czwartek, 21 wrze艣nia 2017

Egzystencjalne prze偶ycie sensu i czasu (swego)

Czego bym dzisiaj nie dotkn膮艂...
Co by mnie dzisiaj nie dotkn臋艂o/spotka艂o...
rodzi wielkie skutki eschatologiczno-egzystencjalne
Kto wie, mo偶e kto艣 spyta...

Mechanizm jest prosty - 艂膮czno艣膰, sp贸jno艣膰, ci膮g艂o艣膰/jedno艣膰 偶ycia mojej osoby, J贸zefa K. Uff! nie mia艂em zanik贸w pami臋ci, ani zmian osobowo艣ciowo-to偶samo艣ciowych.
A poniewa偶 wiele notowa艂em, mog臋 zestawia膰, 艂膮czy膰 (por贸wnywanie nie ma w tym przypadku wielkiego sensu). Droga-prawda-偶ycie zachowa艂y si臋 艂agodnie ze mn膮. Owszem, teraz naprawd臋 ka偶dy dzie艅 mo偶e by膰 ostatnim, ale niczego ju偶 nie zmieni. Uff! Przemkn膮艂em 偶ywy! 呕ywy 偶yciem wiecznym.

*** W pami臋tnym roku 1978 uchwyci艂em (mimochodem) i zapisa艂em siebie i - mimochodem - pocz膮tek epoki cud贸w (teraz kosa polskich dziej贸w trafi艂a na kamie艅 PiS-u):

czarne okna w pokoiku na poddaszu
za nimi wicher 艣wiszcze w mym ogrodzie
艣wieca cicho si臋 pali nad wierszami Jesienina
ciche ksi膮偶ki na stole

kto艣 sko艅czy艂 sw贸j pontyfikat 
on
i byli poeci
maja ju偶 spok贸j
ja sw贸j napotkam
czekam

*** A dzisiaj po ponad 39 latach TO:

R脫呕NICA/R脫呕NICE

          /szukajcie a偶 znajdziecie/

wiatr i deszcz chlupie i 艂opocze
tak samo jak kiedy艣 wspominam
wtedy by艂em m艂ody
przy 艣wieczce czyta艂em Jesienina

siedzia艂em na g贸rze starego domu
dzisiaj na dole jako gospodarz
ale nie te s膮 najwa偶niejsze
ale to co w 艣rodku (osoby)

wtedy szuka艂em ca艂ym sob膮 sensu
tego co najwa偶niejsze i 偶ywe
prowadzi tu teraz i zawsze
ponad wszystko inne

dzisiaj to mam (a ono mnie ma)
i niech prowadzi do ko艅ca
jak wydarzenie dla Badiou
i do艣wiadczenie bo偶e Balthasara

m艂odzi nie mog膮 por贸wna膰
tego czego jeszcze nie prze偶yli
to wszystko przed nimi (Wami)
nawet je艣li mnie nie (prze)czytacie

ka偶dy z nas szuka膰 powinien
a偶 znajdzie
prawda pozwala si臋 znale藕膰
i kontemplowa膰

     (czwartek, 21 wrze艣nia 2017, g. 10.34)

INNY ZA艢 W膭TEK/艢CIE呕KA TAK SI臉 ROZWIN臉艁Y/POPROWADZI艁Y: 

*** W 1978 - my艣l膮c, kim jestem, kim jest cz艂owiek, zapisa艂em:

MOJA TEOLOGIA (1)

potrzebne by艂y mi r臋ce
i wyros艂y mi r臋ce
potrzebne by艂y mi nogi
i wyros艂y mi nogi
potrzebne by艂y mi oczy uszy i m贸zg
i uformowa艂y si臋

by艂em g艂odny
narwa艂em jag贸d i grzyb贸w
napad艂y mnie wilki
uciek艂em im
i wszystko widzialem s艂ysza艂em
i by艂em przebieg艂y

lecz po co dano mi dusz臋

*** A dzisiaj, 2017, doszed艂em do mety poszukiwawczej w臋dr贸wki (filozofio-teologio-antropologicznej). Sens ma charakter (status ontologiczny) osobowy. Wy艂apa艂em go w艂asn膮 czu艂膮 dusz膮 (bardziej ni偶 materia艂 艣wiat艂oczu艂y):

ESCHATOLOGIA ABSOLUTNA (2)

zostanie po mnie absolut (zawsze jaki艣)
Absolut jedyny i m贸j osobisty
inaczej by膰 nie mo偶e
dlatego jest absolutne

nie nie doskona艂o艣膰
byt bardzo niedoskona艂y
grzeszny po ko艣cielnemu
ale jedyny taki osobowy

nie to jednak stanowi absolut
ale jego zawarto艣膰
to czemu da艂 si臋 prowadzi膰
czemu pozosta艂 wierny

czy ca艂a chwa艂臋 wy艣piewa艂
kt贸r膮 m贸g艂 i chcia艂
czy umia艂 za wszystko
dzi臋kczyni膰 (dzi臋kowa膰)

ja tak mia艂em
偶y艂em w epoce cud贸w
kt贸re widzia艂em rozumia艂em
im wierny pozosta艂em

     (czwartek, 21 wrze艣nia 2017, g. 12.48)

***

FILOZOFIA OSOBOWA (3)

c贸偶 po filozofii
je艣li nie jest nasz膮
teori膮 pozostaje w艣r贸d innych
moja musi by膰 mn膮

wszystko mi wyja艣nia膰
co jest (moim 艣wiatem)
drog膮-prawd膮-偶yciem
najwa偶niejszym sensem

musi ze mn膮 i艣膰
moj膮 drog膮
moj膮 prawd膮 by膰
i 偶yciem (si臋 stawa膰)

teorie s膮 dobre do czasu
prze偶ycia czego艣 wa偶niejszego
czemu warto wiernym by膰
do ko艅ca

co pok贸j daje
艣piewa膰 pozwala hymn
chwa艂y i dzi臋kczynienia
bezwarunkowego

     (czwartek, 21 wrze艣nia 2017, g. 11.55)

***

OSOBOWO艢膯 SENSU (4)

        /nie z soli nie z roli nie z materii/

naprawd臋 tak my艣l臋
czyli si臋 zastanawiam
czy sens mo偶e by膰 nieosobowy
nie mie膰 osobowo艣ci

matematyczna formu艂a sensu
mnie nie poci膮ga (nie interesuje)
c贸偶 mi po niej
powt贸rz臋 po stokro膰

dobra dla matematycznych teorii
jak punkt osobliwy
mnie potrzebna 偶ywa
si艂膮 kt贸ra mnie prowadzi

kt贸ra nape艂ni膰 mo偶e
ogrza膰 serce i rozum i dusz臋
tak wybaczaj膮ca do ko艅ca
zbawiaj膮ca na amen

sam tego nie wymy艣li艂em
偶ycie tu (do)prowadzi艂o
droga-prawda-偶ycie
nie abstrakcja

kiedy czytam teksty my艣licieli
bardziej mnie obchodz膮 艣wiadkowie
nie jako teoretycy
ci kt贸rzy 偶yj膮 tym o czym pisz膮

co艣 prze偶y艂 Badiou jako wydarzenie
co艣 innego Balthasar jako pi臋kno
kt贸remu chc膮 by膰 wierni
bo warto bezalternatywnie

ka偶dy musi sam znale藕膰 prze偶y膰
do艣wiadczy膰 ca艂ym sob膮
nazwa膰
i dobrze zna膰 siebie

osobowo艣膰 sensu
bo nie przedmiotowo艣膰
ani matematyczno艣膰
do dyskusji zach臋ca

    (czwartek, 21 wrze艣nia 2017, g. 11.11) - Komnata Si贸dma 4

PS.
Zdj臋cie z tej strony - o TAJEMNICY 16 pa藕dziernika 1978 w dziejach Polski, Ko艣cio艂a i milion贸w os贸b.


Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz