艣roda, 7 wrze艣nia 2011

Revelation




Przed ka偶d膮 lekcj膮 mam wielk膮 trem臋. Objawia si臋 we mnie jako pewne rozedrganie, gorsze spanie, napi臋cie. Nie tylko nie wiem, jak b臋dzie, co powiem, zrobi臋, czy starczy mi cierpliwo艣ci, m膮dro艣ci itp. A z drugiej strony jestem got贸w zasi膮艣膰 na wszystkich katedrach wszystkich uniwersytet贸w 艣wiata i w wielkich aulach na 3 tys. s艂uchaczy m贸wi膰 o mojej wierze w Boga i o Jezusie z Nazaretu, jakiego spotka艂em i pozna艂em. Lucy od 艣w. Teresy na pewno te偶.

Pierwsze dni w szkole s膮 trudne. Dla mnie. Siedz臋 jak Adam Ma艂ysz na belce i czekam. Przede mn膮 wielka przepa艣膰, odbicie, lot w nie ko艅ca znane i l膮dowanie. Oby 艂agodne i bezpieczne dla wszystkich.

Czekam, a偶 wejd臋 do klasy. Gubi臋 si臋 w p艂achtach plan贸w roboczych, w odnajdywaniu pomieszcze艅 i kluczy. 艢mieszne problemy, nieprawda偶! Ano wiek, niezdrowy tryb 偶ycia (cukrzyca i inne dolegliwo艣ci), brak zach臋caj膮cych, albo jakichkolwiek, perspektyw - dorzuca swoje trzy po trzy. Chcia艂bym ju偶 tylko spokojnej emerytury i takiego偶, a mo偶e przede wszystkim, k膮ta. Uporz膮dkowa艂bym stare dzieje i notatki. Cho膰by "Rok katechety" z 1987 i "Mini antologi臋 polskiej laurki rodzinnej". "Annopolskie dzieje" te偶 s膮 zaniedbane, wystarczy rzuci膰 okiem na pi臋knego ksi臋dza Kr贸la i jego kome偶k臋. Nota bene, J贸zefa!

Czekam, a偶 drzwi si臋 za nami zamkn膮 klasowe i w ciszy ujrzymy si臋 pod krzy偶em. Spojrzymy na Krzy偶 i na siebie. Bez samopoznania jest si臋 u艂omnym cz艂owiekiem.
Z krzy偶a idzie wszystko. Tu mo偶na si臋 u艣miechn膮膰. Dwuznaczno艣膰 pozorna i niezamierzona. Uciszam dzieci, jak trzeba, to wychodz膮 i wchodz膮 do skutku. A偶 stan膮 bez s艂owa. S艂owo przem贸wi. Us艂yszymy Je, je艣li stworzymy sobie przestrze艅 ciszy. Na pocz膮tku jest S艂owo.

Wyr臋czam ich, m贸wi臋 艣wiadectwo, kt贸re jest mi akurat dane w tym momencie, w tej klasie, w tym dniu, w tej pogodzie itd. Micro-teaching. Micro-medytacja. W ca艂ym TU I TERAZ. B贸g jest 偶ywy. Nie ma Go w podr臋czniku, w gotowym folderze. Jest 呕ywy, wi臋c ucz臋 si臋 i ich, jak s艂ucha膰, patrze膰, czyta膰, rozumie膰, rozmawia膰 ca艂ym sob膮 (nie tylko ustami), zapisywa膰.

***

Dzisiaj by艂a wolna "intencja" w parafii, zam贸wili艣my w niedziel臋, jest oko艂o naszej rocznicy (dopiero i a偶 23). Dok艂adne daty w sprawach duchowych maj膮 si臋 jak magia do religii. Nasz B贸g jest ponad czasem.
W ko艣ciele na mszy przyszed艂 pomys艂 katechetyczny. Malutki, taktyczny, na dzi艣, gdzie偶by jaki艣 wielki strategiczny. 呕e Jezus chce wej艣膰 do ka偶dej klasy. Stoi u drzwi. Mo偶e kto艣 chcia艂by si臋 wcieli膰!?

Theatrum grecum by艂o. Czemu nie Theatrum hebraicum? Warto by zainwestowa膰 w scenografi臋.
W teatrze cichn膮 rozmowy, 艣wiat艂膮 gasn膮, kurtyna si臋 podnosi. Czekamy, co si臋 wydarzy na scenie. Co (czy) nas poruszy.

Kl.2 Moja katecheza rodzi si臋 z modlitwy (od 29 lat). Medytuj臋 sobie, m贸wi臋 dzieciom - "B贸g jest w nas". Kto艣 pyta, czy dzisiaj te偶 b臋dzie "呕ywa biblioteka"? Chcia艂bym odpowiedzie膰 jak na pytanie "czy w膮偶 ma ogon" - WY艁膭CZNIE. Nawet chcieli艣my zaprosi膰 dyrektork臋 i nacisn膮膰, 偶eby powr贸ci艂a do tego pomys艂u z ca艂膮 szko艂膮 i gronem - ale mia艂a lekcj臋. By艂a nam potrzebna w tej w艂a艣nie chwili, wszystkie dzieci chcia艂y po ni膮 i艣膰! Jak na ironi臋 - to dzieci "pani Krysi".

Temat - Jezus jest w nas.
Kiedy bardziej Go rozpozna膰, jak nie podczas ciszy, w modlitwie serca, rozumu i duszy - ca艂ego wewn臋trznego"ja". Nad tym si臋 zastanawiali艣my. Da艂o si臋 nawet dopasowa膰 rysunek - trzy aureole wpisane w serce (z graficznego znaku RRN). On m贸wi. Chcemy uczy膰 si臋 tego, co m贸wi i jak Go us艂ysze膰 i rozpozna膰.
W pewnym projekcie medialnym dzieci z Irlandii m贸wi艂y na katechezach, telewizja (ekipa) do艂o偶y艂a pomys艂 rysunkowy (graf) i powsta艂y filmiki. I my musimy mie膰 tak profesjonalnie otwarte uszy i oczy. Przecie偶 jest Re偶yser i do nas tak偶e mo偶e si臋 w ka偶dej chwili zg艂osi膰 :-)

Kl4

Temat (z pomoc膮 wczorajszej wypowiedzi dla n-li i rodzic贸w, kt贸r膮 przypadkiem mia艂em pod r臋k膮 - jako notatnik na czystej, odwrotnej stronie) – Jak by膰 katolick膮 wsp贸lnot膮 w 艣wiecie XXI wieku. (Podsun膮艂em jako podpowied藕 – "a jak by艂o w I wieku"). Us艂ysza艂em, 偶e w I wieku 偶y艂y dinozaury.

Nacisk na zasady i my艣lenie (panowanie nad sob膮) wydaje mi si臋 najwa偶niejsz膮 spraw膮 na pocz膮tku roku szkolnego. Dlatego staram si臋 bardzo by膰 cierpliwym, czekaj膮cym. Ale gdy trzeba - jak grom. Napierw trzeba ustanowi膰 zasady i ich przestrzega膰 (przykazania, pocz膮tek i sens wszelkiego stworzenia). Pok贸j i terroryzm tego 艣wiata zaczyna si臋 w naszych klasach.

W modlitwie ko艅cowej cytuj臋 dwa zdania z "Gaudium et spes", z nr 89, kt贸ry w ca艂o艣ci wygl膮da tak - "(Tw贸rcza obecno艣膰 Ko艣cio艂a we wsp贸lnocie mi臋dzynarodowej). Ko艣ci贸艂 na mocy swojej boskiej misji, g艂osz膮c wszystkim ludziom Ewangeli臋 i rozdaj膮c skarby 艂aski, przyczynia si臋 na ca艂ym 艣wiecie do utrwalenia pokoju i po艂o偶enia mocnego fundamentu pod braterskie zespolenie ludzi przez to, 偶e uczy poznawa膰 prawo Bo偶e i naturalne. Przeto Ko艣ci贸艂 koniecznie musi by膰 obecny we wsp贸lnocie narod贸w, aby piel臋gnowa膰 i rozbudza膰 wsp贸艂prac臋 mi臋dzy lud藕mi. Czyni to zar贸wno przez swoje instytucje publiczne, jak i przez pe艂ne i szczere zespolenie wysi艂k贸w wszystkich chrze艣cijan, czerpi膮cych swe natchnienie z samego tylko pragnienia s艂u偶enia ludzko艣ci.
Skuteczniej da si臋 to osi膮gn膮膰, je艣li sami wierni, 艣wiadomi swej odpowiedzialno艣ci ludzkiej i chrze艣cija艅skiej, b臋d膮 si臋 starali rozbudza膰 w swoim w艂asnym otoczeniu wol臋 ochotnej wsp贸艂pracy ze wsp贸lnot膮 mi臋dzynarodow膮. Szczeg贸lnie wiele troski w tej sprawie nale偶y po艣wi臋ci膰 nale偶ytemu urobieniu m艂odzie偶y zar贸wno przez wychowanie religijne, jak i obywatelskie".

Kl.5

Oni wchodzili dwa razy. Konieczne by艂o t艂umaczenie (przypomnienie) zasad i dlaczego s膮 potrzebne. U艣wiadomi艂em sobie, 偶e sam dopiero teraz zaczynam je rozumie膰 kompleksowo, zdaje si臋, "od podszewki". Podszewk膮 jest nauka o osobie ludzkiej (z ca艂膮 bibliotek膮 stoj膮c膮 za ni膮 w encyklikach JPII, kompendium nauki spo艂ecznej ko艣cio艂a, "Struktur膮 艣wiadomo艣ci" wed艂ug Romana Ingardena itd). Zdaje si臋, 偶e lepiej to b臋dzie nied艂ugo rozumia艂 艁azarz, bo zdaje si臋, coraz bli偶ej mu do Poznania i kognitywistyki).

Potrzebne by艂y mi g艂o艣niki. Podzieli艂em si臋 z nimi obawami o ich zachowanie w czasie mojej nieobecno艣ci. Obiecali, 偶e b臋dzie dobrze. Nie mog艂em nie zaufa膰. Nie zawiedli!

Jako temat wykorzystali艣my ten, kt贸ry pozosta艂 po poprzedniej lekcji z j臋zyka polskiego. Dlaczego ludzie patrz膮 w niebo. Musz臋 prze艂amywa膰 ich stereotypy. Kto艣 niekt贸rym nie藕le m膮ci w g艂owach - "prosz臋 pana, to jest religia, czy j臋zyk angielski".

Jako notatk臋 wykorzysta艂em z kolei wypowied藕 pi艂karza (Chase Hilgenbrinck), kt贸ry poszed艂 do seminarium dawa膰 ludziom sakramenty zamiast bramek.
呕eby by膰 lepszym cz艂owiekiem:
1) dla siebie
2) dru偶yny (klasy)
3) wsp贸lnoty (nar贸d i 艣wiat)
Pointa przysz艂膮 w modlitwie ("Jak by膰 wsp贸lnot膮 katolick膮 w 艣wiecie XXI w") - wyja艣ni艂em i pomodlili艣my si臋 za szko艂臋y艣w. Teres臋 z Lincoln, Ne, USA.

Kl.3

I zn贸w wok贸艂 tego samego. O niewidzialnym. Czy mo偶na poznawa膰 to, co niewidzialne? Od szkie艂ka, mikroskopu, po Laboratorium CERN pod Genew膮. Czasem bada si臋 po 艣ladach. Tam zostaj膮 na materiale 艣wiat艂o-czu艂ym. A w nas? W klasie? Szkole RzN? Parafii, gminie - jeste艣my systemem naczy艅 po艂膮czonych. Jaki 艣lad zostaje po ka偶dej modlitwie? Badam 艣lady.

Temat – Co to jest sakrament? ZNAK I NARZ臉DZIE. Wiara i rozum mog膮 wsp贸lnie bardzo wiele. Zwyci臋偶aj膮 艣wiat niewiary i oboj臋tno艣ci.

A tu nagle wchodzi dyrektorka-偶ona-23-letnia-jubilatka z poleceniem s艂u偶bowym - "Chod藕, przyjecha艂a TV Supestacja, jest w kl. 1, chc膮 m贸wi膰 o 6-latkach w szkole - zr贸b zdj臋cie".

No, no. Przyjechali niespodzianie i jak na zawo艂anie. Jak z pomys艂u w Irlandii o dzieciach m贸wi膮cych o 艢w. Patryku.

Inne klasy te偶 maj膮 sw贸j g艂os i obraz, ale nie zawsze o wszystkim trzeba i mo偶na pisa膰 ;)

PS.
W drodze powrotnej spotkali艣my jeszcze inny rozum pod krzy偶em. Te偶 mia艂 dla nas ciekaw膮 ofert臋.

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz