czwartek, 21 czerwca 2012
Post, kt贸ry o ma艂o si臋 nie ukaza艂
Wsp贸lnota? Jaka, jak? Poj臋膰? Nie, nawet I Komunia nie spowodowa艂a rozmowy, wymiany duchowej mi臋dzy nami!!! Wsp贸lnota S艂owa? Nie, I Komunia, 偶ycie parafialne, 偶adnego echa... NIE, samotno艣膰 starego doktora w sieroci艅cu w gettcie... moja o 3.oo nad ranem i na tym blogu... powiedzenie wschodnie („je艣li kto艣 got贸w jest dla prawdy po艣wi臋ci膰 swoje 偶ycie, to do niej dojdzie”)... gotowo艣膰 艣mierci za prawd臋 (dzieci)... wi臋c przysz艂a.
呕ycie i prawda, prawda i 偶ycie – ten zwi膮zek ma sens. W prawdzie dotykamy Boga. Prawda – to idealne u艂o偶enie puzzli, kt贸re ukazuje prawdziwy obraz. Vera ikon. Nikt nie ma ich zbyt wiele, ale ka偶demu wystarczy, by do艣wiadczy膰 wolno艣ci, kt贸ra prawda przynosi w darze. Nawet ma艂e „tak” potrafi odkry膰 tak wiele!
Wsp贸lnota czego? Zwyczaj贸w, interes贸w - niestety - przede wszystkim. Szko艂a – ocena zachowa艅 dzieci z ponad 70 rodzin, przegl膮d, analiza.... perspektywy czego? Kultury? Wizji, styl贸w 偶ycia, oczekiwa艅, aspiracji....
Je艣li nie ma wsp贸lnoty poj臋膰, wsp贸lnoty S艂owa, to co jest...? Albo je艣li jest tylko na pewnym polu, wycinku, w pewnym zakresie... ale powinna by膰 przede wszystkim na polu 偶ycia duchowego!!!!, intelektualnego, samorz膮dowego (tzw. wsp贸lnoty lokalnej), pa艅stwowego? Co ujawni艂y/pokaza艂y Euro-prze偶ycia... O tym napisa艂em w felietonie do Fakt贸w. My艣l臋, 偶e b臋dzie to jeden z g艂贸wnych w膮tk贸w refleksji po-euro-pejskich.
Czym by艂y debaty w naszej szkole - a wsp贸lnota i dojrzewanie do postaw (i r贸l) spo艂ecznych!!! Ale to samo dotyczy nas-doros艂ych! Dojrzewanie i (dochodzenie do) wsp贸lnota! - rodzi si臋 przez czyny! - Rok 1978, 79, 80, 90-94, 2001, 2005, 2012. Je艣li co艣 nie zrodzi nas do wsp贸lnoty i nie zrodzi si臋 w nas wsp贸lnota – to jej nie ma i nie mo偶emy da膰 innym tego, czego sami nie mamy (rodzice, bli藕ni, wychowawcy, trenerzy, nauczyciele, samorz膮dowcy, patrioci-rodacy...).
To, co powy偶ej, to s膮 notatki, my艣li spisane w nocy, mi臋dzy 3.00 a 4.00, bo burze kaza艂y czuwa膰.
A teraz popo艂udniowe skojarzenia. Jest taki akapit w moich zapiskach z 1981 „Ziarno Solidarno艣ci”:
„Majaczy przed nami zarys pa艅stwa narodowego. W nim ju偶 jest i sens historii, i wsp贸lnoty, i kultury. Niech si臋 dziwi膮 inni, p贸藕niej zaczn膮 zazdro艣ci膰. To nie s膮 nasze wymys艂y. Je艣li wymys艂y - to wymys艂y ojc贸w i dziad贸w. Naszej historii, naszej kultury. Czy mam si臋 ba膰 powiedzie膰: taka jest dusza narodu? Ona nie pozwala nam zgin膮膰. 艢piewamy o tym w hymnie. Dusza ka偶e na nowo podj膮膰 pr贸b臋. By sta膰 si臋 podmiotem 艣wiadomym siebie i historii. Takie sprawy nie rodz膮 si臋 z wymys艂贸w. Ani z plan贸w polityk贸w. Zrodzi膰 je mog膮 tylko czyny.
Jakie s膮 czyny nasze? Czyny twoje Polsko? Rok 966, ... 1410 ... 3 Maj 1791, 1830, 1863, 1918, 1920, 1980. Teraz ci, co si臋 dziwi膮, zrozumiej膮. Taka dusza nie powstanie z historycznego komfortu, ani z rewolucji. Zrozumie膰 to, co si臋 dzisiaj dzieje! Trzeba spojrze膰 wstecz, ale i rzuci膰 na nas okiem z g贸ry...”
Jestem – jak wida膰 – bytem do艣膰 jednorodnym. Sp贸jnym, jak jasna... pami臋膰 i to偶samo艣膰.
Maj膮c 18-lat zapisa艂em sobie „偶e jestem inteligentny i mam wiele do powiedzenia, ale jestem za m艂ody, 偶eby mnie chcieli s艂ucha膰/czyta膰. Musz臋 doci膮gn膮膰/przetrwa膰 do 40-stki” Okaza艂o si臋, 偶e nie do, ale 40 lat! Wi臋c dzi艣, gdy mam 59... Z tym s艂uchaniem, czytaniem i gotowo艣ci膮 do spotkania i rozmowy jest jak wida膰 na tym blogu i na Facebooku, o kt贸rych przecie偶 nawet mi si臋 40 lat temu nie 艣ni艂o.
Musz臋 mi艂osierdzie dopisa膰 do ci膮gu z wczoraj – aklamacja, afirmacja, dzi臋kczynienie, wielbienie, mi艂o艣膰... Takie do艣wiadczenie mia艂 te偶 Lew To艂stoj, opisa艂 w „艢mier膰 Iwana Ilicza”. A to znalaz艂em u Janusza Korczaka w pogadance dla dzieci - „im m膮drzejszy jest jaki艣 nar贸d, im wi臋cej wie i wi臋cej umie, tym wi臋cej ma rozmaitych wyraz贸w – i z ka偶dym rokiem rodz膮 mu si臋 owe wyrazy, jak wam rodz膮 si臋 bracia i siostry”.
Niekt贸rzy chyba rodz膮 si臋 za m膮drzy i za dobrzy na swoje czasy.
Mowa i dzia艂anie z pomoc膮 Internetu jest pewn膮 form膮 obiektywizacji w naszym osobistym 偶yciu – z jednej strony anonim na(po)uczaj膮cy o moralno艣ci i wychowaniu, z drugiej zaraz link ze zdj臋ciem „brewiarzowej przerwy w drodze na Guba艂贸wk臋 [sz贸stki m艂odych w臋drowc贸w]”. Z jednej strony ma艂o艣膰, prywata, ukrywaj膮ca ze wstydu twarz i imi臋, z drugiej pi臋kno z imionami, obliczami, z brewiarzem w r臋ku, z echem, kt贸re niesie po g贸rach, dolinach.
Echo wczorajszego dnia szkolnego w RzN niech tak偶e nuci odwieczn膮 pie艣艅 w dniu 艢wi臋ta Muzyki 2012.
W echo z wczorajszego dnia wplataj膮 si臋 g艂osy z lekcji, temat贸w nie- i doko艅czonych, rado艣ci i scysji wychowawczych, plastyczno-techniczno-organizacyjnych przygotowa艅 do dyskoteki, ale chyba najbardziej d艂ugiej i owocnej Rady Pedagogicznej Klasyfikacyjnej z udzia艂em samorz膮du uczniowskiego! Ona jest wyj膮tkowo przemawiaj膮cym obrazem 偶ycia i pracy naszej szko艂y. Albo – obrazem, widokiem przemawiaj膮cym bardzo, bardzo, bardzo do ka偶dego my艣l膮cego cz艂owieka, rodzica, samorz膮dowca (nie tylko nauczyciela, wychowawcy).
Siadam w sali obrad jako jeden z pierwszych, szukam miejsca przy gniazdku elektrycznym, pod艂膮czam laptopa. Nie u偶ywam ju偶 prawie innego notatnika.
Ciche minuty czekania chcia艂em wykorzysta膰 na przepisanie informacji z plakatu o Roku Janusza Korczaka. Jest to najpierw tekst Wielkiego Doktora, dalej „Uchwa艂a Sejmu RP””
1) „Ka偶de pokolenie wnosi co艣 w艂asnego i nieco zmienia nasze prawa i obowi膮zki, lecz wszystko jest jeszcze dalekie od idea艂u […]. Od razu wszystkiego nie da si臋 zmieni膰. Niechaj wi臋c chocia偶 nasze dzieci lub wnuki maj膮 lepsze 偶ycie.”
2) „Janusz Korczak to wybitny polski pedagog, publicysta, pisarz, lekarz i dzia艂acz spo艂eczny 偶ydowskiego pochodzenia. By艂 oficerem Wojska Polskiego, za艂o偶ycielem i opiekunem Domu Sierot w Warszawie. Henryk Goldszmit, bo tak brzmia艂o jego prawdziwe nazwisko, urodzi艂 si臋 22 lipca 1878 r. w Warszawie, zgin膮艂 prawdopodobnie 6 sierpnia 1942 r. w Treblince.
Janusz Korczak by艂 艣wiatowej s艂awy prekursorem dzia艂a艅 na rzecz praw dziecka. Traktowa艂 dzieci nie tylko jako przedmiot troski ze strony doros艂ych. G艂osi艂 i realizowa艂 w praktyce ide臋 respektowania praw i interes贸w dzieci, ich samostanowienia i emancypacji.
Wierno艣膰 tym pogl膮dom potwierdzi艂 w艂asnym 偶yciem. Zgin膮艂 w komorze gazowej niemieckiego nazistowskiego obozu zag艂ady w Treblince wraz ze swoimi 192 wychowankami. W 2012 r. przypada siedemdziesi膮ta rocznica Jego 艣mierci. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, oddaj膮c ho艂d temu wielkiemu cz艂owiekowi, og艂asza rok 2012 Rokiem Janusza Korczaka.”
Zakaz przemocy, prawo do wychowania, do szacunku... w naszej szkole, w Rzeczpospolitej Norwidowskiej? Wczoraj, po starciu – podali艣my sobie d艂onie! Upewni艂em si臋 najpierw, 偶e szczerze!? Czy okazuj臋 wam/im szacunek? Czy jest S膮d Dzieci臋cy? JEST. Czy s膮 doro艣li, cz臋sto anonimy, kt贸rzy chc膮 zburzy膰, sk艂贸ci膰, zniszczy膰? S膭. Kto ich wspiera? Tak偶e ci, kt贸rzy milcz膮 w debacie publicznej. „呕eby z艂o zwyci臋偶y艂o, wystarczy, 偶eby dobro milcza艂o”.
Czy Jezus mia艂 prawo przewr贸ci膰 sto艂y i wyp臋dzi膰 batem ze sznur贸w? Czy szanowa艂 ludzi? Czy chcia艂 ich dobra? Co znaczy szacunek? Jak go sobie okazywa膰 w chwili rado艣ci i w chwili wielkiego zdenerwowania, albo konieczno艣ci przerwania czego艣 z艂ego/gorszego? Kim jest cz艂owiek? Kto okazuje szacunek, ten, kto rozmawia i podaje d艂o艅 na znak zgody, przebaczenia i przyja藕ni, cho膰 si臋 wcze艣niej zdenerwowa艂? Czy anonim, podburzaj膮cy zza plec贸w, zza krzak贸w? W jakim chcemy 偶y膰 艣wiecie? „Nie ma dzieci, s膮 ludzie!” Spytajcie dzieci, niech os膮dz膮! - je艣li macie dla nich szacunek i je kochacie w ca艂ej prawdzie!
„O PRAWIE DZIECKA DO SZACUNKU”
Taka konferencja odby艂a si臋 w Olsztynie - „Pierwsza cz臋艣膰 poprowadzona zosta艂a przez uczni贸w... jako pierwsze wyst膮pi艂y dzieci z przedszkola z piosenkami i wierszykami nawi膮zuj膮cymi do my艣li Janusza Korczaka. Uczniowie szko艂y korczakowskiej zaprezentowali fragment przedstawienia, kt贸re ma przybli偶y膰 posta膰 Starego Doktora. Po nich, koledzy z technikum, odegrali scen臋 S膮du Kole偶e艅skiego wg Janusza Korczaka.
Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak odwo艂uj膮c si臋 do tytu艂u konferencji m贸wi艂 o prawie dziecka do szacunku. Prawo do szacunku nie jest prawem, kt贸re nale偶y si臋 tylko mnie ale tak偶e Tobie. 呕eby 艣wiat by艂 lepszy musimy go wszyscy naprawia膰. Rok Janusza Korczaka jest czasem, w kt贸rym ten 艣wiat mo偶emy naprawia膰, ale 偶eby to zrobi膰 musimy ze sob膮 rozmawia膰. ...Aby si臋 szanowa膰 musimy si臋 pozna膰. Aby si臋 pozna膰 musimy z sob膮 rozmawia膰. Czy my potrafimy szanowa膰 dzieci, czy wierzymy w prawa dziecka ? Je艣li odpowiemy tak, to rozumiemy Korczaka – wsp贸艂brzmia艂a z ministrem/rzecznikiem profesor Jadwiga Bi艅czycka, Honorowa Przewodnicz膮ca Polskiego Stowarzyszenia im. Janusza Korczaka.
Chcemy rozmawia膰 o prawach dziecka w Strach贸wce? Innej drogi nie wymy艣limy. Czy kto艣 si臋 zastanawia i ma odwag臋 powiedzie膰, JAK ANONIMY STRASZNIE NISZCZ膭 NASZE WYSI艁KI BUDOWANIA PODSTAW NORMALNEJ WSP脫LNOTY LOKALNEJ, SZKOLNEJ, GMINNEJ, PARAFIALNEJ? Niszcz膮 fundamenty naszej (europejskiej) cywilizacji. Cz臋sto si臋 m贸wi, 偶e s膮 nimi „rzymskie prawo i chrze艣cija艅ska moralno艣膰”. Ani w jednym, ani tym bardziej w drugim, nie ma miejsca na "kulturotw贸rcz膮" rol臋 anonim贸w. Brrr!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A czy normalne i moralne jest zn臋canie si臋 nad dzie膰mi w czasie lekcji i u偶ywanie wobec nich si艂y fizycznej? Przecie偶 to nie by艂 pierwszy raz, i mam pro艣b臋 nie por贸wnuj si臋 do Jezusa bo to jest blu藕nierstwo i ma si臋 nijak do twojego zachowania. A co do budowania wsp贸lnoty lokalnej to wida膰 jak ci臋 wszyscy kochaj膮 wr臋cz t臋skni膮 za tob膮. Co z tego 偶e podali艣cie sobie r臋ce na zgod臋, dzieci nie maj膮 wyj艣cia musz膮 si臋 podporz膮dkowa膰 czy chc膮 czy nie. Ale to 偶e u偶y艂e艣 wobec nich si艂y nie zmieni faktu 偶e jeste艣 niebezpieczny dla otoczenia. Widzisz ch艂opie zza krzak贸w raczej zza lasu jakby艣 trze藕wo i normalnie a troch臋 logicznie my艣la艂 nikt by si臋 od ciebie nie odwraca艂. Pami臋tam jak si臋 tu sprowadzi艂e艣, by艂e艣 cz艂owiekiem do wszystkiego, a teraz 偶yjesz w osobnym 艣wiecie ludzie odsun臋li si臋 od ciebie i tylko pozosta艂o ci troch臋 powieszczy膰 i pochwali膰 co to nie ty. 呕al mi cie.
OdpowiedzUsu艅