poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Diabelne, debilne pół Polski, Ojczyzny

WIELKI TYDZIEŃ 2020

WYBORY, WYBORY, WYBORY



Ja tak myślę. Słowa? - można w różne ubierać myśl.
Właśnie dzisiaj, w obliczu koronawirusa i wieczności, własne zdanie i odwaga jego głoszenia ma sens chyba absolutny. Kunktatorstwo jakiż sens ma wobec spraw ostatecznych??

***

Prymas Polski

    /wstyd wam panowie prałaci.../

przykro mi że muszę
pisać takie rzeczy
jemu w  Niedzielę Palmową
w sumie nam wszystkim

młodzi mówią przysrać
Polakom wierzącym w prymasie
Prymasowi Polakowi w istocie
lecz prawda mnie zobowiązuje

to on pierdzi jakieś gładkie słówka
beknął to za słabo mówione pisane
na takie pierdy w Niedzielę Palmową 2020
cenzurowanie zakłamywaniem jest

może kogo wreszcie zaboli
może aż tak że się odezwie
że Polak Polakowi bratem będzie
nawet w tzw polskim kościele

rzecz tyczy rzeczywistosci jaka jest
on gada jak chcą pis-propagandyści
ministrem  zdrowia sie posługuje
myślac że będzie lżej strawny ale nie

życzy by było to święta życia
byśmy siedząc w domu doszli prawdy
aż po życie wieczne w  Zmartwychwstałym
to i śmierci niech dopowie 10 maja

ale nie o 10 maja ani słowa
może być nienormalne świętowanie
ale nie wybory PANA DUDY
na polecenie PANA PREZESA

poeci pamiętąją wszystkich wieków
pamiec i tożsamosć są wieksze od Prymasa
tak PAN BÓG dał nam rozum
byśmy byli wolni od Was i zakłamania

to że Was tak uczą od wejścia na Waszą drogę
że mowi się tylko to co wypada ludowi
przestanie obowiązywać po koronawirusie
wystarczy i mnie trochę wiecej czytać

nie znacie medytacji ani soborowych nauk
tak się łatwiej żyje w zaszczytach tradycji
po co myśleć o istocie rzeczy spraw życia
dialogu wspólnocie kontemplacji prawdy

łatwiej spalić jeszcze jednego katechetę
każdy umysł niepodporządkowany (Wam)
może sprawicie jeszcze raz czary
wróci inkwizycja monowładzy system

    (Nied.Palmowa, 5 kwietnia 2020, g. 16.19)

***

niezrozumiani

mają swoje pierwsze zdania
literaci od narracji
mają słowa i obrazy
ci od wersowania

możemy rozumieć i rozmawiać
z tymi którzy też tak mają
najpierwr ozumiećć zy rozmawiac
a czy to nie to samo (wzsystko jedno)

wiem od czasu luktury Manna
z nim zażyłosci aż takiej
ęż znałęm zakończeniez dania
które dopiero się zaczynało

dziś jestem duoż mądrzejszy
na koniec tak mają (tylko) Symeony
połączyłem wreszcie istotę z medytacją
prawdę z kontemplacją tego co jest

    (Nied.Palmowa, 5 kwietnia 2020, g. 15.01)

***

o najwyższym zarządzaniu

         /nie wiecie żeśmy świątynią/

zarządzanie Bogiem
to zarządzanie rozumem
oczywiście tylko człowieka kościelnego

można wierzyć i pozostać wolnym
jeśli wiarę z rozumem sie łączy
choćby jak w encyklice wojtyłowej

kaznodziejskie słowa idą obok
że teraz w kwarantannie mamy czas
na osobistą medytację

to się kłóci z polskim duszpasterstwem
które jest całym naszym doświadczeniem
w ludowym polskim katolicyzmie

chodowali człowieka podporządkowanego
na którym teraz partia jedzie
jak na łysej kobyle z woznicą Kaczyńskim

człowiek medytujący by im się nie poddał
z duszą ciałem i politycznymi wyborami
teraz mowa trawa ich więdnie jak zwykle

wróć do istoty rzeczy (słowa zdarzeń życia)
czyż nie o to chodzi w medytacji
ba tylko że trzeba wpierw w nią wierzyć

    (Nied.Palmowa, 5 kwietnia 2020, g. 13.43)

***

oszukiwany katolik.pl

           /130 lat po Rerum Novarum/

czuję się oszukiwany co dzień
ja obywatel i katolik polski

gadają gadają gadają
nie rozmawiajac z nami

wciskają nam teologię dogmatyczną
unikając społecznej i moralnej

musiliby mówićó  tym co jest
a to politycznie niebezpieczne

   (Niedz.Palmowa, 5 kwietnia 2020, g. 12.48)

***

paradygmat kościelności.pl

       /osoba czlowiek jest Drogą Kościoła/

ja to rozumiem tak
organizacja wspólnota w istocie
nie magiczne coś cuś
kto sobie i jak wyobrazi

budynki obrazki zwyczaje
ludyczność pobożności naszej
leciutko zlepiona z rozumnością
że tak trzeba wypada bo tak było

że widząc księdza klęka się z daleka
domniemując w nim Boga samego
nie tylko gdy sakrament niesie
znaczy Jezusa Eucharystię

księdza słowa z ust spijaj
księdza w rękę pocałuj
Boga w nim uznając spijając
bez względu na z nim doświadczenia

wiara i rozum w Polsce się nie przyjmą
na wieki jesteśmy pozasoborowi
rozumu z wiarą nie połączymy
my dumni durni Sarmaci wsobni

co rozumne słuchajmy rozważając
każde słowo i czyn osobowe
dołączmy do rozumnych gatunków
także w tzw polskim kościele

    (Niedz.Palmowa, 5 kwietnia 2020, g. 12.11)

***

religijność obrazkowa (pl)

    /wiara i rozum mogą kontemplowac prawdę/

nie tylko pl jest taka powszechna
i broń Boże nie chce urazić
tych którzy ją lubią
chcę tylko zaprosić dalej głębiej

i obrazki mogą służyć medytacji
bo tam Bóg mieszka
w medytacji Słowa
które ciałem się stało i staje

stało sie i staje inaczej nie może
tarfić pod strzechy
by mieszkać miedzy nami
w kulturzei  istocie naszej

w obrazkach obrazeczkach koronkach
lubują sie dziadkowie babcie wnuki
dobrze by pomiędzy w rozumie
w intelektualnej Boga miłosci

On mieszka w Logosie miedzy nami
sensu nie możńą narzucić
sens trzeba odnaleźć zrozumieć
całą swą drogą-prawdą-życiem

    (sobota, 4 kwietnia 2020, g. 21.56)

***

rozum i kultura albo-albo

        /sobie a muzom bo mnie nikt nie słucha/

mogą kontemplować prawdę
dojść do jej poznania pierwej
dalej pójść sie nie da
dalej są same przesądy
czyli (także) magia i herezje

mówię o tym piszę
dzień w dzień
to mój śpiew łabędzi
mam 67 lat
ale i tak nikogo nie przekonam

wiara i rozum doczekały sie encykliki
rozum i kultyra ode mnie wiersza
czyli mojej notatki wersowanej
a czymże innym jest wiersz
wersy ma wpisane w pojęcie

tak ludzki rozum dziaał
jak dotąd
zanim stanie się może cyfrowy
w robotachs ztucznej inteligencji
więc skoro jeszcze jest rozmawiajmy

to nasza naturalna zdolność (gatunku)
do sięgania gdzie wzrok nie sięgnie
do scalania wszystkiego co do nas dotrze
zmysłami naszych poznawczych wysłanników
bez obróbki rozumu byłyby warte mniej

co od początków naszych poznaliśmy w gatunku
gromadzonej jest i przekazywane w kulturze
z wieka wieków z pokolenia na pokolenie
i tak do nas dociera jakoś
ksztaltuje nas w kręgach naszego świata

nie sposób wymyśleć coś  poza nią
jakbyśmy byli Bożymi demiurgami
w języku tylko nam znanym (symbolach)
moglibyśy tylko bełkotać bez łładu
sami sobie muz przeciez byśmy nie znali

więc ja świadomy siebie (granic i absolutu)
poznałem jedność drogi-prawdy-życia
one broń Boże mnie nie ograniczają
one są właśnie moim Absolutem
poza który ani chcę ani wyjdę tylko śmiercią

w kulturze mądre wolne narody piszą Konstytucje
by wpisac i przechować mądrość i wolność
jak je wszechstronnie przedyskutowali ojcowie
wielokrotnie przegłosowujac każdy zapis
u nas dodali jeszcze preambułę

prawdy nie ma bez uniwersytetów (jeszcze)
może kiedyś nowi geniusze inną drogę znajdą
więc gdy partia tylko chce mówić co słuszne
to wiemy że rozum gwałca i kulture
co dzieje sie dzisiaj z Dudą i Prezesem

nikt z ludzi nie przeskoczy ludzkości
narzucając wszystkim rozumek pseudokultury
to się nazywa ideologiami
zawsze byli despoci zakłamani nawiedzeni
u nas jeszcze rządzą bo są z Kościołem

     (sobota, 4 kwietnia 2020, g. 20.34)

***

życie wieczne (3)

niby wszystko już napisałem
i wszystko jest powiedziane
w mądrych źródłach
a jednak

no właśnie czym jest istota
czy i jak ją poznaje człowiek
emocje są krótkie uczucia dłuższe
ot tak dopowiem na zakończenie

nie będę mieszkał w smutkach
ale w słowie życia wiecznego
słowo poznania dobrego i złego
rozum i wiara je kontemplują

    (sobota, 4 kwietnia 2020, g. 16.52)


***

życie wieczne (2)

      /Odkupiciel objawia człowieka człowiekowi/

życie wieczne mieszka w istocie
zawsze kiedy jesteśmy w istocie
jesteśmy już w wieczności
na obraz i podobieństwo

dzień w dzień stuka do nas istota
istotą rzeczy i zdarzeń
w czas dobry gorszy zły
nawet w wiadomościach w telewizji

nikt tego nie zmieni w istocie rzeczy
może każdy w wolności ignorować
to jest życie wieczne by Cię znali
jedynego prawdziwego Boga

    (sobota, 4 kwietnia 2020, g. 16.39)

***

życie wieczne (1)

        /ile jest go tutaj na zawsze/

a to jest życie wieczne
każdy może poznac i mieć
na miarę obraz podobieństwo

wracam do ciebie życie wieczne
przy wielu okazjach
także akurat właśnie dzisiaj

po śmierci tragicznej psa
który zderzył sie z samochodem
opłakanego już wierszem

wracam do tego co istotne
jeszcze bardziej od psa kochanego
istoty życia człowieka myślącego

mogę tam być z nim i nawet Bogiem
z Ojcem zmarłym i Matką
całą ich i moją naszą wiecznoscią

tyle spraw pochłania codziennoscią
wymuszają aktywność fizyczną
a istota duchowo-intelektualną

być poznawać kontemplować trwać
tak to jest możliwe u człowieka
chcemy - jesteśmy świątynią wieczności

     (sobota, 4 kwietnia 2020, g. 16.23)

***

Doggy has gone

     /a Łysek został na str 252 tej księgi/

połączyło nas głębokie uczucie
przybłędę jego pana mnie
odpędzałem jak kolejnego intruza
on wytrwale wracał wiecznym się stał

bo na koniec albo na początek
powiedział możesz mnie tu zabić
już nie odejdę mam dość
i cóż mogłem zrobić na to

imię dostał na cześć Glasgowian
w czerwcu gdy byli tu wszyscy
jednym się spodobało innym nie
życie go nadało los sprawił

wymogłem perswazją by podawał łapę
Hela nauczyła go siadu na komendę
obroży się nie bał widac znał
ale przed smyczą był przerażony

miał ulubioną piłkę w starym ogrodzie
włąściwie skorupę po jaju do rugdy
biegał z nią dookoła domu
pilnował jej i nigdy nie zgubił

zginął pod samochodem
może lepiej pod krzyżem na drodze
nie znał innego życia niż w lesie
poszedł za dziećmi w kwarantannie

nie pocieszy już nikogo
staremu gdy szedł po węgiel lizał ręce
Szymka też i obskakiwał popychał
śmiali się obaj upadając

wiem że takiego drugiego nie będzie
skoczka nad skoczkami czterema łapami
umiałeś odbić sie z miejsca pod niebo
w niebie wspomnień pozostanisz

drugi już pies ma wiersz od Annopolan
pierwszym był Łysek też nie swój
od Zofii na pół sparaliżowanej
która też umarła w czasie wojny

Łysek biegał aż do Tłuszcza
ty wybiegłeś bliżej pod Trawy
znam tę historię tylko z opowieści
smutnym i zapatrzonym w słońce

w tym co nie od nas zależy
jest absolutna siłą wyższa
nic poradzić nie możemy
niż odnaleźć się w sensie wiecznym

    (sobota, 4 kwietnia 2020, g. 13.57)

***

Konstytucja i Polska 2020

      /czas kwarantann narodowych/

to rozum i kultura
człowieka na ziemie
w danym czasie i miejscu

pokolenia się trudziły
żeby dojść do niej
przyszli zaborcy Hitler Stalin

teraz mamy Kaczyńskiego na karku
realizuje swój pomysł ideologiczny
na lud poddany jemu i Kościołowi

Polska narodowo-katolicka ma być
wszelkimi sposobami
cóż mu im człowiek rozum kultura

     (sobota, 4 kwietnia 2020. g. 12.53)

***

pułapki religijności.pl

        /Janie Pawle (ale) kto chce ciebie czytać/

nie tylko polskiej z pewnością
ale to żadna pociecha
i że rozumiem dopiero dzisiaj
piszę w czasie kwarantanny narodowej

wiele łąńcuszków krąży w Internecie
i innych gadżetów religijności obrazkowej
której nie byłoby bez ludowego kościoła
piszę z małej litery bo nie jest Powszechny

ten Powszechny jest w czasie ale i ponad
w przestrzeni naszej zakrzywionej kosmicznie
w kulturze ponad wiekami w istocie
w człowieku osobie świadomej myślącej

gadżety są tylko gadżeciarstwem
byle choć w dobrej estetyce
nie raniaćej uczuć osób innych
z innym myśleniem i wrażliwością

ci gadżeciarze nadludowo podobni
nie wybaczają żyjacym inaczej
są despotyczni w 98 procentach może
tak ma być a inaczej to nieszczęście spotka

stanowią przykład ukłądów symbiotycznych
oni potrzebują tradycyjnych ludowych księży
byle miał sutannę to Bóg przez niego przyjdzie
do nas słabszych głupszych bezbronnych

i ja to rozumiem
to uzależnienie
tych którzy nigdy ani wolni ani samodzielni
sensu inaczej znaleźć nie mogli ani potrafią

moje gadanie do nich jest bezskuteczne
wywiedzione od Jezusa z Nazaretu
ale wymagajace znajomosci siebie (podmiotu)
całosci drogi-prawdy-życia jedności (Logosu)

potrzeba zmiany paradygmatu religijności
wychowania katechezy nauki o godności
ich ziarno obfieice rzucone w kulturze
w powszechnych prawach człowieka i soborze

    (piątek, 3 kwietnia 2020, g. 21.27)

***

spisowany bliźnimi

       /fenomeno-meta-ponad politykę/

znicowali
znegowali unicestwili
bliźni Polacy katolicy
bo mam swoje myślenie i język

nie za słowa tylko
takie jak dupa i cholera
a moze i pisskurestwo
ba nie tylko za słowa

za treść którą wpisuję publikuję
ba i nie za treść postwó samą
za myślenie za życie za drogę
za drogę-prawdę-życie osoby

i cóż że teraz abp Gądecki gada
to samo że nie powinno być wyborów
a Prymas Polak i pan
zgadza się w tym z Marszałkiem Godzkim

zakłamanych mamy Polaków katolików
bezmyślnych bezmyślnoscia systemową
ukształtowaną jeszcze w PRL
i nieznajomoscią godnosci dzieci Soboru

mówią mi ci którzy w ogóle mówią do mnie
gdybyś sie zmienił na starość
nie używał słów i stylu swojego
nie był sobą ale jak my podporządkowani

(pt. 3 kwi. 2020, g. 19.33) TU- Niezjednoczeni...PL

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz