piątek, 8 września 2017

Andrew Ferrie. Tryptyk o (polskim) duchu wolności


Andrew Ferrie złożył swój wiersz, napisany przed 72 laty, na ręce wiceprezydenta Warszawy Michała Olszewskiego i przewodniczki w Muzeum Powstania Warszawskiego. Wiersz o Duchu Wolnej Polski. Napisał go, służąc wtedy w brytyjskiej jednostce wojskowej we Włoszech. Napisał pod wpływem wydarzeń, spotkań w miejscu swojego narodzenia, wrażliwości na głębię dziania się kultury i dziejów człowieka. Biegunami tej wrażliwości i spotkań w głębi ducha/duszy są ORP Orzeł (po brawurowej ucieczne z internowania w Tallinie znalazł nowa bazę w Dundee) i podporządkowanie wolnego polskiego ducha, Polski - w rzeczy samej, Sowieckiej Bolszewickiej Rosji.

Napisany w 1945, opublikowany w 1972, przekazany Polsce wczoraj w Ratuszu Stolicy i Muzeum Powstania Warszawskiego. Miałem szczęście i zaszczyt być naocznym świadkiem wydarzenia. Cztery szkockie pokolenia przyjechały do Warszawy. Dzisiaj połączone w irlandzko-szkocko-polską wielką europejską rodzinę. Najmłodszy w niej Ben Kapaon, będzie miał wielkie dziedzictwo do rozczytania. Pamięć i tożsamość. Wiara i rozum mogą kontemplować prawdę, stając się jej współ-światynią.

Tytułowym tryptykiem nie jest utwór literacki, ale pokolenia, ponad granicami państw, zakorzenione w tym samym duchu! Mój Ojciec, Jan Kapaon, napisał wiersz pod identycznym prawie tytułem "Duch Polski", w niemickim tzw. obozie przejściowym, po wypędzeniu z Warszawy po Powstaniu Warszawskim. Tam się poznali moi Rodzice. Wiersz jest na końcu tego posta, napisanego przez oszołomionego wielkościa wydarzeń - danych przez Opatrzność - Polaka, patriotę, ojca dużej rodziny, katechetę, założyciela Solidarności RI w gminie, w dniu 3 Maja 1981, samorządowca, I wójta tej gminy (niszczonego w swojej wspólnocie lokalnej, w której obecny samorząd gminny i tzw. wspólnota wierzących zorganizowanych w parafii - z udziałem obecnego księdza proboszcza - chcą wykreować inną historię, inną pamięć i tożsamość, ba! inną wiarę i rozum).

***

OSZOŁOMIONY


     
 /w ten sam pień wszczepieni/

wysokością i głębią
szybowania myśli ducha
Andrew Ferrego
kontemplującego prawdę

prawdę o duchu wolności
mojej Ojczyzny Polski
przeżytą przez niego w 1945
wyprzedzającą Solidarność

ja dopiero w 1981
3 Maja tak myślałem
przed założeniem z rana
Solidarności w gminie

z tego samego ducha narodzony
wgłębić się w niego chciałem
z ptakami medytując
o świcie w sankturaium MBA

jak rozpoznać ducha
po czynach ich rozpoznacie
po owocach
jak w bardzo Dobrej Nowinie

on wymienia jednych
ja dodaję drugich i daty
śpiewamy hymn dziękczynienia
Chopinem Sobieskim Piłsudskim

Paderewskim Norwidem
Aleksandrem Prusem
Rokiem 966 1410 3 Majem 1791
1830 1863 1918 1920 1980/89...

     (piątek, 8 września 2017, g. 12.10)

***

WIERNOŚĆ


        /Andrew J. Ferrie/

czym jest
że ma taką siłę
każe wstać
o każdej porze
i iść jechać
przedzierać się
przez wszelkie przeszkody
by być wiernym
temu co nas prowadzi

jest siłą
natchnieniem
znieczuleniem
jest prześwitem
tego co absolutne
za co warto życie dać
bądź wierny idź idź...
jeśli jesteś wierny
wierność staje się tobą
ty nią

    (środa, 6 września 2017, g. 12.59)

***

DUCH POLSKI


Polsko nasza ukochana
coś tyle lat była w niewoli
wyglądamy cię co rana
chcemy ulżyć twej niedoli

Ty, coś tyle lat brodziła
znana światu ze swych czynów,
zawsześ jednak prym wodziła
za brawurę swoich synów
....
Ile wróg użył przemocy
by osłabić hart Polaka
zamęczał go w dzień i w nocy
czy złamał ducha wojaka?

O, nie złamał i nie złamie,
na nic są jego starania
bo Polacy ramię w ramię
są gotowi do działania.

Nie zgniecie ich przemoc wroga
pewni są w swoje zwycięstwo
ufność pokładają w Boga
a dewizą - honor, męstwo

Jak więc chcecie tak się rządźcie
tak jak sława, pieniądz minie
tego jednak pewni bądźcie
że Duch Polski nie zginie.

    /Jan Kapaon, 1944, obóz przejściowy w Neumunster koło Hamburga/




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz