wtorek, 25 stycznia 2011

B贸g 偶ywy i filozofia 1,2

Kto艣 napisa艂 ma艂膮 apokalips臋. Ja spr贸buj臋 ma艂e objawienie. Dzisiejsze.
Od rana nosi艂em si臋 z zamiarem ponaglenia Kevina do odpowiedzi, bo kolejne katechezy ju偶 jutro, zapowiedzia艂em uczniom ci膮g dalszy "Przemiany ..." a tu cisza na linii Glasgow-Strach贸wka. Nosi艂em si臋 jak kura z jajem. Nie jest dla mnie 艂atwe formowanie my艣li po angielsku do kogo艣 z innego 艣wiata i pokolenia. Obchodzi艂em komputer dooko艂a, czasem wciskaj膮c jaki艣 klawisz. I tak klikn膮艂em Facebooka. Pierwsze co zauwa偶y艂em to aktywno艣膰 ksi臋dza Jarka, 艁ochowianina, ksi臋dza 艁ukasza z Wo艂omina, Wsp贸lnoty Samorz膮dowej i innych. Przypadkiem na dole zobaczy艂em kolor zielony i imi臋 Kevin. Cholera, jest na czacie, tego nie przewidzia艂em - nie jestem gotowy na takie sztuczki. Ale si艂a wy偶sza kaza艂a mi, jak samob贸jcy, wpisa膰 co艣. Zacz膮艂em Hi, Kev i szuka艂em nast臋pnych s艂贸w w g艂owie i liter na klawiaturze. A tu ju偶 wyskoczy艂o "hi jozef, how areyou?" Tak pisz膮 wytrawni u偶ytkownicy komunikator贸w, ma艂e litery, i co tam, drobne nie艣cis艂o艣ci s艂u偶膮 szybko艣ci wymiany zda艅.
No tak, on jest bieg艂y w te klocki i na pewno dziesi臋ciopalczasty. Ja pisz臋 dwoma, trzema w porywach. I do tego nie za艂o偶y艂em okular贸w. Wpad艂em w pop艂och, polecia艂em po binokle.
No, ale w ko艅cu o to mi chodzi艂o, Bo偶e prowad藕. W sprawach duchowych got贸w jestem nawet zamkn膮膰 oczy i skoczy膰 w przepa艣膰. Drugie klik i wylecia艂o - "sosrry i did not get the chance to send you a message yet". A mam ci臋! Wystarczy艂o mi ju偶 tylko napisa膰, jakby nigdy nic, jakby to by艂a moja normalka, 偶e czekam, ja i moi uczniowie. Zrobione. Jajo zosta艂o zniesione przy pomocy si艂 zewn臋trznych. W sztukach walki nazywa si臋 to przechwyceniem i pos艂u偶eniem si臋 energi膮 wsp贸艂zawodnika. Hurra! Dopisali艣my jeszcze grzeczno艣ci, 偶e on si臋 cieszy, ja si臋 ciesz臋, czekam, czekamy i vice versa.

W 艣wiecie osobowym Pan B贸g, tzn, Duch 艢wi臋ty jest oczywisty jak matematyka. Zawsze tak by艂o, vide: Anna prorokini i stary Symeon, Andrzej Madej itd. Ka偶dy ma chyba swoje przyk艂ady. Czemu wi臋c tak kiepsko jest z t膮 wiar膮 w 艣wiecie? Chyba z艂膮 koncepcj臋 wiary przekazujemy. Za bardzo 艣wiatopogl膮dow膮. Prosta wiara w 艣wiecie osobowych warto艣ci i osobowych relacji jest jak matematyka. Tak to jest, po prostu. Tak to dzia艂a. Edyt臋 Stein przekona艂y z tak膮偶 pewno艣ci膮 wywody 艣wi臋tej Teresy z Avila (na polecenie spowiednika prowadzi艂a co艣 w rodzaju bloga z XVI wieku). My nadmiernie obwijamy w bawe艂n臋 dogmat贸w, katechizmowych formu艂ek itp. itd. bla, bla, bla. I w tej bawe艂nie, m贸wimy "jest B贸g 偶ywy". Cha, cha, cha. B贸g jest naprawd臋 偶ywy, a bawe艂na jest bawe艂n膮 i ro艣nie na polu. Nie wy艣miewam dogmat贸w, bro艅 Bo偶e - nie chc臋 ekskomuniki - chc臋 tylko zwr贸ci膰 uwag臋 na praktyk臋 katechizacyjn膮, na proporcje tego, co 偶ywe (szczere, ludzkie) w ko艣ciele i tego, co si臋 mocno zakurzy艂o na g贸rnych p贸艂kach biblioteki watyka艅skiej. Podobne dylematy mamy m贸wi膮c o literze i duchu r贸偶norakich praw. Litera d藕wiga ci臋偶ar powi膮zania jednego prawa z drugim, trzecim i z ca艂ym systemem. B贸g w cz艂owieku i cz艂owiek w Duchu 艢wi臋tym jest przypadkiem powszechnym - problem chyba si臋 rodzi przy pr贸bie przerzucenia regu艂 艣wiata osobowego na wszystko co istnieje. K艂opotem s膮 religijne teorie wszystkiego. By膰 mo偶e najbardziej widoczna w dzisiejszym 艣wiecie u fundamentalist贸w islamskich. Wol臋, gdy takiej teorii szukaj膮 fizycy, a w religii kontemplujemy osobow膮 Mi艂o艣膰 w osobowym 艣wiecie.

***

Pani Prz膮dka m贸wi, 偶e 30% polskich dzieci 偶yje w ub贸stwie. B艂a藕ni si臋, b艂a藕ni膮 si臋 - - bo to cytat z konferencji SLD. Jak mo偶na dzieci odrywa膰 od rodzic贸w dla cel贸w stytystyczno-propagandowych?? Tfu, z tak膮 polityk膮.

***
2.
Zostanie tylko B贸g 偶ywy. Filozofia musi poczeka膰. Czeka ju偶 od soboty. Nie ucieknie, jest w poczcie z NY Times, Sunday Review. To by艂 kiedy艣 dobry ruch. Namolna propozycja przysz艂a z automatu, jako spam. Co艣 tkn臋艂o mnie, klikn膮艂em, zaakceptowa艂em i teraz mam, jak znalaz艂.
A B贸g o偶ywa艂 jeszcze wiele razy w ci膮gu dnia. W og贸le to, co duchowe jest bli偶ej nas, ni偶 my艣limy. I jest go du偶o wi臋cej. Wystarczy podnie艣膰 my艣l, lub zrobi膰 co艣 dobrego. Schowa膰 po kim艣 ser ze sto艂u. Szklanki pozmywa膰 w pokoju nauczycielskim.
Pami臋tam rado艣膰 Andrzeja Madeja nad Jeziorakiem, widzia艂, 偶e kto艣 podni贸s艂 czyj艣 sweter i schowa艂 do namiotu, bo sz艂o na burz臋. Patrz,kto艣 bezinteresowny. B贸g jest dobry. W ka偶dym cz艂owieku jest taki B贸g. Mi艂o艣膰 jest bezinteresowna. Dobro jest bezinteresowne. B贸g jest mi艂o艣ci膮. B贸g jest dobrem. Take it for sure.

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz