wtorek, 18 listopada 2014

Praca i niesprawiedliwo艣膰?


B贸g ukaza艂 nam pogodne oblicze.
Swoj膮 obecno艣膰 i moc.
W ostatnim 36-leciu pokoleniu mojemu.
Trudno t臋 prawd臋 przekaza膰,
nawet w parafii i diecezji.
Czy kto艣 pomo偶e katechecie?
Przejmie pa艂eczk臋?
呕eby nie by艂o za p贸藕no.
Nie ulecia艂o z wiatrem :-(

"Powszechna Deklaracja Praw Cz艂owieka,
pozostaje jedn膮 z najwznio艣lejszych wypowiedzi
ludzkiego sumienia naszych czas贸w." (JPII)

Mieszka艅cy i emigranci,
wraz z przedstawicielami instytucji
mog膮 spotyka膰 si臋
tak偶e w salce parafialnej,
by porozmawia膰 o istniej膮cej sytuacji.”
(papie偶 Franciszek)

'Praca', 'ci臋偶ka praca', 'dalsza ci臋偶ka praca' robi furor臋 w wypowiedziach polityk贸w od samej g贸ry, po sam d贸艂. U偶ywa jej ch臋tnie w przem贸wieniach Pani Premier, jest obowi膮zkowo w wypowiedziach nowo-wybranych radnych, w贸jt贸w, burmistrz贸w, Prezydent贸w miast. Przez chwil臋 'praca' bywa po艂膮czona z wdzi臋czno艣ci膮 za wyb贸r na kolejn膮 kadencj臋. Wdzi臋czno艣ci膮 dla wyborc贸w, 偶e dali im realn膮 prac臋 na kolejne lata. S艂usznie. Praca nad prawd膮 i sprawiedliwo艣ci膮 nie mo偶e nigdy ustawa膰.

Bro艅 Bo偶e nie b臋d臋 i nie chc臋 w najmniejszym stopniu deprecjonowa膰. Chc臋 wskaza膰, 偶e inni te偶 w tym samym czasie pracuj膮. Chc臋 si臋 o nich upomnie膰. Ja te偶 wykona艂em i wykonuj臋 du偶膮 prac臋. Ci臋偶k膮? Sprawa wzgl臋dna.

Dlatego zbior臋 swoje wypowiedzi z ostatnich dni (najci臋偶szych dla przegranych). Przepraszam za powt贸rzenia. Cho膰 one wybijaj膮 co艣 na czo艂o.

1) My ju偶 zainwestowali艣my 7 g艂os贸w w lepsz膮 przysz艂o艣膰 :-)
Syn przyjecha艂 (przylecia艂?) na dw贸ch kulach, c贸rka oderwa艂a si臋 od kucia do kolokwium, wy艂o偶yli z w艂asnych kieszeni na bilety, bo b贸j o demokracj臋 w gminie, o by膰 lub nie by膰 matki, ojca, rodziny, jako艣 tak偶e RzN, o godno艣膰 lub pogard臋, fa艂sz lub szans臋 dla prawdy... A przed kim ten l臋k? Przed nauczycielk膮 z tej samej szko艂y, studentk膮 teologii itp. itd. A to Polska w艂a艣nie?! Bo偶e ratuj.
Takie absurdy (paranoja) tylko u nas? Kto艣, kto jest przeciwko firmie, chce wej艣膰 do zarz膮du, a nawet zosta膰 jej prezesem (W贸jtem)! 艢wiat wolny od dawna stuka si臋 w czo艂o.

A ju偶 po paru godzinach i z ka偶d膮 kolejn膮:

艢piewaj duszo moja. Gaude Alma Mater! Nieprzyjaciel szko艂y str膮cony z piedesta艂u mniema艅. Wy偶ej nie posi膮dzie. A przyjaciele, cia艂o z cia艂a, krew z krwi tej szko艂y weszli do Rady Gminy. Od wczoraj si臋 ciesz臋, cho膰 (po)zna艂em wtedy tylko pierwsz膮 cz臋艣膰 rado艣ci - dla kolegi-nauczyciela Sebastiana i pani Eli ze szkolnej kuchni dosz艂a p贸藕niej z oficjalnymi wynikami. Im i nam wszystkim g-r-a-t-u-l-u-j-臋.

Pok贸j Tobie Zespole Szk贸艂 im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej! wszystkim uczniom, rodzicom, nauczycielom, pracownikom i DyrKa♥

Prawda zawsze - wcze艣niej lub p贸藕niej - si臋 obroni. Fa艂sz za艣 b臋dzie kiedy艣 i ostatecznie str膮cony w czelu艣膰, gdzie p艂acz i zgrzytanie z臋bami. Tak si臋 dziej膮 dzieje, i tak - Dobra Nowina!
A mistrz贸w i promotor贸w dialogu, nieogl膮daj膮cych si臋 na partie, ale tworz膮cych miejsce spotkania i rozmowy dla wszystkich, potrzeba i potrzeba i potrzeba... ♥

2) Na pytanie czy moja rado艣膰 jest "w og贸le", czy za co艣 konkretnego odpowiem tyle, co widz臋 na teraz i pojmuj臋. Przegra艂o nasze sta艂e zagro偶enie od 12 lat, nauczycielka starej daty, bardzo starego my艣lenia, pokr臋cona, przeciwna szkole, nie-bo-nie, bo nie ona by艂a na pocz膮tku, nie jej s艂owo... zatruwaj膮ca wszystko nieufno艣ci膮 i manipulacj膮. Nie tylko, 偶e nie b臋dzie w贸jtem, ani ju偶 radn膮 gminy - te偶 na tym polu kombinowa艂a przeciwko szkole, i przeciwko DyrKa, jak mog艂a. Posun臋艂a si臋 a偶 do wyrzucenia dyrektorki w艂asnego miejsca pracy ze swoich kont w Internecie, i do napuszczania ludzi, by wywie藕li DyrKa na taczce, pisania na ni膮 skarg/donos贸w gdzie tylko popad艂o: do Kuratora, Biskupa... Nie do pogodzenia z rozumem i wiar膮. Dlaczego ma b艂ogos艂awie艅stwo ks. proboszcza obecnego, bo poprzednich - nie do pomy艣lenia. I kurii? Teraz zamieni艂a si臋 z m臋偶em, on b臋dzie radnym (PSL). ALE!!! Radnym zosta艂 m艂ody cz艂owiek, generation next. Nauczyciel (z listy obecnego w贸jta, oficjalnie popieranego przez tzw. Mazowieck膮 Wsp贸lnot臋 Samorz膮dow膮). W贸jt ba艂 si臋 do tej pory przyzna膰 otwarcie do nas, stan膮膰 w 艣wietle przeciwko 20-letniej szeptanej propagandzie poprzednika przeciwko nam (ja, wed艂ug propagandy - siewca nienawi艣ci, DyrKa - prze艣laduje dzieci i nauczycieli...). Te偶 jest a偶 tak ambitny, 偶e nas wypchn膮艂 z tej wsp贸lnoty, ale pal sze艣膰. Jest bratankiem- chrze艣niakiem przyjaciela szczerego, kt贸ry by艂 absolutn膮 praw膮 r臋k膮 w czasach Solidarno艣ci, a w I Kadencji przewodnicz膮cym Rady Gminy, ja za艣 jego/jej w贸jtem. Spikn膮艂 nas wtedy 贸wczesny proboszcz i b艂ogos艂awi艂, g艂osi艂 patriotyczne kazania w duchu i prawdzie itd. Ca艂ym sercem i rozumem by艂 z nami, my z nim - jak mo偶na by艂o 偶y膰, mieszka膰, czu膰, my艣le膰 i wierzy膰 inaczej? Ani wtedy, ani dzi艣! - cho膰 nowsza w艂adza duchowna... jak wy偶ej tysi膮c razy si臋 偶ali艂em, kl膮艂em itd. Nie b臋d臋 powtarza艂. 
Ot贸偶 nowy radny nauczyciel ma nowego ducha. Ucze艅 naszej szko艂y. Kiedy chodzi艂 do kl. 8(?) ch艂on膮艂 narracj臋 o Strach贸wce i Norwidzie, Norwidzie i Strach贸wce. Wraz z koleg膮 z klasy poszli samotrzeci do biblioteki, kazali sobie da膰 wszystko o Norwidzie i nauczyli si臋 na pami臋膰 swoich ulubionych wierszy. Ma 27 lat, fachman od j臋zyka angielskiego i komputer贸w (ICT). Jako jedyny z cia艂a pedagogicznego (??) napisa艂 ju偶 w艂asne wnioski/aplikacje, wygra艂 granty z English Teaching, dzisiaj bez niego trudno sobie wyobrazi膰 szko艂臋... lideruje na swoim polu. Wymy艣li艂 Telewizj臋 RzN. DyrKa wpisa艂a co trzeba do wi臋kszego projektu, kupili kamer臋, zrobili warsztaty telewizyjno-filmowe... M艂odo艣膰 otwarto艣膰 i nadzieja. A druga radna z naszej szkolnej wsp贸lnoty - prawdziwie, a nie fa艂szywie jak poprzednia radna-nauczycielka - 偶yje szko艂膮, karmi j膮, pracuj膮c w szkolnej kuchni. Nie da si臋 tego wszystkiego rozumie膰, bez wiedzy, 偶e by艂y w贸jt (PiS do Rady Gminy!!! SKANDAL wi臋kszy ni偶 nieloty do Madrytu), by艂 sobie g艂贸wnie, na spos贸b despotyczny przez 16 lat, siej膮c codzienn膮 propagand臋 na najni偶szym ale skutecznym tutaj poziomie przeciwko historii wolno艣ci, pami臋ci, to偶samo艣ci, nam... Tu – u nas, w RzN - zaiste si臋 porobi艂o laboratorium rozumienia dziej贸w naszych najnowszych (36 lat) i wi臋cej, dalej, wy偶ej. Dlaczego? Norwid patrzy z g贸ry i na pewno wie, znaj膮c nas przenikliwie. JPII te偶 - od Niego si臋 zacz臋艂o 16 pa藕dziernika 1978 (ja bym zrobi艂 z tej daty 艣wi臋to narodowe Ojczyzny).

Co ze mnie by艂by za patriota i Bo偶y cz艂owiek, gdybym nie pokazywa艂 tego, co nas spotka艂o w naszej diecezji! Zamach na wielu poziomach. Na moj膮 33-letni膮 prac臋 katechety, na prac臋 Gra偶yny - jako dyrektorki, matki, spo艂ecznika (tak偶e w Ko艣ciele), na stypendia dzieci... Bez wyt艂umaczenia tego wszystkiego w szczero艣ci ludzkiej braterskiej "oni" nie maj膮 wiarygodno艣ci, czy tylko dla nas? Co z kolejnym pokoleniem?! Co z nimi? Zatracaj膮 siebie i nas?! W imi臋 czego? Skurczy艂 si臋 w nas cz艂owiek wewn臋trzny? Dyskusja o powi膮zaniu wolno艣ci z agresj膮, w studio telewizyjnym s艂ucha艂em jak tw贸rcy przepatruj膮 polskie dzieje i kultur臋 (du偶o Mickiewicza). Mickiewiczowskie „jako艣 to b臋dzie” i norwidowskie „praca w pocie swego czo艂a”.
Wiara, kt贸ra znalaz艂a drog臋-prawd臋-偶ycie raczej nie szuka ju偶 j臋zyka teologicznego, w wydaniu kaznodziej贸w. Po prostu jest odt膮d 偶yciem-prawd膮-drog膮. St膮d, do wieczno艣ci :-)

"Daj Bo偶e taki poziom BYCIA SOB膭 (jak uczennicy XXIII LO, Aleksandry Tietz, kt贸ra snu艂a refleksje nad "byciem sob膮" w konkursie Tischerowskim)!" - wszystkim PT Rodakom!
Poka偶/pokazujcie swoje my艣lenie! Swoj膮 wiar臋! Sw贸j rozum! POLSKO DORASTAJ DO EPOKI WOLNOSCI I OSOBY! Ko艣ciele w Polsce - to samo! Jeste艣my jednym ludem, podobne mamy problemy?! Wybierajcie/my jutro m膮drych, szczerych ludzi! Fa艂szywc贸w/manipulant贸w/karierowicz贸w odsiejmy przez sito rozumu i sumienia!

3) Ksi臋偶e Piotrze, ja w sprawie uczciwo艣ci. Spostrze偶enie 偶yciowe, do艣wiadczalne! O rzeczy drobnej, lub strasznej, zale偶y od k膮ta widzenia. O szczero艣ci na samym dole, w parafii. Pozna艂em wielu ksi臋偶y. W sprawie szczero艣ci zwyk艂ej ludzkiej w rozmowach z nimi jest niestety bardzo r贸偶nie. Przewa偶nie maj膮 w sobie wdrukowany mechanizm dzielenia 艣wiata na dwa: "nasz" i ten wsp贸lny. "Nasz" jest tajny, s膮 w nim sprawy nasze, kap艂a艅skie, diecezjalne, uk艂ad贸w... Dla obu maj膮 r贸偶ne etyki?! A o szczero艣ci m贸wi si臋 – do nas, jednostronnie - w ko艣ciele g艂贸wnie w kontek艣cie... spowiedzi. Wed艂ug mnie, to... faryzeizm. Instytucjonalnie ustanowiony/u艣wi臋cony. Bezwiedny? Sk膮d tyle wewn臋trznych tajemnic w ko艣ciele wsp贸lnocie? Niezwi膮zanych z dziedzin膮 wiary i rozumu, ale bardzo, bardzo ziemskich, przyziemnych, tego, nie tamtego kr贸lestwa... Kr贸lestwa nie sprawiedliwo艣ci, mi艂osierzdia itd. ale w艂adzy, pieni臋dzy, uklad贸w... Jak potem m贸wi膰 o szczero艣ci, uczciwo艣ci w 偶yciu publicznym? Je艣li nie ma wsp贸lnoty w nas - ko艣ciele, bez rozr贸偶nienia na "stany", bez tajemnic korporacyjnych ponad Jezusow膮 wsp贸lnot臋 braci i si贸str - to jak oczekiwa膰 jej w "艣wiecie" :-(

"Zabrak艂o g艂osu biskup贸w pi臋tnuj膮cego k艂amstwa, oszczerstwa i zwyczajne chamstwo pochodz膮ce ze 艣rodka Ko艣cio艂a" (ojciec Ludwik, dominikanin).

Katechet臋, po 33 latach pracy, powo艂anego w stanie wojennym do pracy i przyja藕ni z m艂odzie偶膮 w Ko艣ciele, zaszczuwaj膮... Naszym dzieciom zabieraj膮 stypendium FDNT karz膮c za "winy" rodzic贸w itd. itd. Fa艂szywcy i manipulatorzy u wielu z nich w cenie, promowani nie tylko na plakatach wyborczych...
:-(

Ojcze Ludwiku, niech B贸g ma ojca w opiece i chroni przed jadem i atakami polsko-katolickich patriot贸w, w sutannach i bez! Niech namiot Tw贸j b臋dzie szerszy ni偶 Dawidowych cedr贸w las! Bo dzi臋ki takim jak Ty, 偶yjemy jeszcze w mocy ducha, w jedno艣ci i ci膮g艂o艣ci wiary i rozumu od wiek贸w ♥ ♥ ♥

Wi臋c podzia艂y s膮 w nas. G艂臋biej ni偶 sobie u艣wiadamiamy i si臋 przyznajemy?! W szko艂ach, parafiach, gminach, nawet rodzinach. Wybory samorz膮dowe to tak samo 偶ycie-prawda-droga ca艂a jak w innych wyborach. Np. nasz by艂y w贸jt, 艂ajdak, kr贸tko m贸wi膮c (W贸jtokracja), znalaz艂 si臋 na li艣cie PiS do Rady Powiatu. Ani on nie jest krasnoludkiem, ani krasnoludki go tam nie umie艣ci艂y, cho膰 jego obraz prawdziwy wisi w archiwalnych numerach gazet lokalnych i na moich kontach. Nauczycielka, "nie-kole偶anka" z naszej szko艂y (przeciw nazwie, hymnowi, drodze my艣li, idea艂贸w i dziej贸w...) opowiada膰 mo偶e co jej si臋 podoba, nie rozmawiaj膮c o niczym - w tym, jakie ma plany dla o艣wiaty - w szkole, DyrKa „sadzaj膮c na taczce”, tajna studentka teologii z jawnym poparciem ks. proboszcza. W Olsztynie facet oskar偶any o gwa艂t/y jest w drugiej turze. Nie da si臋 oddzieli膰 spraw lokalnych od ca艂okszta艂tu drogi-prawdy-偶ycia, kt贸re dokumentuj膮 nas, weryfikuj膮 wszystko.
Spr贸bujcie mi to wyt艂umaczy膰! Jak i to, 偶e kto艣 taki a taki, znany a偶 za dobrze i publicznie, pomimo wielu artyku艂贸w, 艂atwo osi膮galnych w prasie lokalnej, pokazuj膮cych jego rz膮dy w gminie przez 16 lat, z przesz艂o艣ci膮 w PZPR, znalaz艂 si臋 na listach Prawa i Sprawiedliwo艣ci! M艂oda demokracja? Analfabetyzm wt贸rny? Lubimy by膰 oszukiwani, gwa艂ceni, by膰 kandydatami na ofiary (przypadki znane wiktymologii)...?

Problemy s膮 wi臋c wi臋ksze, g艂臋bsze... Kondycja polskiego spo艂ecze艅stwa 25 lat po, mentalno艣膰, zdolno艣膰 samodzielnego my艣lenia, odwaga dzielenia si臋 swoim my艣leniem. Dam przyk艂ad objaw贸w na moim/naszym terenie. Starosta z PiS startuje do sejmiku mazowieckiego. Na ulotce wyborczej, po "lewej" stronie du偶e najwa偶niejsze has艂o "PSL czy PiS - wybierz gospodarza Mazowsza". Ale rekomenduje kandydatk臋-nauczycielk膮 od zawsze PSL, m膮偶 jest szefem tej partii w gminie, na w贸jta gm. Strach贸wka, bezdusznie? bezmy艣lnie? zwi臋kszaj膮c nasz b贸l g艂owy. Rekomenduje te偶 Marsza艂ek z PSL Struzik. Pr贸cz by艂ego w贸jta, wyj膮tkowego ladaco, jest na li艣cie PiS do Rady Powiatu i inna anty-szkolna pere艂ka przyjaci贸艂ka nieprzyjaci贸艂ki, i jej vice-prezes Stowarzyszenia Przyjaci贸艂 Strach贸wki, jej m膮偶 te偶 idzie z PSL do gminy. Itd. itp. Tylko cel-w艂adza, 偶adnej refleksji, rozumu, sp贸jno艣ci, krytycyzmu, czyli ZASAD! 呕adnych rozm贸w o warto艣ciach. A m贸j ko艣ci贸艂 stoi us艂u偶nie nad nimi i b艂ogos艂awi, kropi wod膮 艣wi臋cona, nad nami odprawia egzorcyzmy. Hipokryzja? Zak艂amanie zwyczajne? Rezydenci lobby gejowskiego z Watykanu? Ki czort?! Niszcz膮 rozum, wiar臋, dezintegruj膮. Bo偶e wybacz im, ale najpierw napraw, to z艂o publiczne!.. 艢wi膮tobliwo艣膰 mieszaj膮c z analfabetyzmem? idiotyzmem? zdziecinnieniem? wyrachowaniem. Z艂o, z艂o, z艂o zawsze i wsz臋dzie...? A kysz!

Podzia艂 terytorialny poziom贸w 偶ycia, pogl膮d贸w itp - sprawa dla socjolog贸w, polityk贸w. Ale podzia艂y na polu tzw. wsp贸lnot lokalnych to nasza sprawa. Oby艣my znale藕li adekwatne sposoby dialogu. W mojej gminie (zawsze w艂膮czaj膮c w to parafie i wszystkie inne formy zorganizowania) s膮 podzia艂y, dialogu - niet! I jego promotor贸w ci膮gle nie wida膰 na horyzoncie :-(

U nas zdarzy艂a si臋 okropna sytuacja nieszczero艣ci, manipulacji w pe艂nym 艣wietle diecezjalnym. Podczas wizytacji biskupiej (i bierzmowania) ksi膮dz urz膮dzi艂 dwa obiady/kolacje. Co samo w sobie jest niesmaczne, ale mo偶e szczup艂o艣膰 miejsca, albo inne praktyczne powody - po szczerym podaniu do wiadomo艣ci - mo偶na by zrozumie膰, cho膰 NIKT Z NAS nie dzieli swoich go艣ci na lepszych i gorszych. Ale co najgorsze, do pierwszego sto艂u zaprosi艂 W贸jta, Przewodnicz膮c膮 Rady, Dyrektork臋 Zespo艂u Szk贸艂 im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej, radnych... Do drugiego "lepszych": ksi臋偶y z okolicy i nauczycielk臋-kandydatk臋 i kandydata, jej m臋偶a. By艂o przed kampani膮 wyborcz膮, ale to wszystko by艂o ju偶 w podszewce. Nauczycielka by艂a te偶 radn膮. Bo co? Bo nie zni偶yliby si臋, by usi膮艣膰 przy wsp贸lnym stole z W贸jtem, Przewodnicz膮c膮 Rady, Dyrektork膮 Szko艂y?!!! A chcieliby rz膮dzi膰, m贸wi膮c, 偶e s膮 dla wszystkich! Kpi膮, o drog臋 pytaj膮... Jak d艂ugo ludzie b臋d膮 im wierzy膰 i ich znosi膰!

To by艂o i pozostaje tak膮 obrzydliwo艣ci膮 w oczach naszych, takim skandalem i zgorszeniem, 偶e jak tu dalej m贸wi膰 kazania?! Czy bez szczero艣ci/uczciwo艣ci jeste艣my Ko艣cio艂em? Zak艂amanym?! Gorsz膮cym? Gorszycielem? W 艣wiecie wsp贸艂czesnym. Czy to tylko u nas si臋 zdarzy艂o? Ksi臋偶e Piotrze, biskupi, kardyna艂owi (kard. Dziwisz dziwi si臋 gorsz膮cym klubom nocnym w swoim mie艣cie)... i tak dalej. Wiem, papie偶 Franciszek jest inny i na to by nie pozwoli艂. Ale i u nas bez otwartego dialogu, bez s艂owa przeprasza, wyja艣nienia, mo偶e nawr贸cenia i wi臋kszego pojednania stajemy si臋 zgorszeniem tego 艣wiata. Nie艣wiadomo艣膰 grzechu publicznego? - nie istnieje. Nie ma takiej opcji.

4) "Prawda zawsze - wcze艣niej lub p贸藕niej - si臋 obroni. Fa艂sz za艣 b臋dzie kiedy艣 i ostatecznie str膮cony w czelu艣膰, gdzie p艂acz i zgrzytanie z臋bami. Tak si臋 dziej膮 dzieje, i tak - Dobra Nowina!" To偶 to biblijny j臋zyk i sprawy. Eschatologia. NIE! - we wst臋pnym po艣cie nie ma niczego, co mi przypisujesz. To, 偶e Ty masz z艂膮 wol臋 - trudno. Ale 偶e mo偶na Ciebie uwa偶a膰 za nieformalnego porte-parole tej cz臋艣ci naszego Ko艣cio艂a w Polsce, niefranciszkowego, niesoborowego, nie - Ko艣cio艂a w 艣wiecie wsp贸艂czesnym (lumen gentium?) - TO BARDZO Z艁Y ZNAK. SMUTNE.

Katolicki prawdziwie przeor znad morza potrafi poprosi膰 na Facebooku - „Klasztor szczeci艅skich dominikan贸w w Szczecinie zaczyna dzi艣 swoje rekolekcje w Wise艂ce. Prosimy, wypraszajcie nam 艢wiat艂o Ducha”!

Jak dzisiaj m贸g艂by si臋 rozwija膰 Ko艣ci贸艂, wzrasta膰 duchowo, intelektualnie, spo艂ecznie - zakony, klasztory, parafie, wsp贸lnoty takie i inne, bez Internetu?! Najbardziej powszechnego 艣rodka komunikacji, tak偶e w powszechnym Ko艣ciele, czyli Katolickim. Nowe technologie mog膮 wzbogaci膰 nasz dialog. Nie zast膮puj膮c spotka艅 osobistych. Ale ci, kt贸rzy nie chc膮 si臋 "odkry膰" i pokaza膰 swojego my艣lenia, unikaj膮 i Realu i Internetu :-(
B贸g da艂 nam ziemi臋 i talenty, nauk臋, sztuk臋, technologie... do jej zamieszkiwania w prawdzie i dobru i pi臋knie! I bratersko-siostrzanej wsp贸lnocie!Trzymajcie si臋 Dominikanie ze Szczecina, zgromadzeni na rekolekcjach w Wise艂ce! Contemplata aliis tradere! ♥ Dzisiaj my Was modlitw膮 otaczamy! Bo te偶 w to wierzymy. Wiar膮 i rozumem. B贸g z Wami. I My, w Nim! ♥

5) LITANIA DZI臉KCZYNIENIA

za co dzi臋kujesz
pisz z namys艂em powoli
swoj膮 litani臋
litania dzi臋kczynienia
m贸wi o tobie prawie wszystko
definiuje dobrego cz艂owieka
ka偶dego cz艂owieka definiuje
jego litania dzi臋kczynienia
naszych osiem b艂ogos艂awie艅stw
za 偶ycia i po 艣mierci

(niedziela, 16 listopada 2014, g. 7.45

6) U nas kandydatka PSL na w贸jta, pod nazw膮 w艂asn膮 jak膮艣, niby swojego komitetu, nauczycielka Zespo艂u Szk贸艂 im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej nieuznaj膮ca nazwy, hymnu, drogi, pami臋ci i to偶samo艣ci, negacjonistka (nie uznaje 偶e by艂a Solidarno艣膰, bo ja a nie ona j膮 wtedy zak艂ada艂a, zreszt膮 jej wtedy tutaj nie by艂o, jest spod Siedlec, ale szykuje si臋 na moj膮 nast臋pczyni臋 jako katechetka!). Co jest jej najwi臋ksz膮 si艂膮 dzisiaj? Ksi膮dz proboszcz, zapatrzony w ni膮 jak w "Zwierciad艂o sprawiedliwo艣ci”. Wed艂ug mnie, i z do艣wiadcze艅 mojej diecezji to jest gorsze zagro偶enie wolnego my艣lenia, wolnych os贸b ufundowanych na wierze i rozumie. Niestety!

Krystyna w pierwszych s艂owach po przegranej zapowiada dalsz膮... wojn臋.
Mam zrozumienie dla przegranych, znam z 偶ycia ten stan duszy. Bardzo trudny do prze偶ycia. Gdyby艣 Krystyna (i Tw贸j sztab) zechcia艂a zaprzesta膰 wojny przeciwko gminie, szkole, kole偶ankom, kolegom, dyrektorce... by艂oby lepiej. Tobie i nam wszystkim. Tobie – nauczycielce „Wiedzy o spo艂ecze艅stwie”, studentce teologii, prezesce Stowarzyszenia Przyjaci贸艂 Strach贸wki i nam Zespo艂owi Szk贸艂 im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej i zwyk艂ym mieszka艅com.
Czy naprawd臋 Tobie i twoim sympatykom tylko wojna s艂u偶y? Po sam gr贸b?! Czy偶by艣cie byli ulepieni z innej gliny?!!
Polecam do przemy艣lenia "aby byli jedno". "Wsp贸lne dobro", kt贸rego u偶ywasz na ulotkach, trzeba wydyskutowa膰. Tylko w otwartym i pokojowym dialogu mo偶emy je zobaczy膰, realizowa膰, doskonali膰 (si臋).

Nauczycielka-kandydatka-studentka-prezeska brutalnie ko艅czy iluzj臋. Potrzebuje(j膮) walki. Utrzyma膰 "nar贸d gminny" w stanie wrzenia. Potrzebuje podzia艂贸w w szkole i w parafii.

7) Podzia艂 terytorialny poziom贸w 偶ycia, pogl膮d贸w itp - sprawa dla socjolog贸w, polityk贸w. Ale podzia艂y na polu tzw. wsp贸lnot lokalnych to nasza sprawa. Oby艣my znale藕li adekwatne sposoby dialogu. W mojej gminie (zawsze w艂膮czaj膮c w to parafie i wszystkie inne formy zorganizowania) s膮 podzia艂y, dialogu - niet! I jego promotor贸w ci膮gle nie wida膰 na horyzoncie :-(

Ktp - patrzysz jednym okiem na 艣wiat i cz艂owieka, jak cyklop? Dyskutuj膮c ze mn膮, w paru zaledwie przedstawicielach (tak naprawd臋 - jednym?) omijasz hymn dzi臋kczynienia nieustannie rozlegaj膮cy si臋 na mojej drodze-prawdy-偶ycia? By m贸c ods膮dza膰 od czci i wiary. By m贸c wszystko zarzuca膰 – jak leci. Pytasz, czy po tych wyborach zmieni si臋 klimat i duch kurii w mojej diecezji? W膮tpi臋 :-( 

Kiedy milczy proboszcz i kuria, papie偶 przychodzi nam z odsiecz膮 (rewan偶 za Jana III Soboieskiego?) w sprawie dialogu powszechnego z zaanga偶owaniem parafii - Pi臋kny przyk艂ad i motywacja z Rzymu, od Papie偶a. S膮 napi臋cia miedzy star膮 i now膮 emigracyjn膮 spo艂臋czno艣ci膮. W spo艂eczno艣ci lokalnej s膮 napi臋cia. Mo偶na si臋 spotka膰, na przyk艂ad w salkach parafialnych... KO艢CIELE PO CO JESTE艢? Bez pracy dla prawdy, traci si臋 wiarygodno艣膰!

Napi臋cia, podzia艂 jest te偶 faktem w spo艂eczno艣ci w Strach贸wce. Ja tez ci膮gle i ci膮gle wo艂am, pisz臋, prosz臋 - SPOTKAJMY SI臉 ROZMOWIE O WSP脫LNYCH SPRAWACH. Wynik dzisiejszych wybor贸w sprawy nie rozwi膮偶e. Za nas nikt tego nie zrobi! Mamy 艣wietlic臋 wiejsk膮 przy OSP, 艣wietlic臋 w 
Zesp贸le Szk贸艂 im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej, mo偶e znalaz艂oby si臋 jakie艣 miejsce w parafii?!

Mo偶na oczywi艣cie odepchn膮膰 dialog, powiedzie膰 jeszcze nie... zawsze nie?! Ale dobra z tego nie b臋dzie!
Gdzie jest ten dialog w parafii, gminie itd. pod nazw膮 geograficzn膮 STRACH脫WKA?? Gdzie to poszukiwanie pokoju i prawdy w dialogu Polak贸w? W powiecie (pisa艂em do Starosty z PiS, do pani 呕elazowskiej z PSL), Ko艣ciele (pisa艂em do arcybiskupa, kurii, ks. proboszcza prosi艂em)... Bez dialogu buszuj膮 demony, budz膮 si臋 upiory (na odwr贸t?) wsz臋dzie, na ka偶dym z wymienionych p贸l! Bo, co B贸g z艂膮czy艂 w kraju nad Wis艂膮, cz艂owiek (nawet w sutannach czarnych i kolorowych) niech nie rozrywa!

8) Rozmawiajmy te偶 du偶o i g艂o艣no o pracy w komisjach wyborczych! Bo dziel膮 nas politycy wielcy i mali, u偶ywaj膮c has艂a „fa艂szerstwa wyborcze”. A w nich przecie偶 – w komisjach na wsiach i w miasteczkach, miastach – mo偶e by膰/siedzie膰/pracowa膰 ka偶dy z nas, doros艂ych obywateli. My sami, albo cz艂onkowie naszych rodzin, s膮siedzi, bliscy znajomi, przyjaciele, bli藕ni... itd. W ca艂ej r贸偶norodno艣ci 偶yciorys贸w, pogl膮d贸w... Dziewi臋膰 odr臋bnych os贸b, niepo艂膮czonych 偶adn膮 zmow膮, ani interesem, bo maj膮 r贸偶ne, bywa - sprzeczne mi臋dzy sob膮. Dlatego ufamy sobie, lub nie, patrzymy na r臋ce, sprawdzamy, tak偶e dla w艂asnego dobra, (kraju, gminy... ale i w艂asnego czasu, ka偶dy b艂膮d w liczeniu lub zapisywaniu kosztuje czas, nerwy, zrywanie ze snu i poprawianie sprawozda艅, narusza w nas w艂asne poczucie uczciwo艣ci, samopoczucie, sumienie... Inaczej si臋 tam nie przychodzi?! BO TO MY - POLSKA W艁A艢NIE. Synowie jej ojc贸w, c贸ry matek. Zwyczajna, codzienna Polska, brana t臋cz膮 zachwytu od zarania dziej贸w. Nie 偶adna inna, jaka艣 partyjna, wydumana na potrzeby propagandy?! Prezesie, nauczycielko nie dzielcie nas, Polski!
U nas w艂a艣nie – przez podejrzliwo艣膰 zatrut膮 - wszystkich cz艂onk贸w jednej z komisji wyrywali z 艂贸偶ek, bo pani m膮偶 nieufno艣ci przegranej kandydatki zechcia艂a sobie przypomnie膰, popisa膰/dopisa膰 do protoko艂u(?) papier贸w(?) swoje prywatne anse, SIEBIE uwieczni膰 i swoj膮 liderk臋?."P艂acz i zgrzytanie z臋b贸w"?

"W ca艂ym kraju trwa liczenie g艂os贸w oddanych w wyborach samorz膮dowych." To praca na elementarnym poziomie matematycznym.
Ludzie (Polacy) o nieczystych intencjach m贸wi膮 - jak zwykle - o oszustwach. Siewcy fetyszyzmu. Robi膮 polityk臋, czuwaj膮c, strzeg膮c podzia艂贸w w narodzie. Ani oni nasi (czyi?), ani katoliccy, ani godni szacunku, ani na te czasy. Ludzie o nieczystych sercach chc膮 podwa偶y膰 wszystko, co nie "ich"? Ani to Polska wed艂ug nich, ani wolno艣膰, ani demokracja, ani - Bro艅 Bo偶e - wolne wybory! Przez nich – mi臋dzy innymi – nie mo偶emy patrze膰 sobie prosto w oczy, prowadzi膰 szczerych otwartych dialog贸w spo艂eczno-publicznych
:-(

Dlaczego Prezes zamiast tylko si臋 cieszy膰, obra偶a zwyk艂ych ludzi. Nasze 偶ony, m臋偶贸w, dzieci... kt贸rzy siedzieli w komisjach wyborczych! Przecie偶 nie ustawionych przez jakiego艣 zielonego ludzika! Bezczelno艣膰. My艣la艂em, ze b臋dziemy mogli 偶y膰 spokojniej, zwyczajnie. W Komisji jest jeszcze 偶ona, DyrKa i syn, Andrzej. Jak on tak m贸g艂. 艢wi艅stwo. Prezes brutalnie ko艅czy iluzj臋. Potrzebuje/j膮 walki. Utrzyma膰 "nar贸d" w stanie wrzenia.

Tyle, 偶e mitologi臋 o fa艂szowaniu podtrzymuj膮 te偶 ksi臋偶a. To jest niepoj臋te, nie uwierzy艂bym, gdybym nie s艂ysza艂 jednobrzmi膮cych opinii/zda艅 po tej stronie. Jakby nie widzieli, nie rozumieli podstawowych mechanizm贸w, 偶e to my, MY POLACY zwyczajni, siedzimy w komisjach, liczymy, patrzymy sobie na r臋ce, ka偶dy kto chce dok艂ada jeszcze m臋偶贸w zaufania... To nie pa艅stwowi funkcjonariusze, wg prezesa zaprzedani fa艂szerze, ani inni urz臋dnicy partyjni. To my tam siedzimy Prezesie, ksi臋偶a, biskupi! Zwykli i na tyle r贸偶norodni, 偶e kontrolujemy si臋. W komisji jeste艣my z ka偶dej strony pogl膮d贸w, a nie jednolita zastraszona masa, bezwolna, jak za komuny. Jak mo偶na tak fa艂szowa膰 klimat 偶ycia w Polsce, sia膰 defetyzm mi臋dzy nas, jak k膮kol z艂y sieje w nocy podejrzliwo艣ci, i jeszcze to religijnym sosem podlewa膰!

9) Ksi臋偶e kardynale (krakowski), zach臋canie do modlitwy, s艂uszne. Ale synodalny styl i spos贸b bycia w gronie diecezjalnego duchowie艅stwa i w ka偶dej z parafii - wi臋cej 艣wiat mo偶e zmieni膰. Nie wszystko trzeba zrzuca膰 na Boga. Problemy by艂y, s膮 i b臋d膮 w 艣wiecie. Gorzej, 偶e my jeste艣my problemem. W Ko艣ciele. Czy ksi膮dz kardyna艂 wierzy w potencja艂, jaki drzemie i jest marnowany w nas, Ludzie Bo偶ym? W braku wsp贸lnoty mi臋dzy Wami i braku wsp贸lnot mi臋dzy wierz膮cymi na samym dole, w parafiach. A to Polska w艂a艣nie? Polski Ko艣ci贸艂 w艂a艣nie? Stereotypy dzia艂ania i dobre mniemanie o sobie. 呕adne tam soborowe gaudium et spes i lumen gentium, prawda! Wiara i rozum poznawane, dyskutowane na co dzie艅 w Realu i w Internecie? Z nami, w艣r贸d nas. To nie Wy? nieprawda偶! Owce maj膮 pachnie膰 pasterzami!! - to panuj膮ce przekonanie, niepodwa偶alne, no, nie! To czemu si臋 dziwicie. A jakie has艂a wpisali kandydaci do w艂adzy na plakaty wyborcze? Kto jest nauczycielem narodu? (Mater et magistra)
Dobra jest zawsze wi臋cej. Gdyby by艂o inaczej, 艣wiat ju偶 by nie istnia艂. Ot, taka moja matematyka dobra o z艂a. Pokrop mnie Panie hyzopem, a stan臋 si臋 czysty itd. :-)
Dialog powa偶nych ludzi, chrze艣cijan 艣wiadomych swojej wiary i rozumu, nie mo偶e si臋 nie podoba膰! Mo偶emy rozmawia膰 o wsp贸艂czesnym 艣wiecie, o czasach... to偶 w nich 偶yjemy. Mur tajemnic, intryg i zak艂amania - wciska si臋 wsz臋dzie tam, gdzie nie ma zwyk艂ej szczero艣ci mi臋dzy lud藕mi! Zwyk艂ej ludzkiej (nieksi臋偶owskiej, nie po ksi臋偶owsku dzielonej na swoich - korporacyjnie rozumianych - i nieswoich). Poka偶cie parafie, gdzie jest?! To jest chyba bardziej powszechna wada, ni偶 przywi膮zanie do wyg贸d i posiadania.

Gdy takie rozmowy – jak ta tutaj, od pkt.1 do pkt. 9, 10 i 11 - owszem z ca艂膮 r贸偶norodno艣ci膮 osobowo艣ci, spojrze艅, do艣wiadcze艅... gotowych dzieli膰 si臋, nie by przekona膰, ale by dawa膰 艣wiadectwo swojej drogi-prawdy-偶ycia - stanie si臋 codzienno艣ci膮 naszych tzw. wsp贸lnot lokalnych: parafii, gmin itd. Polska b臋dzie wi臋ksza i pi臋kniejsza i silniejsza! Czas monotonii, monolog贸w, czyli jednostronno艣ci na szcz臋艣cie min膮艂 wraz ze star膮 epok膮. Czas wolno艣ci i osoby trwa ju偶 do艣膰 d艂ugo, zakorzeni艂 te偶 Ko艣ci贸艂 przez Sob贸r w duchu tych czas贸w i odwiecznej prawdy. Niech rozsi膮dzie si臋 na zielonych pastwiskach nad Wis艂膮. Wreszcie! :-)

10) Rozmawiam na stronie „agnostycy, atei艣ci, tei艣ci Wo艂omina", ze wszystkimi, kt贸rzy rozmawiaj膮 powa偶nie. DAJ臉 艢WIADECTWO. Nie unikam, nie chowam si臋, nie boj臋. Nie ma tutaj do pomocy ksi臋偶y-duszpasterzy.
Wiara jak wiara, ka偶da. Nawet w r贸偶nych j臋zykach, to prawie pewno艣膰. R贸偶nimy si臋 co najwy偶ej co do tre艣ci. Kocham Kosmos, antropologi臋 przyrodnicz膮 i kulturow膮 i wszelkie nauki. 呕adna nie k艂贸ci si臋 z tre艣ci膮 mojej wiary religijnej opartej na Jezusie z Nazaretu - i Jego Dobrej Nowiny - i Biblii (czytanej nie w dos艂owno艣ci zapisu w epoce, kiedy powstawa艂a, ale w sensie wielkim, jedynym), kt贸ra jest oparta o dwa silne fundamenty, do艣wiadczenie i rozum. Moja droga-prawda-偶ycie s膮 jedno艣ci膮 偶yciow膮, osobow膮, J贸zefa K. Ale, to fakt, tego szuka艂em, potrzebowa艂em, znalaz艂em. A czasy by艂y bardzo sprzyjaj膮ce, dzia艂y si臋 rzeczy niezwyk艂e. To, co widzia艂y moje ga艂y, rozum przetrawi艂... od 16 pa藕dziernika 1978 jest i pozostanie niepodwa偶alnym kapita艂em, w moim osobistym wszech艣wiecie i wieczno艣ci. 呕ycz臋 powodzenia na wszelkich drogach poznania. Prawda si臋 z nikim nie 偶re, nawet nie k艂贸ci. Dialoguje :-)

11) CISZA WYBORCZA

艣wiat si臋 dzieje jak dzia艂
偶ycie si臋 dzieje jak dzia艂o
psa z kotem udomowili艣my
偶yj膮 u nas za pan brat
prawda si臋 daje jak dawa艂a
tym kt贸rzy jej szukaj膮
na drodze kt贸r膮 wybrali艣my
dla siebie Polski i rodziny
przed wielu laty
na drodze wybor贸w 偶yciowych
prawdy nieograniczonej
do hase艂 i plakat贸w
samo 偶ycie
偶ycie-prawda-droga
(sobota, 15 listopada 2014, g. 10.06)

MI艁O艢膯 INTELEKTUALNA

ciesz臋 si臋 偶e 偶y艂em
prawd臋 widzia艂em na oczy
zobaczy艂em rzeczy
o kt贸rych 艣ni膮
wszyscy filozofowie
teologowie poeci
drog臋-prawd臋-偶ycie
o kt贸rej m贸wi艂
Jezus z Nazaretu
niedost臋pn膮 nigdy
instytucjom
funkcjonariuszom
lecz osobom
kt贸re si臋 znaj膮
pozna艂y siebie
i dosta艂y reszt臋
(sobota, 15 listopada 2014, g 10.00)

PS.

Ktp - to skr贸t od ko艣ci贸艂 tropi膮co-prze艣laduj膮cy (w 艂agodniejszej wersji: pot臋piaj膮cy). Niefranciszkowy. Ani nie wsp贸艂czesny tzn. w 艣wiecie wsp贸艂czesnym. Gdzie艣 w sobie, dla siebie, oderwany od naszej powszechnej drogi-prawdy-偶ycia.

11 komentarzy:

  1. Wpisuj臋 tutaj ten sam komentarz, co na Fb - " Bo to jest moja Matka, ta ziemia! Bo to jest moja Matka, ta Ojczyzna. Bo to jest m贸j Ko艣ci贸艂. Nie tylko os贸b funkcyjnych, ko艣ci贸艂 nie zaw艂aszczony przez nikogo! 呕ywy i prawdziwy! Kt贸rego musimy broni膰, daj膮c 艣wiadectwo tak, jak nam jest prawda dana na drodze-prawdy-偶ycia." BO ZBYT JEST WA呕NY!

    OdpowiedzUsu艅
  2. W imi臋 prawdy Niech Pan pnapisze tu wszystkim kto jest autorem wpis贸w na tym blogu? Do kogo blog nale偶y? Kto jest jego administratorem? Chyba, 偶e m贸wienie o prawdzie to fasada .

    OdpowiedzUsu艅
  3. Postawili艣my na tym blogu ( wysy艂aj膮c jako komentarz), w imi臋 powtarzanego po wielokro膰 nawo艂ywania do prawdy, pytanie o imi臋 i nazwisko autora bloga oraz dane administratora. Dotar艂? Bo nie ma odpowiedzi. Prosimy o prawd臋, jawno艣膰, uczciwo艣膰, odwag臋.

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Ale偶 - co do mnie - wszystko jest jasne~! Par臋 razy prosi艂臋m Krystyn臋, 偶eby zaprosi艂a mnie do Was na spotkanie, odpowiem na wszystkie pytania. Jest ich chyba du偶o, zaleg艂o艣ci w dialogu okropne, wi臋c do dzie艂a. Pozdrawiam. Czekam!

      Usu艅
    2. Nasze Stowarzyszenie zaprasza艂o Pana podaj膮c termin i miejsce. Nawet Pan nie odpowiedzia艂, tak jak teraz nie odpowiada Pan na pytanie o swoj膮 to偶samo艣膰 ukrywaj膮c si臋 za sprytnymi unikami w rodzaju: "Ale偶 wszystko jest jasne".

      Usu艅
    3. Zapraszamy Pana dzisiaj na godzin臋 20.00 do siedziby Stowarzyszenia na ulic臋 Now膮 3/2 w Strach贸wce.

      Usu艅
    4. Hmm! Przeczyta艂em dopiero teraz!

      Usu艅
    5. Nasze Stowarzyszenie zaprasza艂o Pana podaj膮c termin i miejsce. Nawet Pan nie odpowiedzia艂, tak jak teraz nie odpowiada Pan na pytanie o swoj膮 to偶samo艣膰 ukrywaj膮c si臋 za sprytnymi unikami w rodzaju: "Ale偶 wszystko jest jasne"

      Powt贸rz臋, ale偶 wszystko jasne! Na blogu jest rubryka "O mnie" i mas臋 innych informacji, zdj臋膰, nawet film.

      Je艣li przegapi艂臋m gdzie艣 Wasze zaproszenie, to najpro艣ciej prze艣lijcie jeszcze raz, z w艂asnego archiwum, przekonamy si臋 o czym m贸wicie :-)

      Usu艅
    6. Prosz臋 poszuka膰 zaproszenia u siebie. Jest napewno. Rozumiemy, 偶e by艂o p贸藕no i Pan nie dojecha艂. Dajemy Panu szans臋 wprowadzenia s艂贸w w czyn i zapraszamy ostatni raz. Na wo艂anie o dialog odpowiadamy jeszcze raz pozytywnie. Zapraszamy Pana do siedziby Stowarzyszenia jutro (29 XI) na godzin臋 16.30. Do zobaczenia.

      Usu艅
  4. Bardzo interesuj膮cy blog. Polecam zajrze膰 na stron臋: http://www.wilanayacht.pl

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Dzi臋kuj臋. Otwieram, odwiedzam wszystkie zaproszenia/linki (staram si臋, czasem si臋 op贸藕niam) :-)

      Usu艅