czwartek, 19 grudnia 2019
Zrozumieć siebie to zrozumieć praworządność i... szczęście
Stałem wczoraj pod Sądem Rejonowym w Wołominie.
Wiem, że wielu znajomych, przyjaciół, nawet członków rodziny nie rozumie (starego Józefa K).
Dzisiaj pieknie wszystko opisałem, wytłumaczyłęm od Adama i Ewy, ale mi skasował stary jak ja komputer. Wszystkiego się odechciewa.
Zagotowąłem się, czyli mózg, to i nawet nie mam co śnić o odtwarzaniu długiego ciągu myśli.
Było o człowieku od Greków, Jana Pawła II, Norwida, Prusa, Andrzeja Króla, Katynia, Solidarnosći, Rzeczpospolitej Norwidowskiej.... Było zazębianie się prekursorów Soborowej Myśli i Praw Człowieka. W obu przypadkach występuje Norwid. Poeta naszej Ziemi, która wołą do nas - dajcie świadectwo. "Pieśń od ziemi naszej" staje się pieśnią rozumienia czółwieka-osoby, Ojczyzny, świata i Boga Samego. (CKN).
JPII do świata kultury. Norwid w "Moja Ojczyzna" i "Co to jest Ojczyzna". I w jego "Szczęściu" nawet. Co to jest szczęście Ludzkosć, patriotyzm, szlachetny człowiek... i dlaczego osoba i dialog były dwoma kluczowymi pojęciami (magistralami myślenia soborowego)...
Zrozumieć siebie, w kulturze od początku świata, w dialogu... W TYM JEST KLUCZ DO ROZUMIENIA PRAWORZĄDNOSCI, KTÓRA NIE MA RYS/CECH RASOWYCH, WYZNANIOWYCH, NARODOWYCH polityczno-rynkoweych uwarunkowań.
Spadam, bo mnie szlag trafił/ Nie mam już co wymieniać sprzętu, uaktualniać się technologicznie, gdy przyszłosć starego niepewna. Potrzebne jest mi już to wszystko - jak umarłemu kadzidło!
Wiem, że to (poniżej) też tam włączyłęm (i dużo-dużo rzeczy, ciągów, logicznego procedowania... nie do odtworzenia). Bye!
PERSONALIZM I DZIEJE
/Świdrówka Tarnów i 25 DPAC/
dziejopistarstwa potrzeba
by odkryć własną tajemnicę
prześledzić co się da
biografii rodzinnej
wątków jest wiele
ale najbliższe to ojciec i matka
że w ogóle się począłem
potem czwórka dziadków
wziąłem się na świecie
bo ktoś mnie chciał
nowennę odprawił w tej sprawie
modlił się począł narodził itd.
a jakimi drogami ich prowadził
ze Świdrówki Szczucińskiej
pod Tarnowem
i z Warszawy II RP
przez czas wojny szkło bolesne
aż pod Hamburg do 25 DPAC
Durchgangslager w Neumunster
wiem co displaced people nie co AC
mama z siostrą uciekała przed frontem
ojciec z siostrą wypędzony z Warszawy
przez obóz selekcji w Pruszkowie po PW
wiem że niektórych słano do Oświęcimia
kto odgadnie losy i ich reżyserów
ważne najważniejsze że się spotkali
z mojego punktu widzenia i sióstr
a Annopol koło Strachówki też przetrwał
mama na ojca zwróciła uwagę w kaplicy
służył do mszy co jej się podobało
Jan zgłosił się po wojnie z oświadczynami
naciskała zdroworozsądkowa Hela i przyjęła
ile ścieżek się łączy i dlaczego wiemy
tylko tyle co wiemy
człowiek to ten kto zna siebie
człowiek jest drogą Kościoła
(sobota, 15 października 2016, g. 15.44)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz