Riccardo+Matteo+Francesco odjechali. Trochę smutno, bardzo refleksyjnie się zrobiło. To naprawdę były warsztaty z antropologii kulturowej. Riccardo pisze pracę z Claude Lévi-Strauss. Ja chciałbym bardziej zgłębić madejową drogą. U niego wszystkim jest Chrystus Jezus z Nazaretu. Każda szkoła antropologiczna może poszerzyć nasze rozumienie siebie i kultury. Żadna nie przewyższy Dobrej Nowiny o zbawieniu. Amen.
PS.
Dałem się ponieść emocjom w poście korespondującym ze sprawą bezmyślnych(?) prokuratorów (ad. Białoruś i my).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz