako znak sprzeciwu dla niej samej i formy
sprawowania w niej władzy. A to co nazywasz błędami czy grzechami
sięga, dla wielu do "mitu założycielskiego" III RP. „
Odpowiedziałem, z głębi całego
siebie, całej swojej drogi-prawdy-życia - „Mitem założycielskim
III RP było nasze życie! Pokolenia, które żyło w PRL śniąc
ruch oporu, oddychając oporem wobec totalitaryzmu Jednej Partii!
(jakieś skojarzenia?) Mitem była, a stała się chlebem, Wolność!
odzyskana prawie bezkrwawo!! Nasze Europejskie aspiracje! Moc ruchu
Solidarności, DOŚWIADCZANA od 16.10.1979, duch wolności, duch
czasu, duch personalizmu, praw osoby, wolność doświadczana także
w religii - ożywcza, odnawiającą... Człowiek jako droga Kościoła!
To moja Pieśń Wdzieczności, Hymn Dziękczynienia! Po grób. I
testament! Znów Jedna Partia, Jeden A. Duda, Prezes JK, Premierka
BSz., Marszałki... nie zniszczą. Nie odbiorą! Oni tego nie
rozumieją? Ty nie rozumiesz? Odcinają się? Od dziejów i od nas –
ludzi (pokolenia) tej niezwykłej epoki CUDÓW. Czujesz, że dotykasz
tego, co jest dla mnie ŚWIĘTE?! Świętości, która dała nam
znak, objawiła się nam, każdemu może inaczej, a może tak samo i
podobnie? A JPII jest wyróżnikiem i lustrem! Dotykasz, dotykamy
świętości w naszym życiu, nie (tylko) jakichś tam projektów
politycznych”
Także i tę wypowiedź pokrył wpis
innego znajomego fejsbukowego z Wołomina (psychologa) - „Panie
Józefie, ale choćby po panu widać, ze z wami nie da się szukać
porozumienia. Wasza antypisowskość przejęła wszystkie inne
funkcje umysłowe i już w sposób organiczny macie zablokowaną
możliwość obiektywnego oglądu sytuacji. Waszą chorą nienawiść
do nas możemy tylko przeczekać w nadziei, że kiedyś
ozdrowiejecie. Wścieklizna to jednak ciężka choroba i leczy się
ją długo”. WSZYSCY TRZEJ JESTEŚMY KOŚCIOŁEM W POLSCE 2015.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz