wolność ubezpiecza
w dialogu mądrzy mądrzejsi
bez dialogu głupi głupsi
wasz-nasz wybór
trzecia władza to rozum
Praworządność, trójpodział władz brzmi dla większości z nas - Polek i Polaków - obco i nierozumiale jak hasła polityczne. A rzecież sprawa jest TAKA PROSTA. To istota człowieka, naszego gatunku. Homo sapiens - człowiek myślący. Tym się WŁAŚNIE I GŁOWNIE wyróżniamy w calutkim Kosmosie. To nas koronuje w całym Bożym świecie. Jesteśmy nieprześcignioną koroną stworzenia. Nigdy przekreśloną czyjąś osobistą lub grupową głupotą.
Z tym duchem w nas rozmawiam codziennie. Szkoda, że nie w dialogu z bliskimi i dalszymi obywatelami mojej Ojczyzny.
Jak wiecie, nie jestem politykiem. Uff, Opatrzność ustrzegła. Czy znacie polityka, który jest głównie sobą, a nie swoją partią?!
Jestem przede wszystkim sobą, świadkiem swojego czasu i kultury człowieka na ziemi. Najpełniej mnie – i każdego człowieka-osobę – określa nasza osobista i przemyślana droga-prawda-życie.
Dla mnie dawanie świadectwa jest nakazem, wręcz pokoleniowym. Pisanie jest wyrazem (formą) samoświadomości. Pisanie jest objawianiem jej.
Nad prawem zacząłem się zastanawiać w związku z pracą nad książką „O miłości do Annopola, Strachówki, Polski i Kościoła”. Objętościowo jest tram najwięcej zapisków z pamiętnika Andrzeja Króla, syna niepiśmiennego chłopa z gminy Strachówka. Pracą, tak ciężką, że przypłacił zdrowiem, został prawnikiem. Kształcił się na Cesarskim Uniwersytecie Warszawskim. Ale najpierw w Pniewniku, Siennicy, Siedlcach. „sumptem własnym się kształtował" (Wł.Kapaon, 19.3.1931, na cześć Jubilatów Marii i Andrzeja Króla, "O miłości do Annopola, Strachówki, Polski i Kościoła", wyd. 2015, s.98)”.
U niego, Mecenasa z Annopola, znalazłem cytaty z Rudolfa Iheringa (1818 – 1892), którego główne dzieła noszą wielce znaczące i wymowne tytuły:
1 - Duch prawa rzymskiego (4 tomy, 1852 – 1865)
2 - Cel w prawie (2 tomy, 1877 – 1883)
3 - Walka o prawo (1872)
Na tym wielce zasłużonym profesorze epoki Pozytywizmu kształciły się pokolenia polskich prawników, najpierw polskich obywateli Rosji, Austrii i Niemiec, a od 1918 wolnych obywateli Polski! Na nich spoczęło wielkie zadanie – przywrócić państwowość, scalić z trzech ustrojów, systemów, kultur (także prawnych).
Podręcznik pt . „Walka o Prawo” (niem. Der Kampf ums Recht) nauczał, że „celem prawa jest zabezpieczenie warunków życia społecznego oraz ustanowienie reguł jego obrony wraz z obroną interesów jednostki… Jednostka posiada niejako dwie osobowości, jest człowiekiem prywatnym, poprzez to staje się członkiem zbiorowości, tzn. społeczeństwa. Prawo zapewniając realizację celów jednostkowych, czyni z tych celów indywidualnych środki, które wpływają na dobro całego społeczeństwa. Przedmiotem istnienia społeczeństwa jest zaspokajanie potrzeb ludzkich. Ihering wyróżnił trzy kategorie potrzeb:
a) potrzeby pozaprawne, czyli takie, które natura może sama zaspokoić bez lub z małą pomocą działalności człowieka
b) potrzeby o charakterze mieszanym, prawnym i pozaprawnym. Żeby je zaspokoić należy wziąć pod uwagę cztery aspekty życia społecznego: zachowanie życia, rozmnażanie, pracę i przemysł. Realizacja warunków umożliwiających zaspokajanie tych potrzeb jest niezależna od przymusu prawnego.
c) zaspokajanie trzeciego rodzaju potrzeb zależne jest wyłącznie od poleceń prawnych, np. nakaz aby płacić długi, podatki…
Wszyscy ludzie dążą do osiągnięcia jakiegoś celu, którego zdobycie sprawia im satysfakcję. Dążenie to, prowadzi do tego, że cele jednostkowe łączą się w cele całej społeczności. Takie pokrywanie się celów tworzy współpracę między jednostkami, co skutkuje powstaniem społeczeństwa, rozwojem przemysłu, handlu etc. A koniec końców skutkiem jest powstanie państwa. Prawo zawsze napotyka na opór (przeciw wolę). Każde prawo jest wynikiem woli zwycięzcy lub kompromisu uzyskanego po walce społecznej. Ochrona istniejącego porządku służy wspieraniu interesów, czyli praw podmiotowych. Ihering, uważał także, że walka o prawo jest wyrażeniem osobowości. Prawo do walki jest równocześnie obowiązkiem. Zrezygnowanie z tej walki, by zachowany został spokój, to rezygnacja z osobowości i z samego prawa.
Ihering dzielił prawo na:
- prawo przedmiotowe, które pojmował jako sumę orzeczeń prawnych i zasad organizacji życia społecznego,
- zaś prawo podmiotowe jako kontynuację prawa przedmiotowego w sferze praw jednostki, dając wyraz zakresowi jej interesów chronionych przez państwo.
W obu przypadkach istnienie i realizacja prawa napotyka pewien opór, a prawo musi przeszkody te przezwyciężyć i w ten sposób stwierdzić swoje istnienie, bronić się poprzez walkę. Walka ta stanowi istotę każdego prawa. Walka pomiędzy interesami jednostkowymi w społeczeństwie umiejscowiona jest głównie w sferze prawa podmiotowego. Jednostka dążąc do ochrony swoich interesów stara się stale powiększać przysługujące jej prawa podmiotowe, co wpływa na destabilizację społeczeństwa.
Człowiek żyjący w społeczności ludzkiej to nie tylko jednostka, ale także element społeczeństwa, takiego jak np. państwo, wspólnota religijna, zrzeszenie etc. Prawnik w swojej pracy musi zauważać aspekt istoty społecznej w każdym z ludzi, ale też brać pod uwagę to, że społeczeństwo jest czymś, co stoi ponad poszczególnymi jednostkami. Ten dualizm życia jednostki powoduje, że człowiek dąży do zaspokojenia nie tylko potrzeb indywidualnych, ale także społecznych Formalizm prawa istnieje w każdym systemie prawa. Prawo realizuje też ideę wolności. Pozornie formalizm i wolność wykluczają się, w rzeczywistości te dwie wartości są ściśle ze sobą związane. Według Iheringa formalizm jest przeciwieństwem samowoli, zawsze oznaczającej pogwałcenie wolności. Dlatego formalizm prawny, dając wyraz obowiązywania określonych reguł zachowania, staje się gwarantem wolności i niezależności jednostki. Ihering jako wybitny specjalista od prawa rzymskiego za przykład zależności pomiędzy formalizmem a wolnością podawał następujący przykład: gdy następowało dławienie i duszenie wolności, gdy pod naciskiem cezarów wolność wydała ostatnie tchnienie, wówczas i formy były rozluźnieniem; wraz z upadkiem wolności nastąpiła również degeneracja form.” (wikipedia)
Ihering jest przedstawicielem przedstawicielem pozytywizmu prawniczego, teoretykiem prawa, a także twórca jurysprudencji socjologicznej. W Mecenasie Andrzeju Królu z gminy Strachówka spotkał, złączył się i utożsamił z pozytywizmem warszawskim w osobie Bolesława Prusa jego rodziny, w tym Jackowskich i Kapaonów. Wielki Pisarz był z żoną na ślubie i weselu Marii z Jackowskich i Andrzeja Króla. My, mieszkańcy-spadkobiercy starego domu i Ogrodu (Sanktuarium Matki Bożej Annopolskiej) zaciągnęliśmy wielkie zobowiązania. Wobec rozumu, kultury i polskich dziejów. Dano nam w nich większy (u)dział i świadomość.
Prawo i jego rozumienie jest zbyt trudne dla zwyczajnego człowieka (miast i wsi III RP) - po cholernym PRL i dzieki włąsnym wadom wrodzonym... ?
PRAWO, to znaczy rola rozumu i kultury każdej z nas i każdego (jednostki) - czyli ROZUMIENIE SIEBIE! ROZUMIENIE CZŁOWIEKA, ŚWIATA (I BOGA, JEŚLI KTOŚ WIERZĄCY) - "BEZ SCHEMATÓW I UPRZEDEŃ" (JPII, 2003).
Ależ proszę bardzo! Skoro studenci prawa w Polsce pod rozbiorami zastanawiali się nad takim sprawami, to… Jak nisko upadliśmy, my popeerelistowscy obywatele, którzy niewiele o istocie prawa wiemy. Komunistyczny (marksistowsko-leninowski) ustrój Polski ogłupił obywateli na parę pokoleń. Kiedy wolny, wyzwolony z II Wojny Światowej, wypracował Prawa Człowieka, my żyliśmy i byliśmy wychowani w państwowych szkołach w ciemności. Czarna noc zniewolonego umysłu pochłonęła wszystkich.
O dziwo w ciemnościach PRL-państwa jaśniało światło w Kościele. Kosciół był wtedy azylem wolnego człowieka, myślącego o sobie w perspektywie wiecznego Boga i prawdy. Ale ten Kościół się skończył wraz ze śmiercią świętego Papieża-Polaka. Akurat wtedy, o ironio losu, weszliśmy do rodziny wolnych krajów Unii Europejskiej. Kościół poczuł się zagrożny i wycofał na z góry upatrzone stanowiska klerykalnego tradycjonalizmu. I cóż, że prawa człowieka inspirowały także naukę społeczną Kościoła od Soboru Watykańskiego II (1962-65) po encykliki JPII (Centesimus annus, Fides et ratio…) i kolejnych papieży, którzy MUSZĄ realizować ducha i literę SWII, nikt ich z tego nie zwolni, chyba, że zwołają kolejny sobór dla kolejnego udzisiejszenia (aggiornamento). Na to się nie zanosi, trwa przepychanka między tradycjonalistami a progresistami, czyż nie!
ROZUM I KULTURA CZŁOWIEKA nie pytają o zgodę władz, tylko niezależnie działają w każdym wolnym człowieku-osobie-świadomej. „Przyszłość człowieka zależy od kultury” – tego nie mogą pojąć nasi tradycjonaliści, choć to słowa świętego. JPII wypowiedział je na początku swojego pontyfikatu i naszej wolności, przed całym światem w najbardziej do tego nadającym się miejscu, w siedzibie UNESCO w Paryżu (2 czerwca 1980). U nas wtedy już Duch Zmian działał, po słynnym kazaniu na Placu Wolności w Warszawie (2 czerwca 1979). Światło i dla Polaków rozbłysło, Karol Wojtyła był jego Gwiazdą Betlejemską.
ROZUM I KULTURA poznają, wyrażają, kształtują wolnego człowieka-osobę na drodze jej, czyli naszego integralnego rozwoju. Sędziowie są tylko narządziem wolnego myślenia, osądzania-rozstrzygania rzeczy i spraw naszego (tego) świata w świetle własnego rozumu, sumienia, kultury. Oczywiście każdy ma swoje talenty, dary, słabości, ograniczenia. Ale lepiej, że taki wykształcony (przygotowany) do tego człowiek-osoba, niż jakakolwiek włądza partyjno-państwowa. Tylko to chroni nas dzisiaj przed despotyczno-zakompleksiałą władzą PiS-KEP-Duda-Polski zależną od jednego prezesa partii, znów jedynie słusznej.
***
TRZECIA WŁADZA
/królowi Salomonowi w człowieku/
trzecia władza jest najważniejsza
to nie polityka ani paragrafy
ale rozum i kultura człowieka
zdolna ocenić rzeczywistość
i cóż że w słabych ludziach
a kimże jesteśmy
jednak mamy największą godność
w calutkim Kosmosie
jej mają bronić sędziowie
(środa, 4 grudnia 2019, g. 9.24)
***
OSOBA-SĘDZIA-(I)- CZŁOWIEK
/kimże i cóż jest Człowiek/
nie wiem już jak mam pisać
by ktoś wziął to poważnie
a od tego nasza przyszłość zależy
człowieka na ziemi w Kosmosie
jak mam wynieść człowieka pod niebiosa
przywrócić mu godne miejsce
które mu w całym Kosmosie należy
co wredny marksizm zatruwa po dzisiaj
prawo to nie ustawy i paragrafy
to człowiek który uchwala i sądzi
w całej swojej rozumności
czego bez prawdy kultury nie ma
człowiek tylko wolny człowiek
w całej godności tajemnej osoby
która w nim mieszka i się rozwija
osoba osoba osoba
staje przed sądem człowiek
jakiś nawet generał i prezes
w tym Sądu Najwyższego
i od drugiej osoby tylko zależy
jak ta osoba druga w sędzim
sprawę zrozumie wyrokiem osądzi
własnego myślenia o rzeczywistości
z całą dostępną wiedzą w kulturze
sumienie i rozumność osądza
mieszkające w osobie drugiego
sędzia chociaż w systemie państwowym
musi być tylko i aż sobą osobą niezależną
niezależną od nacisków bez lęku
sobą osobą w globalnej kulturze
od Greków Rzymian Francuzów Niemców
po naszą ukochaną Rzeczpospolitą Wszelką
po PRL wszyscy jesteśmy niedorośli skrzywieni
w rozumieniu wolności rozumu kultury
Kościół nasz klerykalno-tradycjonalistyczny
nie jest zainteresowany katechezą wolności
(poniedziałek, 2 grudnia 2019, g. 18.55)
***
MĄŻ I ŻONA
/posłuszna znudzona w kominie siedziała/
nie tylko Kraszewski pisał
o starości męża-żony
ja też już czas długi żyłem
wiem coś i o tym
skoro w żonie jest Bóg
to i w mężu być musi jakoś
ale to drugie wymaga badań
bo w żonie od razu wiadomo
dwoje stają się jedno ciało
na starość starzejące
co w tym czasie duch robi
nie wiem jej jego pytajcie
(poniedziałek, 2 grudnia 2019, g. 11.01)
***
ŚWIADEK I ŚIADECTWO
/mentalność po-PRL-katolicka/
jak się czuję
i dlaczego głupio
kombatant wolności od 1980/81
w PiS-KEP-Polsce
żyję już tylko równolegle
i dlatego piszę co piszę
wśród żywych umarły
dla umarłych jeszcze żywy
u nas teraz moda taka
że jubileusze świętuje się bez jubilatów
ale bywało już gorzej w historii
palili na stosach zaplutych karłów
historia jednak żyje
dzisiaj całą godzinę i kwadrans
w mojej naszej gminie Strachówka
niby dumnej Rzeczpospolitej Dwojakiej
o wolności się tu nie rozmawia
nie rozważa wielkich spraw człowieka
realizują polityki resortowo-socjalne
któżby jedności w całości tu szukał
(poniedziałek, 2 grudnia 2019, g. 9.53)
***
DROGI KOMPUTERZE OSOBISTY
zaraz cię otworzę uruchomię
ale już się tobą zachwycam
spotkam tam siebie i świat
taki jaki byłem i jestem
i świat zawsze w Tobie współczesny
mam notatki napoczynane
drogą-prawdą-życie
ty reprezentujesz to co jest żywe
reprezentujesz trzeci człon
zawsze dokładając od świata naszego
jest wskazał na trójdzielność
drogi-prawdy-życia w sobie nam
sprawdzam każdym swoim dniem i nocą
od kiedy to zrozumiałem
i nie znajduję lepszego równania jedności
czy antropologia już wie i psychologia
czy wie każda filozofia z teologią w tle
skoro Jezus jest Jedynym Bogiem w Trójcy
w tym naszym malutkim świata pyłku gwiazd
to znaczy że nikt lepszego wzoru nie znajdzie
(poniedziałek, 2 grudnia 2019, g. 9.27)
***
ROZMOWA Z DUCHEM
/ta z tym nie z pustką i niczym/
ja z tym duchem tutaj rozmawiam
nie tylko wypisuję słowa
z tym duchem z konkretnym obliczem
tu rozmawiam nie gdzie indziej
kiedy wszyscy się rozjadą
w ciszy potrzebuję tej rozmowy
tej właśnie z duchem nie plotek
ani ciekawostek ze świata
na czym polega ta (taka) rozmowa
właśnie o tym piszę (fenomenologia)
nie chcę tajemnicy zabrać do grobu
z jakim duchem i jak rozmawiam
mnożąc rodzajniki i zaimki wskazujące
dookreślam
samego siebie w punkt naprowadzając
rzeczywistość osobowa słowa wyprzedza
nie siadam żeby cokolwiek wymyślać
ani myślę się przechwalać
potrzeba rozmowy z duchem jest większa
dostaję głos w słowach bo anioł woła
w tobie jestem z tobą
u sedna źródła korzeni Logosu
czymże jest człowiek że o mnie pamiętasz
psalm we mnie żyje ja w nim
ta rozmowa jest pisaniem
mogłaby być także ciszą kołysana
kontemplowaniem prawdy na 2 skrzydłach
jedno skrzydło donikąd nie zaprowadzi
określić czyli stworzyć definicję próbuję
wiara i rozum tylko prosto napisać
ich treść jest przebogata
bo to całe moje droga-prawda-życie
(niedziela, 1 grudnia 2019, g. 21.06)
***
WYCINEK DZIEJÓW STRACHÓWKI
tyle na ile poznałem opowiem
od Sobieskich po Solidarność
z Norwidem w punkcie centralnym
no i polskim chrześcijaństwem
jeden ksiądz za drugim się pojawi
wychynie z światła albo mroków
gdzie Norwidowie miłość ślubowali
gdzie młodych Norwidów chrzcili
najstarszym znanych księży historii
w naszej gminie na ziemi i w kulturze
był ksiądz Jakub Dost z Sulejowa
pięćdziesiat lat proboszczował
potem karmelita wypędzony z Lublina
w represji po Powstaniu Styczniowym
znalazł dom i pokój w Sulejowie
a na cmentarzu grób były prowincjał
przeskok wielki przeniesie nas w II wojnę
sam jej koniec dał nam księdza Jastaka
co Król Kaszub robił w Strachówce
gdy spalono mu kościół w Sulejowie
ksiądz Jan Michałowicz tworzył nam parafię
sześć lat po księdzu Jastaku przysłany
stało się consummatum est więc jesteśmy
w ciągłości jedności Ojczyzny i Kościoła
ksiądz Mieczysław Iwanicki już nie żyje
była proboszczem w czas Solidarności
wspierał nas na wszelkie sposoby
by wolność godność polskość powróciła
pamięć i tożsamość kochając zachowaliśmy
przez długich trudnych lat szesnaście
dzięki proboszczowi Antoniemu
o nazwisku przyjaźnie norwidowskim
potem umarła tożsamość nasza z następnymi
kolejny (obecny) wyniósł Wota Wdzięczności
inne siły uruchomił w parafii i gminie
inną polskość godność kościelność
bez tego co czynią księża ich pozycja i władze
nie da się zrozumieć Polski ani naszej gminy
dzisiaj nasze sprawy trafiają przed sądy
ale czy tam prawda wreszcie się obroni
(niedziela, 1 grudnia 2019, g. 20.01)
***
ROZUM I RESZTA
/w gatunku homo sapiens/
nie wiem gdzie człowiek się zaczyna
na pewno gdy już zna siebie
ale jest ten właśnie już od poczęcia
z rozumem jak szczytem latarni
z dziękczynieniem jest sprawa szczególna
w nim afirmacja i chwała rozumu
trzeba znaleźć to coś i wskazać
znajdzie się nawet na rumowisku
emocjom niewiele można nakazać
rozumowi wręcz przeciwnie
niech szuka aż znajdzie
od nas tylko zależy
dziękuję że znów mi się udało
znaleźć to coś od rana
zachować blask prawdy
ułożyć i zapisać w słowach
co do mnie rzecz jeszcze jest inna
dostałem szczególną misję (zadanie)
wychwalać Polskę od Konstytucji
a nawet Zenitu Wszechdoskonałości
zadanie szczególne wyjątkowe
niczyją zasługą osobistą
tak dały ułożyły dzieje
i cóż że w łańcuchu rodzinnym
(niedziela, 1 grudnia 2019, g. 10.35)
***
TO NIE UTOPIA
/jest prawda i to poznawalna/
kto chce niechaj wierzy
kto nie chce niech nie wierzy
prawdę możemy poznawać
całą swoją drogą-prawdą-życiem
prawda dwakroć występuje w zwrotce
i nie jest to ta sama prawda
jest ta najważniejsza i są te cząstkowe
początku ani końca ich nie znamy
prawda nas karmi i niesie nie fałsz
tylko prawda
i (a) ona wyzwala
nigdy o niej myśleć dość
fałsz zabija
karmić ani unieść nie może
to nie jego dziedzina
każda prawda daje życie
jak można inną podążać do celu
można błądzić nawracać się
ależ tak i to całe życie
dobre decyzje owocują prawdziwie
muszą
innej logiki nie ma (bo zabija)
któż chciałby śmierć wybierać
prawda nie w jednej książce mieszka
choć bywają chwile i źródła niebywałe
jednak nic ponad całość i jedność
która napełnia spełnia się do końca
szczęśliwy jestem (z) tego co dożyłem
drogi przebytej przeżytej
prawd przestudiowanych
życia zasmakowanego
bo życie się smakuje
nie wiedząc co każdy dzień przyniesie
to właśnie jest to trzecie w trójczłonie
nieznane ale nie najbardziej tajemnicze
najbardziej tajemniczą jest jedność
każdego z trzech członów (trójjednia)
jedność osoby wspólnoty Logosu
jedność drogi-prawdy-życia
(sobota, 30 listopada 2019, g. 18.51)
***
MERYTOKRACJA (TESTAMENT)
/albo gwałt na rozumie i kulturze/
przyszła na świat pięć lat po mnie
wiele mamy wspólnego
chcę zapisać jak daną chwilą
zasłyszaną w mediach
muszę czekać na komputer
ażeby nadążył za myślą
przeciekają słowa kojarzenia
niesprawnym sprzętem jak ja
sprzętu nie warto odnawiać
w starego dziada się nie inwestuje
a każdej chwili może zemrzeć
albo niewładny palcem ruszyć
to co profesor zwie merytokracją
rezonuje we mnie momentologią
sprzed lat 40 w Erfurcie na rynku
istoty rzeczy testamentem (meritum)
inaczej do tego dożywałem (drogą)
absolutnych wartości osoby
drogą-prawdą-życiem i Jezusem
poza co i które nikt dalej nie wyjdzie
z Madejem się w tym spotykam
z życia całego i ostatniego tomiku
zasłono przezroczysta błysku tajemniczy
na wieki objawiona chwilo
gdzie tu jest testament na zawsze
toż skarb największy piszę
przepisując każdemu myślącemu
tu czekam cię ja głupi Słowianin
w każdej chwili można wszystko znaleźć
znaczy to co najważniejsze (nie władzę)
każda podpowie jak działać (osoba i czyn)
trza umieć sięgnąć w głąb i kontemplować
ja myślę mówię i piszę analogicznie
całą swoją drogą-prawdą-życiem
nacisk na rozum i kulturę kładąc
czy coś ponad znajdziecie (władzo-krację)
władza mądrych nie szuka ani lubi
mierny bierny wierny im ideałem
nie istota rzeczy blask prawdy
lecz słowo prezesa i dyscyplina partyjna
(sobota, 30 listopada 2019, g. 11.07)
***
OBOK ŻYCIA PRZESZLI
/w mediach ks Zieliński siedzi/
legitymizując moralnie
kogo co
oni legitymizują i my
na dziś i na wieczność
nasz świat i Ojczyzna
nasz kościół
my Kościół
my naród
pobici leżymy kadencyjnie
obok drogi ich
i naszej póki szliśmy
biją nas przemilczeniem
gminy i parafie się zazębiają
w nich większość z nas żyje
przeżywamy swoje dzieje
w prawdzie i w fałszu
na mszach święci tradycyjnie
po mszach wściekli na siebie
przemilczamy hejtujemy
bliźniego sąsiada swego
w salach konferencyjnych gmin
wspólnot lokalnie samorządnych
nie dotkniemy strun lżejszych
tam gdzie nasze życie się dzieje
ani Kościołem tam jesteśmy
ani człowiekiem myślącym
zawziętą grupą interesów
jedni przeciwko drugim
gdzie ksiądz i katecheta szkolny
gdzie wychowawcy dzieci i młodzieży
gdzie wspólnota rodziców w szkole
gdzie siostra brat w nas człowiek
piszę bo znam wszystkie te stany
o wolność walczyłem w Solidarności
z waszymi matkami ojcami dziadkami
do katechezy wezwał mnie stan wojenny
znam samorządność bo ją współtworzyłem
ideał wspólnoty mając przed oczami
ten z Taize legionowskiej parafii kultury
czytany studiowany całym życiem
spójrzcie na mnie sąsiada wójta katechetę
emeryta dziadka wnukom
niczym jestem dla was
taki nasz Kościół samorząd i państwo
politycy kościelni nie tylko w mediach
kościołem Polskę (świat) chcą odbić
z rąk (szponów) tych innych
ani święci ani mądrzy ani nam bliscy
(sob. 30 list. 2019, g. 9.35) TU- Niezjednoczeni...PL
PiS-KEP-Duda-Banaś-Polska!
OdpowiedzUsuńhttps://wiadomosci.wp.pl/oswiadczenie-mariana-banasia-chcial-zlozyc-dymisje-zmienil-zdanie-6453069218920065a
OdpowiedzUsuń<< - Sędziom nie wolno się bać! - mówił sędzia Juszczyszyn podczas demonstracji poparcia dla sędziów w Warszawie. W poniedziałek Rada Ministrów wyraziła zaniepokojenie rozwojem sporu o kompetencje i niezależność sędziów >>
https://wiadomosci.wp.pl/sedziowie-z-olsztyna-rezygnuja-orzekaja-tam-gdzie-pawel-juszczyszyn-6453062599006337a
OdpowiedzUsuń<< Oświadczenie sędziów TK w stanie spoczynku. "Zaprzepaszczony dorobek"
Sędziowie podkreślają, że orzeczenia TK przestały cieszyć się uznaniem sędziów w kraju i za granicą, a winy upatrują w samym Trybunale. "Wielokrotnie w naszych publicznych stanowiskach wskazywaliśmy przyczyny takiego stanu rzeczy i apelowaliśmy o jego zmianę" >>
https://wiadomosci.wp.pl/oswiadczenie-sedziow-tk-w-stanie-spoczynku-zaprzepaszczony-dorobek-6453079364675713a