wtorek, 25 czerwca 2013

Życie na gorąco


Znów posty na Facebooku ułożyły się w serial, jak nasze życie. Wystarczy (mi) przejrzeć (i skopiować) osobisty “Dziennik aktywności”, żeby poczuć się cząstką świata, Kościoła i Polski (Polski, kościoła, świata), nawet jeśli jest z tym problem w najbliższej okolicy:

1) "89,6 % z części humanistycznej, 81,7 % z matematyczno- przyrodniczej"! (tutaj) 

2) “Gdybym był złośliwy, napisałbym, może KEP powoła pełnomocnika ds tych lub innych, które są naszym życiem w wierze i kościele (głównie ds dialogu i wspólnoty w kościele). Jestem jednak śmiertelnie poważny i powiem, że cieszę się, że to Ciebie/Was spotkało. Dziękuję Ci za fantastyczną szczerość. Na nas, za szczerość poszły już skargi (donosy) do kuratora i biskupa. Nazywamy się jednak Rzeczpospolitą Norwidowską więc światło i nadzieję otrzymujemy z wysoka, m.in. od Poety i kultury polskiej, oraz od Ciebie?Was, którzy dzielicie się swoim życiem (nawet z nami!). PS. Donosy wychodzą z kręgu szkoły, od nauczycielki-radnej, budowniczej "nowej" Polski i starego kościoła w parafii. Ostatnio tworzy też kolonie konkurencyjne dla Caritas (na prośbę jednego z dawnych x.prob. prowadzimy od 12 lat), zyskując miłość i błogosławieństwo od ludu i wyżej. Cóż stara RzN brana tęczą zachwytu od zarania dziejów! Dobrze, że możemy się tym wszystkim dzielić choć w Internecie - w Roku Wiary (i Rozumu)! (tutaj)

3)  Każdy mój ranek, wcześniejszy późniejszy, musi mieć fazę uspołecznienia, przysposobienia. Kawa, modlitwa (myślna, nie pacierzowa), "suplementy" diety stosowne w moim wczesno-późnym wieku, no i koniecznie jakieś sprawy ludzkie, najlepiej w osobach mobilizujących, nie dających szans na obejście :-( ♥
"Suplementy" diety są określeniem nieadekwatnym. Chodzi o farmakologię przypisaną do wieku i schorzeń  Dostałem również nieplanowany wykład o/od życia i funkcjonowania sprzętów domowych. Wykład prowadził do uzmysłowienia roli decyzji w naszym życiu. W największym skrócie: ICT, samo-naprawiająca się automatyka na stole (biurku), podejmowanie decyzji, jeśli -> to..., funkcjonowanie pętli i w pętli, NLP, wiedza na różnych poziomach cywilizacyjnych, opóźnienia (systemowe, strukturalne... świeckie i duchow(n)e) po PRL, szukajcie wpierw Królestwa Bożego, każda decyzja czyni człowieka, każdy czyn czyni człowieka (Ingarden, JPII...), decyzja jest czynem bardziej niż (ktoś) myśli(my)... Wskazania dla siebie i edukacji - być człowiekiem-osobą i rozumieć/podejmować właściwe decyzje. CZY JA SAM PO JAKIMŚ CZASIE POŁAPIĘ SIĘ W TEJ SKRÓTOWOŚCI? (tutaj) 

4) W Kościele coś się zmieniło. Oby szło od góry do dołu, i odwrotnie. "Kościół musi się otworzyć i wyjść na zewnątrz, ponieważ jego wzrok nie może koncentrować się na sobie samym, lecz na obliczu Oblubieńca, Pana, którego musi nauczyć się rozpoznawać w historii: w twarzach kobiet i mężczyzn, przede wszystkim tych ostatnich, najuboższych."

Musimy(?) dojść do poziomu zwykłych spotkań i rozmów serdecznych, prostych - Dobrą Nowiną. Czyż nie tak było na początku NT? Czy dominująca forma religijności, oparta głównie o prywatną modlitwę i zbiorowe nabożeństwa współgra z naszymi potrzebami i czasami, z naszym życiem? naszych dzieci?
(tutaj) 

5) Trza nieść swój naukowy krzyż. Ilu to wie? Dziękuję za auto-refleksję, skorzystać mogą nie naukowcy, katecheci? (tutaj) 

6) Thank you Jim for your wisdom. "Hope you choose a great choose-day!" ♥ (tutaj) 

7) Podoba mi się. Ale, czy nie warto by było, podobnego koordynatora ds dialogu z nami, w parafiach, w Internecie, ds kościoła-wspólnot i wspólnoty realnej nie tylko teologicznej. W ogóle ds DIALOGU, którego brak jest największą bolączka(?), defektem(?), raną...” (tutaj) 

8) Miły(?) Adamie(?). Chcesz rozmawiać? objaw swoje oblicze, imię, wizytówkę, profil... bądź wiarygodny, bądź szukaj rozmówców wśród podobnych sobie, skrytych (anonimów). Zdecyduj się, do którego świata należysz. W rozmowę ludzi, oczywiście, że normalnych, otwartych, bez kompleksów i masek, zawsze mogą włączyć się inni rozszerzając dobro. Abyśmy dzielili się sobą i obiektywizowali. Nie bawię się w ciuciubabkę. Mam 60 lat. Moja dobra wola jest bezmierna. Daję jeszcze raz Twój tajemniczy-anonimowy wpis (komentarz?), na moim blogu. Oto Twoja wypowiedź:

"Ale dla mnie śmierć ożywiła uroczystość rocznicową. I przecież także cały 130. rok od (nie)pamiętnego dnia w Domu Świętego Kazimierza. Czy dopiero “śmierć człowieka pozwala na przekazanie jego dorobku ludzkości”?" Nie jest Pan gotowy do rozmowy ze mną, bo nie opublikował Pan moich trzech, czy czterech komentarzy, ale może w końcu stanie Pan oko w oko z Prawdą o sobie samym i zacznie ze mną konwersację której obydwaj pragniemy. Tylko, że Pan kłamie, bo nie chce Pan słyszeć innych głosów niż wychwalające Pana i Pana "dokonania", zresztą dokonania niewiele warte z punktu widzenia mieszkańców gminy. Zastanawia się Pan, czy dopiero śmierć nadaje znaczenia życiu? Tak, jeśli życie bywało wartościowe śmierć wzmacnia wartość człowieka. Każde życie jest wartością, ale czy każde jest wartościowe to już zależy od tego, kto jak je wypełnia swoją pracą, miłością i dobrocią dla bliźnich. Norwid w swoim życiu był nieszczęśliwym człowiekiem przez swoją ponadczasową twórczość i niezrozumienie" (tutaj) 

9) O zagrożeniach ze strony anonimów w życiu kraju, na wp.pl - “Seria ewakuacji w prokuraturach w całej Polsce. Służby przeszukują też kilkanaście szpitali. Informacje o ładunkach wybuchowych pojawiły m.in. w Warszawie, Krakowie, Katowicach i Koszalinie. Jak dowiaduje się portal tvn24.pl maile rozsyłane do tych instytucji podpisała grupa „Anonimo”. (tutaj) 

10) Z pokorą naszą wspólną - jako zadaniem - w tle ♥ (tutaj) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz