poniedzia艂ek, 5 wrze艣nia 2011

Jak by膰 katolick膮 wsp贸lnot膮 w 艣wiecie XXI w



Zapowiedzia艂em na posiedzeniu Rady Pedagogicznej, 偶e dam co艣 w po艣cie o korespondencji z Catholic School of Saint Teresa w parafii 艢w. Teresy od Dzieci膮tka Jezus w Lincoln, Nebraska, USA.

My艣la艂em, 偶e uda si臋 przedstawi膰 bieg spraw dzisiaj, ale by艂o zbyt p贸藕no i zbyt wiele innych rzeczy nas wym臋czy艂o. Nie chc臋 wciska膰 si臋 na si艂臋. Chcia艂bym spa艣膰 na wasze serca lekko jak p艂atek r贸偶y, bo tak przystoi m贸wi膰 o 艣wi臋tej od r贸偶 :)

Idea? Potrzeba? Impuls? Zew - r贸偶nie mo偶emy odczytywa膰 to niezwyk艂e odnalezienie si臋 艣w. Teresy z Lincoln i WNMP i RzN ze Strach贸wki. Najbli偶sze prawdy i duchowi chyba jest "wo艂anie ko艣cio艂a". Odczytali艣my je jednocze艣nie, Lucy i ja. Nasza znajomo艣膰 zacz臋艂a si臋 na Facebooku 8 lipca, o g. 19.32, w do艣膰 niezwyk艂y spos贸b. Mieli艣my wsp贸lnych znajomych Kevin Smith'a z Glasgow (przez Ja艣ka) i Rachel Tvrdy z Lincoln w艂a艣nie. Kevin i Rachel dali na Fb mocne 艣wiadectwa wiary, kto chce mo偶e napisa膰 do nich, by zaliczyli was do swoich znajomych i korzystaj膮c z internetowych t艂umaczy (cho膰by ze strony Google) ca艂kiem dobrze mo偶na radzi膰 sobie z ich postami i messagami. Korzysta艂em z ich szczerych wyzna艅 podczas swoich katechez. Tak rozumiem obecno艣膰 Boga w 艣wiecie i permanentne tchnienie Ducha 艢wi臋tego ("Niech zst膮pi... i odnowi...", JPII, W-wa, 9.czerwca.1979, Plac Zwyci臋stwa).

Tak samo rozumie 艣wiat i wiar臋 Lucy z Lincoln. w pierwszym po艣cie pisa艂a o tej samej mi艂o艣ci do Jana Paw艂a II, kt贸rego uwa偶a za najwi臋kszego z ludzi jaki chodzi艂 po ziemi w XX wieku. Szczeg贸lnie prze偶y艂a Jego 艣mier膰, kt贸ra wla艂a w ni膮 jakby powo艂anie, by 偶y膰 sta艂膮 Jego obecno艣ci膮 i Jego nauk膮, i budowa膰 艣wiatow膮 wsp贸lnot臋 katolick膮, 艣wiadom膮 swego powo艂ania. Pyta艂a w pierwszym po艣cie, czy czytam i czy znam encykliki JPII! Opowiedzia艂a o sta艂ej ekspozycji kopii Jego encykliki o eucharystii (na pro艣b臋 JPII) na terenie ich parafii itd.
Dalsza cz臋艣膰 korespondencji jest istn膮 duchow膮 burz膮 i lawin膮. Serdeczn膮 burz膮 i lawin膮. W 艣wietle tej samej wiary, nadziei i mi艂o艣ci. Rozumiemy si臋 bez s艂贸w.
Lucy i Pat maj膮 6 dzieci. Lucy ze wzgl臋du na syna w 5 klasie, Wally'ego, kt贸ry potrzebuje troch臋 wi臋kszej opieki, jest wolontariuszk膮, pomoc膮 klasow膮 dla nauczyciela (class mom - tutaj mo偶na znale藕膰 inny przyk艂ad, jak to funkcjonuje w USA, warte dyskusji, nieprawda偶?).

W klimacie wakacyjnego luzu zasugerowa艂em Lucy by w艂膮czy艂a si臋 jako艣 w kolonie Caritas i je wzbogaci艂a ameryka艅skim punktem widzenia, skoro Jasiek wyszed艂 z inicjatyw膮 prowadzenia podstron kolonijnego bloga po angielsku i po w艂osku. Zacz臋li艣my snu膰 plany, potrzeb臋 kontynuacji tej intelektualno-duchowej przygody po wakacjach, w ramach normalnego 偶ycia naszych szk贸艂.

Lucy prowadzi bloga, dla kt贸rego inspiracj膮 jest wezwanie JPII do podj臋cia spo艂ecznej odpowiedzialno艣ci przez rodziny katolickie za kszta艂t 偶ycia publicznego naszych spo艂ecze艅stw (w wymiarze 艣wiatowym). Jako czytelnicy papieskich dokument贸w zdajemy sobie spraw臋 z zagro偶e艅 wyst臋puj膮cych we wsp贸艂czesnym 艣wiecie, za kt贸re ponosimy cz臋艣ciow膮 odpowiedzialno艣膰 ze wzgl臋du na bierno艣膰, czy nieobecno艣膰 w 偶yciu i dialogu publicznym (ka偶dy w swoim kraju i globalnie).

Lucy dopinguje mnie do lektur watyka艅skich dokument贸w np. nt. New Age, list贸w ameryka艅skich biskup贸w itd. Jest intelektualistk膮 i c贸rk膮 intelektualist贸w. Potrzebujemy siebie nawzajem. Jeste艣my g艂臋boko przekonani, 偶e nasze szko艂y, nasze rodziny, nasze parafie i wsp贸lnoty lokalne potrzebuj膮 siebie nawzajem. My ich, ze wzgl臋du na wielk膮 ameryka艅sk膮 tradycje wolno艣ci i demokracji (i intelektualnej wolno艣ci prezentowania swoich pogl膮d贸w), oni nas - ze wzgl臋du na wielki dar jakim obdarowa艂a nas Opatrzno艣膰 w postaciach b艂. Jana Paw艂a II, 艣w. s. Faustyny, sw. Maksymiliana, Solidarno艣ci. Lucy u艣wiadomi艂a mi dobitnie, 偶e "musimy zda膰 spraw臋 z bogactw i w艂odarstwa, kt贸re zosta艂y nam dane". Dane i zadane. Nie mo偶emy ich sobie przyw艂aszczy膰. Czy mo偶emy pozosta膰 bierni s艂ysz膮c s艂owa - "musicie by膰 dumni, 偶e jeste艣cie Polakami". Lucy z pomoc膮 Google czyta polskie posty na Fb, a nawet wiersze Cypriana Norwida (uwa偶a, 偶e za ma艂o jest dzisiaj tak g艂臋bokiej poezji, jak np. Moja Ojczyzna).

Oni s膮 szko艂膮 katolick膮 i dzia艂aj膮 w granicach parafii. Lucy o naszych pomys艂ach rozmawia (musi) z ksi臋dzem proboszczem, wikarym, z siostr膮 Mary Cecile, kt贸ra jest dyrektork膮 szko艂y i z wychowawczyniami klas (jedna z nich tak偶e jest zakonnic膮), kt贸re chc膮 podj膮膰 korespondencj臋. Z tym, 偶e chc膮, aby s艂a膰 zwyk艂e listy, bo chc膮 chroni膰 dzieci od nadmiernego uwi膮zania przed komputerem, telewizj膮 i grami elektronicznymi. Preferuj膮, na ile si臋 da, gry i zabawy na 艣wie偶ym powietrzu.

Oczywi艣cie, w tym kr贸tkim sprawozdaniu nie odda艂em ca艂ej - wibruj膮cej wiar膮, w膮tpliwo艣ciami, obawami, ci臋偶arem odpowiedzialno艣ci - wymiany naszych messages na Fb. W mi臋dzyczasie napisa艂em na pro艣b臋 Lucy list do siostry dyrektorki, by wszystko odby艂o si臋 lege artis. Lucy ma napisa膰 list do ca艂ej naszej Rady Pedagogicznej. M贸dlcie (m贸dlmy) si臋 o to wielkie katolickie dzie艂o, kt贸re zosta艂o z艂o偶one w nasze r臋ce (naszych wsp贸lnot). "Gdzie dwaj,albo trzej modl膮 si臋 wsp贸lnie (zgodnie) - dam im o co mnie prosz膮". Amen.

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz