Ka偶dy u偶ywa j臋zyka, jak umie. 艢wi臋ty Pawe艂 cz臋sto bywa poetycki "aby ka偶dy z was okazywa艂 gorliwo艣膰 w doskonaleniu nadziei, a偶 do ko艅ca. Nadziei, kt贸ra przenika poza zas艂on臋. Trzymajmy si臋 jej jako bezpiecznej i silnej kotwicy duszy."
A ja m贸wi臋 o metodologii objawienia. Mia艂em ju偶 wczoraj, ale mi umk艂o (nie poprawia膰 pisowni). Tak to jest. Mamy co艣 wa偶nego, ale nie ma mo偶liwo艣ci zapisania i umyka. Czasem si臋 przypomni. Jak mnie wczoraj, ale te偶 za p贸藕no, 偶eby dopisa膰 do posta, kt贸ry ju偶 偶y艂 w艂asnym 偶yciem. Wi臋c przechowa艂em na w艂asnym dysku, pod poduszk膮. Albo w艂asnych p贸艂kulach, na poduszce.
Czu艂em, 偶e czego艣 brakuje. Bo to nie tylko to, co si臋 wydarzy艂o, ale i skutek, cho膰by na mnie. Trzeba wszystko uwa偶nie obserwowa膰. Podmiotowo-przedmiotowo. Patrz: pomiot i dope艂nienie, zbi贸r i jego dope艂nienie, albo odwrotno艣膰 liczby.
Wi臋c czu艂em, 偶e jest jeszcze co艣 wa偶nego. By艂o we mnie. Tak bywa z objawieniem (prywatnym). Kiedy艣 sta艂em jak s艂up soli po spotkaniu ksi臋dza Iwanickiego w Alejach Jerozolimskich w warszawie, po komunii na mszy w Kodniu, spowiedzi u ksi臋dza Jana Twardowskiego itd. Wielkie prze偶ycia pojawiaj膮 si臋 ni st膮d, ni zow膮d i nie opuszczaj膮 naszej ziemskiej skorupy od razu. Przez jaki艣 czas jeste艣my napromieniowani 艣wiat艂em z wysoka. Tak dzia艂aj膮 na mnie katechezy. Tak by艂o wczoraj. Wiem, 偶e sta艂o si臋 co艣 wa偶nego. Nikt nie musi mi wierzy膰. Wa偶niejszy jest j臋zyk fakt贸w, ni偶 moje s艂owa. On was przekona.
Postronni mog膮 si臋 dziwi膰 i wydziwia膰 - "jak to, ten grzesznik?", ale B贸g nie ma wzgl臋du na osoby, co zapisane jest w Pi艣mie :-)
Skutkiem mniej po偶膮danym podobnych prze偶y膰 jest wyobcowanie.
Kim jest katecheta w szkole? Znakiem innego 艣wiata. Nie jest przedmiotowcem. On uczy g艂贸wnie o 艣wiecie rzeczy niewidzialnych. Z jakim przestajesz, takim si臋 stajesz.
Mo偶emy si臋 modli膰 o podobne i inne prze偶ycia i 艣wiat艂o wewn臋trzne do ich rozumienia - "Niech Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa, przeniknie nasze serca swoim 艣wiat艂em, aby艣my wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powo艂ania".
A Jezus w swoim nauczaniu u偶ywa odwo艂ywania si臋 do pami臋ci zdarze艅 przesz艂ych i rozumowania. Nie ma wiary bez my艣lenia. Wiara i rozum musz膮 i艣膰 w parze.
"Jezus im odpowiedzia艂: Czy nigdy nie czytali艣cie, co uczyni艂 Dawid, kiedy znalaz艂 si臋 w potrzebie, i by艂 g艂odny on i jego towarzysze? Jak wszed艂 do domu Bo偶ego za Abiatara, najwy偶szego kap艂ana, i jad艂 chleby pok艂adne, kt贸re tylko kap艂anom je艣膰 wolno; i da艂 r贸wnie偶 swoim towarzyszom. I doda艂: To szabat zosta艂 ustanowiony dla cz艂owieka, a nie cz艂owiek dla szabatu. Zatem Syn Cz艂owieczy jest panem szabatu."
Ko艣ci贸艂 te偶 jest dla cz艂owieka, a nie cz艂owiek dla Ko艣cio艂a. Nie l臋kajcie si臋 :-)
wtorek, 18 stycznia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prze艣lij komentarz