poniedzia艂ek, 26 wrze艣nia 2011

Norwidowskie w wieczno艣膰 za-chwycenie






Msza Norwidowska pokaza艂a, jak mog艂yby wygl膮da膰 msze szkolne niedzielne. Gdyby Sob贸r by艂 bardziej uszanowany i nauczany w polskim ko艣ciele. Gdyby nauki JPII, wyrastaj膮ce ca艂kowicie z nauki Soboru (kt贸r膮 wsp贸艂tworzy艂) by艂y bardziej szanowane i nauczane (tj. wykorzystywane do praktyki duszpasterskiej polskiego ko艣cio艂a). Gdyby.

"Liturgia jest szczytem, do kt贸rego zmierza dzia艂alno艣膰 Ko艣cio艂a, i zarazem jest 藕r贸d艂em, z kt贸rego wyp艂ywa ca艂a jego moc... Liturgia pobudza wiernych, aby posileni "wielkanocnym
sakramentem", "偶yli zjednoczeni w Bo偶ej dobroci"... Z liturgii wi臋c, a zw艂aszcza z Eucharystii, jako ze 藕r贸d艂a, sp艂ywa na nas 艂aska i z najwi臋ksz膮 skuteczno艣ci膮 dokonuje si臋 to u艣wi臋cenie ludzi w Chrystusie i uwielbienie Boga... Liturgia jest bowiem pierwszym i niezast膮pionym 藕r贸d艂em, z kt贸rego wierni czerpi膮 prawdziwie chrze艣cija艅skiego ducha. Dlatego duszpasterze w ca艂ej swej pastoralnej dzia艂alno艣ci powinni gorliwie d膮偶y膰 do zapewnienia takiego udzia艂u przez nale偶yte wychowanie wiernych... Dlatego w 艣wiadomo艣ci wiernych i duchowie艅stwa nale偶y pog艂臋bia膰 rozumienie 偶ycia liturgicznego i jego zwi膮zku z biskupem oraz rozwija膰 je w praktyce. Trzeba r贸wnie偶 d膮偶y膰 do rozkwitu poczucia wsp贸lnoty parafialnej, zw艂aszcza w zbiorowym celebrowaniu niedzielnej Mszy 艣wi臋tej... Staranie o rozw贸j i odnowienie liturgii s艂usznie uwa偶a si臋 za znak dzia艂ania Bo偶ej opatrzno艣ci w naszych czasach, niejako za przej艣cie Ducha 艢wi臋tego przez Jego Ko艣ci贸艂...". (KL)

Ile szcz臋艣cia (?) mo偶e by膰 w skupieniu na wa偶nym zadaniu (np. na tej tej mszy). Ile jest w nim Boga? Mo偶na Go dotkn膮膰 wtedy w sobie. Przeziera w Swoim obrazie w nas, w naszej istocie, w naszym naj艂臋bszym "ja". Jego obraz jest co prawda delikatny, jak odbicie w wodzie, wi臋kszy ruch na zewn膮trz nas mo偶e zburzy膰 g艂adk膮 to艅.

Tak napisa艂em przed wyjazdem do szko艂y i ko艣cio艂a. Dzie艅 Norwidowski w Rzeczpospolitej Norwidowskiej przeszed艂 wszelkie moje oczekiwania. Zacz膮艂 si臋 przemarszem pod sztandarem ze szko艂y do ko艣cio艂a. Msza 艣wi臋ta rozpocz臋艂a si臋 hymnem szko艂y "Z naszej ziemi si臋 wywodzi艂... jak by膰 cz艂owiekiem... jak kocha膰 Boga... swoj膮 pie艣ni膮 nam podpowiedz". Podpowiedz wieszczu, sztukmistrzu, wielki chrze艣cija艅ski my艣licielu. By艂e艣 przyjacielem i natchnieniem "naszego" papie偶a. Jeste艣 natchnieniem naszych dzia艂a艅 wychowawczych. By艂e艣 dzisiaj wsp贸艂-autorem modlitwy powszechnej i komentarza do procesji z darami.

Dzie艅 zburzy艂 rutyn臋 szkoln膮. By艂 艣wi臋tem. Da艂 dzieciom, m艂odzie偶y i nam nauczycielom (w tym gronie ks. proboszczowi) okazj臋 do艣wiadczy膰 innej szko艂y. Radosnej, tw贸rczej, wsp贸lnotowej - tego, czym powinna by膰 szko艂a! I by艂a w tym Strach贸wka, wzi臋ta t臋cz膮 zachwytu - od pocz膮tku swych dziej贸w. Strach贸wka - odmienionych ko艂odziej贸w!

Nie 艣miem pisa膰 o szczeg贸艂ach, bo mog臋 co艣 uroni膰 i pomiesza膰. Nie znam ca艂ej kuchni wydarzenia. Lepiej niech zrobi膮 to same inicjatorki-organizatorki. I cukierniczki zarazem, w艂asnor臋cznie upiek艂y dla uczni贸w (i ca艂ej Rady Pedagogicznej) torty! Ciesz臋 si臋, 偶e do偶y艂em tej chwili (po 10-ciu latach od pocz膮tku norwidowskiego "w wieczno艣膰 za-chwycenia").

PS.
Nie mog臋 grzeszy膰 naiwno艣ci膮 i nie nazwa膰 my艣li "co nie nowe" w naszym 偶yciu gminnym. S膮 ludzie, kt贸rym Rzeczpospolita Norwidowska stoi ko艣ci膮 w gardle. Jest ko艣ci膮 niezgody mi臋dzy grupami mieszka艅c贸w. Tak jak i Solidarno艣膰 (kiedy艣 i dzisiaj). Mo偶na sobie nawet wyobrazi膰 sytuacj臋, 偶e gdyby im bardziej sprzyja艂o szcz臋艣cie wyborcze, to mogliby rozwi膮za膰 szko艂臋 RzN. Oni s艂u偶膮 swoim ciasnym wizjom osobistej kariery i rewan偶u na innych. Maj膮 swoich lider贸w. Je艣li o tym zapomnimy, mo偶emy prze偶y膰 straszliwy szok. Dlatego - sorry - bior臋 na siebie t臋 nieprzyjemn膮 prawd臋, w tym pi臋knym dniu.





Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz