poniedzia艂ek, 18 lipca 2011

Dom, rodzina , sacrum i profanum

Nie ma to, jak w domu. Wsz臋dzie dobrze, ale w domu najlepiej. Home, sweet home. Itd.itp. Czemu taka w nim si艂a?

Wydaje mi si臋, 偶e to co艣 wi臋cej ni偶 sobo艣膰 i zadomowienie. To kr膮g, w kt贸rym mo偶emy znale藕膰 klucz do prawdy, do sensu. Do zbawienia? Pewnie tak. Nawet na pewno. Bo tu s膮 wszystkie najwa偶niejsze w膮tki i tajemnice. Tu dotykamy Kosmosu. Istnienie w nim jest najbardziej intensywne.

Dom jest najpierwsz膮 i najwi臋ksz膮 szans膮 na znalezienie osobowej prawdy. W domu Sacrum mo偶e najbli偶ej nas podchodzi. Bli偶ej, ni偶 w murowanych 艣wi膮tyniach. Murowane i drewniane 艣wi膮tynie s膮 dope艂nieniem, rozszerzeniem.

Profanum jest rozbijanie i (z)niszczenie domu, rodziny, osoby. Czy nie na tym polu 艣mierci warto艣ci domu i rodziny profanum najbardziej si臋 ukorzenienia?

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz