czwartek, 14 lipca 2011

Prawda kolonii (w Murzasichlu) - prawda CARITAS

Przyhamowa艂em tutaj, gdzie indziej si臋 rozp臋dzam. Samo 偶ycie.
Wsp贸艂pracuj臋 ze stron膮 kolonijn膮, odci膮偶am cz臋艣ciowo Gra偶yn臋. Oni tam maja zaj臋t膮 ka偶d膮 minut臋 dnia (doby). Ja mog臋 sobie pomajstrowa膰 (nieudolnie) w Internecie. Cudown膮 przygod膮 jest korespondencja z Lucy. Odkrywam inny 艣wiat, tzn. jakbym pozna艂 nieznany kawa艂ek l膮du. Mo偶e wysepk臋. T膮 wysp膮 jest Nebraska, a mo偶e tylko jej stolica Lincoln, a mo偶e tylko parafia 艣w. Teresy od Dzieci膮tka Jezus w tym mie艣cie?
Lucy napisa艂a, 偶e nazywaj膮 j膮 "katolickim gettem". Ludzie z zewn膮trz, albo od wewn膮trz troch臋 mniej wyrobieni duchowo maj膮 ku temu podstawy. No bo kt贸偶 to widzia艂, 偶eby na wi臋kszo艣ci posesji sta艂y figurki Matki Bo偶ej! Sk膮din膮d, figurki przydomowych krasnali by艂yby przyjmowane pewnie z wi臋kszym zrozumieniem.

Jak to dobrze, 偶e to dotyczy dalekiej Ameryki, a nie np. jakiego艣 miasta w Polsce. Ironizuj臋, ale c贸偶 powiedzie膰 przy panosz膮cej si臋 nietolerancji wobec katolicyzmu (spo艂ecznego). Mo偶na wy艣mia膰 nadmiar figurek MB, ale nie nadmiar propagandy gejowskiej.

No wi臋c, Lincoln, Ne, USA zaw艂adn臋艂o moja wyobra藕ni膮. "A znak zosta艂 mi dany". My, ze swoja RzN jeste艣my troch臋 ich vice versa, przynajmniej w naszej korespondencji.

Jak nie nazwa膰 cudem komentarza Lucy na blogu kolonijnym? Ta witryna sta艂a si臋 portalem (a mo偶e na odwr贸t), ma teraz trzy strony - g艂贸wn膮 (polsk膮), w艂osk膮 i angielsk膮. W skromnym, powiedzmy symbolicznym, wymiarze, ale jednak! Kto z nas wie, jak ta przygoda si臋 rozwinie.
Zajrzyjcie na bloga Lucy. Wyrastamy z tych samych korzeni. 艢wiat tworzy warunki do globalizacji dzia艂a艅 i odpowiedzialno艣ci. A ko艣ci贸艂 by艂 zawsze globalny. "Id藕cie na ca艂y 艣wiat i nauczajcie...". Dawajcie 艣wiadectwo. B膮d藕cie CARITASEM wobec ca艂ego 艣wiata. Nie przez w艂adz臋, ale przez s艂u偶b臋. S艂owem i czynem. I modlitw膮 i milczeniem. "Aby艣cie byli jedno." Communio i eucharystia. Tylko ci, kt贸rzy rozumiej膮 te poj臋cia i staj膮c膮 za nimi rzeczywisto艣膰 mog膮 uzna膰 cud, kt贸rym jest dla mnie rozmowa Lucy z Rachel (obie poznane przez ich chrze艣cija艅skie profile na Fb) - w Lincoln, Ne, USA, o RzN i kolonii Caritas w dalekiej Polsce, w Murzasichlu. Ile cud贸w! Ca艂y 艣wiat i 偶ycie mo偶e sta膰 si臋 cudem w oczach naszych (je艣li starczy nam wiary i rozumu). Hurra!

Przegl膮dam foto-materia艂 z kolonii i podziwiam pi臋kno natury i kultury, prac臋 w艂o偶on膮 przez kierownika i wychowawc贸w, wiar臋 i rozum, na kt贸rych wyros艂y, mi艂o艣膰 i u艣miech dzieci. Podziwiam prawd臋 (wewn臋trzn膮), kt贸r膮 odkrywaj膮, i kt贸r膮 si臋 dziel膮 z nami (globalnie!).

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz