czwartek, 15 listopada 2012

In veritatem - na korytarzu i poza



Korytarz zape艂niony ruchliwymi uczniami, ja - jak si臋 okaza艂o - nadprogramowy (nadgorliwo艣膰?) dy偶urny nauczyciel. Coraz cz臋艣ciej nachodzi mnie ostra my艣l, 偶e przecie偶 ja 偶yj臋 ju偶 tylko z rozp臋du, bo musz臋. Patrz臋, obserwuj臋, czuj臋... ale nie ma zapotrzebowania na owoce tej pracy. Nie ma zapotrzebowania na spotkanie, rozmow臋, dialog?! Komu? Po co? OBCO艢膯 KULTUROWA.

"Pewna rozpowszechniona mentalno艣膰 utrudnia Ko艣cio艂owi i chrze艣cijaninowi przekazywanie rado艣ci Ewangelii... wiara jest wystawiona na pr贸b臋 tak偶e w epoce wsp贸艂czesnej, przenikni臋tej subtelnymi i podst臋pnymi formami ateizmu teoretycznego i praktycznego...miniony wiek zazna艂 silnego procesu laicyzacji, pod has艂em absolutnej autonomii cz艂owieka, uwa偶anego za miar臋 i tw贸rc臋 rzeczywisto艣ci, ale pozbawionego prawdy o tym, 偶e jest stworzeniem „na obraz i podobie艅stwo Boga”. Cz臋sto wierzy si臋 w Boga w spos贸b powierzchowny, ale 偶yje si臋 tak, „jak gdyby B贸g nie istnia艂”. W ostateczno艣ci jednak ten spos贸b 偶ycia okazuje si臋 jeszcze bardziej destrukcyjny...

... „bo偶ki” fascynuj膮 cz艂owieka, kiedy nie wykracza on poza samego siebie. Je艣li B贸g traci miejsce centralne, to cz艂owiek traci w艂a艣ciwe mu miejsce, nie odnajduje ju偶 swego umiejscowienia w rzeczywisto艣ci stworzonej, w relacjach z innymi..."

Nic mnie prawie nie 艂膮czy z moimi "innymi"w tzw. wsp贸lnocie lokalnej. Dlatego wracam 艣miertelnie zm臋czony ze szko艂y. "艢wi臋ty Augustyn napisa艂 - "Nie chod藕 na rynek, wejd藕 w siebie. We wn臋trzu cz艂owieka mieszka prawda”.  To inny aspekt, kt贸ry mo偶emy utraci膰 w 艣wiecie ha艂a艣liwym i rozpraszaj膮cym, w kt贸rym 偶yjemy! Tracimy zdolno艣膰 do zatrzymania si臋 i spojrzenia w g艂臋bi臋 nas samych oraz odczytania tego pragnienia niesko艅czono艣ci, jakie w sobie nosimy, pobudzaj膮cego nas do wyj艣cia poza siebie i odsy艂aj膮cego do Kogo艣, kto mo偶e je zaspokoi膰." 

Cho膰 jest "Rok Wiary (i Rozumu)" nie ma p臋du do spotykania si臋 i dzielenia wi臋ksz膮 prawd膮. Dogmat o prywatno艣ci wiary i zwi膮zana z nim nierozdzielnie postawa zamkni臋cia, blokady na spotykanie innych-siebie w wi臋kszej perspektywie zbiera ponure 偶niwo w naszym 偶yciu. Statystyki odnotowuj膮 rosn膮c膮 liczb臋 samob贸jstw.

Lekarstwo jest pod r臋k膮, ale niechciane."Ten, kto wierzy, jest zjednoczony z Bogiem, jest otwarty na Jego 艂ask臋, na moc mi艂o艣ci. W ten spos贸b jego 偶ycie staje si臋 艣wiadectwem nie siebie samego, ale zmartwychwsta艂ego Chrystusa i jego wiara nie boi si臋 pokaza膰 w 偶yciu codziennym, jest otwarta na dialog wyra偶aj膮cy g艂臋bok膮 przyja藕艅 wzgl臋dem ka偶dego cz艂owieka i potrafi rozpali膰 艣wiat艂a nadziei, wyzwolenia, szcz臋艣cia i przysz艂o艣ci. Wiara jest rzeczywi艣cie spotkaniem z Bogiem, kt贸ry m贸wi i dzia艂a w historii"
  
"Chrze艣cijanin i wsp贸lnota, kt贸rzy s膮 aktywni, wierni wzgl臋dem Boga, stanowi膮 najlepsz膮 drog臋 dla ludzi pogr膮偶onych w oboj臋tno艣ci i w膮tpliwo艣ciach odno艣nie swego 偶ycia i dzia艂ania. Dzisiaj wiele os贸b ma ograniczone poj臋cie wiary chrze艣cija艅skiej, gdy偶 uto偶samiaj膮 j膮 jedynie z jakim艣 systemem przekona艅 i teorii, a nie z [poznawaln膮, dotykaln膮] prawd膮 Boga, kt贸ry objawi艂 si臋 w dziejach, kt贸ry pragnie spotyka膰 si臋 i rozmawia膰 z cz艂owiekiem sam na sam, w mi艂o艣ci. W istocie u podstaw religii znajduje si臋 wydarzenie spotkania cz艂owieka z Bogiem (w Jezusie z Nazaretu). Chrze艣cija艅stwo jest nie tyle moralno艣ci膮 czy etyk膮, ile wydarzeniem mi艂o艣ci, jest przyj臋ciem osoby Jezusa".

Mia艂em nic nie pisa膰, tylko usi膮艣膰 po pracy w fotelu i "niech si臋 dzieje wola Bo偶a". Nie p贸jd臋 na rynek, wejd臋 w siebie. Tym bardziej, 偶e wysiadaj膮 kolejne ogniwa naszego bytu, egzystencjalnie i materialnie, w samochodzie, w domowych urz膮dzeniach... lawinowo, skoro nie ma pieni臋dzy na normaln膮 ich eksploatacj臋, niezb臋dne inwestycje itd. Ruina, ruina, ruina.
Ale obraz pi贸ra na ekranie filmu wy艣wietlanego w Ostr贸wku, w Domu 艢w. Faustyny, nie da艂o mi spokoju. "Usi膮d藕 i pisz". Pisz, jak jest, a nie trele-morele, 偶eby si臋 komu艣 podoba膰. 
Stachura jak znalaz艂 na tak膮 chwil臋, w wykonaniu Chodakowskiej. Dzi臋ki ci, pi贸ro na ekranie.

"Do Boga prowadz膮 艣wiat, natura cz艂owieka oraz wiara innych ludzi - katecheza Benedykta XVI 14.11.2012 r." - wszystkie cytaty strachowskiego katechety pochodz膮 od katechety watyka艅skiego :)  


Dobrze, 偶e Jasiek, (europejski) Strachowianin nie wytrzyma艂 i napisa艂, w komentarzu do bezp艂ciowego strachowskiego anonima zbiorowego (111?!). Niech m艂odzi ratuj膮 m艂odych od bezp艂ciowo艣ci i innych zagro偶e艅 mieliznami 偶yciowymi. Wielu ju偶 si臋 pogubi艂o. A my-doro艣li mamy niechlubn膮 zas艂ug臋 w przekazywaniu polskich wad prywaty, zawi艣ci i zamkni臋cia kolejnemu pokoleniu.

PS.
S臋dzia wczorajszego meczu Polska - Urugwaj jest moim (i papie偶a) koleg膮 po fachu, nauczycielem religii! Herb rozpoczynaj膮cy tego posta po偶yczy艂em sobie z jego szko艂y. Za艂o偶臋 si臋, 偶e w Szkocji nikt nie wymy艣li艂, aby katechet臋 nazywa膰 "siewc膮 nienawi艣ci".



1 komentarz:

  1. Zaraz, zaraz z was tacy Strachowianie jak ze mnie baletnica. Powiedz cz艂owiecze kto da艂 ci taki pseudonim, agenci z SB, UB, czy KGB 偶e tak si臋 nim chwalisz. Wszyscy zapomnieli o tobie wi臋c si臋 nim przypominasz. Nudne to.

    OdpowiedzUsu艅