pi膮tek, 4 marca 2011

艢wi臋tego Kazimierza Kr贸lewicza

Niedostatek jest przyjacielem cz艂owieka. Stanowi szczelin臋 na inne wymiary. Gdy mo偶emy zaspokoi膰 wszystkie swoje potrzeby, nie szukamy tak intensywnie zrozumienia. Nie tkamy z niewidocznych nitek dziwnej materii okrycia, przed wyzi臋biaj膮cym nas wszech艣wiatem.

Czy偶 dzie艅, w kt贸rym nie wzbogac臋 swojego my艣lenia, nie jest dniem straconym? Przynajmniej z punktu widzenia ostatecznej ekonomii? Ka偶dego dnia chcia艂bym zamy艣li膰 si臋 cho膰 troch臋. I poby膰 przez chwil臋 wewn膮trz swojej istoty gatunkowej. Homo sapiens sapiens sum.

Wychwalajmy niedostatek. Na szcz臋艣cie jest moim towarzyszem 偶ycia. Mo偶e urz膮dz臋 mu festiwal? Wy艂膮cz臋 wszystkie media - na pocz膮tek - i pomedytuj臋.

A potem siedzia艂em nad tekstem do biuletynu. Trudne i wyczerpuj膮ce zadanie. Siedzia艂em nad nim w sumie ze trzy dni. Sko艅czy艂em. To wa偶ny tekst o wa偶nym wydarzeniu. Mam nadziej臋, 偶e niesko艅czonym, 偶e jeszcze zaowocuje.

Nie mia艂em ju偶 si艂y wzi膮膰 si臋 za tekst do 艁膮cznika. Jutro. Dzisiaj jeszcze, niejako z rozp臋du, bo wczoraj byli艣my u zaleg艂ego Miros艂awa - wiecznie pok贸j czyni膮cego - uczcili艣my 艣wi臋tego Kazimierza Kr贸lewicza. By艂o rewelacyjnie, przyjechali ksi臋偶a, Antoni z J贸zefem. M贸j imiennik da艂 pi臋kna opowie艣膰 o drodze swojego powo艂ania. Takim go jeszcze nie zna艂em. Ma talent. Czu膰 by艂o ducha, kt贸ry go prowadzi. Ani grama pychy. Szczero艣膰, ufno艣膰 i pokora. Amen.

3 komentarze:

  1. Pi臋kny ten tekst o niedostatku.I to o dniu straconym te偶. Zapisz臋 sobie. W jakim艣 wytartym notesiku.

    OdpowiedzUsu艅
  2. Lubi臋 s艂ucha膰 historii powo艂a艅 r贸偶nych ludzi. Ka偶da z nich jest inna, ale w ka偶dej mo偶na doszuka膰 si臋 jak w niepowtarzalny spos贸b Pan B贸g wzywa do Siebie, do s艂u偶by. I nie dotyczny to tylko duchownych. Pozdrawiam bardzo serdecznie! :)

    OdpowiedzUsu艅
  3. Niech nasze g艂osy po艂膮czy muzyka sfer niebieskich. 艢piewajmy pie艣艅 uwielbienia odwiecznej m膮dro艣ci. Deo gratias! :-)

    OdpowiedzUsu艅