sobota, 16 grudnia 2017

Mądry Leninem (natchniony Duchem Świętym)



Życie jeszcze bardziej zaskakuje, niż dotąd myślałem. Dlatego musze opisać. Ten konkretny przypadek.

Od wyborów 2015, tak kalendarz ułożył, że październikowych. Bardzo szybko się okazało, ze mogę mówić o rewolucji popaździernikowej. Najpierw to było najgłębsze - życiem podyktowane - odczucie, można powiedzieć, intuicje.
Kiedy pisanie, od pierwszej litery, do końca, wystukuje się prawie samo na klawiaturze, przechodząc z głowy na monitor i do Internetu, jest czymś... boskim?! Z pewnością, natchnionym. Wystukuje się samo, bo płynie nurtem myśli żywej, żyjącej od dawna, może od wieków i od zawsze, w człowieku myślącym - ciele uduchowionym, duchu ucieleśnionym!

Gdzie jest tutaj miejsce na Lenina? Na leninowskie miary i wcielanie ich w życie państw/państwowe!
Najpierw zacząłem opisywać nową - od 2 lat - polską rzeczywistość używając określeń: ustrój deprywacyjno-deprawacyjny, łącznie lub roz-. Rozumiałem ją tak - kiedy każdy gracz, polityczny, parlamentarno-rządowy, może nawet samorządowy pod ich flagą, musi wyrzec się siebie, samodzielności podmiotowo-osobowej, powtarzając jedynie za PANEM Prezesem (jedynie słusznej partii) to godzi się na bycie pionkiem, na pomniejszanie godności, na moralną nieprawość! Jasne?!

Dlaczego od razu tak myślałem? Bo miałem/mam za sobą życie zafascynowane ideałem wolności, osoby, godności najwyższej, prawdy poznawalnej, wspólnoty i dialogu - obrazu i podobieństwa Najwyższego - osób świadomych siebie i zdolnych podjąć odpowiedzialność za swoje własne(!) OSOBOWE MYŚLENIE I CZYNY (DECYZJE). Jestem zafascynowany personalizmem chrześcijańskim - którego karykaturalnym przeciwieństwem jest PAN Prezes Kaczyński (i bracia Kaczyńscy).

Pisałem o tym notatki, posty, komentarze... Wszystko upubliczniałem, jak zwykle, w Internecie, otwarty na świat cały. I - co jest istotnym aspektem mego doświadczania obecnego świata w polskim państwie, kosciele i gminie - byłem POWSZECHNIE PRZEMILCZANY, co - samo w sobie - jest potwierdzeniem smutnej diagnozy polskiej rzeczywistosci pod rządami PiS. Choć milczenie polskich obywateli (Polek i Polaków) ma dłuższy rodowód. Zanikła polska inteligencja w strasznym ustroju narzuconym po II Wojnie Światów - pod rządami siły, partii jedynie słusznej i ich biającego ramienia w PRL. Tajnych, dwupłciowych... Drogi do społeczeństwa obywatelskiego nie da się wytyczyć na skróty. Niestety! :-(

Potem likwidowano nas - myślących samodzielnie, inaczej niż partia - na wielu (wszystkich?) płaszczyznach, dziedzinach życia publiczego, społeczno-kulturalnego... Często bawią się nami i językiem polskim, oni, "wygaszacze" tego, co było. Ale straszniejsze jest jeszcze co innego. SZATAŃSKI MECHANIZM ZŁA - nadawanie nowych nazw gatunkowych, przemalowywanie rzeczywistosci człowieka, świata i nawet Boga samego. Demiurgowie z PiS-u! Odpowiednie dać rzeczy słowo? Broń Boże - przeciwnie, nadać etykietę nowej-niby-mowy. To nie zbieg okoliczności, ze Józef Stalin też był "Wielkim Językoznawcą". Kto ma władzę nad językiem...?! W PRL-u poznaliśmy, co to znaczy! Nie to, co jest, ale jakie jest imię jego, jaką nazwę-epitet nada władza wszystkiemu, na czym im szczególnie zależy.

Wściekałem się przez te ponad dwa lata  na Episkopat Polski, przezwałem kepiskopatem. Bo, biskupi, tacy mądrzy i nauczający z ambon i w listach, wszystkich Polaków/Polki nabrali wody w usta, odwrócili plecy, błogosławiąc władzy. Medale od nich odbierając, zaszczyty, pochwały! Sojusz tronu i ołtarza, złowrogi zawsze, objawia się, objawia, objawia... Możemy pytać się, gdzie najbardziej? W KEP-siedzibie w Warszawie? A może w twojej i mojej parafii?!
To już nie jest mój Kościół Powszechny, wspólnotowo-soborowy, ale polsko-narodowy, czyli sekciarski, dla swoich. Narodowy katolicyzm, brrr!

Zmagam się w samotności z tym złem, bardzo powszechnym, przeciwieństwem dobra wspólnego (rzeczy pospolitej), bo nie jestem mobilny, nie jeżdże już na manifestacje do Warszawy, pod sądy, siedzibę PANA Prezesa, pałac Prezydenta Dudy i Parlament. A w okolicy nikt nie wejdzie w dialog! Dziwne?! - przecież nie chcę się kłócić, obrzucać wyzwiskami, klątwami, hejtami - to na mnie, na nas, na Grażynę, na naszą rodzinę piszą niezliczone donosy, anonimy, potwarze, hejty.

Chcę tylko rozmawiać. Nawet medytować i modlić się, publicznie, jeśli ktoś zechce. O Polsce, o człowieku, o świecie, o kulturze, o Bogu. Od czasu stanu wojennego jestem katechetą. Powołany przez Kościół "by być z polską młodzieżą", która być może już zdążyła dojść do emerytury! :-)

Brak otwartości, chęci do wymiany zdań i poglądów, na powszechnych dziedzińcach dialogu! Brak, TEN brak, jest najcięższym oskarżeniem NASZYCH minionych 28 lat - kiedy wszyscy już nami - niestety i na szczęście - rządzili.

W Strachówce, w mojej Strachówce Norwida, Józefa Czerwińskiego (Virtuti Militari za 1920), Solidarności... aż po Konstytucję 3 Maja i - ostatnio - "ormiańskiego" Króla Kazimierza Wielkiego (no i Anioła Stróża Ziemi Wołomińskiej) symbolicznego znaczenia nabrało wyniesienie Wotów Wdzięczności za Wolność i Godność Odzyskane, z ołtarza Boga i Ojczyzny, do zakrystii! Trudno nie widzieć, nie słyszeć, nie rozumieć nowej Polski Ludowej. I ludowego kościoła.

Gdzie jest tutaj Lenin? Spotkałem go. Najpierw na Strajku Ogólnopolskim Rolników w Siedlcach w 1981, wczoraj i dzisiaj w wypowiedziach mądrych ludzi.
Siedząc na strajku, z nudów sięgnąłem po dzieła Lenina, stały na baczność, w służebnej gotowości, na półce, strajk wszak odbywał się w siedzibie związków zawodowych PRL. Znalazłęm tam m.in. zdanie, "że dopiero wtedy będzie demokracja, gdy nie będzie już wrogów demokracji". Brrr! Ta sama doktryna obowiązuje (właśnie jest realizowana) w PiS. Dopiero wtedy zatryumfują, i ich mityczny "suweren", kiedy nie będzie inaczej myślących. Brrr! Dlatego likwidują, wygaszają wszystko, co było do tej pory, czyli przed ich erą! NEOPOGAŃSTWO WIELCE JAWNE!

Jak to wygląda w realu? Nazwał po imieniu profesor Marcin Matczak - jeśli coś chcą wyrzucić/zmienić, najpierw to dehumanizują, nazywając oskarzycielsko przedstawicieli danej grupy społecznej złodziejami, komunistami, zdrajcami, gorszym sortem. A "Każde złamanie konstytucji jest złamaniem człowieka".

Idźmy dalej, wyciągnijmy implikacje tego stanu rzeczy (Polski) do końca. DEHUMANIZACJA JEST DECHRYSTIANIZACJĄ, w naszym tzw. kręgu kulturowym. To jest zgroza, i za to odpowiedzialni są biskupi i księża w Polsce. Co błogosłąwią, do czego przyłożyli rękę, wywracając wiarę i rozum na drugą stronę! Na nice - nihilizm, negacjonizm zapanuje/zakróluje z ich partyjną ideologią - której, nie do wiary, nie rozpoznali polscy dusz-pasterze!???! Bez tzw. polskiej religijności/kościelności PiS by nie dostał takiej władzy! Władzy, którą używa do destrukcji polskiej rozumności, kultury zakorzenionej w kulturze światowej, w tym, z takimi monumentami współczesności jak Karta Praw Człowieka ONZ i Sobór Watykańśki II.

Ksiądz Stanisław Walczak, przez 17 lat misjonarz w Zambii, potem w Niemczech, nazywa rzeczy po imieniu, z głębi Kościołą Powszechnego - "gromadzeni wokół ideologii narodowo-katolickiej... obecni politycy, za sprawą Kościoła w Polsce, doszli do władzy, na samym początki podważyli wszelki autorytet każdego człowieka, który był przed nimi. Zaplanowane akcje oszczerstw, otwartej nienawiści stały się chlebem powszednim partii rządzącej"

TO JEST TRAGEDIA! NARODOWA I KOŚCIELNA W POLSCE AD 2017!!! NICZYM TRAGEDIA W GRECKIM TEATRZE! PŁACZ POLSKO, OJCZYZNO MOJA!

PS. 
Bardzo istotowo-konstytutywny aspekt tych rozważań-świadectwa!

Dlaczego piszę zawsze - od jakiegoś czasu - PAN prezes itd. Dlaczego natchniony Duchem Świętym? Dlaczego wspomniałem "braci Kaczyńskich". Bo zagadkę przezwiska "kepiskopat" łatwo rozłożyć na części składowe!

PAN sam tak o sobie powiedział w czasie jakiejś kłótni z oponentami w Sejmie. W przeciwieństwie do czegoś, chyba. Może do nas - mord zdradzieckich, szubrawców, kanalii, utrwalaczy postkoministycznej Ojczyzny?! On tak (sobie) może wejść wszędzie i wszystko powiedzieć/gadać/chlapać, poza wszelkim trybem - w Sejmie, na ulicy, w życiu PANA i władcy. Wyznacza szczyt marzeń każdego swojego aparatczyka, posła, wyznawcy, wyborcy. Wszyscy by tak chcieli, być jak on, mieć taka włądzę, robić co się chce? Ja? - NIE. Ja chcę umrzeć w świecie innych wartości - osoby wolnej, pełnej godności, samodzielnie myślącej, szanującej inność (osób, kultur, religii), zdolnej ponieść pełną odpowiedzialność za to, kim jest, w sisotrzano-braterskiej wspólnocie i dialogu zawsze! Prawda jest dialogiczna. "Prawdy się zarazem dochodzi i czeka" (Norwid)

Bez ducha nie sposób poznać ani siebie, ani swoich czasów, ani ludzkiej kultury. Basta. Kto pozwoli duchowi na wiecej? Kto pozwala się Jemu prowadzić, dostaje także dar języków, może nie tylko więcej rozumieć, ale i więcej zapisywać (przekazać, na świadectwo). Czujemy wtedy, jak Duch-Logos płynie przez nas, jak dyktuje, jak słowa wklepują się same na klawiaturze.
Droga-prawda-życie to nie jest wzór matematyczno-fizyko-chemiczno-biologiczny. To jest OSOBA, wzór osobowy, jeśli ktoś chce zachować stylistykę. Wzór osobowy, to i pamięć, tożsamość, wiara, rozum, prawda, piękno. Duch czasu, duch-genius loci itd.

Duch - inaczej natchnienie. Dlaczego święty? - bo nawet trójcę semantyczną dopowiadającą się w jedności OSOBY, zaczerpnąłem od Mistrza z Nazaretu, który o sobie powiedział, że jest Drogą-Prawdą-Życiem.
Żyję/jestem zakorzeniony w kulturze chrześcijańskiej, w chrześcijańskiej rzeczywistości - mówi się też o naszej erze i naszym kręgu kulturowym. Chyba starczy? A prawdę kontempluję z pomocą dwóch skrzydeł (Fides et Ratio)! Stając się współ-świątynią - więc, tak i inaczej, sacrum!

Dlaczego dwóch braci włączam w analizę naszej politycznej rzeczywistosci? Czyż można inaczej! Rozłączyć bliźniaków. Dwu, czy jednojajowych. Ale ja z tego wyciągam dyrektywę moralno-publiczną, że nie wolno im sięgnąć jednocześnie po władzę w żadnym kraju! Nie trzeba wpisywać tego nakazu rozumu i sumienia - MORALNOŚCI - do konstytucji, bo jeśli tylko takim prawnym nakazem trzeba komuś tłumaczyć to, co jest oczywistą oczywistością, to znaczy, że ten ktoś jest anarchistą w rzeczywistości, nihilistą, negacjonistą... i niczego nie posłucha. Bo tacy są "poza każdym rozumnym trybem" Właśnie nas to spotkało, AD 2017.pl!

Lenin, PiS, Kaczyńscy... Polska 2017? Moje pokolenie pamięta, że (ZSRR) czyli Kraj Rad był zwany - ba, był sztandarem dla połowy świata ludu/ludów - socjalistyczną demokracją ichniego suwerena! Coś to, mnie, nam i Tobie Szanowny Czytelniku, przypomina???

APPENDIX 

*** 

i ja jestem

          /jestem który jestem i ja/

i ja jestem
drogą prawdą życiem
zrozumiełem wreszcie
w 64 roku od urodzenia

jakie to oczywiste
oczywista oczywistość
choć zrozumiałwem od końca
i to w toalecie

że mogę sobie umierać
jestem zjednoczony
przecież z całym życiem
i drogą byłęm i prawdą jestem

każdy jest krojony na miarę
z kuponu beli zwijki
nie jesteśmy nimi
kuponami belami zwijkami

nikt z nas nie rodzi się
i nie umiera dla siebie
jesteśmy jednostkowym podmiotem
drogi prawdy życia

należymy do całości
jedność od nas zależy
czy chcemy czy nie
dar przyjąć (i zrozumieć)

     (sobota 16 grudnia 2017, g. 11.00)

***

sprawa honoru (i godności)

            /honor się linkuje z zenitem dziejów/

kiedy tak siedzę udostępniam
nowe i stare posty
dociera prawda powoli
że wielką pracę wykonuję

strzegę pamięci tożsamości
Boga prawdy w narodzie
przeciw zakłamaniu wielu
w gminie parafii i w państwie

człowiek to ten kto zna siebie
człowiek jest drogą Kościoła
przyszłość osób zależy od kultury
nie tylko w Polsce Ojczyźnie

wiedzą to od dawna patrioci
ludzie nielicznie myślący
święta miłości kochanej ojczyzny
czują cię tylko umysły poczciwe

dla ciebie zjadłe smakują trucizny
dla ciebie więzy pęta niezelżywe
kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny
gnieździsz w umyśle rozkoszy prawdziwe

byle cię można wspomóc byle wspierać
dociekając w łańcuchu pokoleń
pamięć najgłębszą i tożsamość
nie żal żyć w nędzy nie żal i umierać

     (piątek, 15 grudnia 2017, g. 15.35)

***

rekolekcje z kotem

            /pochwała wszelkiego stworzenia/

wiele mi powiedziałeś dzisiaj
kocie kotku biały
mała istoto
malutkiego przeżycia

więc o co chodzi
trzeci raz zaczynam
opisanie tej chwili
która się nam wydarzyła

mała aż tak
że nie do dostrzeżenia
w wielu domach
ale nie w moim sanktuarium

przeżycie rutynowe
słowa niewyszukane
wielki kontekst odkryły
istoto-metafizyczny

troje nas było w domu
Grażyna ja i kot
który jej wskoczył na kolana
wprawiając w humor znakomity

mnie po-Jezusowe słowa
droga-prawda-życie
przyszły wtedy do głowy
że to jest to przecież

używam ich często
rzadko tłumacząc po kolei
co znaczą dla mnie
a może i nawet według mnie

droga którą się przechodzi
decyzji masę podejmując
bardzo osobiście personalną
prawd masę przyjmując (wierząc)

no a co kryje się pod życie
w tej przesławnej trójcy
życie świata całego (Kosmosu)
i życie kota naszego

    (piątek, 15 grudnia 2017, g. 12.56)

***

rozmowa z Macronem

              /w kulturze i od kultury.../

usiądę naprzeciwko Ciebie
prezydencie Macronie
Levinasem albo Heideggerem
chyba mnie posłuchasz

nie wyrzucisz mnie
z francuskiej kultury i światowej
chyba na tyle Cię znam
wyrzuciłby Kaczyński

słuchaliśmy niedawno obydwaj
Johnny Hallydaya
byliśmy na jego pogrzebie
dobrych słuchaczy się nie wyrzuca

nie mógłbym nie wspomnieć 1980 roku
przemówienia w Twoim naszym Paryżu
w siedziebie UNESCO też 2 czerwca
naszej ery do całego świata (kultury)

     (czwartek, 14 grudnia 2017, g. 10.12)

***

życie Jezusa

                  /Jezus żyje i jest życiem wielu/

jeśli mówisz (my) że Jezus żyje
wierzysz w prawdę osobową
ni mniej ni więcej

że prawda osobowa jest Bogiem
to są implikacje
no jasne i pewne

że Bóg jest prawdą osobową
tak samo to samo
co przed chwilą

Był Jest i Będzie
człowiek najwyższym stworzeneim
ani chybił

co tu jeszcze ma zadziać
się miedzy nami
w rzeczywistości i języku

Jezusa mogło dotknąć wielu
ale to już było
pozostaje prawda osobowa

obruszają się na takie słowa
niewierzące narody i ludzie
ale nic zmienić nie mogą

     (czwartek, 14 grudnia 2017, g. 10.05)

***

moje Boże Narodzenie

              /kalendarze są powierzchowne/

nie jest w kalendarzu
jest tu teraz
przechodzeniem na drugą stronę

nikt nie napisze niczego
jeśli nie jest po drugiej stronie
w świecie zapisywanym

ta zdolność czyli możliwość
jest dana w świadomości
w niej dzięki niej przez nią

ale ona niczego nie stwarza
jeśli jest normalnie zwyczajna
daje zdolność i możliwość

zdolność możliwość widzenia
tego co jest
dla innych niewiedzialne

na początku jest logos
słowo i pojęcie
bez niego nic by się nie działo

jest Jest Był i Będzie
zamieszkał(o) między nami
istnieje jest prawdą osobową

     (czwartek, 14 grudnia 2017, g. 9.58)

***

śmierć i niebo

         /wieża nad płaskie domy/

czy można tu na ziemi
poczuć się jak w niebie
oczywiście że tak
każdy chyba zna taki stan

święty w modlitwie
kochanek w miłości
małżonkowie w wierności
kibic gdy drużyna wygrywa

tak lub inaczej
każdy zna te stany
stanów stan
nie tylko pielgrzyma

ja - gdy teraz piszę
i że powracają takie chwile
aż do śmierci
a może i w samą śmierć

     (środa, 13 grudnia 2017, g. 13.33)

***

niewinność

           /błogosłąwieni szczęśliwi/

cóż ja na to poradzę
że przychodzą do mnie obrazy
dla innych niewidoczne
nie godne ważenia

ja się nimi zachwycam
czarują mnie jak hobbita
staram się wejść tam
i opisać

nienawistny im wszystkim
którzy stoją z boku
owszem mnie utrzymując
w istnieniu przy życiu

     (środa, 13 grudnia 2017, g. 8.54)

- po ew. linki w ukośnikach trzeba iść do tej strony: Po bierzmowaniu (w Strachówce)

9 komentarzy:


  1. Czy to jest jeszcze nasza Ojczyzna, wszystkich Polaków, czy tylko partyjnych? Jednej partii, wiodącej siły narodu!..

    https://www.facebook.com/notes/jozef-kapaon/100-metr%C3%B3w-od-pisowcapisowc%C3%B3w/1376359572394580/

    OdpowiedzUsuń
  2. ***

    ... 1920 1944 1980 2016 ...

    /pytałem szukałem Polski/

    wybrańcy są i byli zawsze (legiony)
    wezwani wewnętrznie przez los
    dla wolności siebie osoby i wszystkich
    za Greków Rzymian i dziś

    w Strachówce Siedlcach Legionowie
    dla większych rzeczy stworzeni
    wartości transcendentnych wobec nich
    wobec ciebie nas was i mnie

    mówili żeśmy stumanieni
    będą zawsze tak mówić ci drudzy
    którym dobrze się żyje gdzie są
    podporządkowani każdej władzy

    wartości transcendentne są
    życie według wartości nam świeci
    blaskiem prawdy niewygodnej zawsze
    nie kłaniamy się okolicznościom

    czyn tworzy człowieka osobę
    tego który się odda dobrowolnie
    na wytwarzanie dobra piękna prawdy
    swoich nocy czasów dni powszednich

    i tych innych coś tworzy
    przemilczanie konformizm posiadania
    złudnego dobrobytu (karier i miejsc pracy)
    wiem to od urodzenia

    w 1980 poszedłem na zew (wolności godności)
    szukałem Polski - znalazłem na życie i śmierć
    pytałem
    nie boję się powiedzieć taka jest dusza narodu

    każdego wolnego narodu z przyrodzenia
    ona nie pozwala nam zginąć
    śpiewamy o tym w hymnie
    dusza każe na nowo podjąć próbę

    by stać się podmiotem świadomym siebie i historii
    takie sprawy nie rodzą się z wymysłów
    ani z planów polityków
    zrodzić je mogą tylko czyny

    jakie są czyny nasze
    czyny twoje Polsko
    rok 966 1410 3 Maj 1791 1830 1863
    1918 1920 1944 1980 1989 1990-94nn
    teraz ci co się dziwią zrozumieją (1999-2016)

    taka dusza nie powstanie z historycznego komfortu
    ani z rewolucji
    by zrozumieć to co się dzisiaj dzieje
    trzeba spojrzeć wstecz ale i rzucić na nas okiem z góry

    widać koryta rzek ich kierunek i dopływy
    boczny strumień nie zawraca rzeki z głównego nurtu
    nawet jeśli kartki wyborcze tak wskazują
    jest coś więcej istotowo i konstytucyjnie

    (czwartek, 15 grudnia 2016, g. 9.14)

    OdpowiedzUsuń
  3. DLACZEGO DLACZEGO

    /35. rocznica mojego strajku/

    dlaczego śpiewa ptak
    dlaczego idziesz w góry (wysokie)
    dlaczego wczoraj manifestowaliśmy
    dlaczego w Siedlcach

    bo są bo jestem bo byłem
    bo w nas manifestowała się
    jedność życia drogi prawdy
    sakrament małżeństwa miłości wierności

    nie my stanowimy daty i kalendarz
    ktoś większy od naszej historii
    wtedy i dziś i za rok i zawsze
    pytanie brzmi co jest prawdą

    jedność drogi prawdy życia
    odpowiem bo znam już siebie
    tak samo reaguję (te same ideały)
    ten sam duch mnie prowadzi

    a teraz niech odpowiedzą ci drudzy
    co myślą wiedzą czują rozumieją
    dnia 13 grudnia 2016 i dni następnych
    w jakiej Polsce żyją czego chcą

    (środa, 14 grudnia 2016, g. 7.59)

    OdpowiedzUsuń
  4. WALKA NA MODLITWY (IPRZEKLEŃSTWA)

    /monachomachie polskie/

    my tu comiesięczną modlitwę odprawiamy
    mamy do niej pierszeństwo (wygrażają)
    komu moja modlitwa przeszkadza
    w Internecie i na Krakowskim Przedmieściu
    kto tu jest kim PT Szanowni Rodacy
    pójdą parafie na siebie z chorągwiami
    kepiskopat abdykował z rozumu
    i pasterzowania Polakom
    zostawił na pastwę emocji i rozruchów
    jest dla władzy (w sojuszu)

    (niedziela, 11 grudnia 2016, g. 18.11)

    ***

    KSIĄDZ ŚWIAT I JA

    /Asit Gain prosi o modlitwę/

    słucham księdza w rozmowie na Yt
    rozmawiających (ego) o ewangelii na dzisiaj
    o Janie Chrzcicielu pytającego z więżienia
    jest o tym co literalne proporcjonalne i analogiczne

    a ja dostałem komentarz przed wysłuchaniem
    nie językiem księżowskim kościółkowym nawet
    ale życiem samym (człowiek jest drogą Kościoła)
    życie jest first i przede wszystkim

    to moja konsekwenta droga i misja (powołanie)
    którą jestem prowadzony do (współczesnych) ludzi
    od początku do tej grupy zaprozenia na Facebooku
    wpisuję wpisuję ale bez odzewu

    w kościele.pl i w naszym polsko-katolickim doświadczeniu
    jest tak mało życia zwykłego prawdziwego z językiem
    który z dotykania życia i Boga (Boga w życiu) jest
    jak w tamtych czasach bo życie jest to samo i prawda

    ja tak samo dotykam spotykam i ty jak i Jan Chrzciciel
    o tym bym chciał rozmawiać z Janem w tle
    nie na pierwszym planie (kogo to jeszcze dziwi) że Jest
    Bóg Żywy i ja ty i tak Go przeżywamy (nie tylko w słowie)

    (niedziela, 11 grudnia 2016, g. 15.10)

    ***

    PRZY KAWIE

    /dla mnie o życiu nie zwątpieniu/

    robię kawę dość długo
    długo i cierpliwie
    od młynka i mielenia zaczynając
    get the real bialetti

    włoski misjonarz nam dał
    przed ćwierć wiekiem
    szpnął mi na ucho
    wnętrza tego się nie myje

    robiąc kawę niedzielną
    mam okazję synowi opowiedzieć
    to i wszystko o PRL co wiem
    syn kawy nie pije za rok ma maturę

    kawa i PRL cóż mają wspólnego
    ja pierwszą piłem u kolegi
    po maturze jego rodzice mieli (pili)
    moi nie za biedni byliśmy

    widzisz dzisiaj mało kto wie
    skąd pochodzi jakie jego korzenie
    źródła większego myślenia i tożsamości
    chyba nikt z polityków i w mediach

    boją się roześmiać powiedzieć nad grobem
    niechaj umarli ich grzebią (i w ich grobach)
    to nie jest chrześcijańswo
    jak łatwo uciszyć bezrozumnego (wierzącego)

    nie wiedzą dzisiaj ile wyciągnęli z domu
    i zabrali w drogę
    w Polsce popeerelowskiej i katolickiej
    za jedno (za jednym zamachem)

    człowieku najpierw przemyśl siebie i swój dom
    potem kupuj choinki rozmyślaj o Adwencie
    bo życie idzie first przed filozofią i religią
    jeśli nie rozmawiasz w parafii to nigdzie

    (niedziela, 11 grudnia 2016, 12.26)

    OdpowiedzUsuń
  5. LOGOS MÓJ TWÓJ I PISU

    /co jest na początku każdego/

    na początku było słowo
    nie ustawy uchwały i kontr
    na początku jest logos (nawet nie TK)
    jaki jest twój pisu bo ja znam

    jaki logos jest na początku u pisu
    nikt nie wie
    nikt mi nie odpowie
    na tym budują swoje panowanie

    nie ten polityk i ów
    nie ich kolejne wystąpienie w sejmie
    senacie lub telewizji
    nie ta awantura tamten fakt (wtóry)

    (niedziela, 11 grudnia 2016, g. 11.44)

    ***

    ROZDZIELENI

    /wiara i rozum czeka/

    jak PiS to tylko wiara
    opozycja - tylko rozum
    jasne że upraszczam
    ale wiara i rozum
    nie ma u nas wyznawców

    żyje jeszcze co prawda
    tu i tam
    jakiś profesor ksiądz lub świecki
    bądź jako wiejski katecheta
    który drogą-prawdą-życiem oddycha i wie
    od zawsze lub od Fides et ratio (JPII)

    owocny i soczysty teren
    dla manipulacji partyjnych się otworzył
    dla pisowskich bobrów
    podgryzających ze swojej natury
    kulturę i wszystko co nas stanowiło
    bywa że nazywają to wygaszaniem
    kontrewolucjoniści duchowej umysłowości

    (niedziela, 11 grudnia 2016, g. 11.20)

    ***

    NOWY (ANTY)CZŁOWIEK

    /istotowo i konstytutywnie/

    komuna zlikwidowała myślącego człowieka
    w Polsce można mówić że wygasiła
    na tym PiS buduje swoją epokę (kontrrewolucyjną)
    nie ma człowieka bez myślenia

    komuna stworzyła człowieka z niczego (materii)
    taki nowy człowiek mieszka w Polsce (gminie i diecezjii)
    grzebanie w grobach jest (naj)ważniejsze niż rozum
    o sprawach ducha (duchowych) nie ma z kim rozmawiać

    ja Józef K na tym budowałem swoją katechezę
    przez lat ponad trzydzieści (stanu wojennego)
    może gdzieś kiedyś z tego ziarna
    świat lepszy wyrośnie ale najpierw musi zgnić

    wokół mnie ludzie odwrócili głowy
    w parafiach gminach samorządzie diecezji
    udają wolnych ludzi w wolnym świecie Polsce
    bojąc się myśleć samodzielnie
    a najbardziej swoim myśleniem podzielić

    spytajcie swoich proboszczów wójtów
    radnych dyrektorów i nauczycieli
    co myślą o człowieku świecie Polsce Bogu
    kulawi ślepych prowadzą (bez podstaw programowych)

    wystarczy usiąść pomyśleć otworzyć
    włączyć inter-net i księgę twarzy
    napisać objawić epifanią oblicza imienia nazwiska
    światu całemu i mnie w Annopolu gm. Strachówka

    któremu ta łaska jest dana od dziesięcioleci
    myślę mówię piszę drogą-prawdą-życiem
    łaską zamieszkania w domu od pokoleń
    w Matki Bożej Annopolskiej Sanktuarium

    nie boję się więc myśleć doświadczeniem całym
    mnie nie wezmą na lep bezradności intelektualnej
    gdy swoje polityczne wątki motywy i cele
    owiną w groby żałobę tradycję religii bezwiednej

    (niedziela, 11 grudnia 2016, g. 10.37)

    OdpowiedzUsuń
  6. KRZYŻOWCY

    /nie ma nas bez myślenia
    oddania dobru-prawdzie-pięknu/

    miesięczne wyprawy krzyżowe
    jak kobieca przypadłość
    zaburza (s)pokój Warszawy
    i Polski

    nazywają modlitwą
    przemówienie prezesa jest homilią
    nowa religia smoleńska jest bzdurą
    antychrześcijańską

    teraz pytanie o obywatelskość idzie
    wraz każdym ich krokiem
    o wiarę i rozum
    o dobro wspólne większe

    rozwiązaniem jest wykluczenie
    wyłączenie tej części stolicy
    z użytku publicznego
    dla zawłaszczających

    można też nadać prawa specjalne
    ich świętom ich religii (smoleńskiej)
    wnieść do kalendarzy
    rewolucjoniści francuscy tory im przetarli

    miesięcznica jako nakaz prawa
    milczenia dla reszty
    odwracania głowy
    w kierunku rozumu odwiecznego jeszcze

    wystarczy usiąść pomyśleć
    nazwać to co w tobie i we mnie
    powiedzieć głośno podzielić się sobą
    wyrwać z przemocy prezesowej

    (niedziela, 11 grudnia 2016, g. 10.14)

    ***

    SAMOTNOŚĆ OPOZYCJONISTY

    gdyby ktoś mi powiedział
    w grudniu 1980 w Strachówce
    że powstanie Solidarność dnia 3 Maja
    a potem stan wojenny odwetu i zdrady

    gdyby ktoś mi powiedział że przetrwamy
    że będę katechizował polską młodzież
    przekazując wiarę i rozum pokoleń (i Soboru)
    a potem będę wygnany z parafii i diecezji

    gdyby ktoś mi powiedział że wolni będziemy
    wolnością wielką w NATO i europejską
    że samorządni w gminach i stowarzyszeniach
    a potem przyjdzie kontrrewolucja pisu

    gdyby ktoś mi to wszystko powiedział
    przyjąłbym w ciemno zapłakał z wdzięczności
    a jeszcze że będzie Rzeczpospolita Norwidowska
    ale bym nie uwierzył że w 2016 będę tutaj sam

    (sobota, 10 grudnia 2016, g. 20.49)

    ***

    ZMIANA POKOLEŃ

    narodziło się nowe pokolenia
    w 80-tych latach ubiegłego wieku
    antycypując wolną Polskość
    którą wywalczyło pokolenie ojców

    z radością was witam witaliśmy wtedy
    przekazuję świadomość sztafecie pokoleń
    dając świadectwo tego co było
    z nami w sierpniu 1980 i 3 Maja 81 w gminie
    i co się nam przytrafiło 13 grudnia 1981

    cieszę się że jesteście w Ojczyźnie
    w Płocku Siedlcach Wrocławiu Warszawie
    płaczę że nie ma w Strachówce
    w której nikt się nie odezwie (także do mnie)

    (sobota, 10 grudnia 2016, g. 20.01)

    OdpowiedzUsuń
  7. PATRIOTYCZNE ROZMYŚLANIE

    patriotami pl.2016
    ba bohaterami współczesności
    są dla mnie ci
    co myślą i dzielą się myśleniem

    większość medialnego szumu
    jest o czymś niewypowiedzianym
    co kto chce osiągnąć wymusić
    unikając dialogu szczerego

    bo my tu jesteśmy od sześciu lat
    zgromadzeniem cyklicznym
    prawem wymyślnym
    sobie zapewnimy miejsce siłą

    czym jest obywatelskość
    czym wymyślne nowinki obyczajowe
    zwane miesięcznicami lub inaczej
    język pojemny wszystko podpowie

    gdyby tak dialog zamiast siły (ustaw)
    gdyby tak kultura prawdziwa
    nie wymyślna jak dziady sprzed wieków
    z namaszczeniem prawie świątobliwym

    my się tu modlimy czekając (Godota)
    na polityczne przemówienie Prezesa
    ja mam pomysł inny na miesięcznice
    by wszystkie pogrzeby ożywały co dni 30
    i wędrowały dookoła Polski
    bądźmy Godotem Europy

    (sobota, 10 grudnia 2016, g. 19.06)

    ***

    OPOZYCJA

    główną opozycją Polski 2016
    nie są partie Nowoczesna PO PSL KUKIZ
    ale rozum wolnego Polaka
    a jeśli wierzący to wiara i rozum

    gwałt zadają nieustannie
    każdym swoim działaniem (prawie)
    szczytami bezmyślności brukują
    chcą siłą (ustaw) przepchnąć 1050. Polskę
    przez dziurę igielną do swojego piekła

    (sobota, 10 grudnia 2016, g. 12.25)

    ***

    ŚWIADOMOŚĆ CIĄGŁOŚCI (2)

    moja cielesność (duchowa)
    wszystkiego się lęka
    samochodu do remontu
    odwiedzin znajomych nieznajomych

    moja duchowość ucieleśniona
    wszystkim się cieszy uradzi
    szczerość ponad wszystkim zwycięża
    słabości moje (nawet jeśli na raty)

    krzyż święty niech mi będzie światłem
    smok niech nie będzie mi przewodnikiem
    od Benedykta patrona idzie za mną
    z nami nierozłączne w domu naszym

    ale że tak się połączą dwie tradycja
    któż mógł z nas przypuścić
    przez okolicę naszą przejeżdżali
    wstąpili mszę odprawił Sławek

    do Zambrzyńca zaprosili
    otworzyłem się na ich modlitwy
    a czy oni na mnie (jak Siedlce)
    wiara i rozum każdego tam prowadzą

    (sobota, 10 grudnia 2016, g. 11.30)

    ***

    CIĄGŁOŚĆ (ŚWIADOMOŚĆ 1)

    /bez niej jesteśmy biedni/

    mieszkam w starym domu
    z czasów rozbiorowych
    który pełnią życia
    jaśniał w II RP

    jego mieszkańcy letnicy
    byli spokrewnieni z Prusem
    prababcia była siostrą cioteczną
    przenieśli ideały przez wojny

    świadomość ciągłości mam/y
    ciągłość świadomości domu
    w którym mieszkamy
    Sanktuarium Matki Bożej w Annopolu

    jadę z tym do Siedlec 13 grudnia
    bo żeśmy się odnaleźli
    odnalazła nas Polska (przez KOD)
    nie PiS

    w Siedlcach strajkowałem (1981)
    w ogólnopolskim zrywie rolników
    o wolność naszą i waszą
    byłem z niedzisiejszej Strachówki

    (sobota, 10 grudnia 2016, g. 10.43)

    OdpowiedzUsuń
  8. NIEBYWAŁE

    /spoza nas ta siła/

    rośnie we mnie puchnie
    pompuje mnie niebywale
    to co się wydarzyło już
    i jeszcze się wydarzy
    w Siedlcach może w domu

    tylko siedzę
    a rośnie puchnie pompuje
    mój duch we mnie duch czasu
    tamtego i tego

    przecież się nie spodziewałem
    jak mógłbym jeszcze czegoś
    unicestwiony w swojej gminie parafii i szkole
    a duch przyszedł do mnie
    mówi powstań z martwych
    wstań i idź
    jam jest

    (sobota, 10 grudnia 2016, g. 9.55)

    ***

    DWULICOWOŚĆ PiS-u

    przeszkadzają mu Bolki
    sieroty i wdowy po milicjantach
    nie przeszkadza prokurator im brat
    Stanisław Piotrowicz
    doktorowi prezydentowi
    - współkoronatorowi Chrystusa w Łagiewnikach -
    przeszkadza naukowy promotor

    przeszkadza im Zachód
    grzmią na upadek moralności
    nie przeszkadza Wschód
    Chiny ani Białoruś
    jacy dobrzy ludzie są tu tam
    biskupi wszystko im potwierdzą

    (sobota, 10 grudnia 2016, g. 9.03)

    ***

    PRZEZNACZENIE (2)

    tym razem nie moje ale
    Sanktuarium Matki Bożej w Annopolu
    siedem dzieci mamy ale
    nikt wiedzieć nie może
    jak ich życia dorosłe się ułożą

    same dobre postanowienia
    nie wystarczają ale
    jak fakty i okolicznosci pozwolą
    co im każdemu podyktują

    jak mnie Panno Święta
    co jasnej bronisz Częstochowy
    i w Ostrej świecisz Bramie
    Ty co tam gród zamkowy Nowogródzki
    ochraniasz z jego wiernym ludem
    a tu mnie nas rodzinę zachowałaś cudem

    moje życie się rozstrzygnęło tutaj
    czasem Solidarności z 3 Maja 1981
    i Rzeczpospolitą Norwidowską
    które pójdą za mną na śmierć i na życie po
    sanktuarium pozostawiam ufnie przekazuję

    (piątek, 9 grudnia 2016, g. 11.58)

    ***

    SANKTUARIUM SANKTUARIA

    /u Matki Bożej Annopolskiej/

    mieszkać w domu nie sztuka
    każdy ma jakiś
    czasem nawet bez-domny
    zamieszkać sanktuarium jest wyzwaniem

    człowieka wierzącego na pewno
    iść z pokolenia w pokolenie
    niebem być na ziemi
    pokolenia domu wychowują

    ściany i portrety
    zapiski dzienniki laurki
    na dzień ojca matki dzieci
    wyznania miłości

    wczytanie się w bieg dziejów
    nie tymczasowości ulotnej
    która niczego więcej nie zawiera
    ale głębia i echo pokoleń ideałów

    na początku i na końcu
    musi być mądrość
    jak miłość w naszym sanktuarium
    ona na początku była u Boga

    w narodzinach i wychowywaniu się
    wzajemnością młodszą starszą
    takoż w śmierci
    która jest dopełnieniem i wykonało się
    na miarę wiary rozumu ideałów

    (czwartek, 8 grudnia 2016, g. 12.03)

    ***

    MOJE TEMATY

    /samokrytycznie bo znam siebie/

    jestem monotematyczny właściwie
    dawanie świadectwa
    drogi-prawdy-życia i tyle
    no i wiara i rozum jako skrzydła
    do nieustającej kontemplacji
    acha i przemilczanie
    jakiemu mnie poddali metodycznie
    gmina parafia diecezja mieszkańcy
    nie pamiętający niczego co ważne
    się wydarzyło współcześnie wśród nich
    bez pamięci tożsamości żyjący
    z błogosławieństwem kapłańsko-biskupim
    jeszcze jedno acha się wpisuje
    między wiersze niedorozwój uczuciowy

    (czwartek, 8 grudnia 2016., g. 9.44)

    OdpowiedzUsuń
  9. ZAWAŁ

    zawał lub wylew
    złapać może każdego
    w pewnym wieku
    wielu już odeszło
    w okolicy mniejszej większej
    warto być gotowym
    jak w zdrowaśkach
    w godzinę śmierci
    mojej naszej
    znaki są potrzebne żywym
    warto złożyć dziękczynienie
    jeszcze raz i raz
    za całą drogę-prawdę-życie
    wyznanie miłości
    wiary i rozumu
    inni nas ocenią
    już bez nas
    więc bardziej bezstronnie

    (środa, 16 grudnia 2015, g. 15.37)

    OdpowiedzUsuń