Jeśli chcemy wiedzieć, co teraz robić w Strachówce, słuchajmy dyskusji o Białorusi i Turkmenistanie. Świat przychodzi nam z pomocą. Cały wolny świat dyskutuje, jak pomóc sąsiadom zza wschodniej granicy. O kościele w Turkmenistanie pisze o Andrzej. Jak można pomóc społeczeństwu, które nie czuje potrzeby zmian, ani wolności? Świat rozważa sankcje, z pełną świadomością trudności i wątpliwości z tym związanych.
Wszyscy zgadzają się, że bez rzetelnych informacji, czyli bez wolnych mediów mentalność i co za tym idzie system władzy nie ulegnie zmianom. Wśród tych informacji jest m.in. wiedza o majątku, jaki zgromadził Łukaszenko, jak każdy dyktator.
To, o czym mówi świat, Polacy znają od dawna. Jeśli zrobili choć maturę. Każdy maturzysta musiał poznać "Głos wolny, wolność ubezpieczający" dzieło powstałe w kręgu króla Stanisława Leszczyńskiego w 1743 roku. Jest to traktat polityczny o potrzebie reform.
Ja - póki życia - nie zamilknę. Bo wy możecie mnie łajać, gorzej gdybym na Sąd Ostateczny poszedł z grzechem zaniechania.
Mam w ręku program najbliższej sesji rady. Z podpisem przewodniczącej, nie grupki radnych. Nic to nadzwyczajnego, choć w naszej gminie musieliśmy czekać na tę normalność 16 lat! W Markach na budynku magistratu wisi wielki ekran, a na nim wyświetlają się komunikaty dla mieszkańców, m.in. zapraszające na sesję rady miasta i informujące o najważniejszych punktach obrad. Większość gmin w Polsce umieszcza video-relacje z sesji. W wielu gminach idą transmisje obrad na gorąco, w Internecie, lub w telewizjach kablowych. U nas zewsząd słyszę krytykę, kiedy o wszystkim piszę (informuję mieszkańców). Przeżyję. Najwyżej nie będę uczestniczył w biesiadnych spotkaniach. Niech opisują je inni.
W miarę możliwości będę chodził na sesje rady. Ba, uważam, że powinienem dostawać nawet wołanie-prośby-misję z różnych stron - "idź, słuchaj, oserwuj i pisz, pomożesz nam w budowie społeczeństwa obywatelskiego". Rola prasy, mediów jest nie do zastąpienia.
Wierzę, że każda sesja będzie wydarzeniem. Że nie będzie kontynuacją poprzedniego systemu przegłosowywania gotowców (z burzliwymi wyjątkami, gdy jakaś grupa miała swój interes). Wiem, że jest to największa trudność obecnej kadencji. I znów, choć może to brzmi sarkastycznie, światowa dyskusja o Białorusi może przyjść nam z pomocą. Oni tam też mają 16 lat pseudo demokracji za sobą.
Najpierw są ludzie, potem struktury społeczne, szczeble władzy itd. Musimy przypomnieć sobie podstawowe definicje: gmina jako wspólnota mieszkańców, dobro wspólne, samorządność, zasada pomocniczości, solidarność, miejsce i rola szkoły w społeczności lokalnej, europejskie prawo do dobrej administracji itd.itp. Z racji wykształcenia i doświadczeń życiowych chcę być zapleczem intelektualnym nowej władzy. Chcę służyć. Być czymś w rodzaju amerykańskiego wynalazku "think-tanku". Nauka społeczna kościoła (nb. rozdz.13) jest nieocenionym i niedocenionym dotychczas w Polsce narzędziem. Śmiało sięgnijmy po nie. Możemy nadrobić stracony czas i być prekursorem w kategorii "wspólnota gminna". W dziedzinie inwestycji będzie trudniej.
Generalnie, w Polsce rozmowa publiczna, dyskusja o wspólnych sprawach, stoi na niskim poziomie. Wskazówki i przykład ludzi nauki są bardzo potrzebne. Po to powstał projekt Uniwersytetu Obywatelskiego LGD "Równina Wołomińska", z o. Andrzejem Madejem OMI, jako rektorem. Andrzej Madej jest takim bogactwem, że powinniśmy codziennie z nim i za niego śpiewać "Gloria in excelsis Deo, et in terra pax hominibus bonae voluntatis". Możemy go spotkać i czytać na setkach (tysiącach) stron internetowych.
Tekst Romana Ingardena w "Książeczce o człowieku" pt. "O rozmowie owocnej słów kilka" jest lekturą prostą i owocną. Napisałem o tym do "Patrii", ale chyba dotąd nie opublikowali. Dołączyłem ten artykuł do dossier dla wojewody, które wręczyłem w czwartek 2.12.2010 w sali OSP, tuż przed II turą wyborów samorządowych.
Bez głosu wolnego, wolność ubezpieczającego, żadne społeczeństwo nie może się rozwijać i żadna władza sobie nie poradzi. Niech ten głos wolnych ludzi, świadomych swojej wolności, ubezpieczających wolność wszystkich, zwłaszcza najsłabszych, narodzi się obficie w tych dniach w gminie Strachówka: w Radzie Gminy, szkołach, parafiach, w urzędzie, w stowarzyszeniach, sołectwach, kołach gospodyń, strażakach z OSP, instytucjach państwowych, firmach prywatnych, i wszystkich ludziach dobrej woli :-)
PS. Zaraz dam na fb zapowiadane filmiki z opłatka FDNT i opłatka w Zespole Szkół Rzeczpospolitej Norwidowskiej :-)
czwartek, 23 grudnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz