środa, 6 września 2017

Stół codzienności i spór z księdzem


Nie chcem, ale muszem. Nie chce mi się, ale muszę, dla świadectwa. Napisać ten post.
Właściwie tylko objaśnić znaczenie zdjęcia. 
Wczoraj w TVP Polonia wyemitowali "Magazyn z Wysp" (odc. 10). Dowiedziałem się o nim z Wyspy, z UK. Od przyjaciela Polaków na Wyspach i Polski, autora ksiązki "Poles in the UK", Brin Besta. Ciekawe rzeczy się dzieją, warto wiedzieć. Warto uczestniczyć w większej (naszej) rzeczywistości. Rzeczywistości Polaków, Anglików... w ogóle - człowieka na ziemi.

Na zdjęciu leży obok pierwszej druga książka, o nas, naszej długiej historii rodzinnej w historii Polski. A pod książkami rozważania kulturoznawcze, w Tygodnku Powszechnym. Z moimi notatkami na marginesie.

Nie wszystko jednak powiedzą zdjęcia. W tym wypadku jest jeszcze sprawa najważniejsza - Człowiek, któremu jadę oddać hołd. Jutro, w Warszawie. Szkotowi. Dziadkowi synowej z Edynburga. Ma 93 lata, lecz dopiero go odkrywam, w jego tekście o Polsce, napisanym 70 lat temu. Budzi to we mnie - aż sens i dreszcz religijny. Znał go Norwid. "Brał Polskę tęczą zachwytu, od zenitu Wszechdoskonałości dziejów...". A ja, tak jak on, za nim, jego słowami. Tym samym duchem - patrz m. in. "Do Emira abd el Kadera". Opowiem więcej, jak zobaczę, dotknę, przeżyję. Posmakuję, powącham... TAK. 


Miłosierdzie daje się nam wszystkimi zmysłami i wiarą i rozumem. Opisałem kiedyś! - po nawiedzeniu Domu Św. Siostry Faustyny w Ostrówku - byliśmy dużą grupą uczniów, nauczycilei (DyrKa też). i księdza!! Tak, tak, sprawdźcie na zdjęciach i w cytowanym tekście.

To jest mój/nasz stół codzienności. Ale jest jeszcze coś, nie tylko w tytule - teologia naszej codzienności. Której zaprzecza/neguje obecny ksiądz proboszcz Strachówki. Niestety, on tej innej/swojej teologii naucza także nasze dzieci i młodzież w szkole im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej. Służy innej pamięci lokalnej. Kształtuje inną tożsamość. Jego teologia nie znosi świadectw żyjących (ludzi). Jest abstrakcyjna, buja w obłokach... i słucha pokątnych opinii. On temu, co mówią te dwie książki (i artykuł) nie tylko przeczy. On tego nie toleruje, czyli nie znosi. Ale o niczym z nim publicznie porozmawiać się nie da (antyteologia pokątności?!). 

Codzienność jest realizmem. Chlebem naszym powszednim.

***

DESPOTYZM NA NOWO (2)

         /zamach na zawierzenie Bogu i Ojczyźnie/

chcę zapisać akt zawierzenia
który został podeptany
przez nie-dusz-pasterza
ale własnych wizji religijnych

ktoś Boga dojrzał i zawierzył
w życiu w prawdzie w wydarzeniach
taka jest moja wiara rozum religia
nie teoretyczna cudza jakaś

moja własna przeżyta świadoma
objawiona bo nie wydumana
Bóg ojców naszych
i dziś jest nad nami

tym jest spór o wota w Strachówce
o prawdę jedną jedyną osobową
która wśród nas się objawiła
łańcuchem pokoleń dobrych ludzi

dlatego poszli na bój o wszystko
o Polskę miłość godność sprawiedliwość
policzków swych nie odwrócili
od rwących im brodę

policzki nadstawili i za nich
w imię prawdy wiecznej (Bożej)
piszą na nas anonimy donosy
zerwali dziękczynienie ze ścian świątyni

oddając Bogu wota
wdzięczność wyśpiewaliśmy
za dobro za własny trud i udział
w dziele Boga w Strachówce

     (środa, 6 września 2017, g. 10.22)

***

DESPOTYZM NA NOWO (1)

             /bądź wsparciem i sługą/

despotyzm polski
czy despotyzm kościelny
czy tylko despotyzm osób
definiują dzisiaj Strachówkę

jak nazwać ten stan adekwatnie
który nas wszystkich w Polsce tyczy
bez oskarżania
bo to nie jest osąd lecz namysł

moje tu rozważania są konkretem
życiowym i lekturą Norwida
stało się dzieje w tzw wspólnocie
lokalnej parafialnej gminnej

nie jest więc tylko sprawą osobistą
jest dylematem nam zadanym
życiem historią współczesnością
naszej pamięci prawdzie tożsamości

w kościele widać najbardziej
brakiem pustką zerwaniem
wotów wdzięczności przy ołtarzu
tablicami zerwanymi ze ściany

obecny proboszcz zerwał
godząc w kulturę ciągłości
wizjonerstwem człowieka Boga (unreal)
chce coś na wszystkich wymusić

ba sam się czuje przymuszony
do tego
własnym rozumieniem świata
człowieka podporządkowanego religijności

a papież powszechny ogłosił właśnie
że korzystał z psychoterapii
bo lepiej rozwiązać własne problemy
niż ich skutki narzucać innym

człowiek jest drogą Kościoła
nie odwrotnie
nie my rodzimy się dla religii
ale ona dla nas ma być wsparciem

       (środa, 6 września 2017, g. 8.58)

***

WRZODZENIE POLSKIE

         /za co dziękujesz gminny Polaku/

Polsko Ojczyzno moja
wrzodziejesz ropiejesz
na moich oczach 2017
niestety dożyłem dożyliśmy

po epoce cudów lat minionych
epoka wrzodzenia nastała
fałszu królowania (zakłamania)
od góry w państwie i kościele

to co Bóg złączył nad Wisłą
rozdzielić się nie da (tak łatwo)
więc państwowo-kościelnie
i gminno-parafialnie się dzieje

u nas zabijają pamięć i tożsamość
najpierw wójt zdradziecki
potem zdradziecka nauczycielka i radna
i inni i im ksiądz zwolony

większości nie ma
większość milczy
licząc że ich nie dotknie
wierni polsko-katoliccy

nie ma opinii publicznej
najlepiej wszystko przemilczeć
nie wychylić się odwagą myślenia
konserwując swój dobrobyt mienia

kiedy mnie niszczyli i Solidarność i szkołę
i żonę i rodzinę i wota wdzięczności
ci nieodważni nieobywatele ale parafianie
myśleli że ich to nie spotka

zaczęli przychodzić i po nich
co teraz zaczną robić
czy myśleć pisać mówić
czy milczeć po staremu

poeta i Facebook pamięta  
spisują myśli czyny brak rozmów  
w szkole parafii gminie między nami
w niewspólnocie polsko-katolickiej

fałsz rządzi dziś nami potworny
który zżera polskie dzieci swoje
które tu mieszkają (bezmyślnie)
żżera bo nie mamy pasterzy

a świat wspaniałości swoich
przed nikim nie kryje (jak i Bóg)
dzieją się cuda jak działy
dla tych którzy potrafią dziękować

      (wtorek, 5 września 2017, g. 17.41)


4 komentarze:

  1. Czuję się trochę obcoplemienny w swoim kościele. Napisałem apel do braci i sióstr w wierze, bez echa. A pisałem nie dla siebie, ale dla dwudziestu młodych ludzi, żeby "pokazali się kapłanom", bo niosą w sobie doświadczenie miłosierdzia. Kto im pomoże zrozumieć?

    Bardzo się nie przejąłem - to także jest moje/nasze doświadczenie wiary i trudności rozmowy o wierze językiem naszej kultury, naszej namacalnej dzisiejszości.

    Ucieszył mnie fragment "Gdy ich spostrzegł, powiedział: "Idźcie i pokażcie się kapłanom"":
    http://chleb-boski.blogspot.com/2012/11/1-10.html

    OdpowiedzUsuń

  2. << Ocenzurowanie Ewangelii i jednoczesne opowiadanie się za wartościami chrześcijańskimi jest szczytem hipokryzji. Momencie, w którym arcybiskup warszawsko-praski ogłosił, że apele papieża Franciszka w kwestii uchodźców to prywatna opinia Ojca Świętego, Ewangelia została skażona. Papież Franciszek, bowiem, idąc śladami Chrystusa, reprezentuje Jego przesłanie w czystej, nieskażonej formie.>>
    https://www.facebook.com/silesiade/posts/10209652765146978?pnref=story

    OdpowiedzUsuń

  3. CIĄG DALSZY NASTĄPI
    /cóż uczyni mi człowiek, ps. 56/
    w poniedziałek 18 września 1939
    Andrzej Król nasz krajan
    syn Adama brat księdza Józefa
    Mecenas z Annopola zapisał
    Matka Boska i Trójca Przenajświętsza
    opiekują się dotąd nami
    wierzymy że i nadal opiekować się będą
    ocaleje i nasze mieszkanie w Warszawie
    jeśli taka będzie wola Boża
    w wieku dziecinnym
    gdym był ciężko chory
    matka moja poświęciła mnie Matce Bożej
    w Miedznej a potem cudownej
    Trójcy Przenajświętszej w Prostyni
    podczas odpustu
    Matka Boża Annopolska
    ma już 106 lat
    żyjemy w Jej sanktuarium
    kolejne ogniwo pokoleń
    (wtorek, 6 września 2016, g. 17.02)

    OdpowiedzUsuń

  4. Niektórzy biskupi wzięli na siebie gaszenie pożogi. Zamiast pastezry, mamy strażaków!

    https://www.facebook.com/silesiade/posts/10209663889225073

    OdpowiedzUsuń