Dobre i godne jest to zako艅czenie Wielkiego Roku Szkolnego 2011/2012.
Dojrza艂 owoc demokracji. "Je艣li ziarno nie obumrze" - us艂ysza艂em i zapami臋ta艂em w 1979/80 na wzg贸rzu Taize w Burgundii. Zosta艂o we mnie, prowadzi艂o, pomaga艂o przez lata zapomnienia i lekcewa偶enia.
W Strach贸wce dojrzewa demokracja, przynajmniej w 偶yciu szko艂y Rzeczpospolitej Norwidowskiej. Ka偶dy m贸g艂 wczoraj wyrazi膰 (powiedzie膰 i z艂o偶y膰 zapisan膮) swoj膮 ocen臋 swojej pracy i ca艂ej szko艂y .
Na ostatniej Radzie Pedagogicznej obowi膮zywa艂y jasne regu艂y, nie by艂o ja艂owych polemik i emocjonalnego szachowana.
Dzisiaj wr贸ci艂em ciut wcze艣niej ze szkolnej uroczysto艣ci.
Jestem jak w trupie doskona艂ej nad-kompletowy aktor.
Ka偶dy powinien robi膰 to, do czego zosta艂 wybrany przez Opatrzno艣膰 i do czego zosta艂 wykszta艂cony i przygotowany... je艣li jest to komu艣 potrzebne.
30 lat katechezy?! Nie chodzi (tylko) o moja osob臋, ale pokazuje przecie偶, niejako przy okazji, czym jest jego - katechety - praca, ta funkcja w szkole, parafii, gminie, wsp贸lnocie lokalnej. Tegoroczna I Komunia powiedzia艂a dosadnie nie tylko o katechecie, ale o naszej wsp贸lnocie wiary, powt贸rz臋: parafialnej, szkolnej i gminnej! Jaka偶 to wiara??? W co???? BEZ ODPOWIEDZI - co samo w sobie ma wymow臋 diagnostyczn膮. Gorycz? Chyba tak. Ko艣ci贸艂 pozor贸w? Na pewno poz贸r wsp贸lnoty.
Niedobrze si臋 czuj臋 na takich uroczysto艣ciach, tzn, chwil臋 dobrze, potem 藕le.
Robienie wra偶enia pozor贸w, 偶e wszytko jest dobrze i cacy. Wczoraj s艂yszeli艣my na Radzie Pedagogicznej co innego, inne rozmowy tocz膮 si臋 w gabinetach Urz臋du Gminy i trudny jest klimat w nich i na sesjach Rady Gminy wobec szko艂y! Okaza艂o si臋, 偶e mie膰 nauczycielk臋 w艣r贸d radnych nic szkole nie da艂o. Przeciwnie, jej da艂o mo偶艂iwo艣ci do manipulacji dzia艂a艅 przeciwko w艂asnej wsp贸lnocie (Alma Mater - Matka j膮/nas Karmi膮ca).
Kwiaty dla dyrektora od w贸jta - dzisiejszego Solenizanta STO LAT - i przewodnicz膮cej Rady Gminy s膮 艂adne i robi膮 wra偶enie przed zgromadzonym w pi臋knej sali sportowej, jakby by艂a nieskalana wsp贸艂praca i niemal przyja藕艅. A ich wczorajsze i wcze艣niejsze wypowiedzi o z艂ej organizatorce, z艂ym gospodarzu, leniwym nauczycielu - ot to taki ich styl 艂atwego gadania, rzucania s艂贸w na wiatr? Nie wierz臋 - to ich taktyka os艂abiania, a nawet pozbywania si臋 niewygodnych os贸b! A ci膮goty do r臋cznego sterowania szko艂膮 drzemi膮 prawie nieskrywane?
Skoro jest tak dobrze, to dlaczego nie spotykali艣my si臋 w ci膮gu roku, mimo obietnic i zobowi膮zania? Przecie偶 dobrem trzeba si臋 dzieli膰 i to z wielk膮 satysfakcj膮, dobro ro艣nie wtedy, udziela si臋 innym, rozpowszechnia po ca艂ej wsp贸lnocie? Gdyby by艂o dobrze, 偶aden w艂odarz nie przegapi艂by takiej okazji.
Strasznie to wygl膮da na gr臋 polityczn膮, nie merytoryczno艣膰 i liczenie si臋 z osob膮 drugiego cz艂owieka, tak偶e tego ma艂ego, ucznia! Co pomy艣leli oni dzisiaj, jak si臋 poczuli tegoroczni sportowcy i przyszli. Jak budowa膰 dum臋 z Polski? Dum臋 z gminy? W艂adza tego nie widzi? Nie zdaje sobie sprawy z uczu膰 dzieci i innych os贸b? Rzuca s艂owami na wiatr? W艂adza za艣lepia.
W艂adcy chc膮 by膰 chwaleni. Chc膮 by by艂y dostrzegane ich osi膮gni臋cia! TO JEST NATURALNE I ZROZUMIA艁E. Niech daj膮 przyk艂ad, niech odnajd膮 w sobie cz膮stk臋 ducha wychowawcy ponad szkolnego? Czy dostrzegaj膮 osi膮gni臋cia tych, kt贸rzy s膮 wok贸艂 nich i byli przed nimi? Bez kt贸rych ich by nie by艂o? Czego nas (dzieci i doros艂ych) nauczyli dzisiaj? Oczekuj膮 szacunku? A jak okazuj膮 szacunek innym? O nieszcz臋艣ni oni i nieszcz臋sna my-gmina je艣li gubi si臋 cz艂owieka, pokor臋 i realizm.
Nie jeste艣my samotn膮 wysp膮. Kto艣 si臋 upomni o prawd臋. Kto艣 si臋 i o nas upomni.
呕al "呕alu", ksi膮偶ki, kt贸ra przepad艂a gdzie艣 w pakunkach ksi臋dza proboszcza. Po偶yczy艂em ksi臋dzu dawno, jest w niej opisany wa偶ny okres budowania wsp贸lnoty wiary i 偶ycia po odzyskaniu demokracji w Polsce! Chcia艂em, 偶eby ksi膮dz zna艂 troch臋 nasz膮 histori臋, histori臋 swojej parafii. Ta ksi膮偶eczka jest potrzebna nast臋pnemu ksi臋dzu proboszczowi i nast臋pnym pokoleniom Strachowian.
PS.
Wa偶ne posty, albumy zdj臋膰 i filmiki z zako艅czenia Wielkiego Roku Szkolnego 201/12 da艂em na Facebooku - ksi臋dze dost臋pnej dla wszystkich (opr贸cz tych,kt贸rzy cenzuruj膮 i prostuj膮 innych).
O wielki katecheto powiedz co ci zrobili faryzeusze no powiedz kto ci臋 zn贸w nie kocha. Widz臋 偶e znowu k膮sasz i sykasz do ludzi kt贸rzy s膮 poza twoim zasi臋giem. Ju偶 nie lamentuj, przyszed艂 nowy ksi膮dz mo偶e on pozwoli rz膮dzi膰 ci w ko艣ciele i skaka膰 po o艂tarzu w czasie mszy 艣w. Zapomnij o tym, ko艣ci贸艂 to nie tw贸j prywatny folwark w Annopolu 偶e b臋dziesz robi艂 co ci si臋 podoba.A co do opatrzno艣ci Bo偶ej wielu ludzi twierdzi 偶e nad ni膮 czuwa, nawet sam Hitler tak mawia艂 gdy偶 by艂o zorganizowanych na jego 偶ycie 43 zamachy i zawsze udawa艂o mu si臋 unikn膮膰 艣mierci a przecie偶 ile istnie艅 ludzkich przez niego straci艂o 偶ycie. Nawet jak by艂 ma艂y koledzy wy艂owili go topi膮cego si臋 z rzeki. Wi臋c nad ka偶dym czuwa Opatrzno艣膰 Bo偶a. Ja nie jestem ani za tob膮 ani przeciw tobie, chcesz pisa膰 swoje natchnienia to pisz ale nie oczerniaj ludzi, ka偶dy ma swoj膮 si艂臋 wiary i swoj膮 opatrzno艣膰 tzw. Anio艂a Str贸偶a i niech tak zostanie.
OdpowiedzUsu艅