pi膮tek, 25 listopada 2011

呕ycie si臋 dzieje - w przejrzysto艣ci

I 艣wiat si臋 dzieje.
Czy mog艂em kiedy艣 przypuszcza膰, 偶e znajd臋 艣wi臋tego Graala?
Przez okno zagl膮daj膮 do mnie drzewa, historia ludzi i miejsca i moja w艂asna. Niczego prawie wi臋cej mi nie potrzeba. "Prawie" pozostaje do zdefiniowania.

Mam silne poczucie sensu. SENSU. Wszystkiego, co za. I co przed. I naonczas.
Kiedy my艣l chwyci (za艂apie? zarejestruje?) kawa艂ek rzeczywisto艣ci dokonuje si臋 cud. Adequtio rei et intelectus. Najciekawsze jest chyba adequatio. Bo sk膮d wiemy, 偶e adequatio? Mnie m贸wi o tym ca艂a nabyta wiedza, wiara i rozum. Badam zgodno艣膰 tego, co mi do g艂owy za艣wita, z ca艂o艣ci膮.

Kiedy Gra偶yna z dzie膰mi wyjad膮 do szko艂y, zostaj臋 jak w klasztorze. Jak zakonnik w celi lub w pustelni. Wielkie spraw si臋 w nich dziej膮. Wzbogacaj膮 i ubezpieczaj膮 kultur臋 cz艂owieka.

Refren - tu si臋 tyle dzieje! 呕ycie i 艣wiat si臋 dziej膮. Nie mo偶na m贸wi膰 o 偶adnym przemijaniu, tylko o uczestniczeniu w cudzie 艣wiata, cudzie 偶ycia.

呕ycie wewn臋trzne jest tylko do przodu! 呕ycie duchowe jest tylko w prz贸d!

Mahatma Gandhi jest jednym z moich idoli. Najtrudniejsze sprawy za艂atwia艂 z pomoc膮 postu. M贸g艂 wtedy siedzie膰 w jakiej艣 izolacji, a zmienia艂 艣wiat doko艂a. Jak si臋 zgubi艂em przed 23 laty w Nowym Jorku, te偶 mi pom贸g艂. Zobaczy艂em go w pomniku piechura w sari z lask膮 wiecznego w臋drowca.
Mam poczucie, 偶e za艂atwiam wa偶ne sprawy Strach贸wki nie ruszaj膮c si臋 ze stuletniego domu w stuletnim Ogrodzie. My艣l膮c, modl膮c si臋, pisz膮c. Jako艣 mi z postem najtrudniej.

"I 偶adna 艂za, i 偶adna my艣l, i chwila, i rok nie przesz艂y, nie przepad艂y, ale id膮 wiecznie...". I 偶aden post i 偶adna modlitwa.
Poznali艣my si臋 dzisiaj z Adamem z bloga norwidiana.blogspot.com. Opr贸cz mi艂o艣ci do wieszcza mamy jeszcze inne podobie艅stwa - "Czy my si臋 sk膮d艣 w realu znamy? Wybacz, ale z pami臋ci膮 do twarzy r贸偶nie u mnie bywa. Zaciekawi艂 mnie ten SIMR w biografii - czy偶by tamte czasy?" I on i ja studiowali艣my przelotnie na tym samym wydziale Politechniki Warszawskiej. Rzucili艣my j膮 dla innych pasji. Ja wybra艂em filozofi臋 na ATK (dzisiejszy UKSW), on polonistyk臋 na KUL.
Z kolei Noam Chomsky wspomniany na moim profilu Fb pom贸g艂 nam si臋 rozpozna膰 z Lucy z Nebraski! 呕ycie si臋 dzieje! Jedn膮 z najwa偶niejszych w nim warto艣ci jest przejrzysto艣膰. Nacisk na ni膮 k艂adzie wsp贸lnota z Taize. Pierwszy raz us艂ysza艂em o niej jako istotnej (istotowej?) cesze cz艂owieka-osoby od brata Roger. Po 31 latach odnajduj臋 j膮 w mi艂o艣ci intelektualnej, o kt贸rej m贸wi艂 Jan Pawe艂 II. FANTASTYCZNA PRZYGODA (intelektualna).

Ludzie zamkni臋ci skazuj膮 si臋 za 偶ycia na piek艂o. Czy s膮 nieprzenikliwi i niepoznani tylko dla nas, wsp贸艂czesnych? Je艣li odgradzaj膮 si臋 w ten spos贸b od prawdy - sprawa mo偶e by膰 du偶o gorsza. To nie musi by膰 b艂ona p贸艂przepuszczalna. Mo偶e ko艅czy膰 si臋 na cz臋艣ciowym (pe艂nym) odgrodzeni od 艣wiata realnego.
Przejrzysto艣膰 to i otwarto艣膰, i zaufanie, i go艣cinno艣膰, i pokora, i mi艂osierdzie i...

Samorz膮d to og贸艂 mieszka艅c贸w na danym terenie. OTWARTO艢膯 REALIZOWANA W NIEUSTANNYM DIALOGU JEST WARUNKIEM NORMALNO艢CI SAMORZ膭DU. I warunkiem nowoczesno艣ci i najlepsz膮 drog膮 jego rozwoju!

Zakonnik Ksawery Knotz OFMCap jest jasn膮 gwiazd膮 na niebosk艂onie polskiego ko艣cio艂a. "B贸g jednoczy ma艂偶onk贸w w ca艂ej pe艂ni ich ludzkiego do艣wiadczenia: duchowo, psychicznie, ale i ciele艣nie, poprzez seksualno艣膰. B贸g przychodzi, objawia si臋 w wi臋zi (relacji) ma艂偶e艅skiej mi臋dzy kobiet膮 i m臋偶czyzn膮, kt贸rzy w sakramencie ma艂偶e艅stwa tworz膮 widzialny znak niewidzialnej 艂aski. Budowanie wi臋zi jest procesem. Ludzie d藕wigaj膮 baga偶 swojego 偶ycia i z nim wchodz膮 w ma艂偶e艅stwo. To w艂a艣nie dzi臋ki wsp贸艂ma艂偶onkowi, przy nim i z jego pomoc膮 Pan B贸g chce ka偶demu cz艂owiekowi pom贸c lub co艣 mu powiedzie膰...
O. Knotz podkre艣la, 偶e trzeba dowarto艣ciowa膰 cia艂o, bo poprzez cia艂o przychodzi B贸g do ma艂偶onk贸w. Boimy si臋 tego, ale bardzo potrzebujemy do艣wiadczenia, 偶e w akcie ma艂偶e艅skim objawia si臋 Bo偶a mi艂o艣膰. W tym akcie anga偶uje si臋 nie tylko ludzka psychika (zaspokojenie poczucia blisko艣ci, bezpiecze艅stwa), fizjologia, czyli cia艂o (poprzez roz艂adowanie napi臋cia, prze偶ycie przyjemno艣ci), ale przychodzi Duch 艢wi臋ty ze swoimi darami: pokojem, rado艣ci膮, 艂agodno艣ci膮, mi艂o艣ci膮, wyrozumia艂o艣ci膮, cierpliwo艣ci膮, itd. Pewna 偶ona, gdy do艣wiadczy艂a takiego wszechogarniaj膮cego do艣wiadczenia jedno艣ci, powiedzia艂a: „Bo偶e, je艣li to jest Twoja mi艂o艣膰, to wi臋cej mi nie dawaj, bo nie wytrzymam.
Tak intensywne, g艂臋bokie do艣wiadczenie jedno艣ci z drugim cz艂owiekiem zmienia te偶 spojrzenie na Pana Boga – staje si臋 On niesamowicie bliski." Przejrzysto艣膰 musi by膰 i tu i tam :)

PS.
"PAN i NCB boj膮 si臋 Tuska i Komorowskiego" - m贸wi Antoni Macierewicz. Nie wierzy chyba w ludzi i chyba ich obra偶a. To niech mnie o co艣 poprosi, ja si臋 nie boj臋 ani premiera, ani prezydenta, ani nawet prymasa. Tylko Boga. SOLI DEO.
Zdaj臋 sobie spraw臋, 偶e wi臋kszo艣膰 ludzi (nasze wsp贸lnoty lokalne) nie wierz膮 w szczero艣膰, dialog, przejrzysto艣膰. I 偶e Jezusa i Gandhiego zabili.

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz