艣roda, 7 listopada 2018

Sto i dwie艣cie lat Ojczyzny (mojej naszej)


Sto i dwie艣cie lat Ojczyzny (mojej naszej)
- inny diapazon, inny paradygmat -

Dotar艂em do 藕r贸de艂 i do celu. Poka偶e je za pomoc膮 kalendarium. Sto i dwie艣cie lat Historii polsko艣ci (daty, wydarzenia polskiego ducha i kultury) pisze si臋 przecie偶 tak偶e moimi – ju偶 ponad 60-letnimi - osobistymi dziejami, poszukiwaniami, przemy艣leniami i czynami. Dziejami rodziny i w rodzinie, dziejami i kultur膮 ziemi zamieszkania, ludzi-mieszka艅c贸w-i-obywateli i ich najg艂臋bszych potrzeb i dokona艅. Ten najg艂臋bszy nurt nadaj膮cy sens 偶ycia Polek i Polak贸w nazywam samo艣wiadomo艣ci膮 J贸zefa K., tudzie偶 polsk膮 艣wiadomo艣ci膮 narodow膮 i to偶samo艣ci膮 konstytucyjn膮 (tyle偶 od Konstytycji, co od aspekt贸w istotowo-konstytutywnych ca艂ej rzeczywisto艣ci).

1774  – Obiady Czwartkowe, Bie偶u艅 i nasze okolice

Hymn do mi艂o艣ci ojczyzny

艢wi臋ta mi艂o艣ci kochanej ojczyzny,
Czuj膮 ci臋 tylko umys艂y poczciwe!
Dla ciebie zjad艂e smakuj膮 trucizny,
Dla ciebie wi臋zy, p臋ta niezel偶ywe.

Kszta艂cisz kalectwo przez chwalebne blizny,
Gnie藕dzisz w umy艣le rozkoszy prawdziwe,
Byle ci臋 mo偶na wspom贸c, byle wspiera膰,
Nie 偶al 偶y膰 w n臋dzy, nie 偶al i umiera膰.

Jest to pierwszy utw贸r nale偶膮cy do polskiej liryki patriotycznej w latach rozbior贸w. Pe艂ni艂 rol臋 polskiego hymnu narodowego tego okresu. W kon-tek艣cie mamy i Arystotelesa i Micha艂a Sobieskiego ze Strach贸wki. Hymn by艂 napisany prze bp Ignacego Krasickiego dla Szko艂y Rycerskiej.

To by艂 czas porz膮dkowania polskiego prawa (dla calej Rzeczypospolitej, w Koronie i na Litwie). Na wniosek kr贸la Stanis艂awa Poniatowskiego powo艂ano komisj臋, na czele kt贸rej stan膮艂 by艂y kanclerz wielki koronnyAndrzej Zamoyski, w jej sk艂adzie by艂  tak偶e J贸zef Wybicki. Zamoyski „do pomocy tey pod rz膮dem swoim pracy, wezwie nayo艣wiece艅szych y naycnotliwszych Obywatelow Oboyga Narodow” (tutaj), a pisa艂 je w miejscu podobnym naszej Strach贸wce, czyli w Bie偶yniu, powiat 偶uromi艅ski. Niestety praca Zamoyskiego znalaz艂a przemo偶nych wrog贸w (zosta艂a odrzucona przez sejm w 1780 w wyniku intrygi nuncjusza papieskiego, ambasadora rosyjskiego, a i Kr贸l Pruski miesza艂 swoje trzy grosze).

Na poziomie wiedzy gimnazjalnej i pisanych dla gimnazjalist贸w 艣ci膮g – „pami臋膰 o drugiej w dziejach 艣wiata spisanej konstytucji narodowej (uznawanej przez politolog贸w za bardzo post臋powy jak na swoje czasy dokument) przez kolejne pokolenia pomaga艂a podtrzymywa膰 polskie d膮偶enia do niepodleg艂o艣ci i stworzenia sprawiedliwego spo艂ecze艅stwa. Co wi臋cej, przenika wysi艂ki potomk贸w tw贸rc贸w konstytucji. W Polsce uznaje si臋 j膮 za ukoronowanie wszystkiego, co dobre i o艣wiecone w polskiej historii i kulturze. Od czasu odzyskania niepodleg艂o艣ci w 1918 roku, 艢wi臋to Konstytucji 3 maja by艂o obchodzona jako najwa偶niejsze 艣wi臋to pa艅stwowe.”

Inna 艣ci膮ga wskazuje, sk膮d bra艂y si臋 w owym czasie pr贸by pisania konstytucji. „Zmiany w epoce O艣wiecenia dotyczy艂y wielu sfer, od przemys艂u po filozofi臋. My艣liciele o艣wieceniowi g艂osili, 偶e „wiedza o cz艂owieku, 艣wiecie i lepsze wykszta艂cenie ludzi s膮 艣wiat艂em, kt贸re rozprasza ciemnot臋 i zabobony oraz naprawia 艣wiat. Byli przekonani, 偶e wszystko mo偶na zbada膰 i udoskonali膰. Mowa tu przede wszystkim o cz艂owieku i pa艅stwie. Pr贸by zrozumienia aparatu rz膮dzenia i zachowywania si臋 spo艂ecze艅stwa zacz臋艂y si臋 ju偶 u schy艂ku XVII wieku… G艂贸wnym dzie艂em Charles de Montesquieu (Monteskiusza)sta艂a si臋 praca naukowa „O duchu praw”, w kt贸rej przedstawi艂 zasad臋 tr贸jpodzia艂u w艂adz na ustawodawcz膮, wykonawcz膮 i s膮downicz膮. W my艣l tej zasady ka偶dy cz艂owiek mia艂 swoje prawa i nienaruszaln膮 wolno艣膰. W epoce o艣wiecenia polityk臋 uznano za sfer臋, kt贸r膮 mo偶na, a nawet trzeba obj膮膰 badaniami naukowymi. Ideologie o艣wiecenia mia艂y olbrzymi wp艂yw na kszta艂towanie si臋 nowo偶ytnych pa艅stw.” (tutaj)

1788 - Strach贸wka na ods艂oni臋ciu pomnika Kr贸la Jana III, a nagrod膮 za przem贸wienie przed Kr贸lem by艂a Szko艂a Rycerska dla Micha艂a Sobieskiego, kt贸ry w przysz艂o艣ci zdoby艂 stopie艅 oficerski w armii Ksi臋stwa Warszawskiego, a za swoj膮 postaw臋 zosta艂 odznaczony zar贸wno krzy偶em Virtuti Militari jak i Legi膮 Honorow膮.

1808 – List Hilarii Sobieskiej (?)

1820 – uko艅czenie i po艣wi臋cenie ko艣cio艂a-mauzoleum pod wezwaniem 艣w. Marcelina w Rogalinie, jako przyk艂ad pokoleniowego „kultu” polsko艣ci. Hrabia Edward Raczy艅ski, sam odznaczony krzy偶em Virtuti Militari (W latach 1806-1809 s艂u偶y艂 w armii napoleo艅skiej i w wojsku Ksi臋stwa Warszawskiego), wybudowa艂 go na cze艣膰 swojego kuzyna Marcelina Lubomirskiego, poleg艂ego podczas obl臋偶enia Sandomierza w 1807 roku.

1857 – 偶yczenia/laurka 10-letniego Aleksandra G艂owackiego (Boles艂awa Prusa) dla Ciotki Domicelli z Lublina. Nb. W publicznym gimnazjum w Lublinie zetkn臋艂y si臋 dwie postaci: ucze艅 Boles艂aw Prus i dyrektor J贸zef Sk艂odowski, dziadek podw贸jnej noblistki Marii. By艂 to znak transformacji ziemia艅stwa w inteligencj臋 pozytywistyczn膮. J贸zef Sk艂odowski pochodzi艂 z naszych okolic za Brokiem. Trzy ciotki Marii dobrze si臋 wykszta艂ci艂y w Maryjsko-Aleksandryjskim Instytucie Wychowania Panien, w kt贸ry pracowa艂a Babka Prusa (w Pu艂awach). P贸藕niejsz膮 siedzib膮 Instytutu by艂 gmach, w kt贸rym dzisiaj obraduje Parlament RP (na ul Wiejskiej). Podkre艣la si臋 znajomo艣膰 trzech j臋zyk贸w dw贸ch ciotek: Wanda i Boles艂awa biegle w艂ada艂y francuskim, rosyjskim i niemieckim.

J贸zef Sk艂odowski herbu Do艂臋ga  (1804-1882) – polski pedagog, bibliotekarz, dziadek Marii Sk艂odowskiej-Curie. Nauk臋 rozpocz膮艂 w 1812 r. w szkole elementarnej w Zar臋bach Ko艣cielnych. Szko艂臋 艣redni膮 uko艅czy艂 u pijar贸w. W 1828 r. uko艅czy艂 wydzia艂 filologiczny Uniwersytetu Warszawskiego i podj膮艂 prac臋 jako nauczyciel i inspektor szkolny, w latach 1832–1833 nauczyciel gimnazjum w Kielcach. Walczy艂 te偶 w powstaniu listopadowym, jako artylerzysta (w tym w bitwie pod Iganiami), dosta艂 si臋 do niewoli rosyjskiej pod Chmielnikiem. Po powstaniu unikn膮艂 represji i wr贸ci艂 do zawodu. Od 1851 roku by艂 dyrektorem gimnazjum wojew贸dzkiego w Lublinie. Pasjonowa艂 si臋 naukami przyrodniczymi, zgromadzi艂 bibliotek臋 szkoln膮 licz膮c膮 dziesi臋膰 tysi臋cy pozycji, szeroko udost臋pnian膮 mieszczanom. Zosta艂 przedwcze艣nie emerytowany w 1862 roku, gdy偶 nie t艂umi艂 rewolucyjnego wrzenia w艣r贸d wychowank贸w. Pod koniec 偶ycia wr贸cili w okolice Kielc. W 1870 roku zamieszka艂 w Rykoszynie, gdzie cieszy艂 si臋 wysokim zaufaniem spo艂ecznym, zosta艂 wybrany na w贸jta w gminie Piekosz贸w, by艂 te偶 s臋dzi膮 gminnym w Promniku (wikipedia).

Opisuj膮c zwi膮zki Sk艂odowskich z kielecczyzn膮 warto te偶 wspomnie膰 o c贸rce Zdzis艂awa Sk艂odowskiego, tak偶e Marii nosz膮cej po m臋偶u nazwisko Rawina. Dobrze wykszta艂cona, wraz z m臋偶em in偶ynierem - by艂 budowniczym tunelu pod Miechowem, mieszka艂a w S臋dziszowie a potem w Kielcach. By艂a dzia艂aczk膮 Polskiej Macierzy Szkolnej, pomagaj膮c膮 biednym. Rawionowie odst膮pili miastu plac pod budow臋 Szko艂y Handlowej - dzisiaj Liceum Og贸lnokszta艂c膮ce imienia 艢niadeckiego, organizowali biblioteki i w zbiorach Wojew贸dzkiej Biblioteki Publicznej s膮 egzemplarze z piecz膮tk膮 Czytelnia Marii Rawiny. Owdowia艂a Maria Rawina wysz艂a za m膮偶 za wdowca Wac艂awa Halika, koleg臋 Stefana 呕eromskiego, s臋dziego w Olkuszu i w Kielcach, kt贸ry jednak wola艂 gospodarowa膰 na wsi, by艂 w艂a艣cicielem maj膮tk贸w ziemskich Wolica i Bokrzecka Wola. (tutaj https://echodnia.eu/swietokrzyskie/tropiciele-marii-sklodowskiejcurie-byla-zwiazana-z-ziemia-swietokrzyska/ar/8835001)
ILE呕 TU TYPOWYCH CECH POLSKO艢CI XIX WIEKU I PODOBIE艃STW DO DZIEJ脫W RODZINY JACKOWSKICH herbu Gozdawa (a z niej odga艂臋zie艅 do Kapaon贸w, Kr贸l贸w...)

1866 – data urodzin Mecenasa Andrzeja Kr贸la z Annopola, a tak偶e W艂adys艂awa Kapaona, ojca Jana, dziadka J贸zefa, pradziadka Jana, Zofii, 艁azarza, Heleny, Andrzeja, Marii i Aleksandra z Annopola w gminie Strach贸wka (w Sanktuarium MBA). Mecenas Andrzej i jego brat ksi膮dz J贸zef byli synami niepi艣miennych rodzic贸w.

1881 – 1912 – zbi贸r laurek Jackowskich i Kapaon贸w dla Ojca, Matki z przekazem/echem zasad i idea艂贸w wychowawczych w polskich rodzinach (wyra偶ny zwi膮zek-pokrewie艅stwo z Prusem, te same wp艂ywy rodzinne babki Marcjanny, Ciotki Domicelli… „listy od Babki i Ciotki zawsze dobry wp艂yw na mnie wywiera艂y” Aleksander G艂owacki Emili臋 Jackowsk膮 z d. Trembi艅ks膮 zawsze traktowa艂 jako swoj膮 siostr臋, mieli te same ciotki, babki, dziadk贸w, a dzieci Emilii Kapaonowej z d. Jackowskiej nazywa艂 „siostrze艅cami i siostrzeniczkami”, za艣 oni wdow臋 po Pisarzu zwali Cioci膮 G艂owasi膮.

1920 – 19 - letni 偶o艂nierz ochotnik plutonowy J贸zef Czerwi艅ski otzrymuje krzy偶 Virstuti Militari za akcj臋 pod Korosteniem, na chwalebnym szlaku bojowym 12 Pu艂ku U艂an贸w Podolskich.  J贸zef 偶eni si臋 ile艣 lat p贸藕niej z Mani膮 Oksi臋ck膮, c贸rk膮 siostry Andrzeja Juli膮 (ur. 1885). W c贸rce J贸zefa kocha艂 si臋 m贸j ojciec Jan Kapaon, nawet zar臋czy艂, ale rodzice narzeczonej si臋 nie zgodzili, ze wzgl臋du na r贸偶nic臋 13 lat (?).

1940 – w Katyniu ginie brat Babci Emilii (siostrzeniczki Prusa) p艂k. Kazimierz Jackowski, wsp贸艂tw贸rca nowego rodzaju wojsk radiotechnicznych oraz Muzeum Technicznego, dobry znajomy Marsza艂ka Pi艂sudskiego, oraz inny krewny por. Wac艂aw Osi艅ski. Modlitwy o ich powr贸t z bolszewickiej niewoli trwaj膮 prawie do ko艅ca wojny, msze o to s膮 zamawiane w Jadowie. Zbrodni臋 w Katyniu okre艣艂a si臋 jako zbrodni臋 komunistyczn膮, albo zbrodni臋 bolszewickiego stalinizmu.

1944 – (w maju umiera w Annopolu Zofia Jackowska, c贸rka Emilii z Trembi艅skich i Aleksandra Kaliksta Jackowskiego, siostra Marii, Emilii, Jadwigi, Kazimierza, Stanis艂awa, Aleksandra. Jej pogrzeb w Warszawie celebruje ks. Plewko-Plewczy艅ski, dawny kapelan Marsza艂ka Pi艂sudskiego, z wojny 1920. Podczas mszy 偶a艂obnej by艂 wykonany jego utw贸r muzyczny.
Ksi膮dz niezbyt chwalebnie zako艅czy艂 偶ycie, ale… „Run膮艂em tam do plebani, do ksi臋dza. By艂y takie oszklone drzwi. Wal臋, zamkni臋te. Zacz膮艂em w [nie] kopa膰. W艣ciek艂y by艂em. 呕ebym mia艂 wtedy bro艅, to chyba bym go zastrzeli艂! Ale nie, zamkni臋te. A tu wychodzi z drugiej strony ksi膮dz Plewko-Plewczy艅ski, kapelan prezydenta Mo艣cickiego. Mieszka艂 w tym domu, w kt贸rym ja mieszka艂em. My艣my go dobrze znali. Zobaczy艂 mnie i m贸wi: „A co ty tu robisz, moje dziecko?” M贸wi臋: „Matka zgin臋艂a. Chcia艂em pochowa膰 matk臋”. On po艣wi臋ci艂 i pochowa艂em.
- To znaczy ten pierwszy ksi膮dz pana oszuka艂?
Tak, tak. Ten Plewko-Plewczy艅ski widocznie wyszed艂 z Warszawy... Dziwny zbieg okoliczno艣ci! Ciekawa sprawa, 偶e akurat on, kt贸ry mnie zna艂... Jak mieszkali艣my [obok], to on si臋 ubra艂 w bia艂y berecik, z wiaderkiem 艂apa艂 nas, jak si臋 bawili艣my i [m贸wi艂]: „Id藕 no do piwnicy, przynie艣 w臋gla”. „Prosz臋 ksi臋dza, ja musz臋 si臋 religii uczy膰”. „O, dalej! B臋dziesz si臋 uczy艂! Po w臋giel!”. Tak to by艂o.” (relacja m贸wiona by艂ego m艂odego powsta艅ca 1944)
Ksi膮dz Plewko-Plewczy艅ski ma epitafium na cm. Pow膮zkowskim: TAJNY SZAMBELAN PAPIE呕A PIUSA XI, MUZYK KOMPOZYTOR, KAPELAN NACZELNIKA PA艃STWA, 呕Y艁 LAT 84, ZM. DN. 3.II.1964 R. (dok艂adny 偶yciorys tutaj)

1944 – od ko艅ca czerwca w Strach贸wce msze odprawia legendarny ksi膮dz Hilary Jastak. Przychodzi, albo przywo偶膮 go wozami nasi mieszka艅cy z pobliskiego Sulejowa (tego znanego ze 艢lubu Rodzic贸w Norwida). Jest on zwany Kr贸lem Kaszub贸w, jest honorowym obywatelem Gdynii i ma tam pomnik. Ksi膮dz Jastak jest jakby duchowym ojcem naszej parafii. Rzuci艂 go do nas wir wojny, musia艂 ucieka膰 z Pomorza, ostatni rok seminarium ko艅czy艂 w Warszawie, tutaj uzyska艂 艣wi臋cenia i dzia艂a艂 kap艂a艅sko-duszpastersko, jako kapelan AK, w tajnym nauczaniu (m.in. w Kamie艅czyku), zosta艂 skierowany do Sulejowa, by si臋 ukry膰 przed oczami okupanta.

Po upadku Powstania Warszawskiego ksi膮dz Jastak zamieszkuje w Strach贸wce. Msze s膮 napjoierw w stodole pa艅stwa Wereszczy艅skich, p贸藕niej w remicie OSP, co sta艂o si臋 z wielk膮 zas艂ug膮 kobiet strachowksich (przep臋dzi艂y nocuj膮cych tam bolszewik贸w).
Ksi膮dz nawi膮偶a艂 wsp贸艂prac臋 z dyrektorem szko艂y, Jerzym Szczechowiczem. Na pocz膮tku roku 1945 wr贸ci艂 do swoich Kaszub贸w.
Nb. ciekawe czy zna艂 los swoich poprzednik贸w w parafii (i na cmentarzu) w Sulejowie, z XIX wieku: ksi臋dza Jakuba Dosta (proboszczowa艂 tam 1790-1840  i postyczniowego (1863) wyp臋dzonego karmelity-tu艂acza ks. Kaliksta Waszczuka (1868 – 1893) – ko艣ci贸艂 zosta艂 pod koniec wojny spalony przez Niemc贸w, wraz z wszystkimi dokumentami.

1945 – W艂ochy, Rimini, m艂ody szkocki 偶o艂nierz piszxe wiersz pt. Duch Wolnej Polski.  Ten Szkot po 70 latach zostaje pradziadkiem naszego polsko-szkockeigo wnuka Bena Kapaona (syn Katy z d. Sanaghan z Edynburga i Jana-Marii Kapaona z Annopola)

1945 – ojciec Jan Kapaon pisze wiersz pt. Duch Polski, w obozie przej艣ciowym ko艂o Hamburga, 25 DPAC.

DUCH POLSKI  (1945)

Polsko nasza ukochana
co艣 tyle lat by艂a w niewoli
wygl膮damy ci臋 co rana
chcemy ul偶y膰 twej niedoli

Ty, co艣 tyle lat brodzi艂a
znana 艣wiatu ze swych czyn贸w,
zawsze艣 jednak prym wodzi艂a
za brawur臋 swoich syn贸w

Ile wr贸g u偶y艂 przemocy
by os艂abi膰 hart Polaka
zam臋cza艂 go w dzie艅 i w nocy
czy z艂ama艂 ducha wojaka?

O, nie z艂ama艂 i nie z艂amie,
na nic s膮 jego starania
bo Polacy rami臋 w rami臋
s膮 gotowi do dzia艂ania.

Nie zgniecie ich przemoc wroga
pewni s膮 w swoje zwyci臋stwo
ufno艣膰 pok艂adaj膮 w Boga
a dewiz膮 - honor, m臋stwo

Jak wi臋c chcecie tak si臋 rz膮d藕cie
tak jak s艂awa, pieni膮dz minie
tego jednak pewni b膮d藕cie
偶e Duch Polski nie zaginie.

1948 – 15 sierpnia Maria Kr贸lowa z domu Jackowska zosta艂a – wola Komitetu Budowy Kaplicy w Strach贸wce - Matk膮 Chrzestn膮 Pierwszej Chor膮gwi Parafialnej (zanim ta parafia powsta艂a w 1951). Maria oraz jej m膮偶 Andrzej, Mecenas z Annopola, zostaj膮 przyjaci贸艂mi pierwszego proboszcza ks. Jana Micha艂owskiego, kt贸ry uwa偶a si臋 za ich przybranego syna. Po obj臋ciu nast臋pnej plac贸wki, parafii w Miko艂ajewie (stacja kolejowa za Niepokalnanowem) zaprasza Mari臋 na swoj膮 plebani臋, aby – po 艣mierci Andrzeja (1952) - samotnej wdowie pom贸c prze偶y膰 zimy. Lato sp臋dzamy z ni膮 w Annopolu, Jan Kapaon jest jej synem chrzestnym i spadkobierc膮. Maria umiera u niego na plebanii 26 maja 1957.

1978. 16 pa藕dziernika – kard. Karol Wojty艂a zosta艂 wybrany 264. Papie偶em Rzymsko-KatolickiegoKo艣cio艂a Powszechnego.

1980 – w dniu 3 Maja zosta艂a za艂o偶ona NSZZ Solidarno艣ci RI w gminie Strach贸wka

2000 – powstaj膮 zr臋by Rzeczpospolitej Norwidowskiej

2008 – szko艂a w Strach贸wce otrzymuje zgod臋 Rady Gminy na przyj臋cie imienia/nazwy Rzeczpospolitej Norwidowskiej

2008 – J贸zef Kapaon ze Strach贸wki zostaje wyr贸偶niony tytu艂em i statuetk膮 Anio艂a Str贸偶a Ziemi Wo艂omi艅skiej i przekazuje je (oraz wszystkie p贸藕niejsze wyr贸偶niania i pami膮tki) na r臋ce 贸wczesnego proboszcza Antoniego Czajkowskiego ko艣cio艂owi w Strach贸wce, jako Wota Wdzi臋czno艣ci Bogu i Ojczy藕nie za zwyci臋sk膮 walk臋 o Wolno艣膰-Godno艣膰-Polsko艣膰 odzyskane czynem Solidarno艣ci Narodowej 1980-1981, na wieczn膮 rzeczy pami膮tk臋.

2013 – Gra偶yna Kapaon zostaje odznaczona Br膮zowym Krzy偶em Zas艂ugi przez Prezydenta RP, Bronis艂awa Komorowskiego, z inicjatywy Solidarno艣ci Nauczycielskiej MKZ 2626 z siedzib膮 w 艁ochowie. (tutaj)

2016 – w Strach贸wce odbywaj膮 si臋 艢wiatowe Dni M艂odzie偶y, przyje偶d偶a 53 osobowa grupa z duszpasterstwa m艂odzie偶owego Flandrii (Belgia). Historia przyja藕ni i budowania wsp贸lnoty si臋ga listopada 1999 i przygotowa艅 o Europejskiego Spotkania M艂odych w Warszawie. Odwiedzili nas wtedy brat/ksi膮dz Marek z Taize (Poznaniak, nazwisku Durski), oraz dw贸ch wolontariuszy Edward z Belgii i Bruno ze Szwajcarii.

2017 – ksi膮dz proboszcz Mieczys艂aw Jerzak wynosi ukradkiem Wota Wdziecznosci za Wolno艣膰-Godno艣膰-Polsko艣膰 z naszego ko艣cio艂a (dopytywany, m贸wi, 偶e czasowo).

2018 – nauczycielka KO, pracuj膮ca w szkole w Strach贸wce od 1988, przez lata zwi膮zana z parti膮 PSL, bezskutecznie startuje w wyborach do Rady Powiatu Wo艂omi艅skiego, tym razem z list partii PiS. Niestety partia ta zyska艂a siln膮 reprezentacj臋 w Radzie Gminy Strach贸wka.
W Wo艂ominie do funkcji starosty przymierza si臋 Pose艂 Piotr U艣ci艅ksi. Oburza mnie to. Nazywam go Judaszem Ziemi Wo艂omi艅skiej – by艂 aktywist膮 stara艅 o likwidacj臋 powiatu w ramach projektu metropolitalnego Jacka Sasina i ca艂ego PiS.

2018 – nieznany mi Internauta przysy艂a mi wiadomo艣膰 - "Szanowny Panie, Nazywam si臋 MT i jestem dziennikarzem zajmuj膮cym si臋 tematem przedwojennych gwiazd filmowych. Z tego co wiem, jest Pan krewnym aktorki Zofii 艢laskiej, kt贸ra r贸wnie偶 jest w kr臋gu moich zainteresowa艅 badawczych. Urodzi艂a si臋 18 IV 1906 lub 1909 w Warszawie jako c贸rka Boles艂awa 艢laskiego i Heleny z domu Kapaon. By艂a drug膮 偶on膮 scenografa Jerzego Feldmana, brata aktorki Krystyny Feldman. Zmar艂a 15 X 1989 w Milan贸wku i zosta艂a pochowana na tamtejszym cmentarzu. Pozdrawiam, MT".
Mog臋 z wdzi臋czno艣ci膮 odpisa膰, 偶e znam dat臋 urodzin, jest to rok 1906. Znam te偶 dat臋 uko艅czenia przez Zofi臋 艢lask膮 pensji, 1925. Niestety, przepisuj膮c rodzinne archiwa (notatki Marii i Andrzeja Kr贸l贸w), b艂臋dnie przemianowa艂em j膮 na 艢l膮sk膮 i tak figuruje w mojej ksi膮偶ce „O mi艂o艣ci do Annoipola, Strach贸wki, Polski i Ko艣cio艂膮, Annopol 2015. Maria Kr贸lowa by艂a jej matk膮 chrzestn膮.

***

Zako艅czenie i niestety pointa jest taka - walka o Ziemi臋 Norwida i Cudu nad Wis艂膮 i powi膮zanej z ni膮 Rzeczpospolitej Norwidowskiej trwa. Pami臋膰 i to偶samo艣膰 d艂ugo si臋 b臋dzie przebija艂a na powierzchni臋 naszego 偶ycia, 偶e wzgl臋du na dziedzictwo PRL. Ci膮gle wi臋kszo艣膰 moich Rodak贸w nie potrafi sobie wyrobi膰 pogl膮du na 偶ycie i na 艣wiat ca艂y, si艂膮 pracy w pocie swego czo艂膮. Ci膮gle wielka cz臋艣膰 Polek i Polak贸w potrzebuje do tego zewn臋trznych autorytet贸w, ci膮gle jest to Partia i Ko艣ci贸艂, w bardzo schematycznym pojmowaniu.

Brak dyskusji, wynikaj膮cy z kr臋taczej natury naszych przeciwnik贸w, zatruwa 偶ycie spo艂eczno-duchowo-intelektualne ca艂ej naszej tzw. wsp贸lnoty lokalnej w Strach贸wce – gminy, parafii, szk贸艂… „O niesko艅czona dziej贸w jeszcze praca, nie przepalony jeszcze g艂ob sumieniem” (C. Norwid, Czasy)

UZUPE艁NIENIE:
- oto teksty Szkota, Andrew Ferrie, kt贸ry od 2015 sta艂 si臋 cz艂nkiem tak偶e naszej powi臋kszajacej si臋 ci膮gle rodziny. Andrew jest pradziadkiem Bena z Dundee (pokocha艂 Polsk臋 w 1939, maj膮c 13 lat 艣ledzi艂 relacje radiowe z frontu w Polsce, a nied艂ugo do jego portowego miasta wp艂yn膮艂 ORP Orze艂!

***

THE SPIRIT OF FREE POLAND
                      (by Andrew Ferrie)

From the Tatras snowy grandeur to Gdynia’s sea - kissed shore
there lies a country rich in romance linking us with days of pore
Poland; Once a land of freedom; now a ghetto of despair,
bleeding from a thousand wounds, yet murmuring low a mother’s prayer
for her sons and daughters valiant who tried to save her from this fate,
which now assails her; overpowering all she held in Sacred State.

When Warsaw was attacked so fiercely by barbaric armoured might,
there came a power, unseen, possessing. I was there to back their fight.
List to the urgent call I send you. Poland’s tide is ebbing fast.
Betrayed by those whose trust she cherished and crudely moulded to their cast.

The faithless men who have betrayed her, gained false power by this stroke.
Oh, shall they keep her in subjection? Will you stand and see them choke
the breath of life from her fair body? Will you strive to gain her peace?
As long as one true Pole still lives – then Poland’s struggle shall not seize!

Polish free man heed my warning, after which do what is just.
Who am I to doubt your spirit? You may query, if you must.
Chopin knew me as his music, which told the world his country’s need.
Sobieski knew me at Vienna – and Poland once again was freed.
Pilsudski knew me as a warrior – his patriotism was by me fired.
Paderewski governed Poland with the high ideals which I inspired.

These men fought hard for Poland’s freedom. Some made the glorious sacrifice.
Still unsurpassed in this existence. Death -- is freedom’s bargain price.
All these knew me and were great men. Now my voice calls out to you.
Poland in her trial needs you. Does my shaft fly straight and true?

Within the ancient town of Krakow once the hejnal sounded clear.
I am that last note uttered, unfinished - lingering fondly through each year.
I am the spirit of free Poland. I, that far off final goal.
I pulsate in every man who proudly calls himself – A POLE

Pozosta艂e teksty mo偶na przeczyta膰 tutaj – na stronie Stowarzyszenia Rzeczpospolita Norwidowska!

KONIEC

PS.
Zdj臋cie pa艂acu w Bie偶uniu z wikipedii.


Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz