sobota, 7 kwietnia 2018

TROISTO艢膯 - dzi艣 pokonkursowo w RzN (i z hymnem)


Wszystkiego do艣wiadczamy osobowo. Inaczej si臋 nie da. A wi臋c siebie, 艣wiata ca艂ego, prawdy, pi臋kna, dobra, Boga... Je艣li dzielimy si臋 tym do艣wiadczeniem z innymi (z ca艂ym 艣wiatem) dobro, pi臋kno, i wszystko mo偶e wzrasta膰 - wraz z nasz膮 osob膮. Nic wa偶nego poza-osobowo si臋 nie dzieje, a na pewno nie objawia. W naszym ludzkim 艣wiecie. Bo w wymiarach cyfrowych... kto wie.

W ostatnich dniach tak prze偶ywa艂em Powiatowy Konkurs Wiedzy o Cyprianie Norwidzie w Strach贸wce. Kalendarz sprawi艂, 偶e by艂y to dni tzw. oktawy wielkanocnej w Ko艣ciele Katolickim. Okoliczno艣ci te偶 s膮 wa偶ne. Zw艂aszcza hermeneutycznie, ale i dla istoty rzeczy. Przez wszystko do nas przemawiasz Panie. Szkoda, 偶e tym razem - jeszcze nie w hymnie.

Sprawa hymnu Rzeczpospolitej Norwidowskiej pojawi艂a si臋 ju偶 po konkursie. Jest wielkim  nieobecnym, kt贸ry dopomnia艂 si臋 o siebie. Czym? Osob膮. Czyj膮? Moj膮 na pewno, ale wierz臋, 偶e i Norwida. Pami臋膰 i to偶samo艣膰 wyrzuca mi od razu trzy fragmenty utwor贸w (wi臋c my艣lenia) Mistrza:

1) Ona za mn膮, przede mn膮 i przy mnie,
Ona w ka偶dym oddechu,
Ona w ka偶dym u艣miechu,
Ona we 艂zie, w modlitwie i w hymnie... (Moja piosnka)

2) Przez wszystko do mnie przemawia艂e艣 - Panie,
Przez ciemno艣膰 burzy, grom i przez 艣witanie;
Przez przyjacielsk膮 d艂o艅 w zapasach z 艣wiatem,
Pochwa艂膮 wreszcie - ach! - nie Twoim kwiatem... (Modlitwa)

3) Jest sztuka jedna, co jak s艂o艅ce w niebie
艢wieci nad wiekiem:
Mie膰 moc pociesza膰, moc - zasmuca膰 siebie,
A by膰 cz艂owiekiem! ...  (Do Pani na Korczewie)

Pomiesza艂o mi si臋 co艣 z tymi trzema cytatami. Chyba my艣la艂em o dw贸ch pierwszych, a tym trzecim jest nasz hymn, powtarzaj膮cy w refrenie:

"JAK BY膯 CZ艁OWIEKIEM
PRAWDY SZUKA膯 W SOBIE
JAK KOCHA膯 BOGA
SWOJ膭 PIE艢NI膭 NAM PODPOWIEDZ..."

Pytajcie autorki naszego hymnu (s艂贸w i doboru muzyki), Emilii Badurek, dlaczego tak mi si臋 "mi臋sza" norwidowo艣膰 tekst贸w i ca艂ej naszej rzeczywisto艣ci konkursowej i vademekowej... strachowskiej i ponad-powiatowej zarazem, POLSKIEJ, w 艣wiecie wsp贸艂czesnym. Rzecz-pospolit膮 Norwidowsk膮 j膮 nazwali艣my osiemna艣cie lat temu. Wsp贸lnym Dobrem odziedziczonym i zadanym przez przodk贸w - "Ojcowie i dziadowie nasi te偶 tak rozumieli spraw臋 polsk膮" (Co to jest Ojczyzna)
Jest nasz膮 drog膮-prawd膮-偶yciem, czy偶 nie!

Wpisuj膮c w google has艂o poszukiwawcze "jak by膰 cz艂owiekiem, Norwid" dosta艂em mas臋 odpowiedzi, z kt贸rych tutaj przytocz臋 tylko (jeszcze) jedno, i ostatnie na li艣cie, 藕r贸d艂o "FILOZOFIA CZ艁OWIEKA W VADE-MECUM CYPRIANA NORWIDA" tekst prof. W艂. Str贸偶ewskiego (dedykowane Norwidologowi Stefanowi Sawickiemu". Przytocz臋 pocz膮tek "Karol Wojty艂a w swych wczesnych, choc´ dopiero niedawno opublikowanych "Rozwa偶aniach o istocie cz艂owieka" zauwa偶y艂, 偶e do problematyki cz艂owieka podej艣膰 mo偶na z dw贸ch stron: od strony jego istoty i od strony jego losu. Wydaje si臋, 偶e to rozr贸偶nienie mo偶e mie膰 zastosowanie tak偶e
w dociekaniach nad koncepcj膮 cz艂owieka zawart膮 w Vade-mecum Norwida (...)
Wczytuj膮c si臋 w najwa偶niejsze dla naszego tematu wiersze Vade-mecum, odkry膰 w nich mo偶emy szczeg贸ln膮 logik臋, pozwalaj膮c膮 艣ledzi膰 ods艂anianie si臋 coraz g艂臋bszej prawdy o cz艂owieku."

