Co łatwiej napisać, wszyscy się boją Prezesa (i ja, zauważyliście, piszę z dużej litery), czy - jak w tytule.
Inne alegoryczne nazywanie, że Polska nim okulała, jest za słabe. Koń jaki jest każdy widzi. Więc...Polska cofajaca się, pod batem woźnicy. - Nazad, cofaj się...dawaj, jeszcze, jeszcze.
On sam tak ma, tak został wychowany, nauczony w szkołąch, resztę wystudiował pisząc pracę doktorską i uprawiając politykę. A prawda? Prawda się wtedy nie liczyła. Tylko tradycja i posłuszeństwo partii. Myśl współcześnie-personalistyczna była zakazana.
Kościół w Polsce zaciera ręce. - My też tak chcemy. Niech tak trwa, niech trwa, niech trwa. Dziadkowie to przeważnie przecież.
Jakby nie dotarło do nich jeszcze, że jest już nowe ministerstwo/dyskasteria w Watykanie. Integralny rozwój osoby jednak, był i nadal pozostaje nad Wisłą szarą strefą kultury. Bo oni się spodziewali... nie tego, co nastąpiło po 1989. Może więc tylko Kaczyński pozwoli im dożyć w czcigodnej lekko zapleśniałej tradycji z wszystkimi tytułami, honorami, zaszczytami, bogactwami szat i wszelkich posiadłości. Papieskie rozmyślanie z Westerplatte, więcej być, czy więcej mieć - ich nie zaprząta tak bardzo. Wszak ich Kościół też potrzebuje wielkich liczb! :-(
Ale jest inaczej, świat dawno to przeszedł, przemyślał, przewalczył. Droga ludzkiej myśli jest dzisiaj pełnią wolności od polityki i Kościoła. Oba sposoby zarządzania ludzkimi zasobami mają oczywiście jakiś wpływ. U nas, archaicznie przeszacowane. Bo my dopiero 29 lat temu wyszliśmy z komunizmu. Jesteśmy raczkującą demokracją. Któż może wiedzieć, co to jest jakieś społeczeństwo obywatelekie?!
A encyklik papieskich - jak widać - nikt nie czyta. No, jakieś marne wyjątki. Osobowe, a zakres treści życiowo-hierarchiczne zawężony do praktykowania tardycyjnej pobożności - przykładem takiego czytania świętego Jana Pawłą II w Polsce jest rozdział III Centesimus annus - ROK 1989. A kysz!
Gdybym teraz żył w innej diecezji, pod innym biskupem, jeśli miałbym szczęście byłbym cenionym katechetą - naocznym świadkiem (Soborowej Przemiany w Kościle i Polskiej Drogi Wolności).
W pełnej zgodzie z duchem mojego powołannia w stanie wojennym "aby być z polską młodzieżą".
Z dzisiejszym doświadczeniem - traktowania przez tzw. hierarchicznych, ale niewspólnotowych, ani dialogicznych - mogę powiedzieć KATECHEZA W POLSCE NIEPOTRZEBNA OD ZARAZ!
Ale prywatnie (czyli osobowo-osobiscie z głębi) wołam tak: - O Boże, jak mam Ci dziękować (Twojej Opatrzności i Miłosierdziu), że chciałeś i chcesz sie mną posłużyć. I Pierwszemu Biskupowi mojej diecezji, że chciał nasze sanktuarium nawiedzić - Matkę Bożą Annopolską i nasz stary polski dom jeszcze sprzed II RP. Pamięć i tożsamość strzeże wielkich skarbów, chwilowo w Strachówce AD 2018, czyli tradycji zakazowo-nakazowej, wyklętych, wyniesionych do zakrystii. Jak mam dziękować za trudny dar powołania, wolności i... bycia kamieniem odrzuconym przez budujących. Jeśli ziarno nie obumrze...
Człowiek jednakowoż, w postawie miłości intelektualnej, jest w stanie sięgnąć aspektów istotowych i konstytutywnych całej rzedczywistości człowieka, świata i nawet Boga. Wiara i rozum unoszą człowieka-osobę szukąjąca największego zrozumienia, aż do kontemplowania prawdy. Kto poznaje prawdę, jest wolnym człowiekiem (inaczej jest człowiekiem wyzwolonym). Zbawionym, choć jest wolny i może dar odrzucić. Zaprzeczyć dialogowi Boga z człowiekiem i unikać dialogu między ludźmi (i cóż że Polakami, parafianami, diecezjanami...). W Pl.2018 każdy wolny człowiek cierpi.
WYJAŚNIENIE:
To co tu piszę, w linearnej formie i bardzo felietownowej, przeważnie najpierw się zjawia w formie skondensowanej wersowanej, więc dołączam. Sorry, ale to i tak niczego przecież nie zmienia - czy się przemilcza mniej, czy więcej:
***
WOLNOŚĆ I PRZYMUS
/bełkot PiS-partii o wolności/
kiedy się napisze jak w tytule
wydaje się bardzo teoretyczne
ale gdy doda jedno słowo
dwa razy wolność zrozumie
świat wolności i świat przymusu
jest już bardzo konkretnie-życiowo
a jeśli jeszcze coś zmienię
będzie polsko-narodowo-katolicko
wolności i przymusu doświadczamy
i to chyba najbardziej
w życiu religijno-państwowym
ustaw paragrafów tradycji
a gdzie czlowiek
jedni siebie widzą w liberalizmie
drudzy w katolicyzmie
a on (ja) mieszka w wolności
a gdzie człowiek
oto tu siedzi i pisze
zna oba światy
nikt go nie rozumie
jest wolnością istoty rzeczy
prawdę kontempluje
dzieli się nią pisze
tradycją go rozliczają
jak doszedłem tego rozwiązania
w tytule wyrażonego
od wczoraj kiełkuje
dzisiaj dojrzało wyrosło
wiara rozum kultura
FIDES RATIO UNESCO ONZ UE JPII
przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek to gatunek homo sapiens
rozliczanie tradycją jest lubieżne
sam nie weźmie i innemu nie da
bojąc się myślenia wolności
godności odpowiedzialności obrazu
znam z życia osoby i rodziny
z życia osób gminnej wspólnoty
parafialnych tyleż co polskich
mimikrą niesamodzielności
dziecko się tradycji nie wymknie
myśląc jak rodzice
czy kiedyś się usamodzielni
heroizmu myślenia trzeba
religia Kaczyńskiego zniewala
boi się wolnych ludzi osób
zamknie ich do więzienia
osądzi tradycji KaeReSem
karę już ponoszę
karą jest przemilczanie
w innym świecie żyję
wolnosci godnosci w istocie rzeczy
(czwartek, 21 czerwca 2018, g, 8.45)
***
BEZCENNE CHWILE (CZAS)
/każda bezcenną być może/
każda taka chwila
uświadomiona przeżyta
o zapis się bardzo prosi
nie coś gdzieś kiedyś
gdzie nigdy ludzie nie bywali
ani ja byłem
każda taka chwila cenna
impulsem świadomości
zapisana słowem myśl
cenna jak teraz
przed godziną dziewiątą
może przyjść jak rano
każda cenna uświadomiona
prawdy kontemplowaniem
unoszeniem na skrzydłach
dwóch
inaczej się nie uniesiesz
twardo stąpając po ziemi
tak rano wieczorem
nawet w nocy we śnie
człowiekowi który się zna
(środa, 20 czerwca 2018, g. 20.40)
***
MOJA SIŁA
/więcej niż mistrzostwa świata/
nie jest ze mnie
nie mną jest
jest we mnie
właśnie teraz w Kazaniu
w Tatarstanie grają
w niedzielę zagra Polska o życie
jednym okiem patrzę na mecz
Iranu i Hiszpanii
drugim słyszę widzę siebie
obserwacją uważną
tego co się dzieje
jak najbardziej obiektywnie
nie ja zaczynam mantrę
od wielu wielu lat
Ty osobowe istnienie
sens sensów wszelakich
można nazwać Bogiem
Jego imieniem
bo nie mną
nie moimi planami
ręką ludzką uczynionych
kto nie umie tak żyć
bo nie tylko patrzeć i słuchać
biedny niewiele rozumie
(środa, 20 czerwca 2018, g. 20.25)
***
TAJEMNICA ŻYCIA
/tajemica była jest i będzie jak Bóg/
żyje się świadomie
bo jeśli nie to wegetuje
i żyć się przestaje
to takie naturalne
w imię miłości i dobrociu
zabraniał Mann myśleć o śmierci
to znaczy panować takim myślom
każdy sobie mistrza w życiu znajduje
nie żyję już dla życia
jakichś dalszych planów
bardziej dla świadomości końca
to znaczy śmierci osobowej
osobowej łatwiej powiedzieć
czy biologicznej (mrugnę okiem)
coś się kończy coś zaczyna
coś pozostaje niezmienne
życie jest tajemnicą
jego powstanie z nicości
z kosmicznych pierwiastków
i promieniowania wieczności
takim dialogowaniem ja osoba
wchodzę w kontakt z tajemnicą
tego co było jest co będzie
w tajemnicy trzech osób boskich
(środa, 20 czerwca 2018, g. 17.58)
***
NIE DO WIARY
/otorbić codzienność wiecznością/
nawet taki facet jak ja
może coś wnieść do rodziny
prócz bałaganienia codziennie
szczyptę wieczności niebieskiej
każdą sytuację potrafi wymienić
z pszczołami na komórkę miodu
w ulu rodzinnym od pokoleń
ciągle próbuje chwycić i zapisać
do spraw utrzymania
codziennego ładu egzystencji
nie tylko kasy i pracy rąk trzeba
lecz także w pocie swego czoła
(środa, 20 czerwca 2018, g. 17.39)
***
OKRUCIEŃSTWO MOICH BLIŹNICH
/że się tak nie stanie miłości mojej/
przyzwyczaili się
że codzinnie im to mówię
stało się drugą naturą
człowieka w moim otoczeniu
przemilczanie jest zabijaniem
fałszowaniem rzeczywistości człowieka
nie chcę cię znać ani mnie obchodzisz
mówi jeden drugiemu złą nowinę
proboszcz parafianinowi
kuria biskupo diecezjanom
samorządowcy mieszkańcóm
nawet szkolne koleżeństwo
tak niewiele trzeba
żeby świat był lepszy
zajaśniał naszą szczerością
w dialogu siostrzano-braterskim
(środa, 20 czerwca 2018, g. 17.15)
***
PRZEPIS NA SZCZĘŚCIE
/od czegoś trzeba zacząć/
przepisów pewnie wiele
każdy ma jakiś
ja opowiem o swoim
być może najprostszym
znalazłem dostałem
akceptację żony
poznałem własne dzieci
żyję wśród zieleni
trudno jestem przemilczany
nic z tego co piszę
drogą-prawdą-życiem
światła dialogu nie ujrzało
(środa, 20 czerwca 2018, g. 17.08)
***
WIARA ROZUM KULTURA
/FIDES RATIO UNESCO ONZ UE JPII/
przyszłość człowieka zależy od kultury
człowiek to gatunek homo sapiens
dalekosiężne są implikacje
wiary rozumu prawdy i kultury
wiarę religijną przekazują pokolenia
jak dotą głównie tradycją (wychowaniem)
ale tutaj musi chyba nastąpić zmiana
i wiara moze być przekazywana rozumem
nie ma wiary bez myślenia
nie bał się tak nauczać Augustyn z Hippony
mało kto posłuchał w katolicyzmie Europy
woleli budować na władzy tradycji strukturze
psu na budę się z czasem okaże
trzeba wrócić do pierszeństwa myślenia
nic od tego Bogu się nie stanie
a człowiek i kultura nasza zyska
Kosmos ani się zachwieje
sięgając czarnych dziur i wielkiego wybuchu
w tym świecie musi radzić sobie człowiek
szukając sensu znajdując miłosierdzie
(środa, 20 czerwca 2018, g. 13.49)
***
W WIECZNOŚCI
/w prawdzie miłości miłosiernej/
wszystko w wieczności się zanurza
napisał wielki poeta Rilke
a ja to wiem jak się dzieje
widzę słyszę czuję myślę
przeciąga mnie tam już bardziej
wielka nieczarna dziura niż tu
zwyczajnie prawem wieku czasu
żywota człowieka na ziemi
wiem czuję rozumiem
jak przechodzę w kolejne pokolenia
rozciągniętą samoświadomością
ale nie rozerwaną na nice
przeciwnie jednoscią zachowaną
w całości dziejów przyczyn skutków
to czym żyłem i co zrozumiałem
przekazują z wdziecznoscią im
ktoś kiedyś wyłapie
radarem dziejów osób i pokoleń
regułą bo mnie już nie będzie
odkrył ją Norwid nasz wieszcz
prawda się nie ukrywa
kto chce ją znajduje
kto chce kontempluje
współświatynią jestestwa
z tych nowych pokoleń ktoś
może odkryje pradziadka
jak dzisiaj tu co przeżył i napisał
w innym ich dzisiaj za sto lat
z tego punktu widzenia
może jestem bytem tragicznym
kościelno-utrojowo przemilczanym
w niewspólnocie polskiej AD 2018
ale może właśnie po to
by ktoś sobie zadał pytanie kiedyś
czym jest świadomość narodowa
czym kultura dialog wspólnota osób
(środa, 20 czerwca 2018, g. 12.05)
***
TAJEMNICE ANNOPOLSKIE
/Heli w dniu egzaminu/
inni proszą o modlitwę
ty uczciwie tylko o wsparcie
serdecznych palców uściskiem
co czynię prawie do bólu
w annopolskim ogrodzie starego domu
sanktuarium Matki Bożej wyrosło
ponadwiecznym już czasem
wiarą i miłością pokoleń
jej zdjęcie ci wysłałem
ale i słowa pamiętam zapisane
w roku 1927 przez Marię Królową
o Kapaonach
że tu wzrastali i pomocy jej doznali
nie wiem jak to się dzieje
w naszym ziemskim bytowaniu
przyczynowo-skutkowym
nie pisałbym ci tego dzisiaj
gdybym wczoraj nie doświadczył czegoś
zwycięskiego dla mnie dla nas
chociaż piłkarze przegrali
jak to się wiąże nie wiem
nie wszystkie reguły są już od-poznane
zwycięstwo wczoraj było o 13.49
niepokój o 14.54 przegrana o 21.45
dla zwycięstw ostatecznych żyje człowiek
każdy kto szuka znajduje (sens miłość)
miłosierdzie ponad nami wszystkimi
odkrywać je dziękować żyć umrzeć
i ja coś konkretnie zrobiłem
przemyślałem zebrałem opublikowałem
na wieczną rzeczy pamiątkę
narodową świadomość osoby człowieka
teraz posiedzę w ciszy (kontemplując)
z zaciśniętymi serdecznie palcami
może i tobie pomogę jakoś
nie wszystko wie człowiek
(środa, 20 czerwca 2018, g. 11.18)
***
NIE-WSPÓLNOTA ZABIJA
/niegmina nieparafia niediecezja/
o dziwo to dosyć nowy temat
w kulturze zachodniej
ale wiem już co nie co
więc z głębi serca opowiem
wie już także Watykan
więc nowe ministerstwo powołał
integralnego rozwoju człowieka
choć Norwid całym życiem pisał
towarzystwo uszanowania człowieka
nazwał wielkimi literami (ok 1850)
podczas odczytu w Brukseli
wtedy też już nikt nie podjął dialogu
ani w tym ani w innych tematach
wielkich społecznych filozoficznych
współczesnych wtedy dziś zawsze
w Rzeczpospolitej Norwidowskiej
człowieku kim jesteś bez dialogu
w kulturze z nim i ze sobą
ze wszystkimi myślącymi
i objawiającymi na obraz Boga
dlaczego on był jaki był w istocie
kim jesteś ty ja Polak obywatel
pracownik słowa logosu myśli
każdy też jakoś w swoim języku
dlaczego to w niego weszło
co właściwie i tak obrodziło
pięknem dobrem prawdą
i na wieki pozostało
człowiek to ten kto zna siebie
wtedy jest też bardziej społeczny
braterstwo ludom może dać
wie co sam musi ścierpieć
papież Polak też medytował
te same prawdy opisywał
w kazaniach homiliach encyklikach
w polsko-globalnych wędrówkach
ale bez dialogu nie ma wspólnoty
nie ma prawdy i siebie samego
są popłuczyny gdzieś jakieś
zamiast ideału i istoty osoby
jego zabiła niewspólnota
i mnie i ciebie zabija dzień w dzień
nawet jeśli nie masz tej świadomości
w Strachówce Warszawie Legionowie
jak świat długi i szeroki (zachodni)
zabija nas niewspólnota niedialog
w parafiach gminach szkołach
a nawet tak tak w rodzinach
mądrze zwać można informacją zwrotną
zawężając do pola swych działań
w osławianym dziś profesjonaliźmie
liderstwie couchingu nieludzkim
nie dialog nie wspólnota nie miłość
pod różnymi postaci pozorami
ustawowo kaznodziejskimi
pozwalają żyć w zakłamaniu
ale to jest wegetacja nieświadomych
tych którzy siebie nie znają
na tysiąc sposobów uzasadniają
niepowody murów niedialogicznych
człowiek to jeszcze czy inny gatunek
homo socialis poprzykrawany
na swoje własne potrzeby wygody
nie homo sapiens w naturze i kulturze
siadam naprzeciw was (wam)
w przeolbrzymim przeciągu myśli
błogosławić chcę z ruin samego siebie
zabijajcie jeśli nadal chcecie
miast rozmowy płacz i biadolenie dacie
gdy wszyscy spotkamy się (zobaczymy)
ksiądz wójt rodzina nauczyciele sąsiedzi
zgromadzeni ofiarną liturgią za kogoś
(środa, 20 czerwca 2018, g. 10.58)
***
OBLĘŻONY I OBLĘŻAJĄCY
/Kościół Jezusa czyli (dla) wszystkich/
tak niektórzy widzą Kościół mój
jak twierdzę z jakiejś kości słoni
a przecież jest czym innym
żywym ciałem osobowym
nie jesteśmy z kamieni złota
tynków witraży i anielskich chórów
z ludzi krwi kości ciała ducha
wszystko wcielone jako i uduchowione
mój kościół jest wśród nas z nas
człowiek jest jego drogą
uduchowiony a jakże
tako jako i wcielony
tak jak można o piłkarzach dzisiaj
tak samo można o księżach i kościele
o wszystkim co nasze nas stanowi
byle bez stylu języka hejterów
tyle na dzisiaj idę spać w pokoju
nikogo udało mi się nie obrazić
nigdy nie mam takiego zamiaru
chcę mój kościół w nas odbudować
non abbiate paura rzekł nasz papież
powtarzając naukę Jezusa
nie bój się mało trzódko i ja w tobie
i nie atakuj inaczej myślących
(wtorek, 19 czerwca 2018, g. 22.17)
***
REFLEKS I REFLEKSJA
/refleksje spod MBA/
kiedy mnie w końcu nie będzie
odejdę w dom Ojca i pod piach
w Internecie zabraknie niewiele
odrobinę czyjejś inteligencji
phi też mi zakłopotanie
nie będzie kogo przemilczać
w Strachówki gminie i parafii
a nawet rodziny tu i tam
(wtorek, 19 czerwca 2018, g. 20.46)
***
ROZKOSZ W DNIU 19 CZERWCA BR
/tak-tak nie-nie na wieczność/
co to jest i kiedy
niejeden pomyśli o seksie
owszem gdy w pełni udany
a taki może być tylko małżeński
jeśli osobowo-wierny-do-śmierci
cóż po seksie przelotnym cielesnym
choć może być wielce zapamiętliwy
rozkosz o której tutaj piszę
jest z innych rejonów człowieka
ale też musi być w jedności-całości
zgodności wszystkiego w trójcy
drogi-prawdy-życia
czyż inna być może prawda
jak tylko prawda OSOBOWA (w trójcy)
przez całą Ludzkość z jej starymi gmachy
i przez tę rozkosz którą urąganie
siódmego nieba tchnąć się zdaje - latem
i przez najsłodszy z darów Twych na ziemi
przez czułe oko gdy je łza ociemi
przez całą dobroć Twą, w tym jednym oku
jak całe niebo odjaśnione w stoku
(wtorek, 19 czerwca 2018, g. 20.24)
***
POMOC IGNACEGO LOYOLI
/dedykowane KatechezieOnline wszystkim/
to było duże zwycięstwo
nie nad wrogiem lecz sobą
zmagałem się o zrozumienie
dlaczego zostałem zaatakowany
na własnej katechetycznej stronie
jakby wróg jakiś Kościoła
a przecież nie walczę z nikim
jedynie o prawdę pełną
i przyszedł Ignacy bardzo święty
jakby wyprzedził czas swój
poszukiwania dobrej filozofii
rozumiejącej każdego
nie nazwał fenomenologią ani metafizyką
ale rozeznawaniem duchów (Ducha)
zobaczyć dobre i złe strony (gorsze)
także swoje talenty i grzechy
włącz takie dwustronne myślenie
w swoje rozmowy ze światem
jeśliś wierzący to także z Kościołem
choć i niewierzący może
to może być bardziej pasjonujące
niż mecz z Senegalem w Moskwie
jesteś wolnym i jak ja człowiekiem
tylko aż na wieki
(wtorek, 19 czerwca 2018, g. 13.49)
***
DZIWNY KRAJ NAD WISŁĄ BUGIEM OSOWNICĄ
/w samo południe prawie bez różnicy/
dziwny to kraj ta nasza Polska
czego bym tu nie napisał
w mądrości i pokorze swojej
z talentami grzechami oczywista
i tak będzie przemilczane
jakbym prawd nie trącał
nie dadzą echa ani rezonansu
kołysany przez Ducha Świetego
na jego dwóch skrzydłach
w gminie szkole parafii diecezji
Juzus płacze wraz z nami
że nie mamy pasterzy AD 2018
którzy chcą żniwować z nim razem
zjednoczeni w Duchu Świętym
z bliżnimi rozmawiać nawet i na blogu
oni owszem sakramentalni
i biskupom nad miarę potrzebni
nad miarę godności posłuszni
ale wcale nie jednoczeni (do służby)
ich strony parafialne są puste
piłkarski balon nadęty do granic
dzisiaj wreszcie rozpęknie
ale balon Polski Ducha
nie ma swoich duchaczy-pasterzy
ani tchną ani dmą nijacy
rosół z perliczek sobie w Moskwie zjedzą
kurczakami dopchną z makaronem
my siędziemy przed telewizorami
o czym potem rozmawiać będziemy
kogo duch ukoi ukołysze
piłkarze jedzcie swoje perliczki
na zdrowie wam i nam niech wyjdą
księża po szkole wrócą na plebanie
w pielesze ciszy i gadżetów
do nas się nie odezwą (ani szkół i wspólnot)
(wtorek, 19 czerwca 2018, g. 12.12)
***
OTRZEŹWIENIE
/wiara szuka zrozumienia, lud pasterzy/
ja Józek K w annopolskiej ciszy
ujrzałem oczami realisty (u MBA)
ludzi spieszących chodnikami miast
w wiejskich sklepach i w kościołach
ludzi codzienności osób i rodzin
mogą też w odświętność sie ubrać
i nadal być tymi samymi osobami
nie spieszącymi na wojenne zgromadzenia
na wielkie bitwy historii
pod Grunwaldem Wiedniem Ossowem
w dwa obozy zorganizowanych
z partią jedną koniecznie przeciw drugiej
nie wstydzę się biblijnego języka i stylu
tak ukształtowny dzieciństwem młodoscią
ideałami największymi z możliwych
sięgających po Boże miłosierdzie
kiedy nauczymy się żyć wierzyć myśleć
w jednym świecie współczesnym
w popeerelowskiej Polsce-Ojczyźnie-Matce
biada jeśli nie zaczniemy w.... Kościele
w polskim tak zwanym kościele 2018
też wszyscy podzieleni sobie obcy
PiS-katolicy-patrioci przy ołtarzu
pod chórem PO i ci inni obcy i Polacy
(wtorek, 19 czerwca 2018, g. 10.54) TUTAJ - Zjednoczeni w Duchu
PS.
Zdjęcie tytułowe z tej strony.
Grafika końcowa z tej strony.
OdpowiedzUsuńAmeryka przyszła mi z pomocą. Potwierdz tezę tego felietonu!
""Demokracja w erze odrodzenia autorytaryzmu".
Joe Biden stwierdził, że instytucje stojące na straży wolności są stopniowo pozbawiane znaczenia. - Robi się to krok po kroku, skupiając władzę w rękach pojedynczych liderów. W Polsce partia rządząca postrzega mechanizmy kontroli i równowagi jako przeszkody w realizacji interesów narodowych - powiedział były wiceprezydent USA. Jak dodał, ten argument jest też używany tego jako pretekst do umieszczania w sądach "ludzi z politycznego nadania".
https://wiadomosci.wp.pl/joe-biden-mowil-o-demokracji-w-polsce-anna-fotyga-zareagowala-6265575550650497a
OdpowiedzUsuńŻart, czy prawda? "Rządzenia przez strach. Rządzenia, które w rozpaczliwy sposób ma jedynie podtrzymywać kult jednostki." O kim to? Po jakich pogłoskach? Kretowiska?! - w szeregach samych swoich?!
https://opinie.wp.pl/samotnosc-jaroslawa-kaczynskiego-6266244527286401a