czwartek, 1 listopada 2012

Summa summarum


By艂o tak:
- po艂o偶yli艣my si臋 spa膰, Gra偶yna zasn臋艂a, ja zasn膮艂em, rodzina zasn臋艂a. Ale si臋 obudzi艂em - zaraz te偶 zorientowa艂em, 偶e nici ze spania, bo co艣 grzeje i gniecie w charakterystyczny spos贸b. Bezcelowe jest w takich sytuacjach czekanie na zmi艂owanie. Wsta艂em, ubra艂em si臋, przyst膮pi艂em do dzia艂ania. Wyrzuci艂em z siebie to, co gniot艂o, zapisa艂em, opublikowa艂em w postaci komentarzy. Wszystko poni偶ej jest cytatami:

1) A ja wr贸ci艂em, bo nie daje mi spokoju inny kontekst. Nie wiem, jak go nazwa膰 adekwatnie, ale czy偶 r贸偶ne "wiary" katolickie, a jak偶e, tzn. sposoby jej pojmowania, prze偶ywania nie le偶膮 od do艣膰 dawna u podstaw rozwarstwiania si臋... narodu? Strasznie patetycznie brzmi, sorry, chodzi mi o to, 偶e dostrzegam skutki tych innych wiar w konkretach naszego 偶ycia wsp贸lnego, np. 偶eby poda膰 spraw臋 najbardziej aktualn膮 - w stosunku do 艣mierci, cia艂a po 艣mierci, grob贸w, zamienionych trumien... czyli de facto do ca艂ej rzeczywisto艣ci (materialnej, spo艂ecznej, duchowej...)??? (na stronie ks.prof.AD)

2) Z gablota na Dewajtis wi膮偶e si臋 "anegdota" z mojego 偶ycia - podczas werbowania katechety i jeszcze studenta oficer SB namawia艂 na spotkania w kawiarni, gdzie mia艂bym opowiada膰 o sytuacji, nastrojach na uczelni, a ja na to, 偶e nie mam nic do ukrycia i mog臋 takie opinie w formie pisemnej wywiesza膰 w gablocie na Dewajtis. Od tego momentu chyba, przesta艂 by膰 mi艂y. (na stronie Ko艂o Naukowe Katechetyk贸w UKSW )

3) A do mnie dotar艂o, 偶e skoro si臋 ujawni艂em, jako katecheta-dinozaur, to musz臋 si臋 tak偶e przyzna膰 do zarysu 艣wiadectwa 30 lat pracy!

5) A po 10 godz. dotar艂o te偶 do mnie, ze przecie偶 dziel臋 si臋 na gor膮co notatkami z ka偶dego prawie dnia katechetycznego, a archiwum "Rok katechety" (1987/8), notatki spisywane przez rok, po ka偶dej grupie, wtedy katechezy parafialnej, czekaj膮 do przepisania, w formie 贸wczesnej, czyli papierowej (jak wy偶ej)

5) (rano, przed wyjazdem na msz臋) - @MB - a ja si臋 ciesz臋, 偶e tak偶e wr贸cila艣. Przepraszam Ci臋, ka偶dego autora boli, gdy zarzucaj膮 mu "ciemno艣膰 mowy". Nie chc臋 Ci臋 dotkn膮膰 osobi艣cie. Ciesz臋 si臋, bo ta rozmowa jest okazj膮 do mo偶e jeszcze wa偶niejszej wymiany, mi臋dzy nami wierz膮cymi (jako艣 inaczej?). W czym le偶y NASZ problem? A jest powa偶ny i przecina cz臋sto rodziny (moj膮), przyjaci贸艂, oczywiste, ze wi臋ksze spo艂eczno艣ci (parafialne, szkolne, gminne... narodow膮!). Dany zosta艂 nam Rok Wiary (i Rozumu), by o to pyta膰, rozmawia膰, spiera膰 si臋 z jedynym ograniczeniem jakim jet mi艂o艣膰 bli藕niego. Czy nie mamy sytuacji "braku przyw贸dc贸w religijnych"? M贸wmy, mamy Wszystkich 艢wi臋tych i 艣wi臋tych obcowanie, tak偶e na tym go艣cinnym miejscu Fb

6) (po powrocie z mszy) - A dla mnie wielkie, na miar臋 dzisiejszego 艣wi臋ta i trzeciego tygodnia Roku WiR. Zaraz si臋gn臋 po notatki z mszy 艣wi臋tej, bo nie umiem si臋 pokawa艂kowa膰 i ca艂y id臋 na msz臋, jestem (na Niej) i wracam. Z dyskusj膮 rozpocz臋t膮 na profilu ks prof r贸wnie偶. WSZYSCY 艢wi臋ci zaprosili mnie do pytania, my艣lenia. Co nas 艂膮czy, 偶e "wszyscy", co nie pozwala 艣wi臋towa膰 tego wymiaru jedno艣ci? Sk膮d podzia艂y i wykluczenia, w gminie, Polsce, ko艣ciele... Jest co艣, 偶e mo偶emy WSZYSCY. Czym jest to CO艢, co pozwala nam byc jedn膮 rodzin膮, grup膮 przyjaci贸艂, Polsk膮-Ojczyzn膮, ko艣cio艂em? I czym jest to co艣 co dzieli, roz艂膮cza styki, 偶e jedno艣膰 nie 艣wieci. Jeste艣my na raz wszyscy i (roz)dzielni. Ja nie mog臋 nie pyta膰, nie pisa膰, zw艂aszcza w dzie艅 Wszystkich 艢wi臋tych, kt贸ry narzuca wi臋ksz膮 perspektyw臋. Przypadkiem zebra艂 (mo偶e jutro na chwil臋) nasz膮 rodzin臋 w ca艂o艣ci. Nie mog臋 nie pyta膰, po 30 latach katechizowania, co zostawiam za sob膮. Mam siln膮 艣wiadomo艣膰 funkcji prorockiej, kap艂a艅skiej i kr贸lewskiej.

7) 艢wi臋tujemy? 艢wi臋tujecie? Jak? 艢wi臋tujemy, 艣wi臋tujemy ♥ - da艂em posta na swoim koncie:
"Cieszcie si臋 i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie" - a niebo to nie jakie艣 tam, co艣, gdzie艣, gdzie nigdy ludzie nie bywali, bo nie by艂oby 艣wi臋tych i 艣wi臋ta 1.11.

Filip Neri (dzisiejsze kazanie w par. WNMP w Strach贸wce), mawia艂 "wybieram niebo". Ja te偶 nie chc臋 "i艣膰" do nieba, ale w nim BY膯! (na w艂asnym koncie Fb)
- plus komentarz do siebie samego: Jak to fajnie, 偶e 艣wi臋towanie robi si臋 samo! Przychodzi, przychodzi, robimy mu miejsce, albo nie, ale 艣wi臋towanie i w 艣wi臋towaniu transcendencja si臋 zjawia w naszym 偶yciu jak drut (proste). Nikt 艣wi臋ta i 艣wi臋towania z siebie - swojej n臋dzy lub doskona艂o艣ci - nie wyprowadzi.

Link daj臋 na litani臋 do wszystkich 艣wi臋tych z obrazkami, wizerunkami wymienionych postaci-bohater贸w 艣wi臋to艣ci! "Lubi臋" ich i klika艂bym im to wszystkim ka偶dego dnia, gdyby mieli swoje konta na Facebooku - ci wszyscy Grzegorze Wielcy i z Nazjansu, Ambro偶y, Bazyli, Tomasze... inaczej brzmieli dla mnie 艣piewani w Wielk膮 Sobot臋, gdy poczyta艂em patrologie i inne ksi膮偶ki, a dzisiaj mog臋 ich ogl膮da膰 na Youtube :-)

8) Co znaczy - w tym kontek艣cie - czci膰 pami臋膰? A jak czcz臋 (tak偶e i na przyk艂ad dzisiaj) pami臋膰 艣p. Ojca i innych z rodziny? Ba艂amutne pytania, ba艂amutne odpowiedzi i wyniki sonda偶u. Bardzo czekam na msze za 艣p. Prezydenta Kaczorowskiego, bardziej z wiecznego u mnie g艂odu prze偶y膰 duchowych, intelektualnych, patriotycznych, z prostej ciekawo艣ci te偶, ni偶 dla czczenia pami臋ci ofiar. Jest w tym 偶ycie, jest w tym perspektywa wieczno艣ci, wiary i rozumu. Ca艂ego cz艂owieka-osoby w dniu Wszystkich 艢wi臋tych! Najpierw jest we mnie cz艂owiek my艣l膮cy, potem cz艂. rodzinny i spo艂eczny, cz艂. religijny... Homo politicus jest dopiero na kt贸rym艣 miejscu. Przywr贸膰my rozumowi w艂a艣ciwe miejsce w 偶yciu homo sapiens! (udost臋pniaj膮c na swoim koncie link-zapowied藕 artyku艂u z Newsweeka nt. sonda偶u nt. czczenia pami臋ci ofiar smole艅skiej katastrofy)

9) By艂 jeszcze jeden komentarz - nie mog臋 znale藕膰 - pod snem u偶ytkownika ER, w kt贸rym 艣p pilot rozbitego samolotu pod Smole艅skiem prosi nas 偶ywych o... a nasz Olek mia艂 sen, w kt贸rym B贸g wychodzi z promienistego obrazu... wszyscy mo偶emy mie膰 sny "j贸zefowe", przez kt贸re oliwa spoza naszych 艣wiadomych wymys艂贸w mo偶e si臋 rozlewa膰 na wzburzone fale na morzach dusz ludzkich. Wspomnia艂em w tym kontek艣cie sw贸j wiersz sprzed lat, w kt贸rym jest b贸l po analogicznym wypadku lotniczym, tyle 偶e nie by艂o tam polityk贸w, i nie by艂 tak tajemniczy. Za niepotrzebny zgie艂k oskar偶am tam tylko "gazeciarzy", czasy by艂y niedemokratyczne, nie by艂o wolnych opozycyjnych partii.
Wiersz pokazuje, 偶e mo偶emy nies艂usznie i niesprawiedliwie by膰 podejrzewani o brak wra偶liwo艣ci i B贸g wie, co jeszcze, bo nie podzielamy bezkrytycznie jedno-partyjnej interpretacji wypadku i w og贸le dziej贸w cz艂owieka na ziemi. Oby艣my wszyscy - jak i niczym 艣wi臋ci - mieli dobre sny.

***

W nocy zdarzy艂o si臋 co艣 jeszcze. Skoro poda艂em namiary na „艢wiadectwo polskiego katechety” to z obowi膮zku r贸wnie偶 je przeczyta艂em. Nie wiem czego jet w nim wi臋cej, 艣wiadectwa osobistego czy pokoleniowego? A Wy jak my艣licie?

Napisa艂em, przeczyta艂em, zamkn膮艂em komputer, wr贸ci艂em do 艂贸偶ka, u艂o偶y艂em si臋 ko艂o 艣pi膮cej 偶ony i usn膮艂em. 呕ycie nie jest, a偶 tak skomlikowane :-)

PS.1
Jasiek przyjecha艂 na par臋 dni, po 14 miesi膮cach, przez Modlin, do Legionowa. Czy jest w nim dzisiaj wi臋cej Europejczyka, czy Polaka, najpierw sprawdz膮 tam ;-)

PS.2
Pos艂ucha艂em dzisiaj par臋 razy Litanii do Wszystkich 艢wi臋tych.

PS.3
Uroczysto艣ci pogrzebowe prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego rozpoczn膮 si臋 w pi膮tek we Wroc艂awiu. o godz. 9. trumna z cia艂em prezydenta zostanie powitana na Uniwersytecie Wroc艂awskim przez kard. Henryka Gulbinowicza, kt贸ry poprowadzi nabo偶e艅stwo S艂owa Bo偶ego. Trumna b臋dzie wystawiona na uniwersytecie co najmniej do godz. 22.
W nocy w asy艣cie 呕andarmerii Wojskowej trumna zostanie przewieziona do Warszawy. O godz. 10 w 艢wi膮tynie Opatrzno艣ci Bo偶ej odb臋dzie si臋 powitanie po艂膮czone z nabo偶e艅stwem, kt贸re poprowadzi ordynariusz drohiczy艅ski bp Antoni Dydycz.
Do godz. 13 b臋dzie mo偶na oddawa膰 ho艂d prezydentowi. Potem rozpocznie si臋 msza 艣w. pogrzebowa, kt贸r膮 poprowadzi metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Nast臋pnie trumna zostanie z艂o偶ona w krypcie w Panteonie Wielkich Polak贸w.” (ze strony rp.pl)

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz