wtorek, 20 listopada 2012

Wyznanie wiary - (samo) mechanizm naprawczy (5)


Bywaj膮, dopadaj膮 mnie chwilowe, jakby to wyrazi膰, zawa艂y? D艂u偶sze lub kr贸tsze. Cz臋sto przez bezradno艣膰 i og艂upienie komputerowe, ale nie koniecznie tylko przez komputer. Teraz te偶 trwa, wcale nie odpu艣ci艂o, cho膰 min臋艂a noc i ponad po艂owa dnia.

Ale do艣wiadczam tak偶e (samo) mechanizm贸w naprawczych. Dzisiaj przychodzi i dzia艂a chyba, a偶 na trzech akordach. A mo偶e to trzy nuty uk艂adaj膮 si臋 w jeden akord. Ch贸ru niebieskiego? Chyba tak, bo jak inaczej powiedzie膰.

1) Dlaczego by艂o i jest takie wa偶ne TO, co przysz艂o w niedziel臋 w ko艣ciele, co da si臋 sprowadzi膰 do prostej konstatacji, 偶e "oto! jeste艣my razem, wobec dramatu 偶ycia, z ka偶dego innym "dramatem", osobistym, z imienia i z oblicza, wobec odwieczno艣ci przeznacze艅 i wyra偶aj膮cego go s艂owa (sytuacji, opisu... w Ewangelii i jej przed艂u偶eniu... w wyobra藕ni, sercu, wierze i rozumie...)."
Mam chyba zanotowany fragment obrazu, melodii z niedzieli, mo偶e zajrz臋 i zweryfikuj臋 p贸藕niej, mo偶e jutro, teraz nie ma czasu na szczeg贸艂y, temat dnia i p贸藕na godzina goni. Je艣li w og贸le mam co艣 opublikowa膰, odja艣ni膰 w stoku.

2) To, co zacz膮艂em pisa膰 o szkole. Czuj臋, 偶e wa偶ne. Dzia艂a jak akord harmonii. Jak lekarstwo. O istocie bycia naszego i drugiej osoby/strony - trak偶e w przestrzeni szko艂y. Przestrzeni 偶ycia, kt贸r膮 zwiemy szko艂膮. O prawdzie, jej dotkni臋ciu i przez ni膮 dotkni臋cia (bycia w jakim艣 kontakcie), kt贸re ma w sobie moc stwarzania i zbawiania (przeciwstawna sytuacja? - pot臋piania, fa艂szu, anihilacji, uncestwiania).

3) Do teorii o szkole do艂膮cza si臋 konkret epizodu z lekcji w czwartej klasie... zachowanie... spontaniczno艣膰, nie zapis regulaminowy, techniczny.... nie 艣wiat rzeczy, przedmiot贸w... ale os贸b. WSZECH艢WIAT OSOBOWY.

***

To wszystko si臋 zbiega, jak tajemnica troisto艣ci, Tr贸jcy, w Jedno.

TYM jest tak偶e czytanie z dnia, kawa艂ek Ewangelii, w kt贸rej jest 呕YCIE toczy... wi臋c brak rozmowy o niej, NASZEJ rozmowy w jej 艣wietle, w perspektywie jej znacze艅 --- m贸wi, 偶e my w艂a艣ciwie nie 偶yjemy, 偶e艣my 偶ywe trupy. I w艂a艣ciwie dlaczego? Co艣, w czym si臋 objawia pe艂nia cz艂owieka-osoby, 偶ycia.... my oddalamy w imi臋 jakiego艣 dyskomfortu psychicznego. Odrzucamu antidotum, bo nie smakuje do po-rannej kawy? Chronimy jaki艣 wyhodowany w sobie obszar prywatno艣ci (prywaty), kt贸ry wyr贸s艂 w nas w kar艂贸w-olbrzymy i zacienia S艂o艅ce, w艂asne egoizmy, ponad Dobr膮 Nowin臋 o zbawieniu cz艂owieka i 艣wiata! I chcemy tak膮 postaw臋 偶yciow膮 przekazywa膰 - deformuj膮c! - kolejnym pokoleniom.

***

M贸j stan zawa艂owy cz臋艣ciowo ust膮pi艂 po pr贸bie odtworzenia komentarza, kt贸ry wczoraj mi przepad艂. Komputerowe pora偶ki s膮 chyba tylko obrazem problemu, kt贸ry p贸buj臋 uchwyci膰. Dotykasz czego艣, prawda jest ci dana, ona ci臋 dotyka, zapisujesz jak umiesz, by 艣wiadczy膰 i przekaza膰 (istnie膰, 偶y膰 w og贸le, bo po to jest 偶ycie), a tu techniczne popl膮tania palc贸w na jakiej艣 klawiaturze, 藕le dojrzany przycisk na bliskim Ci bardzo monitorze, pomy艂kowa opcja czego艣 wykonywanego prawie codziennie i CIEBIE NIE MA, ANI TWOJEGO 艢WIATA. Byt prawdy i niebyt technicznie sprowokowany (spowodowany).

„Niebyt, nico艣膰” z powod贸w technicznych, brzmi jak niedorzeczno艣膰, ale jest strasznie realna w naszym 艣wiecie i mnie/nas zjada. „Technicznie (przez pomy艂k臋 osoby) wygenerowany stan nieistnienia”. Brrrr! - cuchnie diabelstwem.

Po zawale trzeba serce reanimowa膰 i podda膰 rehabilitacji. Czyli przywr贸ci膰 偶yciu i siebie z nim w 艣rodku (w sobie) normalnemu funkcjonowaniu. Podobnie jest z innymi stanami, zawa艂贸w 偶yciowych. St膮d ogromnego (fundamentalnego) znaczenia nabiera pytanie – co mnie przywraca 偶yciu?

Pie艣ni religijne prawos艂awia (ortodox)? Tak. Zatrzyma艂em si臋 na d艂u偶ej przy tej "Radujsia zemle (nr.8)". To musi by膰 CO艢, co mnie (ci臋) zestawia z Ca艂o艣ci膮, tak膮 jest tylko 艢wi臋to艣膰, wyrywaj膮c cz膮stkowo艣ci, kt贸ra ci臋 napad艂a, pobi艂a, podrapa艂a, a nawet obali艂a. Tylko 艢wi臋to艣膰 przenika do szpiku ko艣ci i telepnie tak, ze Norwid musia艂 napisa膰:

"I przez t臋 rozkosz, kt贸r膮 ur膮ganie
Si贸dmego nieba tchn膮膰 si臋 zdaje - latem -
I przez najs艂odszy z dar贸w Twych na ziemi,
Przez czu艂e oko, gdy je 艂za ocieni;
Przez ca艂膮 dobro膰 Tw膮, w tym jednym oku,
Jak ca艂e niebo odja艣nione w stoku!..." (Modlitwa)

S膮 regu艂y post臋powania w takich przypadkach, bo s膮 prawa natury materialnej i duchowej. Praw psychologii nie wykluczam, ale szukam tych wy偶szych. Jest nim Ewangelia. Ale i prostym rozumem mo偶na do nich dochodzi膰. Do jednego z najwa偶niejszych (kluczowych) rozumem doszed艂 i sformu艂owa艂 m贸j mistrz z Krakowa -
„Czy zatem przeznaczeniem cz艂owieka jest zag艂ada? Bynajmniej. Ingarden wskazuje nam w艂a艣ciw膮 drog臋, drog臋, kt贸ra pozwala wyj艣膰 z krainy mroku, acz pi臋trz膮 si臋 na niej przeszkody i tylko nieliczni mog膮 j膮 obra膰. Si艂a cz艂owieka tkwi w autorefleksji, poznawaniu siebie i otaczaj膮cego 艣wiata, a tak偶e realizacji odpowiedzialno艣ci: „Jestem si艂膮, co chce by膰 wolna [...] I wolno艣膰 swoj膮 utraci, je偶eli si臋 sama do siebie przywi膮偶e. Trwa膰 i by膰 wolna mo偶e tylko wtedy, je偶eli siebie sam膮 dobrowolnie odda na wytwarzanie dobra, pi臋kna i prawdy. W贸wczas dopiero istnieje"(tutaj).

***

W ka偶dej trudniejszej chwili szukam roz-liczenia 偶ycia i usprawiedliwienia 偶ywota na ziemi, nie siebie. Siebie po艣rednio, przez fakt wyt艂umaczenia i zrozumienia ostatecznego mechanizmu 偶ycia. Czyli Zbawienia. Bo jest Zbawienie. Jest (z du偶ej litery) Zbawienie. Jest Zbawiciel. Jest Dobra Nowina.
Tak – na szcz臋艣cie – jest uczyniony Cz艂owiek. Nie jest bezsensownym mechanicznym ogniwem Kosmicznego Przypadku (odpadku). Jest Osob膮, na wz贸r i podobie艅stwo, kt贸re mo偶e w sobie od-nale藕膰 i od-czyta膰 i czyta膰 i czyta膰.

PS.1
Dlaczego chwila na ostatniej mszy by艂a i jest tak wa偶na? Czy potrafi臋 (jutro) j膮 od-czyta膰? A mo偶e co艣 si臋 wydarzy, co rzuci jeszcze wi臋cej 艣wiat艂a? Dzisiaj dosz艂a wieczorem wymiana maili Ja艣ka z Ojcem Andrzejem.

PS.2
Obrazek, kt贸ry wisia艂 na tablicy na lekcji w klasie 4-tej. Aurol臋, kt贸rej na obrazku nie ma! (nie by艂o)!, zobaczy艂 (wymy艣li艂?) i namalowa艂 ucze艅 klasy 1-szej. Sa na tej "kolorowance" tylko osiem d艂ugich promieni(?) - zapowied藕 o艣miu b艂ogos艂awie艅stw?

PS.3
Pod zdj臋ciem, kt贸re Jasiek znalaz艂 w rodzinnym archiwum i wys艂a艂 do Turkmenistanu wpisa艂em komentarz - "Posadzili艣my Was na najlepsze kolana na 艣wiecie. Oddali艣my w najlepsze ramiona. Ja tylko fotografowa艂em".

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz