艣roda, 22 czerwca 2011

Plon niesiemy plon






Zako艅czenie roku szkolnego to plonowanie nauczycielskiej pracy. Co nie przeczy stwierdzeniu, 偶e obie strony zmaga艅 ch臋tnie od siebie odpoczn膮.

Pi臋kn膮 wymow臋 ma marsz ca艂ej szko艂y (Zespo艂u Szk贸艂 im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej) z pocztem sztandarowym na czele do ko艣cio艂a. Idziemy podzi臋kowa膰 za rok pracy i prosi膰 o udane wakacje. Dzi臋kowa膰 i prosi膰 o to, co zale偶ne jest nie tylko od wysi艂k贸w cz艂owieka. Jaka wiara jest prosta!

Ksi膮dz podkre艣la艂 od o艂tarza dobre zachowanie naszej rebiaty i m艂odzie偶y podczas liturgii. Tak jest w istocie. By艂o to zawsze w centrum pracy szko艂y. Msze szkolne, rekolekcje, katechezy (parafialna katecheza liturgiczna), cisza jako punkt wyj艣cia ka偶dej modlitwy w klasie - po latach musz膮 wyda膰 dobry owoc. Ksi膮dz dostrzeg艂 w naszej wsp贸lnocie dobre drzewo. Taka by艂a dzisiaj Ewangelia. Po owocach poznacie ich.

Modlitw臋 powszechn膮 z dzisiejszej mszy dam w zak艂adce "Agatologia". Wezwania, kt贸re uczniowie czytaj膮 przy ambonce, zawsze zbudowane sa na czytaniach liturgicznych. Uwa偶am, 偶e to wa偶ne, aby dzieci, m艂odzie偶, doro艣li stawali do s艂u偶by lektorskiej i innej, aby wsp贸艂tworzyli liturgi臋 i brali na siebie cz膮stk臋 odpowiedzialno艣ci za g艂oszenie prawdy ewangelicznej w 艣wiecie (wsp贸lnocie lokalnego ko艣cio艂a). "Agatologia" jest nasz膮 agatologi膮, czyli zapisem dobra. Wyk艂adni膮 cel贸w nam przy艣wiecaj膮cych. Idea艂贸w, kt贸rym chcemy s艂u偶y膰, jak umiemy.
Dziwi臋 si臋, gdy po wyj艣ciu z ko艣cio艂a, tre艣ci przed chwil膮 prze偶yte i wyznane staja si臋 mg艂膮 ulotn膮. Trzeba je zatrzyma膰 w kadrze my艣li, pami臋ci, duszy, aparatu fotograficznego. Przecie偶 prawda nie znika po przekroczeniu drzwi. Jest ta sama. Obowi膮zuje.
Przecie偶 cz艂owiek staje si臋 cz艂owiekiem dopiero wtedy, gdy szuka, poznaje i pozostaje wierny prawdzie. BY膯 WIERNYM. Po艣wi臋ci艂em temu jeden z post贸w.

Nie dziwi膮 mnie napi臋cia, kt贸re mimo pi臋knego dnia zrodzi艂y si臋 w kim艣, zaiskrzy艂y. Szko艂a, zw艂aszcza w dniu zako艅czenie roku jest du偶膮 maszyneri膮. Po艣piech, duchota... - mo偶na znale藕膰 wiele usprawiedliwie艅. Niepokoi inna rzecz - 艂atwopalno艣膰 naszych emocji. Zbyt 艂atwa. Wsp贸lnota idea艂贸w powinna dawa膰 wi臋ksz膮 wzajemn膮 wyrozumia艂o艣膰. Z wi臋kszym luzem powinni艣my (pisz臋 w 1 os. l.mn.) przechodzi膰 nad drobnymi kolizjami.
S膮 te偶 grubsze sprawy. Te powinny spotka膰 si臋 z naszymi przemy艣lanymi reakcjami.

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz