pi膮tek, 20 maja 2016

Deprywacja! Episkopacie!

"Ka偶da osoba ludzka, 
obdarzona rozumem, jest wolna, 
gdy jest panem swych czyn贸w, 
gdy jest zdolna do wyboru takiego dobra, 
kt贸re jest zgodne z rozumem, 
a zatem z jego w艂asn膮 ludzk膮 godno艣ci膮… 
Nie ma wolno艣ci bez odniesienia do prawdy
Sam Chrystus po艂膮czy艂 wolno艣膰 
z poznaniem prawdy" 
(JPII) 

Dlaczego deprywacja? Dlaczego Episkopacie?
Odpowied藕 na te dwa pytania da pogl膮d, o co mi-katechecie chodzi. Od do艣膰 dawna, niestety.
Wikipedia first: „deprywacja - ci膮g艂e niezaspokojenie jakiej艣 potrzeby biologicznej, b膮d藕 psychologicznej (cz臋艣ciej) [sensoryczna, emocjonalna, spo艂eczna...]. Jest jednym z g艂贸wnych 藕r贸de艂 stresu obok zak艂贸ce艅, przeci膮偶enia i zagro偶enia. Przyk艂adem deprywacji mo偶e by膰 trudna sytuacja 偶yciowa, w kt贸rej na przyk艂ad tracimy blisk膮 osob臋 lub opuszczamy dom rodzinny. Jeste艣my w贸wczas skazani na d艂ugotrwa艂膮 roz艂膮k臋 z bliskimi.”

Mnie chodzi o postawienie mnie/nas Polak贸w w sytuacji permanentnego fa艂szu. Obok normalno艣ci. Taka zapanowa艂a sytuacja w kraju, w kt贸rym najwy偶sz膮 (faktyczn膮/realn膮) w艂adz臋 sprawuje osoba spoza struktur przewidzianych Konstytucj膮. Rodzi to rozliczne konsekwencje, dla wszystkich obywateli w kraju. WSZYSTKICH. Polityczne, nie tylko. MORALNE! Dla jego wyborc贸w jest to sytuacja pozytywna, oczekiwana, wi膮偶膮 z ni膮 ogromne nadzieje 偶yciowe… 
Dla pozosta艂ych? Niech si臋 ka偶dy wypowie. Pewnie ma艂o jest takich, kt贸rzy podchodz膮 do tego problemu jak ja, z racji ca艂ej drogi-prawdy-偶ycia. Z racji wychowania w katolickim domu, z d艂ug膮 patriotyczno-religijn膮 tradycj膮. Z racji wykszta艂cenia, mistrz贸w, kt贸rych spotka艂em w drodze, z racji czasu, w kt贸rym 偶y艂em i kt贸ry postawi艂 mi niestandardowe zadania. Za艂o偶y艂em Solidarno艣膰 w mojej gminie, stan wojenny mnie z niej wyp臋dzi艂, zosta艂em katechet膮, kontynuowa艂 s艂u偶b臋 prawdzie, wierze i rozumowi (zanim og艂oszona zosta艂a taka encyklika). Na pielgrzymich drogach pozna艂em Ko艣ci贸艂 Powszechny: w Taize, Lourdes, Lisieux, ale najpierw w dniu wyboru Papie偶a-Polaka i Jego wizyt w Polsce, na odnowionej Duchem 艢wi臋tym ziemi, Matce Mojej Ojczy藕nie, branej t臋cz膮 zachwytu od zenitu Wszech-doskona艂o艣ci dziej贸w.

Ko艣ci贸艂 jest – dla mnie – przede wszystkim wsp贸lnot膮 Ludu Bo偶ego pielgrzymuj膮cego przez dzieje ku Ojczy藕nie Niebieskiej. Cz艂owiek jest jego drog膮. Nauczanie Jana Paw艂a II towarzyszy mi od pocz膮tku, z Jego pierwsz膮 encyklik膮 w r臋ku przemierza艂em drogi Europy. Jego nauczanie i w zwi膮zku z tym tak偶e dokumenty (i duch) Soboru Watyka艅skiego II ukszta艂towa艂 moje my艣lenie, postaw臋 wiary i rozumu (moj膮 katechez臋). Jest prawda, jest postawa mi艂o艣ci intelektualnej, poznacie prawd臋, a prawda was wyzwoli. Bez prawdy nie ma WOLNO艢CI, a cz艂owiek to ten, kto zna siebie. 

Sytuacja deprywacji, w jakiej postawiony zosta艂 ca艂y nar贸d, zrozumia艂em w dniu i postawie przedstawiciela Nowej W艂adzy przed Trybuna艂em Konstytucyjnym (pose艂 Ast). Zagubiony, bezradny, o艣mieszaj膮cy siebie i Now膮 W艂adz臋, na oczach narodu. Przykro mi si臋 zrobi艂o, by艂o go mi szczerze 偶al, nikt Ne chcia艂by si臋 znale藕膰 na jego miejscu. Jednak taka sytuacja jest dzisiaj na sta艂e wpisana we wszystkie publiczne wydarzenia. Ta sytuacja dzieje si臋 z konieczno艣ci膮. Taka jest konsekwencja fa艂szu w 偶yciu publicznym. Ka偶da osoba reprezentuj膮ca Now膮 W艂adz臋 nie m贸wi (my艣li) od siebie, ale w imieniu nieformalnego Naczelnika Pa艅stwa. Ka偶dy z nich pr贸buje, musi, 艣wiadomie w du偶ej cz臋艣ci, w jakiej艣 mo偶e nie艣wiadomy, wej艣膰 w g艂ow臋, sk贸r臋, buty Jaros艂awa Prezesa Kaczy艅skiego. Ka偶dy zdaje sobie spraw臋, 偶e od tego zale偶y jego kariera polityczna. A tak to wygl膮da, 偶e jemu bardziej chodzi o ho艂dy od nas (od wszystkich), ni偶 o dialog z nami. W Sejmie padaj膮 s艂owa o chorobie nienawi艣ci (dr Kamysz).

Cz艂owiek, kt贸ry nie jest sob膮, nie mo偶e(?), jest postaci膮 tragiczn膮. Deprywacja i deprawacja le偶膮 obok siebie. S膮 spokrewnione.
Wykszta艂cony, kulturalny homo sapiens nie m贸g艂by powiedzie膰 o Trybunale Konstytucyjnym „miasteczkowe posiedzenie…”, o s臋dziach S膮du Najwy偶szego „kolesie”, o tysi膮cach protestuj膮cych Rodakach „komuni艣ci i z艂odzieje”,  nie m贸g艂by postponowa膰 - nie licz膮c si臋 z 偶adn膮 kultur膮 – za艂o偶yciela/przyw贸dc臋 Solidarno艣ci Narodowej, by艂ego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, laureta Pokojowej Nagrody Nobla… LECHA WA艁臉SY, polityk贸w europejskich i ameryka艅skich… mie膰 za nic ROK 1989 (a 1050 Rocznic臋 Chrztu?!)!

Na naszych oczach dokonuje si臋 deprywacja, deprawacja, gwa艂t na wierze i rozumie. Narracja Nowej W艂adzy o Trybunale Konstytucyjnym ur膮ga normalnej inteligencji (normalnemu pojmowaniu demokracji, humanizmu, osoby, wolno艣ci, kultury…) – bardziej kojarzy si臋 z inteligencj膮, demokracj膮, humanizmem przymiotnikowym (z poprzedniej epoki, sprzed 1989).
„Prosz臋 pani, pana, prosz臋 Pa艅stwa… to oni si臋 zacz臋li. Poprzednicy zepsuli, my naprawiamy.” – kpina z czystego rozumu. Kpina z wiary i rozumu, na kt贸rych duch ludzki unosi si臋 ku kontemplacji prawdy. Nikt nie zanegowa艂 wybor贸w z 2015, Nowa W艂adza mia艂a pe艂ne mo偶liwo艣ci realizowania dobrego programu zmian, ale nie Z艁A! Gwa艂t na wierze i rozumie jest ich z艂em najwi臋kszym – ma doprowadzi膰 do pe艂nego autorytaryzmu. A to nie jest ju偶 sprawa polityki, ale deprywacji, deprawacji moralno艣ci (osoby, wolno艣ci, praw podstawowych – najwy偶szego przejawu sumienia naszych czas贸w, NAJWI臉KSZYCH ZDOBYCZY naszych czas贸w, zw艂aszcza ROKU 1948 i 1989). Dlatego na pocz膮tku pytam o EPISKOPAT!

PS.1
Episkopatu r贸偶nych kraj贸w staj膮 co jaki艣 czas wobec wyzwa艅 wykraczaj膮cych poza sytuacje rutynowe – przedwojenne Niemcy, wojenna i powojenna Francja, Polska pod totalitarn膮 w艂adz膮 PRL, Chiny… Zawsze znajdzie si臋 jaki艣 M膮偶 Opatrzno艣ciowy: Stefan Kardyna艂 Wyszy艅ski, Jan XXIII, 艣wi臋ty Karol Wojty艂a (JPII), Jorge Kardyna艂 Bergoglio (F1)…



PS.2
Zdj臋cia z tej strony.


1 komentarz:

  1. ***
    HOMO SAPIENS SAPIENS

    /PSL, PiS, PO, Nowoczesna, Kukiz itd./

    dopiero dzisiaj 2016
    jeszcze lepiej zaczynam rozumie膰
    siebie i cz艂owieka
    powi膮zania mi臋dzy osob膮 rozumem
    wolno艣ci膮 godno艣ci膮 prawd膮

    dzi臋ki najwi臋kszemu mistrzowi
    naszych czas贸w
    Karolowi Wielkiemu Wojtyle
    z pomoc膮 wielkiej debaty
    w naszej Ojczy藕nie
    pod wp艂ywem rz膮d贸w PiS
    milczeniu Episkopatu
    karygodnej absurdalnej logice
    obozu nowej w艂adzy (rzecznikom)

    "ka偶da osoba ludzka
    obdarzona rozumem
    jest wolna
    gdy jest panem swych czyn贸w
    i zdolna do wyboru takiego dobra
    kt贸re jest zgodne z rozumem
    zatem z jego w艂asn膮 ludzk膮 godno艣ci膮
    nie ma wolno艣ci
    bez odniesienia do prawdy
    sam Chrystus po艂膮czy艂 wolno艣膰
    z poznaniem prawdy"

    (pi膮tek, 20 maja 206, g. 13.33)

    OdpowiedzUsu艅