Ka偶dy mo偶e prze艣ledzi膰 my艣lenie Str贸偶ewskiego o Norwidzie i cz艂owieku, w cytowanym tek艣cie. Mo偶e kiedy艣 tak偶e nasi konkursowicze? Norwid, Jan Pawe艂 II, a nawet Sob贸r Watyka艅ski II s膮 nam zadane (o czym mowa w ostatniej naszej publikacji "Ja to co pisz臋, 偶yj臋 i bolej臋").

Tutaj poprzestan臋 na moim osobistym do艣wiadczeniu - TROISTYM! Troisto艣膰 objawi艂a si臋 przed, w trakcie i po. Do艣wiadczenie przed konkursem opisa艂em i pozwoli艂em sobie rozda膰 jury i opiekunom szkolnych dru偶yn.
To, co prze偶ywali艣my w trakcie - opr贸cz emocji uczestnik贸w - ka偶dy ma zapisane na swoim osobistym dysku (zwojach i w ca艂ym sobie. Cz艂owiek jest jedno艣ci膮 psycho-cielesno-duchow膮. Duchem uciele艣nionym jest, albo cia艂em uduchowionym. Ca艂y jest bio-dyskiem sieci neuronowych.

W trakcie konkursu, na samym jego pocz膮tku, pod wp艂ywem rzutu okiem po sali, na konkursowych materia艂ach, zapisa艂o mi si臋 (jeszcze nigdzie dot膮d nie przepisa艂em):

***

NA WIECZNO艢膯

         /w sali konkursowej/

co nam si臋 daje
kogo co spotykamy
z mi艂o艣ci膮
w mi艂o艣ci

to nie samo cia艂o
nie materia 偶ywa
lub nieo偶ywiona
ale ale ale
du偶o du偶o wi臋cej

osob膮 sens posta膰
si臋 objawiaj膮ca
nam objawian膮
raz na zawsze

to wiecznos膰
tak lub inaczej
niematematyczna
osobowo-Boska

    (czwartek, 5 kwietnia, g. 10.17)

Czu艂em t臋 niebywa艂膮 w szko艂ach cisz臋 na naszej konkursowej sali. Niczym jak na Stepach Akerma艅skich. Wi臋cej jeszcze. Jakby wszyscy bohaterowie, o kt贸rych czytali艣my w materia艂ach (co sta艂o si臋 wasz膮 wiedz膮 konkursow膮), z ostatniego rozdzia艂u 偶ycia Poety (i ksi膮偶ki Sudolskiego) BYLI Z NAMI! Spojrzeniem, s艂owem, gestem, bytem osobowym. To 偶y艂o we mnie. By艂o na powierzchni moich odczu膰, prze偶y膰 i g艂臋bi膮 refleksji egzystencjalnych.

Jest po konkursie, nagrody rozdane, wszyscy wr贸cili艣my do siebie. Czas, to znaczy wydarzenia 偶yciowe, czym innym nas dzisiaj nape艂niaj膮. Ale to co prze偶yte, uchwycone, zapisane - pozostanie w nas, nami bogatszymi. Osoba i czyn - wsp贸艂konstytuuj膮 si臋. Mo偶e nawet to wsp贸艂konstytuowanie osoby i jej czyn贸w jest nasz膮 osobow膮 istot膮?!

Niczego tutaj nie wymy艣li艂em. Zbyt jest pi臋kne. Ja tylko notuj臋, tak jak jest mi dawane. Z trzech 藕r贸de艂 (troisto艣膰 偶ycia osobowego):
a) prze偶y膰 i decyzji, jakkolwiek si臋 dziej膮 na ka偶dym poziomie (wewn臋trznym)
b) wiedzy (prawdy) ze wszystkich dost臋pnych mi 藕r贸de艂
c) dziania si臋 obiektywnego wobec mnie 艣wiata (decyzjami, czynami innych os贸b, okoliczno艣ciami i mechanizmami 艣wiata zewn臋trznego)

Przed konkursem, w 艣rod臋 prze偶ywa艂em, my艣la艂em, czyta艂em, pisa艂em:

***

KONKURSOWO ROZDARTY (rozdane!)

                 /na 艣mier膰 Agamemnonom/

najpierw si臋 buntuj臋
偶e mam czyta膰 konkursowo
na co dzie艅 przemilczany

potem si臋 godz臋
sam z sob膮 i wami
o materia艂 prosz臋

wczytuj臋 si臋 zach艂annie
w fakty i opinie
w osob臋 i czyn czas i my艣l

boj臋 si臋 czy podo艂am
czy nale偶ycie zrozumiem
czy ton s艂owu podam

strach czy mi艂o艣膰 zwyci臋偶y
偶e zapomn臋 o oporach
o okoliczno艣ciach

praca przynosi wybawienie
st贸艂 w warsztat si臋 zamienia
szukam znacze艅

wchodz臋 w jego czas
w ziemi臋 jego nasz膮
wsp贸艂od偶ywania idea艂贸w

nanie艣膰 chc臋 ka偶de s艂owo
na kartohermeneutyczno艣膰
sensu osobowego wiecznie

jest taka droga
taka mo偶liwo艣膰 nam dana
drog膮-prawd膮-偶yciem

po konkursie wracam
do s艂uchaczy g艂uchych
albo umar艂ych

     (艣roda, 4 kwietnia 2018, g. 13.35)

***

O WIECZNO艢CI (nie rozdane!)

             /jutro XI Konkurs Norwidowski/

nieprzedmiotowo czym i jaka jest
bo tego wiedzie膰 nie mog臋
mog臋 艣wiadczy膰 co wiem
do艣wiadczam i rozumiem

rozmawiam z wieczno艣ci膮
na pewno kiedy pisz臋
wychodz膮c zawsze z ciszy
z prawdy objawienia

kiedy 偶on臋 wychwalam
te偶 wieczno艣膰 kontempluj臋
kt贸ra sakramentem w nas zamieszka艂a
i trwa wierna do dzisiaj

    (艣roda, 4 kwietnia 2018, g. 18.57)

Po konkursie troch臋 wi臋cej, mniej wi臋cej do teraz, Soboty w Oktawie Wielkanocnej:

***

TO JEST (1)

              /bo do tanga trzeba dwojga/

wczoraj si臋 udziela艂o obficie
wszystkim obecnym na sali RzN
uczestnikom widzom i s艂uchaczom
w wielkiej sali konkursowej

wielkiej jak 偶ycie i tw贸rczo艣膰
wielkiej jak ostatni rozdzia艂 偶ycia
wielkiej jak wsp贸艂-艣wiatynia
dla wszystkich poszukiwaczy

to jest to (bo) by艂o i b臋dzie
dla wszystkich i ka偶dego
bo si臋 przed nikim nie chowa
bo daje ka偶demu kto szuka

a nawet nie szuka tylko pragnie
jest otwarty by przyj膮膰
a nawet mo偶e tylko
by nie odrzuci膰 (odepchn膮膰)

mog臋 opisa膰 odkry膰 dzieli膰
jedynie swoje do艣wiadczenia
pewnie 偶e by艣my byli wi臋ksi
gdyby ka偶dy nazwa艂 swoje

     (pi膮tek, 6 kwietnia 2018, g. 10.48)

***

TO JEST (2)

            /Bogu dzi臋ki 偶e nie przemilcza艂/

niewymy艣lone jak 偶ycie
偶ywe obecne obejmuj膮ce
ka偶d膮 偶yw膮 osob臋
i mnie z homo sapiens

wype艂nia
od pocz膮tku po kres
do ostatniej my艣li
wype艂ni艂o dokona艂o si臋

zdumiewa zachwyca
ucisza
to jest
i chyba po to w艂a艣nie

tych samych spotykali艣my ludzi
ich czas i miasto Pary偶
to samo prze偶ywali艣my
uczucia i my艣li

co zwyk艂y nasz wsp贸艂obywatel
ch艂opak z polskiej wioski
R贸wniny Wo艂omi艅skiej Mazowsza
z takiej jak nasza ziemia i rodziny

czemu on zaszed艂 tak wysoko
tak dog艂臋bnie rozumiej膮c
nas nasze sprawy i Ojczyzny
cz艂owieka my艣l膮cego w Kosmosie

     (pi膮tek, 6 kwietnia 2018, g. 11.03)

***

TO JEST - PEWNO艢膯 (3)

                /ubru膰 troch臋 czo艂o potem/

nie zniknie nie zginie ani si臋 zmyje
zamieszka艂o mi臋dzy nami na wieczno艣膰

wrzucone w ziemi臋 i kultur臋
trwa i trwa膰 ma i b臋dzie
bo s艂owem si臋 sta艂o

w dialogu mi臋dzy nami z nami
we wsp贸lnocie wiekuistnej

    (pi膮tek, 6 kwietnia 2018, g. 11.14)

***

WI臉CEJ NI呕 KONKURS - TO JEST (4)

              /Hymn Rzeczpospolitej Norwidowskiej/

wi臋c czym
na miar臋 pyta艅
odpowied藕 dostajemy

do艣wiadczeniem cz艂owieka-osoby
czu艂ego my艣l膮cego Polaka
na mazowieckiej wo艂omi艅skiej ziemi

byciem bycia osobowego
osobowo-my艣l膮cego
z pe艂n膮 godno艣ci膮 (i odpowiedzialno艣ci膮)

takiego kt贸ry jest w pe艂ni
bo ju偶 si臋 zna
drog膮 Ko艣cio艂a i przysz艂o艣ci膮 kultury

    (pi膮tek, 6 kwietnia 2018, g. 12.37)

REFLEKSJA KO艃COWA
JAK BARDZO HYMN SZKO艁Y IM. RZECZPOSPOLITEJ NORWIDOWSKIEJ, W KT脫REJ KONKURS SI臉 ODBYWA, A NA KORYTARZU W GABLOCIE DUMNIE PREZENTUJE SI臉 SZTANDAR (!). A W INNYM MIEJSCU KRZY呕 WISI (I W KA呕DEJ KLASIE)...
JAK BARDZO HYMN SZKO艁Y... BY JESZCZE BARDZIEJ PODNI脫S艁. JAK BARDZO GO BRAKOWA艁O W SALI KONKURSOWEJ, NA SAMYM POCZ膭TKU. PRZECIE呕 CISZA SI臉GA艁A A呕 STEP脫W AKERMA艃SKICH. US艁YSZCIE M脫J G艁OS, SZAREGO CZ艁OWIEKA. NIM B臉DZIE ZA P脫殴NO, Z R脫呕NYCH WZGL臉D脫W... BO CZYM/KIM JEST CZ艁OWIEK-OSOBA? CZYM I PO CO SYMBOLE?! I NA VADE-MECUM BY膯 MUSI - W KO艢CIELE NA POCZ膭TKU MSZY (O KT脫REJ NORWID PISA艁...). I NA WSZYSTKIM CO WA呕NEGO SI臉 DZIEJE W RZECZPOSPOLITEJ NORWIDOWSKIEJ.

PS.
B臉D臉 KRZYCZA艁 (powtarzam od 15 marca) - S艁YSZYSZ PROBOSZCZU MIECZYS艁AWIE, MOI BISKUPI DIECEZJALNI I CA艁EJ POLSKI! US艁YSZCIE G艁OS SZAREGO CZ艁OWIEKA, KT脫RY PRZESZED艁 T臉 DROG臉 POLSKIEJ I LUDZKIEJ WOLNO艢CI I GODNO艢CI OSOBOWEJ - W SOLIDARNO艢CI ZE WSZYSTKIMI LUD殴MI DOBREJ WOLI.
KT脫RY POZNA艁 PRAWD臉 NA MIAR臉 SWYCH MO呕LIWO艢CI I KONTEMPLUJE J膭 NA DW脫CH SKRZYD艁ACH WIARY I ROZUMU! KT脫RY 呕Y艁 TYM 呕YCIEM - TUTAJ NA TEJ NASZEJ ZIEMI - BO JE OTRZYMA艁 W DARZE MI艁O艢CI OD RODZIC脫W, BOGA I KULTURY.

Musz臋 powtarza膰 do skutku. Bo je艣li nie si臋gniemy do g艂臋bi, tutaj, do dna polskich spraw (jedno艣ci wiary i rozumu w prawdzie, jedno艣ci duchowo-intelektualno-spo艂eczno...) - co B贸g z艂膮czy艂 w Kraju nad Wis艂膮, cz艂owiek niechaj nie rozrywa - polskie problemy b臋d膮 si臋 pog艂臋bia膰 za dni naszych, na naszych oczach, prowadz膮c od dramat贸w, po tragedi臋. Cz艂owiek jest drog膮 Ko艣cio艂a. Przysz艂o艣膰 cz艂owieka zale偶y od kultury (艣w. JPII).
Zwyci臋ski zesp贸艂 ze szko艂y w Postoliskach, oraz jury
Wota Wdzi臋czno艣ci za Wolno艣膰 i Godno艣膰 Osoby i Polski (wyniesione)
U Ojc贸w Pallotyn贸w na Krzept贸wkach 1986
U Matki Bo偶ej Annopolskiej

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz